Klub mi³o¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam

Chorwacja - Salki szuka³y s³oñca w Chorwacji

salek - 2019-05-13, 12:01
Temat postu: Salki szuka³y s³oñca w Chorwacji
Piszê t± relacjê tu¿ po powrocie, ¿eby nie zapomnieæ. A mo¿e przy okazji co¶ komu¶ siê przyda :)


Nasz± „majówkê” zaczêli¶my 2.05 po po³udniu, w zwi±zku z tym ¿e oboje z ¿on± jeszcze pracowali¶my. Kamper spakowany czeka³ na nasz powrót z pracy. Wahali¶my siê gdzie jechaæ - poniewa¿ prognozy pogody na ca³± Europê by³y nieciekawe, jednak ostatecznie pad³o na Chorwacjê. Wyjechali¶my o 17tej z zamiarem znalezienia jakiego¶ noclegu w po³owie drogi, czyli gdzie¶ na Wêgrzech. Z pomoc± camp4night znale¼li¶my piêkn± miejscówkê w miejscowo¶ci Vasvár. Tam spêdzili¶my noc.

Miejscówka bardzo urokliwa i cicha. Jednak dojazd jest "pod zakaz", o tym w aplikacji kto¶ zapomnia³ wspomnieæ. Na szczê¶cie przenocowali¶my bez problemów. W drodze powrotnej przeje¿d¿ali¶my tu¿ obok wieczorem i na wje¼dzie sta³ radiowóz ;)

Dla zainteresowanych namiary: 47°03'05.0"N 16°47'28.9"E
Obok by³ jaki¶ kemping, ale nieczynny.

salek - 2019-05-13, 12:18

2019-05-03

Po ¶niadaniu i kawie wyruszyli¶my dalej w kierunku ju¿ nam znanego miejsca w Chorwacji - Zaton Holiday Resort. Nam (rodzicom) nie do koñca to miejsce odpowiada, ale dla naszych dzieci Chorwacja = 3 zje¿d¿alnie = Zaton.

Scenka rodzajowa jaka rozgrywa³a siê co 15 minut w trakcie jazdy:

- tataaaa, a kiedy bêdzie Chorwacja?
- no przecie¿ ju¿ jeste¶my w Chorwacji
- ale tu nie ma 3 zje¿dzalni....

... i we¼ tu wyt³umacz :)

Droga "do" by³a do¶æ trudna ze wzglêdu na wiatr, który przy prêdko¶ci poruszania siê ok. 100-110 km/h dawa³ siê do¶æ mocno we znaki. Niemniej jednak, o 14 dojechali¶my do Nin, gdzie od razu udali¶my siê do (jak¿e by inaczej) znanej nam ju¿ restauracji. Nie mog³o obyæ siê bez rybki...

Pó¼niej szybkie zakupy w Plodine i na kemping. Od razu ustalamy, ¿e zostajemy max 2 noce. Pogoda (o dziwo) ca³y czas ca³kiem niez³a, mimo, ¿e zapowiedzi by³y gorsze.

Ludzi na kempingu bardzo ma³o, kilka polskich rodzin, du¿o jak zwykle Niemców. Szybki rekonesans z dzieæmi, piweczko i do spania.

Kotek - 2019-05-13, 12:52

No i jestem ciekawa tych 3 zje¿d¿alni. :haha: :haha: :haha:

:pifko na pocz±tek leci! Pozdro. :kwiatki: :roza: :kwiatki:

KrzySówka - 2019-05-13, 13:49

Fajnie siê zaczyna. Czekamy na ci±g dalszy. Pozdrawiamy :spoko
SlawekEwa - 2019-05-13, 14:15

Pó³ CT tam by³o, ale warto jeszcze raz lukn±æ na znane widoki :bajer
Jurek121175 - 2019-05-13, 14:15

Równie¿ czekamy na dalszy ci±g :mrgreen: W tym roku m.in. w³a¶nie Nin mamy w planie (chocia¿ nie Zaton Holiday) :?
SlawekEwa - 2019-05-13, 14:17

Jurek121175 napisa³/a:
(chocia¿ nie Zaton Holiday)

Pewnie b³otko ?

Jurek121175 - 2019-05-13, 14:19

SlawekEwa napisa³/a:
Jurek121175 napisa³/a:
(chocia¿ nie Zaton Holiday)

Pewnie b³otko ?


