Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Motoryzacja - Który pick-up?

brams - 2018-01-08, 22:58
Temat postu: Który pick-up?
Czy macie jakieś doświadczenia z autami typu pick-up?

Z braku doświadczenia jazdy takim wehikułem ułożyłem subiektywną listę pod kątem ew. nabycia, choć dziś usłyszałem 2 bardzo negatywne opinie

użytkowników mojego faworyta :evil:

Ford Ranger, Nissan Navara, Toyota Hilux, Mitsubishi L200, Fiat Fullback, VW Amarok, Isuzu D-Max,

Te modele nie wchodzą w grę z uwagi na nie, bo nie:

SsangYong Actyon Sports, Great Wall Steed, Tata Xenon,

a te:

Ford F150, Cadillac Escalade EXT, Dodge Ram, Nissan Titan, Toyota Tundra

z uwagi na wielkość. I cenę. :?

CORONAVIRUS - 2018-01-08, 23:23

nie żałuj tylko merc X klasa .... sąsiedzi oszaleją , to tylko jeden podpis/ :lol:
Bronek - 2018-01-08, 23:30

Z wiadomych sympatlii...
Dla fanu Ford i Dodge.

Reszta może i lepsza ale jakaś taka wtórna jak limuzyny Leksus czy Infiniti .

F150 miał kolega, z fajną grafiką i wypicowany ale bez przesady. Normalna terenówka, tylko zadbana.

Myślałem kiedyś o zakupie i te dwie marki brałem pod uwagę, bo motywacja czysto rekreacyjno szpanerska. Nie użytkowa.

Tu do tego dochodzi odpowiedni silnik. Im więcej, tym przyjemniej ale boleśniej.

Negatywne..... to Ci powiem, zazdrościłem koledze, tym bardziej, że na pace wiózł Harleya.

Kamper też przegrywa z hotelami al inclusive.. w opinii wielu.

Zawsze chciałem mieć pickup a i nie wykluczam....

Bajaga - 2018-01-08, 23:59
Temat postu: Re: Jaki pick-up?
brams napisał/a:

Ford Ranger, Nissan Navara, Toyota Hilux, Mitsubishi L200, Fiat Fullback, VW Amarok, Isuzu D-Max,


Najpierw radzę przemyśleć jeszcze dokładnie 4 razy czy musi być pickup...
A z powyższych to L200 (więc jak sądzę także Fullback) ma napęd SuperSelect czyli można z napędem na 4koła jechać także po suchym asfalcie (to plus ) a Amarok ma najmocniejsze silniki 3.0 V6.

Bronek - 2018-01-09, 07:13

Trzeba marzyć i robić sobie dobrze :mrgreen: nie tylko pod kordełką :mrgreen:

Do roboty wynalazki , z zasadą tanio i skutecznie

Dla radochy, nie ma. ograniczeń. :spoko oprócz kasy m :-/

F 150 by nie przeginać jest chyba moim faworytem. Serwis części to pstryk i jadą. Tuning itd...

gryz3k - 2018-01-09, 08:34

Zależy czy z chęci czy z rozsądku. Jak z rozsądku to wybrałbym Hiluxa. Dlaczego bo Toyota. L200 porządny osiołek jakże popularny np we włoskich Dolomitach.

Amaroc dla mnie nie bo VW. Ranger nie ujął mnie za serce. To raczej muł.

brams - 2018-01-09, 10:36

BIORCA napisał/a:
nie żałuj tylko merc X klasa

Ale on nadal w większości jest Navarą, po co przepłacać za gwiazdkę?
Bajaga napisał/a:
Najpierw radzę przemyśleć jeszcze dokładnie 4 razy czy musi być pickup...

Przemyśliwałem 8 razy, a po Twoim wpisie jeszcze 2. Musi.

gryz3k napisał/a:
Zależy czy z chęci czy z rozsądku.

O, właśnie. Potrzebuję na co dzień woła roboczego, czasem robiącego za auto do ślubu. ;)

Ech, gryz3k, może i muł, ale jaki piękny to rumak! :mrgreen:

Brat - 2018-01-09, 11:11

F150. Jeździłem takim w US, nie chciało mi się wysiadać ... :)
L200 - nie! Brzydki ... ;) i twardy straszliwie. Bez tony na pace kręgosłup szybko da Ci znać, że to nie to auto ...

