| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Grecja - Peleponez we wrześniu, a może nawet do połowy X 2018 r.
samotny wilk - 2018-05-05, 13:36 Temat postu: Peleponez we wrześniu, a może nawet do połowy X 2018 r. Szukam sprawdzonych (najlepiej rodzinnych), niewielkich kempingów na Peloponezie. Może ktoś, coś?
W Grecji byłem już nie raz. Jednak zawsze był to interior i północna część kraju, począwszy od granicy z Turcją, aż odrobinę na południe od Riwiery Olimpijskiej. Chalkidiki, (środkowy palec) też mam już kilkakrotnie zaliczone.
W 2018 r. planuję znowu Chalkidiki (środkowy palec min. tydzień) i dalej przejazd blisko wody, wokół Peleponezu.
Droga dojazdowa do Gracji przebiegała będzie przez Słowację, Węgry (może termy w Cserkeszőlő), Rumunię i Bułgarię.
Czego szukam?
Wskazane są te, które są usytuowane w pobliżu morza. Jednak mogą być i takie, oddalone od morza nawet na 1 do 2 km max. Wielkich wymagań nie mam: woda pitna, WC, natryski. Może jakiś bar, sklepik? Przydatną informacją będzie, czy na takim kempingu są ogólnodostępne lodówki. A takie miejsca na Chalkidiki już spotykałem. Cóż za wygoda. Niektóre kempingi czasem mają także swobodny dostęp do kuchenek. Całkowicie odpadają kempingi ze sceną muzyczną.
Droga powrotna do Polski wiedzie tradycyjnie: przez Macedonię, Serbię, Węgry i Słowację.
Proszę zatem o namiary na takie kempingi z podaniem:
- nazwy kempingu,
- linku do kempingu,
- jego lokalizacji (jeżeli nie współrzędnych, to nazwy miejscowości),
- warunków pobytowych, np. zacienione miejsca ustawek itd.
Termin eskapady: wrzesień 2018 r., a może nawet do połowy października. Się zobaczy.
Kto jeszcze wybiera się we wrześniu na Peleponez?
andrzej627 - 2018-05-08, 09:35 Temat postu: Re: Peleponez we wrześniu, a może nawet do połowy X 2018 r.
| samotny wilk napisał/a: | | Szukam sprawdzonych (najlepiej rodzinnych), niewielkich kempingów na Peloponezie. |
No i co? Znalazleś coś?
samotny wilk - 2018-05-08, 19:54
| andrzej627 napisał/a: | | No i co? Znalazleś coś? |
Moje "szukanie" polega na oczekiwaniu na jakieś sprawdzone przez innych członków CT kempingi na Peloponezie. Takie godne polecenia. Niewielkie, ciche i spokojne.
Bo, tak z mapy, internetu, przewodników i aplikacji internetowych, to każdy może swobodnie znaleźć coś dla siebie. Ale, czy to będzie dobry wybór? Ja już coś wybrałem. Pewności nie mam żadnej. Czasem, jest spora rozbieżność pomiędzy opisem w internecie, a rzeczywistością. Wolałbym omijać kempingi z parcelami zajętymi przez cały sezon przez przyczepy kempingowe. Już na kilku takich byłem. Taki kemping wygląda jak getto. Nieraz przyczepa stoi oddalona od następnej na odległość 20 cm. To koszmar. No i zmiana (przejazd) na kolejny camping, nigdy nie może odbywać się w weekend. Też sprawdzone.
Zresztą, Ty teraz buszujesz po Peloponezie, to pewnie coś na ten temat wiesz. Zapewne masz już jakieś opinie n.t. odwiedzonych kempingów.
Tak, czy siak: jeżeli nawet nie otrzymam żadnych sugestii, poleceń dot. kempingów, to i tak podróż się odbędzie. Jakby nie było, źle nie będzie. Lubię Grecję.
Brodacz77 - 2018-05-08, 23:10
Hej Samotny Wilku.
Zbyt wiele kempingów nie zwiedziłem, w sumie na przestrzeni dwóch tygodni na Peloponezie byliśmy na kampingach dwa razy po trzy dni. I dwa razy - na tym samym. Za pierwszym razem trafiliśmy przypadkowo, po kilku dniach wracając - celowo pojechaliśmy na ten sam. Nam przypadł do gustu. Atmosfera, brak złotych klamek i PRL, własna plaża.
Link do mapy google https://www.google.pl/map...5702!4d21.29863
Camping Kourouta.
Poszukam fotek to wrzucę. W sumie kamping prowadzi para starszych ludzi i gość w średnim wieku "Dzimi" - spoko gość, pomocny. Zdjęcia ze strony www.campingkourouta.gr nie do końca pokazują, jak wygląda kamping. Jutro wieczorem poszukam fotek i wrzucę.
Kuba L. - 2018-05-09, 05:17
Ja Ci polecam ten kemping:
http://simoscamping.gr/pl/
Lokalizacja: południowy Peloponez, wyspa Elafonisos.
