Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - CB-radio - Domyślny słowniczek

Kamperfan - 2008-09-23, 10:21
Temat postu: CB-radio - Domyślny słowniczek
Użytkownicy CB-radio rozmawiają na trasie specyficznym językiem i posługują się terminologią, którą obowiązkowo powinien przyswoić sobie początkujący MOBILEK. Dla ułatwienia proponuję sporządzić „domyślny słowniczek” – w razie niejasności nowi użytkownicy CB-radio mogą zwracać się o wyjaśnienie znaczenia zamieszczonych tu hasełek:
- mobile, mobilki, koleżanko, kolego,
- radio, radyjko,
- sprawdzam radyjko - czy mnie słychać? Tak, słychać cię jak Radio Maryja! albo: Słychać cię jak ojca Rydzyka!
- dróżka, ścieżka, pomyka, czysto,
- misiaczki, suszarka,
- misiaczki stoją na bombach, misiaczki ustawiają się do suszenia, na ...(np. 113) suszą,
- uwaga aktywna kamerka,
- misiaczki dają pamiątkę, misiaczki robią zdjęcie pamiątkowe,
- kręci się nieoznakowany (a) ... (np. ...czerwony opel albo: ...biała toyota),
- hulajnoga, uwaga kangur!
- uwaga wahadełko,
- zrób marginesik, dzięki za marginesik,
- podziękował, szerokości (a kamperowcy: szerokości i wysokości).
Może inni Mobile spróbują uzupełnić powyższy zbiór i powstanie słowniczek zwrotów używanych „na falach” CB-radio :spoko .

M-k - 2008-09-23, 11:00

Amerykańce- Rosjanie
Bardzo Agresywne Gady- BAG czyli niemieckie ITD.
Betony- a4 do granicy
break, break (breko, breko)- sygnał chęci wtrącenia się do rozmowy
Chłodnia- samochód z agregatem umieszczonym tuz nad kabiną
Darmowy zakład fryzjerski- kontrola radarowa, suszenie i czesanie z kasy
Ekologia- miśki sprawdzają paliwo
Firana - samochód z przyczepą pokryta plandeką
Gąsiory- Litwini (nazywani tak ze względu na brzmienie swojego języka)
Inspektorki/krokodylki/zieloni/zielona zaraza- Inspekcja Transportu Drogowego (ich samochody mają kolor zielony)
Kontener- samochód z kontenerem jadącym z lub do portu
Kosztowności- obca waluta
Lemoniada, oranżadka- paliwo
Lustereczko- nawzajem
Magnesóweczka- antena na magnes
Maniek- Man
Margines- pobocze drogi
Misiaczki na hulajnodze- policjanci na motorach
Misiaczki wąchają trawę- policjanci zajęci innymi samochodami
Misiaczki z suszarką- policjanci z radarem
Nośna- fala radiowa
Oczko/światełko- reflektor
Pielgrzym- nauka jazdy
RedBull- cysterna
Ręczniak- przenośny radiotelefon nie używany w samochodach
Ruchome kino - nieoznakowany radiowóz z kamerą
Skakanka- Scania
Sprzedam lub kupię oszczędności!!/Lemoniada, lemoniada!!- sprzedam/ kupię paliwo
Szerokości/ przyczepności/ przejrzystości- powodzenia (w zależności od warunków panujących na drodze)
Trucker, Traker, Truckowiec- kierowca
Wolwo/globtroter- Volvo
Złapać za nośną- namierzyć podczas nadawania
Lepper- traktor
Kierunek- kierunkowskaz
Kobra - pseudonim artystyczny kobiety która stoi na parkingu dla TIR-ów w celach zarobkowo – rozrywkowych
Krawaciarz- kierowca samochodu z kratką, zwykle handlowiec
Mobil- pojazd, zazwyczaj ciężarówka
Dafik- Daf
Bat- antena
Bajo, to zwrot grzecznościowy, utarty wśród CB-radiowców, używany na końcu komunikatu. W najprostszym tłumaczeniu znaczy on tyle co "dziękuję".
Leśny ssak - kolejne określenie na kobiety o wiadomej profesji stojące przy drogach
Pedał-rowerzysta
Procesja- sznur samochodów poruszających się w wolnym tempie
krawaciarz - przedstawiciel handlowy w samochodach z kratką

Coraz mniej w użyciu, ale czasami jeszcze da się usłyszeć:

73= Pozdrawiam
51= Nie daj sie zlapac
22= Mam to w d***
88= Buzi buzi
99= Wyp.... "idz sobie stad"
33= Pozdrowienia między YL
55= Wszystkiego dobrego
69= Bardzo duża serdeczność
88= Pocałunki
600= Telefon
318= Przerwa na posilek z piwem
813= Przerwa na siusiu
144= Łóżko
144+2= W łóżku, ale nie sam (a)
1000 = Ciężarówka

Informacje zaczerpnięte z forum o CB http://www.cb-radio.pl/

Jerzy - 2008-09-23, 11:03

Dodaję (z wyjaśnieniem):

- bajo (to na razie, pozdrawiam, do usłyszenia)
- krokodylki (kontrola Inspekcji Drogowej)

Przy okazji - czas przyszły w "jezyku" CB nie istnieje np. zamiast:
"...na sto trzynastym będziesz miał misiaczków" usłyszymy:
"...na sto trzynastym miałeś misiaczków".

Tadeusz - 2008-09-23, 12:00

Nie mam w samochodzie radia CB. Przyjaciele wiedzą, że przymierzam się do niego i przymierzam, jak kot do jeża. Ale decyzję już podjąłem, CB będzie.
Widzę zatem, że znów muszę zacząć naukę języka "obcego". :-D
A swoją drogą mam pytanie: czy normalnym, otwartym językiem na CB czasem się rozmawia? :haha:

Kamperfan - 2008-09-23, 12:08

Tak, proponujesz przejście z 19 na inny kanał (najlepiej wcześniej ustalić nr kanału ze swoim potencjalnym rozmówcą) i możesz gadać ludzkim językiem nie będąc słyszany przez innych (z wyjątkiem "podsłuchuchiwaczy" :mrgreen: ).
mymlon - 2008-09-23, 12:11

Oczywiście, że normalnym językiem też się rozmawia.
Mnie osobiście wkurzają zdrobnienia a jak już usłyszałem
Cytat:
na 98 był wypadeczek jest jeden trupeczek
to się słabo robi
DarekK - 2008-10-01, 14:34

Maczek napisał/a:
Kobra - pseudonim artystyczny kobiety która stoi na parkingu dla TIR-ów w celach zarobkowo – rozrywkowych

O ile mi wiadomo jest to pseudonim konkretnej leciwej osoby urzędującej na parkingach w Częstochowie przy jedynce przed Mc-Donaldami, być może powoli robi się synonimem pewnej prastarej profesji. Trochę trudno wytłumaczyć dzieciom hasła na CB: "A kobra to zrobiła więcej lodów niż Algida" lub "Mobilki: co jest - kobra dziś jeszcze nic w ustach nie miała" :) .

janusz - 2008-10-01, 14:42

DarekK napisał/a:
urzędującej na parkingach w Częstochowie przy jedynce przed Mc-Donaldami

Ten fragment ulicy ma nawet swoją nazwę "Aleja miłości" tam to nie tylko Kobra pracuje.

mariusz79 - 2008-12-14, 22:20

Maczek napisał/a:
Firana - samochód z przyczepą pokryta plandeką

nia kazda plandeka to firanka :spoko

Pawcio - 2008-12-25, 18:10

Ale każda firanka to plandeka :diabelski_usmiech :ok
Jacek M - 2008-12-26, 00:11

mariusz79 napisał/a:
nia kazda plandeka to firanka

Jak to? aaa..., pewnie taka ze stałymi drzwiami z tyłu i podnoszonymi bokami?
Jerzy napisał/a:
Przy okazji - czas przyszły w "jezyku" CB nie istnieje np. zamiast:
"...na sto trzynastym będziesz miał misiaczków" usłyszymy:
"...na sto trzynastym miałeś misiaczków".

Lapidarność stylu jest cechą ludzi wielkich: mówiąc "miałeś" zawierasz w tym lapidarnym zwrocie całą niepewność co do przyszłości, albo raczej ciągłości w czasie tego zjawiska - mógłbyś równie dobrze powiedzieć: "kiedy ja tam byłem, to widziałem to a to, a co będzie jak dojedziesz tego ja nie wiem, wszelako możnaby suponować z niejaką, wszak bliżej nieokreśloną dozą prawdopodobieństwa...." etc., etc.
Zamiast tego mamy: "miałeś".