Zobaczymy :szeroki_usmiech

salek - 2019-05-13, 14:29

2019-05-04

Mia³y byæ 3 zje¿d¿alnie, a by³ deszcz... Dzieci mimo wszystko w dobrym humorze, bo i w deszczu mo¿na siê dobrze bawiæ. Dla rodziców dodatkowe wyzwanie, ¿eby zapewniæ im rozrywkê :confused

Przedpo³udnie spêdzamy na zabawie, pracach porz±dkowych w kamperze, uk³adaniu puzzli, rysowaniu, skakaniu na ³ó¿ku i na szukaniu pogody. Pierwotny plan zak³ada³, ¿e od Zatonu bêdziemy ruszaæ na pó³noc w kierunku Krk, Poreæ itd.
Plany sobie, ¿ycie sobie, bêdziemy siê kierowaæ na po³udnie. Nie bêdzie niestety 3 zje¿d¿alni (tu spoiler... na razie nie bêdzie :bajer )

Na szczê¶cie w po³udnie pogoda siê poprawia na tyle, ¿e mo¿emy z baga¿nika zdj±æ i nasze rowery i zrobiæ sobie ma³± przeja¿d¿kê w kierunku Ninu. Tam ma³a objazdówka wokó³ grodu i oczywi¶cie obiad (wnikliwi czytacze i ogl±dacze zauwa¿± nie raz, ¿e... lubimy je¶æ :) )

Resztê dnia spêdzamy na zabawie, Zaton obfituje w wiele atrakcji i nawet gdy pogoda jest ¶rednia, to mnogo¶æ placów zabaw zapewnia zajêcie.

salek - 2019-05-13, 15:01

2019-05-05

Po nocnych naradach, widz±c przejawy pogody, ruszamy na po³udnie. W planach na dzi¶ wodospady Krka i nocleg gdzie¶ tam po drodze. Jedziemy "Ósemk±" wzd³u¿ wybrze¿a, wreszcie zaznajemy kamperowania, nigdzie siê nie ¶pieszymy, zatrzymujemy siê gdzie popadnie, choæby na chwilê, by porzucaæ kamyki do wody.

W Szybeniku odbijamy w kierunku wodospadów Krka, ale - tak tak lubimy je¶æ :ok - zbli¿a siê pora obiadowa i trzeba co¶ znale¼æ do "wszamania". W ruch poszed³ Trip Advisor. Po raz kolejny przekonujemy siê, ¿e nasze "parcie na dobre ¿arcie" przyczynia siê do znajdywania piêknych miejsc. Malownicz± drog± trafiamy do miejscowo¶ci Skradin, gdzie w restauracji Restoran Skala zjadamy pyszne Gnocchi i filet z tuñczyka. Spacerujemy po ciasnych uliczkach miasta, odwiedzamy równie¿, a jak¿e, plac zabaw. Nie chcemy siê stamt±d ruszaæ, ale mia³y byæ przecie¿ Wodospady. No to jedziemy...

Doje¿d¿amy na parking ok. 16 tej. Zaczyna padaæ... W kasie dowiadujemy siê, ¿e do wodospadów dowo¿± nas autobusami, tam jest ok. 2km trasa piesza i powrót autobusem na parking. Ubieramy kurtki przeciwdeszczowe i jazda. Dla naszej córki by³a to pierwsza w ¿yciu jazda autobusem :shock: , do tego po ³adnych serpentynach.

Wodospady piêkne, "d¿ungla" te¿. W miêdzyczasie pogoda siê trochê poprawi³a. Zbli¿a³a siê godzina 18 kiedy wsiadali¶my znowu do kampera na parkingu. Trzeba co¶ znale¼æ do zanocowania. W ruch znowu telefon, aplikacja park4night. Decydujemy, ¿e jedziemy do Trogiru na Camping Ro¾ac, który ma dobre opinie. No to jedziemy...

Niema³± chwilê i milion zakrêtów pó¼niej wje¿d¿ali¶my na Ciovski Most w Trogirze, nie maj±c pojêcia, ¿e przed nami super ³adne ciasne drogi. Ostatnie parê kilometrów nie¼le siê napoci³em, ¿eby dotrzeæ bez zadrapañ kampera do Kampingu. Tam okazuje siê, ¿e ob³o¿enie malutkie, mo¿emy sobie wybraæ miejscówkê. Wybieramy tak± z widokiem :) Piêknym widokiem! Jeszcze tylko wieczorne rzucanie kamyków do morza, szybki plan na kolejny dzieñ i do spania...

