|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - Paliwo zimowe
kubryk1 - 2019-10-31, 12:35 Temat postu: Paliwo zimowe Zazwyczaj przed zimą miałem prawie pusty bak i na zimę tankowałem ropę zimową. Tym razem jakoś tak wyszło, że bak jest prawie pełny - czy dodajecie czegoś do ropy aby w zimie nie zamarzły filtry, pompa i paliwo?
Wojciechu - 2019-10-31, 13:03
Diesel Skydd Black Arrow depresator
Artur.Dell - 2019-10-31, 13:31
A od kiedy na stacjach jest zimowe paliwo?
Bronek - 2019-10-31, 13:48
Artur.Dell napisał/a: | A od kiedy na stacjach jest zimowe paliwo? |
Ponoc od 16 listopada? Do 20 lutego?
chris_66 - 2019-10-31, 15:19
leję zimowy dodatek, w zasadzie dowolny jaki aktualnie jest w hurtowni
ostatnio przez cały rok polewam Kleen-flo 953
StasioiJola - 2019-10-31, 16:59
Diesel skydd black - zimą zawsze.
wezuwiusz3 - 2019-10-31, 19:35 Temat postu: Paliwo zimowe Ja leję nawet latem depresator co jakies 2 -3 tankowania dla utrzymania wtrysków w należytej kondycji i całego układu paliwowego,tym bardziej że te nasze paliwa to czysty syf.
slawwoj - 2019-10-31, 19:44
Polecam z autopsji etyline.
20l na bak czysci wtryski znakomicie i nie zamarznie.
JJarek - 2019-10-31, 20:07
Rozmawiałem z właścicielem stacji benzynowej. Na razie mają paliwo przejściowe (do -22 st). Radził przyjechać po 15.11 i zatankować w pełni zimowe.
Artur.Dell - 2019-10-31, 20:38
Właśnie wróciłem ze stacji Lotos. Następna dostawa po 1-szym na być zimowa.
dudusie34 - 2019-10-31, 21:34 Temat postu: paliwo zimowe. witam. 20 l. etyliny to przesada. proponuję 1.l. denaturatu. sprawdzone. pozdrawiam.
slawwoj - 2019-10-31, 21:36 Temat postu: Re: paliwo zimowe.
dudusie34 napisał/a: | witam. 20 l. etyliny to przesada. proponuję 1.l. denaturatu. sprawdzone. pozdrawiam. |
20 l przypadkowe. Nie polecam
Victus - 2019-11-01, 12:46
Benzynę l, to tylko w starszych konstrukcjach, - takie były kiedyś zalecenia producentów
Deprasator pomaga ale zalać trzeba przed tankowaniem, jeżeli później to trzeba wymieszać jeżdżąc w przód i w tył .
denaturat rozwarstwia się z ropą i tworzy zawiesinę z wodą która łatwo się przepala - nie wiem jaki wpływ ma na nowoczesne konstrukcje
amples - 2019-11-01, 13:13
Victus napisał/a: | nie wiem jaki wpływ ma na nowoczesne konstrukcje | Denaturat czy benzyna nie jest tłusta ,
tym samym nie służy systemom common rail (bardzo duże ciśnienie-obciążenia pomp a smarowane są paliwem)
007jędruś - 2019-11-01, 20:50
Denaturatu absolutnie nie można dolewac do diesla!!
Alkohol miesza się z wodą i razem z ropą dostaje się do pompy którą zaciera, kilka kropel wody Zatrze pompę.
Poza tym nie rozpuszcza wytraconej parafiny , więc dodawanie go jest bez sensu.
Denaturatu kiedyś dodawano do kiepskiej benzyny by wiązał wodę w paliwie co zapobiegalo zamarzaniu w gaźniku.
Przy braku depresantu tylko benzynę do ropy.
Pawcio - 2019-11-02, 12:30
007 napisał/a: | Alkohol miesza się z wodą i razem z ropą dostaje się do pompy którą zaciera, kilka kropel wody Zatrze pompę. |
Tyle, w czasie jazdy drobinki wody i tak, i tak ze zbiornika dostają się do układu paliwowego. Nawet jeśli nie dolejemy denaturatu
DK-Tadeusz - 2019-11-02, 14:03
A mnie uczyli ze zbiornik w zimie zawsze ma być pod korek, bo wtedy jest mniej powietrza co może się skraplać.
A zbiornik oddycha.
007jędruś - 2019-11-02, 14:10
Drobinki tak, ale zostają w separatorze filtra paliwa.
Ale gdy cała wodę powiązemy alkoholem 92% to po pierwsze z dna zbiornika łatwiej jej się jest przedostać do smoka a stamtąd do filtra. Po drugie separator i filtr ma problem w takim przypadku z wylapaniem wody. I taka mieszanka dostaje się do pompy gdzie czyni destrukcje.
Jeśli ktoś ma wolę i przekonanie niech leje i czysty spirytus spożywczy, kto bogatemu zabroni
Kubbek - 2020-02-19, 08:53
spotkałem się gdzieś z artykułem głoszacym, że w zalezności od temperatury - warto dolewać od 5% do 15% benzyny. Mowa oczywiście o starszych dieslach.
Cyryl - 2020-02-19, 10:41
mamy tutaj parę problemów, które we współczesnych pojazdach oraz w kamperach już w zasadzie nie występują.
1. przy niższych temperaturach z paliwa wytrącają się związki parafiny zatykające filtr paliwa.
kiedyś aby je rozpuścić dolewano do paliwa naftę, związki naftopochodne lub benzynę.
każdy kierowca ciężarówki w okresie zimowym woził 2-3 filtry paliwa.
2. woda z powietrza zamarzała w układach pneumatycznych (w kamperach nie ma czegoś takiego), więc przed zimą trzeba było spuścić powietrze z układu do zera, odkręcić puzon (taki przewód stały zwinięty, aby pochłaniał drgania sprężarki), wlać pół litra denaturatu i odpalić auto.
trzeba było odejść od auta, bo w momencie spuszczenia powietrza, z zaworu głównego można było dostać po nogawkach całym syfem wyplutym i waliło od człowieka dyktą jak do menela.
ale te problemy albo zostały rozwiązane, albo same się rozwiązały:
1. dzisiaj nie ma zim, więc paliwo letnie/zimowe wystarcza, aby było do -3 stopni.
dodatkowo zimowe paliwo na stacjach w okresach prawdziwego morzu jest zupełnie wystarczające.
2. we współczesnych pojazdach w instalacjach pneumatycznych jest osuszacz powietrza i takie wynalazki jak kiedyś nie są potrzebne.
zwrócenie uwagi na zimowe paliwo potrzebne jest komuś kto jedzie tam, gdzie temperatura spada poniżej -25 stopni, jeżeli jedzie na paliwie jeszcze z Polski.
|
|