Dość spory kemping który posiada wydzielone budynki z ogólnodostępnymi kuchenkami do gotowania i lodówkami do przechowywania jedzenia - pod tym względem to duży plus. Na terenie jest restauracja, sklep i wifi.
Zachwalać plaży przy której się znajduje chyba Ci nie muszę..
Jedyny może minus to żeby się tam dostać trzeba się przeprawić na tę małą wyspę promem oraz brak miejsc zacienionych pod kampery, za to jest to kemping projektowany głównie pod namioty - ma bardzo dużo miejsc i wszystkie zacienione właśnie specjalnie pod namioty.
olst - 2018-05-09, 12:58
Witam.
Byłem na Simos w czerwcu 2017.
Fajny, i jest duży ma nawet puste dokupione pole (patelnia).
Plaża - jedna z najpiękniejszych na świecie - warto.
Kolor wody, zwłaszcza podróżując promem - nie do opisania (Bahamy, Seszele, Bali,...)
Wg mnie wada to brak wody pitnej. Trzeba kupować w sklepie po ok. 2 euro 1,5l.
Sklep słabo zaopatrzony, pieczywa brak już o 11:00 am.
Faktycznie - prom z wjazdem jednokierunkowym.
Rozmawiałem z Niemcem, urwał tylny zderzak w przyczepie, no i mówił o kosztach promu dla przyczepy.
Czytam chętnie wątek, bo planuję z przyczepą okolice Sarti - Kalamitsi.
Może Pitsoni / Malissi, może Platanisi (obok Orange Beach).
Pzdr
Stefan
samotny wilk - 2018-05-09, 14:58
Brodacz77, hej Brodacz-u
Dzięki za sugestie. Polecany kamping Kourouta może być dobrym przystankiem już pod koniec objazdu Peleponezu.
Ma on sporo walorów:
- dobrą lokalizację; blisko morza;
- na terenie campu są drzewa. Miejsc zacienionych nie powinno zabraknąć. Z niektórych miejscówek widać morze;
- z foto internetowych wynika, że camping nie ma wydzielonych parceli. Ustawiasz się gdzie chcesz. Mnie to odpowiada;
- pobliska plaża jest raczej piaszczysta;
- Wi Fi;
- natryski, WC są w podobnym stylu, jak na innych campingach Grecji. Mnie to odpowiada. Przynajmniej jest swojsko;
- są: restauracja, snack bar i pizzeria. Podobno rano można kupić pieczywo?
Ciekaw jestem, czy z tamtejszej plaży widać Zakintos?
Może pamiętasz, jak tam było z cenami oraz jak daleko jest do jakiegoś sklepu spożywczego?
Dzięki za pomoc. A za pomoc zimne pifko poleciało.
Brodacz77 - 2018-05-09, 15:20
Teraz w pracy więc z pamięci - w miejscowości raczej same knajpki, jakiś kiosk.
Przy rondzie dojazdowym duży warzywniak. Teraz spojrzałem na street view i foto z 2011 - teraz w tym budynku robiliśmy zakupy owocowo-warzywne.
https://www.google.pl/map...!7i13312!8i6656
Parceli nie ma wyznaczonych, stoi się pod drzewami, przynajmniej w środkowej części. Płaciliśmy 22 euro za kampera i ekipę 2+1.
Najbliższy Lidl 3,5km - tak teraz pokazało.
https://www.google.pl/map...d37.7682973!3e0
Plaża przy campingu - czysty piasek, sprzątana i zamknięta dla obcych.
samotny wilk - 2018-05-09, 15:37
Kuba L.,
Witaj Kuba.
Dzięki za polecenie tego miejsca. Ja też słyszałem wiele dobrego na jego temat. A teraz Ty to potwierdzasz. Chyba największym walorem tego miejsca jest jego położenie: na przepięknej wyspie Elafonisos.
Pozostałe plusy dodatnie moim zdaniem to:
- nieskrępowany dostęp do lodówek. Niekiedy może się przydać także dostęp do kuchenek. Zazwyczaj, jednak zabieram tak duży zapas gazu, że 3/4 kartuszy wraca do domu, ale ...;
- piękne piaszczyste wydmy, biały piasek;
- kusi to szmaragdowe morze, oj kusi;
- na terenie campingu widzę drzewa. To dobrze;
- zauważyłem słupki z wodą;
- niektóre stanowiska mają siatki p.słoneczne. B.przydatne;
- resta. + bar i mini market, to dodatkowe atuty campingu;
- Wi Fi;
- ceny na campingu też uważam za akceptowalne.
Pobliski supermarket i ATM już znalazłem. Powinno być dobrze.
Tamtejszy prom nie powinien stanowić wielkiej przeszkody.
Dzięki za pomoc. A za pomoc zimne pifko poleciało.
samotny wilk - 2018-05-09, 15:49
Brodacz77,
Dzięki za kolejną porcję info.
