Grecja - Serbia incydent !!! mafia samochodowa !!!
Access450 - 2019-07-31, 09:49 Temat postu: Serbia incydent !!! mafia samochodowa !!!Po krótce opiszę co nam się przytrafiło jakieś 50km za Belgradem ….w stronę Grecji...
opiszę to raczej z żartem bo szczęśliwie dla nas się to zakończyło ale proszę to traktować jako przestroga dla innych . Staneliśmy na dużej stacji benzynowej ok godziny 05.20 i poszliśmy na kawę , kampera było widać z daleka , nie było nas paręnaście minut zaznaczam . na parkingu byli przejazdem głównie Niemcy . wokół nich kręcił się tubylec myjący szyby ….hmmm...i tu się zaczyna nasza przygoda
1. Serbia - aktorzy to trzej panowie ...pierwszy czyściciel szyb w pomarańczowej kamizelce
drugi pan to jego kolega mechanik przypadkowo na kawie , trzeci pewnie boss tej grupy łysy konus obwieszony złotem poruszający się S-klasą czarną....
2.podchodzimy do auta zadowoleni wsiadamy chcę odpalić i dupa ….!!!! cisza z silnika ...myślę od razu o tym co czytałem o takich akcjach
3. z uśmiechem podchodzi do nas czyściciel szyb i pyta się czy mamy problem ???? i pyta się co się stało ...ja probuje ponownie uruchomić silnik i wyswietla się awaria silnika !!!!!
on mi to pokazuje i mowi o swoim koledze mechaniku co kawe tu pije ze on pomoze ...zgadzamy się …..
4.czekajac na niego chowamy wszystkie cenne rzeczy bo wiemy czym to pachnie ………..
5. podchodzi mechanik ...bla bla ...i mówi że big problem ..ze komputer potrzebny ….ze maja serwis 25km dalej i on pomoze….nie zdąrzyłem nic powiedzieć ….odszedł ..i …..szok …..podjezdza pomocą drogową i ustawia się kampera wciągnąć na najazd …….tu dodam …..zawodowo jestem związany z motoryzacją od ponad 20 lat i co nieco się znam …..
Nie zgadzam się na jego poczynania mówiąc mu ze kamper wazy ponad 4 tony a jego najazd jest za mały ...on na to ze mnie na hol weźmie !!! ( idiota myslę ) to ja mu na to ze nie działa serwo na hamulce i nie będzie mnie holował autostradą przez ponad 20km ….Serbski cwaniak mechanik dalej swoje ….ze skoro się boję to on będzie prowadził kampera a ja jego najazd !!!!….nie zgadzamy się na to …..
On dzwoni do szefa ze jest problem ...ze my jesteśmy oporni ...ze nie chcemy dac się holować ...po chwili ...ze przyjedzie jego szef …..( łysy ze złotem )
6. akcja na chwilę się wycisza ...czyściciel szyb odchodzi , mechanik z najazdem odjezdza na bok i idzie dopic kawę
7.Ja po chwili zastanowienia myśle co oni mogli zrobić ??? robimy oględziny auta pod spodem szukamy anomalii ...czegoś czego być nie powinno …..pierwsze podejście bez rezultatu ….. odłączam akumulator ...kolejna proba zapalenia silnika i nic …...zmiana kluczyka na zapasowy i nic ……..nerwy coraz większe ……
8. mija jakiej 20 min podjezdza boss mercem ….sugeruje duża autolawetę ...bo to jest big problem ...ze tu na parkingu on nic nie naprawi …..mowie mu wprost żeby podpioł komputer ( laptopa ) i zobaczył jaki błąd się wyświetla …..a on swoje ze to zrobi u siebie w serwisie …..po 20 min dyskusji zgodził się i ze mamy czekać bo jego kolejny szpec mechanik tu przyjedzie z laptopem ...a nam melduje ze idzie na kawę i tez będzie tu czekał ….ufffff myślę coś się da załatwić …..oczywiście cały czas gram nieświadomego turystę z rodzina ….
9. ostatnia próba ...kolejne oględziny samochodu pod maska - ok pod spodem ok ……. kładę się pod auto ...a dokładnie pod silnik …..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i zmieniono automatycznie na - lafirynda szok !!!!!!!! ( przepraszam za k....) …….skurwesyny wypieli kostkę od pompy ( elektronika zrobiła już resztę sama ) ….wpiołem ją ….kluczyk próba i silnik odpala !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
10 . bez zastanowienia szybka ewakuacja z parkingu …...gaz do dechy !!! ….emocje ustępują dopiero po 100km ………………………na szczęście nie jechali za nami......
WIEDZIAŁEM ZE NIE WOLNO NOCOWAC W SERBIII ...ALE NIE SĄDZILIŚMY ZE KRÓTKI POSTUJ TAK SIĘ ZAKOŃCZY ????? ( dodam ze to nasza 6 podróż do Grecji )
Mam nadzieję ze w miarę składnie opisałem całe wydarzenie ----Kamperowicze pilnujcie się !!!!
Polują na nowsze kampery ( nasz to Fiat Ducato 2014 rok )koko - 2019-07-31, 09:54 Dzięki powinno się opisywać takie rzeczy Andrzej 73 - 2019-07-31, 10:05 Niestety w Serbii tak jest , tam się jak nie musi to nie zatrzymuje.
Nas za każdym razem kiedy tam jesteśmy muszą w jakiś sposób nas oskubać.
Choćby na stacji paliw.
Moja rada , to przejechać ten kraj bez zatrzymywania się. Jeśli już musimy nie odchodzimy od auta.
Darek Szczecin - 2019-07-31, 10:08 montaż taki płyt pod silnik i osłon powinno trochę ostudzić zapędy naciągaczy, są też z tworzywa tańszewillyfog - 2019-07-31, 10:26 Jak widać normalność nie dotarła jeszcze do niektórych zakątków Europytoscaner - 2019-07-31, 13:11 Tak powinno się opisywać wyjazdy. Nie tylko ohhy i ahhyy ale właśnie wszystkie i te mniej przyjemne strony. Jak tu mi zajechali drogę, tu nam sklonowali kartę, a tu na parkingu to i tamto.
Swoją drogą j.w. warto zamontować w kamperze taką osłonę. A dziś niedużym kosztem można wrzucić jeszcze i kamerę. Niektórzy mają do spustu szarej, to czemu nie z widokiem na silnik. Wracamy, szybki przegląd czy ktoś podchodził do kampera, co przy nim robił itp.
Ktoś powie, że to przerost formy nad treścią ale kiedyś drzwi się nie zamykało, później wystarczył kluczyk, teraz są z immobilizerami, zdalne, dodatkowo alarmy, blokady, gpsy, kamery. Mamy 21 wiek.
Ja dodatkowo mam swój własny klon komputera diagnostycznego. Już 2x się przydał.
Nie pytam dlaczego nie pijecie kawy w swoim kamperze, jeśli macie kuchnię. Nawet bez ekspresu można w 5 minut zrobić łatwo pyszne cappuccino nie narażając się w niepewnych miejscach na takie rzeczy http://toscaner.com/kampe...u-w-piec-minut/
O zabezpieczeniach szczegółowo pisał publicznie nie będę.MER-lin - 2019-07-31, 19:51 Opisywane horrory z Serbii dotyczą, jak widzę, autostrady tranzytowej z północy na południe. Zwiedzałem kilkakrotnie Serbię, nocując zawsze na dziko, i mam tylko pozytywne wspomnienia. Ludzie bardzo serdeczni, kraj piękny. Ale to były boczne drogi i różne zakamarki z daleka od głównych szlaków tranzytowych. Nocowałem też na stacjach paliw wspomnianej autostrady, ale chyba miałem szczęście ( lub za starego kampera ), ponieważ nie odnotowałem żadnych incydentów. Niestety przestępczość jest wszędzie, a kamper jest dosyć łatwym łupem.Socale - 2019-07-31, 20:42 Access, czy w twoim kamperze nie było pod silnikiem w/w lub fabrycznej osłony?
Pytam, bo w moim (ten w awatarze) jest osłona fabrycznie ale nie było otworu by olej z silnika spuścić.
.
Widać ekipa specjalizuje się w szybkich defektyzmach, pewno na każdy model mają jakiś szybki sposób.
Ochłoń emocje:rakro1 - 2019-07-31, 21:11 Należy podziwiać spryt i pomysłowość złodziejską.Polska do niedawna też szczyciła się różnymi patentami na oszukiwanie.To oczywiste,że trzeba się pilnować ale niestety należy się spodziewać,że tak pomysłowa banda odkryje,że za słabo maskuje to co zepsuła.I wtedy mogą rozpiąć jakieś przewody,założyć jakąś formę izolacji aby przerwać obwód i złożyć wtyczkę z powrotem.Jak wtedy poznać,że ktoś majstrował??? Musimy założyć,że "Serbski" patent może się rozprzestrzenić.Jak wirus jakiś.I co wtedy? Kamery może jak sugeruje Toscaner? Rottweiler ?? Bo skończy się tym,że od auta już nie odejdziemy dukat - 2019-07-31, 22:14 Jeszcze jedna ważna rzecz to byli Serbowie czy serbscy Romowie ? Stawiam na to drugie.
