ZbigStan - 2019-10-05, 12:33 Temat postu: ZbigStan, po słońce do Grecji. Zamarzylo się nam przedłużenie lata. Startujemy w środę 11 wrzesnia. Nocleg wypada w Nowym Sączu na "polu" u przyjaciół. Odsypiamy nocne rozmowy i ruszamy na południe. Przez Bardejov, Presov, Koszyce i Miskolc docieramy do Egeru. Nocleg blisko term na parkingu w centrum. Zwiedzamy historyczne centrum. Starówka z klimatem. W nocy cicho i spokojnie. Parking w godz. 18 do 8 bezplatny. Namiary 47.898602 20.382601 ZbigStan - 2019-10-05, 12:54 13.09. Napełniamy pojemnik wodą z wodotrysku zdrojowego. O jego prozdrowotnych właściwościach opowiedział, napełniajacy swoje pojemniki, mieszkaniec Egeru, twierdzacy, że rozmawia we wszystkich słowiańskich językach. Ja go rozumiałem i dobrze nam sie rozmawiało. Jeszcze jedziemy do doliny pięknej Pani po butelkę Egri Bikawera. Następny cel to Balaton. Znajdujemy miejsce przy plaży, jest woda i toaleta. Zaliczam pierwszą kapiel w tej podróży. Spokojne miejsce. 46.809778 17.765719. ZbigStan - 2019-10-05, 14:03 14.09. Jedziemy do Pecs. Zwiedzamy starówke. Pijąc kawę w ulicznym ogródku obserwujemy życie miasta. Pecs man się podoba. Chcemy dzisiaj nocować w okolicach Belgradu. Miasto zwiedzalismy w ubiegłym roku, teraz jedziemy do Dunav Camping. Stoimy z widokiem na Dunaj i nocny Belgrad. Za pobyt płacimy 17 euro. ZbigStan - 2019-10-05, 14:24 15.09.Przejazd przez Serbie, autostradowo, więc dość monotonnie. Po południu dojeżdżamy do Skopje. Parking z Park 4 night, w centrum, 41.993999 21.4373. Obsluga na wiadomość, że zostajemy na noc, ustawia nas przy budce parkingowych. Idziemy zobaczyc Bucefala. W centrum jest największa ilość pomników na m2. Radosna twórczość upiekszania miasta pomnikami budzi mieszane uczucia. Ale może taki cel chciano osiągnąć. Spacerujemy po Old Bazar i tam bardzo się nam podoba. Duzo sklepików i restauracji. Kolacja z miejscowymi przysmakami kończy miły wieczór. ZbigStan - 2019-10-05, 14:39 16.09.Po spokojnej nocy, mimo lokalizacji w centrum miasta, oraz uiszczeniu 16 euro, wyruszamy do kanionu Matka. Dojeżdżamy najdalej jak się da 41. 95926 21.29560.Parkujemy i po śniadaniu idziemy na wycieczke. Później ruszamy na Ohryd. Objezdzamy miasto i stajemy na Camper Stop.Sympatyczne miejsce z serwisem, nad brzegiem jeziora, za 10 euro. ZbigStan - 2019-10-05, 14:56 Jeszcze zdjecia z konionu Matka i Ohrydu. Barbara i Zbigniew Muzyk - 2019-10-05, 17:45 Moje gadanie pompgło.stawiam 5 piwo. daro35 - 2019-10-05, 17:49 to tym razem prawidłowo stawiam  choć wtedy byłem pewny że to państwo Muzyk  wstawiali fotki.
