Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Dethleffs - Mój Osiołek

Robert K. - 2017-09-19, 15:41
Temat postu: Mój Osiołek
Kochani
"Nadejszła ta wiekopomna chwiła" gdy spadły różowe okulary po zakupie i po nałożeniu zwykłych bryli światło dzienne objawiło mankamenty, a moja świadomość głębokiej niewiedzy każe szukać mi pomocy i ratunku wśród Braci starszych. Jeszcze mam nadzieję że nie jest tak źle, a czytając raport Capomana ( szacunek) czy innych dreszcze przechodzą mi po plecach. Na wstępie dwie fotki zewnętrza i wnętrza, coby znalazł się ktoś kto być może już mocował się z podobnym modelem. Ale do brzegu...
Zacznę od drobiazgów ( mam nadzieję). Zauważyłem że okno kochenne "wysuwa" się z listwy mocującej. Może słowo wysuwa jest zbyt energiczne. Ono nie wysuwa się tylko jest wysunięte jak widać na fotkach. Jak poradzić sobie z tym?
Rzecz druga dotyczy zasobów wody i połączeń węży, które funkcjonują dobrze, ale moja niewiedza mnie "boli". I tak mam dwa zbiorniki, wewnętrzny i zewnetrzny. Wewnętrzny klasycznie pod fotelem pasażera z taką długą końcówką po podłodze. Za fotelem kierowcy jest również zbiornik. I sądziłem że to taka skomplikowana konstrukcja która jest jedną całością. Dziś podejrzewam że nie. Proszę aby mnie ktoś oświecił i w zamian za niewygórowaną stawkę :pifko nauczył jak to wszystko funkcjonuje.
Zrobiłem fotki tego co za fotelem kierowcy. Tam również jest przełącznik pompy wody (pompy zanurzeniowe, sądzę że są w każdym zbiorniku). Z wodą już dwa razy przeżyłem cyrk. Tankuję wodę ok. 45 minut!!! Leję i leję do tego zewnętrznego i końca nie widać (nigdzie nie wycieka). Na przełączniku pompy ustawiam "ausen" przekonany że przez 5 dni korzystamy z zewnętrznego zbiornika i gdy kobieta myje włosy słyszę krzyk "wody zabrakło". Zatem przełączam na "inen" przeświadczony że jeszcze jest jakieś 70 litrów... a tu nadal nie ma. Odkręcam pokrywkę i rzeczywiście zbiornik pusty. O co tu chodzi....?
Pod siedzeniem boiler, chyba standardowy jak czytałem w niektórych postach. A z boku przy podstawie siedzenia kierowcy dwa tajemnicze zaworki, domniemam że do spuszczania wody.
Czy ktoś ma coś podobnego i zostałby moim mentorem? :bigok
Proszę

toscaner - 2017-09-19, 18:18

Dla mnie normalnie magia.

Może ta woda idzie w jakiś inny wymiar :shock:

Kamil Cz - 2017-09-19, 18:38

Witam.
Zbiornik na wode czystą jest jeden. Ma on specyficzny kształt i jest częściowo pod fotelem pasazera ,między siedzeniami na podłodze pod duwanikiem i kończy się za fotelem kierowcy. Wlew jest przy drzwiach pasazera wewnątrz pojazdu. Za fotelem kierowcy jest korek rewizyjny i dostęp do pompki.
W podstawie siedzenia kierowcy są dwa zaworki spustowe. Jeden do ciepłej wody, drugi do zimnej. Umożliwiają spuszczenie wody z układu na zimę.
Na desce rozdzielczej powinieneś mieć wskażnik poziomu wody.
Sprawdż czy zaworki spustowe są zamknięte i szczelne.

Kamil Cz - 2017-09-19, 18:44

Co do okna. To wyglżeda na to,że nie jest prawidłowo osadzone w szynie.
Być może ktoś je demontował i nie właściwie wczepił w szynę zawiasu.
Odkręć odranicznik (podpórkę) unieś okno wysoko ok 70-90 stopni i postaraj się prawidłowo wczepiś w szynę.