W maju spędziliśmy tydzień w Serbii i jako "Poljaci"byliśmy serdecznie witani i na stacjach i w knajpach (nie polecam odwiedzać) i na kempingach,żadnych dwuznacznych sytuacji nie zanotowaliśmy.
Aha....tak na marginesie internet 10gb na kartę ważny miesiąc kosztował jakieś 40 zł.niebieski-n2 - 2019-08-01, 08:08 Wakacje spędziłem w Serbii, piękny kraj (zwłaszcza południe) i życzliwi ludzie.
Od spania są kempingi (za około sto zł), tam nie uszkadzają aut (za kilkaset tysięcy zł).
Takie akcje jak opisana powyżej mają też wbrew pozorom plusy.
Im mniej tam turystów tym lepiej, zwłaszcza z PL.
Omijajcie więc Serbię szerokim łukiem.erikson - 2019-08-01, 08:40 nie rozumiem tylko czemu prowadziłeś te cale negocjacje z oszustami,wiedząc ze to moze byc nagrane, co by bylo jakby podpiol komputer i narobił celowo bałaganu w oprogramowaniu?,zrobili sabotaż to juz sie nie dopuszcza takich do mienia.Access450 - 2019-08-01, 08:44 Osłonę mam fabryczną... Tzn to półosnona więc silnik skrzynia są odkryte... Bez problemu można dostać się do tej kostki przy pompie i ja wypiąć.... Co do pochodzenia wyglądali na Serbów... Obok nas stanęli też Czesi kamperm... Starsze Ducato... Czyściciel szyb nawet ich obsłużył....odjechali bez problemu..max111 - 2019-08-01, 09:46 Temat postu: Przejechać tranzytemJest wiele opisów podobnych akcji za Belgradem. Dla nas jest to kolejny powód żeby traktować Serbie jako kraj tranzytowy. Kiedyś Polska miała złą sławę ze u nas się kradnie auta i do dziś ta opinia funkcjonuje a kradzieży jest pewnie nie więcej niż w Niemczech...
Robią sobie krzywdę, nie będziemy u nich zostawiać naszych eurasów.
Ja jadąc w tym roku mając na uwadze te opowiadania zatrzymałem się na opuszczonej stacji na 1h odpoczynku i posilenia załogi. Oczy dookoła auta i dalej podroż w kierunku Grecji.
Najlepiej mieć swój sprzęt do szybkiej diagnostyki auta. Pomaga to w takich akcjach, jak również możemy znaleźć szybko przyczynę nagłej awarii - pomogłem już wiele razy kamperowcą w nagłych przypadkach
Mamy tu duzą społeczność to może opracujemy szybkie ogólne szkolenie z podstawowej obsługi takich sprzętów.erikson - 2019-08-01, 12:24 nawet jadać tranzytem zasilamy im budżet,oplata za autostradę,paliwo,drobne zakupy po drodze, a i złodziejaszki funkcjonują na nas,do Grecji sa tez inne trasy-niekoniecznie przez Serbie wiec wybór jest,wine ponoszą władze bo olewają problem,nie sadze aby informacje do nich nie spływały.Jeździmy wiec im to rybka,kaska i tak płynie a nie muszą nic robić.Kierowcy niestety to bardzo wielka społeczność a mało zdyscyplinowana, nie umiejąca sie postawić,zorganizować, ile to razy podnoszono nam opląty drogowe,cena paliwa skakała choć nie powinna,każdy burczy pod nosem co on nie zrobi a za chwile wsiada i jedzie jak by nigdy nic. Społeczność kamperowa tez duza a jeździmy przez jaskinie lwa kombinując z kamerkami,alarmami itp zamiast olać dziadów i wybrać inna trasę pokazując im gest Kozakiewicza,nie umiecie o nas zadbać to bay bay.Nawet jak by pol europy pojechało przez kraje ościenne to władze Serbii szybko by zrobiły porządek na trasach-a tak problem niby jest a go nie ma,a i darmozjadów nie muszą karmić w wiezieniach.Przkladem jest ten temat,nagadacie sie ,poużalacie,nawymyślacie zabezpieczeni a i tak do Grecji walniecie ta trasa,kombinując zasieki,czujki ,jazdy na raz,bez snu ,cały czas na dopingu emocjonalnym, a przecież można na spokój dojechać prze inne kraje.Andrzej 73 - 2019-08-01, 14:09 erikson, tu się z Tobą zgodzę najlepiej omijać Serbię , ale trzeba byłoby napędzić gigantyczną karuzelę przeciw przejazdowi przez ich kraj.
Bajaga - 2019-08-01, 15:02 Jeżeli Rumunia i Bułgaria wreszcie stworzą sensowną sieć autostrad to nie będzie żadnego powodu do jazdy przez ex Jugosławię.pawel-m - 2019-08-01, 19:11 koledzy po co wam stresy ,poczytajcie na forum transportowym jaką drogą jeżdżą nasze polskie i czeskie i wegierskie busiki plandeczki ja tak zrobiłem i pojechałem ,chociaż jestem z północno zachodniej polski pojechałem przez rumunie i bułgarie tj, do timisoary dalej lugoj drobeta widyń sofia i kulata jechałem miesac temu ,nie pierwszy zresztą raz i powiem szczerze że dlugo już do grecji nie pojade przez serbie , ,drogi coraz lepsze widoki też paliwa tanie ludzie super ,ta droga ma wiele plusów ,jestesmy cały czas w unii europejskiej i w razie jakichś nieprzewidzianych przygód np, awarii mamy eurogwarancje lub chocby łatwiejsze ewentualne zholowanie auta do polskiromanden - 2019-08-01, 21:21 To już jest opisano. Trzeba czytać inne strony Dobrze że odnalazłeś przyczynę.
pojechałem przez rumunie i bułgarie tj, do timisoary dalej lugoj drobeta widyń sofia i kulata (...) ,drogi coraz lepsze widoki też paliwa tanie ludzie super ,ta droga ma wiele plusów ,jestesmy cały czas w unii europejskiej
A więc dostęp do Internetu w roamingu (czytaj kontakt z rodziną, przyjaciółmi) bez problemów. tomiy - 2019-08-01, 22:33 He To może dlatego w 2017 nas pilnowała policja/milicja. O 23 podjechał radiowóz, zostawił jednego i o 6 rano go zabrali.erikson - 2019-08-02, 09:29
Bajaga napisał/a:
Jeżeli Rumunia i Bułgaria wreszcie stworzą sensowną sieć autostrad to nie będzie żadnego powodu do jazdy przez ex Jugosławię.
ja dzis wole jechać parę godzin dłużej i u siebie(Unia),niz lecieć jak partyzant prosto i bać sie stanąć na siku, niestety jako camperowcy nie jesteśmy zorganizowani-zdyscyplinowani ,ktoś nas ostrzega a i tak pchamy sie w oko cyklonu,nie jesteśmy mała grupa wiec nasze stanowisko moze wiele zmienic,prawda jest taka ze te władze cos zmienia jak dostana mocny sygnał.jsaluga - 2019-08-02, 10:20 Ponieważ dobrze byłoby, żeby o procederze były poinformowane władze Serbii, właśnie zawiadomiłem ich Ambasadę.erikson - 2019-08-02, 12:12
jsaluga napisał/a:
Ponieważ dobrze byłoby, żeby o procederze były poinformowane władze Serbii, właśnie zawiadomiłem ich Ambasadę.
Brawospanian - 2019-08-02, 13:28 Jisaluga, w zawiadomieniu ambasady byłoby warto uwzględnić fotorelacje poszkodowanych. Są pojazdy sprawców z rejestracjami i punkt naprawczy. Wszystko na tacy. Mogłoby przyspieszyć interwencje. A tymczasem pilnujcie wtyczek (-;Access450 - 2019-08-02, 20:50 Jak tylko trzeba będę służył pomocą... Zdaję sobie sprawę że są mocno poszkodowani tego typu działaniami.... Mnie na szczęście się udało....jsaluga - 2019-08-02, 21:30 Oczywiście podałem linka do strony.pagand - 2019-08-02, 21:39 Ja jednak jeżdżę przez Serbię, bo bardzo lubię ten kraj. Częściej korzystam z dróg bocznych niż autostrad, zatrzymuję sie tam gdzie wydaje mi się fajnie, lubię pójść na dobrą kolację...Nigdy mnie nic przykrego nie spotkało. W tym roku jechałem i autostradą (choć mam zwyczaj "uciekania" z autostrady na nocleg) i jeździłem sobie poza autostradami np. wzdłuż granicy z BiH.
Zatem to ne jest tak, że kradzieże, napady czy wymuszenia to standard. Czy Polska jest krajem gdzie nie można wjechać VW T4 tylko dlatego, że w jednej części kraju zdarzyło się kilka kradzieży?
