Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Budujemy kampera - Kolejny Mercedes Sprinter - EXTRA LONG + wysoki dach

KACPERKI 2 - 2018-06-20, 20:04
Temat postu: Kolejny Mercedes Sprinter - EXTRA LONG + wysoki dach
No to zaczynam nową przygodę. Nie będę dużo pisał ale postaram się wrzucać po kilka zdjeć.

Założenie: auto ma być gotowe nie później niż do końca sierpnia.

Oto zakupiony dziś materiał do przeróbki. Odbiór w piątek a od następnego tygodnia serwis - później budowanie.








silny - 2018-06-20, 20:37

Dasz wymiary :?:
KACPERKI 2 - 2018-06-20, 20:38

No jasne ale najwcześniej w piątek lub sobotę bo jeszcze go nie mam pod domem. :spoko
Darek Szczecin - 2018-06-20, 20:42

Gratulacje, to jest potwór, masz gdzie rozwinąć się z umiejętnościami :spoko . Baza marzenie, chyba w blaszakach nie ma już nic dłuższego i wyższego? No może Iveco. Fajnie że trafiłeś MAXa XXL :ok
Roberto - 2018-06-20, 20:58

No teraz to będą w środku balety na całego :haha:

Ale żeby go poskładać w dwa miechy to będziesz musiał go po nocach strugać :wyszczerzony:

Może wpadniemy w sierpniu sprawdzić jak Ci idzie :-P

KACPERKI 2 - 2018-06-20, 21:10

Roberto napisał/a:
żeby go poskładać w dwa miechy to będziesz musiał go


Pierwszego zrobiłem w 6-7 tygodni zimą i po raz pierwszy.

Teraz mam już trochę doświadczenia no i klamotów kupa już leży gotowa do montażu. Mam nadzieję że się wyrobię. W końcu wakacyjny wyjazd nie może czekać 8-)


Darek Szczecin napisał/a:
Baza marzenie, chyba w blaszakach nie ma już nic dłuższego i wyższego? No może Iveco


To prawda - marzyłem o takim ( to wiesz ) i w końcu się powiodło. Naprawdę się cieszę. :spoko

Roberto - 2018-06-21, 08:36

Agat napisał/a:
Roberto napisał/a:
żeby go poskładać w dwa miechy to będziesz musiał go


Pierwszego zrobiłem w 6-7 tygodni zimą i po raz pierwszy.

Teraz mam już trochę doświadczenia no i klamotów kupa już leży gotowa do montażu. Mam nadzieję że się wyrobię. W końcu wakacyjny wyjazd nie może czekać 8-)

Wierzymy w Ciebie i trzymamy kciuki :ok

KASZUB - 2018-06-21, 11:38

Gratki miszczu. Czekamy na efekty! Duuuuzo roboty przed tobą. I żadnego druciarstwa i taryf ulgowych! Ma być top class!!! Bo będzie :box2
krzysztofCz - 2018-06-21, 18:32

A jednak MB... czułem, że nic ani nikt Cię nie przekona :diabelski_usmiech
Jaki motorek :?:

KACPERKI 2 - 2018-06-21, 20:20

krzysztofCz napisał/a:
A jednak MB... czułem, że nic ani nikt Cię nie przekona :diabelski_usmiech


;)

CORONAVIRUS - 2018-06-21, 21:38

To jest najdłuższy blaszak , gratuluje . Iveco krótsze 20 cm a to wiele :)

lepiej go zważ teraz byś nie przegiął , duża powierzchnia to i rozmach a potem stres .

:spoko :spoko :spoko

MILUŚ - 2018-06-21, 22:02
Temat postu: Re: Kolejny Mercedes Sprinter - EXTRA LONG + wysoki dach
Agat napisał/a:
...............

Oto zakupiony dziś materiał do przeróbki.


A dla mnie to pierwsza baza do przeróbki jaka się pojawiła tutaj na CT która autentycznie mi się spodobała .

Gratulacje i ......do boju :bigok

reaven22 - 2018-06-22, 15:49

A ja myślałem że ducato maxi L4H3 jest duże, a tu chyba masz metr długości więcej ?? :) )
Powodzenia, kibicuje również.

Kuba L. - 2018-06-22, 16:07

Największy z największych.. osobiście również Ci gratuluję, możesz zdradzić jakie ma DMC w dowodzie? Powyżej 3500kg?
Darek Szczecin - 2018-06-22, 16:10

To jest naprawdę duże auto, łaziłem sobie kiedyś po pace identycznego. Wydaje mi się że przestrzeń takiej fury odpowiada mniej więcej przestrzeni jaka jest w 6 metrowej półintegrze. Więc klaustrofobiczne odczucia w takiej zabudowie raczej nie grożą :spoko i przy tej długości to sobie nawet można pochodzić :mrgreen:
Bajaga - 2018-06-22, 16:32

Jeżeli auto ma być na dwie osoby to mooożna już poszaleć. Blaszaki jak wiadomo są węższe niż plastiki dlatego radziłbym sporo okien w sensownych miejscach, to daje "oddech". Te projekty "stealth" są dla mnie dziwne...
orys - 2018-06-22, 20:50

silny napisał/a:
Dasz wymiary :?:


Nasz podwykonawca takim jeździ - od grodzi do drzwi tylnych jest 4.7 metra... :)

KACPERKI 2 - 2018-06-22, 21:18

orys napisał/a:
od grodzi do drzwi tylnych jest 4.7 metra...


Owszem ale to mierzone jest na wysokości około 1m od podłogi bo ściana nie jest płaska i pionowa.

ale...
jak się wyjmie ścianę to od podstawy foteli do samych drzwi ( mierząc po podłodze ) będzie 5 m z kawałkiem. Mierzyłem na szybko więc mogę się mylić - ale jak wyjmę ścianę to pomierzę wszystko i napiszę.

silny - 2018-06-22, 21:33

Szanuj blachy bo wiesz jak korniki lubią Sprintera :gwm

Który silnik :?: :pifko

KACPERKI 2 - 2018-06-23, 12:31

We wtorek na tydzień jedziemy do lakiernika usunąć ogniska rudej. Dużo nie ma ale ma być git.
Dopiero potem wycinanie szyb miejsc na szyby i na Darko-poszerzacze :szeroki_usmiech

Darek Szczecin - 2018-06-23, 13:18

Agat napisał/a:
We wtorek na tydzień jedziemy do lakiernika usunąć ogniska rudej. Dużo nie ma ale ma być git.
Dopiero potem wycinanie szyb miejsc na szyby i na Darko-poszerzacze :szeroki_usmiech


Podjedź tak z ciekawości na wagę jak masz taką możliwość,
Według moich szacunków powinien ważyć około 2500-2600 kg

Jeśli tyle by wyszło to super. Jak zważyłem swojego Jumpera blaszaka L4H3 to się dziwiłem, z mą osobą w środku i paliwem około 80l wyszło 2400 kg, czyli zostało 1100kg na ładunek, jak na auto 5 paletowe to mało trochę.

Bronek - 2018-06-23, 19:23

Jest śliczny i bym się nie spieszył. Poniewż to kolejny ,to z jednej strony łatwiej, z drugiej nie wypada walnąć babola.

Z miesiąc, to bym myślał, co i jak. Drugi bym się przymierzał...

Może podjadę zobaczyć? :bukiet:

krzysztofCz - 2018-06-23, 19:34

Przed chwilą oglądałem, nawet mnie przewiózł (nie za daleko).
Jest w środku ooogrooomny, masa miejsca na spełnianie marzeń.Powodzenia życzę i mam nadzieję, że tak jak przy poprzednim będę świadkiem budowy w każdym etapie :szeroki_usmiech :spoko

toscaner - 2018-06-23, 21:33

To jest dylemat nad którym rozmyślam od dawna. Długi i wysoki = droższe promy, problemy na parkingach np. pod hiszpańskim Alcampo itp. :gwm
Czy do 6m (599cm L3H3) = tańsze promy, nadal na wcisk zajmuje jedno miejsce parkingowe, ale jednak wszystko jak teraz wewnątrz na centymetry.
Zwłaszcza jeszcze przez najbliższy rok, bo sporo promów przede mną, w tym wiele w Norwegii, która jest po drodze w kolejnym tripie, a tam >6m kroją zdrowo. :(
Ale chyba zacznę powoli też szukać takiego "długasa" + poszerzenie boków i sobie zbuduję kolejnego po powrocie w 2019, z salonem + 2 pokoje i strychem. :haha:
Max Sprinter albo Iveco, to będzie to :)

Zazdroszczę i trzymam kciuki :spoko

KACPERKI 2 - 2018-06-25, 21:50

No to tak.

Po pierwsze długość.
Tak jak wspomniałem - na zdjęciu widać długość po podłodze od ściany grodziowej do samych drzwi - bo do drzwi nas interesuje. Długość wynosi 4,85 m . Jak wywalę ścianę grodziową to do podstawy foteli będzie + 15 cm czyli łącznie 5m. Z szoferką w której przecież mamy obracane fotele i która wchodzi w skład powierzchni użytkowej - będzie około 6m. Uważam że to "dość dużo" jak na blaszankę. :szeroki_usmiech


KACPERKI 2 - 2018-06-25, 22:07

A teraz co do samego auta.
Jutro zmyka do lakiernika na zrobienie tego co trzeba. Na szczęście trzeba niewiele. Jak widać po zdjęciu sklejki, podłogi i listew - jest całkiem całkiem ( jak na sprintera)


















Mam już też "poszerzacze" od Darka Szczecin - Dzięki Darek!



Graty które już czekają w garażu:

Solar, regulator, przetwornica, aku pokładowe, fotele obrotowe, fotele 2 rzędu, lodówka, podstawa stołu, kibelek, brodzik, podstawa fotela pasażera z przodu, okno dachowe i ...worek drobiazgów i pierdół...

Za około 7-10 dni zacznie się budowanie.
Teraz pozbieram do końca klamoty :szeroki_usmiech

Darek Szczecin - 2018-06-25, 22:18

Czyli przy tej długości X szerokość sprintera masz do dyspozycji około 10,5 m². To jest dużo, plus poszerzenie w newralgicznym miejscu, to będzie super komfortowe auto. Ciekawe jak te poszerzacze mierzone do starszej budy podpasują u ciebie? Od przodu trzeba będzie małą rzeźbę zrobić, ale już wiem jak :spoko . A gdyby tak zrobić poszerzenie max długie na lewą stronę? Na prawej, to wiadomo można poszerzyć tylko do miejsca gdzie dochodzą drzwi boczne po otwarciu. A kable 25mm² jak będziesz potrzebował to wiesz że mam dużo :spoko
KASZUB - 2018-06-25, 23:56

Ja pierdukam Agat! Jaka to stodoła! Sporo miejsca do popisu. Super.
krzysztofCz - 2018-06-26, 08:26

A taki był ładny przed wybebeszeniem :szeroki_usmiech
student1 - 2018-06-27, 00:12

Witam :spoko
silny napisał/a:
Dasz wymiary :?:


Widzę, że wstawiłeś już wymiar długości, wielkie dzięki :pifko Jest szansa jak poproszę o wstawienie jeszcze wymiaru wysokości.
A jakbyś wstawił jeszcze wymiar szerokości w miejscu gdzie zaczynają się zwężać ściany to już w ogóle pełna bajka.


I pytanko troszkę z poza tematu czy ten EXLWB+EX HIGH ROOF jest większy od największego Iveco Daily czy to już jest największy blaszak jakiego można kupić na bazę do przeróbki ?

Życzę udanego projektu, a jako że jest to twój drugi kamperek to teraz będzie tylko łatwiej.
Przeczytałem twój pierwszy temat o pierwszym kamperku i nasuwa mi się pytanie, ułożenie przestrzeni życiowej będzie takie jak planowałeś w przeróbce pierwszego kampera czy takie same jak w pierwszym ?

PzDr

KACPERKI 2 - 2018-06-27, 15:21

Resztę wymiarów podam jak już będę miał autko pod domem. Szerokość będzie taka sama jak w starszym bracie czyli 175 do sklejek i około 185 do 188 od blachy do blachy.
Wysokość - nie wiem - zmierzę i podam.