Warzywniak to ważna sprawa. Dobrze wiem, jak krucho jest w Grecji z warzywami i owocami (przynajmniej na głębokiej prowincji). E, do Lidla rzut beretem. Pewnie skorzystam.
| Brodacz77 napisał/a: | | Płaciliśmy 22 euro za kampera i ekipę 2+1. |
Taka cena nie rozczarowuje, damy radę.
| Brodacz77 napisał/a: | | Plaża przy campingu - czysty piasek, sprzątana i zamknięta dla obcych. | A to nowość. Bo, w realu chyba wiesz, jak "czyste" są greckie plaże. Dobrze, że ta jedna będzie czysta.
Raz jeszcze dzięki za pomoc.
samotny wilk - 2018-05-09, 16:35
olst,
Hej
Właśnie. Tyle piszą o tej plaży. Trzeba samemu ją obadać.
| olst napisał/a: | | Wg mnie wada to brak wody pitnej. Trzeba kupować w sklepie po ok. 2 euro 1,5l. | Tym mnie mocno zaskoczyłeś. To nawet w kranach na campingu leci słona woda? W takim razie, te kilka dni trzeba będzie na samym piwie przetrwać. Bo, na słonej wodzie daleko nie zajadę.
| olst napisał/a: | | Sklep słabo zaopatrzony, pieczywa brak już o 11:00 am. |
W malutkich miejscowościach w Grecji kiepskie zaopatrzenie lokalnych malutkich sklepików to norma. Sporo takich widziałem i kręciłem głową, marząc o polskim zaopatrzeniu. Ale, dla mnie nie jest to wielki problem. Nie mam wygórowanych wymagań. Dam se radę.
Nigdy w Grecji głodny nie chodziłem.
| olst napisał/a: | Czytam chętnie wątek, bo planuję z przyczepą okolice Sarti - Kalamitsi.
Może Pitsoni / Malissi, może Platanisi (obok Orange Beach). |
Jeżeli chodzi o ww. rejony, to służę pomocą, bo tam byłem.
Tak na gorąco:
- zapomnij o wjeździe i ustawce auta + przyczepa przed Orange Beach. Tam jest niewiele miejsca, a chętnych multum. Teren jest mocno pofałdowany. Ja tam ledwo wjechałem autem osobowym. Dobrze, że czegoś nie urwałem.
Natomiast sama plaża, jako taka fajna jest. Woda czyściutka, prawie kryształ i cieplutka. Dzieci bezpiecznie skaczą do wody z wystających z wody skałek. Zabawa przednia. Obowiązkowo zabier okulary + fajkę do nurkowania. Przy plaży jest tam tylko 1 barek i WC. Ja prowiant na cały dzień zabrałem ze sobą. No, i pamiętaj, aby tam się wybrać rano. Potem nie ma miejsca na ustawienie auta. Ja byłem ok. 8:00 i ledwo, gdzieś pod drzewo wcisnąłem auto.
- na południe od Sarti i w kierunku Kalamitsi polecam "camping-katerina.gr". Byłem tam już kilka razy. Zawsze wracałem zadowolony. Camping rodzinny, prowadzony przez fajnego Janisa i jego ojca. Cenami nie będziesz rozczarowany. Miejsca są typu "patelnia" i z siatkami p.słonecznymi. Dostęp do lodówki, sklepik. Wiele natrysków i kilka miejsc do zmywania naczyń. Każdego dna ok. 7:30 (chyba ...) na camping przyjeżdża zaopatrzenie: cieplutkie pieczywo i ciasto. Cieplutkie, olbrzymie Croissanty 1 klasa. W odległości kilkuset metrów masz bar i restaurację. Na większe zakupy trzeba wyruszyć te kilka km do Sarti. Piękne leniwe miasteczko ze sklepami, ATM, barami itd. Super plaża w samym mieście.
- obok ww. campingu Katerina masz jeszcze kilka innych: Melissi, Valti, Pitsoni. Zachodziłem do nich w czasie spacerów ze swojego campingu. Wszędzie blisko.
Ale, mnie najlepiej było u siebie, tzn. u Janisa. Każdego roku do Janisa przyjeżdża kilka znajomych polskich rodzin - od lat tych samych. Ale, nie jest to ogromny najazd. Ot, kilka rodzin w całe wakacje. Kiedy ja tam ostatnio bylem w sierpniu 2017 r. były zaledwie 2 takie rodzinki. Da się żyć.
Jak coś, to pytaj.
Stefan, a za pomoc pifko poleciało (pierwsze).
Kuba L. - 2018-05-09, 18:01
Mam nadzieję, że Ci się tam spodoba, przygotuj się tylko na ekstremalne temperatury, ja miałem w Czerwcu 42C w cieniu..
samotny wilk - 2018-05-09, 19:24
Kuba L.,
| Kuba L. napisał/a: | | Mam nadzieję, że Ci się tam spodoba, przygotuj się tylko na ekstremalne temperatury, ja miałem w Czerwcu 42C w cieniu |
Już jestem pewny, że mi się spodoba. Zawsze w Grecji mnie się podoba. Lubię morze i góry. W Grecji mam i to, i to. Lepiej być nie może.
