Przełożenie kompresora około 100 zł u specjalisty, a jest szansa na zwrot kilku groszy za wyjęty nowiuteńki kompresor.
Są nawet dostępne moduły rozruchowe współpracujące bezpośrednio z fotoogniwami...
http://files.danfoss.com/...dehc100d702.pdfrobba - 2018-03-19, 19:41 Temat postu: Re: Lodówka kompresorowa własnej roboty
Świstak napisał/a:
Co o tym myślicie: ....
To dobra hybryda... myślałem jeszcze jakąś małą
chłodniczkę pod auto włożyć zamiast oryginalnej...
Mniej otworów w ścianach, pod samochodem jest chłodniej,
ale też musi pracować wentylator - to wada...
Ale myśle=ę że jakieś niewielki, komputerowe wystarczą,
a przy pracującym silniku kompresora to niewiele
prądu biorą i cicho pracują...
Problem jak się spsuje, to wymiana skompikowana...chemik - 2018-03-19, 19:47 Sumując koszty i zyski - wg mnie to trochę bez sensu. Czy nie lepiej kupić małą zamrażarkę pojemności 40 litrów netto za około 1000 zł na 230V i używać ją wraz z przetwornicą?robba - 2018-03-19, 19:48
chemik napisał/a:
Sumując koszty i zyski - wg mnie to trochę bez sensu. Czy nie lepiej kupić małą zamrażarkę pojemności 40 litrów netto za około 1000 zł na 230V i używać ją wraz z przetwornicą?
każdemu wg potrzeb.... Gregor887 - 2018-03-19, 20:13 A dzisiejsze przetwornice ruszą lodówkę? Bo wczorajsze (ze dziesięć lat temu) nie potrafiły.jarko_66 - 2018-03-19, 20:15 Darek ja też tak myślałem i jestem za pierwszym rozwiązaniem, czyli mała z oddzielnym zamrażalnikiem i jak najwięcej A+++++. Tylko kwestia przetwornicy , żeby dała radę z prądem rozruchowym i najlepiej gdyby nie warczała . .MAWI - 2018-03-19, 20:19
jarko_66 napisał/a:
i najlepiej gdyby nie warczała . .
Na to to akurat jest sposób. Musisz ją trzymać poza autem , czyli na zewnątrz Świstak - 2018-03-19, 20:24 Chodziło właśnie o to aby zrezygnować z przetwornicy montując kompresor na 12V ...Świstak - 2018-03-19, 20:32 Co do przetwornic mogących napędzić zwykłą lodówkę - jest ich coraz więcej.
Miałem lodówkę 70W i przetwornica ponad 300-watowa nie potrafiła jej bujnąć.jarko_66 - 2018-03-19, 20:37 jak by na to nie patrzeć to tu masz lodówkę kompresorową za-1500- zł ,a jak kupisz dedykowaną do kampera wydasz co najmniej dwa razy tyle, a może i trzy . Pomysł dobry w następnym moim kamperku zrobię podobnie. . za wskazanie drogi .Dodam że kompresor stary( nowy) pewnie chętnie weźmie fachowiec w rozliczeniu , za robotę. toscaner - 2018-03-19, 20:58
Gregor887 napisał/a:
A dzisiejsze przetwornice ruszą lodówkę? Bo wczorajsze (ze dziesięć lat temu) nie potrafiły.
Te z 2013 ruszały. U mnie w kamperze nieprzerwanie działa od lipca 2014 zasilając kompresorową na 230V.
Na 12V to inny temat. Mniejsze straty jakby nie było.
Ale przetwornicę i tak bym miał, bo to suszarka, to mikser kuchenny, to w planach ekspres do kawy i wiele, wiele innych urządzeń na 230V. Darek Szczecin - 2018-03-19, 21:08 Jeśli to rozwiązanie by zdało egzamin, to jest to taniocha. Ja za lodówkę kamperową kompresorową 12V WAECO CRX 80 płaciłem coś koło 4 tyś. MarcinPK też jakiś patent ćwiczy w tym temacie. Faktem jest że lodówka kompresorową zużycie energii ma znikome, w pewnym momencie zapomina się że ona działa ciągle.KACPERKI 2 - 2018-03-20, 05:40 "Wszyscy" podnoszą temat odpalenia lodówki z przetwornicy a to odpalenie to tylko mała część sukcesu. Ważniejsze jest jak długo później starczy prądu żeby lodówka stabilnie działała.