salek - 2019-05-14, 08:52

2019-05-06

Wstajemy w deszczu i jedziemy dalej na po³udnie... w deszczu. Prognozy s± optymistyczne, bêdzie okienko pogodowe w rejonie Makarskiej. Tam siê udajemy. Chcieli¶my siê zatrzymaæ w Omisiu na jaki¶ obiad, co¶ poogl±daæ, pospacerowaæ, ale deszcz by³ tak du¿y, ¿e jechali¶my dalej. Do samej Makarskiej doje¿d¿amy "bez historii". Udaje nam siê znale¼æ parking przy Marinie. Pierwszy pozytyw tego dnia - trafili¶my na jaki¶ zlot/rajd supersamochodów, dzieci maj± frajdê. Ja bardziej jara³em siê kamperem blaszakiem stoj±cym obok ;)

Zjadamy pierwszy "normalny" obiad podczas tego wypadu w restauracji przy parkingu. "Normalny", czyli bez owoców morza. Pyszne burgery i kurczaki w restauracji Tempera - bardzo polecanej w internetach. W miêdzyczasie pogoda siê poprawia, zgodnie z zapowiedziami nastêpne dni maj± byæ lepsze. Szukamy czego¶ na nocleg. Mimo, ¿e o tej porze roku przy tak minimalnym ruchu turystycznych da³oby siê spaæ na dziko (po drodze widzieli¶my kilka fajnych miejsc), szukamy kempingu. Pocz±tkowo zaje¿d¿amy do Camp Riviera Makarska, ale po rekonesansie uciekamy stamt±d w tempie rakiety. Przypomina³o to trochê postkopalniany o¶rodek wczasowy w Pcimiu Dolnym, w dodatku w trakcie remontu, w dodatku remont by³ w stylu Chorwackim (czyli nic siê nie dzia³o), w dodatku za p³otem lokowa³a siê m³odzie¿ z g³o¶n± muzyk± (a my ju¿ taaacy starzy :haha: )... za du¿o tych dodatków... uciekamy na po³udnie.

Jak zwykle przydatna aplikacja w telefonie kieruje nas w kierunku Drvenika. Tam mamy 3 campy le¿±ce p³ot w p³ot i ogólnie polecane. Krêta droga wiod±ca wybrze¿em, piêkne miejscowo¶ci po drodze (Podgora, Igrane), pogoda coraz lepsza - jest dobrze. Docieramy do pierwszego kempingu "Milo Moje" - zamkniête i zbyt betonowo. Kolejna brama - Kamp Male Èiste - jest lepiej, otwarte, zielono, ale kiepskie zej¶cia do morza. Otwieramy bramkê numer 3 - Kamp Èiste - to jest to - tu bêdziemy nocowaæ.

Kamp Èiste - trochê z epoki pó¼nego rokokoko, ale bardzo przypad³ nam do gustu. Oprócz nas tylko jeden kamper i przyczepa. Wybieramy oczywi¶cie miejscówkê "w pierwszym rzêdzie", z widokami. Poznajemy Mladena - w³a¶ciciela kempingu, który bardzo dobrze mówi w naszym jêzyku. Po chwili zostaje ochrzczony "wujkiem Mladenem". Przemi³y cz³owiek-dusza, razem z ¿on± prowadzi Kamp. Czêstuje nas pysznym, zrobionym przez siebie i ze swoich "produktów" winem (bia³ym i czerwonym) oraz chlebem i oliw± (oczywi¶cie w³asnej produkcji). Pychota. Tego popo³udnia idziemy jeszcze na "prywatn±" pla¿ê, gdzie przez najbli¿sze dni bêdziemy sami z dzieæmi. Porzucamy trochê kamyków, a jak¿e :)

Kamp Èiste znajduje siê - 43°10'04.1"N 17°12'31.0"E

Pawcio - 2019-05-14, 11:27

:pifko za i na zachêtê :)
salek - 2019-05-14, 12:06

Dziêkuje wszystkim za :pifko
Ca³± relacjê skoñczê, bo chcê na bie¿±co póki pamiêtam wszystko spisaæ - bêdê sobie w zimie do tego wraca³ :D

KrzySówka - 2019-05-14, 15:55

Jak by¶ jeszcze dawa³ koordynaty postojów i kempingów by³o by superrr :spoko :szeroki_usmiech
salek - 2019-05-15, 08:08

KrzySówka napisa³/a:
Jak by¶ jeszcze dawa³ koordynaty postojów i kempingów by³o by superrr :spoko :szeroki_usmiech


Nie ma sprawy - edytujê wiadomo¶ci i podopisujê :)

salek - 2019-05-15, 14:41

2019-05-07

Budzimy siê oczekuj±c lepszej pogody. Rzeczywi¶cie jest lepiej, cieplej, wiêcej s³oñca, ale wieje. Po ¶niadaniu udajemy siê na "nasz±" pla¿ê. Pogoda pozwala tylko na chwilowe zamoczenie stóp. Pozosta³y czas spêdzamy na zabawie z dzieæmi. Kamyczki, patyczki, muszelki. Uczê dzieci robiæ "kaczki"... Tak nam mija przedpo³udnie.

