|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
OLD CAMPER - "Lely" na kamperku...?
jarekvolvo - 2019-04-07, 10:41 Temat postu: "Lely" na kamperku...? Witam Szanownych
Szukajka mi nie pomogła , Gugiel też nie wiele.. . Otóż wczoraj oglądałem małego, stareńkiego kamperka na podwoziu Toyoty Hiace z 1982 roku - na zabudowie miał zamalowaną tabliczkę z symbolami lilji i napisem "Lely". W necie znalazłem info, że to holenderska firma produkująca maszyny rolnicze, w tym dojarki.. . Jednak mućki nie da się tu dopasować, może więc w ramach wolnych mocy produkowali także zabudowy ?? Czy też może podążam złą drogą ?? Pomożecie w dopasowaniu - co to i skąd ?
Miłego dnia !!
Mazur - 2019-04-07, 10:48
Znalazłem jakąś stronkę z przyczepami...to już blisko
http://www.oldiecaravan.d.../lely_1969.html
Firma Lely, producent maszyn rolniczych, po raz pierwszy podjęła produkcję przyczep w 1963 roku. Po wielu udanych latach firma, przemianowana na Lely-Dechentreiter Maschinenfabrik GmbH, niespodziewanie zbankrutowała w sierpniu 1970 r. I została przejęta przez fabrykę maszyn rolniczych Xaver Fendt. Produkcja karawanów była kontynuowana.
Czyli obecnie to zabudowy Fendt https://www.fendt-caravan.com/
Socale - 2019-04-07, 11:01
Stara firma, początkowo karawaningowa ale się nie utrzymała z produkcji przyczep, została kupiona przez potentata Fendt który notabene, przyczepy i kampery produkuje równolegle z traktorami.
Tu masz początek sznureczka:
http://www.oldiecaravan.d.../Lely/lely.html
SlawekEwa - 2019-04-07, 18:46
Socale napisał/a: | potentata Fendt który notabene, przyczepy i kampery produkuje równolegle z traktorami. |
To żle dla kamperów czy dla traktorów
Socale - 2019-04-07, 19:25
Sławek, to dobrze dla jednych i drugich. Chyba nie wątpisz w jakość Fendt'a?
jarekvolvo - 2019-04-07, 21:12
Wielkie dzięki za info
Już postanowiłem, trochę z szaleństwem - kamperek trafia do mnie . Może dam mu nowe życie
SlawekEwa - 2019-04-07, 21:17
Socale napisał/a: | Sławek, to dobrze dla jednych i drugich. |
Poprzedni był DEHLER - firma jachty robiła
janus - 2019-04-08, 10:51
jarekvolvo napisał/a: | Wielkie dzięki za info
Już postanowiłem, trochę z szaleństwem - kamperek trafia do mnie . Może dam mu nowe życie |
Fajnie
Dawaj fotki i powodzenia w pracach
SZEJK - 2019-04-08, 11:15
Nie mogę się doczekać fotek.
Gratuluję odwagi!!!!!!!!!
jarekvolvo - 2019-04-08, 16:06
Weżcie mnie nie straszcie z tą odwagą ...
Przyczepę z 1964 "uzdatniałem" przez rok , Volvo 240 z 1980 - trzy lata, IFĘ F9 z 1952 odbudowywałem dziewięć lat ( )
Ile pożre mi ToTo ? Aż się boję myśleć .
Fotki dam, jak powalczę z telefonem
jarekvolvo - 2019-04-08, 18:55
Oto pierwsze widoki
Wygląda to jak półtora nieszczęścia... . Sodomia i Gomoria...
Główny plus, to że motor po remoncie i nowa instalacja gazowa. Bo to 1,6 benzyna... .
Intryguje mnie ta tabliczka Lely... czyżby rzeczywiście temat z epoki PrzedWarpowej ?? Tzn, przedFendtowej ... ale to i tak może poruszać się tylko z 0,75 impulsowej...
jarekvolvo - 2019-04-12, 16:05
Ponieważ do chwili "pozyskania "pojazdu mam jeszcze ze trzy tygodnie, kopię głęboko na forum w [poszukiwaniu odpowiedzi i metod napraw.
Jednak nie na wszystko trafiłem i zastanawiam się :
- czy możliwe jest ( a to fizycznie z grubsza zaobserwowaliśmy z właścicielem), że zabudowa ( podobno sucha ) "opadła" pod własnym ciężarem z powodu wieku i wąskich podpór na śmiesznej, Tojkowej ramie - ale bez konkretnych zniszczeń ?? { czyli patrząc od tyłu - zrobiło się odwrócone "U" na ramie }
- czy możliwe jest zdjęcie zabudowy z ramy poprzez zbudowanie "doku" np z palet i oparcie na nich skorupy, ( czyli poziome "U" z wylotem w kierunku kabiny ,
- - i czy idąc tym tropem - sensowne było by zbudowanie "nowej" ( ślepej) podłogi na ramie uzupełnionej dodatkową ramą z profilu kwadratowego, sięgającej do maksymalnych wymiarów zewnętrznych zabudowy oryginalnej.
Innymi słowy - do ramy auta dokładam ramę wg rzutu pionowego skorupy, dokładam "platformę" na całą powierzchnię i na to stawiam oryginalną zabudowę - i zaczynam remont właściwy.
(pomijam różnice wysokości wynikające z dodatkowych grubości, to do ogarnięcia..)
Cel ? Zapobieżenie "rozjechaniu" się skorupy w razie stwierdzenia większego uszkodzenia elementów odpowiedzialnych za "trwałość" i kształt i zapewnienie sztywności w momencie konieczności wymiany tychże.
Gdyby okazało się, że porwałem się z motyką na słońce, w takim przypadku istniała by możliwość zachowania "trwałej ruiny" , - czyli zachowujemy skorupę, taką, jaka jest, wymieniamy części podstawowe i używamy Chrupka do weekendowych wyjazdów w promieniu 100 km..., ale wiemy, że stoi na nowej, solidnej podłodze.. . Do momentu, aż sam padnie
Andrzej 73 - 2019-04-14, 12:36
Myśląc poważnie o odbudowie tego kampera , musisz posiadać dużo wolnego czasu i chęci aby ujrzeć efekt finalny. Nie obędzie się też bez umiejętności , ale najtrudniejszym tematem będzie pozyskanie części.
Powodzenia
jarekvolvo - 2019-04-15, 21:58
Zdaję sobie sprawę, zwłaszcza że większość czasu pracuję za granicą . Teraz też jestem pod Bukaresztem . Umiejętności jakie takie mam, chęci też.. . Z szukaniem gratów też mam pewne doświadczenie, przerabiałem to z Ifą. Za głupią listwą latałem pół Polski... a Internetu nie było... . Wszystko ok, tylko ten czas
|
|