Ponadto jak już jest słabsze aku to start lodówki ( tak było u mnie ) powoduje chwilowy spadek napięcia poniżej granicznego dla przetwornicy i dupa. Niby masz 11,5 V rano a lodówka nie wystartuje bo przy każdej próbie startu przetwornica rozłącza i piszczy...
Z uwagą śledzę takie wątki tak ten bo temat lodówki to wieczny kłopot u mnie.
Wiem już jak ogromna różnica jest między podblatową lodówką "domową" a kamperową gaz/12/230 i chciałbym mieć "domową" ale ... chciałbym też aby lodówka jednak działała więc mam gaz... Mały słaby ale gaz...
Mam jednak takie pytanko bo zupełnie nie znam się na chłodnictwie:
Sprężarka 12 v rozumiem. Ale po co jest ten moduł?vIrek - 2018-03-20, 08:05 Używam już 2 sezony taką:
http://www.nvox.pl/pl/lod...rodukt/638.html
Kosztowała 2,5 tys. zł, więc w porównaniu do znanych marek to tanio.
Nie wiem jak w innych markach, ale w tej musiałem zmienić wentylatorek w komorze kompresora i wymyślić solidne mocowanie w zabudowie. No i blokadę do drzwi na czas jazdy (elektromagnes).
Ogólnie jestem zadowolony (lodu do drinków nie brakuje, ale ja jeżdzę sam).Świstak - 2018-03-20, 10:04
Agat napisał/a:
Sprężarka 12 v rozumiem. Ale po co jest ten moduł?
To trójfazowy falownik płynnie sterujący pracą niskonapięciowego trójfazowego silnika kompresora. Wygląda na to, że to dość skomplikowane urządzenie, w które zaimplementowano sporo logiki. Kolejną ciekawostką jest fakt że sam kompresor jest fabrycznie wyposażony w niskonapięciowy silnik i można prawie dowolnie wymieniać moduły zasilające. Czyli jeśli kupimy lodówkę wyposażoną w ten konkretny kompresor i moduł na 230V - wymienić musimy tylko moduł. Albo jeszcze lepiej - dołożyć drugi moduł i dobudować przełącznik zasilania 12
/ 230
KACPERKI 2 - 2018-03-20, 10:07 Mówisz do mnie magicznymi zaklęciami z których nic nie rozumiem - ale może to i dobrze... Nie muszę rozumieć... Nawet się nie staram ( bo w końcu mogłoby się okazać że nie zrozumiem nic i będę musiał przyznać się żem chłodniczy głąb ) Świstak - 2018-03-20, 10:42 To zupełnie jak ja - wiedza na ten temat u mnie zerowa, ale ktoś ostatnio chciał mi coś w tej materii tak "wytłumaczyć" (jak te zagadnienia są "skąplikowane" i drogie) że aż postanowiłem sprawdzić co w tym takiego magicznego i dlaczego mnie tak namawia na wydanie ciężkiej kasy. I okazuje się że chyba niewiele. Lodówkę już mam, ale jeszcze chwila a zmajstruję sobie mini klimatyzację z wykorzystaniem gotowych zastawów naprawczych do lodówek w ciągnikach siodłowych:
A falownik trójfazowy niskonapięciowy to takie cudo które prądu stałego robi przemienny (odwrotność prostownika). A trójfazowy bo robi to na trzech wyjściach z tą samą prędkością i wielością, ale przesunięte między sobą w fazie (pojedyncze gniazdko w ścianie i gniazdo "siłowe"). A niskonapięciowe, bo napięcie nie sięga 400V jak w gnieździe siłowym, ale 12V jak między słupkami akumulatora. Ot całe czary...Micha - 2018-03-20, 10:43 Ciekawe czy to rozwiązanie z osobnym modułem falownika jest dostępne również dla większych kompresorów - myślę o klimatyzacji postojowej z 12/24V bez przetwornicy...
edit: niestety to tylko kompresory do zastosowań mroźno-chłodniczych... niby a/c to też chłodzenie ale to nie to samo.Świstak - 2018-03-20, 10:55 http://products.danfoss.c...-compressors/#/
Tak mi teraz przyszło do głowy - kto pierwszy po usterce swojej lodówki absorpcyjnej postanowi wymienić cały set chłodniczy na taki: (Cena za całość 1400 złotych...)
amples - 2018-03-20, 11:40 W zasadzie to same zalety , chociaż sterowniki potrafią się wyłożyć .