Na obiad postanowili¶my ugotowaæ co¶ w kamperze. Zabrali¶my ze sob± z domu Tagine, najwy¿szy czas go wypróbowaæ w warunkach polowych. Potrawê nazwali¶my "ta¿in z ba¿in". Smakowa³o wybornie. Wczorajsze wino i oliwa tak nam smakowa³y, ¿e zakupili¶my u Mladena po 2 butelki wszystkiego. Do domu dowieziemy tylko oliwê ;)

Po obiedzie idê z córk± na spacer "w góry". Widoki przepiêkne. Gdybym szed³ sam zapu¶ci³bym siê du¿o du¿o wy¿ej.
Reszta dnia to b³ogie lenistwo na pla¿y, wyg³upy w kamperze, wczasy...

salek - 2019-05-15, 16:13

2019-05-08

Na dzi¶ planowane upa³y :bajer wiêc postanawiamy przed³u¿yæ pobyt o jeden dzieñ. Ruszamy na pla¿ê. Upa³u nie ma, ale jest ciep³o i nie wieje, wiêc jest fajnie. Po naradzie z dzieæmi budujemy dom dla krasnoludków. Wnikliwi obserwatorzy zauwa¿± wyszukany materia³ flagowy, bran¿owy :)

Robi siê coraz cieplej, wchodzimy do wody. Zimna. Wychodzimy :) Praktycznie ca³y dzieñ spêdzamy na pla¿y.

Mladen obieca³ nam ¶wie¿e rybki i kalmary bo sam ³owi. Jak obieca³ tak zrobi³. Jego ¿ona przygotowa³a równie¿ pyszn± sa³atê i frytki z ziemniaków sma¿one na oliwie. By³o przepyszne. Ca³y czas co¶ od nas chcia³a bo mówi³a "polako, polako", nie do koñca rozumieli¶my. Co¶ mnie tknê³o, ¿eby sprawdziæ w translatorze... Znaczy, ¿e za szybko jedli¶my :) co zrobiæ jak to takie dobre...

Wieczór mija leniwie. Na kolejny dzieñ planowane jest znowu pogorszenie pogody w naszych okolicach. Sprawdzamy pogodê w innych czê¶ciach Chorwacji. Okazuje siê, ¿e w Zatonie ma byæ ³adnie. Chyba bêd± w koñcu 3 zje¿d¿alnie dla dzieci. Jeste¶my im to winni... :ok

salek - 2019-05-16, 09:24

2019-05-09

Czwartek rano. Pogoda delikatnie pisz±c - ¶rednia. W deszczu siê pakujemy i wyje¿d¿amy. Postanawiamy wracaæ t± sam± tras± (wybrze¿em) do Zadaru. Jedzie siê fajnie. Nie doje¿d¿amy nawet do Makarskiej... W miejscowo¶ci Podgora zatrzymuje nas stra¿ak i t³umaczy, ¿e co¶ siê sta³o na mo¶cie i droga zablokowana. Nie wiem czy dobrze zrozumia³em, ale chyba droga siê zwali³a do morza :?:

Znalaz³em o tym artyku³ - https://www.24sata.hr/new...zatvoren-628449

Rzeczywi¶cie siê co¶ zawali³o :)

Stra¿ak osobówki puszcza objazdem przez góry. Patrz±c na nasze gabaryty stwierdza, ¿e "polako" trzeba zawróciæ i jechaæ przez Ploèe. Przez chwile przesz³o mi przez my¶l, ¿eby jednak jechaæ przez góry, bo niby co... ja nie przejadê?? Pojechali¶my jednak w stronê Ploèe i autostrady :) Droga mija³a szybko, jak to autostrad±. Kilka godzin i much na zderzaku pó¼niej byli¶my ju¿ w... Nin na obiedzie :) Pogoda tutaj by³a trochê lepsza, ale bez rewelacji. Na pi±tek zapowiadaj± s³oñce.