WAGA - 2420 na pusto z pełnym zbiornikiem paliwa. Będzie ciasno żeby się wyrobić ale postaram się...

KACPERKI 2 - 2018-06-27, 16:04

Układ będzie taki jak planowany w przebudowie poprzedniego - łóżko wzdłuż a łazienka w lewym tylnym rogu.
KASZUB - 2018-06-27, 16:57

Pokazałeś kibelek z drzwiczki z boku. Wiem, że już masz kupiony ale nie lepiej jest wstawić z rewizja z tyłu? Nie musisz dziurawic boku. Ale ty już pewnie masz to przemyślane jak ciebie znam... :wyszczerzony:
Ad) kuchnia będzie wielka chyba co?

KACPERKI 2 - 2018-06-27, 21:03

KASZUB napisał/a:
kuchnia będzie wielka chyba co?


Mam taką nadzieję. Kuchnia u układzie "L" za ławką pasażerów. Po zastosowaniu patentu z podnoszonym stolikiem i uzyskaniem układu litery "C" lub jak ktoś woli "U" szacuję uzyskać mniej więcej 2,5 do 3mb blatu roboczego.

KASZUB napisał/a:
Pokazałeś kibelek z drzwiczki z boku. Wiem, że już masz kupiony ale nie lepiej jest wstawić z rewizja z tyłu? Nie musisz dziurawic boku.


Nie muszę dziurawić boku - mogę wyjmować kasetę przez bagażnik pod łóżkiem. Ale ja i tak idę w kierunku niewyciągania kasety wogóle. Tak wolę... 8-)

student1 - 2018-06-28, 00:10

Agat napisał/a:
Resztę wymiarów podam jak już będę miał autko pod domem. Szerokość będzie taka sama jak w starszym bracie czyli 175 do sklejek i około 185 do 188 od blachy do blachy.
Wysokość - nie wiem - zmierzę i podam.

WAGA - 2420 na pusto z pełnym zbiornikiem paliwa. Będzie ciasno żeby się wyrobić ale postaram się...


Ok super dzięki.

Agat napisał/a:
Układ będzie taki jak planowany w przebudowie poprzedniego - łóżko wzdłuż a łazienka w lewym tylnym rogu.


A planujesz jakiś garaż z tyłu ?
Czy tylko miejsce jakie zostanie pod łóżkiem ?

Przy okazji twój układ wnętrza to też jest mój faworyt jeśli chodzi o układy,lecz w mojej wersji łóżko i WC zostanie przesunięte do przodu około 1m-1,5m żeby wygospodarować miejsce na motor garażowany w poprzek.

Z niecierpliwością czekamy na aktualizacje.

PzDr

P.S.
Wysłałem ci prywatną wiadomość. Nie wiem jaki masz zwyczaj czy "przyjmujesz" priv czy wolisz aby zadawać pytania w swoim temacie.

Mavv - 2018-06-28, 03:29

No to kibicujemy! :bigok
CORONAVIRUS - 2018-06-28, 07:55

Agat napisał/a:
Układ będzie taki jak planowany w przebudowie poprzedniego - łóżko wzdłuż a łazienka w lewym tylnym rogu.


no to zacznijcie się odchudzać... to układ dla chińskiej rodzinki bonsai :) ani spanie ani kibel wygodny ....

KACPERKI 2 - 2018-06-28, 09:00

Nie upieram się. Już troszkę okrzepłem i troszkę wiem czego potrzebuję w kamperowaniu.
A wszyscy wiemy że każdy ma inne priorytety związane ze sposobem kamperowania, tym kiedy kamperujemy, jak długo itp.

Jak już odbiorę auto to postawię na podłodze kibelek i brodzik, zaimprowizuję ścianę i przetestujemy jak nam się leży na pozostałej części gdzie ma być łóżko. Wtedy zapadnie ostateczna decyzja co do układu jaki zastosujemy. 8-)

Opcją "B" jest łóżko w poprzek tak jak mieliśmy dotychczas tyle że już nie 155 szerokości a znacznie mniej.

CORONAVIRUS - 2018-06-28, 14:17

Ja przetestowałem kilka wyrek w kamperach , jeśli w ramionach nie mam 140 to dwie osoby się atakują za często by przespać noc spokojnie ... kampy na trojaczkach/ najszersze / przy ustawieniu kibla z wyrkiem wzdłuż mają 122 cm w porywach szerokości łózka i strasznie wąski kibelek ... to nie dla ludzi normalnych zdrowych kształtów :) Merc jeszcze węższy kilka cm czyli tylko gorzej . Wiem , w poprzek też chodzisz po kimś a ktos po Tobie .... Na iveco udało mi się osiągnąć optymalne ustawienie łóżek wzdłuż po lewej i prawej i dopiero teraz noc nie boli :) czego i Wam życzę bo auto zacne gabarytowo :)
KASZUB - 2018-06-28, 14:22

Agat no rób no rób no rób już! Bo nudy :spoko :haha: kurde jaki ty masz tam potencjał... Tylko ta waga kurde. Ciągła walka... To jak z dieta. Chcesz a nie możesz bo za dużo kalorii....
KACPERKI 2 - 2018-06-28, 15:50

Adam - zobaczymy jak wyjdzie - szybciej niż myślałem...
Piotrek - widziałeś mnie - mnie diety nie dotyczą :szeroki_usmiech

A teraz coś w co trudno mi do tej pory uwierzyć...
We wtorek oddałem auto do lakiernika. Ustalony został termin na 7-10 dni roboczych czyli miałem odebrać auto w przyszłym tygodniu przy dobrych wiatrach.
Zajeżdżam we wtorek po południu... robią... :shock:
Zajeżdżam wczoraj... robią.... szok! :shock:


Dziś zajeżdżam "zerknąć" i otrzymałem komunikat że... prawdopodobnie w sobotę będzie do odebrania a jeśli nie to w poniedziałek już na bank. Zatem lakiernik robi robotę "PRZED TERMINEM" :shock:

Więc budowanie zacznie się już niebawem... 8-)

student1 - 2018-06-28, 22:37

I oby tak dalej... :kwiatek
SlawekEwa - 2018-06-29, 08:01

MECENAS napisał/a:
jeśli w ramionach nie mam 140 to dwie osoby się atakują za często by przespać noc spokojnie

Dla nas 125 spoko :bigok

voice - 2018-06-29, 08:55

Agat napisał/a:

Dziś zajeżdżam "zerknąć" i otrzymałem komunikat że... prawdopodobnie w sobotę będzie do odebrania a jeśli nie to w poniedziałek już na bank. Zatem lakiernik robi robotę "PRZED TERMINEM" :shock:


Przyłączam się do kibicujących , gdzie ty tych fachowców bierzesz ?? ja za pomalowanie 2 wyprawek , jedna za drzwiach tylnych i na dachu po wspawaniu szyberdachu czekam już 2 miesiące, a termin ustalony na poczatek lipca i nie ukrywam, że od razu nie wezmą.

krzysztofCz - 2018-07-22, 18:47

Wojtek chwal się postępem robót. Ja widziałem, to wiem, że zaraz będzie gotowy do jazdy, ale inni cierpią w niepewności :diabelski_usmiech
student1 - 2018-07-23, 02:29

Co by to było za tempo :brawo

A ja po ponownym przemyśleniu dziesiątek opcji pójdę w opcje mercedes/iveco kontener a niżeli blaszak taki jak ma autor wątku. Jak dobrze że wziąłem dziekankę i jest czas na myślenie i grzebanie w internetach. Wybór "złej" bazy to byłby kosztowny i czasochłonny problem.
Up dla autora :


PzDr

KACPERKI 2 - 2018-07-23, 15:40

No to tak...

Zrobione wszystko że sika, grzeje i wodą leje.

gotowe: ocieplenie, tapicerki, podłoga, wszystkie meble, instalacja wodna i grzewcza, fotele z przodu, fotele z tyłu, markiza, solar, antenaTV, TV nowy już wisi i gra, w kuchni już lodówka, zlew i woda działa.

Dziś byłem na SKP w celu zmiany na kemp/spec i z 3 na 4 osoby. Wynik badania pozytywny. Teraz do WK z kwitami.

Pozostało do zrobienia: generalnie całe oświetlenie wnętrza, fronty do szafek, jedna szafka górna do zrobienia, podłączyć ładowanie aku pokładowego z alternatora, podwiesić zbiornik szarej i... wkładać talerze firanki i pierdółki...

Chciałbym do końca tygodnia mieć skończone wszystko i czekać tylko na wykonanie frontów do szafek ( około tygodnia od zamówienia )

zdjęcia dam póki co tylko takie - całość fotograficzną zrobię za tydzień :spoko




tom-cio - 2018-07-23, 17:02

Czyli lozko wzdluz,ladnie Ci to idzie i ja tez uwazam ze na zbudowanie kampera nie potrzeba miiona godzin.Tylny skaj kleisz bezposrednio na pianke ociepleniowa?Z czystej ciekawosci na jakim kleju?A ipiwo na zachete zebys wten tydzien zdazyl
KASZUB - 2018-07-23, 20:05

No idzie dobrze. Gratulacje stary. W sierpniu spotkamy się na trasę. My ruszamy 10go. Tak około.
krzysztofCz - 2018-07-23, 21:04

Agat napisał/a:
No to tak...Pozostało do zrobienia: generalnie całe oświetlenie wnętrza, fronty do szafek, jedna szafka górna do zrobienia, podłączyć ładowanie aku pokładowego z alternatora, podwiesić zbiornik szarej i... i pierdółki...

Jak Cię znam, to rzeczywiście są to już tylko pierdółki :diabelski_usmiech

:spoko

krzysztofCz - 2018-07-23, 21:08

Aaa... dodam, że łazienka jest wielka :lol:
KACPERKI 2 - 2018-07-30, 07:59

Dziś mija miesiąc od rozpoczęcia pracy przy aucie.

Dziś była pierwsza nocka przespana w kamperku...

Zostało założyć fronty do szafek i zbiornik szarej. No różne małe listewki.

Za kilka dni wrzucę fotki. :spoko

KASZUB - 2018-07-30, 09:32

Uuuu pojechałes z tematem :spoko
student1 - 2018-07-31, 15:13

Agat napisał/a:


Za kilka dni wrzucę fotki. :spoko


Dawaj, dawaj...

KASZUB - 2018-08-07, 10:26

No i......? Już na wakacjach??? :chytry
SZMUN - 2018-08-07, 10:49

Graty Agat... Też jestem zainteresowany ową pikowaną tapicerką. Często stosowana w kamperach. Ponoć łatwa w utrzymaniu czystości, o efektownym wyglądzie i dobrej cenie.
Zastanawia mnie jedynie jak ją ładnie podkleić. Na jaki klej, aby nie odchodziła ale w razie potrzeby by można ją było odkleić bez śladu w razie jakiejś zmiany wnętrza?

KACPERKI 2 - 2018-08-07, 13:16

Sorki - sezon = praca i nie mam czasu na fotostory...

Autko skończone. Czeka na fronty do szafek bo jest opóźnienie ( miały być w poprzedni poniedziałek a mam odebrać teraz pojutrze we czwartek).

Wakacje za 3 tygodnie.

Teraz "czas kobiecy" czyli firanki, obrusiki, gary szklanki itp... Ja już leżę i TV oglądam :szeroki_usmiech

SZEJK - 2018-08-07, 21:57

Nooo Agat dałes do pieca, szybko, solidnie i ładnie GRATULACJE!!!
Piwko dla ochłody :pifko

KACPERKI 2 - 2018-08-15, 15:34

No to skończone.
W sumie skończyłem już z 10 dni temu ale czekałem na fronty i pewne rzeczy się przeciągnęły.
Obecnie już tylko drobiazgi i w drogę...
Cała budowa trwała troszkę ponad miesiąc.

Nie będę opisywał i pokazywał całego procesu budowania bo są tu na forum ciekawsze i lepsze budowy prowadzone "krok po kroku".