Natomiast jaki jest tam klimacik, to wiem. Byłem tam już w maju, w czerwcu, w lipcu i w sierpniu. Moim zdaniem, najwyższe temperatury miałem pod koniec maja i w czerwcu. W lipcu było nieco chłodniej. Natomiast po 20 sierpnia temperatury już zelżały. No i campingi jakby sporo pustoszeją po 20 sierpnia. Chyba, rodzice zjeżdżają do domów z dziećmi, które trzeba przygotować do szkoły. Ale, może na Peloponezie będzie nieco inaczej?
Andrzej 73 - 2018-05-09, 21:15
Gorąco polecam ten kemping na zachodnim wybrzeżu Peloponezu.
http://camping.ionion-beach.gr
Bardzo czysty kemping z basenem.
samotny wilk - 2018-05-10, 06:54
Andrzej 73,
Faktycznie, jeżeli jest tak czysto, jak na fotkach, to camping wart jest swojej ceny. Bo, jak jest na większości greckich campingów, to raczej wszyscy wiedzą (Ci, co byli ...).
Lokalizacja, to kolejny walor tego campingu. Można będzie zrobić se wycieczkę na Zakintos.
Dzięki za sugestie.
samotny wilk - 2018-05-10, 07:05
Głównym celem wrześniowego tripu będzie Peleponez. Ale, jakoś trzeba będzie tam dojechać.
W czasie dojazdu zaplanowałem zatrzymanie się na Campingu Dionisiotis, na północnych rogatkach Aten. Cel jest oczywisty: będzie to baza wypadowa do zwiedzenia kluczowych zabytków Aten. Tak na 2, a max na 3 dni.
Lokalizacja: https://goo.gl/maps/Xmj3Am1RkHT2
Strona www campingu: http://www.campingdionissotis.gr/
Dojazd do centrum Aten uważam za znośny. Z przed campingu wyrusza bus nr 560. Można nim dojechać do końcowej stacji metra M1 - Kifisia. A potem metrem w rejon zabytków (stacje: np. Monastiraki Metro; Kato Petralona; Tavros - Eleftherios Venizelos lub Omonia.
Interesuje mnie, czy to jest dobry wybór? Może już któryś z kolegów tam był. Jakie są Wasze opinie?
Andrzej 73 - 2018-05-10, 08:37
Dlaczego podałem ten kemping , ano dlatego że jest to jeden z nielicznych w Grecji co posiada basen.
Zefirek od morza nie pozwala aby czuć wysoką temperaturę powietrza , co jest zbawienne jadąc tam w środku lata.
Tu masz racje. Baza do wypadu na Zakynthos jest idealna.
Pablo_krak - 2018-05-10, 17:09
| samotny wilk napisał/a: | Andrzej 73,
Faktycznie, jeżeli jest tak czysto, jak na fotkach, to camping wart jest swojej ceny. Bo, jak jest na większości greckich campingów, to raczej wszyscy wiedzą (Ci, co byli ...).
Lokalizacja, to kolejny walor tego campingu. Można będzie zrobić se wycieczkę na Zakintos.
Dzięki za sugestie. |
Drugi taki z basenem, który znam to Meltemi koło Gythio - też przy plaży, też z basenem sklepikiem i tawerną i też czysto!
samotny wilk - 2018-05-10, 18:16
Andrzej 73, | Andrzej 73 napisał/a: | | ano dlatego że jest to jeden z nielicznych w Grecji co posiada basen. | W zasadzie to prawda. Ale i takich z basenami też jest kilka. Jeżeli camping jest zlokalizowany przy morzu, to dla mnie basen jest zbędny. Lubie pływać w morzu. Basen za to jest przydatny, gdy wędrujemy z dzieckiem, bądź wieje silny wiatr. Wtedy tak i owszem.
W moim planie dojazdu do Peloponezu są też Delfy. Przy Delfach zaplanowałem nocleg na CHRISSA CAMPING. Pewnie na 1 lub 2 noce.
Lokalizacja: https://goo.gl/maps/D4YEpLgywAp
Link do strony www: https://www.chrissacamping.com/
O, w takim miejscu z dala od morza, basen będzie bardzo przydatny. Wieczorem, po całym dniu zwiedzania piwo najlepiej smakuje nad basenem, przecie.
Zresztą na rzut beretem od ww. campingu znajduje się kolejny Delphi Camping. Też z basenem. Wcześniej wspomniany camping Dionisiotis w Atenach też ma basen. Jak się dobrze poszuka, to trochę tego jest. Ja specjalnie nie szukam campingów z basenami. Szukam takich, które są w pobliżu mojej marszruty.
Andrzej 73 - 2018-05-10, 18:36
W Grecji widziałem kempingi z basenami , ale bez wody.