Po obiedzie jedziemy zobaczyæ Vir i Privlaka. £adnie, ale sza³u nie robi. W miêdzyczasie dzieci zasypiaj±. Krótka przerwa na zakupy w Plodine i kierujemy siê do Zaton Holiday Resort. Znowu :) Pogoda z godziny na godzinê coraz lepsza. Jest optymistycznie. Popo³udnie spêdzamy na wszystkich... tak wszystkich placach zabaw w Zatonie.

salek - 2019-05-16, 09:35

2019-05-10

Pi±tek rano wita nas piêkna pogoda. Od rana ciep³o. Pakujemy kampera, zjadamy ¶niadanie, wymeldowujemy siê z kempingu i przestawiamy kampera na parking przy apartamentach. Idziemy wreszcie na obiecane 3 zje¿d¿alnie. Temperatura w cieniu 23 st.C. Rano na basenach ludzi garstka. Pó¼niej siê zaludnia. Dzieci dostaj± sza³u i trzeba mieæ oczy dooko³a g³owy, dlatego z tego miejsca ma³o zdjêæ :) Jest tak ciep³o, ¿e spala nam (mi i ¿onie) karki :) Jeszcze po tygodniu bêdziemy zdrapywaæ z nich skórê. Mija kilka godzin i trzeba koñczyæ, ruszaæ w drogê do domu... Trochê siê nam nie chce... Ale jeszcze tu wrócimy :)

Droga mija spokojnie i szybko. Za Zagrzebiem przytrzymuje nas burza - robimy obiad w kamperze. Mijaj±c granicê z Wêgrami nasz kamper ma "rocznicê" - na liczniku stuka 66666 km :diabelski_usmiech

Jedziemy przez Nagykanizsa i Vasvar, pó¼niej ekspresówk± na Gyor. Jedzie siê tak dobrze, ¿e przez chwilê zastanawiam siê czy nie jechaæ ju¿ prosto do domu, bez noclegu. Szybko mi t± my¶l z g³owy wybi³a rodzinka :) Stajemy na nocleg, stety-niestety na MOP za Gyorem. Nie jest ¼le, szybko zasypiamy.

salek - 2019-05-16, 09:45

2019-05-11 Powrót do domu i podsumowanie

Rano pobudka. Dzieci padniête nie chc± wstawaæ. A niech sobie jeszcze po¶pi±. My pijemy kawkê. Pozosta³o 3,5 godziny jazdy do domu, nie ¶pieszymy siê. Po drodze "knujemy" nastêpne wycieczki. Do domu docieramy akuratnie na obiad. Pogoda jeszcze ³adna - trzeba szybko trawniki skosiæ :)

Tego dnia jeszcze myjê przód kampera, bo jest na nim cmentarzysko.

Podsumowuj±c, krótko i zwiê¼le... s³oñce znale¼li¶my, nawet kilka razy :) W czerwcu chcemy tam wróciæ :spoko

Kotek - 2019-05-16, 09:55

Fiu, fiu, ale much! Za ca³o¶æ :pifko leci! :kwiatki: :roza: :kwiatki:
salek - 2019-05-16, 10:10

Kotek napisa³/a:
Fiu, fiu, ale much! Za ca³o¶æ :pifko leci! :kwiatki: :roza: :kwiatki:


Dziêkujê :) Muchy zmyte, mam fajny ¶rodek, który u³atwia pracê. Relacjê pozostawiê "otwart±" bo w Bo¿e Cia³o planujemy ci±g dalszy. Tym razem mamy siê spotkaæ ze znajomymi w Zatonie. Gromada dzieciaków... bêdzie siê dzia³o. Podejrzewam jednak, ¿e w samym Zatonie bêdziemy max 4 dni, a pó¼niej gdzie¶ nas wywieje :)

majsterus - 2019-05-18, 23:44

Chorwat mi powiedzia³:
maj - niskie temperatury - czas na zwiedzanie miast - ma³o ludzi
czerwiec - wy¿sze, zaczyna siê sezon- pla¿a
lipiec-sierpieñ - upa³y i wiadomo - pla¿a
wrzesieñ znów miasteczka

andreas p - 2019-05-22, 19:56

Serdeczne pozdrowienia z Zatonu. Pogoda SUPER pozdrawiamy :spoko
salek - 2019-05-23, 08:05

andreas p napisa³/a:
Serdeczne pozdrowienia z Zatonu. Pogoda SUPER pozdrawiamy :spoko


Jak wytrzymacie tam do 20.06 to siê spotkamy :P Udanej zabawy :spoko

koko - 2019-05-23, 19:03

andreas p napisa³/a:
Serdeczne pozdrowienia z Zatonu. Pogoda SUPER pozdrawiamy :spoko