Ilu z nas ma jednak bardzo dobre wrażenia z Serbii?jsaluga - 2019-08-02, 22:01 Z pewnością masz rację. Dlatego właśnie patologię należy likwidować. Nie mam nic przeciwko ciapatym, nie mam nic przeciwko LGBT, nawet nie mam nic przeciwko brudasom. Mam przyjaciela Wietnamczyka, ktory od 8.00 rano do 22.00 zapieprza w restauracji w TESCO. i ma zmartwienie bo po wprowadzeniu wolnych niedziel nie ma co ze sobą zrobić. Myślę, że boi się wyjść między obecnych POJEBÓW. Ludzie co się z Wami stało?dukat - 2019-08-02, 22:46 Tak,tak........ ja wam proponuje jechać do Gręcji przez Włochy i dalej promem albo transport antonowem kampera do Aten.
Byliśmy 9 dni w Serbii zjechaliśmy całe zachodnie strony,byliśmy takze w Bośni.
Odwiedziliśmy wspaniałe kempingi takie jak np.Tatinac u rodziny Serbskiej - wspaniali ludzie.
Na każdym kempingu bez wyjątku musowo musieliśmy degustować własnej roboty śliwowice albo miodowice od właściciela.
Naprawdę nie wiem w czym ludzie widzicie problem w Serbii.
To w Polskę tez nie jeździjcie bo Polacy na parkingach sprzedają pierścionki z tombaku i piły motorowe.A jak mają piły to mogą pociąć np. auto .
Wy chyba za starzy już jesteście i do kościoła trzeba wam dymać a nie w świat ojcowie.
Takie moje zdanie ,bez urazy. Bim - 2019-08-02, 23:21
Cytat:
Wy chyba za starzy już jesteście i do kościoła trzeba wam dymać a nie w świat ojcowie.
Takie moje zdanie ,bez urazy.
pl
E tam w miarę posiadania trzeba się więcej bać
dukat napisał/a:
Polacy na parkingach sprzedają pierścionki z tombaku i piły motorowe
Jacy Polacy to profesja ciapatych romo i innej nacji "bułgarów " z korzeniami bałkańskimi
Serbia niestety nie jest krajem przyjaznym dla turystów zwiedzających ją z autostrady zwalszcza tych wypasionych
Pewna grupa wyczuła "krew" i sączy takich dawców to się dzieje nie tylko na serbskich autostradach
Serbię można przejechać po autostradzie za dnia bez zbędnego stresu dla tych co się spiszą z punktu "A" do punktu "B"
Wystarczy oddalić się z autostrady parę km i zobaczyć jak żyją Serbowie Comsio - 2019-08-03, 08:56 Kolego od tego kościoła, nie przejmuj się , to samo cię czeka. jacek stec - 2019-08-03, 09:57 I to prędzej niż się mu wydajebrys - 2019-08-03, 10:16 Witam,
Historia wiąże się z moim ulubionym samochodem - Mercedes W124 kombi 2,5d. 2 lata temu w Macedonii zaraz po wyjechaniu z Serbii stanąłem na stacji Lukoil przy autostradzie zatankowac i zjesc. Po kolacji wsiadamy z żoną do auta, odpalam i.. szok.. dźwięki z silnika dosłownie jakby ktos do pralki wrzucił kilo gwoździ i 5m lancucha. Zgasiłem, otworzyłem maske i szukam przyczyny. Od razu podleciał miejscowy z „pomocą” i zaczal nurkować w komorze silnika. Nie znalazłem nic nieprawidłowego pod maska, wiec postanowiłem zaryzykować odpalenie i przegazowac. Po przegazowaniu cyk i jak ręką odjął.
Ostatecznie okazało się, że zaczal szwankować napinacz rozrzadu i hałasy generował luźny lancuch, ale przejechałem na nim jeszcze Macedonię, Grecję, Albanie, Chorwację itp. kraje w drodze do domu. Nie sądzę, żeby w tej awarii palce maczała osoba trzecia. Ale temu co mi chciał od razu „pomagać” wtedy bylem taki wdzięczny.. A teraz jak tu czytam to może chciał mnie naciągnąć na 1000 Euro
Tak czy siak większość krajów Europy zwiedziliśmy samochodem.. A okradli nas tylko dwa razy. Pierwszy raz we Francji i drugi raz też we Francji zbyszekwoj - 2019-08-03, 10:56
brys napisał/a:
A okradli nas tylko dwa razy. Pierwszy raz we Francji i drugi raz też we Francji
Mnie tylko raz i tez we Francji. Mimo to uwazam Francje za najprzyjażniejszy kraj dla kamperów.erikson - 2019-08-03, 11:27 tu nie chodzi o caly kraj,chodzi o ta trasę którą opanowały grupy przestępcze i o to ze mało robią w tym kierunku aby to wyeliminować,skoro to jest nasz główny szlak tranzytowy,bo 80% kamperow leci tranzytem mając gdzies inne regiony to nawet dlatego mamy prawo czuć sie bardziej niz mniej bezpiecznie,chodzi o to aby takie numery nie byly na tej trasie norma,a dzis sa. Problem nie jest tylko z naszymi turystami,a większość je zgłasza , i co i jak byly bandy tak sa,jak zmusić władzę?,ja myślę ze skoro monity nie skutkują to ja wybieram inne drogi poza tym krajem,nie bede dorabiał tych co nas olewają a i przy okazji bandy,a ze nie zobaczyłem to i owo,jak zrobią porządek to zobaczę,na dzis bay bay.daro35 - 2019-08-03, 21:39 BIM masz rację wystarczyło odjechać od autostrady i była prawdziwa spokojna normalna Jugosławia,w sumie jeździłem tam kilkanaście lat temu TIR-em,pewnie nie ma co porównywać,jednak pamiętajmy,to dziki kraj był i tak jak w każdym trzeba być uważnym.LukF - 2019-08-03, 22:30
niebieski-n2 napisał/a:
Wakacje spędziłem w Serbii, piękny kraj (zwłaszcza południe) i życzliwi ludzie.
Od spania są kempingi (za około sto zł), tam nie uszkadzają aut (za kilkaset tysięcy zł).
Takie akcje jak opisana powyżej mają też wbrew pozorom plusy.
Im mniej tam turystów tym lepiej, zwłaszcza z PL.
Omijajcie więc Serbię szerokim łukiem.
Gadasz głupoty i tyle. gryz3k - 2019-08-03, 23:12
dukat napisał/a:
Tak,tak........ ja wam proponuje jechać do Gręcji przez Włochy i dalej promem albo transport antonowem kampera do Aten.
Byliśmy 9 dni w Serbii zjechaliśmy całe zachodnie strony,byliśmy takze w Bośni.
Odwiedziliśmy wspaniałe kempingi takie jak np.Tatinac u rodziny Serbskiej - wspaniali ludzie.
Na każdym kempingu bez wyjątku musowo musieliśmy degustować własnej roboty śliwowice albo miodowice od właściciela.
Naprawdę nie wiem w czym ludzie widzicie problem w Serbii.
To w Polskę tez nie jeździjcie bo Polacy na parkingach sprzedają pierścionki z tombaku i piły motorowe.A jak mają piły to mogą pociąć np. auto .
Wy chyba za starzy już jesteście i do kościoła trzeba wam dymać a nie w świat ojcowie.
Takie moje zdanie ,bez urazy.
Czyli uważasz, że autor wątku konfabuluje? Brawo.
Jechałem przez Serbię kilkuktotnie. Pierwszy raz w 1992 roku. Zatrzymywałem się w różnych miejscach i nic mi się nie stało. Czy to jednak ma świadczyć o tym, że nie zdarzają się napady? Spotkałem w zeszłym roku Polaka, który samotnie nocował w niwiadówce na parkingu w Rumunii. Polski kierowca TiRa tylko postukał się w głowę. Ale dziadek spał slokojnie. Dlaczego? Bo On z jego zestawem wyglądał jak klient pomocy społecznej. Zastanów się może Tobie też nic nie grozi...Złodzieje i oszuści szukają ofiar tam gdzie widzą szansę na zysk.Bajaga - 2019-08-03, 23:44 Tu gryz3k ma rację. Podejrzewam, że odbiór bezpieczeństwa w Serbii (i nie tylko) zależy od sprzętu jakim jeździmy. Co innego kamper za 300 tys a co innego za 30tys (albo i 15...). Złodzieje sądzą prawdopodobnie nie bez racji, że ten za 300 ma i trochę gotówki i drogie różne akcesoria ze sobą i chęci by nawet za kilkaset euro wyrwać się z niemiłej sytuacji...
To jedyna opcja gdzie fajnie mieć marny sprzęt. ..Bronek - 2019-08-03, 23:49 Nas chcieli trafić w średnio/niższym klasowo dwuletnim 6 m McLouisie.
Pies nas obudził i odpuścili, obobili za to Polki obok w osobówce.
Ale i tak Państwo Serbskie chciało poprzez telefonię, szczypnąć mnie na impulsach za ok 2000 zł.