Na pytanie gdzie woda mówili , że to zbędny wydatek , bo obok jest morze.
Nie bardzo przejmują się takimi szczegółami.
samotny wilk - 2018-05-10, 18:40
Andrzej 73,
No właśnie, za ten luzik lubię Greków. Tośmy se pogadali. Rozbawiłeś mnie, to i pifko poleciało.
kisielak - 2018-05-10, 19:41
my w ubiegłym roku tylko dwa razy skorzystaliśmy z campingów. Były to Camping Agrycolic i Camping Finikes. O obydwu mam pozytywne zdanie. W tym drugim dodatkowo otrzymaliśmy kluczyk do "prywatnego" kibelka i kabiny prysznicowej. Było to bardzo wygodne bo nie trzeba było za kazdym razem targać ręczników, mydeł i innych pierdół do kąpieli i sr...ia.
W tym roku, jeśli nie sprzedam swojej skorupy - robimy powtórkę z rozrywki - bilety na prom już są
Vive le Peloponnese
Andrzej 73 - 2018-05-10, 19:56
| samotny wilk napisał/a: | Andrzej 73,
No właśnie, za ten luzik lobię Greków. Tośmy se pogadali. Rozbawiłeś mnie, to i pifko poleciało. |
Dzięki za piwko.
Nasz ostatni wyjazd do Grecji był praktycznie bez kempingów poza jednym wyjątkiem na Elefonisos gdzie obowiązuje całkowity zakaz biwakowania na wyspie.
Nie mając wyjścia zatrzymaliśmy się na simoscamping.gr
A co do kempingów z basenami , zawsze takich szukamy ponieważ nasz młody uwielbia w nich pływać.
Było to w drugiej połowie października 2016.
samotny wilk - 2018-05-10, 21:03
kisielak
Hej. Kurdę, ten Camping Finikes łatwo odnalazłem: https://goo.gl/maps/jVMJURGPsbB2
Ci powiem: to fajna propozycja jest. Ma wszystko, czego bym oczekiwał. Nic więcej mi nie potrzeba. No i we wrześniu nie powinno być tłocznie. Zanotuję ten adresik i podkreślę szlaczkiem. Bo, warto.
Za to gorzej jest ze znalezieniem Campingu Agrycolic.
Z tą sprzedażą idzie, jak po grudzie. To tak, jak z moim zakupem. Identico.
A w jakim terminie śmigasz w br. do Grecji, o ile nie jest to informacja klasy tajne/poufne?
No i pifko chłodne podrzucam, żeby się szybko i dobrze sprzedał.
kisielak - 2018-05-10, 22:19
sorry, pokiełbasiłem nazwę - więc znaleźć nie mogłeś - prawidłowa nazwa: Camping Argolic Strand, wspłlrzędne: 37.532507, 22.892360.
A z ta sprzedażą to jest tak: sprzedaję gdy zezłoszczę się na żonę, że nie chce ze mną podróżować - niestety wielokrotnie powtarzane przeszczepy zamiłowania do kamperowania póki co nie chcą się przyjąć. Sprawiłem sobie w zastępstwie nawet kota ale on nie nie chce ze mna gadać a i do podróży tyż nie jest skory. W ubiegłym roku byli chętni ale ja nie mogłem się zdecydować - lubię swojego Hymerka. Teraz tylko dlatego go wystawiam bo chciałbym jednak kupić coś nowszego - zresztą pisałem Ci już kiedyś. W każdym bądź razie nie ma ciśnienia. A co do wyjazdu - mieliśmy jechać w maju ale w mojej pracy pojawiły się turbulencje więc przenieśliśmy wyjazd na wrzesień. Trzy tygodnie. Dojazd do Patry i powrót przez Venecję. Oczywiście promem. W tym roku chcemy więcej "pobarłożyć" niż jeździć, ale głównie na dzikusa.
samotny wilk - 2018-05-11, 06:37
kisielak
Dzięki za prawidłową nazwę campingu. Teraz to go mam i trzymie.
Lokalizacja: https://goo.gl/maps/ggGotJZkvRw
Link do strony www: http://www.argolic-strand.gr/
Camping fajny. No i ma dostęp do lodówek. To może być niezły punkt na pierwszą ustawkę po zwiedzeniu Aten. Wg mnie niczego mu nie brakuje.
Co do wyjazdu, to i ja miałem jechać w maju. Ale pewne okoliczności to zmieniły. Teraz zapadła decyzja - wrzesień. I chyba tak już zostanie.
| kisielak napisał/a: | | W tym roku chcemy więcej "pobarłożyć" niż jeździć, ale głównie na dzikusa. |
Ja chyba mam podobnie. Już mi przeszło nieustanne jeżdżenie i ciągła zmiana stanowiska. Też se lubię "pobarłożyć". W Grecji w każdym rejonie jest tyle ciekawych miejsc do zobaczenia. Wystarczy tylko ruszyć 4 litery poza camping, nawet pieszo, albo rowerem.
