Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

OLD CAMPER - razem mamy 100 lat...

Jerzyk - 2019-05-17, 12:14
Temat postu: razem mamy 100 lat...
... jak w tytule. trochę dużo, ale jakoś dajemy radę....
cobyśmy jednak prezentowali się nieco lepiej, dałem się ponieść fantazji mojej byłej narzeczonej, a od wielu lat Małżonki i po poczytaniu kilku postów udałem się kamperkiem do Częstochowy...
no nie do klasztoru, bo jeszcze aż tak z nami nie jest aby ratunku szukać tak wysoko, ale do życzliwego i znanego Andrzeja 73...
Ręce załamał, pomarudził, podumał i zawinął rękawy...
wracałem pociągiem ale za to po jakimś czasie kamperek ma nowiutkie podszybie, deskę rozdzielczą obudowę silnika, szafki, fotele , łózko i cała podkowę.
Wielkie Dzięki dla Andrzeja!!!
niewielu jest takich, co wiedzą jak i do tego jeszcze im się chce...polecam!

MisioKRAK - 2019-05-17, 12:19

Piękna integra, a Andrzej - no cóż - nasz cudotwórca z Częstochowy zawsze wkłada kupę serca w nasze kamperki, dzięki czemu one są "cieplejsze" i wspanialsze :D
Nieśmiało dodam że nie jesteś jedyny, a nawet dodam, że i u nas tchnął drugą młodość w naszego Osiołka :-D mimo że my mamy dopiero 71lat ;-)

Kotek - 2019-05-17, 12:35

Rozumiem Jerzyku, że Obaj macie po 50-ce? :haha: :haha: :haha:
To wypij jeszcze jedną "na zdrowie" i nie będziemy Wam śpiewać "100 lat"! :kwiatki: :roza: :kwiatki:

KACPERKI 2 - 2019-05-17, 13:37

Jerzyk napisał/a:
Wielkie Dzięki dla Andrzeja!!!
niewielu jest takich, co wiedzą jak i do tego jeszcze im się chce...polecam!


Otóż to! To jest dziś wyjątkowe.
Brawo Jerzyk! :kwiatki:
Brawo Andrzej73. :bukiet:

Misio - 2019-05-17, 13:52

Jak na stulatka to aż miło popatrzeć.

Dobry artysta wie jak igłą swistać.

Dobry krapicer z tego Anrzeja 73
Wie Jerzyk, Jerzykowa, Kotek ja i Ty :roza:

MILUŚ - 2019-05-17, 14:06
Temat postu: Re: razem mamy 100 lat...
Jerzyk napisał/a:
...
Ręce załamał, pomarudził,..........


Oj pamiętam :-P .........akurat odbierałem swoje fotele od Andrzeja kiedy marudził :haha: :haha: :haha:

Socale - 2019-05-17, 21:17

Apeluję o odciążenie Andrzeja73 na kilka dni od nawału pracy.
On macha rękami i gada ale nie potrafi odmówić i staje na głowie i rzęsach by Wam dogodzić, a ja wiem od kilku godzin od Niego samego, że jego ambicja dosięga możliwości i organizm domaga się odpoczynku.
Piszę to całkiem serio.
Andrzej, piszę o tym jak zdrajca ale tylko dlatego że w naszej dzisiejszej mobilnej rozmowie, gdy włos mi się zjeżył i ciarki poszły, nie zastrzegłeś tej informacji, a lubię Cię na tyle by mieć odwagę o tym oficjalnie napisać.
Gratuluję że stajesz na wysokości zadań i dajesz radę ku radości Kolegów, ale musisz odpocząć, miałeś sygnał*, potraktuj go poważnie.
.
*Ja takiego sygnału jeszcze nie miałem, ale strasznie się go obawiam/boję. Serio.

Comsio - 2019-05-17, 21:24

Jerzyku bajka :ok
Jędrek ty wiesz co :ok

Andrzej 73 - 2019-05-17, 22:15

Bardzo dziękuję Jurkowi (Jerzyk) za zmieszczone podziękowania.
Reanimacja oraz odnowienie tapicerki w Jurka kamperze szło jak po grudzie , ale się udało.
Sam nie wierzyłem w to , że zacna firma Hymer może tak nie przemyślanie zamontować podstawę łóżka opuszczanego.
Nie byłbym sobą gdybym tego nie poprawił. :ok
Teraz można śmiało na łóżku spać i nie tylko... ;)

Socale napisał/a:
musisz odpocząć, miałeś sygnał*, potraktuj go poważnie.


Wojtku , no co mam powiedzieć. Robota mnie lubi , a ostatnio jest jej nadmiar. :gwm
Dałem sobie dwa dni wolnego , może to pomoże. :kawka:

Wracając do reanimacji kamperków...
Możecie mi wierzyć lub nie , ale najbardziej cieszy mnie Wasze zadowolenie , kiedy odbierając swoje domki macie banana na twarzy. :szeroki_usmiech

Jerzyk - 2019-05-18, 18:38

...wychodzi na to, że wymawiałem się słabym stanem wyrka, a jak poprawiłeś, to trzeba będzie stanąć na wysokości zadania....😉
Socale - 2019-05-18, 20:56

Jerzyk napisał/a:
...wychodzi na to, że wymawiałem się słabym stanem wyrka, a jak poprawiłeś, to trzeba będzie stanąć na wysokości zadania....😉

Łoch... nawet bardziej. Weź znaną pigułkę to na wysokości zadania staniesz nie tylko Ty ale i "łon". I nie "słynna" niebieska tylko polska biała, Sildenafil się nazywa i grosz kosztuje.

Andrzej73 napisał/a:

Robota mnie lubi , a ostatnio jest jej nadmiar. :gwm
Dałem sobie dwa dni wolnego , może to pomoże.

Znam to, też dzieciom pomagam bo mają po 2 lewe ręce i tylko kasę potrafią zarabiać. Gwoździa wbić czy deskę uciąć to już muszę ja. Metafora ale rozumiesz.
Oddech.
Pomoże jak na te 2 dni odstawisz papiery, maszyny, zlecenia, komputer, telefon, ect. i nie ma Cię dla nikogo, jesteś tylko dla najbliższych = to pomoże. Naładujesz się.
Uwierz da się. W czasach gdy byłem nie zastąpiony, że muszę, że powinienem... i takie tam ble, ble, ble - do tego doszedłem, że od tego odszedłem.
.
Obecnie jak jadę na miesiąc urlopu, celowo sam nie wiedząc dokładnie gdzie, to nie ma ze mną łatwej łączności bo telefon dotykam jak zauważę na nim kurz. Potem odpisuję komu chcę lub oddzwaniam. Nikt i nic na tym nie ucierpiało, a w niewoli GSM/3G/LTE może ucierpieć jedynie moje zdrowie.
I zauważyłem ciekawe zjawisko/moda już nawet: szacunek innych wobec urlopujących.
Miesiąc przed i miesiąc po, jest armagedon ale po środku "mój miesiąc" to świętość. Tak to sobie poukładałem i tego Tobie i wszystkim życzę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group