Bralczyk też by to tak wytłumaczył :haha:

Tadeusz napisał/a:
A swoją drogą mam pytanie: czy normalnym, otwartym językiem na CB czasem się rozmawia?

A na to to trzeba uważać :mrgreen: (chociaż już znacznie mniej niż np. 5 lat temu). Jak zostaniesz uznany za "lamera", to zwyczajnie nikt Ci nie odpowie, chociaż ostatnio ścisłe trzymanie się slangu powoli zanika :wyszczerzony: , wszelako pewien klimacik jeszcze się trzyma. Kup, posłuchaj przez pół godzinki i wszystko wyczujesz.

Pozdrawiam
Jacek M

Pawcio - 2008-12-26, 00:18

Jacek M napisał/a:

Lapidarność stylu jest cechą ludzi wielkich: mówiąc "miałeś" zawierasz w tym lapidarnym zwrocie całą niepewność co do przyszłości, albo raczej ciągłości w czasie tego zjawiska - mógłbyś równie dobrze powiedzieć: "kiedy ja tam byłem, to widziałem to a to, a co będzie jak dojedziesz tego ja nie wiem, wszelako możnaby suponować z niejaką, wszak bliżej nieokreśloną dozą prawdopodobieństwa...." etc., etc.
Zamiast tego mamy: "miałeś".


Jacek M


Lepiej by tego nikt nie ujął. Ba... Nie ujął i nie ujmie :spoko .

mariusz79 - 2008-12-27, 19:44

Jacek M napisał/a:
aaa..., pewnie taka ze stałymi drzwiami z tyłu i podnoszonymi bokami?

moze miec ale to nie jest regola, ale ma za to boki rozsuwane do przody lub do tylu :)

Tadeusz - 2008-12-27, 20:27

No cóż, już trzeci miesiąc ćwiczę ten specyficzny język używając CB w wyrajach kamperowych. Bardzo staram się sprostać wysokim wymaganiom jakie stawia przede mną to moje nowe zadanie - "nauka bardzo charakterystycznego języka niemal obcego".
Myślę, że wypada pochwalić się, że kierowcy odpowiadają mi i nie biorą za "lamera".
Czasem nie mogę się powstrzymać, żeby trochę żartem, troszkę kpiarsko nie zwrócić uwagi na język rynsztokowy. Ale z ręką na sercu mogę powiedzieć (a Halszka świadkiem), że jeszcze nigdy nie dostałem za to tzw. "jobów".
Jak dobrze pójdzie, to wkrótce będę miał podstawy do wtrącenia się w sposób twórczy do tworzenia słowniczka języka CB.
Odkryłem przy okazji, że jazda w karawanie z CB jest wręcz ekscytująca. :wyszczerzony:

Pawcio - 2008-12-28, 13:09

mariusz79 napisał/a:

moze miec ale to nie jest regola, ale ma za to boki rozsuwane do przody lub do tylu :)


Nie wspominając o rozsuwanym dachu :diabelski_usmiech ...

Pawcio - 2008-12-28, 13:23

Tadeusz napisał/a:

Jak dobrze pójdzie, to wkrótce będę miał podstawy do wtrącenia się w sposób twórczy do tworzenia słowniczka języka CB.



Popieram, popieram !
To bardzo wielka rzadkość usłyszeć coś twórczego na radyjku- ale jednak ...
W ostatnim czasie trwa przebudowa drogi nr 61 w miejscowości Pułtusk na Mazowszu. Co kilka dni wprowadzany jest ruch wahadłowy. Stojąc w oczekiwaniu na swoją kolej przejazdu przysłuchiwałem się jakie to wiązki leciały w kierunku robotników. A tu w pewnej chwili gościu zaczyna gadać wierszem. Treścią tego wierszyka była oczywiście przebudowa tejże drogi. Jak to zwykle na radiu komentarze z reguły pojawiają się natychmiast i są zwykle niewybredne. A tutaj cisza zapadła na conajmniej 30 s. Wszystkich zamurowało.
Oczekując dalej na zielone światełko, później przejeżdżając przez budowę i odjeżdżając kilka kilometrów więcej nie usłyszałem obraźliwych komentarzy w kierunku robotników.

