|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - Poszukuję właściciela Rimor Sailer z 2007 roku
stef - 2019-07-22, 11:41 Temat postu: Poszukuję właściciela Rimor Sailer z 2007 roku Witam.
Jak w temacie, czyli poszukuję właściciela Rimora Sialer z 2007 roku - czyli dokładnie tego: https://www.otomoto.pl/of...-ID6C3Hbj.html?
kimtop - 2019-07-22, 13:29
Znam kamperowca z Mysłakowic,ale to nie Jego samochód
stef - 2019-07-22, 13:49
Dowiedziałem się, ze to już czwarty właściciel... trochę dużo ich było jak na tak młode auto. Boję się czy nie miało jakiejś przygody.
Rav - 2019-07-22, 14:29
Stef. Jeździcie we czwórkę (jak widzę). To auto jest wyraźnie za małe. Poza tym dużo lepiej szukać z dużym łóżkiem z tyłu umieszczonym poprzecznie, bo przynajmniej będziesz miał duży garaż. Nad łóżkiem francuskim sporo straconego miejsca, które przy jeździe z dzieciakami jest tak potrzebne.
Poza tym 2007 rok, mała zabudowa na Fordzie za prawie 100 klocków? Spokojnie znajdziesz coś wygodniejszego. Kwestia oczywiście tylko czego szukasz, bo być może te moje "porady" to strzał kulą w płot.
stef - 2019-07-22, 14:52
Dzięki. Każda porada jest nieoceniona. tym bardziej, że kasa jak dla mnie jest duża.
DI STEFANO - 2019-07-22, 15:02
stef
Przygody auteczka widać już na pierwszym zdjęciu.
Odpuść sobie.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach.
slawwoj - 2019-07-22, 16:04
Stef to nie dla Was. Musi być alkowa i garaż. W tej kwocie można kupić coś dobrego. Cierpliwości
Zauważ że to nie sławny silnik 2,2
stef - 2019-07-22, 23:06
Ok to szukam dalej.
Socale - 2019-07-22, 23:41
DI STEFANO napisał/a: | stef
Przygody auteczka widać już na pierwszym zdjęciu.
... |
Ja bym prosił o wskazanie szczegółów zdradzających przygodę.
DI STEFANO - 2019-07-23, 07:05
Ty nie pytasz, pyta Stef.
Sprawne i doświadczone oko w lot wypatrzy, a i.......
ta burza kolorów i te piękne powierzchniowe mocno wypolerowane fale.
Oczywista, że ostateczna decyzja należy do zainteresowanego kupnem.
stef - 2019-07-23, 10:45
Nie no odpuszczam... faktycznie coś tu nie gra... 4 właściciel i oczywiście "Ja nic nie robiłem... może coś tam kiedyś było". Źle się robi od takich tekstów nawet jeśli to prawda
Szukam dalej... raczej alkowa.
Socale - 2019-07-24, 00:08
DI STEFANO napisał/a: | Ty nie pytasz, pyta Stef.
Sprawne i doświadczone oko w lot wypatrzy, a i.......
ta burza kolorów i te piękne powierzchniowe mocno wypolerowane fale.
... |
No dobra, Stefano - ja po prostu mam po 2-3 kwadranse późnymi wieczorami i bez analizy chciałem na łatwiznę dowiedzieć się co wypatrzyłeś. Jestem pourlopowo mocno skompresowany ale już powoli się luzuje.
DI STEFANO - 2019-07-24, 06:19
Tego nie opiszesz w jednym lub dwóch zdaniach.
Lata pracy (od 1971) gdzieś tam, specjalistyczne wykształy i kursa krajowe i nie tylko, spec- literatura, lata doświadczeń i zdarzeń.
Zawodowych i życiowych.
Ogrom analiz własnych oraz innych nadzorowanych przeze mnie spraw.
Doświadczenie zawodowe (moje i innych),
Śledzenie "nowinek" z rynku motoryzacyjnego "cwaniaczków i wskrzesicieli".
Mogę powiedzieć, że przez lata dużo tego było.
Teraz tylko tak z rozpędu i przyzwyczajenia "luknę na wystawiany sprzęt".
Lubiłem wykonywaną pracę a i przez zaangażowanie oraz poświęcenie zdrówko przy niej straciłem.
Teraz to tylko hobbystycznie i z przyzwyczajenia, przecie człek od ładnych kilku lat jest na mundurowej ( skromnej, to mało powiedziane) emeryturce.
Choć przyznam, że niektórzy dużo młodsi zawodowi koledzy zaciągają u mnie info co sądzę o różnych nowinkach "z drugiej strony zasłony".
i...…
jeszcze (bardzo istotne) coś co niektórzy określają krótkim,
"mieć nosa"
Dlatego (nie chwaląc się) bardzo często widzę to czego inni jeszcze nie zauważają.
Sokale
trzeba lat, żeby...…………..
a....
i stef
po dłuższym zastanowieniu...….
napisał, że odpuszcza.
Bronek - 2019-07-24, 06:48
Ja m/w, jak wyżej opisano, żonę sobie wybrałem
DI STEFANO - 2019-07-24, 06:53
Sokale
a, że Cię lubię to....
popatrz jaki ten eksponowany sprzęt jest ładny,
wypieszczony,
taki jakby prosił "kup mnie",
za ładny abym w to uwierzył,
licznik bije i auto sie przemieszcza.
licznik ustalony na przebieg "jeździł staruszek który płakał...) choć auto ewidentnie było w wielu rękach,
wiele wewnątrz wskazuje na to, że biegało w wypożyczalni,
wewnątrz ład i porządeczek "jak w muzeum"
a tam jeżdzili ludziska więc......
tam powinno być widać eksploatację,
lakier tak jakby wprawną ręką rzemiochy w "wielkiej stodole" malowały,
taki kolorowy wielki misz masz,
a i lakiernik farby nie żałował,
zapomniał, że kit i tak będzie z czasem wychodził,
popatrz na łączenia oraz umocowana płyt oraz na listwy krawędziowe,
a te załąmania promieni słonecznych,
pewnie " w fabryce" zapomniano o dobrym ich mocowaniu
nie potrfili albo poszli w oszczędność,
itd, itp........
To tak na szybko....
DI STEFANO - 2019-07-24, 06:56
Cześć
Broneczku Drogi
Socale - 2019-07-24, 22:44
Dałeś mądrego maxa, doceniam skromniutkim:
|
|