Mirekl61 - 2019-10-05, 19:00 Ciekawie zaczyna się relacja,czekamy na więcej 😊 i pozdrawiamy z Analipsi
ZbigStan - 2019-10-06, 08:47 Po serwisie, ruszamy do Ohrydu, na parking przy porcie. Zwiedzamy historyczne centrum miasta i robimy zakupy. Polecam najlepszy na Balkanach ajwar prod. Mamas. W powrotnej drodze mam zamiar kupic kilka opakowań. Drogą, z widokami, przez góry docieramy do Bitoli. Ostatnie tanie tankowanie w Macedoni, ok. 1 euro za litr disla. Jedziemy do granicy i przez Ptolemaide i Kazani docieramy na nocleg do Neraidy, parking /free/Nautica Club, z widokiem na jezioro. Temperatura siega 30 stopni i dopiro pod wieczor, przy lekkiej bryzie, robi sie przyjemnie.40. 241699 21.9615 adaml61 - 2019-10-06, 08:52 Na zachętę żeby się lepiej pisało
ZbigStan - 2019-10-06, 09:50 Dziękuję za zachęty. To działa. Pozdrawiam ZbigStan - 2019-10-06, 10:41 18.09. Po dobrych i bezpłatnych greckich drogach, miejscami dwupasmowych, chcemy jak naszybciej dotrzeć nad morze. Na forum było ostatnio wiele relacji o półwyspie Pelion. Obieramy kierunek na plażę Potistika. 39.26537 23.29060. Podzielamy zachwyty jakie o tej plaży czytalismy. Plaża piaszczysto żwirowa, obramowana gorkami i samotnymi skałami przy brzegu. Na skraju plaży znajduje się ruinka domku z besposrednim zejsciem na plażę . Moja żona jest pod urokiem tego miejsca i postanawia się dowiedzieć jaka jest jego cena. Za 7 arów z ruina życzą sobie 200000/dwiescie tys/ euro. Konczymy marzenia o domku na plaży. Stoimy tam dwa dni, a trzeciego po zmianie pogody i burzy, postanawiamy jechać tam gdzie jest słońce. Takie warunki oferuje Evia. ZbigStan - 2019-10-06, 10:50 CD Potistika ZbigStan - 2019-10-06, 12:55 20.09.Przenosimy się na Evie. Jedziemy przez Volos. Zatrzymujemy się na sniadanie w Nea Aghialos przy małym porcie, gdzie nabieramy wody. 39.27662 22.82078. Kota wyprowadzamy przeważnie przy okazji tankowania. Jest taka możliwość , jest tankowanie. Jeśli nie pozwalają, choć b. rzadko, to jedziemy na następną stacje. Po drodze wstępujemy do Loutra Thermopilon 38.79409 22.52869. Kąpiel 2x15min. plus bicze pod wodospadem, w 40 stopniach, powodują, że przez kilka dni czuję się jak na dopalaczach. Przy powrocie chcę to powtórzyć. Kilka odcinków jedziemy autostradą, niestety słono płatną. Na wyspę wjezdzamy koło Halkidy i wzdłuż wybrzeża docieramy do Eretrii. Parking bez serwisu, przy miejskiej plaży. 38.39038 23.80228. ZbigStan - 2019-10-06, 13:06 Postój w Eretrii, na Evii. ZbigStan - 2019-10-06, 13:15 20.09. Przez następne kilka dni odwiedzamy plaze w okolicach Agioi Apostoloi. Bardzo kręte, wąskie i strome drogi wiodą na małe, ladne plaże. Pełny relaks. ZbigStan - 2019-10-06, 13:33 25.09.Przeprawiamy się promem z Nea Stira do Agia Marina i jedziemy do Świątyni Posejdona. Natepnie wzdłuż wybrzeża, bardzo widokowymi drogami, kierujemy się na Ateny. Na nocleg stajemy w Varii. Są tu toalety i jest woda, czyli serwis bez problemu. 37.820499 23.811501. Problemem jest hałas pochodzących do lądowania samolotów i wieczorne popisy motocyklistów. Po północy robi się cicho, aż do przyjazdu smieciarki ok godz. 6. ZbigStan - 2019-10-06, 13:45 26.09.Przez zakorkowane Ateny kierujemy się na Korynt i dalej na Peloponez. Większość drogi prowadzi wzdłuż wybrzeża i jak zwykle, połączenie poroslych piniamii gór ze szmaragdowo niebieskim morzem i blekitnym niebem jest tak piekne, że ociera się o kicz. Ale jak przyjemnie się to ogląda. Postój i nocleg na plaży w Metamorfosi. Parking free, bez sewisu. 37.537498 23.347099. ZbigStan - 2019-10-06, 13:53 Widoki z trasy. IrTa - 2019-10-06, 19:10 Zbyszku Twój rzeczowy opis z wyjazdu po Grecji, udało nam się z ciekawością przeczytać, przy greckiej muzyce wykonywanej na żywo. Solistka też niczego sobie, zbiera zasłużone brawa. Jeszcze jesteśmy w Katerini Paralia, a od jutra zjazd do chłodnej Polski. Zbyszku kontynuuj relację, od masz caperteamowe piwo
valdes - 2019-10-06, 20:21