Moja ocena końcowa w zakresie układu wnętrza na który się zdecydowałem jest pozytywna. Poczucie przestrzeni spowodowane brakiem łazienki pośrodku auta jest bardzo dobre. Obawy co do wielkości łazienki okazały się chybione. Obawy co o szerokości łóżka i komfortu snu - no tutaj tak słodko już nie jest. Ocena "dostateczna" do wszystko co mogę dać w tej kwestii.
Ale jak wszyscy wiemy kamper jest na każdym kroku poszukiwaniem kompromisu i ten kompromis był potrzebny i tutaj. Akceptuję tą niedogodność w zamian za przestrzeń we wnętrzu.

Z ciekawostek zastosowałem pompę z maceratorem na stałe wpiętą w kasetę ale w taki sposób że można szybko ( awaryjnie ) wrócić do stanu początkowego czyli klasycznego wyjmowania kasety. Mam też prysznic zewnętrzny z tyłu z ciepłą wodą tak jak w prysznicu w środku. Markiza dł 3,8 x wysuw 3 mb z napędem elektrycznym.

Waga: na gotowo - 150 l wody, pełny bak paliwa i klamoty ( bez sprzętu kemp. i jedzenia ) 3200 kg. Zatem z załogą 3 os. i zapasami będzie ze 3600 - 3650 kg.
Biorąc pod uwagę iż 90 % wyjazdów będzie w dwie osoby no i na drogę można nie brać wody czystej - jest szansa mieścić się w normie. To mnie cieszy.

Zrobiony już też jest porządek w papierach. Przerejestrowane na spec kamp i dodatkowo dołożone 1 miejsce siedzące - zatem obecnie zarejestrowany na 4 osoby.

Teraz zdjęcia:

Tak było na początku:






Tak to wygląda na dziś.
























mmbu - 2018-08-15, 15:40

A ja tylko z jednym pytaniem- Gdzie jest zlew?
KACPERKI 2 - 2018-08-15, 15:43

mmbu napisał/a:
Gdzie jest zlew?


tu...

krzysztofCz - 2018-08-15, 18:46

Sprawdziłem dzisiaj. Wszystko jest autentyczne :szeroki_usmiech . Posiedzieliśmy, popiliśmy (kawę :lol: ) Wojtek udowodnił, że jak się chce to można. :brawo
Ania-sheep - 2018-08-18, 13:15

Witam, mam pytanie dotyczące zmiany ilości miejsc w aucie. Planujemy z mężem zakup Mercedes Sprinter również w największej wersji. Chcieliśmy kupić auto z 3 miejscami i przerobić je na czteroosobowe (my plus 2 dzieci). Dzwoniłam dzisiaj do Okręgowej Stacji Kontroli i zostałam poinformowana że jeżeli auto ma w dowodzie wpisane "ciężarowe" to oni nie mogą zmienić ilości miejsc. Pan również poinformował mnie że wszystkie tego typu Sprintery ( z 3 fotelami i paką) maja w dowodzie "auto ciężarowe". W związku z tym chciałam się dopytać jak to jest naprawdę ? Czy może lepiej od razu szukać jakieś brygadówki do przeróbki ? Ale łatwiej znaleźć dostawczy z 3 miejscami :) Będę wdzięczna za pomoc.
wlodo - 2018-08-18, 13:48

Też Cię witamy na forum :spoko
Poczytaj : https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0

amples - 2018-08-18, 14:11

Ania-sheep napisał/a:
dowodzie wpisane "ciężarowe" to oni nie mogą zmienić ilości miejsc.

Zmienić wpis na osobowy :diabelski_usmiech
a potem resztę .

reaven22 - 2018-08-18, 16:34

Ania-sheep napisał/a:
Dzwoniłam dzisiaj do Okręgowej Stacji Kontroli i zostałam poinformowana że jeżeli auto ma w dowodzie wpisane "ciężarowe" to oni nie mogą zmienić ilości miejsc


Miałem ciężarowe ducato z 3 miejscami, mam specjalny kempingowy z 5 miejscami. Oświadczenie + przegląd za 80pln i heja :)
Podobno nie wszystkie stacje chcą robić ale ja problemów nie miałem.

Ania-sheep - 2018-08-18, 19:21

Dziękuje za szybką odpowiedz :) Już wszystko jasne. Jak będę miała jeszcze jakieś zagwozdki to będę pisała.
mz3545 - 2018-08-18, 22:05

reaven22 rozumie że na przegląd pojechałem z wykonana wcześniej zabudowa w tylnej części. Mam na myśli toaleta łóżko kuchnia
reaven22 - 2018-08-18, 22:30

Zerknij co miałem na przeglądzie, są zdjęcia :)

https://www.camperteam.pl...p=717530#717535

ceokiusz - 2018-08-27, 12:37

Podepne się pod temat bo widzę, że dyskusja na czasie :) Jadac na przeglad potrzebne procz faktury oczywiscie jest oświadczenie. W oświadczeniu wystarczy aby firma dokonująca przeróbki wpisała tylko, że dokonała zmiany przeznaczenia auta z ciężarowego na specjalny-kamper. Czy może bardziej szczegółowo? Usuniecie przegrody montaż podwójnej kanapy pasażera? Nadmienie tylko, że chciałbym z 6 miejsc zrobić 4. I to samo co na fakturze. Czy wystarvzy rachunek wypisany na przerobke konstrukcyjną samochodu o nr rejestracyjnych ...... Czy również oczekują bardzej szczegółowego opisu za wykonaną pracę? Pytam ponieważ firma robi to poraz pierwszy i pytają czy wystarczy mi faktura na zmiane konstrukcyjną? Pzdr.
Mavv - 2018-08-27, 16:13

Fajnie wyszło :) Jakie szerokie jest łóżko z tyłu? I ile szerokości ma paka w miejscu, gdzie jest łóżko? Gdzieś chyba widziałem szerokość 176cm tylko.
krzysztofCz - 2018-08-27, 18:45

Wczoraj wyjechali... pewnie się odezwą jak gdzieś tam złapią internet :spoko
Świstak - 2018-09-10, 09:43

Pewnie tak...
KACPERKI 2 - 2018-09-12, 20:20

Pierwszy wyjazd zakończony. Mogę ocenić to co zrobiłem...

Już odpowiadam.

Mavv napisał/a:
Jakie szerokie jest łóżko z tyłu?


Łóżko które wcześniej oceniłem na "dostatecznie" po tym wyjeździe oceniam na "dobry minus"
Kwestia przyzwyczajenia.
Szerokość łóżka to około 116 cm. Długość to 200 cm ale spokojnie mogłoby być do 220 cm w tym układzie tyle że to niepotrzebne.

Ciasne łóżko jest skutkiem walki o przestrzeń życiową z przodu. Ja uważam że cel osiągnąłem. W zasadzie wszyscy Ci co widzieli na żywo wchodząc byli zaskoczeni że w środku ( bądź co bądź blaszaka ) jest tak dużo miejsca.

Jeśli ktoś będzie chciał zobaczyć na żywo - będę za tydzień na zlocie w Poznaniu. :spoko

Świstak - 2018-09-13, 10:15

Widziałem więc opisuję: auto faktycznie w środku większe niż na zewnątrz. Jedyny problem to niewydolna wytwornica lodu, ale chyba mam rozwiązanie tego problemu...

Dość zagadek - spędziliśmy razem kilka dni i auto bardzo się nam spodobało. Gospodarze jeszcze bardziej!!!

Camp77 - 2018-09-15, 23:54

Taki camper bardzo mi się podoba. 8-)
KACPERKI 2 - 2018-09-16, 17:26

Dziś wreszcie trochę czasu i chęci co zaowocowało wykonaniem zdjęć.

































Bardzo mnie cieszy że auto udało się doprowadzić do idealnego stanu technicznego.
Z mechaniki dużo nie było - jedna końcówka kierownicza i nic więcej ( auto kupione sporo drożej niż podobne oferty na rynku i "z dobrych rąk" co zaprocentowało ). Dodatkowo wymieniłem tarcze i klocki z przodu na Brembo, przewody hamulcowe elastyczne i do tego płyn. Oczywiście oleje ale to przecież norma...

Udało się blacharsko uzyskać stan bardzo dobry co w sprinterach jak wiadomo łatwe nie jest. Na chwilę obecną nie znajduję na nim ani jednego ogniska korozji.

Poniższe zdjęcia newralgicznych dla korozji miejsc przedstawiają jak sprinterek ma się blacharsko.























Trochę suchych danych:

Ogrzewanie - webasto suche z rozprowadzeniem ciepłego powietrza po całym aucie i do bagażnika dla ogrzania części gdzie są zbiorniki wody

Woda - instalacja ciśnieniowa z pompą i naczyniem przeponowym 5L. Zbiornik wody czystej - 150 L. Zbiornik wody szarej - 95L. Podgrzewanie CWU za pomocą pieca gazowego przepływowego.

Łazienka - wymiar 120 x 70 cm. Toaleta z kasetą do której podłączona jest na stałe pompa z maceratorem. Opróżnianie kota bez wyciągania kasety. Do kasety dorobione odpowietrzenie i działa... Prysznic zewnętrzny dostępny od tyłu auta - przekonałem się że to rewelacyjna sprawa

Sypialnia - łóżko francuskie o wymiarach 116 x 200 cm. Łóżko z przodu rozkładane na podbudowie fotela kierowcy i ławki drugiego rzędu o wymiarze 190x90 cm.

Kuchnia - wyszła jak dla mnie rewelacyjnie - świetnie się tam pracuje. Kuchenka gazowa z zapalarką i zabezpieczeniem przeciwypływowym gazu. Lodówka domowa na 230 v.

Przechowywanie- szafki wiszące 7 szt. Szafki dolne jak na zdjęciu. Super wyszła szafa z wieszakami ( pomiędzy kuchnią a ławką 2 rzędu siedzeń) która pełni również funkcję barku/pomocnika bo jest niska. Szafa ogrzewana aby zima schła odzież. W szafie uchwyt na parasole. Dodatkowo ogromny schowek pod ławką drugiego rzędu siedzeń.

Markiza - domowa z Castoramy. Markiza w półkasecie z napędem elektrycznym. Wymiary dł. 380 cm. Wysuw 300 cm. Bez problemu funkcjonuje bez podpórek ale dla spokoju i na wiatry dorobiłem podpory z podstawą mocowaną na dole auta ( po trójkącie ).

Izolacja cieplna - ściany i sufit ocieplony wełną mineralną 5cm. Podobnie wszystkie przestrzenie zamknięte ( słupki itp ). Podłoga ocieplona styropianem twardym 3cm.

Elektryka - solar 270W + tracer 40A + aku 150 Ah głębokiego rozładowania. Przetwornica Techtron z miękkim startem 300W/600W którą doradził mi Koder i obsługa Techtron - co ciekawe mimo niskich parametrów teoretycznych startuje większość elektronarzędzi.

Waga i spalanie, prędkości - spakowani na wyjazd w dwie osoby mieścimy się na styk w limicie ale z minimalną ilością wody (powiedzmy 50L). Spalanie minimalne to 10L ( jazda miejska, powolna, po górach, widokowa ). Spalanie maksymalne to 12,5L zapakowani na full w 3 osoby z max wodą i pełny gwizdek na autostradzie. Prędkości - w trasie najprzyjemniej jest około 110 - 115 km/h. Bez większego problemu można jechać 130 km/h. Raz szedłem około 150 ale krótko bo mimo iż prowadzi się doskonale to jakoś aż tak mi się nie spieszyło.

Ocena generalna - jestem ( nieskromnie ) bardzo zadowolony z popełnionego pojazdu. Minusem jest wąskie łóżko ale da się do tego w miarę przyzwyczaić. Natomiast przestrzeń wewnątrz jest doskonała. Kolejne auto będzie budowane na takim samym podwoziu.