camelart - 2014-01-02, 23:36

mam pytanko dotyczące kanału wywoławczego i innych kanałów np awaryjnych jakie mają numery w polsce i w innych krajach /przymierzam sie do radyjka ale mam wiele obaw co do praktyczności w moim przypadku ,mieszkam w irlandji i planuję wyprawę do polski camperkiem przez francję ,holandję niemcy..proszę o podpowiedzi i sugestie
pozdrawiam :) :spoko

maszakow - 2014-01-03, 00:56

Dołożę od siebie:
Kobra w terenie niezabudowanym ma przeważnie kryptonim "grzybiarka".
Rzadko ale trafiają się "pieczarki" jako alternatywa miśków.
redbull - ma również alternatywę "bańka"
wanienka - naczepa do przewozu towarów sypkich (żwir cement zboże)
cytryna - Citroen
troll - tak jak na każdym forum internetowym...świr który nie ma nic do udowodnienia poza tym że umie nacisnąć przycisk nadawania - a i tak mało z tego wynika

Tadeuszu - w każdym mniej lub bardziej amkniętym środowisku (grupy społeczne, duże firmy ) obowiązuje specyficzna nomenklatura - ale w CB dużo uczyć się nie musisz. Niestety bardzo dużo łaciny kuchennej bo naród CB to lud prosty aż do bólu. 90% tej populacji utożsamia się z psami... śpią w budzie, jedzą z miski, sikają na opony i warczą na mundurowych.

PLs niech ktoś wrzuci jakiś link YT do skeczó ze Stanisławem - kabaret Smile - to będzie rewelacyjne uzupełnienie tematu :)

piotr.sto - 2014-01-03, 06:29

camelart napisał/a:
mam pytanko dotyczące kanału wywoławczego i innych kanałów np awaryjnych jakie mają numery w polsce

Kanał wywoławczy w PL to 19. Dawniej jako kanał ratunkowy funkcjonował 9. Teraz - w dobie telefonów komórkowych - jest już niewiele miejsc, gdzie na tym kanale prowadzony jest nasłuch.

Bronek - 2014-01-03, 07:32

Można też mówić normalnym językiem literackim. Będzie to mile widziane. A jeszcze mieć głos blondynki , będzie super.
Wiekszość radyjek automatycznie zaczyna pracę z 19 kanału , lub z dziewiątki.

Kupuj radyjko i po godzinie nasłuchiwania będziesz wszystko wiedział .

Najprostsze dobrej firmy Polecam Alana 42 . To ręczniak z mozliwością wzięcia na grzyby . Instalacja - właściwie żadna . Do przenoszenia z samochodu do motocykla , do domu itp.

HONORATA I MACIEJ - 2014-01-03, 09:34

camelart napisał/a:
mam pytanko dotyczące kanału wywoławczego i innych kanałów np awaryjnych jakie mają numery w polsce i w innych krajach /przymierzam sie do radyjka ale mam wiele obaw co do praktyczności w moim przypadku ,mieszkam w irlandji i planuję wyprawę do polski camperkiem przez francję ,holandję niemcy..proszę o podpowiedzi i sugestie
pozdrawiam :) :spoko

Jeśli chodzi o kanał wywoławczy dla Polski to jest to kanał 28,kanał drogowy w Polsce to 19 .Jeśli będziesz podróżował poza granicami RP to wtedy kanał ogólny dla polskich mobilków to właśnie 28.Po wjeździe do polski spowrotem na 19stkę.W całej Europie kanał 9 zarezerwowany dla służb ratunkowych I nie wolno go uzywac do luźnych rozmów

Comsio - 2014-01-03, 10:07

Witam kolego Maszakow czytamy ze zrozumieniem ,a pytanie było o kanały :wyszczerzony: chyba miałeś na myśli siebie,lub kto to jest te 90% , pisząc o psach o sikaniu, misce itd. :(
martini44 - 2014-01-03, 10:34

ktos chciał....



camelart - 2014-01-03, 13:38

wielkie dzięki za info ...jednak zainstaluję radio tylko teraz pytanko jakie /nie drogie proste w obsłudze i o dobrych parametrach :) ?/ sugestie mile widziane pozgrawiam serdecznie. ;)
maszakow - 2014-01-03, 15:20

COMSIO napisał/a:
Witam kolego Maszakow czytamy ze zrozumieniem ,a pytanie było o kanały :wyszczerzony: chyba miałeś na myśli siebie,lub kto to jest te 90% , pisząc o psach o sikaniu, misce itd. :(


Kolego Comsio - a temat jest o słowniczku. poza tym jak czytamy ze zrozumieniem to wiemy do kogo był adresowany cały akapit.