eler1 - 2018-01-09, 17:54

Ford - drogi w eksploatacji i po 150tys. km mosty zaczynają szumieć, turbina , i ruda
Nisan - to nisan przy wypadku bardzo się ładnie składa a przy udeżeniu w tył rama się składa do ziemi i awaryjny
Amarok - drogi w zakupie i utrzymaniu oraz jak kolega wyżej bo VW
Hilux - wół roboczy z poprzedniej epoki słabe wyposażenie i cena
L200 - j.w. z tego co pamiętam dosyć wąska kabina w środku i mułowaty
Isuzu D-Max - mój faworyt mało popularny w miarę komfortowy na drogę z osbowym wyposażeniem i cena przystępna demówek w terenie po wymianie opon nieźle sobie radzi , duża ładowność oraz można pod pewnymi warunkami zaczepić przyczepę 3,5T , minusy słabej jakości plastiki (twarde , rysujące )

mikie - 2018-01-09, 18:21

użytkowałem L200 generalnie auto do pracy do wożenia ciężarów , kupiony jako nowy po trzech latach spód auta zardzewiał i po tym okresie rozstałem się , komfort jazdy porównywalny do jazdy taczką na żelaznych kołach , generalnie nie polecam , kiedyś była moda na tego typu auta
Mirekl61 - 2018-01-09, 18:27

Służbowo miałem Hiluxa i Navarę, były w firmie jeszcze L200.
Toyota pracowała, Nisan ciągle w warsztacie a Mitsubiszi tylko do lansu :wyszczerzony:

brams - 2018-01-09, 18:51

Kurcze, jak dotąd powinienem skreślić L200 i VW (nota bene - nigdy nie podobały misie auta VW).

Ale w tym teście

chłopaki stawiają na Amaroka.

A Isuzu na końcu. :roll:

onionskin - 2018-01-09, 19:37

Jest jeszcze Fiat: http://www.fiatprofession...fullback-pickup
Bronek - 2018-01-09, 20:04

Takie autka jak nie jest się rolnikiem itp. kupuje się. ♥ i duszą. Szukaj Forda a 150 000 km i caś tam szumi? A niech se szumi. :spoko O ile w ogóle to prawda. Mało który samochód po 150000 nie szumi. :mrgreen:

Tak na marginesie Nissan z plastikową budą na pace ( orginalna zabudowa) TRAGEDIA ... już bym wolał Passata. :spoko

rakro1 - 2018-01-09, 20:16

To dobra wiadomość,że Bronek zainteresował się tematem F150 (mój faworyt,do którego od pewnego czasu przymierzam się ).Może "kupi temat" i zmieni plany ? Jest trochę zastosowań dla pickup-a.Przewieźć rowery,drewno czy choćby posiedzieć na pace.To może nawet podstępnie temat podsunięty dla niego ???
Bronek - 2018-01-09, 20:18

Kup mojego Chevy SsR, też ma pakę. A szyku zadasz, łoł :bigok

Już mi nic nie zostanie :(

Ostatnio handluje samochodami :mrgreen:

brams - 2018-01-09, 20:23

Bronek, zapodaj foty! :lol:
Po 1 minucie....
Upss
zapodałeś, ale od d. strony :-/

rakro1 - 2018-01-09, 20:41

Piękny Twój.F150 nie przymila się i nie flirtuje.To brutalna,toporna masa.Nie dla zadawania szyku.Ale dla mnie za drogi na razie.Może na wiosnę? Niestety auta stają się coraz bardziej opływowe,lekkie i podobne do siebie.Te z USA powoli też.Ekonomia i zdrowy rozsądek.Do pick-upa wypadałoby dokupić farmę ;)
Jacek999 - 2018-01-09, 20:43

Miałem przez siedem lat Toyote Hiluxa z długą paką, zgniła, sprzedałem jeżdżącą za niezłe pieniądze przez te lata wymieniłem tylko chłodnicę.
Obecnie mam z 2010 Forda Rangera przebieg 125000 nic nie skrzypi, spalanie ok. 9 l, mniej niż w starej Toyocie. Podobno w starszych były jakieś problemy ze skrzynią i rdzą, ja u swojej zauważyłem lekki rdzawy nalot na ramie, zrobiłem konserwacje i myślę, że na parę lat starczy.
Mam wersje pięcio osobową z przodu jak na pickapa jest komfortowo super wygodne fotele, z tyłu na kanapie kiepsko. Silnik 2,4 144 konie wystarcza. Holować można przyczepę 3t.
Nowsza wersja trochę większa, fajniejsza pewnie kiedyś na taką wymienię.