Andreas gdzie stoisz ja 210 przyjecha³em wczoraj
pozdrowienia

salek - 2019-06-17, 19:12

Jeszcze 2 doby i ruszamy znowu... tym razem chyba szukaæ cienia w Chorwacji 8-)
koko - 2019-06-17, 20:01

salek napisa³/a:
Jeszcze 2 doby i ruszamy znowu... tym razem chyba szukaæ cienia w Chorwacji 8-)


ja tym razem jadê na Cikat

OMEGA - 2019-06-17, 20:13

To kiedy ten zlot na Cikat ????
salek - 2019-06-27, 21:21

Nieustannie szukamy cienia ;) S³abo nam to wychodzi. Teraz jeste¶my w Omi¹, jutro powoli kierujemy siê w stronê domu. Relacja opisowo-zdjêciowa po powrocie :)
salek - 2019-07-02, 14:28

Cytat:
Relacjê pozostawiê "otwart±" bo w Bo¿e Cia³o planujemy ci±g dalszy. Tym razem mamy siê spotkaæ ze znajomymi w Zatonie. Gromada dzieciaków... bêdzie siê dzia³o. Podejrzewam jednak, ¿e w samym Zatonie bêdziemy max 4 dni, a pó¼niej gdzie¶ nas wywieje



Jak powiedzia³ tak zrobi³. Ale po kolei...

¦roda 19.06.2019

Wyruszamy z domu o 17, po pracy. Cel na ten dzieñ to dojechaæ "gdzie¶ na Wêgry". Jedziemy przez S³owacjê. W Cadcy siê korkuje, do¶æ mocno. Pó¼niej delikatnie w Bratys³awie. Globem jedzie siê ca³kowicie inaczej ni¿ poprzednim kamperem-alkow±... lepiej :) Gdzie¶ po 4-5 godzinach docieramy do Sarvaru. Tam z Park4Nightem nocujemy na parkingu przy termach. Obok nas Czesi w kamperze, kilka przyczep i jaki¶ "autobus". Gdzie¶ dalej nad Balatonem przechodzi burza.

salek - 2019-07-02, 15:03

20-24.06.2019 - Zaton

Tak jak pisa³em, 4 dni przeznaczone na Zaton HR, ze znajomymi... mnogo dzieci... ma³o czasu na cokolwiek... oczy dooko³a g³owy... motorki w :dupa
Byli¶my tam w 4 rodziny, wszyscy obok siebie, jak cyganie. Czas po¶wiêcony dzieciom, baseny, 3 zje¿d¿alnie, morze, pla¿a, place zabaw, mini-golf, dmuchañce, wieczorami (jak dzieci posnê³y) d³ugie rozmowy... czasem zbyt g³o¶ne ;)

Upa³ dawa³ siê we znaki. Najgorsze by³y ciep³e noce. Szczê¶cie, ¿e jest klima...

Zdjêæ nie za wiele, bo wszystkie podobne. Czas p³yn±³ szybko. W niedziele decyzja, ¿e mamy ju¿ tego do¶æ i w poniedzia³ek gdzie¶ jedziemy... tylko gdzie? Pomy¶limy rano.

salek - 2019-07-09, 19:02

25.06.2019

Rano do¶æ szybka pobudka i pakowanie. Po krótkiej naradzie przy kawie decydujemy, ¿e chcemy zobaczyæ co¶ nowego - tym razem mo¿e jaka¶ wysepka? Szybka konsultacja z Google i jedziemy w stronê Korculi. Plan jest taki, ¿eby teraz machn±æ du¿± drogê do najdalej wysuniêtego na po³udnie miejsca, jakie chcemy odwiedziæ i pó¼niej powoli "wracaæ" w stronê domu. St±d decyzja, ¿e gnamy autostrad± a¿ do Ploce. Za Ploce ogl±damy przepiêkne pola uprawne z góry. Pó¼niej przez Zaton Doli do Orebiæ i promem na Korcule.

Po drodze Trip Advisor doradza nam obiad w miejscowo¶ci Broce. Jak zwykle siê nie myli. Malownicz± drog±-grobl± doje¿d¿amy do maleñkiej miejscowo¶ci, gdzie trafiamy do restauracji Konoba Mandraè. Zamawiamy ma³¿e i ¶wie¿± rybê. Po chwili przychodzi Pan i mówi ³amanym angielskim: You will be eat this fish :) .... i zaczyna j± patroszyæ 2m od nas na murku. Ryba by³a rzeczywi¶cie ¶wie¿a ;) Jedzenie wyborne, ceny chorwackie - polecamy.