Wady lub może raczej "Co bym zmienił?" -
- Bardzo żałuję że nie udało mi się założyć poszerzaczy od DarekSzczecin mimo, że zrobiłem do tego ze 2 lub 3 podejścia. Przerosło mnie to może tym bardziej dlatego, że jednak do mnie trzeba było trochę je porzeźbić... Nie mniej jednak miałem ten produkt w rękach i potwierdzam świetną jakość wykonania.
- bardzo żałuję że nie mam silnika 3,0L z automatem. Zamierzam jednak podnieść moc ze 130 KM na 160 KM bo się da.
- klima silnikowa.... bardzo mi jej brakuje... Jeśli będę miał to auto za rok to na bank będzie założona.

No i to byłoby na tyle. Pozdrawiam. :spoko

Bronek - 2018-09-16, 17:31

Wojtuś, weź te cygańskie akcenty tylko zlikwiduj, tombak Ci wybaczam :mrgreen:


KACPERKI 2 - 2018-09-16, 17:42

Bronek napisał/a:
Wojtuś, weź te
:bigok :hello :pifko

Parę dni temu wróciłem z Rumunii - może dlatego :wyszczerzony:

KASZUB - 2018-09-16, 18:48

I Bronus znowu pojechał z tematem... :haha: ale lubię to poczucie humoru!

Agat well done :pifko

MILUŚ - 2018-10-01, 14:04

:?: :?: :?: :?: :?:

https://allegro.pl/ogloszenie/kamper-mercedes-sprinter-zabudowa-2018r-zimowy-7567281671

Bronek - 2018-10-01, 15:22

Z opisu aukcji wynika, że niby ciśnienia Wojtuś nie ma, ale jest jak gdyby pewien inperatyw... :mrgreen:

To sobie podywagujmy, zamiast dzwonić i zawracać mu :dupa ę :mrgreen:

Drugi kamper zbudowany.
Jest zmiana na lepsze.
Ale nie na tyle by była satysfakcjonująca.
Po prostu, to już było i nie cieszy, tak jak powinno. Kotlecik odgrzany, większy i smaczniejszy ale kotlecik był już wczoraj. :(
...........
...........

Ale jako, że wiem co w "osobach decyzyjnych" siedzi i jakie to przynosi skutki, to może to być też to? :mrgreen:
Opcja ta najlepsza, bo wszystkie konsekwencje ponosi zleceniodawca :roza:

KACPERKI 2 - 2018-10-02, 21:15

Piszę z daleka z komórki i w kamperze :spoko wiec krótko...

Jestem zadowolony z popelnionego pojazdu i z zadowoleniem go użytkuje.
Wystawilem na sprzedaż bo pojawiła się niespodziewanie opcja dołożenia sporej kwoty do bazy... moze nawet na takiego 3-5 latka i stąd aukcja. Jeśli będzie zmiana to na taki sam rozmiar i uklad tylko silnik 3litry z automatem...
Osobiście uważam że autko nie znajdzie nabywc w tej cenie co naprawdę mnie nie martwi.
Za to martwi mnie jak przebrnąć kwestię wagi bo mi się skutera na rampie zachciewa co raz bardziej :mikolaj

KASZUB - 2018-10-02, 21:57

Skutera na rampę mówisz??? :chytry :chytry bdb pomysł!
Endi - 2018-10-03, 00:31

Wojtku włożyłeś mnóstwo pracy. I nie wchodząc w szczegóły , wynik naprawdę jest imponujący, super to wygląda !!

Mogę tylko powiedzieć ... idź dalej tą drogą :spoko

:pifko

Agat napisał/a:

Za to martwi mnie jak przebrnąć kwestię wagi bo mi się skutera na rampie zachciewa co raz bardziej :mikolaj


W obecnej dobie ecobike, skuter w kamperowaniu wdaje się przeżytkiem :mrgreen:

Bronek - 2018-10-03, 08:16

Za szybko zbudował i nie zdązył się nacieszyć robotą. :mrgreen:
Typowy Facet, zawsze jak po seksie żałuje że to już koniec :mrgreen:

Mavv - 2018-10-03, 18:07

Agat napisał/a:
uklad tylko silnik 3litry z automatem...


Kiedyś widziałęm tu w Irlandii podobną bazę. Sprinter, 3 litry, automat. Kuszący, bo juz miał blacharkę zrobioną. Dobra baza, też był XLWB, ale nie najwyższy.
Natomiast zastanawia mnie skrzynia. Nie wyglądało to na automat, ale na zautomatyzowny manual. Nie słyszałem dobrych opinii o tego typu skrzyniach (nie koniecznie o tej w Mercedesie). Zarówno znajomi, którzy takimi autami jeździli narzekali na nie, jak i mój mechanik, który automatami też się zajmuje.
A Ty nie jesteś uprzedzony do zautomatyzowanych manuali?

KACPERKI 2 - 2018-10-03, 18:10

Nie chciałbym takiej jak piszesz. Mialem przyjemność jechać 3L z automatem tiptronic i to była klasyczna skrzynia automatyczna. Sama jazda to bajka. Od lat zawsze gdy mogę to wybieram automaty.
Mavv - 2018-10-03, 18:16

To dobrze, że tiptronic. Ja też automatami jeżdżę i jestem zadowlony. Terez mam e-CVT, poprzednio 3+O/D hydraulik. Kamper klasyczny manual.

Powodzenia w szukaniu bazy :)

KASZUB - 2018-10-03, 18:20

Mavv, a co jest nie tak ze skrzynia i edc? Pytam bo mi po głowie chodzi master z taką skrzynia. :chytry
Mavv - 2018-10-03, 18:35

Są dość awaryjne, kiepsko zmieniaja biegi. Zwykły automat redukuje bieg, gdy wdpeiniesz, a te reagują dość wolno i częśto nieprzewidywalnie, np gdy mają jeszcze zakres obrotów, a wyprzedasz, to potrafią wbić wyższy bieg. Inna sprawa, to to, że w klasycznym automacie auto się toczy do przodu i nie stoczy sie na wzniesieniu. W takim półautomacie musisz się nakombinować, żeby auto się nie stoczyło. Kiedyś Clarkson pokazywał, jak to działa ruszając takim autem pod górę :haha:
KASZUB - 2018-10-03, 21:53

Kurde a piszą o tych skrzyniach całkiem co innego... Może mówimy o dwóch innych? Ja mówię o skrzyniach dwu sprzęgłowych edc. Stosowanych w renault. I o ile się nie mylę taka sama jest w masterze 2013r. Piszą, że to bdb skrzynia. Płynnie zmienia biegi. Niby lepiej niż zwykły automat. I tym bardziej z ruszaniem nie ma problemu. Miałem kiedyś Peugeota 307 i tam była skrzynia chyba bezstopniowa czy jakaś. Nie można było wyczuć zmiany biegów. Jeździło się spoko. Nie wiem czy to te same skrzynie.
Mavv - 2018-10-03, 22:17

Każda dwusprzeglowa skrzynia jest lepsza od zautomatyzowanego manuala. Nie wiem, jak francuskie ECD, ale niemieckie DSG ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni chwalą za bezawaryjność i super działanie, inni narzekają, że się psuje, a naprawa jest nieopłacalna.
O DSG nie słyszałem jeszcze dobrej opinii w zestawieniu Skoda yeti benzyna automat. Ten zestaw ponoć rzadko bezawaryjnie dojeżdża do 100 tys km.

KASZUB - 2018-10-03, 22:22

Hehe a ja mam w Jetta automat. Chyba dsg... :bajer . Działa ale co ma się popsuć? Ma dopiero 60tys km. Działa spoko i z moją ciężka noga dużo znosi. :chytry
Świstak - 2018-10-07, 10:10

Ujeżdżam teraz Skodę Superb 4x4 kombi z silnikiem 2 litry i skrzynią DSG. Po 150 tyś z pełnym obciążeniem non-stop wykonałem elektronicznie kalibrację sprzęgieł i kolejną wymianę oleju (zalecana co 60 tyś). Chodzi jak nowa.... Młodszy kolega ujeżdża Octavie RS kombi w tym samym wieku i z tą samą skrzynią. Dokręcił w tym tygodniu do 190 tysięcy bez żadnych napraw. Również jeździ z pełnym obciążeniem (to są firmowe auta serwisowe) i też bez żadnych objawów zużycia układu napędowego. O ile ja większość tłukę na trasie, to on sporo tłucze po Warszawie, a do tego jest młody i ma jeszcze ułańską fantazję.... Podsumowując - bazując na osobistych doświadczeniach o skrzyniach DSG złego słowa nie powiem.
KACPERKI 2 - 2019-02-12, 07:21

Mały up grade wizualny...

Tak było:




A tak stało się wczoraj ;-)


KASZUB - 2019-02-12, 07:34

No proszszszsz.... Brawo ty. :lol:
Świstak - 2019-02-12, 17:53

:bajer
Kompi - 2019-02-12, 20:34

No i fajnie :spoko
mrsulki - 2019-02-13, 06:21

Agat, Fajowo. Widzę że pozostałeś wierny "firmowym" barwom :brawo:
KACPERKI 2 - 2019-02-13, 11:22

mrsulki napisał/a:
Widzę że pozostałeś wierny "firmowym" barwom


Aaaaa jakoś tak i póki będą blaszanki to zapewne motyw palmowy pozostanie.

Swoją drogą kiedy my się w końcu gdzieś spotkamy na jakąś "wódeczkę na parkingu"? Blisko mamy a za
daleko? :spoko

krzysztofCz - 2019-02-14, 17:38

Agat napisał/a:
Skąd: z nad morza


Skąd ja to znam :szeroki_usmiech

mrsulki - 2019-02-14, 19:09

krzysztofCz napisał/a:

Agat napisał/a:
Skąd: z nad morza


Skąd ja to znam


O to z jednej miejscowości jesteście :haha: :mrgreen:

mrsulki - 2019-02-14, 19:10

Agat napisał/a:
Swoją drogą kiedy my się w końcu gdzieś spotkamy na jakąś "wódeczkę na parkingu"? Blisko mamy a za
daleko?

Na Motor Show się wybierasz? Może Poznań?

krzysztofCz - 2019-02-15, 17:03

mrsulki napisał/a:
krzysztofCz napisał/a:

Agat napisał/a:
Skąd: z nad morza


Skąd ja to znam


O to z jednej miejscowości jesteście :haha: :mrgreen:


Nawet możemy sobie patrzeć w oczy przez okna... no może prawie :szeroki_usmiech

Mavv - 2019-03-24, 13:08

Agat, czy możesz mi zmierzyć jedną odległość u siebie? A mianowicie jaka jest odległość między progiem za fotelem kierowcy/pasażera a końcem drugiego rzędu siedzeń? No i jaki jest wymiar stolika? Dzięki! :pifko
KACPERKI 2 - 2019-03-27, 17:54

Hej.
Sorki- dopiero zobaczyłem :spoko

Wymiary stolika: 95 x 70

Odległość jaką zaznaczyłeś na zdjęciu mam 165 cm. Ale jeśli chodzi o spanie to po odwróceniu foteli przednich tyłem do kierunku jazdy uzyskuje się spanie 195 x 120 cm :spoko

Mavv - 2019-03-27, 21:56

Agat, dziękuję :) Daje mi to pewien obraz w rodzącym się powoli projekcie :palacz
Mavv - 2019-03-28, 00:09

Agat, jeszcze jedno pytanie :)

Czy nie ma przeciwwskazań, żeby piecyk gazowy był w kabinie prysznicowej? Nic mu się nie stanie?

KACPERKI 2 - 2019-03-28, 06:42

Jeśli troszkę czytałeś mój opis pierwszej budowy to zapewne pamiętasz jak gremialnie wróżono mi i moim bliskim szybką śmierć i że zostaniemy odnalezieni gdzieś martwi na parkingu... :spoko

Jednak jakoś tak się nie stało ( i nie stanie z tego powodu ) bo przy wróżbach zapomniano że
1. to jest piec z kominem zatem spaliny out ;-)
2. czas pracy palnika to KILKA RAZY po KILKANAŚCIE SEKUND i dodatkowo TYLKO W CZASIE KĄPIELI. Owszem - gdy zmywam w kuchni to piec również pracuje ale i tak spaliny na zewnątrz, wentylacja łazienki jest bo jest a piec jest w łazience a ja poza nią...