Bronek - 2018-01-09, 21:02

JW czerwony 2004 5,3 l z 310 KM v8, ma spolier lampy z tyłu polskie, Hak z wązką, bo jeździłem z czepką.
Stoi i mu smutno. Laczki 19 " 20" /295cm szer ( bo to roadster).
Jak go kupiłem klikając myślałem, że mniejszy jest.
Licznik w km wymieniłem mam stary w milach przebieg z 50000?

krzysioz - 2018-01-09, 21:38

Bramsik Jesli moge spytac do czego Ci potrzebny ten pick up ?
Jako czlowiek mieszkajacy na wsi i ja kiedys zapragnalem takowego miec. Na szczescie mialem gdzie pozyczyc i to bez zadnych oplat. Pojechalem nim na narty do Wloch ( zdaje sobie sprawe ,ze nie jest on jest do tego przeznaczony , ale jadac zima przez przelecz o wysokosci 2200 mnpm chcialem miec auto 4x4) Wyleczylem sie raz na zawsze . Prawde mowiac kiedy jest z podwojna kabina - cale gowno na pake wchodzi , wiec nadaje sie glownie do wozenia gnoju , ktorego i tak wykiprowac nie mozna - wiec i tu nie bardzo. Przy braku nabudowy kubatura czesci towarowej moze co najwyzej konkurowac z bagaznikiem od trabanta. Jak bym juz mial wybierac np nissana wolalbym zabudowanego pathfindera niz navare W podwojnej kabinie w tylnym rzedzie - siedzi sie jak na lawce w parku, wiec tez do dupy.
Reasumujac jesli jest on Ci potrzebny do wozenia taczki wokol komina( bo do czego innego sie nie nadaje to juz chyba lepszy jakis busik ( typu doka) , a jezeli juz sie uprzesz to typu king cab- zeby kawalek skrzyni byl.
Generalnie pick up to taczka ma zelaznym kolku ni to do wozenia towaru ni do ludzi , wiec do niczego. Nie mowie to o wersjach amerykanskich , ktore maja swoja nosnosc , ale do parkowania jak star .
Jesli chodzi o scislosc to ujedzalem L200 - zrobile 2,5kkm i do tematu raczej juz nigdy nie wroce.

Bronek - 2018-01-09, 21:47

:mrgreen: Mam nadzieję, że mu... do niczego. 90% pickup ów kupuje się do niczego.
To ma sens jak większość przyjemnych rzeczy.
To jak z bzykaniem bez zapładniania.
BEZ SENSU :idea:

krzysioz - 2018-01-09, 21:50

Tylko ,ze w gamie , ktora wchodzi w gre - przyjemnosc odczuwa sie , kiedy sie z tego pick upa wysiadzie.
brams - 2018-01-09, 22:08

Krzysio - do firmy (czasem trzeba dowieźć np. 3 worki kleju, gipsu, styropian czy t.p.
Do jazdy po drogach nieutwardzonych.
Po polach, lasach.
Raz do rokù na narty.
Ot.
Aha. Od lat w/w dowożę SUV-ami i wystarczy mi tego kurzu w kabinie.
A poza tym - zapytaj Jacka999. :spoko

jarek73 - 2018-01-09, 22:12

jęśli nie masz potrzeby praktycznej ( jestęś budowlańcem ,rolnikiem ) , emocjonalnej ( wydaje Ci się że będziesz bardziej cool ) to nie kupuj . Ja miałem Rama , F150 , i Salonke wszystkie zmieniono automatycznie na - bardzo interesujący jak sie ma max 30 lat póżniej stają się nie praktyczne teraz mam 44 lata i już ich nie mam
Bronek - 2018-01-09, 22:17

Szybko się zestarzałeś

Tu Henryczek zapodał odpiwiedni link :mrgreen: https://www.camperteam.pl...p=694414#694414

HENRYCZEK napisał/a:
Dla 18+ !!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=dp89suL_KUQ

Poza wulgaryzmem,trochę prawdy jest.

jarek73 - 2018-01-09, 22:21

a ten Bronka srebny Jeep i czerwony pick up to już zupełna popelina , ale czym więcej takich ludzi tym świat ciekawszy ,więc szacun dla Bronka ( poważnie szczerze ) :spoko
Bronek - 2018-01-09, 22:25

Dzisiaj odjechała ode mnie Gelenda w której chciałem być pochowany. :(

Wyjdzie na to, że umrę w elektryku :spoko

rakro1 - 2018-01-09, 22:39

krzysioz210 - krótko i na temat,bezcenny opis - z przyjemnością stawiam piwo :spoko
jarek73 - 2018-01-09, 22:44

Bronek napisał/a:
Szybko się zestarzałeś

Tu Henryczek zapodał odpiwiedni link :mrgreen: https://www.camperteam.pl...p=694414#694414

HENRYCZEK napisał/a:
Dla 18+ !!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=dp89suL_KUQ

Poza wulgaryzmem,trochę prawdy jest.