Nasz operator zwrócił, ale czy odzyskał kasę od... tu epitet..?
Bez problemu, jakby to był standard, że kroją.
Przestępcy są wszędzie i to że u nas też kradną i oszukują nie tłumaczy tych zdarzeń..
Jest jednak wyraźna specjalizacja i chyba ciche przyzwolenie Policji. Bałkańska mentalność, przylepność i fałszywa serdeczność dotyczy tam wielu. Taka rasa. Było to mniej nasilone za czasów Jugosławii, tylko wtedy, Oni od nas byli bogatsi. Taka to, namiastka zachodu..Kilka razy tam bywałem.
Na pewno Serbia mnie nie zobaczy. Chorwacji pięknej trochę żałuję Ale olewam.
XX wiek był obnażający te narody. Mnie tam nie ciągnie. Wystarczy że jeżdżą ci, co mają kanał w garażu i syna Briana, brata Jesici. LukF - 2019-08-04, 18:46 Bronek, wiedziałem, że to napiszesz... Bronek - 2019-08-04, 19:12 To trzeba powtarzać, byłem na Bałkanach w życiu, czy przejazdem czy docelowo z 10x , o ile za czasów Jugosławii było miło, to teraz na 4x zawsze coś.
Wtedy na biednie lub motocyklami i OK.
Czepką już nas kantowali na paliwie.
I tu dwa przejazdy i dwa trafienia.
Nie mam innych historii, bo już tam nie pojadę Mam tę krainę w "poważaniu".I raczej dla folkloru i potraw regionalnych nie mam zamiaru testować więcej życzliwości tubylców. Tylko dlatego by zaprzeczyć faktom, których byłem świadkiem., lub tu i tam opisano.MILUŚ - 2019-08-04, 19:35 Tak pod wpływem Waszych postów przeliczyłem sobie ewentualna trasę do Grecji / może w końcu za rok / przez Rumunię i Bułgarię .....różnica 140 kilometrów . Byłem w Serbii służbowo trzykrotnie.....jednak wolę RO i BG andrzej627 - 2019-08-04, 19:52
MILUŚ napisał/a:
przeliczyłem sobie ewentualna trasę do Grecji / może w końcu za rok / przez Rumunię i Bułgarię .....różnica 140 kilometrów .
Temat był już przerabiany. Mnie z pomocą Google'a różnica wyszła tylko 63 km.MILUŚ - 2019-08-04, 20:00
andrzej627 napisał/a:
....]Temat był już przerabiany[/URL]. Mnie z pomocą Google'a różnica wyszła tylko 63 km.
Liczyłem autostradami i drogami głównymi kimtop - 2019-08-04, 20:03 A jak ta mafia czyta CT i przeniesie się do BG i RO?erikson - 2019-08-04, 20:28 to wrodzimy do Serbiiniebieski-n2 - 2019-08-04, 20:44 Na całym świecie lamus jadący kamperem za kilka stów, o budowie którego nie ma pojęcia i śpiący po krzakach, bo szkoda mu na kemping - prosi się sam o kłopoty.
W Serbii zorganizowali się idealnie, w dupę ich można pocałować, bo nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Turysta sam się prosi o naprawę i cieszy się z niej jak dziecko (chyba, że wiążą i siłą holują, ale o tym nikt nie wspomina)
Co najwyżej ten co wypina wtyczkę popełnia czyn, którego nawet nie można zakwalifikować jako zniszczenie mienia. Równie dobrze mógłby napchać szmat w wydech.
Jest tu jakiś mędrzec który znajdzie kwalifikację prawną czynu?
Kompletną bzdurą jest więc zarzucanie serbskiej Policji ignorowania problemu. Najpierw trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o tym jak działa "wymiar sprawiedliwości".
Żeby kogoś ukarać to najpierw trzeba mu przypisać i udowodnić czyn prawem zabroniony.
Najpierw poćwiczcie udowadnianie oszustw mechanikom w PL, bo oszukuje 99,9%. Łatwiej będzie potem z serbskimi.amples - 2019-08-04, 21:15
niebieski-n2 napisał/a:
kwalifikację prawną czynu?
Chociażby art. 286 kkjoko - 2019-08-04, 21:41 Trochę Niebieski popłynąłeś w swej wypowiedzi
Dokładnie Amples, art 286 kk mówi o tym wprost ........ a jak prawnik będzie dobry, to można do tego dołożyć kilka innych spraw ...... bo np. unieruchomienie pojazdu doprowadziło do innych wymiernych strat (np. gdzieś z tego powodu nie zdążyłeś i straciłeś możliwość znacznego zarobku, albo stres spowodowany zdarzeniem spowodował uszczerbek na zdrowiu ......)
Prawomocny wyrok i uznanie przez sąd winy z przesłanek z art 286 (lub jego odpowiednika w innym kraju), otwiera cały zestaw dalszych możliwości ......... pod warunkiem , że wyrok zapadnie w normalnym kraju w , którym będzie on honorowany Bronek - 2019-08-04, 21:42 Przez smutną Serbię się przejeżdża z nad Bałtyku do Grecji i stając na MOPie czyt ich stacji np MOL pod kamerami, oświetlonej, w grupie innych samochodów, by parę godzin odpocząć . I normalnie nie spodziewa się nikt akcji zorganizowanej i rachunku z wyłączoną transmisją danych tak jakby w internecie pornole oglądał dobę w 4K.
I niech mi tu Kolega nie pier doli łaskawie andronów że to z powodu sknerstwa.
Właśnie w krzakach jest najbezpieczniej, co niejeden bezdomny może zaświadczyć.niebieski-n2 - 2019-08-04, 22:10 286- tyle teoria
Jak napisałem, udowodnijcie najpierw oszustwo polskiemu mechanikowi, który to oszukuje w 99,9% przypadków - tak w ramach treningu.
Kolego joko - Ty chyb jakieś srogie leki bierzesz cywilny pozew przeciwko komu? panu z miotłą, który zna laweciarza?; laweciarzowi, który zna mechanika? ; mechanikowi, któremu taki nieznający swojego auta lamus, w tamtej chwili jest wdzięczny pod niebiosa? A może dzieciakowi, albo bezdomnemu, który ściąga wtyczkę? Karnie nie do udowodnieni, a co dopiero cywilnie
W Polsce Polakom gówno byście zrobili, nawet jakby złapać w klatkę na gorąco tego co wtyczkę wypina, a co dopiero w obcym kraju, jaki on by nie był.
W internetach głupoty pisać każdy potrafi, zaraz się okaże, że wojnę Serbii powinna Polska wypowiedzieć, bo do Grecji się co po niektórzy jeździć boją.
Niestety te teoretyczne wywody nijak się mają do rzeczywistości.
Jedyne wyjście nauczyć się budowy swojego auta - jak autor tego wątku, albo rezygnując świadomie z kempingów - jeździć z ochroniarzem.
I nie do Niemiec, bo to dopiero zbrodniarze XX wieku.....zdzineks - 2019-08-04, 22:21 W tym roku w maju wracaliśmy z Grecji przez Bułgarię i Rumunię i tylko jednego żałuję ,że nie mieliśmy bułgarskiej waluty.Przy drodze wielu sprzedawców czereśni, miodów i serów ale wieśniacy nie chcieli Euro.Opłata za drogi w Bułgarii za każdy dzień a nie tak jak na Węgrzech min. za 10 dni -30 E. Spaliśmy po stronie bułgarskiej w Vidim pod Dworcem rzecznym na Dunaju,obok Pizerii i o dziwo Free WiFi. Dodam jeszcze ,że na całej trasie przez 2 dni po Bułgarii i Rumunii spotkaliśmy tylko 1 radiowóz policyjny a jak wjechaliśmy do PL w Cieszynie to na drodze do Łodzi przestałem już liczyć. No i najgorsze to stan naszych dróg ,zrobiliśmy 6500 km ale "gierkówka'' to była droga jak na Ukrainie za Lwowem na wschód.amples - 2019-08-04, 22:33
zdzineks napisał/a:
ale "gierkówka'' to była droga jak na
Chciałeś jechać drogą zbudowaną za czasów gierka , to się nie dziw że jej stan odzwierciedla ówczesny ład mireks5013 - 2019-08-04, 22:41
niebieski-n2 napisał/a:
..........
Jedyne wyjście nauczyć się budowy swojego auta - jak autor tego wątku, albo rezygnując świadomie z kempingów - jeździć z ochroniarzem........
.
Dla mnie bomba. Żeby nas nie oszukali przy naprawie innych rzeczy które mogą się zepsuć. proponuję nauczyć się budowy laptopa. komórki, radia, telewizora, nawigacji a rezygnując z ubezpieczenia - jeździć z osobistym lekarzemZEUS - 2019-08-04, 23:21
zdzineks napisał/a:
Opłata za drogi w Bułgarii za każdy dzień...