Ale wracając wprost do Twojego pytania.

Moim zdaniem piecyk MUSI być w kabinie prysznicowej.
Aby korzystanie z niego było ekonomicznie uzasadnione ( chodzi oczywiście o ilość traconej wody ) trzeba mieć możliwość regulacji temperatury "pod ręką" w czasie kąpieli. Nie polecam ustawiać w piecu np. 50 st. a później "dopuszczać" zimnej bo to ustawianie trwa a woda leci... Po drugie im bliżej od pieca do słuchawki prysznicowej tym mniejsza bezwładność i straty wody.

Najlepiej jest ustawić temperaturę na komfortową ( u mnie ok. 35 st ) i wówczas korzystać z prysznica.
Piecyk troszkę "faluje" jeśli chodzi o temperaturę. Amplituda wynosi ok. +/- 2 st. Czyli w czasie kąpieli mam zakres powiedzmy od 34 do 37 st. Pozwala to korzystać z wody bez potrzeby jej regulacji ale jest różnica dla pieca i wymaga korekty gdy zmienia się temperatura wody w zbiornikach a ta bywa różna gdy :
a) zalejesz bardzo zimnej wody w zbiorniki
b) w czasie gorącego lata lub przy niskich temperaturach

lub gdy po prostu chcesz się "wygrzać" lub "schłodzić" pod prysznicem ;-)

Dlatego ja uważam, że piecyk musi być w łazience i do tego tam gdzie się kąpiesz.


Co do tego czy mu coś szkodzi?

Oba zamontowałem tak:






W żadnym nie odnotowałem jakichkolwiek oznak nieprawidłowej pracy.Często są zachlapane wodą w czasie kąpieli i nie robi to na nich żadnego wrażenia. Po kąpieli nie wycieram.

:spoko

Mavv - 2019-03-28, 20:19

Pewnie czytałem, ale już nie pamiętam. Gdzieś widziałem u kogoś w Irlandii (na zdjęciach) piecyk wiszący na ścianie między kuchnią a łazienką. Dobre roziwązanie, bo masz wtedy krótki odcinek rurek i mniejszą bezwładność. Ale ten piecyk był zamontowany od strony kuchni.

Cenna uwaga z Twojej strony o regulacji temperatury za pomocą pokrętła na piecu :)

KACPERKI 2 - 2019-03-28, 20:50

Mavv napisał/a:
Cenna uwaga z Twojej strony o regulacji temperatury za pomocą pokrętła na piecu :)


Moim zdaniem to jest kluczowe.

Jak zmywasz to dłonie przyjmują bez stresu temperaturę i ciepłą ( gorącą ) i zimną...
A plecki pod prysznicem to już nie za bardzo co? :lol:
I co? Wychodzić mokrym z łazienki żeby "ciut" pokręcić? :shock:


Dlatego jak dla mnie to koniecznie w łazience :spoko

jabolkg - 2019-03-29, 10:45

Agat a jak w tym piecyku wygląda kwestia ewentualnego zabezpieczenia przed zalaniem płomienia ? Staremu to raczej nie grozi, ale mam na pokładzie ośmiolatkę, która podczas brania prysznica w domu potrafi zamoczyć sufit łazienki ;)
Mavv - 2019-04-16, 03:48

Agat, jeszcze jedno pytanie. Kuchnię masz kawałek od łazienki. Jak rozprowadziłes instalację gazową? Gdzie masz butlę? Jakie rurki? Może masz jakies szkice z budowy?
KACPERKI 2 - 2019-04-16, 06:11

jabolkg napisał/a:
jak w tym piecyku wygląda kwestia ewentualnego zabezpieczenia przed zalaniem płomienia ?


Sorki - dopiero zobaczyłem pytanie...

Nie wiem co trzeba byłoby zrobić aby zalać płomień. Moim zdaniem po prostu się nie da ;-)



Mavv napisał/a:
Jak rozprowadziłes instalację gazową? Gdzie masz butlę? Jakie rurki?


Tu zapewne puryści ponownie mnie zlinczują ale piszę jak jest.
Gaz mam doprowadzony pomarańczowym wężykiem który tym razem dałem we wzmocnionym stalowym drutem peszlu. Peszel jest umocowany w całym przebiegu do ścian w uchwytach.
Butla stoi z tyłu przy drzwiach dla lepszego dostępu przy wymianie. Pewnie dałoby się znaleźć dla niej lepsze miejsce ( bezpieczniejsze w razie kolizji ) i chyba o tym pomyślę, żeby wstawić ją do wnętrza bo mam miejsce w szafie między kuchnią a 2 rzędem siedzeń.

mrsulki - 2019-04-16, 06:24

Agat napisał/a:
Tu zapewne puryści ponownie mnie zlinczują ale piszę jak jest.

Myślę że to nie kwestia widzimisię przepisy to jasno określają. Instalacja gazowa w pojazdach musi być prowadzona przewodem sztywnym a połączenia skręcane lub zaciskane. Tylko dzięki temu że nasze kulawe przepisy nie nakazują jasno diagnoście sprawdzania instalacji gazowej nie służącej do zasilania silnika masz przeglądw DE już by to nie przeszło.

Mavv - 2019-04-16, 06:53

mrsulki, a jak wygląda mocowanie butli z gazem według przepisów? Musi być zamocowana dwoma obejmami/pasami? A czy musi być w jakiejś szafce? Coś mi się kojarzy o obowiązkowym otworze w podłodze przy butli na wypadek nieszczelności.
CORONAVIRUS - 2019-04-16, 07:52

To jest właśnie bolączka wielu budowniczych kamperów , olewanie bezpieczeństwa odnośnie butli i instalacji gazowej . Musi coś pokazowo pierdnąć by na chwilę sytuacja się poprawiła . Oglądam sporo samoróbek , w zatrważającej większości boje się stawać obok nich , uwierzcie ... :shock: :shock: :shock:
Mavv - 2019-04-16, 07:58

MECENAS, ja mam dlatego właśnie butlę (zapiętą dwiema obejmami) w niepalnej szafce, w podłodze otwór wentylacyjny. Wszystko jest co prawda podłączone wężami, ale najdłuższy nie ma nawet metra. Czyli z butli na kolektor (tuż nad szafką z butlą), z kolektora do kuchenki (nad kolektorem), do lodówki (pod kolektorem) i do ogrzewania (za lodówką).
Tak miało być w Irlandii. Czy coś się w tej kwestii zmieniło, to nie wiem. Jak będę budował następnego, to będę się dowiadywał.

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 08:10

mrsulki napisał/a:
Myślę że


MECENAS napisał/a:
To jest właśnie


Nie będę Was przekonywał że mam rację bo... wiem że jej nie mam... :oops:

Mam jak mam. Jak wielu z nas coś na bakier...

Ale chyba latem przerobię to od nowa i zrobię jak należy :oops:

Bronek - 2019-04-16, 08:34

W domach mają wężyki z butli do reduktora!!! i kuchenek itp .i ale w domach za wyjątkiem przejazdu TIRa pod oknami lub "earthquake a " nie trzęsie i nie telepie .

Dlatego w kamperach wężyki z zielonym "pstryczkem" i terminem ważności !!!- czyli zaworkiem odcinającym w razie utraty szczelności , CS w razie wypadku i butla w szczelnym boksie z dolną wentylacją .


Ale jak ktoś lubi inaczej , można bez kakakakasku :mrgreen: na budowie chodzić , to i można z gazem i nawet na gazie pod poduszką leżeć ..
Już wiem teraz dlaczego podświadomie nie lubię zlotów i kempingów zatłoczonych :mrgreen:

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 09:10

Niby tak, ale mam wszystko nowe ( węże,złącza, uszczelki, zawór bezpieczeństwa, kuchenkę, piec ) a na butli zawór z automatycznym odcięciem w razie nieszczelności.

A z całym szacunkiem dla posiadaczy starszych pojazdów - ostatnio miałem okazję przyglądać się dwóm pojazdom mającym po dwadzieścia parę lat i obawiam się że moje "dzieło" co najmniej nie jest większym zagrożeniem niż takie już mocno leciwe instalacje... Czapki z głów przed tymi którzy w swoich 25-cio letnich kamperach wyrywają utlenione rurki i węże i całość robią na nowo...

Może powinny być kempingi które wpuszczają na teren tylko fabrycznie zbudowane, nowe i prawie nowe markowe kampery a reszta to pod płot albo na łąkę?

Obiecuję że jeśli kiedykolwiek przyjadę na jakikolwiek zlot to auto zostawię daleko a przywitać się podejdę pieszo :spoko

Bronek - 2019-04-16, 09:44

Wszystkie samoróbki czy gazowe czy inne o ile to sami ogarniamy , to jeszcze ujdą . Najgorzej gdy ma to być obsługiwane przez kogoś kto nie ma pojęcia cośmy nawywijali . Co i po co i dlaczego ? W jakiej kolejności i z jakimi zasadami .
Piecyk z otwartą komorą i dziecko z słuchawką prysznicową w ręku ... itd .

Bez przesady ale trzeba uważać i kobity samej do łazienki nie wpuszczać :kwiatki:

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 10:16

Bronek napisał/a:
Piecyk z otwartą komorą i dziecko z słuchawką prysznicową w ręku ... itd .




Generalnie masz rację jednak w tym konkretnym przypadku ( tego konkretnie modelu pieca) gdybyś sam na niego spojrzał to przyznałbyś że zalanie płomienia jest po prostu niewykonalne.


Bronek napisał/a:
Piecyk z otwartą komorą

komora spalania tak ale wylot spalin przez komin na zewnątrz - nie zapominajmy o tym ważnym szczególe :spoko

Były przypadki że junkersy 40 lat temu zabijały... Ale setki tysięcy ( ?) sztuk działały poprawnie i nie zabiły...


Ale to nadal oczywiście teoretyczne i przedsezonowe przepychanki :wyszczerzony:

Generalna racja jest taka że to nie jest piec dedykowany do tego do czego go użyłem. Ja uważam, że można. Ja się nie boję. Ja nie widzę przeszkód. Ja nie widzę możliwości zalania płomienia. Ale to ja. A inni mogą mieć inne zdanie :kwiatki:

Bronek - 2019-04-16, 10:27

Wojtuś ja nie do Ciebie , ino ogólnie.
Fabryczny kominek lodówki potrafił ujarać fabryczne sterowanie piecem od tyłu . Bo tak to skonfigurowali w FABRYCE .
Czyli wszystko trza z głową . :spoko

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 10:52

Dokładnie jak mówisz.

Bronku - zapewniam Cię że pisząc to wszystko nie robię sobie do Ciebie osobistych wycieczek bo ( jak sądzę wiesz a jak nie to uwierz :mrgreen: ) że bardzo Cię lubię i cenię sobie naszą znajomość...

... jednak trochę chcę stanąć w obronie tych z nas ( Wszystkich nas łącznie z Tobą co zaraz troszkę udowodnię ) że czasami z różnych powodów "lepimy coś z niczego"...

Przykład - najpierw Twój ok ? :bukiet:

W poprzednim kamperze zastosowałeś wylot powietrza z osobowego BMW dla lepszego rozprowadzenia klimy po wnętrzu prawda? Czemu używka ze szrotu od BMW a nie coś od znanego kamperowego producenta ? Bo tak uznałeś za stosowne w tym momencie i przypadło dobrze do Twojego projektu...

Masz na kampera ciekawy schowek koło domu. Fajny, nietuzinkowy, doskonale spełniający swoje zadanie i miło komponujący się w otoczenie... Ale sam wiesz ( i tylko Ty ) dlaczego tam są te a nie inne materiały...Przecież to nie są materiały dedykowane do takich "garaży" a jednak je tam użyłeś i spełniając swoje zadanie cieszą Ciebie bo... sam to zaprojektowałeś i wykonałeś :kwiatki:

Z siłownika do bramy automatycznej zrobiłeś świetnie działający mechanizm podnoszenia łóżka czy też otwierania zaworu szarej... Czy aby konstruktor tego siłownika wpadłby kiedykolwiek że ktoś tak użyje jego projektu? :kwiatki:

To wskazuje na fakt, że czasami robimy "coś z niczego" albo stosujemy urządzenia nie do końca skonstruowane do tego celu ( ile razy kombinerkami dobijałeś gwoździa jak młotek się gdzieś zawieruszył ? )

Ufffff to teraz o mnie....