rację masz i do sprzedania mój SUW co go 3 lata robiłem http://allegro.pl/zmota-p...6845136467.html

czyli nie byłem aż takim ramolem

frólik - 2018-01-09, 22:50

Ja ostatniego pic-kupa (kupa dla picu ?) sprzedałem po tym jak mi ptaki w progu gniazdo zrobiły :wyszczerzony: ... ale po dwóch latach bez, znowu się rozglądam :shock:
Bronek - 2018-01-09, 22:51

Jarek73... Czas przeszły niedokonany....
NO.... co teraz?
Pickup przy tej Twojej zabawce, to super użytkowy pojazd :mrgreen:

jarek73 - 2018-01-09, 22:57

czas terazniejszy bo ponad pół roku sprzedać nie mogę , ale w sobotę ma być konkretny klient , jeśli uda się sprzedać , plus parę zabytków to hej przygodo by było
HENRYCZEK - 2018-01-10, 00:15

Bronek napisał/a:
Dzisiaj odjechała ode mnie Gelenda w której chciałem być pochowany. :(


Może trafi w Moje strony.Moda tu na takie "do lasu"po modyfikacji zawieszenia.

Bronek - 2018-01-10, 00:45

Nie dobijaj :(
Poszła w dobre ręce i damskie Po wypicowaniu powinna kolejne 20 lat cieszyć.

Wojciechu - 2018-01-10, 20:53

brams - a może Honda Rigidline - dość mało popularny, niemniej doskonały pojazd.
brams - 2018-01-10, 21:28

prof-os, choooopie!

Ridgeline wygląda grzecznie, ale to wściekła baba!

3 i pół litra motor, który napędzają 280 koniki,

0-100km/h poniżej 7 sekund,

W czasie ( ;) ) 100 km zeżre średnio 12 litrów benzyny,

Występuje jeno w stanach i do tego Ameryki. :spoko

krzysioz - 2018-01-11, 18:57

jak sie bawic to sie bawic
Bronek - 2018-01-11, 20:04

brams napisał/a:
Krzysio - do firmy (czasem trzeba dowieźć np. 3 worki kleju, gipsu, styropian czy t.p.
Do jazdy po drogach nieutwardzonych.
Po polach, lasach.
Raz do rokù na narty.
Ot.
Aha. Od lat w/w dowożę SUV-ami i wystarczy mi tego kurzu w kabinie.
A poza tym - zapytaj Jacka999. :spoko


Czytajcie przynajmniej posty Autora wątku. :mrgreen:

Ja wiem, sam tak mam, najlepsze są własne. :spoko

Bajaga - 2018-01-11, 20:23

HENRYCZEK napisał/a:

Może trafi w Moje strony.Moda tu na takie "do lasu"po modyfikacji zawieszenia.


Poza lasem to nawet sam wjazd na Przegibek podczas porządnej zimy może być wesoły ? :)

HENRYCZEK - 2018-01-11, 21:10

Bajaga napisał/a:
HENRYCZEK napisał/a:

Może trafi w Moje strony.Moda tu na takie "do lasu"po modyfikacji zawieszenia.


Poza lasem to nawet sam wjazd na Przegibek podczas porządnej zimy może być wesoły ? :)


Wjazd jak wjazd,ale zjazd. :shock: .. :spoko

Bronek - 2018-01-11, 21:42

Ja tam terenowiec nie jestem, ale w Gelendzie czułem się najlepiej ze wszystkich samochodów jakie miałem.
Bezpiecznie i pewnie, że da radę zawsze.
Jej parametry,... szkoda gadać....

Jeśli kogoś stać, lub ma możliwość lub chce mieć cel w zabawie z motoryzacją, to polecam tą niemal utopię... Bo warto. :spoko

Darek Szczecin - 2018-01-13, 18:17

Bronek napisał/a:
Nie dobijaj :(
Poszła w dobre ręce i damskie Po wypicowaniu powinna kolejne 20 lat cieszyć.


Będzie cieszyć, Andzia kierowniczka, ja dział techniczny utrzymania ruchu :spoko

Bronek - 2018-01-13, 18:41

:kwiatki:
Oby po tuningu służyła bezpiecznie tak jak mi.

W tym "autobusie" kobiecie jest do twarzy.. Moja Pani Monika długo nie dała się przesiąść do innego.

Jak dupek Clubmannem musiałem czasem jeździć :oops:

Faceci w Toyotach itp Nssanach Lexusach i Mercach zwyczajnych A, C E GLK.... się zesr... ją :lol: -
jak kobitka trzaśnie z dźwiękiem Zippo drzwiami GELENDY. Oczywiście, "łypną" kątem oka, by nie było tego widać, 8-) Takich kobitek się boją mięczaki.