Hejka, Tadziu Ty szczęściarzu jeszcze w Grecji! A my już tydzień w Polsce, pozdrawiamy Was serdecznie. Autora wątku oczywiście też, piękna trasa. My już tęsknimy żeby znowu pojechać na Lefkadę. ZbigStan - 2019-10-07, 12:22 27.09 Z opowiesci synów, którzy plywali po Greckich wyspach jachtem, nabralismy ochoty na zobaczenie Poros. Jest przy trasie, więc docieramy do Galatos /37.498901 23.4452 /. Usilujemy znaleźć miejsce do zaparkowania. Znajdujemy miejsce i promem/1 euro od osoby /idziemy zwiedzać Poros. Nam przypomina klimat dalmatynskch miasteczek, z życiem toczacym się w malych ulicznych tawernach i kafejkach. W porcie królują jachty, od małych czarterowanych przez kilka osób, po okazałe motorowe. Nasyceni widokami, wracamy do kampera, w sam czas, bo bo mający problemy z wjazdem niemiec narobił rabanu, że nasz pojazd to utrudnia, zjawil się policjant, ale tylko nas ponaglil abyśmy odjechali. Bardzo widokowymi drogami, miedzy gorami a morzem, powoli jedziemy do Nafplio. Stajemy wzdłuż plaży, wsrod kilku innych kamperow. Kazdy ma swoj kawalek plaży, nie mamy poczucia tłoku. Jest woda i toalety. Reszte dnia spedzamy na plaży. 37.54679 22.81964. ZbigStan - 2019-10-07, 12:43 Widoki Poros ZbigStan - 2019-10-07, 13:21 28.09.W poprzednich wyjazdach nie dotarlismy do Monemvazji. A jest to miejsce polecane w kazdym przewodniku. Postanowiliśmy w tym roku zobaczyć, znajdujące się na małej wyspie-górze, miasteczko z czasow bizantyjskich. I to byl cel naszej podróży w tym dniu. Najpierw malownicza droga wzdłuż morza aż do Leonidio, przejazd przez jego ciasne centrum, a nastepnie drogą przez góry do Kosmas. Gorskie miasteczko, gdzie droga prowadzi przez malenki ryneczek, pomiedzy tawernami, a kościołkiem. Robimy przerwe na kawę i z kawiarnianego stolika patrzymy to bardzo urocze miasteczko. Kupujemy na stoisku, pod olbrzymim platanem, figi i suszone oregano. Później zjazd, aż do Monemvazji, gdzie stajemy na parkingu już na wyspie. Obok stoi kamper, a za wycieraczka ma dużą kartkę, a na niej iformacja policji, ze na nocleg dozwolone jest miejsce przy porcie i tam się przenosimy. Wporcie jest woda. 36.68181 23.03816. Po obiedzie, ściągam rowery i jedziemy zwiedzać dwu gwiazdkowy zabytek. Uważam, że waro to miejsce zobaczyć. ZbigStan - 2019-10-07, 14:09 29.09.Rano, tam gdzie stalismy w nocy kamperem, wchodzę do morza popływać. Jak zwykle z maską i pletwami. Przy skałach ławice kolorowych rybek. Po chwili zza skaly wypływa duży żółw. Jestem zachwycony. Pierwszy raz spotykam żółwia w naturze. Płynie powoli, nie boi się, ale co jakiś czas obserwuje co robię. Ja też go nie spuszczam z oczu. Płynę za nim, z jednego boku,z drugiego, nawet pod nim. Radość mnie nie opuszcza i mógłbym z nim płynąć bez końca, ale to juz co najmniej pół godziny i zaczynam sie wychładzac. Wracam, a radość ze spotkania trwa. Podróżujemy dalej. Umawiam się na spotkanie, z poznanymi w ubiegłym roku, kamperowcami Irena i Tadeuszem /IrTa/ na plaży z wrakiem, w Valtaki k. Githio. A że wczesniej obserwuję relację Basi Muzyk i ich miejsce postoju k. Skali jest na naszej trasie, to postanawiamy ich odwiedzić. Poznajemy Muzyków oraz drugą załogę Mirkow. Jakis czas rozmawiamy, wymieniamy informację i jedziemy na umówione spotkanie. ZbigStan - 2019-10-07, 14:43 29.09 i 30.09. Nocujemy w towarzystwie Ireny i Tadeusza oraz kilku innych kamperow / D, F, A, LT, NL, GB/. Rozmawiamy przy greckim winie. Kamperowcy, podobnie jak mysliwi i wędkarze mogą opowiadać bez końca. Rano spalismy dłużej, choć wschód słońca udalo mi się uchwycić. Plaża Valtaki k. Githio 36.789101 22.5819. ZbigStan - 2019-10-07, 15:08 01.10 Po SMSie od Mirka, postanawiamy naszymi kamperami dołączyć Mirkow i Muzyków w Mpozas. Po drodze, dzięki posiadanej przez Tadeusza przejściówce, mogę napełnić pustą butlę gazową. Na stacji paliwowej obsługa bez problemów napełnia nasze butle. Na pobyt i powrót mam znowu dwie butle i to powinno wystarczyć. Wkrótce docieramy na miejsce i zaczynamy pogłębiać naszą znajomość. W Mpozas jest ładna plaża w zatoczce otoczonej skałami. Obok niecznnej już tawerny jest możliwość nalania wody i wyprowadzenia kota. Ładne i wygodne do kamperowania miejsce. 