Kamil Cz - 2017-09-19, 18:51

Co do pompki ,to widzę ,że jest to pompka zanurzeniowa.
Pompka taka włącza się po odkreceniu kranu.
W kranie jest stycznik zamykający obwód. Włacznik który masz za siedzeniem to włącznik dłówny pompki. Włącz włącznik odkręć kran i sprawdż czy pompka pracuje (powinno być ją słychać).
W razie pytań podaję tel. 663 380 563

dziwaczek - 2017-09-19, 19:12

Na fotce "zbiornik" widać dwa manometry na podstawie fotela - to od poduszek powietrznych tylnego zawieszenia, są dwie każda przy tylnym kole (służą do usztywniania zawieszenia i poziomowania kamperka na postoju. Zawory do pompowania masz przy dźwigni ręcznego.
Jak jedziesz to nabijasz to na ok 2-3atm, na postoju możesz dobić do 5-6 atm (widzisz ile jest na manometrach) na postoju regulujesz ciśnienie tak aby zlikwidować pochylenie samochodu dla każdej strony - bardzo praktyczna i fajna rzecz. Musisz mieć kompresor na 12V, jak nie masz to kup taki lepszy za ok 100zł.

Robert K. - 2017-09-19, 19:33

Kamil Cz napisał/a:
...
W podstawie siedzenia kierowcy są dwa zaworki spustowe. Jeden do ciepłej wody, drugi do zimnej. Umożliwiają spuszczenie wody z układu na zimę.
Na desce rozdzielczej powinieneś mieć wskażnik poziomu wody.
Sprawdż czy zaworki spustowe są zamknięte i szczelne.


Czyli te dwa zaworki to jest na zimną i ciepłą?
Czyli nie muszę się martwić jak z boilerka spuścić na zimę? Na razie są szczelne, aczkolwiek nie czołgałem się jeszcze pod nim. Sprawdzę jutro.
Rozumiem że nie są to zaworki ( jak czytałem) które samoistnie zrzucają wodę?
Krany wszystkie działają, ciepła zimna jest ok. Pompki chyba są dwie bo dwa zbiorniki. Ten przełącznik ( u mnie to przełącznik jest na zbiorniki) po przełączeniu w jedną stronę słyszę pompkę z wewnętrznego zbiornika a w drugim położeniu z drugiego zbiornika.

Robert K. - 2017-09-19, 19:34

dziwaczek napisał/a:
Na fotce "zbiornik" widać dwa manometry na podstawie fotela - to od poduszek powietrznych tylnego zawieszenia, są dwie każda przy tylnym kole (służą do usztywniania zawieszenia i poziomowania kamperka na postoju. Zawory do pompowania masz przy dźwigni ręcznego.
Jak jedziesz to nabijasz to na ok 2-3atm, na postoju możesz dobić do 5-6 atm (widzisz ile jest na manometrach) na postoju regulujesz ciśnienie tak aby zlikwidować pochylenie samochodu dla każdej strony - bardzo praktyczna i fajna rzecz. Musisz mieć kompresor na 12V, jak nie masz to kup taki lepszy za ok 100zł.


Tak z tego już korzystam, teraz kompresor w reklamacji bo choć pow. 100 zl to tylko do 3 atm pompował, tak osłabł.

Robert K. - 2017-09-19, 20:03

Kamil Cz napisał/a:

Na desce rozdzielczej powinieneś mieć wskażnik poziomu wody.


Wskaźniki oczywiście są ale....wskazują zawsze ten sam poziom wody.

Co do okna to mogę sobie z tym poradzić sam? Bo tak jak piszesz to niestety nie idzie. Chyba muszę zdjąć okno.

qdlaty_78 - 2017-09-19, 21:09

Odkręć siłowniki wewnątrz, i szybę podnieś do góry by wskoczył profil szyby w profil ramy.
Bronek - 2017-09-19, 21:40

Wymieniałem sam i racja w powyższym poście. Trzeba znaleźć kąt by szyba wskoczyła w zaczep.