Jak chłop kupuje kobicie takie auto, to ma.... jak berety :idea:

HENRYCZEK - 2018-01-13, 21:09

Bronek napisał/a:

Jak chłop kupuje kobicie takie auto, to ma.... jak berety ]


I pieniądz. ;)

Darek Szczecin - 2018-01-13, 21:32

HENRYCZEK napisał/a:
Bronek napisał/a:

Jak chłop kupuje kobicie takie auto, to ma.... jak berety ]


I pieniądz. ;)


Radość w pięknych oczach obdarowanej, bezcenna :spoko

Bronek - 2018-01-13, 21:39

Miłość nie ma ceny. :roza: , której nie warto zapłacić

Wojny wywoływano....

One nas wykończą :zastrzelic

Ale bzdury piszę :oops:

HENRYCZEK - 2018-01-13, 21:40

Darek Szczecin napisał/a:


Radość w pięknych oczach obdarowanej, bezcenna :spoko


Teraz musisz być czujny,wszędzie za Tobą dojedzie. :bajer :spoko

Darek Szczecin - 2018-01-13, 21:56

HENRYCZEK napisał/a:
Darek Szczecin napisał/a:


Radość w pięknych oczach obdarowanej, bezcenna :spoko


Teraz musisz być czujny,wszędzie za Tobą dojedzie. :bajer :spoko


Ja to nawet słabo uciekam, można randki aranżować w miejscach mało dostępnych :-P

Bronek - 2018-01-13, 22:29

Sentymentalnie się zrobiło...
Akurat oglądam " Lepiej późno niż później" z Nicholsonem i Keaton

Brams kupuj, taki jaki się Ci najbardziej podoba w ramach możliwości , a potem dodasz ideologię, dlaczego :mrgreen:

HENRYCZEK - 2018-01-13, 22:41

Bronek napisał/a:

Oby po tuningu służyła bezpiecznie tak jak mi. ]


Ach te tuningi,teraz będzie motor 3.0 V6 i chłopska skrzynia/manual/ :szeroki_usmiech

brams - 2018-01-13, 22:57

Bronek, we wtorek pierwsze próbne jazdy.
Zaczynam od faworyta! :ok

Bronek - 2018-01-13, 23:03

Chciałem krótką, ale wtedy "nie dawali" :mrgreen:

To jedno z najfajniejszy aut jakie miałem. Jedynie pierwszy Maluch mnie bardziej ucieszył.

I chyba jedyne do którego bym powrócił. Jest tak brzydkie jak mój nowy pudel :lol:

Bronek - 2018-01-13, 23:08

brams napisał/a:
Bronek, we wtorek pierwsze próbne jazdy.
Zaczynam od faworyta! :ok


:mrgreen: Do końca nie będziesz, wiedział.. Po roku będzie "wszystko jedno", lub "prawie wszystko jedno" po tzw. większości "rozsądnych" wyborów.

Tylko ten z... duszy i serca wybrany... będzie cieszył dłużej :bukiet:
Powodzenia.

Nomady - 2018-01-14, 17:47

http://moto.onet.pl/testy...iel-test/9vmg3x
brams - 2018-01-14, 19:51

Franiu, proszę Cię, testy z onetu? ;)

A propos Hiluxa - jak na razie najgorzej oceniam zaangażowanie w zaciekawienie potencjalnego klienta zakupem auta - właśnie dealera Toyoty, z Suchego Lasu.

Może mają akurat nawał pracy, niczego nie skreślam. Potestuję, wyciągnę wnioski i ....coś tam wybiorę...może to nie będzie to....poniżej ....

;) :spoko


brams - 2018-01-16, 14:04

No.
Nie ma to jak samemu sprawdzać w praktyce zdania o taczkach, wożeniu gnoju itp. :ok

Najpierw obejrzałem sobie SsangYonga, bo przez tydzień jest w wersji "live" przed salonem w Baranowie, po czym ruszy zdobywać kolejne miasta, wsie itepe.

O ile auto jako całość nie wygląda najgorzej, to już środek sprawia dość biedne wrażenie. Zwłaszcza w porównaniu z Rextonem, który prezentuje się zaiste interesująco.

Na dziś miała być jazda Rangerem i była. Wersja Wildtrak, silnik 3.2 TDCi o mocy 200KM, oczywiście automat. Fajnie, bo spadł śnieg i było ślisko.
Auto odpaliło za pierwszym razem :mrgreen: i ruszyłem w towarzystwie kierownika salonu sprzedaży, na .....letnich oponach.
Zimny silnik dość głośno słyszałem przy zmianie biegów, ale trwało to bardzo krótko.

Przejechałem po drodze ekspresowej kilkanaście kilometrów i rzeczywiście - jeśli chodzi o komfort jazdy to emel to nie jest.
Raczej jakbym ponownie przesiadł się do Jeepa GC.