36.7o402 2 2.82051. IrTa - 2019-10-07, 20:33 Zbyszku nadal ciekawi nas Twoja relacja, więc będziemy tu zaglądać i kibicować. Dziś przed opuszczeniem Macedonii za Twoją poradą w Kumanowie w supermarkecie nabyliśmy m. in. domaszen ajwar. Jutro czeka nas droga przez Serbię. Życzymy słoneczka i ciepłej wody. ZbigStan - 2019-10-08, 06:53 Teraz bedziesz dosmaczal ajwarem. Dziekujemy za mile spedzony czas. Szerokiej drogi i szybkiej aklimatyzacji do krajowej pogody. Widzę, ze teraz jest w Opolu 1 stopień, a tu 18. Nas wkrótce też to czeka. Pozdrawiamy ZbigStan - 2019-10-08, 07:27 02.-03.10. W Mpozas stoimy jeszcze dwa dni. Na ostatnią noc zostajemy z Mirkami. Caly czas piękna, bezchmurna pogoda. Korzystamy z wody /27 st/i plaży. ZbigStan - 2019-10-08, 09:07 Jeszcze Mpozas. ZbigStan - 2019-10-08, 10:33 04.10. Serwis, pakowanie i ruszamy na zachodnie wybrzeże Peloponezu. Jedziemy przez Githio, nastepnie przez góry do Aeropoli. Robimy przerwę na kawę, na plaży w Neo Ithilo. Niebo szare, wiatr rozpędza fale, przy innej pogodzie jest to ładne miejsce na postój. 36.693639 22.388965. Jedziemy krętymi drogami miedzy morzem, a górami, na Kalamate i dalej na Kalo Nero. Wybieramy miejsce z widokiem na morze. Jesteśmy tam sami. 100m dalej jest prysznic na plaży, a przy dojezdzie kran z wodą. Plaża przy Agia Nakis 37.35022 21.69288. Plaża przypomina bałtyckie, z mapy wynika, że ma ponad 30 km. Można spacerować po piasku na wiele kilometrów. ZbigStan - 2019-10-08, 11:01 04-06.10. Agia Nakis. Codziennie odwiedzał nas pasterz XXI wieku (strój tradycyjny, w jednej ręce parasol angielskiego dżentelmena a w drugiej telefon) i jego podopieczni. Drugimi odwiedzinami były codzienne, poranne przyjazdy piekarza ze swierzym pieczywem i ciastem z feta. W sam raz na śniadanie. ZbigStan - 2019-10-08, 12:02 07.10. Przenosimy się kilka kilometrów dalej, na północ, na tę samą plażę. Po uzupełnieniu brakujacej żywności i napojów, w tym miejscowych win, w Zacharos, sprawdzamy kilka lokalizacji i ostatecznie wybieramy plażę Kato Samiko. 37.53064 21.57655. Stoimy w ładnym miejscu blisko morza. Powitała nas "banda czworga", sympatyczne młode psiaki. Niestety nie możemy ich adoptować, mamy swojego członka załogi. W nocy przechodzi burza z wyładowaniami, a po godz. 1szej gwałtowne podmuchy wiatru kołysza kamperem i budzą nas. Za chwilę potężna ulewa, przenosi nas do środka bębna, podczas występów heavy metalu. Za godzinę wszystko się uspokaja i możemy wrócić do łóżka. Rano nie pada, słońce i chmury, ciepło 25 stopni. Idziemy na długi spacer pustą plażą. W oddali widać Zakyntos. Pozdrawiamy wszystkich odwiedzajacych tę stronę. Wreszcie w relacji dogoniłem kalendarz. Teraz już będzie bez poślizgu. ZbigStan - 2019-10-08, 12:28 Cd ZbigStan - 2019-10-09, 16:22 08.10. Pogoda się poprawia, coraz wiecej słońca. Popołudnie jest już bez chmur. Dzień na spacerach po plaży. Na plazy w wielu miejscach znajdujemy zagłębienia z wianuszkiem resztek żółwich jaj. Mamy nadzieję że po wykluciu szczęśliwie dotarły do morza. Przed wieczorem dojeżdżają Mirki i robi się towarzyski wieczór. ZbigStan - 2019-10-09, 16:23 CD ZbigStan - 2019-10-09, 16:40 09.10.Niebo bez chmur. Często biegniemy do morza. W kawowej porze przyjeżdża Tadeusz z Karpacza. Trzy zalogi snują opowiesci przy kawie. Tadeusz zostaje na noc, a my z Mirkami decydujemy się zmienić miejsce na Gastouni. 37.797298 21.2565. Po drodze uzupełniamy prowiant. U celu stajemy w pierwszej lini z widokiem na Zakyntos. Zapowiada się ładny zachód słońca i ciekawy wieczór. ZbigStan - 2019-10-09, 16:43 Drodzy wizytujacy. Uprzejmie proszę dojcie swój komentarz lub opinie. Piszącego to zdopinguje. Pozdrawiam adaml61 - 2019-10-09, 17:10 Zobacz ile masz odsłon , ponad tysiąc, czyli czytają . Było na zachętę ,teraz za trud relacji
MILUŚ - 2019-10-09, 17:16
Pisz ; pisz.........czytamy ; notujemy ; planujemy następny rok 
wędrowiec - 2019-10-09, 17:23 Od nas też .My za rok planujemy w podobnym terminie i codziennie zaglądam w relację by sprawdzić jaką macie pogodę. Czekamy na dalsze wpisy.