Jesteś tego pewien?😆MILUŚ - 2019-08-05, 00:15
mireks5013 napisał/a:
....... jeździć z osobistym lekarzem
Ja jeżdżę z osobistą....położną ........liczy się ? zbyszekwoj - 2019-08-05, 09:45 Nasze władze cały czas napieraja na wstąpienie Serbii do UE, może wtedy będzie praworządność, (prawo i sprawiedliwość) tak jak w naszym przodującym kraju. erikson - 2019-08-05, 10:09
zbyszekwoj napisał/a:
Nasze władze cały czas napieraja na wstąpienie Serbii do UE, może wtedy będzie praworządność, (prawo i sprawiedliwość) tak jak w naszym przodującym kraju.
oby Serbowie nie brali przykładu z nas co do tolerowania mafii vatowskiej bo całkiem padną i nie będzie juz komu wstępować,moze nasze doświadczenie pozwoli im nie byc zielona wyspa(porażek). PL tez przed wejściem mocno zasłynęła ze złodziejki samochodowej a dzis śladu po tym procederze nie ma.jsaluga - 2019-08-05, 10:24 Coo? wszyscy polscy złodzieje wyprowadzili się do Niemiec? erikson - 2019-08-05, 10:27
jsaluga napisał/a:
Coo? wszyscy polscy złodzieje wyprowadzili się do Niemiec?
bliżej maja do fantów i nie muszą szmuglować.eMKa - 2019-08-05, 10:36 Dorzucę swoje, też kilka razy jechałem przez Serbie. Pewnego razu wracamy w 3 samochody do kraju, tak przepisowo że aż nieładnie, tuż przed Belgradem wyprzedza nas radiowóz. Już na następnym parkingu mamy niewątpliwą przyjemność poznania panów osobiście.
Policmajster stwierdził że jechaliśmy przez moment za szybko i tylko do zapłacenia 15 euro (w drodze wyjątku, bo lubi Polaków). Kolega “ideowiec” powiedział że ma rejestrator i może pokazać jak jechaliśmy.
- mam w dupie twój rejestrator (śmiech), płacisz czy chcesz szukać paszportu po posterunkach (jeszcze większy śmiech, było ich trzech)
- kolega żartował oczywiście, odpowiedzieliśmy
zapłaciliśmy po 5, na pożegnanie panowie odpowiedzieli że do Belgradu możemy spokojnie jechać...
tak dla równowagi
Innym razem wracamy sami, byłem tak zrypany że już zygzakiem mnie prowadzało. Zatrzymaliśmy się na stacji, sami byliśmy, spałem jak zabity i co i nic. Rano byłem tak otoczony osobówkami, ze musiałem budzić ludzi, bo nie mogłem wyjechać. Pewnie uważali że przy kamperze bezpiecznie
Wniosek ?
Dupa po serbsku to też dupa amples - 2019-08-05, 12:21
niebieski-n2 napisał/a:
286- tyle teoria
udowodnijcie najpierw oszustwo .............. cywilny pozew przeciwko komu?
Na pewno cywilny Przestępstwo oszustwa opisane w art. 286 kodeksu karnego jest ścigane w trybie publicznoskargowym.
Jedynie, gdy oszukaną osobą (pokrzywdzonym) jest osoba najbliższa, wtedy ściganie następuje na wniosek tejże osoby. W takim przypadku podstawą ścigania o owe przestępstwo jest wniosek pokrzywdzonej osoby najbliższej.
Co do przestępstw ściganych w trybie publicznoskargowym, a o taki chodzi, jak wynika z treści pytania, to organy ścigania mają obowiązek działania z urzędu. Podstawą takiego działania - „impulsem” - może być złożenie odpowiedniego doniesienia przez osobę, która posiada na temat konkretnego przestępstwa informacje.
Doniesienie obliguje organy ścigania do odpowiedniego działania mającego na celu wykrycie sprawcy i wszczęcie lub odmowę wszczęcia postępowania przygotowawczego, gdy działanie sprawcy realizuje znamiona czynu opisanego w art. 286 kk.
Aby zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało potraktowane poważnie, powinno zostać podpisane przez osobę składającą to zawiadomienie , w przeciwnym wypadku może zostać zlekceważone przez organy ścigania.
Pozostaje jeszcze :
Andrzej 73 - 2019-08-05, 13:34
eMKa napisał/a:
Policmajster stwierdził że jechaliśmy przez moment za szybko
Mieliśmy podobną sytuację. Zapłaciliśmy 50 E bo na kamperze była jeszcze naklejka D
Chcieli 300 E , ale wynegocjowaliśmy.
Z informacji osób spotkanych na tym wyjeździe w Grecji stwierdzam , że stawianie oporu lub nic nie zapłacenie może się skończyć poszukiwaniem swoich paszportów nawet kilka dni. amples - 2019-08-05, 17:42
erikson napisał/a:
jaki mój taki i twój.
Widzisz cudzysłów (macie podobnie poglądy) LukF - 2019-08-05, 18:28
niebieski-n2 napisał/a:
Na całym świecie lamus jadący kamperem za kilka stów, o budowie którego nie ma pojęcia i śpiący po krzakach, bo szkoda mu na kemping - prosi się sam o kłopoty.
W Serbii zorganizowali się idealnie, w dupę ich można pocałować, bo nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Turysta sam się prosi o naprawę i cieszy się z niej jak dziecko (chyba, że wiążą i siłą holują, ale o tym nikt nie wspomina)
Co najwyżej ten co wypina wtyczkę popełnia czyn, którego nawet nie można zakwalifikować jako zniszczenie mienia. Równie dobrze mógłby napchać szmat w wydech.
Jest tu jakiś mędrzec który znajdzie kwalifikację prawną czynu?
Kompletną bzdurą jest więc zarzucanie serbskiej Policji ignorowania problemu. Najpierw trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o tym jak działa "wymiar sprawiedliwości".
Żeby kogoś ukarać to najpierw trzeba mu przypisać i udowodnić czyn prawem zabroniony.
Najpierw poćwiczcie udowadnianie oszustw mechanikom w PL, bo oszukuje 99,9%. Łatwiej będzie potem z serbskimi.
Ty równierz ochłoń. Bo takiej analizy jeszcze tu nie czytałem. A czy lubię stać w krzakach czy na kampie to sprawa moja i nie Tobie mnie oceniać. Bo to nie grzeczne.slawwoj - 2019-08-05, 19:12
Andrzej 73 napisał/a:
eMKa napisał/a:
Policmajster stwierdził że jechaliśmy przez moment za szybko
Mieliśmy podobną sytuację. Zapłaciliśmy 50 E bo na kamperze była jeszcze naklejka D
Chcieli 300 E , ale wynegocjowaliśmy.
Z informacji osób spotkanych na tym wyjeździe w Grecji stwierdzam , że stawianie oporu lub nic nie zapłacenie może się skończyć poszukiwaniem swoich paszportów nawet kilka dni.
A niech zostaje. Taniej wyjdzie wyrobienie nowego paszportu.Socale - 2019-08-05, 23:34
slawwoj napisał/a:
Andrzej 73 napisał/a:
eMKa napisał/a:
Policmajster stwierdził że jechaliśmy przez moment za szybko
Mieliśmy podobną sytuację. Zapłaciliśmy 50 E bo na kamperze była jeszcze naklejka D
Chcieli 300 E , ale wynegocjowaliśmy.
Z informacji osób spotkanych na tym wyjeździe w Grecji stwierdzam , że stawianie oporu lub nic nie zapłacenie może się skończyć poszukiwaniem swoich paszportów nawet kilka dni.
A niech zostaje. Taniej wyjdzie wyrobienie nowego paszportu.
Myślę że to dobra metoda. Kilka takich dokumentów w jednej szufladzie i skutek będzie widoczny, tylko... zaraz znajdą inną metodę wyłudzania.
Z drugiej strony... Całkiem niedawno u nas, wszyscy woleliśmy dać w łapę niż przyjąć droższy mandat. Zapomnieliście, prawda?
Geoekonomia.Bim - 2019-08-05, 23:41 Kto daje dowód, paszport w łapę policmajstra to sam prosi się o kłopot dla tych niebieskich to tylko prawo jazdy międzynarodowe może sobie pooglądać reszta przez szybkę MILUŚ - 2019-08-06, 00:06
Bim napisał/a:
Kto daje dowód, paszport w łapę policmajstra to sam prosi się o kłopot dla tych niebieskich to tylko prawo jazdy międzynarodowe może sobie pooglądać reszta przez szybkę
I co ? Jak zechcą okazania Twojego paszportu to nie dasz im do łapy tego paszportu ?
Piszesz z autopsji ?
Jak chcesz uderzyć psa to kija znajdziesz Jak nie kijem to pałą . Jak nie po ich myśli zrobisz to oni inaczej uprzykszą Ci spotkanie .........
Podejrzewam ; bo nie miałem jeszcze z serbska policja doczynienia ; że maja mentalnośc milicjonierów białoruskich . A z nimi miałem doczynienie ze cztery razy A dla tych liczyły się tylko diengi . Celowo polowali na obcostrańców by wyłudzić łapówki na drodze .Andrzej 73 - 2019-08-06, 08:05
slawwoj napisał/a:
A niech zostaje. Taniej wyjdzie wyrobienie nowego paszportu.
