Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Podwozia - technika i eksploatacja - Jakie opony do Peugeota J5

Artur.Dell - 2018-03-05, 18:24
Temat postu: Jakie opony do Peugeota J5
Mrozy odpuściły, czas na przygotowanie kampera do sezonu.
Rozważam zakup nowych opon i im więcej czytam tym mniej wiem.
Proszę zatem o radę bardziej doświadczonych forumowiczów.

Mój kamper to Peugeot J5, zabudowa Concorde 620. DMC 3100 kg.
Felgi aluminiowe 7,5J x 16 H2
Niemiecki TUV podaje 235/60 R16 RV2

No i pozostaje kwestia letnie, czy wielosezonowe?

Jak dotąd myślałem o czymś węższym np. Matador MPS400 Variant All Weather 2 205/65R16, ale nie wiem czy to jest optymalny wybór.

andi at - 2018-03-05, 19:51

Jak będziesz jeździł zimą to całoroczne
Nie wiem czy płakać czy się śmiać :spoko

drzevo - 2018-03-05, 21:23

Całoroczne opony sprawdzą się na trawie i błocie - zdarzają się parkingi / kempingi z lekkim nachyleniem, na których na letniej oponie ciężko będzie podjechać. Opona wielosezonowa powinna spisać się lepiej w takich warunkach. Rok temu mój kamper utknął w błocie po roztopach. Wyjechał dzięki założonym oponom M+S, a stojący obok, podobny kamper na letnich, ani drgnął. Może porównanie nie do końca miarodajne, ale... ;)
Artur.Dell - 2018-03-05, 21:32

drzevo napisał/a:
Całoroczne opony sprawdzą się na trawie i błocie - zdarzają się parkingi / kempingi z lekkim nachyleniem, na których na letniej oponie ciężko będzie podjechać. Opona wielosezonowa powinna spisać się lepiej w takich warunkach. Rok temu mój kamper utknął w błocie po roztopach. Wyjechał dzięki założonym oponom M+S, a stojący obok, podobny kamper na letnich, ani drgnął. Może porównanie nie do końca miarodajne, ale... ;)


Dziękuję za odpowiedź.
Pomysł na jazdę po błocie całkiem ciekawy, a różnica w cenie opon wielosezonowych od typowo letnich jest niewielka.

drzevo - 2018-03-05, 21:36

W sierpniu parkowaliśmy koło kempingu Podlesok na Słowacji. Ranek, zacieniony parking, trawa mokra. Gość z obsługi parkingu zatrzymał mnie i pokazał mi miejsce na szczycie parkingu. Miałem typowo letnie opony raczej mocno budżetowej klasy- jak tylko na chwilę stanąłem, ciężko było ruszyć. Przypuszczam, że na wielosezonowej byłoby łatwiej.
Bajaga - 2018-03-05, 21:39

Artur.Dell napisał/a:

Pomysł na jazdę po błocie całkiem ciekawy, a różnica w cenie opon wielosezonowych od typowo letnich jest niewielka.


Polecam wielosezonowe. Kamper to nie Ferrari którym robi się czasy na torze Monza. A ciut lepsze możliwości w błocie to tylko plus.

Artur.Dell - 2018-03-05, 22:11

Zatem wybór pada na wielosezonowe.
atonre - 2018-03-07, 08:52

Ja od lat całorocznie na zimówkach w kamperze ale i cały rok jeździ. Na trawę jak na lód opon nie ma więc jeśli tylko ciepłe klimaty to oponki letnie bo to co do wszystkiego jest do niczego. Ps. Żeby nie było w osobówce mam caloroczne z gornej półki bo auto tylko do pracy po mieście. Masakra zimą i to ostatni tak głupawy wydatek
casper - 2018-04-17, 12:22

Na dobrą sprawę, to sezon wyjazdów zaczyna się w okolic wiosny, a kończy w okolicy jesieni. A więc zanim jeszcze nastąpią śniegi i mrozy. W związku z tym, warto jest się zastanowić nad oponami wielosezonowymi.
Tutaj ta tematyka została szerzej opisana: https://nocar.pl/blog/czy-warto-kupic-opony-caloroczne/

Artur.Dell - 2018-04-17, 12:25

Takie też ostatecznie kupiłem.
mwservice - 2018-04-17, 12:30

atonre napisał/a:
Ja od lat całorocznie na zimówkach w kamperze ale i cały rok jeździ. Na trawę jak na lód opon nie ma więc jeśli tylko ciepłe klimaty to oponki letnie bo to co do wszystkiego jest do niczego. Ps. Żeby nie było w osobówce mam caloroczne z gornej półki bo auto tylko do pracy po mieście. Masakra zimą i to ostatni tak głupawy wydatek


Jakie masz całoroczne w osobówkę, że takie słabe?

atonre - 2018-04-17, 13:48

Micheliny zdaje się, abo conti ale chwile były też całoroczne wanli. żadnej różnicy. Na drodze suchej czy typowo mokrej są jak zwykłe opony ale już błoto czy śnieg z deszczem i jest masakra. Latem piszczą jak cienkie zimowe :) ps. i żeby nie było to nie wąskie dętki tylko opona o szerokości 205, przebiegu może 5tys z prawie całym bieżnikiem (opony mają półtora roku).
Ostatni raz kupiłem :) teraz całorocznie jeśli mam auto którym nie szaleję to zakładam na cały rok zimówki (do kampera na już potrzebowałem dwie - były chińskie za jakieś śmieszne pieniądze - są rewelacyjne nawet teraz jak ciepło).