adaml61 - 2019-10-09, 17:44 A jaka jest temperatura wody o tej porze w tamtym rejonie . Access450 - 2019-10-09, 18:48 i ja czytam  ….
aviator - 2019-10-09, 18:50 Zalogowałem się i czytam namiętnie od samego początku a nawet byliśmy przez chwile niedaleko no ale wtedy relacja była z opóźnieniem. Miejscówki z Peloponezu zapisuje na za rok. W tym jechaliśmy zatoka koryncka po przeciwnej stronie do Patras ale zamiast Peloponezu wygrało znowu leniuchowanie na Lefkadzie .... także pisz pisz proszę a ja czytam dalej
Mirekl61 - 2019-10-10, 10:51
adaml61 - 2019-10-10, 11:05 Ok. lepiej niż najcieplejsza w Bałtyku . dukacik - 2019-10-10, 12:54 Ja też jestem zainteresowany relacją , czytam i notuję w przyszłym sezonie może uda mi się coś z opisów i namiarów wykorzystać . Pozdrawiam MILUŚ - 2019-10-10, 13:17 Widze że szykuje sie mocna ekipa na Peloponezie za rok
Z resztą jak co roku 
ZbigStan - 2019-10-10, 13:31 10.10.Stawiam Mirkowi piwo za wsparcie techniczne. W poprzednich dniach temp. wody to 26-27 stopni. Dzisiaj rano bylo pelne zachmurzenie, mocny wiatr, fale i temp spadła. Teraz jest słońce i wyraźnie cieplej. Bylem w wodzie i myślę że morze jest cieplejsze. Na tym samym wybrzeżu kilka dni wczesniej, ulozylismy naszego awatara. Cała nasza ekipa jest w nim. Wczoraj wieczorem oglądaliśmy zachod słońca nad Zakyntos. Wydawalo się że cały płonąl. Dziękuję za wsparcie i postawione piwa. Pozdrawiam ZbigStan - 2019-10-10, 13:48 Uzupelniam wpis zdjęciami. Mirekl61 - 2019-10-11, 19:10 Pisz Zbyszku pisz, mimo naszego rozstania życie toczy się dalej.
Teresa - 2019-10-11, 19:54 Witam wszystkich! Czytają, czytają...i czekają na więcej, Pozdrawiam. Arnold1 - 2019-10-11, 23:47
Z przyjemnością czytam Twoją relację i oglądam fotki. Przez prawie 6 tygodni w 2018 (marzec, kwiecień) zjechałem cały Peloponez. Widzę, że muszę tam powrócić jesienią! Woda cieplejsza 
Stawiam
ZbigStan - 2019-10-12, 07:53 11.10 Kończymy pobyt na pieknych plażach zachodniego Peloponezu. Żegnamy się z Mirkami i ruszamy zobaczyć antyczna Olimpie. Budzi podziw ogrom terenu a jeszcze bardziej to, że igrzyska odbywaly się przez kilkaset lat, rowniez za czasów rzymskich i dobiero zakazali ich chrześcijańscy cesarze. Może chodziło o sportowy stroj starożytnych sportowców. Po zwiedzaniu kierujemy się na Tripoli, drogą przez góry. Jest widokowo, ale jazda z napiętą uwagą, co moze wyskoczyć za zakrętu, na wąskiej i pełnej serpentyn drodze. Do Kiveri /37.5271 22.731199/ docieramy zmęczeni. Stoimy na dużym placu przy morzu, obok jest mały porcik, a na przeciwko przez zatokę widać Napflio, w nocy ladnie oswietlone. Pozdrawiam wszystkich, którzy do mnie piszą. ZbigStan - 2019-10-12, 12:00 Cd.Drogami przez góry kierowała kamperem moja żona. Jest ona swietnym kierowcą, a góry to jej ulubione trasy. Ona lubi kierować, a ja lubie ją i tak większość tras ona prowadzi. Dzieki temu mam czas na robienie zdjęć, wyszukiwanie miejsc na postoje, noclegi i podziwianie okolicy. A teraz pora na zdjęcia. ZbigStan - 2019-10-12, 12:04 Cd. Kiveri. ZbigStan - 2019-10-13, 19:24 12.10. W Kiveri nie ma wody. Jedziemy do Nea Kios /37.583457 22.744816/. Napelniam zbiorniki z kranu przy porcie. Miejsce nadaje się na nocleg. Trafiamy na targ rybny i kupuję rybę, bedzie na grila. Chcemy zobaczyć przeprawe statkow przez kanał koryncki. Stajemy na plaży, od strony zatoki korynckiej, w Poseidoni /37.948961 22.957343/. Plywam w morzu, co dobrze wplywa na apetyt i biorę się za rozstawianie grila. Beata juz ją przyprawila i zaczyna się grilowanie. Efekt na zdjęciu. Byla super. Kuchenka na naboje i przystawka grilowa sprawdzily się i wchodzą na stale wyposażenie. Po 17 tej jedziemy do Aten na plac /37.987078 23.774925/. Mirekl61 - 2019-10-14, 12:05
Jest przy słupie elektrycznym na początku parkingu. 