Camelart
Kiedyś poszczególne województwa miały kanały na których kontaktowały się stacjonarne CB - życie towarzyskie kwitło ... można się było odezwać z mobila i pomoc nadchodziła. Dla woj. gdańskiego (jak ktoś takie pamięta) to był kanał 28. Obecnie Internet wyciął i tę formę komunikacji - głucho tam teraz, a w dobie GPS znacznie mniej ludzi pyta o drogę.
tak więc montuj i w Polsce nasłuchuj na 19. 9 to alarmowy - to absolutne minimum jakie musisz znać.

CO do radia - i przede wszystkim anteny - radzę sporo poczytać bo mnóstwo tego jest na rynku. jak zaczniemy się rozpisywać to głowny temat szlag trafi. poszukaj info na forum naszym lub innych CB maniaków.

silny - 2014-01-03, 18:51

we wszystkich samochodach zainstalowany mam uniden pro 520 , podobne modele produkowane sa pod roznymi markami ale zalety-

- wyswietlacz elektroniczny ale pokretlo reczne i w momencie rozlaczenia pradu nie trzeba od nowa ustawiac kanalu- mozna pdlaczyc pod stacyjke
-oprucz sqesza ma plyne obcinanie szumow potencjometrem

:spoko

maszakow - 2014-01-03, 22:23

majsterek napisał/a:
we wszystkich samochodach zainstalowany mam uniden pro 520 ,
:spoko

no nie takie spoko. dla niektórych to było fajne radyjko... dopóki wersje XL PRO nie straciły homologacji i nie zostały zdelegalizowane w 2006. JEST NA LIŚCIE wyrobów niezgodnych z wymaganiami UKE.
Problem w tym że nikt nie patrzy na końcówki nazw i można napytać sobie biedy - co niektórzy w policji orientują się w temacie. to była głośna sprawa w światku bo radio było popularne....

DO słowniczka dorzucam kolejne hasła
...na bombach - pojazd uprzywilejowany jadący na sygnale.
gabaryt - transport ponadnormatywny, przekraczający wymiarami to co jest ustawowo dopuszczalne do normalnego ruchu na drodze, np maszyny, kawałki mostów, transformatory czy też... łopaty wirników elektrowni wiatrowych. Z takimi transportami przemieszcza się z reguły pilot - jeden lub dwa auta - i to oni krzyczą w eter informując o utrudnieniach i prosząc o ustąpienie drogi. względnie uprzedzając pacjenta zanim podejmie manewr wyprzedzania. Zjawisko występuje od 22 do 6 :)

camelart - 2014-01-04, 00:37

wielkie dzięki za wszystkie info i sugestie :) :pifko
Jacek M - 2014-01-04, 02:37

Jeśli zastanawiasz się, co kupić - tutaj znajdziesz sporo materiału: http://www.cb-forum.pl/co-kupic-vf82.htm
Z mojego doświadczenia: całkiem dobrze sprawdzają się najtańsze rozwiązania np. typu Alan 199, można się nie bać - sprawdzona prosta konstrukcja, bez wodotrysków a na początek o zupełnie wystarczającej funkcjonalności :) - w Polsce to koszt rzędu 200 zł w komplecie z antena magnesową. A za 2 x tyle możesz już kupić np. Presidenta Tommy (jeden z niższych modeli ale niezłej marki - w Polsce sprzedają z gwarancją na 5 lat - bez wodotrysków ale ze wszystkim, co ma naprawdę sens). Jabyś już bardzo chciał pogrymasić - to: z elementów obsługowych - warto poszukać radyjka z kanałami przełączanymi pokrętłem - to wygodniejsze niż przyciski, a z bajerów - przydatny jest filtr ASC, pozostałe - umiarkowanie :) Antena - jeśli na magnes, to dość dyskretna i sprawdzona konstrukcja to Wilson "Little Wil" - bardzo udany model. Podobny do bardzo popularnego Hustlera i niewiele od niego droższy ale moim zdaniem przynajmniej o klasę lepszy. Wystarczająco długi (1m) do zapewnienia przyzwoitych parametrów, ale jeszcze wygodny przy wystawianiu na dach i chowaniu do auta. Bardzo mocny magnes, solidny bat i kabel.
Ostatnia uwaga: Jak cos nazywa się President - zawsze działa ok. Alan lub Midland (jedna firma) - raczej też. Lafayette i Cobra - bywa rozmaicie, wynalzki z innych stajni - na własną odpowiedizlność :) No i - dużo ważniejsza jest antena niz radio :)
Zestaw będzie działał po zakupie bez żadnych dodatkowych zabiegów. Jeśli będzie sprzedawał profesjonalista to powinien nastroić antenę (ma takie pokrętełko na końcu minimalnie zmieniające długość - i o to własnie chodzi). Można to też zrobić już po zakupie w każdym serwisie na parkingu dla TIRów, od ręki i za bardzo umiarkowaną kwotę - powinien poprawić się zasięg i jakość odbioru. Aha - pod magnesówkę nalepiamy na dach folię - powinien mieć ją sprzedawca anten.