mwservice - 2018-04-17, 14:02

Kurcze, zastanawiałem się do osobówki nad Michelin CrossClimate+, mają bardzo dobre opinie w necie... W kamperze mam Agilis Camping i są super, ale to letnie (chociaż mają oznaczenie M+S).
atonre - 2018-04-17, 14:16

ja nigdy więcej, w toczydełkach do pracy po pare km dziennie i kamperze montuje zimówki. Owszem, nie szaleję na nich (!!!) ale są bardziej miękkie i przez to wygodniejsze, nie ścierają się bardziej przy prędkościach 100-120km/h a i mam gdzieś przekładanie :) ps. ja gdzie mogę zachwalam nankang ns20, są genialne choć typowo letnie i cena świetna. Mam w 200konnej tylnonapędówce w szerokości 255 i tam gdzie firmówki za 900zł szt traciły kontakt z rzeczywistością te trudno nawet na mokrym wytrącić z równowagi a tego jest typowa zabawka do jazdy. Opiniami w sieci się nie kieruję od lat, mam po takich opiniach conti w motorze i czekam aż zjadę bo strach w oczach :)
LukF - 2018-04-17, 15:27

Opony zimowe używane w lecie na mokrym asfalcie (deszcz) znacząco wydłużają drogę hamowania. A to dość ważny parametr :bukiet:
atonre - 2018-04-17, 15:34

przepraszam, ze tak dosadnie, ale bzdura do kwadratu.

Sprawdzaliśmy 5 kompletów opon na torze Poznań :P Owszem, trzymanie boczne jest gorsze, wychyły opony szczególnie wysokich bieżników większe ale na mokrym nie. Naturalnie opony zimowe powinny mieć wysoki bieżnik i ich właściwości są coraz mniejsze w związku z jego ubywaniem. ps. na suchym hamowanie będzie gorsze, nie będzie to jakaś drastyczna róznica ale będzie, tak jak założenie opon 175 zamiast 205, gdy zmniejszamy powierzchnię styku opon z nawierzchnią, opona zimowa jest bardziej rozgrzana i bardziej miękka w wysokich temperaturach i owszem to rozwiązanie dla tych którzy swoimi autami jeżdżą spokojnie, czytaj. oszczędzają paliwo :)

andi at - 2018-04-17, 20:10

atonre gdzie ty masz zimę w tym Lesznie
Wiadomo ze tyle się przekulasz na letnich w zimie ,ale nie o to chodzi

Są wymagania zima -lato i tego się trzymamy
Mandat za nie posiadanie opon zimowych zimą to pryszcz ,ale pokrycie kosztów za wypadek bo nie posiadałem zimówek to w milionach (bo ileść tam aut ......)
Sorki ale walnij się w ,,,,,,,,,, i pomyśl co piszecie ,albo zimowe ,albo całoroczne ,jeśli jedziecie zimą :spoko
Ja mam całoroczne i jest fajo papa

atonre - 2018-04-18, 09:45

Kiedy pisałem, że jeżdżę na letnich zimą?? czytaj proszę ze zrozumieniem ps. u mnie na całorocznych nie jest fajo ale mnie właśnie o to bezpieczeństwo w trudnych warunkach chodzi i te trudne warunki to wcale nie zima ze śniegiem za przednią szybą (Leszno nie Leszno, Polska i europa ogólnie)
mischka - 2018-04-18, 10:24

atonre napisał/a:
całoroczne wanli

13 lat temu kupiłem nowe letnie Wanli, nie znam gorszej opony. Środek lata, łuk na suchej drodze pokonywany z przepisową prędkością i utrata przyczepności. Wyważenie również sprawiało spore problemy. Jeżeli jakość się nie zmieniła od tamtego czasu to nie dziwie się że jesteś/byłeś niezadowolony.
Z opon całorocznych miałem Pirelli, Vredestein i Nexen a w rodzinie jeżdżą jeszcze Nokiany.
Pirelli w warunkach zimowych najgorzej ze wszystkich ale były zamontowane w specyficznym samochodzie i może to było tego powodem. Nokiany i Vredestein na śniegu praktycznie jak zimówki a Nexeny białego puchu jeszcze nie widziały więc się nie wypowiem.
Ogólnie opony całoroczne to dobry wybór. Ciężko było mi się do nich przekonać ale obecnie chętnie ich używam. Kamper na mokrej nawierzchni latem spisuje się lepiej na całorocznych niż na letnich które miałem.

atonre - 2018-04-18, 10:41

to fakt vanli z którymi nabyłem auto to tragedia :)
zgadzam się, w kamperku i zimówki i być może całoroczne są na mokrym lepsze. Letnie dostawcze jakby zapomniane i technologia standardowych opon pamięta czasy lat 90-tych :( inna sprawa to letnie osobowe. Technika poszła baaardzo do przodu (mam auto od 2004 roku i było tam wiele marek - różne bieżniki i składy mieszanek i jest przepaść na plus naturalnie - choć jak mówi mój syn, na torze do dupy bo coraz gorsza zabawa :) )

ps. tu oczywiście dyskusje ogólne. Inne mamy preferencje, rózne drogi, różne warunki, różne rozmiary opon, gdzie nawet między wymiarami tego samego modelu występują róznice (nawet w kwestiach miejsca produkcji). Ja nie boję się chińskich marek, oczywiście nowości odrzucamy ale już trzeci rzut danego producenta jest ok - porównanie: mokry tor Poznań, przód 225/50/17 tył 255/40/17 nankang ns20 i taki sam komplet goodyear eagle f1. czasy praktycznie te same, zachowanie auta tak samo przewidywalne a mówimy o porównaniu czołowego producenta i opon uważanych za dobre do chińskich :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group