Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - problem z pompą SHURFLO

martini44 - 2017-08-06, 15:54
Temat postu: problem z pompą SHURFLO
Witajcie..... od pewnego czasu samoczynnie załącza mi się pompa ciśnieniowa shurflo, zaznaczam że niema żadnego wycieku, z kranów nie kapie, do toalety zawór także nie przepuszcza. Czy w samej pompie jest jakiś zawór zwrotny co trzyma ciśnienie ??
To załączanie samoczynne jest dziwne bo czasem nie załączy się nawet w ciągu godziny a czasem pompuje co 5 minut....
Aha.... zestaw to pompa shurflo+zbiornik akumulacyjny zwykły bez możliwości korekty ciśnienia

daniels - 2017-08-06, 19:10

U mnie pompa puszczał przy łączeniu na obudowie i były to dosłownie 2-3 krople, a objawy podobne do Twoich. Zaczęło się to gdy zacząłem wzbogacać wodę o azotan i tam gdzie glony naturalnie uszczelniły pojawiły się przecieki. Rozkrecilem pompę, wyczyściłem, dałem uszczelniacz i problem znikł.
janusz - 2017-08-06, 20:26

martini44 napisał/a:
zaznaczam że niema żadnego wycieku

Sprawdź dokładnie, też tak miałem i skończyło się po wymianie wszystkich złączek i rurek.

wlodo - 2017-08-06, 22:45

martini44, sprawdź może jak ja:
http://www.camperteam.pl/...a+wody&start=15

jarekzpolski - 2017-08-06, 22:57

załącza Marcinie drogi gdy ciśnienie spada, bo takie jej zadanie. Oczywiście ze o tym wiesz. A jak spada to jest jego wyciek. Gdzieś... U mnie był nietrzymający zawór osuszania bojlera. Używany raz do roku przed zima. Kapał kilka kropel na godzinę przez rurkę na zewnątrz auta. Odkryłem po pół roku za pomocą psa. A bo pies lubił wpełzać pod podwozie tam gdzie rurka. Jak któregoś upalnego dnia wypełzł z wilgotnym grzbietem to oczywiście pierwsza myśl ze się spocił. Już mu miałem pociągnąć antyperspirantem, no ale wiadomo ze psy się nie pocą...i tak oto za pomocą wybiorczej wiedzy weterynaryjnej i psa odkryłem w czym rzecz. Jak masz odpowiedni prześwit i szarpniesz się na michę karmy to mogę wypożyczyć Kudłatego. Ostatnio jest jakby mniej mobilny wiec tester będzie jak znalazł...póki co wyłączaj pompę na noc, bo może podlewa gdzieś w środku.
martini44 - 2017-08-07, 15:11

instalacja sprawdzona 3 razy centymetr po centymetrze, niema wycieków, przecieków, nieszczelności i innych takich rzeczy.... było podejrzenie na zawór spustowy ale zrobiłem bajpas.
Wszystko zaczeło się od tankowania węgierskich "śmierdzących" wód i po wymianie na zwykłą polską chlorowaną "normalną" wodę zaczęły się właśnie takie jaja z pracą pompy. Dziś na przykład nie załączyła się ani razu przez 6 godzin.....
Jarek dzięki za propozycję najmu testera ale też mamy własny.... może nie tak Kudłaty ale jest ;)
Męczy mnie ten zawór ciśnieniowy/zwrotny przy samej pompie.... może tam jakiś syf podszedł albo ki h...........

Track222 - 2017-08-07, 15:15

martini44 napisał/a:
.....Wszystko zaczeło się od tankowania węgierskich "śmierdzących" wód i po wymianie na zwykłą polską chlorowaną "normalną" wodę zaczęły się właśnie takie jaja z pracą pompy. Dziś na przykład nie załączyła się ani razu przez 6 godzin.....


Marcin musisz na Węgry jeździć po wodę i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam!!!

martini44 - 2017-08-07, 15:16

jestem dosyć często ostatnimi czasy :diabelski_usmiech :spoko
Mirekl61 - 2017-08-07, 15:47

Zawory masz w pompie.
Jak są niesprawne spada wydajność.

Gewehr - 2017-08-07, 16:09

Rozbieraj pompę, szukaj osadów kamienia, lub sparciałych uszczelek. Prosta konstrukcja i dasz spokojnie sobie radę :mrgreen:
martini44 - 2017-08-08, 08:00

Pompe regenerowalem w zeszlym roku....nowa membrama.... no ale faktycznie minął rok i cza luknac.....narazie mieszkam w kamperku A nie w domu bo i do pracy bliżej to narazie obserwuje i majsterkuje....
volvex - 2017-08-08, 10:35

Miałem podobną historię z pompą. Lekko kapało spod membrany czego skutkiem skorodował wyłącznik pod nią i efekty bardzo podobne.
Świstak - 2017-08-16, 09:57

martini44 napisał/a:
Męczy mnie ten zawór ciśnieniowy/zwrotny przy samej pompie.... może tam jakiś syf podszedł albo ki h...........


Pompa to w gruncie rzeczy zestaw zaworów zwrotnych. Może się w któryś z nich dostał glon, nić, ziarenko piasku lub listek osadu. Wtedy woda będzie się cofać do zbiornika wody czystej i pomimo braku wycieku ciśnienie będzie spadać.....

martini44 - 2017-08-16, 12:38

Zauważyłem zależność od temperatury, im cieplej tym pompa częściej się załącza. Przez pierwsze dwa weekendy długiego usterka występowała po czym następne dni wszystko wróciło do normy. Ale Swistaku masz rację, wydaje mi się że ta syfiata węgierska woda osadzila jakieś ciała obce na zaworach
kaimar - 2017-08-16, 14:01

martini44 napisał/a:
Zauważyłem zależność od temperatury, im cieplej tym pompa częściej się załącza

W wyższej temperaturze rurki z wodą stają się bardziej miękkie przez co po prostu się nadymają - zachowują się jak pompowany balon.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group