Powodzenia :spoko :)

salut - 2014-01-04, 11:20

Jacek M napisał/a:
przydatny jest filtr ASC


ASC to przydatna funkcja pod warunkiem, że mozna ja wyłączyć :)


Jacek M napisał/a:
dużo ważniejsza jest antena niz radio :) )


Przy poszukiwaniu anteny zacząłbym od anten SIRIO. I pamiętaj praw fizyki nie zmienisz. Antenka przynajmniej 120cm. Ponizej metra rozmawiasz z tymi których widzisz :)

:spoko :spoko

maszakow - 2014-01-04, 12:13

Jacek M napisał/a:
No i - dużo ważniejsza jest antena niz radio :)

Z ust mi to wyjąłeś ... czemu o tym wcześniej nie napisałem... :-P
Jacek M napisał/a:
Jeśli będzie sprzedawał profesjonalista to powinien nastroić antenę (ma takie pokrętełko na końcu minimalnie zmieniające długość - i o to własnie chodzi)


Nie każdy sprzedający antenę będzie mógł ją zestroić - handlarzy jest więcej niż niż sprzedawców-serwisantów. Zależy do jakiego sklepu(serwisu) trafi. Antenę trzeba OBOWIĄZKOWO zestroić i należy to zrobić już na samochodzie i obowiązkowo z przewodem o określonej już długości. Każda zmiana wpływa potem na parametry nadawania. Prawda jest taka że antena musi mieć masę i nawet przeniesienie stałej anteny z jednej strony auta na drugą zmieni jej charakterystykę promieniowania (nadawania). Anteny magnesowe to półśrodki ale ... dla zwykłych śmiertelników akceptowalne. Ją też warto stroić w określonym położeniu na aucie.
Dostrojenie anteny jest na TYLE ISTOTNE że włączenie nadawania na całkowicie rozjechanej antenie GROZI ZNISZCZENIEM radia (części nadawczej). Rzadko do tego dochodzi ale to jest realne zagrożenie. Nie ma to specjalnie wpływu na odbiór więc mając zestaw niezestrojony możesz podłączyć i słuchać - ale gruszkę lepiej odłącz albo schowaj by nie kusiło :ok

andi at - 2014-01-04, 12:41

Sa takie parkingi gdzie stoja TIRY i sa sklepiki z radiami SB oraz nawigacja
Tam wszystkiego sie dowiesz i doradza ci co i jak oraz zamontują radio i antene
W razie czego maja filtry.Warto wydac te 200 zl wiecej i miec fajne radyjko z antena,a nie przeklinac potem ze masz byle co bo szumi itd
Ja mam antene i radio Prezydenta juz z 5 lat i jeste zadowolony(antene okolo 130cm)

Bronek - 2014-01-04, 12:59

Od 7 lat mam dwa radia - gruszki Cobre i Alana 42 . Ponieważ to same gruchy , więc przenosiłem je do różnych samochodów z różnymi czasem antenami . Duże znaczenie ma tzw. propagacja ( plamy na słońcu !! itd ) :aniolek . Przekonałem się kiedyś gdy bez zmian parametrów usłyszałem rozmowę z ok 25 km. Na ogół mi wystarcza do ok 2 km.

Czasem ma się szczęście ,że zakupiona antena działa dobrze . i nie ma co kombinować . Lepsze bywa wrogiem dobrego .

