| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - moje wakacje w ogórku
rogacek - 2008-08-29, 10:49 Temat postu: moje wakacje w ogórku trzy tygodnie, 1090 km
w planach było polskie morze i udało się to zrealizować
wystartowaliśmy w niedzielę i po 3 godzinach zatrzymaliśmy się na jeziorem niesłysz. w biliśmy się na leśne pole namiotowe ( N 52 13`42.74 E 15 25`13.04)
na polu dostępna woda ze studni ręcznej oraz leśna toaleta. postanowiliśmy zostać na około 5-7 dni. lodówka śmigała na gazie więc zimne piwko było dostępne. warunki spartańskie ale my tak lubimy.
za pole zapłaciliśmy 100 złotych miejscowemu rolnikowi. 4 km od pola jest wioska i sklep. można nawet butlę z gazem napełnić. śmigaliśmy rowerami które zabraliśmy na wakacje.
w następną niedzielę postanowiliśmy udać się nad polskie morze. przez część drogi padał deszcz ale nie przeszkodziło nam to w zwiedzaniu małych wiejskich kosciołów
ogórek dzielnie parł do przodu mimo że był trochę załadowany
jadąc nad morze wybierałem boczne drogi i czasami musieliśmy pokonywać stare poniemieckie kocie łby. za to widoki były bajeczne
polskie morze przywitało nas piękną pogodą. na miejsce po bytu wybraliśmy rogowo czyli dawne miesteczko wojskowe pomiędzy mrzeżynem a dzwiżynem. po krótkich targach na kempingu ustaliliśmy cenę 40 zetów za dobę ( prąd, ogórek z przedsionkiem, namiot dwoje dorosłych i dwójka dzieci, ciepła woda bez ograniczeń) staneliśmy na prawie pustym placu koło krzaczka. pole położone pomiędzy morzem a jeziorem. niezbyt czysto ale tanio. dodatkową atrakcją były konie. do morza 70-80 metrów.
nad morzem zostaliśmy do piątku. jedliśmy miejscowe potrawy
zadzwonili znajomi i zaprosili nas do łagowa na jeziora. postanowiliśmy ruszyć i po kilku godzinach w deszczu trafiliśmy na pole namiotowe pomiędzy dwa jeziora z pięknym zameczkiem. postanowiliśmy tu zostać kilka dni. pole namiotowe zielona polana okazało się niedrogie lecz minusem był płatny prysznic. mimo dość spartańskich warunków oraz złej pogody zostaliśmy do środy. pogodę zrekompensowały nam widoki
w środę ruszyliśmy nadal bocznymi drogami przez zbąszyn, zbąszynek rogalin do wioski Garby niedaleko środy wielkopolskiej na zlot starych VW
dzieci nie wytrzymały trudów podróży i przespały prawie całą drogę
zlot się udał, piliśmy mleko prosto od krowy kupowane u lokalnych rolników. spotkaliśmy sporo znajomych. było superowo. w niedzielę około południa ruszyliśmy do domu. auto służyło bezawaryjnie. spaliło poniżej 10 litrów na 100. wykapało około 0,5 litra oleju, zużyłem 4 kg gazu. za rok następna wyprawa
gino - 2008-08-29, 11:04
no kolego...
super wyprawa!!
powiem Ci ze ja tez lubie jazde po naszych bocznych drogach.na prawde mamy jeszcze mase miejsc do obejrzenia w POLSCE..
pozdraVWiam!!
bonusik - 2008-08-29, 11:58
Super wyprawa..
Tak naprawdę to warto pojeżdzic po naszym pieknym kraju,ile to jest jeszcze pieknych miejsc do zwiedzenia i obejrzenia..
Marek - 2008-08-29, 12:48
Gratuluję też w tym roku byłem w Rogowie na tym campingu stałem w tym samym miejscu i polecam chociażby z uwagi ,że nie ma tłoku na plaży. Jak masz współrzędne pola namiotowego w Łagowie to podaj dziękuję.