Ale ta szyba jakaś za wąska w stosunku do listwy lub odwrotnie. I może to powód, że coś niepasuje?

mrsulki - 2017-09-20, 07:33

qdlaty_78 napisał/a:
Odkręć siłowniki wewnątrz, i szybę podnieś do góry by wskoczył profil szyby w profil ramy.
Kamil Cz napisał/a:
Co do okna. To wyglżeda na to,że nie jest prawidłowo osadzone w szynie.
Być może ktoś je demontował i nie właściwie wczepił w szynę zawiasu

Proponuję uważniej przyjrzeć się zdjęciu. Wynika z niego że to nie listwa wysunęła się z listwy (tej zawiasowej) tylko okno wysuwa się z listwy. Proponuję tak jak pisali przedmówcy zdemontować całe okno wyjąć do końca z tej szyny, oczyścić i osadzić na klej.

qdlaty_78 - 2017-09-20, 08:51

Przegladałem w telefonie. Faktycznie szyba wyskoczyła z alu zawiasu. Trzeba odkręcić listwę od budy. Na pierwszy rzut oka myślałem że to okna z ramą.
MisioKRAK - 2017-09-20, 12:38

Gratuluje zakupu :)
Ze zbiornikami też mam maly problem w moim Osiołku ;)
Okno tak jak radzą...wysyń z listwa dolną, ściągnij ją z okna, wyczyść i osadź na kleju

Robert K. - 2017-09-20, 13:05

Witam wszystkich.
Okno wysunąłem delikatnie z szyny i mam na zewnatrz. Przy okazji siłownik okna po zdemontowaniu jakoś nie chce sie zamykać. Czyli nie pracuje prawidłowo. Juz wczesniej zacinał się ale sadzilem ze to za sprawą wykrzywiania okna. A teraz nie chce prawidlowo ta zapadka zaskakiwać. Macie z tym jakieś doswiadczenia? Nawet nie wiem jak to rozebrać i co zrobić. :bigok

Bronek - 2017-09-20, 13:13

Siłownik? czy szyna z zapadkami?

Ta ostatnia działa "zamykająco po całkowitym otwarciu.
Czyli by zamknąć trzeba na max plus otworzyć :mrgreen:

MisioKRAK - 2017-09-20, 13:24

Ważna uwaga Bronka!
Może wystarczy popsikac jakims teflonem lub wd-40...

Ps. A skąd nazwa Osiołek?

Robert K. - 2017-09-20, 14:15

Bronek napisał/a:
Siłownik? czy szyna z zapadkami?

Ta ostatnia działa "zamykająco po całkowitym otwarciu.
Czyli by zamknąć trzeba na max plus otworzyć :mrgreen:


Tak... trochę ta szyna zacinała sie i tez sądziłem ze wd40 pomoże. Teraz siedzę i zastanawiam co sie stało. Jak rozciagne na maksa to nie chce wracać i blokuje sie na pierwszym ząbku. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
A okno wyjąłem. Oczyscilem i chyba jakąś siką czarną przejade kant coby troche złapało. Co o tym sądzicie?

Robert K. - 2017-09-20, 14:32

O ja glupi.... :gwm
Już szyna jest ok. Po prostu przy zamykaniu trzeba wiekszej siły użyć i wszystko gra. A ja sie z nim pieściłem jak matka z łobuzem...
Powtarzam pytanie. Okno w ta listwe alu to na sikę czarną wkleić?

Robert K. - 2017-09-20, 15:15

Okno zrobione😊😊😊
MisioKRAK - 2017-09-20, 15:34

Brawo Ty :ok
Wojciechu - 2017-09-20, 15:41

Robert K. napisał/a:
Jak rozciagne na maksa to nie chce wracać i blokuje sie na pierwszym ząbku. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.