Już chyba kolejny raz wybierasz prom. Gdzieś o tym czytałem. Czy finansowo to się kalkuluje? Natomiast ja jadę TAM i POWRÓT robię tradycyjnie. Lubię zahaczyć o węgierskie termale. Tak na 2-3 dni. Ale, moja precyzyjna droga dojazdowa do Peloponezu nie została jeszcze wytyczona. Rozważam zakotwiczenie na kilka dni w Rumunii (znowu). Się zobaczy.
Bronek - 2018-05-11, 06:43
Byliśmy 2x z polecenia Rawica. Raz jesień, raz wiosna
Ok. Jesień, to bardziej moim zdaniem odpowiednia pora. Mili gospodarze, coś koło 19€ Pustawo.
Dobre miejsce do wypadów turystycznych.
samotny wilk - 2018-05-11, 11:12
Bronek
No, skoro tylu ludzi poleca ten camping i sam Ty, z samego Kołobrzegu, to nie wolno go pominąć. Zatem, jadziem.
Mili gospodarze, pustawo i tanio, to dodatkowe plusy. Jak ja nie znoszę tłoku. Ale, we wrześniu już chyba nie powinno być tłoczno?
Odległość na szybki przeskok z Aten, też jest optymalna. To tylko ok. 157 km. A gdzie ja mam się spieszyć?
Traska na przeskok: https://goo.gl/maps/y3Bd6TnmKtp
Bronek - 2018-05-11, 11:50
My stawaliśmy najbliższym stanowisku obok kibla i knajpy.
Morze jest na południowym wschodzie? a Hotbird kekko w prawo
Już nie ma takuch upałów by pchać się w cień lub pid siatki. Niemniej klima pracowała, a pies niechciał wychodzić z kampera
samotny wilk - 2018-05-11, 20:25
Bronek
| Bronek napisał/a: | | My stawaliśmy najbliższym stanowisku obok kibla i knajpy. |
Obok knajpy, to zrozumiale. Komu by się chciało daleko chodzić?
Nawet azymut na TV SAT podałeś. Właściwie, jadę na gotowe.
Twoje stanowisko pięknie wybrane. Tylko, to już historyczne fotki, bo kampka nie ma.
Napracowałeś się, bo aż 4 fotki podrzuciłeś. Zatem pifko przysługuje, jakby z urzędu.
Na zdrowie.
samotny wilk - 2018-05-11, 20:46
Prawdopodobnie jadąc w kierunku Peloponezu znowu zawitam w rejonie Meteorów. Już tam byłem, ale autem osobowym. Z pośród 6 dostępnych dla turystów klasztorów widziałem 4. Może tym razem zobaczę pozostałe 2.
Dlatego zaplanowałem nocleg tu: https://goo.gl/maps/f9r7zsDc8br
Link do strony www: http://www.campingkastraki.com/
Czy już ktoś z CT nocował na tym campingu? Czy rzeczywiście ceny są takie, jak na stronie internetowej campingu? Gdzieś, kiedyś czytałem, że tak jest, np. zakwaterowanie w namiocie kosztuje tylko 8 E i nic więcej. Podejrzanie niska cena. Ale, może ...
No, i na terenie campu jest basen.
Bronek - 2018-05-11, 21:18
| Cytat: | | Napracowałeś się, bo aż 4 fotki podrzuciłeś. Zatem pifko przysługuje, jakby z urzędu. |
E tam to doładnie kilka kliknięć, Zdjęcie, udostępnij aplikacji , np. PhotoResezer, szybka odpowiedź, , podgląd postu, dodaj plik zdjęcia z w/w aplikacji i zdj jest.. To ok 30sek.
Zawsze mnie zastanawia jak można mieć z tym problem? A jednocześnie obsługiwać kampera
Dzięki.
Brodacz77 - 2018-05-11, 22:39
Kilka zaległych fotek kampingu w Kouroucie i samej Kourouty.
Na szalony internet nie ma co liczyć (w recepcji). Dostałem co prawda hasło do hotelowego wifi, ale nie pasowało
Brodacz77 - 2018-05-11, 22:46
Ciąg dalszy Kourouty
Brodacz77 - 2018-05-11, 22:50
Kourota ciąg dalszy.
Ostatnie trzy zdjęcia zrobione z tego samego miejsca - obracając się.
W recepcji dogadaliśmy się po angielsku; w restauracji karta po grecku i niemiecku Ciężko się było po angielsku dogadać.
samotny wilk - 2018-05-12, 12:20
Bronek
| Bronek napisał/a: | | Zawsze mnie zastanawia jak można mieć z tym problem? A jednocześnie obsługiwać kampera |
No, to mnie zaskoczyłeś. Obrabiasz, wstawiasz fotki i jednocześnie jedziesz kamperem. Przynajmniej uważaj na ronda, bo się zakręcisz. To z Ciebie wielki mistrz, brawko.
samotny wilk - 2018-05-12, 12:48
Brodacz77
Dzięki za tak wiele foci. Teraz mam pełny obraz.