Po obiedzie jazda w kierunku Orebiæ. Tam udaje nam siê dotrzeæ 20 minut przed startem promu. Szybka przeprawa i jeste¶my na Korculi. Znowu szybka konsultacja, tym razem z Park4Night i nocujemy w Kamp Vrbovica w malowniczej zatoczce. Jeszcze tylko przed spaniem k±piel w morzu, lody z dzieæmi... to by³ intensywny dzieñ :)

salek - 2019-07-16, 10:37

26.06.2019

Budzimy siê z zamiarem objechania Korculi i dojechania do miejscowo¶ci Vela Luka i stamt±d promem na Hvar. Do¶æ szybko musieli¶my zweryfikowaæ nasz plan, bo doczytali¶my, ¿e z Vela Luka p³ynie prom na Hvar... ale tylko osobowy. W miêdzyczasie dowiedzia³em siê, ¿e mój kuzyn z rodzin± dotar³ kamperem do Omi¶. Jako, ¿e w Polsce nam siê ciê¿ko spotkaæ, postanawiamy, ¿e do³±czymy do nich w Chorwacji. Dzieci siê ucieszy³y. Plan po zmianie wygl±da tak:

- wracamy promem do Orebiæ
- jedziemy do miejscowo¶ci Trpanj
- promujemy do Ploce
- przez Makarsk± jedziemy do Omi¶

Jak zaplanowali, tak zrobili. Jecha³o siê jak zwykle spokojnie i piêknie. Droga do Trpanj by³a bajeczna. Zreszt±, sama miejscowo¶æ Trpanj te¿ przypad³a nam bardzo do gustu. Na szczê¶cie mieli¶my parê godzin czekania na prom. Nacieszyli¶my oczy i ¿o³±dki.

Prom do Ploce i jazda do Omisia minê³y pod has³em:
- tataaa, a kiedy bêdziemy u misia??? :szeroki_usmiech

Doje¿d¿amy do "Misia" pó¼nym popo³udniem, meldujemy siê na parceli tu¿ obok kuzynostwa. Rozstawiamy manele. "Uruchamiamy" bia³e chorwackie wino i odpoczywamy :)

salek - 2019-07-16, 10:57

27.06.2019

Ca³y dzieñ spêdzamy w Omi¶. Stacjonujemy na kempingu Galeb. Jest pogoda, s± baseny, jest morze. Bawimy siê dobrze. Po po³udniu udajemy siê na spacer "do miasta" i odnajdujemy knajpê Konoba Gusti. Polecamy :)

salek - 2019-07-16, 11:10

28.06.2019

Koniec urlopu zbli¿a siê wielkimi krokami, a my chcemy jeszcze co¶ zobaczyæ. Nie widzieli¶my jeszcze Plitvickich Jezior, wiêc ustalamy, ¿e wyjedziemy z Omi¶ i pojedziemy star± drog± w kierunku Plitvic. Tam przenocujemy i z samego rana w sobotê wpadniemy do Parku.

Zbierali¶my siê mozolnie, jeszcze przed samym wyjazdem szybki basen z dzieæmi. Wyjechali¶my na drogê wzd³u¿ rzeki Cetina w kierunku miejscowo¶ci Zadvarje. Droga ¶wietna, ciasne serpentyny, widoczki, czyli to co lubimy najbardziej. Na koñcu czeka³a nas nagroda w postaci punktu widokowego przy pomniku (Vidikovac Kri¾).

Pó¼niej drogami 60 i 1 docieramy do Plitvickich. Znajdujemy Camping Korana, który urzek³ nas "inno¶ci±". Wygl±da³ bardziej jak pole golfowe ni¿ kemping. Trochê zagubieni - nie wiedzieli¶my gdzie postawiæ kampera - ale w koñcu znale¼li¶my ³adn± miejscówkê :)
Wieczorem zrobili¶my piknik na kocu, wokó³ nas lata³o mnóstwo ¶wietlików. Chwile, których nie da³o siê uchwyciæ na zdjêciu, zostan± przez nas d³ugo zapamiêtane.

salek - 2019-07-16, 12:02

29.06.2019

Rano szybka pobudka. Odmeldowanie i jazda do bramy 1 na Plitvickich. Tam dowiadujemy siê, ¿e bilety indywidualne na ten dzieñ s± ju¿ wyprzedane :ok

