Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Chausson, może coś o sprzedającym

Kukaj - 2019-01-02, 10:50
Temat postu: Chausson, może coś o sprzedającym
Zna ktoś miejsce, sprzedającego, może ktoś widział auto na żywo?

https://allegro.pl/ogloszenie/fiat-ducato-chausson-7755326169

Pzdr

Rav - 2019-01-02, 11:42

Znam miejsce, znam gościa. Jest w porządku, zadzwoń to opowie co i jak bez zbędnej ściemy (ma serwis przyczep i kamperów, ściąga, naprawia, sprzedaje).
kimtop - 2019-01-02, 15:08

Tyle,że auto ma kibel po lewej stronie :-/
yaro 65 - 2019-01-02, 15:23

- pod markizą .
kimtop - 2019-01-02, 15:26

yaro 65 napisał/a:
pod markizą .


Zgadza się.Piszą po lewej patrzyłem na zdjęcie z wnętrza auta

Rav - 2019-01-02, 16:37

Panowie, jakie to ma znaczenie, że kibelek po prawej, od strony markizy? Mi to by absolutnie nie przeszkadzało.

Ile czasu spędzasz na kibelku dziennie? 10 minut?
Ile razy sięgasz po kasetę? Raz na 3 dni?

Wojciechu - 2019-01-02, 16:43

Kukaj - sprawdź szerokość łóżka. Niektóre Chaussony potrafią mieć wąskie łóżka - dwie osoby - tylko w pozycji "lego". ;)
MAWI - 2019-01-02, 17:11

Miałem w którym z poprzednich kamperów ,kibelek miał po prawej . Teraz ,gdybym miał wybierać ,to zawsze z lewej .To znaczy pod markizą. Na wąskich włoskich parcelach gdzie po jednej i po drugiej gęsty żywopłot. Przytulam sie do prawej . I pod markizą luźniej, a tak ?? przedzierasz się ,wyciągasz kasetę i co najmniej pół metra w plecy.A tak rano biegiem z kasetą. i pod markizą luzik.
zbyszekwoj - 2019-01-02, 17:25

MAWI napisał/a:
Miałem w którym z poprzednich kamperów ,kibelek miał po prawej . Teraz ,gdybym miał wybierać ,to zawsze z lewej .To znaczy pod markizą. Na wąskich włoskich parcelach gdzie po jednej i po drugiej gęsty żywopłot. Przytulam sie do prawej . I pod markizą luźniej, a tak ?? przedzierasz się ,wyciągasz kasetę i co najmniej pół metra w plecy.A tak rano biegiem z kasetą. i pod markizą luzik.


Jeden co madrze napisał, tez mam z prawej od ub. r . i widze same zalety. Jestem juz 3 miesiace w podrózy i to sie sprawdza nie tylko na kempingu ,ale w sytuacji na dzikusa awaryjnej. bardziej dyskretnie wywalam pod palmę. :diabelski_usmiech
a markizy i tak nie mam. Kolega co ze mną , dopiero pierwszy raz ja otworzył bo slonce na lodówkę mu swieciło. :ok

Bronek - 2019-01-02, 17:38

Aaaaaaa, to ja mam uniwersalnie :mrgreen: . Po lewej czyli nie popuszczę tym co mają po prawej. A jak to tu w zwyczaju każdy ma najlepiej :mrgreen:

PO LEWEJ, ale mam duży garaż gdzie gdybym stanął przy ścianie z lewej spokojnie dotrę do g... n w opakowaniu. Gdyż o dziwo (nie seksistowskie) kibel nie ma klapy własnej. Co dziwne ale nawet fajne (patrz wyżej - mam najlepiej :mrgreen: ).