Sławku , to nie takie proste.
Jesteś na wakacjach więc chcesz mieć spokój i nie zrywasz się do utarczki.
Policja , jako obcokrajowca ma prawo do kontroli dokumentów osobistych takich jak paszport.
Jak zabiorą dokumenty to z Serbii nie wyjedziesz , ci policjanci to dobrze wiedzą.
W Serbii panuje nadal duża korupcja i to niestety nie tylko w policji.
Bim - 2019-08-06, 09:18
MILUŚ napisał/a:
I co ? Jak zechcą okazania Twojego paszportu to nie dasz im do łapy tego paszportu ?
Piszesz z autopsji ?
Raczej z doświadczenia lubię tę wschodnie klimaty
Miluś ,,czasy militi czauczesku,, odeszły w przeszłość.
Nie nakręcajmy się nawzajem.
W dzisiejszych czasach wjeżdżasz na granicy serbskiej masz na bilbordach podane telefony antykorupcyjne.
Należy pamiętać, że na wszystkich autostradach w Serbii wprowadza się pomiar średniej prędkości na odcinkach pomiędzy punktami opłaty autostradowej prędkości i wtedy nie ma dyskusji ,że boli wykroczenie musi być udokumentowane i na tej podstawie masz prawo przyjąć mandat przekroczenie dozwolonej prędkości na autostradach raczej nam nie grozi , poza paroma wyjątkami tych kierowców , którym hamowanie popędu szkodzi ,a mamy takie jednostki
Dla kierowców jeżdżących po krzaczorach poza autostradami możemy się natknąć na łapaczy wrażeń i próbujących wyegzekwować jakiś souvenir dla nich książeczka ze zdjęciem jest wystarczająca przy kontroli
,,Cipanowie,, podczas kontroli szybko wyczuwają z kim mają do czynienia czy mogą ,,ostrzyc barana ,,czy to nie opłaca się pamiętajmy o uśmiechu i pozytywnej atmosferze jesteśmy na urlopie i mamy czas
Czasami za zawodzą podane metody i warto sięgnąć po inne argumenty.
w Serbii w okresie od 15 czerwca do 15 września
władze serbskie uruchamiają specjalną antykorupcyjną linię telefoniczną dla cudzoziemców, którzy chcą zgłosić przypadki korupcji wśród funkcjonariuszy Policji: +381 11 36 100 18.
Telefon obsługiwany jest przez osoby posługujące się najpopularniejszymi językami europejskimi
..........
Miluś ,,czasy militi czauczesku,, odeszły w przeszłość.
O ile pamiętam to w byłej Jugosławii była sławetna OZNA . SECURITATE Czauczesku to Rumunia .
A co piszesz to napawa optymizmem . Choć dalej nie czuje sie zachęcony do jazdy tym krajem w kierunku Grecji . Jak w końcu tam sie wybierzemy Bim - 2019-08-06, 09:37
Cytat:
Policja , jako obcokrajowca ma prawo do kontroli dokumentów osobistych takich jak paszport.
Jak zabiorą dokumenty to z Serbii nie wyjedziesz , ci policjanci to dobrze wiedzą
ANDRZEJU jesteś w błędzie
Nie ma obowiązku dawania do ręki paszportu,który jest nieobowiązkowy w Serbii
wystarczy dowód osobisty który trzymamy w ręce w celu możliwości zweryfikowania naszych danych podczas kontroli dokumentem dla niego jest międzynarodowe prawo jazdy i dokumenty samochodu na tej podstawie może dokonać kontroli
Warto wyrobić sobie taki dokument za 35 zł w starostwie ważny na 3 lata Darek Szczecin - 2019-08-06, 09:38 Fajnie by było osiadać taką naklejkę widoczną też dla dla innych z zewnątrz, zawierającą wszystkie numery alarmowe plus ten antykorupcyjny wytłuszczony. Taki przekaz że ty wiesz jak reagować, ostudził by pewnie zapędy naciągaczyBim - 2019-08-06, 09:43
Cytat:
O ile pamiętam to w byłej Jugosławii była sławetna OZNA . SECURITATE Czauczesku to Rumunia .
Milus to skrót myślowy
Nikogo nie namawiam na podróż przez Serbię ,ale jak już się ktoś wybiera to warto być troszkę świadomym na co się piszę zbyszekwoj - 2019-08-06, 09:58 Mazur - 2019-08-06, 13:28 Byłem tylko lub aż dwa razy w Grecji, więc przejazdy i noclegi w Serbii x cztery. Zawsze bez problemów,a jak wracaliśmy w czerwcu to trafiliśmy na zlot motocyklowy. Impreza super, ludzie super,atmosfera super, chociaż do rana było głośno, jak to przy koncertach. Śpimy zawsze nad jeziorem w Baćka Topola. Jest gdzie wyrzucić kota-studzienka kanalizacyjna lub kibelek w godzinach urzędowania (nie robią problemów) , można też nabrać wody-krany obok WC dostępne całą dobę.
45°50'05.3"N 19°38'04.5"E
45.834811, 19.634579andrzej627 - 2019-08-06, 14:36
Mazur napisał/a:
Śpimy zawsze nad jeziorem w Baćka Topola
Sprawdziłem. Miejscówka jest na mapie Miejsca biwakowe w Grecji. Trzeba zjechać z autostrady. Pawcio - 2019-08-06, 18:50 Panowie.. polityczna twórczość z tego wątku wylądowała w Graciarni. Jak ktoś ma ochotę zobaczyć swoje wywody przez kilka dni będą tam wisiały póki się nie zutylizują.
Dalsze próby przepychanek politycznych będą skutkowały miesięcznym urlopem od pisania na forum.
Jak już ktoś nie może wytrzymać to sio do Strefy wolnego słowa. Tam można sobie popuścić.kimtop - 2019-08-06, 18:56 Piwo dla Admina tom-cio - 2019-08-06, 19:05 A ja będę Serbię polecał,piękny kraj,mili ludzie ,warto znaleźć jakieś etno selo ,taka ichnia agroturystyka i za kilka groszy zostajesz stać,atmosfera w ichnich knajpkach jak u nas 30 lat temu,kopca wszędzie i to akurat mi nie leży,ale jako ludzie są bardzo ok.a to.ze się jakiś naciągacz znalazł....ano znalazł się baran to trza strzyc,polecam ,zjedzcie z autostrady na bok,odbijcie z.20 km i bedzie przepięknie,kraj gorzysty,strumyki,jak nasze Bieszczady dawno temu.My w tym roku na powrocie mieliśmy awarie auta kolegi ,bmw X5.Wracalismy z uszkodzonym tylnym mostem od Albanii,przez 500km dolewalem oleju,ale kosz nie wytrzymał.Pomogla.pomoc autostradowa,pomogli zdobyć mosty (dwa bo nie było o tym samym przełożeniu i musiałem z pomocą serbskich mechaników i ichnich narzędzi i pomocy ich rąk)wymienić obydwa.usluga wyszła nietanio .ale w Polsce wyszła by podobnie,załatwili nam super hotel dla kumpla,i w sumie zostaliśmy kumplami,piszemy se googlem czasem do siebie,więc nie wolno generalizować a napewno nie wolno mówić że Serbię trzeba omijać,to po prostu inna kultura,biedniejsi ludzie od nas a że znalazło się kilku złodziejki,no cóż jakby trafił na mnie i odpiął by mi wtyk od pompy to po pierwsze bym to znalazł,bo się na swoich autach znam,a po drugie dostałby kilka kopów albo po ryju i tyle...
Natomiast jeżdżąc autem za kilka setek ,i nie kupić se najprostszego interfejsu do diagnozy....Endi - 2019-08-06, 19:33
tom-cio napisał/a:
nie wolno generalizować a napewno nie wolno mówić że Serbię trzeba omijać,to po prostu inna kultura,
I o to chodzi...inna kultura .
Po to właśnie podróżujemy i kamperami i nie tylko, aby poznać a może i zrozumieć. Świat jest piękny, tylko ludki czasmi "fiutki"
Dobre jest to, że informujemy się o takich incydentach Bronek - 2019-08-06, 19:39
tom-cio napisał/a:
Natomiast jeżdżąc autem za kilka setek ,i nie kupić se najprostszego interfejsu do diagnozy....
Chyba Cię?... Z mojego punktu widzenia, gdyby Cię brzuch rozbolał,, weź z sobą zestaw "małego chirurga". Gdyż mając tak bezcenne ciało ....
No cóż kanał w garażu i kartofle w piwnicy... atrybutem cywilizacji niezbędnym są amen.
Izaura i Dzesika to pikuś na stanie rodzinnym, interfejs diagnostyczny to jest to! . Ja pierdziu... Mam i nawet BT.
I co? Każdy ma być mechanikiem, bo ma furę za dużą kasę?