Kamper - marzenie wielu również tych mniej zamożnych ( tak jak ja ). Chciałem mieć i mam jakiego mam. Jestem dumny z siebie bo ... jak Ty Twój garaż - wymyśliłem i zrobiłem go sam. Hura!

Budżet jaki założyłem na budowę przekroczyłem trzykrotnie bo to zupełnie inaczej miało być... Przyszedł moment pieca CWU. Używana truma za 2 lub 3 tysie czy nówka piec za 600 zł ? Wybór był prosty ( dla mnie ) ...

Moja siostra kupiła starego kampera od wdowy po naszym ś.p. Koledze z forum.
To oryginalny kamper. Dethlefs. Nie działa lodówka na gazie. Nie działała - wiedzieliśmy o tym kupując.
Dziś gdy mowa o naprawie to koszty związane z naprawą ( dojazdem, zostawieniem auta, naprawą, odbiorem auta ) są kilkakrotnie wyższe niż moja nówka lodówka domowa która też nie była dedykowana przez konstruktorów do pracy w poruszającym się aucie. Jednak mam taka i cieszę się że mam bo siostra choć ma dedykowaną - to jej de facto nie ma...


Nie będę tu udawał że Cię nie rozumiem, że Tobie chodzi o sprawy poważniejsze - bezpieczeństwo moje i Twoje np. na kempingu - bo wiem co masz na myśli...

Rzecz w tym, żeby mieć odpowiedzialność cywilną ( a ja ją raczej mam ) i budować oraz używać tego po prostu "z głową" .

Kończąc ten wątek - nie słyszałem o żadnym przypadku pożaru kampera od np. lodówki domowej kompresorowej a o pożarach od lodówek dedykowanych do kampera to chyba 99 % przypadków... To co? Akcja wywalania lodówek gazowych z kamperów?

Nie słyszałem o żadnym przypadku zgonu z powodu czołowego zderzenia spacerowicza z drzewem a juz o tych co zrobili to autem jadąc "setką" to już i owszem... Czy mamy nie używać aut?
Etc...


Nie mniej jednak gdybym tylko mógł to poszedłbym do sklepu z kamperami ( choćby i używanymi ) i kupił oryginalny, bo mimo iż mój mnie cieszy - to znam jego ograniczenia i wady... Może kiedyś mi się uda :spoko

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 14:29

Maciej S. napisał/a:
Wspólczesne....


To oczywiste, ale nie chciałem już wchodzić w szczegóły. Jednak oczywiście masz rację i tym samym to tylko potwierdza moje dywagacje :spoko

Bronek - 2019-04-16, 15:14

To jak z zapałkami, o petardach nie wspomnę . Trzeba wiedzieć kto ma je w rękach.
Są ludzie co i w oryginale fabrycznym gazu pod tyłkiem nie tolerują.

Wypierdziela butle najczęściej z powodu błędu ludzkiego. O tyle w temacie. Trzeba uważać.

Nie tak dawno, pod moim domem, listonosz wjechał na kamień , rozszczelniając instalację LPG aż syczało.
Wsiadł i pojechał .. żyje. Czyli gaz nie jest taki straszny :spoko

Przyleciał, by go ściągnąć, to cyknąłem fotkę i spier-dzieli-em, bo waliło ostro gazem. Gość nie poczekał, na ostro ulatniającym się LPG, odpalił, szarpnął, iskier nie było, to odjechał.
A szkoda byłyby fajny filmik na YT im łapki w górę, jakbym przeżył 8-)

krzysztofCz - 2019-04-16, 17:24

A ja tam lubię przy tym kamperze z palmą na boku, pić kawę z wody gotowanej na tym gazie z tej instalacji i nie czuję się zagrożony :szeroki_usmiech
Zresztą w miłym towarzystwie to i zginąć w wybuchu przyjemniej :diabelski_usmiech

KACPERKI 2 - 2019-04-16, 19:43

A uzupełniając dodałem dwie rzeczy:

Stopień wejściowy




Coś co mi osobiście jest dość potrzebne - kostkarka do lodu. Kupiłem najmniejszą możliwą z agregatem o mocy 90W, 6 kostek jednorazowo co 10 min. Działa ( co ważne startuje ) z przetwornicy Techtron 300W pełny sinus która obsługuje u mnie lodówkę kompresorową. Solar 270W obsługuje to spokojnie przy takim słońcu i porze roku jak dziś.
Niestety kostkarka jednocześnie z lodówką już nie wystartuje...
Ale w 2h napełnia mi mój pojemnik na lód który mam w zamrażarce a przez ten czas lodówka może pozostawać wyłączona.

Cieszy mnie ten zakup bo ostatnio w Bułgarii Świstak ratował moje lodowe braki - dobrze że tam był :spoko


krzysztofCz - 2019-04-16, 20:22

A zapakował w te sreberka :?:
KACPERKI 2 - 2019-04-16, 20:26

Nie pakował - ale dzielnie donosił i donosił i donosił... kilka dni donosił ... Oj jakie to było miłe donosicielstwo :szeroki_usmiech :spoko
Mavv - 2019-04-16, 22:04

Agat, pytając się o instalację gazową nie miałem zamiaru wywołać małej burzy. Jestem ciekawy, jak masz rozmieszczone, bo w następnym kamperku raczej nie uda mi się mieć wszystkiego obok siebie, jak mam teraz. :pifko

Panowie, jak przyjdzie potrzeba - jak puszczacie rurki z wodą/gazem po podłodze? Podejrzewam, że jakieś korytka z listewek muszą być? Jak zabezpieczyć, żeby wibracje nie wytarły rurek/węży?

bert - 2019-04-16, 22:46

Gaz "domowy" na wężu/przewodzie gumowym jest w pełni bezpieczny pod warunkiem zamykania/zakręcania butli.
Jeżeli nie masz w kamperze potrzeby stałego otwarcia butli (lodówka) to spokojnie możesz sobie korzystać z instalacji opartej na wężu gumowym/plastikowym. Warunek: łatwy stały dostęp do butli w celu zakręcenia/zamknięcia zaworu, zaraz po skończeniu bieżącego użytkowania gazu.
Jeżeli dostępu takiego nie masz, np butla w koszu poza kabina to wąż faktycznie nie jawi się najlepszym rozwiązaniem.

Piecyk za radą Agata mam taki sam jak jego, nie ma możliwości ni zalania ni zatrucia spalinami jeżeli komin wyprowadza spaliny poza kabinę, bez względu na to jak długo by ten piecyk nie pracował. Należy też zapewnić stały dopływ powietrza (jak zawsze i wszędzie gdzie coś spalamy)
@bronkowy listonosz zapewne dobrze wiedział co sobie urwał, a idę o zakład, że urwał sobie rurkę tankowania. W niej pomiędzy zaworkiem kulkowym a zaworem głównym zawsze jest parę gram gazu.

a i jeszcze zastanawia mnie ta szczelna komora z... wietrzeniem od dołu ;)

no to albo szczelna albo z dziurą, bo szczelnej z dziurą nimo w przyrodzie :spoko

Bronek - 2019-04-16, 22:51

Szczelna w sensie, szczelnie odizolowania od kabiny. :oops:
I zaczynamy relatywizować , normalka. Czyli my wiemy lepiej.
Nikt się nie czepia Agata, ale ogólnej bylejakości i byleby zrobić po taniości.
I na co w/w Wojtek zwrócił uwagę - zaniedbane instalacje

Paryż, Gdańsk, itp a my tu o jakiś kamperach :spoko

bert - 2019-04-17, 08:49

Bronek napisał/a:
Szczelna w sensie, szczelnie odizolowania od kabiny. :oops:
I zaczynamy relatywizować , normalka. Czyli my wiemy lepiej.
Nikt się nie czepia Agata, ale ogólnej bylejakości i byleby zrobić po taniości.
I na co w/w Wojtek zwrócił uwagę - zaniedbane instalacje

Paryż, Gdańsk, itp a my tu o jakiś kamperach :spoko



hmy...
znaczy to Ty wiesz lepiej? ;) Przeuroczy @Bronku jesteś :spoko
znaczy np szafka stojąca w kabinie, odizolowana (szczelnie) od kabiny? (ale z wentylacją pod kabinę?
Znaczy każde zamkniecie butli wymagało by otwierania owej szczelnej szafki? Trochę bez sensu chyba.

Pewnie się mylę (nie mam 5 fakultetów z nieomylności, tylko 4 a i 2 z tego zaocznie ;) )
ale skoro każdorazowo możemy zamknąć butlę bo jest dostępna od ręki to nie ma żadnego zagrożenia bez względu na to czy instalacja jest na wężu czy metalowa. Nieszczelność w gazie LPG wyczuwany od razu (pod warunkiem, że szafka z butlą nie jest w szczelnej szafce ;) ) bowiem nieszczelność taka śmierdzi jak nieboskie stworzenie.
W kamperach przynajmniej pierwotnie (nie wiem jak w tych nowoczesnych) butla przecież była zawsze poza swobodnym szybkim odręcznym dostępem, zazwyczaj w "skrzyni" poza kabiną.
Szczelna szafka (pomijając "organoleptyczną" informację, że coś śmierdzi) ma jeszcze jedna wadę, w razie ew wybuchu potęguje jego skutki jak każde zamkniete pomieszczenie.

coś. mi podpowiada, że instalacja jest metalowa bo:
1 - jest trwalsza czasowo od węża. Jak węża mamy na oku (dom) to zauważamy od razu wszelkie oznaki starzenia się owego, jak jest schowany za szafkami to niekoniecznie.
2 - Węża domowej instalacji wymieniam raz na jakieś 5 - 8 lat, żaden to problem odsuwam szafkę i kuchenkę i mogę go wymienić. W kamperze (fabrycznym) gdzie instalacja schowana a zabudowa na stałe taka operacja wymagała by demolacji sporej części owego kampera, zatem w typowym kamperze rozwiązanie takie jest bezsensowne.

NB drgania mają mniejszy wpływ na przewód miękki niż na metalowy (szczególnie na łączach), zatem tu połączenie elastyczne było by nawet lepsze, niemniej kwestia starzenia się materiału ma swoje znaczenie i dlatego (moim zdaniem) instalacje w kamperach są metalowe, acz o ile się samo przejście butla/reduktor instalacja właściwa jest elastyczne (czy tak?)
A jak wiadomo w instalacji (każdej) wszystko jest warte tyle ile każde poszczególne ogniwo.

Pcim Górny i Pernambuko, a my tu o kamperach...


ciekawe...


może dlatego, że to camperforum ;)

:spoko

KACPERKI 2 - 2019-04-17, 09:13

A ja jutro jadę na wakacje :spoko :bigok
Bronek - 2019-04-17, 09:25

bert napisał/a:
znaczy to Ty wiesz lepiej? ;) Przeuroczy @Bronku jesteś :spoko
znaczy np szafka stojąca w kabinie, odizolowana (szczelnie) od kabiny? (ale z wentylacją pod kabinę?
Znaczy każde zamkniecie butli wymagało by otwierania owej szczelnej szafki? Trochę bez sensu chyba.


A jak ?? Normalka :!: Tak musi być!!!!

Szczelna żle sie wyraziłem i poprawiłem potem szczelna czyli odizolowana szczelnie od pomieszczenia . . Jeśli to kwestionujesz to jestem ciekaw opinii innych.

Dlatego wymyślono Wężyki z zabezpieczeniem po pęknięciu , Duocontroll z SecuMotion i szybkozłączki ....