I jednak wolę akustycznie odgazowywać jelita sąsiadom nieznanym, niż znajomym z pod markizy. :mrgreen:

Tak się chłopaki tłumczycie, bo macie jak Wam dali a nie jak chcieliście. :mrgreen: :bajer

Kukaj - 2019-01-02, 17:54

Dzięki za zainteresowanie i parę cennych uwag. Byłem oglądałem i właśnie (już któryś raz) wróciłem bez kamperwoza... Sprzedający bardzo spoko człowiek, zabudowa też ok lecz auto było naprawianie (przód auta) i można to było lepiej wykonać. Pzdr Kukaj
pasza - 2019-01-02, 20:21

a ja sobie nie wyobrażam bagażnika nie od strony wejścia, markizy.
Kibelek to ja opróżniam bardzo rzadko ale znów bagażnik!!! wygoda używany cały czas, podjeżdżam sekund pięć i mam wyciągnięty stół/ fotele do pustego bagażnika idą bieżące zakupy i co nie musi do lodówki, naczynia szklanki ,noże , widelce itd. tam trzymam jak jestem na campingu wielka to wygoda bo wszystko pod ręką.
Nie wyobrażam sobie cały czas ganiać na drugą stronę kampera do bagażnika....

Wojciechu - 2019-01-02, 21:15

Bo to jak mawia klasyk - są plusy dodatnie i plusy ujemne. Pewnikiem jest - plus posiadania kampera - a kibelek - mój plus, to jednak posiadanie go, po stronie kierowcy.
Jakoś mało przemawia do mnie, przyjmowanie gości pod markizą i załatwianie fizjologicznych potrzeb przy ścianie z zastawionym stołem, np. przez mojego wnuka - o mnie nie wspomnę. ;)

SlawekEwa - 2019-01-02, 22:32

Można mieć po prawej, a sog-a po lewej :bajer
Bronek - 2019-01-02, 22:58

Mam psa Tofika, pierdzi śmierdząco, jest na kogo zrzucić :mrgreen: gdy zawieje od SOGa.
Ponieważ kibel jest po słusznej stronie (kierowcy), to tylko infradzwięki dochodzą pod markizę, a to muza techno załatwia.

U mnie to bylo kryterium .. Ale przeoczyłem ,że kaseta via garaż i jego lewe drzwi jest wyjmowana ... Co w świetle stania blisko kolczystego żywoplotu , nagle jawi się zaletą :mrgreen:

LukF - 2019-01-02, 23:02

prof-os napisał/a:

Jakoś mało przemawia do mnie, przyjmowanie gości pod markizą i załatwianie fizjologicznych potrzeb przy ścianie z zastawionym stołem, np. przez mojego wnuka - o mnie nie wspomnę. ;)


Ale tak obiektywnie i z ręką na sercu: ile razy będziesz miał taką sytuację, że siedzą goście a Ty siedzisz na kibelku i bąki puszczasz? Raz w roku? Raz w życiu?
Nie wybierałem ale w pierwszym miałem po lewej a teraz w trzech kolejnych po prawej. Nie wiedzę róznicy. No może mając po prawej czyli od strony pobocza drogi łatwiej dyskretnie pod palmę sruuu :bigok

Wojciechu - 2019-01-02, 23:16

LukF napisał/a:
Raz w roku? Raz w życiu?


...o raz za dużo ;)

yaro 65 - 2019-01-02, 23:17

Reasumując kimtop zwrócił uwagę na pewien szczegół (dla mnie ważny )
jednym to przeszkadza innym nie,
życie :spoko

MAWI - 2019-01-03, 00:33

W obecnym mam drzwi od kibla pod markizą , a wylot sog. u góry nad dachem . Do tego turbo-went. załączany razem ze światłem . I to wszystko zrobione fabrycznie . Mozna sobie prykać , a pod markizą stado gości . Nie ma szans aby nos któregoś z gości cos wyczuł. Kiedyś mieszkałem w mieszkaniu w blokach , było gorzej.
Wojciechu - 2019-01-03, 11:04

Wiesiek - a jak z głośnością - nie zagłusza..... ;)
gryz3k - 2019-01-03, 11:09

Pomijając temat śmierdzący to faktycznie właściciel spoko gość, towar zaś w większości gruz powypadkowy.
Bronek - 2019-01-03, 15:18

prof-os napisał/a:
Wiesiek - a jak z głośnością - nie zagłusza..... ;)


Zależy czy nie fałszuje i czy w milej tonacji..? .
A może? Ma :dupa ę, jak krtań Pawarottiego ?