Przykładowy schemat blokowy układu sterowania silnika bez-szczotkowego zasilanego DC :Świstak - 2018-03-20, 12:24 Z tego co się doczytałem - sterowniki miały wadę fabryczną prawdopodobnie związaną ze stosowaniem ekologicznych topników i bezołowiowej cyny zgodnej z ROHS - typowe dla elektroniki z tamtego okresu. Bardzo często wystarczy przelutowanie elementów. Jest jakaś firma w Polsce która się w tym specjalizuje.tom-cio - 2018-03-20, 21:34 Swistak,swietny ten kompresorek.On nie tylko daje mozliwosc przerobki istniejacej lpg lodowki.on pozwala na zbudowanie np w blaszaku lodowki o gl 40cm ze styroduru np a kompresor mozemy umiescic z boku a nie z tylu,czyli lodowka moze byc prostokatna i plytkaŚwistak - 2018-03-20, 21:58 marcinPK - 2018-03-20, 22:05
tom-cio napisał/a:
Swistak,swietny ten kompresorek.On nie tylko daje mozliwosc przerobki istniejacej lpg lodowki.on pozwala na zbudowanie np w blaszaku lodowki o gl 40cm ze styroduru np a kompresor mozemy umiescic z boku a nie z tylu,czyli lodowka moze byc prostokatna i plytka
nie jest tak różowo z tym wszystkim, wierzcie... buduję przerabiam, mam to na co dzień... np tomcio ten parownik jest dużo np za mały... dla lodówki podblatowej... itd...
Zresztą pisałem wcześniej gdzieś... dla CT... zrobię super lodówki 12V w extra cenie... każdemu kto zechce i jak ustalimy, bo w gotowej domowej przerabiać trzeba naprawdę wiele, co by w kamperze dobrze pracowała i mało prądu brała... nie wystarczy wymiana kompresora.Świstak - 2018-03-21, 01:08 Zatem czekamy z niecierpliwością. Wiosna w kalendarzu!!!marcinPK - 2018-03-21, 12:49 spokojnie lodówki wychodzą... tzn jeśli ktoś dzwoni to ustalamy i szykuję... wprawdzie są małe opóźnienia, ale działamy...stivo.lodz - 2018-03-21, 14:19
marcinPK napisał/a:
przerabiać trzeba naprawdę wiele, co by w kamperze dobrze pracowała i mało prądu brała... nie wystarczy wymiana kompresora.
Czyli już nie przerabiasz? Bo kiedyś zdaje się reklamowałeś, że tak. Pisałem na PW ale bez odzewu...marcinPK - 2018-03-21, 14:36 sorki muszę zagladnąć w pocztę, coś musiałem przegapić, mamy ogarnięte wszystkie zamówienia, jeżeli ktoś zadzwonił, tel mam w profilu. Lodówki przerabiam dorabiam, jeśli się da i opłaca z tego co jest, mam też nowe kadłubki jedno i dwudrzwiowe, wszystko do ustalenia, lecz nie mam czasu rozpisywać z każdym, lepiej jak przez tel. ustalimy i gra...KASZUB - 2018-03-21, 16:54 Ja też bym chciał taka lodówkę.... Ale nie ma komu zrobić.... a ja czekam i czekam.... Świstak - 2018-03-22, 09:05 No to skoro produkcja idzie to jeden problem z głowy. Pozostaje drugi - zrozumieć jak to działa, a właściwie dlaczego nie działa albo działa źle lub drogo. Bardzo liczę na Twoją pomoc w tej materii Marcinie, a właściwie mam zamiar Cię wymęczyć i wyciągnąć od Ciebie wiedzę. No chyba że podpisałeś jakiś chłodny cyrograf który tego zabrania....