ZbigStan - 2019-10-14, 12:16 13.10.Po porannej toalecie jedziemy do polskiego konsulatu, na głosowanie. Przezornie zabralismy zaswiadczenia o prawie do głosowania. Następnie przez Teby, Livadie, docieramy do wód termalnych koło Termopil. Najpierw na sadzawke /38.80403 22.495047/ w Damasti. Woda jest odczuwalnie ciepła. Biorę kapiel. Przenosimy się do do goracej rzeczki obok monumentu w Termopilach. Tu jest zdecydowanie cieplej. Po kwadransie zaczynam się pocić jak w saunie. Kąpiemy też naszego seniora yorka.Kapiele podziałaly i poczulismy tyle energii, że decydujemy dotrzeć do morza w okolicach Kato Sotiritsa/ 39.728699 22.8668 /. Tam spędzamy noc. Jest po sezonie, cicho i spokojnie. ZbigStan - 2019-10-14, 12:22 Dziękuję, Mirku, za uzupełnienie relacji. Może i dobrze, że nie dostrzegłem kranu,bo nie mialbym ryby z targu, z Nea Kios. Pozdrawiam ZbigStan - 2019-10-14, 12:32 14.10. Drogą wzdłuż morza, prez Velike, Eparchiaki, Panteleimos, Skotinis, szukajac dobrego miejsca na ostatnie dni pobytu, dotarliśmy do Aleksandrini /39.89019 22.72454/.Stoimy na końcu drogi, przy samej plaży. ZbigStan - 2019-10-15, 15:53 15.10. W Aleksandrini spokój i cisza. Większość zabudowy to wakacyjne domki. Teraz pozamykane.Najbliższy market jest w Stomio. Pojechałem tam na zakupy rowerem. Również w Stomio, większość usług zwiazanych z turystami jest zamknieta. Z kilku tavern, czynna tylka jedna. Na naszej plaży widzimy tylko wedkarzy, ale nie widać aby coś złowili. Wydaje mi się, że w Grecji, wędkarstwo to popularne hobby. To już ostatni dzień cieszenia się latem, pływamy i opalamy się. Jest ciepło. IrTa - 2019-10-16, 22:34 Zbyszku - ty skowronku, ile masz udokumentowanych aparatem fotograficznym wschodów słońca? Niestety ja, zazwyczaj widzę słońce, kiedy jest znacznie wyżej i już jest bardziej rozgrzewające. Za to, zachody słońca bardzo przeżywam i idę do pościeli po północy:) Oczywiście cieszę się, że jeszcze jesteście na greckiej ziemi i możemy delektować się widokami, które zamieszczasz. Serdeczności
ZbigStan - 2019-10-17, 19:55 IrTa. Dzieki Tadeusz za doping. Stawiam piwo za pomoc w napelnieniu butli gazowej. Pozdrawiam
ZbigStan - 2019-10-20, 14:05 16.10. Rozpoczynamy powrót. Jedziemy w kierunku Salonik, a w Katerini wracamy jeszcze raz nad morze, do znanej nam plaży w Korinos. W odali wyraznie, bez chmur, widoczny masyw Olimpu. Ostatni spacer plażą, jemy sniadanie i żegnamy greckie morze. Teraz jedziemy do granicy w Evzoni. W duty free Hellenic kupujemy do domu dużą, dobrą oliwę i kierunek Kumanowo. Tam kupuję domowy ajwar, o ktorym wspominalem i macedonskie ciasto z serem, na przegryske w czasie podróży. Po godz 18tej zjeżdżamy do Niszu w Serbii. Na Park 4 Nicht jest podane aż 5 miejscówek. To znaczy, że ktos tam spał i nie został "zjedzony". Znajdujemy miejsce na parkingu przy osiedlu i spokojnie spędzamy noc. Sebia odczarowana, kraj jak inne na Bałkanach. ZbigStan - 2019-10-20, 14:28 17.10. Dzień autostradowy. Średni ruch na serbskiej autostradzie. W punktach opłat musimy pilnować zeby nam naliczono opłatę za kat. drugą, bo z reguly, na automatycznie wydowanym, bilecie pisze trzecia. Około południa jestesmy Belgradzie i przejazd trwa ok godziny. Wolny przejazd w korku. Na dalszej czesci trasy nie ma już problemów. Na przejazd przez Węgry decydujemy się na winiete. Koszt 32 Euro, drogo, jak na kilka godzin jazdy, ale to najkrótsza wineta na 10 dni. Na nocleg wybieramy Komarno, na Słowacji. /47.756001 18.133801/. Stoimy na dużym placu pod murami fortu z czasów CK Austro Węgier. W nocy cicho i spokojnie. Idealnie na tranzytowy nocleg. ZbigStan - 2019-10-20, 15:05 18.10. Wczoraj przejechalismy dużą część