W siłowniku jest taki dyks ze sprężynką - możliwe, że ci coś wyleciało :-/

Robert K. - 2017-09-20, 16:08

MisioKRAK napisał/a:


Ps. A skąd nazwa Osiołek?


Ooo......a sądziłem że będę oryginalny....
Tak sobie myślę pieszczotliwie o naszym domku, to i tak napisałem. A tak widzę że te nasze Osiołki to nawet podobne do siebie (z zewnatrz). Musimy kiedyś oba Osiołki skojarzyć, moze co z tego będzie 😁😁

MisioKRAK - 2017-09-20, 19:19

Bardzo podobne :)
Ja też niezbyt umiem wytłumaczyć dlaczego nasz to Osiołek - u mnie każde auto jakoś się nazywa...i jakoś tak wyszło że nasz kamerek został okrzyknięty Osiołkiem (i też tu jest kilka Osiołków ale Twój rzeczywiście bardzo podobny do naszego)
Liczę że rzeczywiście kiedyś uda się spotkać :)

MisioKRAK - 2017-09-20, 20:51

A z przodu dach masz pomalowany w kolorze plastików czy jakiś dodatkowy spojler z tworzywa ?
Robert K. - 2017-09-21, 12:18

Ten dach ma taką nakładkę...chyba. Bo nie dotykałem tego ale wizualnie odstaje od reszty.
Wczoraj zrobilem oględziny dołu domka i stwierdziłem, że ma 4 zbiorniki na wodę!
Jeden wewnetrzny i 3 zewnetrzne połączone ze soba wężami gumowymi. Ktoś musiał być spragniony 😂. Mam też w okolicach kuchni zawór gazowy z przyłączem nie wiem po co? I całe mnóstwo zaworów do spuszczania wody. Rozwiązałem też zagadkę którą mnie dręczyła. No bo jak przy takiej ilości zbiorników może zabraknąć wody (chodzi o przewidywalność)? Albo jakim cudem woda w zbiorniku wewnetrzyn ubywa lub przybywa?
Przy czym zbiorniki nie sa połączone ze sobą poza rurkami od pompek. A jednak..
Kiedyś napelniłem oba zbiorniki i usrawilem pompke na zewnetrzny przekonany ze caly czas mam jeszcze caly pelny zbiornik wewnętrzny. Zatem kiedy woda sie skończyła to ja tylko wajchę w prawo i już. A tu okazalo się ze wewnetrzny tez na wyczerpaniu i po paru chwilach wody nie było. Troche mnie to zastanowiło. "Pożar" ugasiłem wlewajac pare butelek źrodlanej. Ale nie przestawałem myśleć. I znów tankowanie do pełna ale tym razem sprawdziłem przy otwartym kranie z ktorego zbiornika woda jest pobierana. Bo sadzilem że może podłączenie pompki jest odwrotne. Po stwierdzeniu że jest ok jednak po kilku myciach odkręciłem nakrętkę wewnetrznego zbiornika i...pomimo że był napełniony pod korek to poziom opadł o pare cm. Sądziłem że trochę się ulozyła woda. Ale gdy rano powtórzyłem to to woda po prostu zaczęła wylewać się. Czyli jej stan wyraźnie przybył. Teraz już czułem sie zagubiony.
Dziś doszedlem o co kaman. Pompka pompujaca ze zbiornika zewnetrznego nadmiar przepuszcza do wewnetrznego. A gdy pytałem zony jak korzysta z prysznica to juz wszystko mi sie wyjaśniło. Odkręca zawór a zamyka na słuchawce prysznica. Zatem pompka pompuje a woda...? Przechodzi do drugiego zbiornika. Ot cala zagadka. Przy okazji tych zagadek stwierdziłem ze gdzies musi być odpowietrznik części zbiornika pod pasażerem. Oczywiście że jest. I zatkany dlugopisem. Widocznie poprzednik nie wnikał co jest przyczyną wywalania wody tylko zatkał otwor i już. Dziś pomierzę zbiorniki bo ciekawy jestem ile tej wody moge nabrać.