Nikt Ci nie zabroni mieć butli pod poduszką , ale tu nie chodzi o bum a o powietrze bez propanu czy butanu . Czujka czasem nie zdąży zaalarmować


https://polskicaravaning.pl/artykuly/gaz-nie-taki-straszny-ale,50554

https://polskicaravaning.pl/artykuly/gaz-gaz-i-dlugo-nic,51133



Każdy boks z gazem ma uszczelki , czy jest to boks w garażu czy z drzwiami na zewnątrz . Nie ma opcji by w kamperze fabrycznym było inaczej Obojętnie czy to Van czy styropian . Tylko chyba własne konstrukcje tak miewają .

Analiza organoleptyczna wycieku gazu ma sens w przypadku depresjii

bert - 2019-04-17, 09:52

Bronek napisał/a:
bert napisał/a:
znaczy to Ty wiesz lepiej? ;) Przeuroczy @Bronku jesteś :spoko
znaczy np szafka stojąca w kabinie, odizolowana (szczelnie) od kabiny? (ale z wentylacją pod kabinę?
Znaczy każde zamkniecie butli wymagało by otwierania owej szczelnej szafki? Trochę bez sensu chyba.


A jak ?? Normalka :!: Tak musi być!!!!

Szczelna żle sie wyraziłem i poprawiłem potem szczelna czyli odizolowana szczelnie od pomieszczenia . . Jeśli to kwestionujesz to jestem ciekaw opinii innych.

Dlatego wymyslono Wężyki z zabezpieczeniem po pęknięciu , Duocontroll z SecuMotion i szybkozłaczki ....

Każdy boks z gazem ma uszczelki , czy jest to boks w garażu czy z drzwiami na zewnątrz . Nie ma opcji by w kamperze fabrycznym było inaczej Obojetnię czy to Van czy styropian .


ależ @bronku już wcześniej ustaliliśmy, że te fabryczne maja inne rozwiązania wynikające z konstrukcji, nawiązałem do tego (wcześniejszego) bez przytaczania po raz kolejny tych samych opinii/faktów. Po co?
Ale dobra, jeszcze raz:
1 - instalacja jest metalowa bo jest trwalsza (czasowo) i schowana poza stałą zabudową, co więcej lodówka gazowa wymaga stałego zasilania gazem
2 - jak kto ma swoja pod kontrolą a wymiana odcinka węża nie wymaga demolowania pomieszczenia (mniejsza o to, czy na kołach czy bez kół to pomieszczenie) to może być na wężu, byle wąż nie miał 20 lat ;)
3 - jak kto ma "kampera" w którym od czasu do czasu używa tylko "kuchenki" a gaz każdorazowo zakręca to może mieć se na wężu. Równie bezpiecznie to będzie jak w Twoim supernowymkamperze prosto z fabryki.
4 - w dyliżansie mam na gaz tylko kuchenkę i to na wężu, kiedyś rozszedł się smród jakże charakterystyczny dla zawartości butli prop/but. Okazało się, że wąż nic a nic, a jeden z h łączników instalacji metalowej (kolanko) przy kuchence daje gazem. Czy ten przypadek ma świadczyć o zawodności instalacji metalowych. Oczywiście, że nie. Na marginesie dodam, że kuchenka z tych nie "noname" a markowa.
3 - wszystko wymaga co jakiś czas kontroli, każde urządzenie, każda instalacja, każdy organizm ;) Wiesz, bo przecież z tego żyjesz ;)

Bronek - 2019-04-17, 10:03

Bert na zgodę :wyszczerzony: Aby nie śmierdziało i człowiek się pozbył swego życia komfortowo . Używajmy Propanu ...I tu reklama Fimy Amerigass . :mrgreen:


Jak sam zrobisz to wiesz co zrobiłeś i jak to użytkować .

Najgorsze to samoróbki rekach trzecich i to nie dotyczy także gazu .Współczuje właścicielom mojego poprzedniego kampera :oops: Tam to nawywijałem ,że sam nie pamiętam co . :?

bert - 2019-04-17, 10:44

Bronek napisał/a:
Bert na zgodę :wyszczerzony: Aby nie śmierdziało i człowiek się pozbył swego życia komfortowo . Używajmy Propanu ...I tu reklama Fimy Amerigass . :mrgreen:


Jak sam zrobisz to wiesz co zrobiłeś i jak to użytkować .

Najgorsze to samoróbki rekach trzecich i to nie dotyczy także gazu .Współczuje właścicielom mojego poprzedniego kampera :oops: Tam to nawywijałem ,że sam nie pamiętam co . :?



pisać trzeba było sobie i dla... następców ;)

ja to już mam dwa schematy (po kilka kartek) elektryczne dwóch różnych instalacji dorobionych przeze mnie (jedna 12V druga 24V) pomijając tu instalacje fabryczna (24V) oraz tą strażacką (24V i 12V)

a i jeszcze 230V

za same kable na złomie, można by szarpnąć niezłą sumkę ;)

RadekNet - 2019-04-17, 10:47

I dlatego tak bardzo mi się spodobał pomysł Toscanera z gazem do kuchenki w kartuszach ;) (oczywiście w takim układzie cała "reszta" musi być na inne paliwo niż gaz)
bert - 2019-04-17, 11:11

RadekNet napisał/a:
I dlatego tak bardzo mi się spodobał pomysł Toscanera z gazem do kuchenki w kartuszach ;) (oczywiście w takim układzie cała "reszta" musi być na inne paliwo niż gaz)


ma to jedna wadę, konieczność zmagazynowania stosownej ilości kartuszy. No niby owszem kupić można je wszędzie bez mała ale... cena.
Przy zakupie kartonu w PL jeden kartusz wychodzi ca 4 zeta, kupowałem "gdzieś w świecie" jak zabrakło, bywało i ponad 20 zeta za kartusz (czyli tyle co za nabicie 6kg butli)

Obecnie używam kartuszy do kuchenki zewnętrznej, jak jadę na półtora - dwa miesiące to biorę 15 - 20 kartuszy (inna rzecz, że nigdy nie zużyłem tylu). Unikam gotowania w środku dyliżansu z kilku względów: bo smrodek, bo wole siedzieć koło auta niż w aucie itp
Te 15-20 kartuszy swojego miejsca wymagają.
Jak leje, albo poranna kawę to mam wewnątrz auta kuchenkę zasilana 6 kg butlą (wystarcza na sezon, czasem nawet na dwa)

W budowanej obecnie fanaberii idę w dwie butle 11 kg (standard, by móc je bez problemu na wschodzie wymieniać) jedna wpięta w instalacje, druga rezerwa (rezerwa oczywiście może pozostać w domu, wszystko to kwestia długości i czas-okresu wyjazdu).
Będą umieszczone z tyłu auta na koszu od koła zapasowego. Zasilanie: kuchenka i piecyk podgrzewacz wody. Umieszczone w ażurowym koszu i z możliwością łatwego (każdorazowego po zakończeniu użytkowania) zakręcenia zaworu butli.

Kartusze są fajne w czasie wyjazdów w "supermarketowocywilizowane" krainy, jak na zadupia to już mniej

SlawekEwa - 2019-04-17, 15:54

Bronek napisał/a:

https://polskicaravaning.pl/artykuly/gaz-gaz-i-dlugo-nic,51133


Tekst: Rafał Dobrowolski
Zdj.: R. Dobrowolski i materiały firmy Truma
Artykuł mocno tendencyjny i nieaktualny :bajer

Bronek - 2019-04-17, 16:23

Być może . nie wnikam .
Gazu się tak bardzo nie boję , ale znam takich co za diabla butli nie wezmą .

Na pewno jednak bym nie trzymał flaszki w kabinie , nie o wybuch chodzi , bo jak walnie w takim styropianie , to wsio rybka gdzie.
Ale o sam gaz . Pomimo ze używam propanu , to smród mniejszy , zawsze jak otwieram ten wentylowany box to nutka zapachu jest . :!: Więc raczej jestem za optymalnym umiejscowieniem butli , odizolowanej i tyle .

Skoro to ni ma znaczenia to dlaczego wszyscy producenci robią tak jak opisuje . Może się mylę ? :?:

MisioKRAK - 2019-04-17, 16:58

Agat napisał/a:
A ja jutro jadę na wakacje :spoko :bigok

A gdzie ruszacie?

KACPERKI 2 - 2019-04-17, 17:30

Chorwacja :spoko
MisioKRAK - 2019-04-17, 17:33

To udanego urlopu
My nad polskie morze ;-)

KACPERKI 2 - 2019-04-17, 17:42

Dziękujemy ;-) Pozdrawiamy ;-)
Endi - 2019-04-17, 20:15

Agat napisał/a:
Chorwacja :spoko


Wojtku, pędzisz jak FedEx , czy lajtowo niczym EbikePost ? :spoko

KACPERKI 2 - 2019-04-17, 21:04

Nie wiem co odpowiedzieć... Mam 2 do 3 tygodni czasu :spoko
decumanus - 2019-04-17, 21:30

Maciej S. napisał/a:

Ustami jesteśmy wstanie nadmuchać około 200mb.

Nawet 300, tyle jest w baloniku imprezowym. :haha:

Instalację gazową w kamperze testuje się ciśnieniem 150mb.
Wszystkie instalacje w kamerach są metalowe, bo inaczej nie spełnia normy, która przytaczalem już wielokrotnie, każdy może sobie ją w czytelni PKN na 30 minut wypożyczyć i korzystając z narzędzia "wycinek" dostępnego w każdym Windowsie, w formie JPG na komputerze do użytku własnego "utrwalic" 19 złotych polskich o ile pamięć mi służy.
Węże gumowe są dopuszczone w ograniczonym zakresie do instalacji urządzeń schowanych np w szufladzie, lub wymagających wyciągnięcia z szafki na blat. Dlugosc chyba 40cm. Logicznym byłoby że przed wężem musi być zawór. Węże mają ograniczoną dozwoloną długość, jako że policzyli iż GAZ w nich zamknięty, po ewentualnym uwolnieniu nie może stworzyć mieszanki wybuchowej. Jak to liczyli nie wiem. Oczywiście jest konieczny i dopuszczony waz w wentylowanym schowku na butle. Może to być nawet waz przed reduktorem, aleeeeee TO ZUPELNIE INNY WAZ!!!! Do wysokiego ciśnienia. Tam nawet 70 cm może być w przypadku podwójnej butli na wyjezdzajacej platformie. Taki bajer.

Wcale nie jest obojętne czy butla dupnie w wentylowanym schowku czy w kabinie, z tej prostej przyczyny że w schowku nie dupnie, ze względu na wentylację która ulatniajacy się GAZ wyprowadza natychmiast na zewnątrz, uniemożliwiając mu osiągnięcia stężenia w powietrzu koniecznym do dupniecia.
Generalnie chodzi o to żeby uniknąć wytworzenia mieszanki wybuchowej. Bo to ze się coś zapali, to tylko straty w materiale. A jak coś dupnie - to w ludziach.


Ja bym nieśmiało zaproponował żeby ktoś to ubrał w przypięty temat, zrobił kompendium wiedzy i raz na zawsze skończył dyskusje.
Jak świstak o elektryce. Chociaż on tam miał własne zdanie. W przypadku gazu wlasne zdanie jest zalecane jedynie w zakresie nieuregulowanych przez normę.
Osobom które mają końcu języka ze normy są nieobowiazkowe, zalecam żeby wyklucaly się z Niemcami, austriacka policją i kim tam jeszcze chcą.
Przypominam jednocześnie ze zachowanie życia własnego również jest nieobowiazkowe. Co innego z życiem bliźniego.
R

Kajkosz - 2019-04-17, 21:47

decumanus napisał/a:

... bo inaczej nie spełnia normy, która przytaczalem ...


A możesz podać konkretny numer, oznaczenie tej normy, żeby wiadomo było co wołać w czytelni?
Jak znasz inne normy które dotyczą kamperów to również chętnie poznam ich numery.