A jak ma rzęcha to też a nawet koniecznie?
Przegiołeś. W czasach Malucha i Syrenki tak było.
Ale fakt był okres, że nawet kątówkę woziłem
Tylko to nie jest sposób. Jest po prostu tego za dużo tych prób oszustw. . I mam w nosie te rejony i ich miłe zachowanie na prowincji jak kroją centralnie.Endi - 2019-08-06, 20:01 Miast interfejsu mam asistans i apteczkę pierwszej pomocy
A czy to Serbia lub ogólnie Bałkany dla Feiglinga to raczej nieciekawy teren i trudno mu w czymkolwiek dogodzić.Bronek - 2019-08-06, 20:10 Jak się okazało to mam Assistance Fiata, Warty, Pzmot i jeszcze ekstra holowanie...
A i też interfejs Yanosika, pozostał po diagnostyce kasowaniu kodów bledow, jak dałem w palnik turbinie poprzedniemu kamperkowi, wygrzebując się z błota pod domem.
No i duży debet na karcie!
Sumując, kocham Grecję, nienawidzę promów (śmierdzi m. In ropą), trzeba będzie kombinować.
Mam Konwoje! Endi - 2019-08-06, 20:23
Bronek napisał/a:
Jak się okazało to mam Assistance Fiata, Warty, Pzmot i jeszcze ekstra holowanie...
A i też interfejs Yanosika, pozostał po diagnostyce kasowaniu kodów bledow, jak dałem w palnik turbinie poprzedniemu kamperkowi, wygrzebując się z błota pod domem.
No i duży debet na karcie! ....
Mam Konwoje !
Masz !!
Nic innego nie pozostaje... łap Rapido wiatr, Bałkany stoją otworem.... ahoj przygodo Yans - 2019-08-06, 20:29
Endi napisał/a:
Nic innego nie pozostaje... łap Rapido wiatr, Bałkany stoją otworem.... ahoj przygodo
Pojechałeś po bandzie... Bronek - 2019-08-06, 20:33 Aktualnie kamperuję w "trójkącie" Koszali/Jamno - Kołobrzeg, - Gdańsk.
Jestem Nadzorcą Generalnym budowy domu syna, gdzie jego brat piastuje funkcję Inspektora Nadzoru.
Czyli "trzy samce na klamce" I do tego ma być tanio i dobrze. Normalnie to się wyklucza
Ale we wrześniu? Jednak trasa przez UE, nie będę dla kilkunastu godzin psuł sobie humoru, tym smutnym krajem.Endi - 2019-08-06, 22:13
Bronek napisał/a:
...
Jestem Nadzorcą Generalnym budowy domu syna, gdzie jego brat piastuje funkcję Inspektora Nadzoru. Czyli "trzy samce na klamce" I do tego ma być tanio i dobrze....
No chłopaki "trzy samce", przypinacie se ordery . A kto tak naprawdę trzyma kasę ? czyli rządzi ...
...Monika dziewczyna ratownika ... ???
Bronek napisał/a:
...Ale we wrześniu? Jednak trasa przez UE, nie będę dla kilkunastu godzin psuł sobie humoru, tym smutnym krajem.
Serbia...smutny kraj ?
Zatknij białą flagę ...może to pomoże ? W UE też nie zdejmuj. Bronek - 2019-08-06, 22:37 Z perspektywy autostrady smutny. Belgrad też tego nie zmienia. Może dlatego, iż nawet motocyklem to prawie zawsze w kiepskiej pogodzie.
Kamperem z Grzegorzaleksem i Zdzichami.. lekko lepiej, bo w kupie. U mnie procentowo ok 60% przejazd z przygodami.
Ale mniejsza o to. Jeśli od kilku lat na jednej drodze coś się dzieje, to logika nakazuje zmienić drogę. A nie zakłamywać rzeczywistość i tłumaczyć, że to Cyganie i gdzie indziej też oszukują, kradną, wymuszają.
A mnie to wisi kto. Ale ważne gdzie.
Nie mam zamiaru jechać "ruchem konika szachowego" przez ten kraj. Obrobiono mnie zdalnie, próbowano też fizycznie obrobić, nieuczciwe przliczono Euro, wymuszono "okup"/"prezent" ... . O kumplach na motocyklach i ich przygodach bałkańskich nie wspominam, bo mnie nie dotyczyły bezpośrednio.
Starczy mi. A o XX wieku i tym co wtedy się tam działo też nie należy zapominać.niebieski-n2 - 2019-08-07, 06:01 Niemcy/Austrię/Włochy (i sojuszników) omijaj. Zaraz się okaże, że do kamperowania najlepsze własne podwórko SlawekEwa - 2019-08-07, 06:47
Bronek napisał/a:
A o XX wieku i tym co wtedy się tam działo też nie należy zapominać.
Bronek - 2019-08-07, 07:54 Może to i wariactwo, ale na II WŚ się nie załapałem a na konflikt bałkański tak. I miałem wątpliwą przyjemność wysłuchać relacji Pani z tamtych stron (nie mogłem wytrzymać, poprosiłem by dała spokój). Co innego czytać i oglądać nawet w TV. Z co innego słyszeć łamaną kaleką polszczyzną z emocjami.
Jednak., pora dać spokój
np. . https://www.tvn24.pl/wiad...icy,558926.html
Dla mnie jest to "świeże".. I nie bez winy też Holendrzy ale ich depresją pokarało.Bim - 2019-08-07, 08:13 Bronek ktoś zaczął ten konflikt który trwa do dziś
Oglądanij sobie dobrze zrobiony film wojenny produkcji rosyjskiej
The Balkan Line / Balkanskiy rubezh (2019)
Dostępny na zalukajgrzegorz_wol - 2019-08-07, 08:29
SlawekEwa napisał/a:
Bronek napisał/a:
A o XX wieku i tym co wtedy się tam działo też nie należy zapominać.
Czemu się dziwisz na słowa Bronka? Przecież tam zginęły setki (podobno pod 200) tysięcy ludzi i to głównie w skutek czystek etnicznych. Gość który broni swojego domu z karabinem przed innym gościem z karabinem jest dzisiaj raczej niegroźny bo większość z nas by tak zrobiła, ale jeżeli morduje, gwałci bezbronnych to jest przestępcą. Po wojnie wyłapano tylko nielicznych.
Po wielu stronach konfliktu walczyło setki tysięcy ludzi a żadna ze stron nie była święta.
Dzisiaj ludzie którzy mordowali swoich sąsiadów tylko dlatego że byli innej narodowości mają po 50 lat i więcej.
Życzę oczywiście wszystkim Kolegom samych miłych wrażeń z pobytów w tym rejonie.
Mnie nie interesuje jak tam jest ładnie mam niestety zbyt rozwiniętą wyobraźnię. Bronek - 2019-08-07, 08:30 Znam tylko ten zwiastun i opis póki co. I to film... Dlatego ten region, piękny nota bene staram się omijać. Źle się tam czuje, co nie oznacza ze inni też tak muszą mieć.
W skrócie to właśnie, nie tyle pozycja geograficzna mnie mierzi a a tamtejsi... Nie mam do nich zaufania i tyle. Są jak już pisałem przylepni abo z byka patrzący. Endi napisał delikatnie... Inna kultura. I ja się do nich nie pcham.
To w kontekście omijania Serbii, a propos tranzytu kamperem .
Owszem są tacy co lubią regiony gdzie tną komary, ludzie jedzą szarańczę i węże wchodzą do namiotu. Ja mam wybór i nie mam kartofli w piwnicy a urlop mogę spędzać w kraju. Nie z patriotyzmu a z wygody. Po kiego Ch j.. a jechać na zatłoczone plaże w 40 st, jak u nas 28?
Janusze muszą za granicą, a ja patriotyczne za woj zachodniopomorskie się nie ruszam.jsaluga - 2019-08-07, 08:55 Oj Bronek, Bronek. Sparciałe kartofle są smaczne? (nie wiem) i mają wiele cennych substancji skutecznie wpływających na umysły naszych ziomków, co widać słychać i czuć.tom-cio - 2019-08-07, 14:26 Bronku,widzisz a mnie w jedynym kraju ,w jakim okradli to Rumunia.I dalej twierdzę że piękna i będę tam jeździł,sam se jestem winny,bo zatrzymałem się pod motelem na autostradzie,złamałem swoje przyzwyczajenia,gdybym tego nie zrobił to pewnie nie byłbym obrobiony ,zresztą ja jestem typem raczej mało bojącym sie,jak mi ktoś podskoczy to husaria we krwi mi się włącza ,ale tamtych co mnie obrobili to nie dorwałem,w sumie potem domyśliłem się którzy to ale zdążyli zwiać,zamek mi tylko przełamali,
Natomiast interfejs nawet komuś atechnicznemu może pomóc,tam się nie trzeba znać,czytasz kod błędu i wiesz co boli, prościej się w butelkę nie dać nabicSlawekEwa - 2019-08-07, 14:33
grzegorz_wol napisał/a:
Czemu się dziwisz na słowa Bronka?