Trochę "dziwny" ten camping i przyległa plaża. Jakaś, taka czysta, bez papierów i PET-ów. Aż, nie do wiary.
Chyba tylko ja spotykałem same brudne campingi w Grecji.
Co do WiFi na greckich campingach, to moja opinia jest identyczna. Ja napotykałem tylko, takie wolne, wręcz mułowate. Ale, dobre i to. Jakiś kontakt ze światem miałem. Wieczorem trzeba obserwować teren campingu, na ogół w rejonie recepcji. Jak siedzi grupka młodzieży z wlepionymi w komórki nosami, znaczy mają interneta.
Raz spotkałem camping, na którym internet był dodatkowo płatny (camping Castello) - na Chalkidiki. Tylko 1 doba była gratis. Zakupu dokonywało się w sklepiku spożywczym na terenie tegoż campingu.
Dzięki za info i focie.
Bronek - 2018-05-12, 13:23
W tym w Drepano Wifi i czystość, było ok.
Byłem na kilku w Grecji przejazdem i też OK. Ale ceny normalne raczej drożej niż taniej lub ACSI...
Lekii syfek na tych kontynetalnych bliżej granicy. Ale to zależy od gości. I może, że po sezonie,łatwiej jest ogarnąć bo mniej brudasów...?
olst - 2018-06-05, 14:15 Temat postu: "Samotny Wilku" - Kastraki Camping Witam.
Jak pisałem śledzę....
Dzięki "Samotny wilku" za namiary na "camping-katerina.gr" i informacje o Orange Beach.
Właśnie te okolice rozważaqm, może Camping Katerina, może Camping Platanitsi.
A może ktoś ostatnio był na Camping Platanitsi (północ od Sarti).
Pewnie tak będzie przy wszystkich TOP10 plażach, z których chcę odwiedzić z 5 szt. tak na cały dzień, bo jadę na trzy tygodnie - od 24 sierpnia - 15 września.
A Meteory...
Byłem 30 maja rok temu, właśnie na kempingu http://www.campingkastraki.com/
Polecam jak najbardziej, dają zniżki.
Świetna lokalizacja, duży - też dokupili terenu. Podstawowe wyposażenie, dużo kranów z wodą.
Obsługa miła i uprzejma, jest knajpka, serwują lokalne dania i lokalne wina. Wieczorem miło posiedzieć.
Z kempingu odjeżdżają busy do klasztorów (dla kamperów przydatne ).
Płaciłem ok. 18 Euro za auto+przyczepa+prąd+2 osoby - tam jest bez parceli.
Ale to przed sezonem. Chociaż tam jest 3. kempingi i może jest konkurencja.
Pzdr
Stefan
samotny wilk - 2018-06-06, 07:07
olst
| olst napisał/a: | | bo jadę na trzy tygodnie - od 24 sierpnia - 15 września. | Twój termin zahacza też o wrzesień 2018 r. Kto wie, może się gdzieś spotkamy ... w drodze. Na początku września, wg mojego planu powinienem być w okolicy Sarti.
Dzięki za doprecyzowanie informacji o campingu KASTRAKI. To się przyda.
olst - 2018-06-06, 10:24
samotny wilk
Ha..., fajnie, może się spotkamy tam, bo ja ten rok przeznaczam tylko na odpoczynek.
Aha, w basenie Kastraki / Kalambaka wody nie było
Pzdr
samotny wilk - 2018-06-21, 13:29
Ostatnio znajomy powrócił z Grecji i zachwalał ichnie termale (rzeki, wodospady, jeziorka i baseny termalne). To mnie ciut zainteresowało. Przecież Grecja to nie tylko góry i cieplutkie morza oraz zabytki. Sprawdziłem w internetach. Faktycznie w tym kraju znajduje się ok. 700 gorących źródeł o właściwościach leczniczych. Obecnie dostępnych jest zaledwie ok. 100 miejsc z wodą termalną. W większości dostęp do nich jest darmowy lub za niewielką opłatą.
Ciekaw jestem, kto z CT był w ww. miejscach?
Na pierwszy ogień niech pójdą termy Loutraki Pozar. To miejsce zachwalał znajomy?
Lokalizacja termali (rzeki, basenów i wodospadów): 40.971428 21.914644.
Link do strony www: http://www.loutrapozar.com.gr/en/Gallery/
Kilka info o termach:
- ok. 110 km do Salonik;
- ok. 90 km od granicy z Macedonią (w Gewgelija);
- gorąca rzeka, baseny i wodospady. Temp. wody ok. 37 st C;
- wysokość najwyższego wodospadu wynosi ok. 70 m.;
- kąpiele w tych wodach wspomagają leczenie chorób reumatycznych, dermatologicznych, ginekologicznych i układu oddechowego. Gorące źródła w Pozar wpływają na poprawę kondycji każdego, zarówno tych korzystających z kąpieli, jak i pijących termalną wodę;
- niska cena wstępu np. "WATERFALLS 2 EUROS PER PERSON".