Niby trochê pod³amani, trochê zdegustowani... uznajemy, ¿e nie ma tego z³ego... ruszamy w stronê domu z celem - jakie¶ termy na Wêgrzech. Po konsultacji ze znajomymi, którzy te¿ s± ju¿ w drodze z Zatonu w kierunku Wêgier postanawiamy spotkaæ siê w Zalakaros. My tam doje¿d¿amy do¶æ szybko, parkujemy i ruszamy na podbój zje¿d¿alni. Zabawy jest co nie miara. Ludzi, pomimo soboty, zno¶nie niewiele. Zjadamy langosze, bawimy siê do 16tej. Dzieci padaj± ze zmêczenia. Szybka decyzja o powrocie do domu jeszcze dzi¶. Dzieci zasypiaj± po 15 minutach jazdy i ¶pi± do granicy S³owacko/Czeskiej. W domu jeste¶my o 22. Niedziele zostawiamy sobie na porz±dki w kamperze, pranie i odpoczywanie po.., urlopie :)

salek - 2019-07-16, 12:15

PODSUMOWANIE

W tym roku byli¶my w Chorwacji dwa razy. Nie wykluczone, ¿e pojedziemy jeszcze raz ;) W czerwcu zrobili¶my Globem ok. 3000 km. Wiem, ¿e dla niektórych takie tempo podró¿owania jest dziwne, ale my i nasze dzieci to lubimy :diabelski_usmiech
Niby co¶ planujemy, niby ustalamy sobie trasê, ale zazwyczaj ¿ycie to weryfikuje i wychodzi z tego ca³kiem fajna podró¿ z wspomnieniami. Dlatego te¿ w miêdzyczasie zmienili¶my kampera na Globe'a, ¿eby móc siê szybciej i zgrabniej przemieszczaæ.

Lubimy Chorwacjê za pogodê, jedzenie (pomijaj±c Zaton), wino, za ciep³± wodê w morzu, czyste morze, baseny, 3 zje¿d¿alnie, za Korcule, promy i "Misia".

Nie lubimy Chorwacji za wysokie ceny i za zgodê na palenie w knajpach. I za zat³oczone w sezonie Plitvickie, których nie zobaczyli¶my ;)

P.S. We wrze¶niu planujemy jeszcze 2 tygodniowy wyjazd... jeszcze nie wiemy gdzie, wiêc na wszelki wypadek temat zostawmy otwarty :diabelski_usmiech

tom-cio - 2019-07-16, 18:03

Piwo za fajna relacje,sam uwielbiam ten sposób podró¿owania,wiêc fajnie siê czyta³o,jak na szybki wypad ¿e ¦l±ska to polecam Murter,wyspa 30 km od Zadaru,piêkne pla¿e,a w okolicy camp w cenie 15 euro (w sezonie)za dobê za ca³± za³ogê,jak co¶ to wo³aj o namiar,ja we wrze¶niu te¿ siê pewnie tam wybiore
salek - 2019-07-16, 19:00

tom-cio napisa³/a:
Piwo za fajna relacje,sam uwielbiam ten sposób podró¿owania,wiêc fajnie siê czyta³o,jak na szybki wypad ¿e ¦l±ska to polecam Murter,wyspa 30 km od Zadaru,piêkne pla¿e,a w okolicy camp w cenie 15 euro (w sezonie)za dobê za ca³± za³ogê,jak co¶ to wo³aj o namiar,ja we wrze¶niu te¿ siê pewnie tam wybiore


O widzisz :) ¿e te¿ wcze¶niej tego nie zauwa¿y³em :) Ile¿ to jeszcze miejscówek mamy do zobaczenia w Chorwacji... :diabelski_usmiech

majsterus - 2019-07-17, 20:15

Podasz nazwê tego kampu? Jeste¶my za Drage na campie Oaza, a na wyspê Murter p³ynêli¶my rok temu, i po przyp³yniêciu zapytali¶my Polaków na pla¿y..co to za miejscowo¶æ, poniewa¿ nie wiemy gdzie jeste¶my.....jakie¿ by³o zdziwienie Polki....ludzie nie wiedz± gdzie s±...:) ale tak to jest jak siê p³ynie pontonem przed siebie :D
tom-cio - 2019-07-18, 21:45

Wiesz,mi chodzi³o o kamp w pobli¿u,na Murter doje¿d¿am,a ¶piê na Maslinie ko³o waszej Oazy :szeroki_usmiech .,czyli adres ten sam ,zjazd w prawo.za.drage jakie¶ 3 km

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group