| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - 2.8 JTD nie wchodzi na obroty
Mazur - 2018-12-08, 14:07 Temat postu: 2.8 JTD nie wchodzi na obroty Po chwilowej przerwie w eksploatacji i mroźnych dniach na przełomie listopada/grudnia próbowałem uruchomić samochód. Już pierwsze sygnały po przekręceniu kluczyka były niepokojące. Brzęcząca pompka paliwa w baku. Tak przez kilka sekund po włączeniu zapłonu i ustępowało. Próbowałem uruchomić silnik kilka razy ale bez skutku, więc po tych kilku próbach odpuściłem oczekując na lepsze czasy bo pomyślałem : pełen bak paliwa ale nie zimowe i to chyba problem...wytrąciło parafinę i zatkało pompę.
Po ostatnim ociepleniu kolejna próba, pompka ucichła , odpala za każdym razem dosłownie od strzała, ale przy próbie dodania gazu tylko minimalnie wchodzi na obroty i zapala się kontrolka wtrysku , obroty spadają do "wolnych". Po odpuszczeniu pedału przyspieszenia kontrolka wtrysku gaśnie.
- nie pojawia się check engine
- podłączony komputer nie odnajduje żadnych błędów, sprawdzałem na trzech różnych programach
- filtr paliwa wymieniłem
Pompa paliwa jest może przytarta bo ją zajechałem przy wcześniejszej próbie odpalenia ? Czyli pompa coś podaje, ale za mało ? Dobrze kombinuję ? Wymienię pompkę i będzie dobrze
Proszę o słowa pocieszenia
janusz - 2018-12-08, 15:03
A nie masz gdzieś możliwości postawienia samochodu na weekend w ciepłym, ogrzewanym garażu?
Mazur - 2018-12-08, 15:20
Niestety nie. Stoi pod wiatą , garaż za niski , a w tych okolicznościach jazda raczej niemożliwa . Pewnie tak będzie do wiosny, może wtedy odpuści Mam nadzieje ze to tylko coś przytykane ale raczej przed filtrem ( bo na wolnych chodził do osiągnięcia temperatury i w komorze silnika było ciepło )lub ta pompa niedomaga.
janusz - 2018-12-08, 16:06
Jeżeli wytrąciła się parafina z paliwa w zbiorniku to zatkała smok. Żeby paliwo wróciło do normy to trzeba 15-20 C.
Mazur - 2018-12-08, 16:18
Janusz, i to są słowa pocieszenia Chyba będę czekał cierpliwie...chociaż cierpliwości to mi brak w takich przypadkach.
kimtop - 2018-12-08, 16:23
Metalowa miska od grilla z rozpalonym węglem drzewnym pod zbiornik i parafina (jeśli jest) puści.
Nie wiem jak w fiacie,ale w iveco z tym silnikiem są dwie pompy.Druga jest mocowana do ramy przed zbiornikiem
janusz - 2018-12-08, 16:24
Można byłoby jakimś sposobem spuścić paliwo ze zbiornika chociaż trochą, ze 20 litrów. Podgrzać to paliwo i wlać podgrzane do zbiornika dolewając ze 2-3 litry etyliny.
amples - 2018-12-08, 16:31
| kimtop napisał/a: | | Metalowa miska od grilla z rozpalonym węglem | A nie prościej i bezpieczniej Farelkę , skierować nadmuch w interesujące nas miejsce
Mazur - 2018-12-08, 16:34
Dziękuję. Tutaj chyba jest jedna w baku bo jak szukałem pompy po modelu samochodu, to nie występowały inne w ofertach.
Gewehr - 2018-12-08, 17:36
Jest jedna w baku i druga CR przy silniku. Dolej 4 litry benzyny i resztę oleju napędowego do pełna. Odpal go i przejedź się tak aby się wymieszało w zbiorniku. Da radę nawet bez gazu, trzeba kilka razy hamować. Później zostaw odpalonego na godzinę. Po trzech, czterech godzinach będzie ok
Comsio - 2018-12-08, 23:27
Nie musi jeździć, pujdzie ciepły powrut do zbiornika .
Filtr wymienił
Jak masz ful zbiornik, to dolej 100g dynaturatu,wchlonie wodę, bedzie w kotle
koko - 2018-12-09, 08:17
| Comsio napisał/a: | Nie musi jeździć, pujdzie ciepły powrut do zbiornika .
Filtr wymienił
Jak masz ful zbiornik, to dolej 100g dynaturatu,wchlonie wodę, bedzie w kotle |
Nie pisz głupot spirytus nie łączy się z ON zniszczenia gotowe
Mazur - 2018-12-09, 11:58
Wszystkie uwagi cenne, dziękuję
Mazur - 2019-02-21, 11:58
Przypomniałem sobie o tym temacie, więc piszę krótko co się stało. Po wymianach filtra i pompy paliwa, tej w baku, nadal była usterka. Okazało się że winny był pedał gazu. On działa jak potencjometr i miał zwarcie. Wymiana na używany 50zł, nowy ok.400zł.
Andrzej 73 - 2019-02-22, 08:43
| Mazur napisał/a: | | Przypomniałem sobie o tym temacie, więc piszę krótko co się stało. Po wymianach filtra i pompy paliwa, tej w baku, nadal była usterka. Okazało się że winny był pedał gazu. On działa jak potencjometr i miał zwarcie. Wymiana na używany 50zł, nowy ok.400zł. |
Miałem podobny problem w poprzednim kamperze. Pedał nie posiadał pełnej skali odbioru sygnału czyli do 3/4 naciśnięcia reagował , a dalej już nic.
Podobno częsty przypadek z tymi pedałami.
MILUŚ - 2019-02-22, 17:24
Jakie antidotum na tą dolegliwość ? Pytam bo mój też 2.8JTD
Misio - 2019-02-22, 18:47
| Andrzej 73 napisał/a: | | Mazur napisał/a: | | Przypomniałem sobie o tym temacie, więc piszę krótko co się stało. Po wymianach filtra i pompy paliwa, tej w baku, nadal była usterka. Okazało się że winny był pedał gazu. On działa jak potencjometr i miał zwarcie. Wymiana na używany 50zł, nowy ok.400zł. |
Miałem podobny problem w poprzednim kamperze. Pedał nie posiadał pełnej skali odbioru sygnału czyli do 3/4 naciśnięcia reagował , a dalej już nic.
Podobno częsty przypadek z tymi pedałami.
|
Z pedałami zawsze były problemy, chyba że się go naciska, to wtedy ładnie chodzi.
Mazur - 2019-02-22, 19:02
| MILUŚ napisał/a: | Jakie antidotum na tą dolegliwość ? Pytam bo mój też 2.8JTD |
No trzeba zmienić partnera...wróć !, pedała...pedał znaczy się
|
|