Siedzi się wygodnie, wysoko, a bardzo czułe wspomaganie kierownicy powoduje, że manewrowanie jest fraszką.
Materiały wykończeniowe z wysokiej półki, skóra na podszybiu, czarna podsufitka.
Po zjechaniu w polne drogi zaczęła się prawdziwa przyjemność. Dołączyłem napęd na 4 koła i wjechałem w głębokie zaspy. Brak opon zimowych nie miał jakiegokolwiek znaczenia, bo auto wprost pomykało przez dziury, zaspy i wysokie koleiny.

Co do siedzeń z tyłu - miejsca dla pasażerów jest wystarczająco, a biorąc pod uwagę, że to nie jest auto rodzinne - to wręcz sporo.
Dziwną natomiast kwestią jest fakt nie obciążania klapy ponad 50 kg.

W sumie z żalem oddałem kluczyki.

Miałem jeszcze w planie zaliczyć jazdę Isuzu D-Max, ale po dokładnym obejrzeniu auta zrezygnowałem. Wysoka cena świetnie kontrastowała z marnym wnętrzem. Czułem się jakbym siedział w pierwszych "koreańcach".

W kolejce Nissan. :spoko

Baneczka - 2018-01-17, 08:26

Brams, dobrze że ne zniechęcasz się opiniami i szukasz swojego pickupa. My po doświadczenich z kamperem, przyczepą ciąganą różnymi 4x4 i innymi sposobami podróżowania od 11 lat korzystamy z hiluxa z kabiną ekspedycyjną . Daje nam tyle radości i pozytywnych wrażeń z podróżowania że wynagradza nam to z nawiązką brak komfortu. Tym bardziej gdy widzimy że woziciele tego komfortu korzystają z publicznych toalet lub sikają pod koła luksusu..
brams - 2018-01-17, 16:39

Baneczka, jak z czegoś dotąd nie korzystałem to lubię prosić o rady, tym bardziej w tak dość istotnej sprawie.

A to, że niektóre przedstawiane opinie nijak się mają do rzeczywistości, to musiałem dopiero sam sprawdzić. :spoko

brams - 2018-01-20, 20:01

Navara jeszcze chwilę poczeka, przejechałem się nowym Hiluxem, najbogatszą wersją czyli SR5 - dealer znacznie bardziej kompetentny od tego w Suchym Lesie, a mianowicie Bońkowski, Komorniki.
Silnik, niestety tylko jedna wersja, ma pojemność 2393cm3 i generuje 150 KM.

Pierwsze, zewnętrzne wrażenie - bardzo pozytywnie, fajny kształt bez udziwnień i kantów.
Zdziwienie nastąpiło w momencie wchodzenia do wnętrza auta - testowy egzemplarz nie posiadał bocznych stopni. Wdrapałem się do środka i tu nastąpiło drugie zdziwko - 7 calowy multimedialny system Toyota Touch wygląda, jakby ktoś przykleił tableta. Nawet spytałem, czy to jest wyciągane, co miałoby wtedy jakiś sens, ale nie. Nie jest.
Mimo, że materiały i skórzane wstawki były dobrej jakości, to fordowskie wnętrze wyglądało na bardziej szlachetne. Zwłaszcza kierownica, podsufitka i podszybie.

Wrażenia z jazdy:
mimo "papierowo" słabych osiągów (12,8 s do "setki"), auto całkiem sprawnie wyruszyło w podróż, automat żwawo i bez szarpania zmieniał biegi. Na autostradzie dawało się odczuć, że to auto zbudowano na ramie, ale mimo, że odczuwałem przejazdy przez nierówności, to nie było to męczące.
Gdy wjechałem w Luboniu na drogę 1000 dziur i kałuż, Hilux ani się nie zająknął - nic nie skrzypiało, nie trzeszczało. Sprzedawca zasugerował, bym przyspieszył, bo na dziurach lepiej jechać szybciej.
No to wydarłem do przodu, przeca to nie moje.
Przez kolejne 10 minut prosiłem w myślach o koniec tej gehenny. Auto wesoło podskakiwało, a ja wiedziałem, że niczego nie straciłem nie tańcząc pogo.

Ogólnie - jak dotąd 2 miejsce, na co wpływ ma też dość wysoka cena.

Bronek - 2018-01-20, 20:39

Tak z ciekawości sobie też oglądam... pewnie czytałeś http://m.superauto24.se.p...-up_356561.html

To tylko przykład....

Wiem, że to tylko artykuł ale takie publikacje pomagają zwrócić uwagę na pewne rzeczy i odnieść się subiektywnie., oraz ocenić po swojemu.
Zawsze, będziemy mueli lekko inne zdanie...