trasy. Możemy sobie pozwolić na niespieszny przejazd przez Słowację. Zdajemy się na propozycję naszego TomToma. Jedziemy na Ziline bocznymi drogami, przez Vrable, Zlate Morawce, Prievidze. Ruch na drodze jest umiarkowany i możemy podziwiać slowackie krajobrazy. Najładniejsze widoki są w Parku Ponitrie. Piekna kolorowa jesień, kręte górskie drogi, brak miejscowosci. Przypomina nam to Bieszczady. Reszta cześć drogi do Ziliny tez jest widokowa. Przez Cadca, Trinec, Karvine docieramy A1. I wkrótce jesteśmy w domu. tom-cio - 2019-10-20, 18:47 Piwo za fajna relacje
ZbigStan - 2019-10-22, 19:42 Krótkie podsumowanie. W podróży bylismy 38 dni. Przejechalismy 6370km. Słońce, po ktore jechalismy, po za kilkoma pochmurnymi i deszczowymi dniami, towarzyszyło nam w tej podróży. W Grecji po sezonie nie ma problemu z miejscami do postoju i noclegu. Na wielu plażach bylismy sami. Temperatura w dzien 26-28 stopni Celsjusza, a nocą nie spadała poniżej 17 stopni. Z kąpieli w morzu korzystalismy do końca pobytu. Wodę nabieralismy na stacjach paliw lub była na plażowych prysznicach. Kota nie wyprowadzalismy w krzaki, bo to może miejscowych zarazić do swobodnego kamperowania i pojawią się zakazy. Kasetę opróżnialismy przy okazji tankowania paliwa. W 9 na 10 przypadków nie było z tym problemów. Na koniec chcialbym polecic książkę, którą zabralem na wyjazd. Zajęci codziennymi problemami, nie myslimy co może nam przyniesc, wcale nie odległa, przyszłość. Nie będę jej streszczal, załączam foto okładek. Drodzy Odwiedzajacy tą relacje, jesli Wam sie spodobala to proszę o nasze forumowe uznanie. Kto pisał relacje, to wie, że trochę trzeba sie przy niej potrudzic. Serdecznie wrzystkich pozdrawiam. KONIEC ZbigStan - 2019-10-22, 19:45 PS. Wodę do picia i gotowania kupowalismy w marketach. Zgrzewka 6x1,5 litra koszt. 1,2 euro. zbychu-04 - 2019-10-22, 19:54 Witam Piwo za fajna relacje krotko i na temant
Kuba L. - 2019-10-22, 21:44 Witam, dzięki za relację, bardzo fajnie opisałeś swój wyjazd do Grecji. Chcę tylko zwrócić uwagę jak w tym roku jest ciepło w Grecji, mamy już drugą połowę października a tam jest cały czas prawie 30C.
Piwko leci
Mirekl61 - 2019-10-22, 22:11 Dziękujemy za fajną relację i miłe towarzystwo. Piwo od nas
Pozdrawiamy, mając nadzieje na kolejne spotkania na szlaku Pawko - 2019-10-23, 17:39
Mimo że się wcześniej nie odzywałem czytałem wszystko na bieżąco a nieznane miejsca skrzętnie notowałem, moje uznanie za pisanie w czasie podróży. Wróciliśmy z Grecji 1 września a w przyszłym roku jak wszystko się dobrze ułoży wybieramy się tam znów tym razem po sezonie i wreszcie nieskrępowani czasem. A za relację
Przeczytałem wszystkie 3 książki z pierwszego zdjęcia i również polecam szczególnie "Krótką historię jutra" Pozdrawiam
ZbigStan - 2019-10-25, 14:12 Pawko, ciszę się, ze również Tobie podobały się tematy z 21 lekcji na XXI wiek. Dziękuję za wszystkie piwa, może któraś z podanych miejscowek się przyda, a może relacja zachęci do wyjazdu. Greckie plaże czekają. Pozdrawiam. valdes - 2019-10-25, 14:47 Piękna wyprawa, przede wszystkim czas.... ja marzę o 3 tygodniach urlopu, a Wy byliście 38 dni, no cóż musimy jeszcze trochę poczekać na taką możliwość
Relacja fajnie pisana, na bieżąco, ze szczegółami, ze zdjęciami z trasy, co uwielbiam, dobrej jakości, co też nie jest dla mnie bez znaczenia... Grecja jest piękna i daje dużo możliwości do podróżowania i biwakowania na dziko. Fajnie, że kilka razy wspomniałeś o tym jak radziliście sobie z kotem, pochwalam ten cywilizowany sposób pozbywania się "problemu" . My na wyjeździe też na stacjach załatwialiśmy ten proceder. Pozdrawiamy i może do zobaczenia gdzieś w trasie !!!