W takim razie w Bieszczady też nie zapraszam Access450 - 2019-08-07, 19:01 Drodzy czytelnicy i piszący... Złodzieje są i będą w każdym kraju... Co innego jest celowo unieruchomic turyście jego samochód i ofiarować mu fachową pomoc rżnąć przy tym głupa..... A co innego zostać okradzionym gdziekolwiekby to nie było..... Sam byłem w szoku jak prosto jest unieruchomic Fiata Ducato symulujac awarię silnika.... Po prostu uważajcie... spanian - 2019-08-07, 22:38 No to panowie pod samochody. Szukamy gdzie ta wtyczka od czujnika i mamy wyśmienite zabezpieczenie antykradzieżowe (-; Parkujemy, nurkujemy pod szoferkę, wypinamy wtyczkę i idziemy zwiedzać (-:Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-08-09, 19:45 Każdy robi jak uważa,jeden w Polsce,inni Balkany,jeszce inni Płw.Iberyjski.Wszedzie trzeba uważać,a ja myśle że najniebezpieczniej ze względu np.na kradzieże jest Hiszpania i Włochy,no i duże miasta .Dla nas Serbia jest wspaniałym krajem,ale wolimy jechać przez Rumunie,a w Serbii bocznymi drogami gdzie widać i czuć serdeczność ludzi.Barbara ps.Pagandnaszego niezyjacego kolege chcieli złapać na koło,zmienił trase ,ale ja skorzystałam z porady Paganda jak jechać przez Rumunie i Bułgarie,po drodze sobie zwiedzamy,w Rumuni dobre drogi i wiele ciekawych miejsc do zobaczenia,a dla panów raj piwny Access450 - 2019-08-17, 10:42 Witajcie.... Kolejna akcja maffii z przed 2 dni w okolicach Belgradu... Francuz podł ich ofiarąAccess450 - 2019-08-17, 10:44 Jeszcze jedno zdjęcieBim - 2019-08-17, 12:53 Ty jesteś autorem tego foto?Access450 - 2019-08-17, 14:37 Znajomy zrobił to zdjęcie który wraca do PolskiLukF - 2019-08-17, 14:42 LukF - 2019-08-17, 14:44 Szkoda tego Francuza. Widać nie czyta naszego forum.
Czyli brak znajomości nie zwalnia od odpowiedzialności. W tym wypadku dosłownie... slawwoj - 2019-08-17, 14:48
LukF napisał/a:
Szkoda tego Francuza. Widać nie czyta naszego forum.
Czyli brak znajomości nie zwalnia od odpowiedzialności. W tym wypadku dosłownie...
Forum bylo by lepsze jakbyś pisał mniej postów.MAWI - 2019-08-17, 17:49 Jeszcze jedno foto tego samego kolegi ci do Polski wraca.LukF - 2019-08-18, 09:12
slawwoj napisał/a:
Forum bylo by lepsze jakbyś pisał mniej postów.
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam Cię serdecznie LukF - 2019-08-18, 09:28 Jeszcze tylko uzupełnię mojego posta dot. pana Francuza: moją intencją było, że mu współczuję a nie się śmieję. Jeśli ktoś to odebrał inaczej to przepraszam gryz3k - 2019-08-18, 09:58 Okazuje się, wiadomo o serbskiej mafii nie tglko u nas. Kilka dni temu opwiadał mi Turecki kamperowiec jak pomógł polskiej rodzinie z BMW wyrwać się z rączek bandytów. Polak już był zdecydowany czekać w Serbii w hotelu 2 tygodnie na fikcyjną naprawè silnika. Turek twierdził /a zawodowo nest kierowcą/ że w zmowie są wszyscy. Odstacji benzynowej po hotel.MAWI - 2019-08-18, 10:05 A naiwnych nie brakuje , Niestety Andrzej 73 - 2019-08-18, 11:01 Ja nie pozwoliłbym mu na tą lawetę wciągać kampera , bo jak widać na focie za moment oderwie się tylny zderzak. W odwecie musiałbym oderwać mu łeb.
Jak chce zarabiać nich zakupi sobie autolawete pod przewóz kamperów.
MILUŚ - 2019-09-29, 16:42 Witajcie ;
Jestem teraz w Serbii / okolice Paraćin'a - środkowa Serbia / na delegacji .Dzisiaj podczas tradycyjnej serbskiej kawki poruszyłem wśród pracujących ze mna serbów temat tych celowych uszkodzeń kamperów itd. Ba ..... pokazałem im ten temat / na ile umiałem to potłumaczyłem Wasze posty ; pokazałem im ostrzeżenia na park4night i...........
Panowie Serbowie byli bardzo oburzeni..........tylko nie wiem czy tym ,że ktoś na ich terenie psuje im opinię bardzo gościnnych czy tym ,że ktoś to opisuje a opinia i ostrzeżenia idą w świat
A swoją drogą przed tygodniem na autostradzie A1 za Belgradem widziałem tabuny kamperów wracających z południa ...........kilka stało na parkingach Uszkodzone ? lechista - 2019-09-29, 17:53 Temat postu: serbia incydentWitam MILUS moglbys podac na Pw twoja komorke mam pare pytan dotyczace Serbi. PozdrowienaMazur - 2019-09-29, 19:56 Temat Grecja, więc w Grecji w okolicach Sparty (Peloponez) w tym roku padła mi pompa paliwowa ta w zbiorniku. Telefon do PZMot , i odholowali mnie (co prawda po kilku godzinach )wieczorem pod warsztat Fiata w Sparcie. Oczywiście pytanie czy potrzebuję hotel. Holowanie dużym samochodem, przednie koła na "motylkach" , uważali żeby tył nie haczył o asfalt . Często 30 km/h i tak przez 40 km. Panowie rano zajęli się problemem, w tym miejscu co zastali, a koszt naprawy 40euro. Serwis nie wygląda, ale jest niezły Wydaje mi się , że będąc w Serbii podobna procedura. Lepiej zadzwonić do ubezpieczyciela niż być wydymanym przez miejscową mafię.Bronek - 2019-09-29, 20:20 Pzmot? Czyli masz pakiet? Jesteś pierwszym, który pisze że skorzystał. Możesz przybliżyć, jakie ubezpieczenie /pakiet itd.Mazur - 2019-09-29, 20:40 Darek, pakiet podstawowy 85 zł na rok na wszystkie pojazdy którymi się poruszasz po Polsce , a za granicą 2,5zł za dzień . Oczywiście jest limit kilometrów holowania do chyba 75 , ale to wystarczyło i chyba zawsze wystarczy do najbliższego serwisu.
Kontakt błyskawiczny. Co prawda później zadzwonił do mnie grek , ale jakoś sobie poradziliśmy łamaną angielszczyzną https://pzmot.pl/site/offer?ecl=MTk3MTksNmYzYThkMGE3ZDI2NzBkYmZhMzliMjJjZTA4YmJmZTU%3DBronek - 2019-09-29, 21:01 Dzięki. Mam od kilku lat Vipa za ponad 300 i teraz jeszcze to holowanie 1000km.
Tylko nikt jeszcze nie pisał że skorzystał. Z PZMOT uMazur - 2019-09-29, 21:07 PZMot ubezpieczenie działa i wg mnie bardzo dobrze. Nawet w tym najniższym pakiecie oferowali mi hotel. Długo zeszło bo najpierw przyjechał holownik mniejszy niż mój kamper Bronek - 2019-09-29, 21:35 Gadałem z ponad rok temu z Panienką z Pzmot ( zmiana auta wykasywanego do holowania) i informowała mnie, że zamierzają zająć się konkretnie kamperami.
Polisę nam na kierowcę ale holowanie to dotyczy auta. Można to zmieniać telefonicznie., pakiet samego 1000km holowania to nowość.
Dzięki to pocieszające Pawko - 2019-09-29, 22:13
Mazur napisał/a:
PZMot ubezpieczenie działa i wg mnie bardzo dobrze. Nawet w tym najniższym pakiecie oferowali mi hotel. Długo zeszło bo najpierw przyjechał holownik mniejszy niż mój kamper
Potwierdzam, dwa razy korzystałem z ich pomocy dwa lata temu w Macedoni przysłali dużą lawetę kiedy w górach na przełęczy rozsypało się łożysko piasty przedniej i w tym roku na niemieckiej autostradzie nawaliła pompa wody. W obu przypadkach nie czekałem długo na odholowanie do warsztatu z pytaniem o ewentualny nocleg i później dodatkowy telefon czy jeszcze mogą w czymś pomóc. Pomijając rachunek za naprawę u Niemców byłem zadowolony i kontynuowałem podróż.D@rek - 2019-09-30, 17:00 Obrobić mogą wszędzie, świetnie że o tym piszecie. Generalizować nie ma co, jak do tej pory omijanie autostrad i głównych szlaków pozwoliło nam uniknąć przykrych scen. Bałkany to piękny urozmaicony region.
Może to i dobrze że sporo camperowiczów je omija, tak trzymać.