Z tego co rozumiem najważniejszy jest wewnętrzny bilans energetyczny, czyli w skrócie (ogromnym) dopasowanie kilku elementów do siebie pod względem mocy (czy też wydajności) z uwzględnieniem objętości układu. Będą to:
1. kompresor - tu będzie nam łatwiej ponieważ elektronika płynnie reguluje wydajność (moc) kompresorów DC. Zostaje nam więc do wyboru jeden z dwóch kompresorków - DB35 i DB50 obsługiwanych przez tę samą elektronikę. Oferują one moce elektryczne od 15 do 80W i od 25 do 110W przekłądające się na moce chłodnicze od 20 do 170 i od 25 do 220W w zależności od obrotów silnika i temperatury w lodówce (konkretnie temperatury w parowniku).
2. Skraplacz - tutaj bedzie trudniej z obliczeniami, ponieważ może on występować w kilku różnych wersjach - z chłodzeniem pasywnym grawitacyjnym, aktywnym, wewnątrz auta, na zewnątrz auta, zatopiony w zbiorniku z wodą.... Ale zasadniczo - im większy tym bardziej wydajny, a im bardziej wydajny tym lepiej. Jeszcze jak wyrzucimy go gdzieś pod podwozie albo między blachę a izolację to dodatkowo nie grzejemy wnętrza auta.
3. Parownik - tu będzie jeszcze trudniej z obliczeniami, ale sprawę chyba ułatwi nam fakt wykorzystywania gotowych parowników.
4. Najgorsze do obliczenia ze wszystkiego - kapilara (lub zawór dławiący termostatyczny który nas z tych bliczeń poniekąd uwalnia). Żle dobrana lub żle umiejscowiona będzie powodowała ogrzewanie części lodówki lub chłodzenie kompresora co dla nas oznacza tylko jedno - straty energii, a na to pozwolić sobie nie możemy.
5. Ilość czynnika w układzie - to amerykanie wyznaczają po swojemu czyli najprościej jak się da. Włączają układ, czekają na ustabilizowanie i zwyczajnie mierzą ciśnienie w układzie.... W układzie gdzie można mierzyć ciśnienie po obu stronach kompresora jest to metoda widowiskowa i dość skuteczna, ale czy w tym przypadku wystarczająca?
Co pominąłem?robba - 2018-03-22, 17:27
Świstak napisał/a:
....
5. Ilość czynnika w układzie - to amerykanie wyznaczają po swojemu czyli najprościej jak się da. Włączają układ, czekają na ustabilizowanie i zwyczajnie mierzą ciśnienie w układzie.... W układzie gdzie można mierzyć ciśnienie po obu stronach kompresora jest to metoda widowiskowa i dość skuteczna, ale czy w tym przypadku wystarczająca?
....
miałem magików co w aucie mi napełniali układ trzymając za rurkę przy chłodnicy..
Jak robiła się gwałtownie gorąca to zakręcali butle (tak... ładowali z butli bez zegarów...)
Klima zawsze działała bez zarzutu.
Ważne jest też, żeby cały środek chłodniczy przed wejściem do kompresora odparował.
Często w samochodach jest puszka rozprężna, która znajduje się w komorze silnika.
Nie daj Boże ktoś nadgorliwy zaizoluje termicznie żeby silnik nie grzał...
Ważne to jest dla kompresora, gdyż środek chłodniczy w postaci płynu
potrafi uszkodzić delikatne zaworki sprężarki,a w samochodzie nawet wiecej...
Najlepiej by chyba było dać powrót z parownika grubszą rurką
i żeby ciepło się wymieniało z ciepłem rurki skroplonej postaci po chłodnicy...staszko - 2018-03-22, 17:59 Kalkulator kapilar http://fluid.itcmp.pwr.wr.../capillarus.htmmarcinPK - 2018-03-22, 19:40 ja się nie będę wypowiadał, bo to moja wiedza i kilka lat prac, kosztów i eksperymentów... to jest na tyle z mojej strony, w gwoli wyjaśnienia gdyby się ktoś pytał, dlaczego tak drogo... a taniej niż w sklepie.