ZbigStan - 2019-10-26, 07:25 Waldes, również Twoja relacja podobala mi się, za co postawilem forumowe uznanie. Może, się kiedys na trasie spotkamy, bedzie o czym rozmawiać. Moje uznanie dla odważnej małżonki. Pozdrawiam. valdes - 2019-10-26, 09:17
carlos64 - 2019-11-13, 21:34 Dzięki za relację. W piątek wyruszamy do Grecji. Notatki poczynione ZbigStan - 2019-11-14, 12:01 Carlos64. Życzę miłego pobytu i szczesliwej podróży. Trochę zazdroszcze, ze to przed Wami, ale nadrobię w przyszłym roku. Pozdrawiam. KrzySówka - 2020-01-19, 13:31 Super relacja, wspaniale opisana z pięknymi zdjęciami. Dziękujemy i pozdrawiamy
GraKo - 2020-01-19, 18:35 Witam, bardzo podobała mi się Twoja relacja,konkretna i powiem inspirująca.Byliśmy już dwa razy ale tam ciągle chce się wracać.  Teraz czas na plany.  Pozdrawiam
MILUŚ - 2020-01-20, 15:48
Witaj ; Można prosić o bliższe namiary na tem CamperStop ?
yamah - 2020-01-20, 17:02
proszę bardzo
https://goo.gl/maps/sVmrgGZqe8L6JfLN6 MILUŚ - 2020-01-20, 17:40
Dzięki bardzo
Miałem go już co prawda w notatkach i myślałem ,że jakiś nowy powstał w okolicach Ochrydu ale i tak .....  sie należy za chęc pomocy
ZbigStan - 2020-01-20, 20:40 KrzySowka, GraKo, Milus i Yamach dziękuję za miłe opinie. Info dla Milusia : Camper-stop położony nad brzegiem jeziora, z ładnym widokiem na Ochryd. Bardzo sympatyczna i uczynna obsługa. W cenie pełny serwis i prąd. Jest bar i można zjeść kolacje. Namiary 41.091125, 20.800377. Jest bezpiecznie, na noc zamykają bramę. Polecam. Pozdrawiam. MILUŚ - 2020-01-21, 06:23 A ma może ktoś pomysł na parking kamperem w centrum /lub w pobliżu centrum / Ochrydu by tylko go zwiedzić ? Planuję nocleg już w Albanii .
wędrowiec - 2020-01-21, 10:28 My parkowaliśmy na jakiejś bocznej uliczce w centrum. Długo nie szukaliśmy, bo miejsc było trochę. ZbigStan - 2020-01-21, 12:31 Milus. Na głównej ulicy prowadzącej do portu są miejsca do parkowania, płatne, ale na zwiedzanie dobrze zlokalizowane. Pozdrawiam
MILUŚ - 2020-01-21, 14:13 Podziękował za info
valdes - 2020-01-24, 18:24
Nieopodal jest tani camping, ja płaciłem 10 euro za nockę, jest prysznic, kibelek, stamtąd za śmieszne pieniądze taksówką do centrum , bodajże za 4 złote czyli jedno euro. Jak chcesz namiary poszukam . MILUŚ - 2020-01-24, 18:39 Jakby Ci to nie sprawiło kłopotu to ; prosiłbym 
Zawsze to jedna sprawdzona miejscówka więcej
Mirekl61 - 2020-01-24, 18:55
Darmowy nocleg tutaj:41°06′15.28″N 20°48′29.57″E w 2015 LukF - 2020-01-24, 21:13 Ja nocowalem a właściwie mieszkałem 14 dni na parkingu (jest woda z budki WC) koło murów a w zasadzie samej bramy starego miasta. Fajna lokalizacja przy starówce. Wielki, darmowy parking, w ciągu dnia parkują też autobusy turystyczne. 41.115173,20.794882 MILUŚ - 2020-01-25, 07:14 Ok; widze fajne miejsce ; fajny widok na starówke i jezioro ale.....żeby mieszkac tam dwa tygodnie  
|