Endi - 2019-04-17, 22:02

Agat napisał/a:
Nie wiem co odpowiedzieć... Mam 2 do 3 tygodni czasu :spoko


Tak z ciekawości i sentymentu zapytałem :) Nie wiem czy wcześniej tam byłeś ale mój, pierwszy raz camperem w CRO ...jak FedEx pędziłem ... :mrgreen:

Szczęśliwej podróży :drive: i dużo słoneczka życzę :kamp

KACPERKI 2 - 2019-04-18, 07:49

Od kilku lat bywam tam raz lub dwa w roku bo bardzo mi pasuje tamta kultura, język, temperatury, widoki i kuchnia... Jak nie mam pomysłu ( lub czasu ) gdzie jechać to zawsze pada na Cro i zawsze ona się sprawdza. Teraz też były różne opcje ale jakoś tak bez przekonania więc... naturalnie jak nie wiadomo gdzie to... Chorwacja.

Po kawie zaczynam ostatnie pakowanie i wieczorkiem... :odjazd: :spoko

p.s. pierwszy raz w Chorwacji na szybko? Hehe to chyba częsty błąd. Mój, czy Kaszuba :spoko
Teraz już zupełnie inaczej... Teraz w tydzień robię tyle lub mniej kilometrów co za pierwszym razem w 2 dni :kwiatki:

decumanus - 2019-04-18, 08:54

Kajkosz napisał/a:

A możesz podać konkretny numer, oznaczenie tej normy, żeby wiadomo było co wołać w czytelni?
Jak znasz inne normy które dotyczą kamperów to również chętnie poznam ich numery.

Oczywiscie, proszę.


Norma jest po angielsku, nikt nie uzmal za stosowne placic za jej tlumaczenie. Jak ktos chce wiedziec jakie sa wymagania wobec urzadzen grzewczych z zamknieta komora spalania moze sobie "przeczytac" PN-EN 624,

ale zapewne MarcinPK juz ja zna a nikt inny ich nie konstruuje.
Ciekawa pozycja moze byc PN-EN 13878:2005

8-)
R

Bronek - 2019-04-18, 09:16

:pifko Nawet dwa. Stać mnie :pifko
Endi - 2019-04-18, 12:52

Agat napisał/a:
Teraz już zupełnie inaczej..


Łódeczka, zatoczka ...dzika plaża i poleżeć w cieniu . Teraz to lubię :spoko

Kajkosz - 2019-04-18, 18:59

decumanus napisał/a:
Oczywiscie, proszę.

Dzięki, piwko poszło.

Świstak - 2019-04-18, 23:36

Agat napisał/a:
Nie pakował - ale dzielnie donosił i donosił i donosił... kilka dni donosił ... Oj jakie to było miłe donosicielstwo :szeroki_usmiech :spoko


Czekaj Ty... Teraz mam umowę/specjalne zlecenia z UKS... :mikolaj


Może w drodze powrotnej z CRO przejedziecie przez UA - będzie szansa znów się spotkać.... Albo chociaż przez dolnośląskie??? Bardzo na to liczymy!

Całujemy mocno całą Waszą trójkę!

KASZUB - 2019-04-21, 06:45

Agat, przyznaję na szybko = nie fajnie. Prowadzi to do sprzeczek i sprzedaży kampera co w efekcie wymusza budowę następnego... Nie warto! :haha:
O ile dojazd na raz można uznać za zasady jak się ma mało czasu na urlop o tyle na miejscu warto poruszać się bocznymi drogami i powoli. :spoko

decumanus, sam gazu nie mam (kartusz w kuchence) ale info tego typu zawsze w cenie. Browarek leci. :pifko

KACPERKI 2 - 2020-10-29, 09:15

Mała aktualizacja. Po kilku latach chcenia, w końcu kupiłem akcesorium do kampera. 8-)



Powstała rampa z aluminium. Mocowanie do oryginalnych miejsc przeznaczonych do mocowania haka. Waga całej rampy to 9kg. Skuter to 175 kg. Rampa dodatkowo odciążona poprzez odciągi mocowane do górnych zawiasów. Najazd zamocowany na rampie między moto a autem co widać na zdjęciach.

Tak to wyszło.










Ponadto, mimo, że blaszak a szczególnie merc jest wąski, to w lusterkach bardzo dobrze jest. Ładnie się chowa.






Całość przetestowana na dystansie ok 2 tys km po Polsce i naszych dziurawych drogach. Żadnych niepokojących objawów. Moto stabilne. Jestem zadowolony... 8-)

Darek Szczecin - 2020-10-29, 10:30

wyśmienita koncepcyja :szeroki_usmiech
stawiam piwo co by nie odpadło :spoko

KACPERKI 2 - 2020-10-29, 10:51

Dziękuję za słowa uznania, szczególnie od takiego Majstra-Magika jak Ty. :spoko

Przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów bacznie obserwowałem w monitorze od kamery zachowanie całości konstrukcji na drodze, a że pierwszy wyjazd był na trasie Kołobrzeg - Włocławek przez Człuchów, Toruń itp to wytrzęsło mnie równo... Ale i moto stało równo :szeroki_usmiech . Jestem bardzo i nadspodziewanie zadowolony z tego co wyszło.

Dodatkowo dodam, że demontaż części wystającej całej rampy to kwestia kilku minut. Pozostaje przy aucie "kręgosłup" mocowany do podłużnic.
Rampę można wsunąć głębiej o około połowę tego co widać na zdjęciach, lub wysunąć bez problemu dla zamocowania 4 rowerów.

krzysztofCz - 2020-10-29, 11:10

Jest tak jak mówisz... czyli dobrze :diabelski_usmiech :spoko :pifko :mot
Pio - 2021-02-10, 23:26

KACPERKI 2 napisał/a:
Dziś wreszcie trochę czasu i chęci co zaowocowało wykonaniem zdjęć.

[url=https://images90.fotosik.pl/38/3ecca8f3bab7dcfagen.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images89.fotosik.pl/38/106c3a95bd1657bcmed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/bcc7a359dada7397med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/efe97f807440ebeemed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/6bc8e97eecf24a25med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/4d48d070de66de38med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/20972eac6392248bmed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/7b46351820da52edmed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/1a54453eae1ea415med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/766b4a32991e5ac9med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/6821c902791eb8abmed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/0895a7fa67680b58med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images89.fotosik.pl/38/ec6ec8a170d14ee4med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/2f79822cbb654b29med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/d0c06cd4c6600d38med.jpg]Obrazek[/URL]



Bardzo mnie cieszy że auto udało się doprowadzić do idealnego stanu technicznego.
Z mechaniki dużo nie było - jedna końcówka kierownicza i nic więcej ( auto kupione sporo drożej niż podobne oferty na rynku i "z dobrych rąk" co zaprocentowało ). Dodatkowo wymieniłem tarcze i klocki z przodu na Brembo, przewody hamulcowe elastyczne i do tego płyn. Oczywiście oleje ale to przecież norma...

Udało się blacharsko uzyskać stan bardzo dobry co w sprinterach jak wiadomo łatwe nie jest. Na chwilę obecną nie znajduję na nim ani jednego ogniska korozji.

Poniższe zdjęcia newralgicznych dla korozji miejsc przedstawiają jak sprinterek ma się blacharsko.

[url=https://images92.fotosik.pl/38/4e5f7b492f92aec3med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/72763bc465cd53abmed.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/b31c554ab9f59fe6med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/9bfe0b864f43d913med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/003e90f14fc71241med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images92.fotosik.pl/38/c00720896f805a37med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/c58df63634c03723med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/21cf7ca46759bc25med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images90.fotosik.pl/38/8d824e1a03ca9c77med.jpg]Obrazek[/URL]

[url=https://images91.fotosik.pl/38/27db98e93872efeamed.jpg]Obrazek[/URL]



Trochę suchych danych:

Ogrzewanie - webasto suche z rozprowadzeniem ciepłego powietrza po całym aucie i do bagażnika dla ogrzania części gdzie są zbiorniki wody

Woda - instalacja ciśnieniowa z pompą i naczyniem przeponowym 5L. Zbiornik wody czystej - 150 L. Zbiornik wody szarej - 95L. Podgrzewanie CWU za pomocą pieca gazowego przepływowego.

Łazienka - wymiar 120 x 70 cm. Toaleta z kasetą do której podłączona jest na stałe pompa z maceratorem. Opróżnianie kota bez wyciągania kasety. Do kasety dorobione odpowietrzenie i działa... Prysznic zewnętrzny dostępny od tyłu auta - przekonałem się że to rewelacyjna sprawa

Sypialnia - łóżko francuskie o wymiarach 116 x 200 cm. Łóżko z przodu rozkładane na podbudowie fotela kierowcy i ławki drugiego rzędu o wymiarze 190x90 cm.

Kuchnia - wyszła jak dla mnie rewelacyjnie - świetnie się tam pracuje. Kuchenka gazowa z zapalarką i zabezpieczeniem przeciwypływowym gazu. Lodówka domowa na 230 v.

Przechowywanie- szafki wiszące 7 szt. Szafki dolne jak na zdjęciu. Super wyszła szafa z wieszakami ( pomiędzy kuchnią a ławką 2 rzędu siedzeń) która pełni również funkcję barku/pomocnika bo jest niska. Szafa ogrzewana aby zima schła odzież. W szafie uchwyt na parasole. Dodatkowo ogromny schowek pod ławką drugiego rzędu siedzeń.

Markiza - domowa z Castoramy. Markiza w półkasecie z napędem elektrycznym. Wymiary dł. 380 cm. Wysuw 300 cm. Bez problemu funkcjonuje bez podpórek ale dla spokoju i na wiatry dorobiłem podpory z podstawą mocowaną na dole auta ( po trójkącie ).

Izolacja cieplna - ściany i sufit ocieplony wełną mineralną 5cm. Podobnie wszystkie przestrzenie zamknięte ( słupki itp ). Podłoga ocieplona styropianem twardym 3cm.

Elektryka - solar 270W + tracer 40A + aku 150 Ah głębokiego rozładowania. Przetwornica Techtron z miękkim startem 300W/600W którą doradził mi Koder i obsługa Techtron - co ciekawe mimo niskich parametrów teoretycznych startuje większość elektronarzędzi.

Waga i spalanie, prędkości - spakowani na wyjazd w dwie osoby mieścimy się na styk w limicie ale z minimalną ilością wody (powiedzmy 50L). Spalanie minimalne to 10L ( jazda miejska, powolna, po górach, widokowa ). Spalanie maksymalne to 12,5L zapakowani na full w 3 osoby z max wodą i pełny gwizdek na autostradzie. Prędkości - w trasie najprzyjemniej jest około 110 - 115 km/h. Bez większego problemu można jechać 130 km/h. Raz szedłem około 150 ale krótko bo mimo iż prowadzi się doskonale to jakoś aż tak mi się nie spieszyło.

Ocena generalna - jestem ( nieskromnie ) bardzo zadowolony z popełnionego pojazdu. Minusem jest wąskie łóżko ale da się do tego w miarę przyzwyczaić. Natomiast przestrzeń wewnątrz jest doskonała. Kolejne auto będzie budowane na takim samym podwoziu.

Wady lub może raczej "Co bym zmienił?" -
- Bardzo żałuję że nie udało mi się założyć poszerzaczy od DarekSzczecin mimo, że zrobiłem do tego ze 2 lub 3 podejścia. Przerosło mnie to może tym bardziej dlatego, że jednak do mnie trzeba było trochę je porzeźbić... Nie mniej jednak miałem ten produkt w rękach i potwierdzam świetną jakość wykonania.
- bardzo żałuję że nie mam silnika 3,0L z automatem. Zamierzam jednak podnieść moc ze 130 KM na 160 KM bo się da.
- klima silnikowa.... bardzo mi jej brakuje... Jeśli będę miał to auto za rok to na bank będzie założona.

No i to byłoby na tyle. Pozdrawiam. :spoko


Czy posiadasz jeszcze poszerzacze i może pozbyć ich byś się chciał ? Na czym miałoby polega to rzeźbienie ?

KACPERKI 2 - 2021-02-12, 15:55

Pio napisał/a:


Niestety nie posiadam.
Temat poszerzaczy ogarniał DarekSzczecin. Tam zapukaj. :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group