Marek
bonusik - 2008-08-29, 13:13
Miałem okazję być dwa razy w Rogowie na wczasach,co prawda stacjonarnych.
Wtedy jeszcze od strony Kołobrzegu nad kanałem łączącym jezioro z morzem był most i szlaban.
Bez przepustki ani rusz.
Ale były tego plusy,mało ludzi,piekna plaża ..i tanie pifko w kasynie na wydmach o potańcówkach na deskach nie wspomnę
Dembomen - 2008-08-29, 13:35
Hej!
Ładna wyprawa,Polskie morze jest urocze,widać niektórych znużyło świerze powietrze,
a to dopiero początek wszelkich wojaży.
Hej!
BiG Team - 2008-08-31, 11:44
Świetny wyjazd, fajne fotki i opis.
Pozdrawiamy
EwaMarek - 2008-09-02, 06:03
podziwiam odwagi - jazda po tych bocznych drogach to śmierć dla kmpera a takiego wiekowego ogórka jak twój to tym bardziej.
mam nadzieje że wytrzymał.
ja swoim jak widzę tylko dziury w asfalcie to wyzywam na czym świat stoi, prędkośc do 40 km/h i się jedzie ale szkoda sprzętu. ostatnio jak jest możliwośc to omijamy boczne drogi jadąc głównymi nawet gdy trzeba nadrobić kilometrów
życze jak najwięcej ciekawych wypraw
AUTOJUR - 2008-09-02, 07:59
Najlepiej bo nic ciekawego nie widać Boczne drogi są bardzo ciekawe i można spotkać dużo bardzo ciekawych zabytków i pięknych miejsc
Tadeusz - 2008-09-02, 08:24
Bardzo podoba mi się to, że wielu z nas zwiedza kamperkiem nasz piękny kraj i odkrywa coraz to coś nowego i pięknego. I to właśnie na bocznych drogach, na nie uczęszczanych szlakach. Wiele jest jeszcze do odkrycia na naszej polskiej ziemi. :-D
stefan - 2008-09-02, 10:20
Witam! Bardzo fajna przygoda.W Rogowie bywalem.Najmilej wspominam podrywajace sie przy brzegu do gory samoloty. Pozdrawiam.Stefan.
rogacek - 2008-09-02, 12:40
| EwaMarek napisał/a: | podziwiam odwagi - jazda po tych bocznych drogach to śmierć dla kmpera a takiego wiekowego ogórka jak twój to tym bardziej.
mam nadzieje że wytrzymał.
ja swoim jak widzę tylko dziury w asfalcie to wyzywam na czym świat stoi, prędkośc do 40 km/h i się jedzie ale szkoda sprzętu. ostatnio jak jest możliwośc to omijamy boczne drogi jadąc głównymi nawet gdy trzeba nadrobić kilometrów
życze jak najwięcej ciekawych wypraw |
ogórek ma pancerne zawieszenie. po dziurach płynie niczym nowy citroen
darek - 2009-02-12, 19:58
Nooooooo................. , super, witaj , tez sie kiedys ogórkiem ojeździłem, sprzęt nie do zarżnięcia, teraz też śmigam powietrzem chłodzonym, witaj - fajne zdjęcia.
rafalcho - 2009-02-13, 07:06
rogacek, To pierwsze zdjęcie, które prezentujesz, pomniejsz i wstaw sobie do avatara.
Moim zdaniem - świetna fotka
Rockers - 2009-02-14, 15:29
Super przygoda tylko zazdrościć aż przypominają mi się czasy kiedy biwakowałem w różnych dzikich miejscach za czasów bycia harcerzem
Pozdrawiam
slajd - 2009-03-13, 23:23
| rafalcho napisał/a: | rogacek, To pierwsze zdjęcie, które prezentujesz, pomniejsz i wstaw sobie do avatara.
Moim zdaniem - świetna fotka
|
Popieram Rafalcho i innych, którzy chwalą Cię za tę wyprawę w Polskę. My też w tym roku chcemy pokręcić się po Naszym kraju.