Za duży zasię to w ok miast wiele niepotrzebnego gadania .
Obecnie jeżdżę prawie zawsze z wyłączonym CB . Odpalam tylko gdy czegoś potrzebuję. Lub ograniczam zasięg potencjometrem

Kamperem na ogół jeździmy przepisowo. Do komunikacji w grupie warto , aczkolwiek można sobie też wykupić w niektórych sieciach komórkowych opcję walkie talkie. za parę groszy

maszakow - 2014-01-04, 14:17

andi at napisał/a:
Ja mam antene i radio Prezydenta juz z 5 lat i jeste zadowolony(antene okolo 130cm)

andi ... nie znam człowieka niezadowolonego z posiadania CB serii President :)

Bronek - O tym co słyszysz decyduje czułość i selektywność radia.
to nadający decyduje o tym czy ma być słyszany i jak daleko - przez:
a) zestrojenie anteny - współczynnik SWR( inaczej WFS po polsku)
b) zysk energetyczny anteny - Mało kto zwraca na to uwage
c) długość falową anteny ( nawiasem mówiąc nalepsze IMHO są 5/8 lambda)
d) moc radia i jego współczynnik modulacji - to już parametry samego radia.

Ja sam pamiętam rozmowę z kolegą - ja ze wzgórza św. Maxymiliana w Gdyni a on z bloku na Przymorzu w Gdańsku - jakieś 20km w liii prostej. Ja nadawałem z jednowatowego (!) Radmora w aucie, a on miał 4W lafayette (bodajże) z dobrą anteną stacjonarną.
chcesz odbierać bliżej lub dalej - regulujesz tzw squelch lub czulośc w lepszych odbiornikach. chcesz być słyszany dalej - dbasz o punkty a-c)
pkt d) nie podlega normalnie regulacjom - jest usankcjonowany prawnie.

Bronek - 2014-01-04, 14:28

O tym pisałem Reguluje potencjometrem
Cytat:
regulujesz tzw squelch
.

Jak sie kupuje
to się człek przejmuje
Potem jak się ma ,
to jak Bozia da.

Ot taki wierszyk.

Dobre radio dobrej firmy w średniej cenie z dobrą anteną, zamontowane w dobrym warsztacie , przez dobrego mechanika.
A i tak w/w Bozia może Cię nie lubić i będzie słabo działać. :spoko

maszakow - 2014-01-04, 14:56

jakbyś nie wiedział to Bozia cię zawsze lubi, tylko jej oponentowi czasami pozwalasz na więcej. ale o tym sza bo to zupełnie inne subforum i jeszcze obudzimy diabła. :diabelski_usmiech
lepiej dołożyć 100 PLN i kupić radio z potwierdzoną opinią niż szumofona który będzie wkurzał w trasie.
Mój Radmor 3016 którego kupiłem w kicie i sam kleciłem, strojąc pod okiem jego konstruktorów :) działał lepiej niż obecnie użytkowany szumofon za 150 PLN kórego kupiłem z musu - i do dziś tego żałuję.
heh .. chyba gdzieś jeszcze mam takie kity... :mrgreen:

makdrajwer - 2014-01-04, 17:31

Jeszcze jedno ważne hasło : "Sprzedam oszczędności" które oznacza mozliwość nabycia oleju napędowego w dobrej cenie plus koszty ryzyka :-/
Na pytanie : " Jak mnie słychać " można też odpowiedzieć :
"Jak teściową w przedpokoju" lub " Jak panewki w polonezie - głośno i wyraźnie ".