Opisuj dalej :spoko

brams - 2018-01-20, 21:15

Tak, czytałem. Ten artykuł jest jednak z 2013 roku i w międzyczasie trochę się zmieniło. ;)

Czytam, oglądam testy porównawcze na YT, pytam tutaj.

Wiem, że zmieniając emela na pikapa, nie polepszę samopoczucia swego kręgosłupa, ale - z uwagi na prowadzoną działalność - już dawno winienem to zrobić.

Kolejność wyboru zrobiłem na podstawie wielu godzin analiz.
Większość (tych wiodących) producentów oferuje bardzo podobne wymiary paki, ładowność.
Siłą rzeczy muszą decydować cena, walory zewnętrzne i wypas w środku.

Amaroka skreśliłem praktycznie od razu, nigdy nie miałem żadnego VW i wciąż nie chcę.
Najpierw myślałem tylko i wyłącznie o Navarze, ale przejażdżkę tym autem zostawiam sobie na koniec.

A więc - coraz bliżej święta. :mrgreen: :spoko

Aha, i jeszcze jedna sprawa. U Bońkowskiego dowiedziałem się o dość ciekawej formie finansowania Toyoty - Smartplan:
https://www.toyotabank.pl...yota/szczegoly/
Symulacja zakupu Hiluxa była raczej ciekawsza niż w leasingu, ale na razie się nie zagłębiałem.

Bronek - 2018-01-20, 21:28

Jest też takie coś jak leasing odnawialny.. Wiem, że jest.. i tyle
eler1 - 2018-01-20, 21:45

Forda robią chyba w Afryce to jakoś wrosła , sprawdź ceny części zawieszenia przedniego kiedyś to był koszt ok 4tys. poza serwisem autoryzowanym
brams - 2018-01-23, 15:11

W dniu dzisiejszym zaliczyłem przejazdy dwoma autami i tym samym zakończyłem jazdy testowe.

Najsampierw przejechałem się Navarą, wersja TEKNA z auto, oczywiście, matem. Dieslowski silnik o pojemności 2298cm3 wytwarza 190KM.

Bezkluczykowo odpaliłem czarnego "Pickupa roku 2016" i wyruszyłem w kilkunastokilometrowy test.

Już od pierwszych taktów przyjemnie zaskoczył mnie dźwięk silnika, który cicho, ale bardzo chętnie zabrał się do roboty. Zmiana głośności następowała podczas

kopa w pedał gazu, ale nie aż tak wyraźnie, jak we fordzie, gdzie auto potrafiło naśladować byka na rykowisku.

Przejazd przez nierówności na jakiejś podrzędnej drodze okazał się być aż nieprawdopodobnie spokojny, a to przecież auto na ramie.

Dziurawe polne drogi nie wpłynęły na jakiekolwiek dźwięki wydobywane przez plastiki w kabinie, czy w ogóle.
Nic nie trzeszczało, nic się nie działo. Nudy jak w "Życiu na gorąco".

Przejazd dwupasmówką był przyjemnością, choć ja bez kozery dołożyłbym tak ze 40 koników.

Kokpit ładniejszy od Hiluxa, świetną sprawą jest 360-stopniowa kamera. Na obraz składają się w sumie 4 kamery: tylna przy zamku, przednia pod znaczkiem Nissana i po 1 w lusterkach zewnętrznych. Jednakowoż powiększyłbym ekran, bo latka mijają...

Miejsca dla pasażerów z tyłu jest absolutnie wystarczająco, prawie nie ma tunelu pod nogami środkowego pasażera, co też polepsza komfort.
Siedzenia skórzane, ale to nie to. Jakieś dziwne i w tym przypadku stawiam na tapicerkę.

Po skończonej jeździe wypełniłem formularz odnośnie wrażeń, doprecyzowałem oczekiwania co do wyposażenia i dodatkowych akcesoriów, a także ustaliłem warunki leasingu.

Następnie (od razu "na świeżo") pojechałem przejechać się ...

brams - 2018-01-24, 22:46

Nim przejdę z dalszą relacją z testowania pikapów zaproponuję kilku najwytrwalszym z Was coś, co serdecznie uwielbiam oglądać.

Ale wcześniej dwa zdania wstępu.