KOCZORKA - 2009-03-13, 23:47
Piękna wyprawa, super fotki.
To prawda, że Nasza Polska, ten na prawdę uroczy kraj jest niedoceniany.
Jeździmy po różnych krajach Europy, odwiedzamy inne kontynenty, a o naszej Mateczce zapominamy. Dobrze, że są zlociki, bo one są w Polsce.
Ja bardzo kocham Bałtyk, bo takiego zapachu nie posiada chyba żadne inne morze.
Spacery po naszych najpiękniejszych plażach i wdychanie jodu pełną piersią to cudowne przeżycie.
A nasze lasy, jeziora, góry? Jest tyle pięknych zakątków.
Dziękuję za relacje i gorąco pozdrawiam.
Arturo - 2009-03-15, 00:16
Przypominają mi się słowa (no może nie dokładnie słowa ale ich sens) mojego nauczyciela geografii z LO - "najpierw należy dobrze poznać swój kraj a potem dopiero zwiedzać inne kraje". A jest u nas też wiele do zobaczenia, pomimo że jak pamiętamy z historii, ciągle ktoś nam coś psuł i zabierał - grabili nas Szwedzi, Niemcy i Rosjanie oraz niszczyli nasze zamki i pałace, ale jeszcze trochę zabytków na szczęście zostało no i mamy naszą wspaniałą przyrodę, którą nie tak łatwo wywieźć
darek 61 - 2009-03-23, 22:20
Znam te klimaty,jeszcze w2007 roku podróżowałem ogórkiem.Moje półtoraogórka też bywało w Garbach.Z Wrocławia pamiętam Michała,Czy to ty?.Ja zmieniłem auto ale na ogórki zawsze będę się oglądać.Miałem trzy ogóry w sumie ok.20 lat za kierownicą tego sympatycznego samochodu. pozdrawiam
darek 61 - 2009-03-24, 10:44
Zadzwoniłem do Tomka BUSBLUS i wiem że nie Michał tylko Jacek.Tak po prawdzie to nie bardzo sobie Ciebie przypominam,ale najważniejsze że po sprzedaży ogórka i zobaczeniu że na tym forum są ogórkowcy,wiem że mamy coś co nas łączy.Ogórek i kamper to PRAWIE to samo.Jeszcze się kiedyś zobaczymy to sobie Ciebie przypomnę
rogacek - 2009-03-27, 21:30
w tym roku ruszamy w lipcu. szlak orlich gniazd ( by zdążyć nim sprzedadzą je na hotele) potem kaszuby i morze
Mam nadzieję że z Tomkiem BusBlus spotkam się w okolicy maja
kubak - 2009-06-02, 10:09
Wielki szacun ROGCEK.
WYPRAWA W KLIMACIE.
Pozdrawiam na GAZIE
ALAPILOCIK - 2009-06-02, 11:02
Rogacek "witaj w klubie".
Kiedy mieliśmy małe dzieci /2połowa lat 80/jeżdziliśmy najpierw Nysą a potem VW-busem po Polsce.Dotarliśmy nawet do Ustrzyk, nad Solinę, byliśmy z 3-letnim Jacusiem na Tarnicy biwakowaliśmy w różnych miejscach i szczerze mówiąc wspominam te wyprawy jako najfajniejsze w naszym życiu/byliśmy młodsi /.
W tym roku też byliśmy na objazdówce po Polsce 10 dni i mogę zapewnić,że jest co oglądać.
Częstochowa Kraków,Kazimierz Dolny,Sandomierz/cudowne miasto- polecam/,częściowo Szlakiem Orlich Gniazd i tylko żałowałam, że mój synek ma już 24 lata i niestety jeździ już z dziewczyną, bo on tak lubił stare zamki,ruiny i te klimaty.
Życzę cudownych wrażeń i fajnych wakacji
bakiM - 2009-07-06, 22:38
Rogacek będziesz w Kryspinowie? Gonię ile się da z remontem bulika i chyba pojadę tam...
Pozdr.
|
|