Z innej strony po co dochodzić , czegoś co jest normą, gdy wszyscy włącznie z Chinami już tak robią, kwestią podstawową pozostaje tylko, za ILE?
Dla przykładu rok temu butla gazu freonowego kosztowała 350 zł, dziś 2350 zł, oraz rozliczać się trzeba z każdego grama, zestaw startowy do lodówki kompresor 12V+ elektronika + gaz + obsługa to już prawie 1400zł itd, ...
krótko... dane eksploatacyjne, czyli 12voltowa lodówka, 82cm wysokości podblatowa potrzebuje pracować ok 10 min na 1godz, dla utrzymania ok 5stC, pobierajac 3,6A w tym czasie, odpowiednik na kompresorze 220V + przetwornica 12V\220v ok 12A...czasem troszkę mniej, dlatego warto się zastanowić, którą wersję wybrać... może głównie ze względów finansowych, bo eksploatacyjnych zdecydowanie 12V, choć drożej.KASZUB - 2018-03-22, 21:53 Ma ktoś taka lodówkę od ciebie? Oprócz ciebie? Ktoś to może ocenić i się wypowiedzieć?
Pisałeś, że masz ogarnięte wszystkie zamówienia.... Chyba o jednym zapomniałeś....marcinPK - 2018-03-22, 22:48 pisałem, przyjacielu że mam do soboty zdać busa który stoi u mnie na serwisie i już jest mocno po terminie, niestety wszystko inne czeka, Twoja lodówka też...., a ja trzymać kolejkę muszę... już Cię nie lubię za te uszczypliwości... a i ten termin sobotni chwiejny... jeśli klient nie zdecydowany jak ma być ostatecznie...marcinPK - 2018-03-23, 01:36 Inna sprawa to logistyka, wysyłka do Ciebie lodówki i Kolektorów słonecznych wymaga 2 osobnych palet, a to już koszt prawie 300zł, więc pomyślałem, że jak tylko skończymy, pojadę do Ciebie, dowiozę wszystko na miejsce, że zrobię Tobie porządnie instalację LPG z butlą tankowaną na CPN, poprawię jakieś niedoróbki elektryczne, zamontujemy lodówkę i kolektory
...............ale teraz to już nie wiem czy mi się chce...
Piotrze, kurcze od poniedziałku miało Cię nie być, bo lecisz do pracy i tak mi się zakodowało, że na spokojnie jest więcej czasu...Świstak - 2018-03-23, 10:07
robba napisał/a:
Jak robiła się gwałtownie gorąca
To by się pokrywało....
Świstak - 2018-03-23, 10:38 Opracowanie z Politechniki fantastyczne, można dzięki niemu przeliczyć wszystko bardzo dokładnie - dzięki śliczne!
Jako ciekawostka: Dla porównania rozwiązanie amerykańskie - tabelki z mnożnikami do dobrania kapilary i kilka objawów źle dobranych parametrów oraz objawy typowych usterek (zapchane rurki, przeładowanie systemu itd.)
Świstak - 2018-03-23, 10:56 Muszę tu przeprosić za moją "fascynację" rozwiązaniami amerykańskimi... Nie do końca tak jest - choćby system miar uważam za utrudniający życie na każdym kroku (BTU, AWG, stopy, cale, funty, galony czy wreszcie zwykła temperatura), ale ilość i jakość materiałów edukacyjnych na poziomie podstawowym dostępnych na każdym kroku dla przeciętnego obywatela, budzi moją głęboką zazdrość.
Oczywiście wersje dla Armii zawsze były jeszcze łatwiejsze i zaczynały się od zrozumialszych porównań:
krimar - 2018-03-24, 19:43
marcinPK napisał/a:
Dla przykładu rok temu butla gazu freonowego kosztowała 350 zł, dziś 2350 zł, oraz rozliczać się trzeba z każdego grama
a za 2 lata już wcale nie będzie, zostanie tylko propan (R290)Świstak - 2018-03-25, 10:45 Póki co do propanu Danfos proponuje tylko kompresory DB100CN ale nie mają jeszcze w handlu wersji z atestem do montażu w samochodach. No i jest droższa.... Ale na Ali też coś ciekawego można znaleźć...