emicargo - 2014-01-04, 19:44

Witam. Nie od dziś wiadomo, że kierowcy ciężarówek nie darzą specjalną sympatią pozostałych uczestników ruchu drogowego. Tutaj kilka rad dla nowych użytkowników CB -
po pierwsze : nie nazywajcie ciężarówek TIRami, pytając o sytuację na drodze nie używajcie zwrotu "mobilki,mobilki", radzę w to miejsce użyć bez zdrobnienia "mobile" lub koledzy. Prawie zawsze uzyskacie odpowiedź od kierowcy mijanej ciężarówki, kiedy pytając użyjecie marki mijanego samochodu, np: "kolego ze Scani, podrzuć proszę jak droga na Warszawę" albo "Renia jak sytuacja na Wrocław"(chodzi tu o kierowcę mijanego Renault). Dobrze jest rozróżniać marki ciężarówek. Zwróćcie uwagę na miejsca, gdzie stoją inspektorzy ITD i poinformujcie o tym pozostałych. Na pewno w odpowiedzi uzyskacie rzetelną informację od kierowców ciężarówek o sytuacji na drodze w waszym kierunku. Zwracajcie szczególną uwagę na przydrożne słupki z oznaczeniem kilometrowym. Kierowcy ciężarówek rzadko używają nazw miejscowości. Informując o radarach, wypadkach lub innych utrudnieniach, mówią na którym kilometrze danej drogi ma to miejsce. W ten sam sposób możecie przekazać swoją informację, np. " Uwaga mobile na sto dwudziestm pierwszym macie uszkodzone auto za zakrętem, po Waszej stronie". Taka informacja jest bezcenna dla kierowcy dużej ciężarówki, szczególnie kiedy jest ślisko. I znów możecie liczyć na wdzięczność i info "jaka sytacja w drugą stronę". Ważne, nie reagujcie na zaczepki frustratów typu beczenie miałczenie i inne "pysie pysie". Komentując takie zachowania w eterze dajecie im pożywkę do dalszego dręczenia wszystkich wokół. Kolejna sprawa to oszczędności. Na szczęście coraz mniej jest komunikatów "oszczędności sprzedam". Pamiętajcie, że kupując paliwo od kierowcy złodzieja stajecie się paserami. Właściciele firm transportowych coraz częściej wynajmują agentów filmujących z ukrycia kierowców handlujących paliwem. Czasami można zostać mimowolną gwiazdą drugiego planu w takim filmie. Święta zasada: jadąc w kilka kamperków, używajcie dowolnego kanału (po za 19, 9 i 28) do pogawędek. Oszczędzicie sobie niewybrednych uwag na temat zajmowania kanału 19. Życzę wszystkim szerokości i przyczepności w Nowym Roku.

P.S. "red bull" to nie cysterna. Jest to potoczna nazwa oleju opałowego. Cysterny w slangu CB nazywamy po prostu "beczką".

Solówka - samochód ciężarowy bez przyczepy
Koń - ciągnik siodłowy
kręcić krótką pauzę - odpoczywać ustawowe 45 min
wykręciłem długą pauzę - stałem 11 godz (odpoczynek)
mam awizo - muszę się rozładować o określonej godzinie

Fajny język.

SlawekEwa - 2014-01-04, 19:48

Bronek napisał/a:
Duże znaczenie ma tzw. propagacja ( plamy na słońcu !! itd )

To o czym piszesz pozwala usłyszeć rozmowy na CB parę tysięcy km od Ciebie , a 25 km to normalny wynik dobrego radia i anteny :chytry

maszakow - 2014-01-04, 21:29

Dodam że Camperteam.pl od pewnego czasu promuje kanał 26 jak CamperKanal :)

Dla "normalnego" użytkownika CB pogoda "słoneczna" generalnie ma wpływ na to czy jest większy hałas w eterze czy tez nie - dotyczy tych "odpornych" którzy jeżdżą bez squelcha (czyli po polsku ogranicznika szumów). Rzadko bywa tak że zakłóca to bezpośrednią kroespondencję. Inne rzeczy wpływające na odbiór to błyskawice (zalecane wyłączenie CB w ogóle podczas jazdy gdy są wyładowania) oraz - przy złym podłączeniu - sam samochód (słychać dmuchawę, wycieraczki, przekaźniki - ot zdarza się :-P )
łączność DX na te parę tysięcy km to radiostacje amatorskie działające w innym paśmie (pozwolenie) albo CB stacjonarne z lepszymi instalacjami do pracy na tzw fali odbitej, względnie ...radiostacje wojskowe - zupełnie inna bajka i moce :)
Fakt że dobrze się ustawiając w terenie i w w pogodny dzień można nawet na mobilu w szumie wychwycić z fali odbitej rozmowy prowadzone kilkaset km dalej. to tylko ciekawostka - nie sądzę by przeciętny kamperowicz w srodku POlski chciał spędzać dzień na kampingu w permanentnym szumie szukając rozmów Litwinów i Rosjan znad granicy.
:szeroki_usmiech
Propagacja...zależy od terenu. Wjedziesz na górke będzie cię słychać z 50km dalej. W dolinie będziesz miał problem by zrozumieć kolegę 4km dalej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group