MisioKRAK - 2017-09-21, 15:03

Ta nakładka - bardzo mnie interesuje (chodzi mi o część przednią) - jak byś miał czas, bardzo bym prosił o zdjęcia jej (jak to nie problem).
Co do zbiorników też mam mały kłopot z tym...ale postaram się to opisać co u mnie i co myślę że jest u Ciebie...jak będę miał więcej czasu...
Dodam że dla mnie największym ograniczeniem mojego kamera jest właśnie zasób wody czystej...mimo ze mam jakieś 80-100l...

Robert K. - 2017-10-04, 11:14
Temat postu: Teraz okno...
Dotarłem do następnego problemu (?).
Jakoś tak na ostatnim wyjeździe spojrzałem na okno w alkowie i dostrzegłem dziwne wzorki na szybie. Wczoraj wdrapałem się tam ( bo alkowa służy na razie za magazynek) i mam pękającą szybkę wewnętrzną! Nie mam pojęcia co to się dzieje. Zacząłem przeglądać zdjęcia które robiłem wcześniej i jakoś tak nie mogę stwierdzić że to było, ale też na tych fotkach nie widać najlepiej tych miejsc.
Czy może ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?
No i jak temu zaradzić, co z tym zrobić?

dziwaczek - 2017-10-04, 12:11

Jak niebyło wcześniej to niedobrze! Może to być związane z brakiem sztywności zabudowy czyli jej zgniciem. To tak jak z pękającą szybą przednią w samochodzie, czasem pęka tak sama z siebie często jest to związane z naprawami karoserii, jej gniciem lub złym wklejeniem szyby.
Zwróć uwagę czy się to powiększa - szczególnie po trasie.

Robert K. - 2017-10-04, 12:29

No pięknie...!
Ale tam wszystko sztywne jest. A też zastanawiam się czy w przypadku plastiku a zwłaszcza podwójnego też tak może się robić?
Dziwne to trochę.
Nawet nie wiem jak to sprawdzić, od czego zacząć. może ktoś podpowie?

MisioKRAK - 2017-10-04, 12:50

Mi ostatnio pękła przednia szyba - ale podejrzewam że to jakiś kamyczek lub gałązka...
Co gorsza chciał bym zabudować to okno od środka a zostawić na zewnątrz (nie chcę zmieniać wyglądu zewnętrznego), i teraz nie wiem jak to zrobić...by było dobrze...

dziwaczek - 2017-10-04, 13:56

Nic nie rób z tym oknem! Obserwuj - zrób zdjęcia i po jakimś wypadzie kolejne, porównaj i zobacz czy się coś dzieje. Zobacz czy przypadkiem ktoś nie wstawił takiego pękniętego okna - (pęknięcia są od wewnątrz więc woda się nie będzie lać do środka).
Tylko spokój - rozgrzebać najprościej - a potem zrobić to aby było dobrze - to nie takie łatwe.

Robert K. - 2017-10-04, 14:38

Opukam, obmacam jeszcze raz. Zrobię fotki z przodu i tak jak piszesz będę porównywał.
Ale też tak sobie myślę że gdyby tam gniło to byłoby miękko i raczej naprężenia nie wchodziłyby w grę. I myślę że to chyba zadziało się na ostatnim wyjeździe, bo kleiłem logo CT na alkowie z przodu... . Byłbym tak zaaferowany naklejką że nie zauważyłbym z odległości 50 cm tego? Teraz u mnie leje ale jak przestanie to przystawię drabinę i jeszcze raz posprawdzam.

dziwaczek - 2017-10-04, 14:53

Nie musi być zgnite przy oknie, a wręcz przeciwnie - tam musi być sztywno aby przeniosły się naprężenia z konstrukcji nośnej. Obserwój i tylko spokój.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group