Świstak - 2018-03-25, 11:09 Aby to policzyć potrzebujemy znać przede wszystkim moc cieplną parownika zainstalowanego w naszej lodówce.... Jak to wyznaczyć? Czy kupując fabryczną lodówkę na 230V znajdziemy gdzieś tę informację na naklejkach czy musimy ją szacować/wyznaczać na podstawie choćby mocy elektrycznej fabrycznie zainstalowanego kompresora? Pozostałe parametry zależą już troszkę od naszego widzimisię, ale głównie od zaleceń producenta kompresora
http://files.danfoss.com/...7_pk100c802.pdfŚwistak - 2018-03-25, 11:59 Nie wiem czy mam rację, ale załóżmy że typowa lodówka 100l ma zamontowany kompresor o mocy elektrycznej 100W (statysytycznie tak mniej więcej wychodzi), a średni współczynnik sprawności urządzenia chłodniczego wynosi ok. 2, to fabryczne lodówki mają parowniki z przeliczeniem mniej więcej 2 waty na litr pojemności netto. Zatem weźmy pod uwagę lodówkę 80 litrów, więc moc parownika będzie wynosiła około 160W. Podstawiając to do kalkulatora dla czynnika chłodniczego R134a - jeśli chcemy w zamrażarce uzyskać -20 stopni, na skraplaczu +50, a na powrocie do pompy temperaturę gazu +20 powinniśmy zastosować kapilarę 0,8mm/1,27m lub 1,0mm/3,88m Optymalna to 0,9mm/2,29m. Skrócenie kapilary o zaledwie 8 cm spowoduje obniżenie temperatury gazu powracającego do sprężarki o 20 stopni, a wydłużenie o 12 cm - spadek temperatury na skraplaczu o 10 stopni....
Kalkulator z politechniki podaje wyniki o ok. 50% wyższe i są w pewnym stopniu zależne od producenta kapilary.Świstak - 2018-03-25, 12:17 Można też dochłodzić skroplony gaz przed wprowadzeniem go do parownika, oddając ciepło gazu powracającego do kompresora przez odpowiednio wydłużoną kapilarę owiniętą wokół rurki. Wtedy wykres wygląda tak:Świstak - 2018-03-25, 12:33 Cały czas jednak martwi mnie jedno - mamy założoną pewną moc parownika. Jeśli nie dostarczymy do parownika odpowiedniej ilości energii (bo w lodówce pusto i zimno) lub gdy parownik jej nie odbierze (bo jest za mały) - nie odparujemy całej cieczy i kompresor może ją zassać, a to nie jest do końca dobra sytuacja szczególnie możliwa gdy kompresor uruchamia się. Stosuje się więc odpowiedni kształt parownika wymuszający pobieranie czynnika z górnych partii i układa rurkę powrotną tworząc syfony w których może się zbierać skroplony jeszcze gaz
Na stronie Politechniki Gdańskiej znalazłem ciekawy materiał omawiający wiele z interesujących nas zagadnień:
Cały czas jednak martwi mnie jedno - ...jesli nie odparujemy całej cieczy i kompresor może ją zassać, a to nie jest dokonca dobra ...
Wogole nie dobra. Zapewne jak ilosc gazu odpowiednio wyliczona
To ta bańka (zgrubienie) za parownikiem a przed kompresorem powinna
i to z zpewnym zapasem temu zapobiec.... ewentualnie mozesz mierzyc temperature
Za zasyfonowaniem przed kompresorem i jak zimno go wylacza. Ale mysle ze te dwa zgrubienia,
Jedno przed kapilarA a drugie za parownikiem daja nam spory zapas na pomylke...
Widze Świstak że się budzisz do dziełania po zimie i dzielnie walczysz z tematem ...
Świstak - 2018-03-25, 20:37 Walczę aż mi mózg odparowuje.... Ale już chyba główką do przodu. Będzie dobrze...