zbyszekwoj - 2017-09-25, 07:16 Temat postu: Heviz Dzisiaj w TV Maja wOgrodzie przedstawiała jeziorko termalne w Heviz. Podobno najlepsze wody na sprawy reumatyczne w Europie. Czy ktoś był i moze coś więcej powiedzieć jak to wygląda od strony kampera? lwojtek - 2017-09-25, 08:35 Największe jezioro termalne na świecie a Heviz to najbardziej znany kurort na Węgrzech. Byliśmy przejazdem w drodze do Chorwacji kilka dni na kampingu Castrum http://www.castrum.eu/en/heviz Są parcele, prąd woda, miejsce na zrzut kota,zaplecze socjalne czyli wszystko co potrzeba. Zlokalizowany jest praktycznie przy kąpielisku wzdłuż kanału odpływowego wody z jeziora termalnego do Balatonu w którym rosną indyjskie róże wodne spotykane tylko w Indiach. Są herbem Heviz. Cen na kąpielisko nie pamiętam, ale ponieważ są radioaktywne - związki radu wiem,że trzeba było po jakimś czasie wyjść z wody . http://www.heviz.hu/pl/je...formacja-cennik Wypływ wody geotermalnej jest tak silny,że wymienia się co 3 dni.Leczy się tutaj choroby układu mięśniowo-szkieletowego, osteoporozę, reumatyzm, infekcje wewnętrzne, choroby kobiece, ischias (rwa kulszowa), schorzenia tarczycy, zaburzenia przemiany materii, choroby przewodu pokarmowego i woreczka żółciowego. Woda i błoto mają właściwości lecznicze przy przewlekłych schorzeniach narządów ruchu, leczeniu pooperacyjnym, przy podagrze i chorobie Bechterewa. Duże ilości wody parując z jeziora termalnego nieustannie oczyszczają powietrze, dzięki czemu jest ono w całym mieście niemal wolne od kurzu i alergenów. Kąpieli w tych wodach nie poleca się pacjentom chorym na gruźlicę, choroby serca i nowotwory złośliwe. Borowiny z jeziora w Hévíz sprzedawane są jako naturalny środek leczniczy, coś jak izraelskie preparaty z Morza Martwego. http://www.heviz.hu/pl/tr...zioro-lecznicze Niedaleko nad Balatonem 8km ścieżką rowerową jest znane miasteczko Keszthely. izola - 2017-09-25, 10:56 Heviz wygląda od strony kampera ok 
Tej wiosny bylam w Heviz , miasteczko bardzo przyjemne, okolice też bardzo ciekawe dla aktywnych ludzi. Tydzień tam byłam na CP Castrum , dobry jest , ceny nie wygórowane, mały minusik na placu z dalsza od recepcji miałam brak WiFi . Recepcja powiedziała mi że pracują nad tym problemem. Z CP na terme jest ileś tam metrów, czyli parę kroków trzeba iść w ruchu publicznym. Wstęp na termy ma ceny jak w aptece , i jest czas pobytu określony . Ja więcej przebywałam w kanale za CP bo mógł pies z nami tam leżakować i po łąkach hasać... Na dziko w Heviz też da radę , ale wtedy jest do jeziorka ciut dalej. Andrzej_Gdynia - 2019-04-28, 16:31 Dipisuję się do tematu Heviz - byliśmy 3 dni. Rzeczywiście camp fajny, spore parcele - wyznaczone, oznaczone, knajpa, mini sklepik, jest wszystko.... Do jeziora 200m. Do pobliskiego miasteczka Keszthely- 4 km rowerkiem bardzo miło - do zwiedzenia pałac Festeticsów - jak wyczytałem wegierski magnat - do 1944 mieszkała tam ta magnacka rodzina... No i przyszło wyzwolenie... Od ruiny uratowała to miejsce Wegierska armia a póżniej ministerstwo kultury, jednak do dzis widać że do pełnego blasku jest jeszcze daleko... Tym niemniej - polecam ! Bilet do zwiedzania pałacu i wozowni - 2500 FHU. Za camping 3 dni - 28 tys Forintów. Okolice nie są tanie. W Kashethly na deptaku obiad - gulasz z kluseczkami, pierś z kurczaka i frytki (nawet bez surówek) + 2 małe piwa = 8 tys... Brrrrrry... Ale w końcu to wakacje... |