TEN Z FILMIKU MOŻE MIEĆ po prawej stronie :mrgreen:
KONCERT:
https://youtu.be/jTkOk4U6yJI?t=30

Rowerek - 2019-01-03, 15:57

Ciekawe kiedy macie tak dużo gości pod markizą to dobre na nieproszonych prykniesz i uciekają
MAWI - 2019-01-03, 16:24

gryz3k napisał/a:
Pomijając temat śmierdzący to faktycznie właściciel spoko gość, towar zaś w większości gruz powypadkowy.
:shock: :shock: :shock: :shock:
Piotrek nie wiem o co chodzi??
prof-os napisał/a:
Wiesiek - a jak z głośnością - nie zagłusza..

Wojtek nic ne zagłusza . wszystko super.
Rowerek napisał/a:
Ciekawe kiedy macie tak dużo gości pod markizą to dobre na nieproszonych prykniesz i uciekają

To kolejny plus dodatni.

gryz3k - 2019-01-03, 18:54

MAWI napisał/a:
Piotrek nie wiem o co chodzi??


Gość miły i konkretny w rozmowie. Nie ukrywał, że kamper powypadkowy ale u niego raczej wszystkie/większość jest powypadkowych i u niego naprawianych. Czasem niezbyt starannie. Widziałem tam Laikę "do zrobienia". Pokazywał mi i mówił, że jest w całkiem ładnym stanie a dla mnie niestety wyglądała na gruz. Rozbity tył z przesunięciem całej zabudowy. Szafki lub lodówka w świetle drzwi wejściowych więc wejście do środka tylko przez drzwi kierowcy.

LukF - 2019-01-03, 19:37

gryz3k napisał/a:
Pomijając temat śmierdzący to faktycznie właściciel spoko gość, towar zaś w większości gruz powypadkowy.


Bardzo podoba mi się to określenie: GRUZ powypadkowy..... :haha:
Fajne :bukiet:

A co do naprawy: dla mnie może być rozbite, ale naprawa MUSI BYC STARANNA !!! A to wymaga dużo czasu czyli nie jest tanie. I to jest problemem wielu fachowców :stop: co GRUZ robią. Takim naprawom mówię stanowcze NIE!

samotny wilk - 2019-01-03, 22:49

Kukaj byłem jeszcze wiosną i widziałem to auto i dwa inne. One tylko tak "pięknie" wyglądają na zdjęciach. Zresztą, co jaki czas są wystawiane w necie do sprzedaży i ciągle chętnych brak.
LukF napisał/a:
GRUZ powypadkowy
to celne określenie. Naprawy, w tym blacharskie wykonane skandalicznie źle.
Ogólnie - odradzam zakup.

koko - 2019-01-04, 12:20

Odnośnie kibelka POWINIEN tam być gdzie ma go w danej chwili piszący post
LukF - 2019-01-04, 14:20

Amen :spoko
zbyszekwoj - 2019-01-04, 15:14

Ja np. i moja pasazerka kupke robimy rano i goście jeszcze spia.

Mój towarzysz podrózy w Laice ma tak jak Bronek w garazu , ale kratke wentylacyjna pod markiza :diabelski_usmiech :shock:

A czy wogóle markiza jest konieczna , bo ja nie mam. :ok

Bronek - 2019-01-04, 17:48

zbyszekwoj napisał/a:


A czy wogóle markiza jest konieczna , bo ja nie mam. :ok


Bo masz całego kampera z markizą. Powinieneś viatol płacić :mrgreen:



A czy jest potrzebna >??? Jest ,bo nie staniesz od południa lodówka i drzwiami kamperowymi w słonecznym nawet naszym upale itd . Też chciałem zrezygnować ale jednak ...nie bo markiza dajae "przytulność" oprócz innych zalet .
Wada ??? To tylko te kilogramy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group