Kiedyś jeździłem na Jeeparty w klasie turistic, ale to były takie turistiki, że po nich zawsze coś z karoserii trzeba było "uzupełnić".
Tylko kto jedzie prawie nowym Grand Cherokee 5.7 HEMI na rajdy? :-/

Polecam, dla mnie "bąba" :mrgreen:

Jacek999 - 2018-01-24, 23:01

Chyba wiem co Ci chodzi po głowie, a może się mylę :spoko
Jurek121175 - 2018-01-25, 12:06

Brams, kupuj tego pickupa i wybierzemy się brzegiem Warty od Murowanej do Obornik :mrgreen:
Gwarantuję Ci, że trasa bardziej ciekawa niż ta z filmu :mrgreen: :spoko

brams - 2018-01-25, 14:28

Jacek999, :shock: jeśli ja z kolei odgadłem, o czym Ty chyba wiesz, co mi chodzi po głowie - to tak. :mrgreen:

Bardzo, ale to bardzo wstępnie myślę o 31.08 - 02.09, albo 14-16.09

Jurek121175, czym tam oswajasz tę drogę? :bajer

Jurek121175 - 2018-01-25, 14:34

Czymś takim (na zdjęciu w środeczku) :mrgreen:
Jurek121175 - 2018-03-15, 08:36

A co tak ucichło w wyborze pick-up'a :?:
Po cichaczu się już pewnie jeździ :diabelski_usmiech

brams - 2018-03-15, 19:12

:oops:

sie jeździ, Jurek. Od miesiąca. :spoko

Jurek121175 - 2018-03-15, 20:44

Piękna sztuka. Gratulacje :bukiet:
andi at - 2018-03-15, 20:56

No to teraz kurde zabudowa :haha: :spoko
Jacek999 - 2018-03-17, 05:58

Witaj w klubie :spoko
brams - 2018-03-21, 21:05

Dzięki. :spoko
No cóż, po przejechaniu blisko 3000km mogę coś niecoś więcej wyartykułować.
+
1. Koniec z kurzem w kabinie.
2. Rewelacyjna ilość kg i m do załadowania.
3. Kapitalne, bo topowe wyposażenie. Fantastyczna sprawa to aktywny tempomat i asystent pasa.
4. Wystarczająca moc o którą dba 200 koników z 3.2l pojemności.
5. I gdybym jeszcze miał tak z 25 lat mniej...to na pace by się działo. :mrgreen: Auto zwraca nasię uwagę. ;)

-
1. Brak komfortu jaki zapewniają SUV-y, a zwłaszcza Chrysler T&C, Ranger mocno "wczuwa" się w każdy zakamarek drogi. :-P
Gdyby to jakoś pożenić powstałby pikap idealny.

Summa summarum - cieszę się jak głupi bateryjką. :spoko

mischka - 2018-03-23, 18:11

brams napisał/a:
Brak komfortu jaki zapewniają SUV-y, a zwłaszcza Chrysler T&C
:shock:
Kurcze to ja dwa lata nie wiedziałem że jeżdżę niekomfortowo :?:
Heh człowiek się uczy całe życie... :spoko

brams - 2018-04-06, 18:16

Wytrzeszczyłeś się, to się spytam - jakim jeździsz dwuletnim pikapem, którego komfort jazdy można nazwać....komfortowym?

Pewnie zacząłeś i skończyłeś czytać ten wątek na moim poprzednim poście, więc powtórzę:

do Rangera przesiadłem się z Mercedesa ML. Komfort jazdy miedzy nimi dzieli PRZEPAŚĆ.

Ale taki był mój zamiar, wiedziałem co i jak po próbnych jazdach NOWYMI pikapami.

I nie żałuję tej zamiany, nawet ociupinkę.

Takie auto jest mi na codzień potrzebne, poza tym wygląda prze-za-je -biście. :mrgreen:

Z niecierpliwością będę czekał na odpowiedź, kolego mischka. :spoko

mischka - 2018-04-07, 12:22

brams napisał/a:
Z niecierpliwością będę czekał na odpowiedź, kolego mischka. :spoko

Dla mnie Chrysler T&C do mało komfortowych nie należy, ML też miałem (3,5benzyna) i jak za takie pieniądze nic szczególnego w sobie nie miał. Silnik w Chryslerze 3,6benzyna, roczniki i wyposażenie porównywalne. W mercedesie było ciszej i to jego (jak dla mnie) jedyna przewaga. Nie wiem jak sprawa wygląda w samochodach z przed 2012roku bo starszymi nie jeździłem.

brams - 2018-04-07, 16:26

Kolego.
Czy Ty do końca ogarniasz, w obrębie jakich aut w tym temacie poruszamy się?
Od początku piszemy tu o PI-KA-PACH.
Zatem bardzo proszę o info, jakimże to jeździsz pikapem od 2 lat, plijz?

mischka - 2018-04-07, 17:41

Przeczytałem jeszcze raz całość, teraz wiem skąd nieporozumienie.
Zdziwił mnie cytat o braku komfortu w T&C, a to było napisane w zupełnie innym kontekście. :kwiatki:

brams - 2018-04-07, 19:13

mischka, tak myślałem. ;)

Dla mnie komfort w Chryslerze był epicki. Uwielbiałem nim podróżować.
:spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group