Może już ktoś z CT tam był i ma własną opinię n.t. tych termali? Ciekaw jestem, jak tam jest z miejscami parkingowymi?
Chyba warto włączyć je do własnego planu na Grecję 2018?
Zaryzykuję.
samotny wilk - 2018-07-02, 13:07
Właśnie namierzyłem i osobiście sprawdziłem kolejną grecką tremę. Tym razem na wyspie Kos. Wiecej danych o tej termie wklepię po powrocie z wyspy.
Fotki też będą. 😆
samotny wilk - 2018-07-05, 08:00
Therma Beach.
Terma naturalna Loutra położona jest na greckiej wyspie Kos. To takie naturalne "spa".
Koordynaty: 36.844521 27.316302
Opis termy.
Gorąca woda termalna wydobywa się spod skały, po czym miesza z wodą morską. Im bliżej źródełka, tym woda bardziej ciepła, a nawet gorąca. Temperatura wody termalnej wypływającej ze źródełka wynosi 47 *C. Nad termą unosi się charakterystyczny zapach siarkowodoru (niezbyt intensywny). Miejsce kąpieli (basen termy) znajduje się już w morzu. Został utworzony poprzez ułożenie sporych głazów. Przez te głazy przelewa się woda morska, która schładza wodę termalną.
Dno termy, jak i okoliczna plaża są kamieniste. Przydatne mogą okazać się buty do kąpieli.
Wokół termy rozciągają się przepiękne widoki na morze i góry.
Przy samej termie znajduje się zbudowany z patyków i zadaszenia salon masażu.
Wstęp na termę jest bezpłatny.
Dodatkową atrakcją są wędrujące po okolicznych, pionowych skałach kozy. Niektóre schodzą na dół i podchodzą blisko turystów.
Dla niektórych, droga do term już jest atrakcją samą w sobie, kręta, widoki zapierające dech w piersiach!
Przy drodze znajduje się spory parking i przystanek autobusowy (36.846075 27.322833). Z rzeczonego parkingu do termy maszerujemy drogą szutrową odcinek ok. 500 m. Przy samym parkingu znajduje się bar, a w nim WC. Obok baru dostęp do wody, a nawet natrysk.
Idąc drogą szutrową w kierunku term napotkamy jeszcze 2 miejsca parkingowe, takie na kilka aut. Pierwsze na zakolu drogi: 36.845267 27.319304 i drugie obok baru: 36.844773 27.318394.
Niestety otoczenie term jest mocno zaniedbane i zaśmiecone. A pojemniki na śmieci są! Przy samej termie, niestety brak jest WC.
Jeżeli chcemy do termy dojechać komunikacją publiczną z Kosu, to nie ma z tym żadnego problemu. Bardzo często do ww. parkingu kursuje autobus nr 5 z miasta Kos (start z przystanku tu: 36.893978 27.292796). Bilet autobusowy do termy kosztuje 1,6 E.
Ta niewielka, naturalna terma może szału nie wzbudza. Jednak, przy raczej małej ilości atrakcji na całej wyspie jest to już "coś". Wzbudza ona duże zainteresowanie turystów. W ciągu dnia terma jest dość zapełniona. Najlepiej przybyć tu rano lub wieczorem. Otoczenie termy mogłoby być czystsze. Brakuje: WC, ławek, ochrony przed słońcem (parasole, daszki), leżaków.
A jednak polecam to miejsce, chociażby na jeden dzień, tak na 2-3 godziny. Ja lubię termy i musiałem ją zaliczyć. Ale i tak najbardziej wpadła mi w oko .... jedna koza.
chris_voyager - 2018-08-09, 22:46
| samotny wilk napisał/a: | kisielak
Hej. Kurdę, ten Camping Finikes łatwo odnalazłem: https://goo.gl/maps/jVMJURGPsbB2
Ci powiem: to fajna propozycja jest. Ma wszystko, czego bym oczekiwał. Nic więcej mi nie potrzeba. No i we wrześniu nie powinno być tłocznie. Zanotuję ten adresik i podkreślę szlaczkiem. Bo, warto.
Za to gorzej jest ze znalezieniem Campingu Agrycolic.
Z tą sprzedażą idzie, jak po grudzie. To tak, jak z moim zakupem. Identico.
A w jakim terminie śmigasz w br. do Grecji, o ile nie jest to informacja klasy tajne/poufne?
No i pifko chłodne podrzucam, żeby się szybko i dobrze sprzedał.
|
Finikes ma poza spokojem główną zaletę w postaci pięknej plaży. Parę fotek z naszego pobytu na tym kampie w wątku:
https://www.camperteam.pl...er=asc&start=15
Przy okazji pomysły co zobaczyć w okolicy.
Polecamy
|
|