Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Etykieta Karawaningowa - Lepsi, czy gorsi

KOCZOR - 2008-11-28, 10:26
Temat postu: Lepsi, czy gorsi
Drodzy koledzy
Nie bardzo mogłem przejść do porządku dziennego po wypowiedziach Janu35 z forum karawaningklub i wczoraj odwiedziłem ich, aby dowiedzieć się o nastrojach panujących tam w związku z wiadomym artykułem w CE.
Posty, które na tamtejszym forum przeczytałem, skłoniły mnie do napisania odpowiedzi, którą - dla wiedzy CT - tutaj przytaczam. Niestety przekopiwanie tekstu do naszego forum powodowało utratę formatowania i czyniło wypowiedź nieczytelną (nie umiem tego zrobić poprawnie). Dla zainteresowanych wstawiam link do stronki (nie do wypowiedzi, bo też nie umiem) :gwm

http://www.caravaningklub...si,1192-15.html

Pozdrawiam :spoko

MirekM - 2008-11-28, 10:56

KOCZOR,
Podpisuję się Rafałku pod Twoim postem wszystkimi możliwymi końcówkami.

TOMMAR - 2008-11-28, 11:07

Rafał jestem pod wrażeniem Twojego postu. Dokładnie wypunktowane, rzeczowe podejscie do tematu.
Pozostaje tylko apelować o zaprzestanie dzielenia, o wspólna prace na rzecz rozwoju tej formy turystyki.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Małzonkę.

48a-ELANKO - 2008-11-28, 11:14

Rafale, jestem tuż po lekturze Twojej wypowiedzi na forum caravaning klubu (vide: link w Twoim poście wyżej). Chciałbym bardzo Tobie podziękować za trud włożony w tę wypowiedź, z którą w pełni utożsamiam się !!! Sądzę, że jestem wyrazicielem przekonań wszystkich klubowiczów CT. Oby tak jak my to widzimy, zobaczyli również Koledzy korzystający z uroków turystki z domkiem na haku! Jesteśmy pod wielkim wrażeniem tegorocznego zlotu w Borkach, gdzie przyjechaliśmy nie wiedząc o zlocie, zostaliśmy "zagarnięci" do zgranej paczki kilkunastu przyczepowców i kilku kamperowców ,gdzie biwakowaliśmy, integrowaliśmy się, w gronie ponad dwóch setek wspaniałych ludzi z przyczepami! Powstały nowe znajomości a i przyjaźnie; pozdrawiamy w tym miejscu Klub "Łabędź" z Radomia !
medard - 2008-11-28, 11:32

brawo rafale
nieukrywam ze gdybym tego nie przeczytal szczegolnie coniektorych ich czlonkow to bym nieuwierzyl ze sa tacy
ciutke jezdze po swiecie i nieraz mowilem ze sa piekne gesty karawaningowcow i kamperowcow ale to zagranicami kraju ,gdzie spotykajac sei gdzies na postoju/chyba wiele osob niewie ze jest spro krajow gdzie ich po prostu niema a ludzie spotykaja sie np na pustyni czy gdzies na szerszej drodze,polu /i pogadaja sobie pomagajac rekoma :) wymieniajac sie informacjami co moga spotkac dalej jak pojada do przodu,co warto zobaczyc ,gdzie zboczyc,jaka droga i czy sie da .ciekawe ze tam jakos nikt nie zwraca uwagi na to ze ten czy ow jest kamperem czy przyczepka
ze ten ma nowy nabytek a u tego jest rzech ,sa jedna wpierajaca sie rodzinka turystow ktora chce cos zobaczyc czy tez pobyc kilka dni w jakims ciekawszym miejscu czy przy pieknej plazy/choc spotkalem sie kilka razy z takim czyms ze panie polki preferowaly lezenie i opalanie sie i wiele radosci im sprawiala sama mysl ze jak wroci do domu to dopiero zosie skreci jak ja zobaczy i powie ze lezala w hiszpani na plazy -polki pisze bo doskonale rozumiem ten jezyk :) /
mysle ze powolanie stowarzyszenie to byl super pomysl i pamietam jak podaczas dyskucji nad nazwa jak rowniez komu ma sluzyc chyba jednoglosnie uznano ze ma slyzyc wszystkim bez wzgledu na to czy to kamper czy tez przeczepka /przeciez wsrod nas jest sporo cycepkowicow/
po tym co przeczytalem na tamtym forum to ciarki az przechodza ze tyle jadu zacietrtzewienia i wyzszosci nad innymi i zastanawiam sie czy ci ludzie sa zdolni do wspolpracy ktora ma sluzyc wszystkim , ma pokazywac nasze wspolne problemy, podsuwac pomysly ktore maja sluzyc wszystkim ku zadowoleniu i polepszeniu odpoczynku bez wzgledu na to czy sie jest w danym miejscu kilka chwil czy caly wolny czas sie tam spedza
pozdrawiam

stefan - 2008-11-28, 12:06

Witam! Z ciekawosci wszedlem"TAM" i przeczytalem.Niestety odpowiedzi nie udalo mi sie zamiescic. Mysle ze jednak koledzy i tu przeczytaja w zwiazku z czym wkleje to czego tam nie moglem."Witam! Zaciekawil mnie link wklejony przez kolege.Przeczytalem ten temat.Wniosek: sami wpedzacie sie w kompleksy i jak Zwiazek Radziecki zeby jakos funkcjonowac szukacie zewnetrznego wroga ideowego.Proponuje sie otrzasnac z tej traumy i zajac czyms przyjemnym.Pozdrawiam.Stefan." to sa moje wnioski z tej lektury. :ok Pozdrawiam.Stefan.
bonusik - 2008-11-28, 12:29

Rafał...duzy szacun za trafną wypowiedż na forum caravaningowców. :ok
Trafiłeś w sedno...nic dodać nic ująć.
Podpisuję się "obiema ręcyma" :ok

f68 - 2008-11-28, 13:01

to wszystko to typowy polski debilizm szkoda słów ...
czarna_mamba - 2008-11-28, 14:10

w najnowszym CE jest mój artykuł właśnie o tym, że powinniśmy się łączyć i być razem, a smutkiem napawa, że tak nie jest :-/
stefan - 2008-11-28, 14:26

Witam!
czarna_mamba napisał/a:
w najnowszym CE jest mój artykuł właśnie o tym, że powinniśmy się łączyć i być razem,
-moim zdaniem niczego sie nie da zrobic na sile!Sa wsrod nas koledzy ktorzy ani aut(i ja do niedawna nie mialem) ani "cycepek" nie maja tylko w przyszlosci plany zakupu. Nikt TU im zlego slowa nie powiedzial! A to kolezanko dlatego ze TU ludzi lacza wspolne pasje podrozowania poznawania i zwiedzania a nie chora zawisc nienawisc i odreagowywanie kompleksow. :ok Pozdrawiam.Stefan.
Skorpion - 2008-11-28, 14:41

stefan napisał/a:
TU ludzi lacza wspolne pasje podrozowania poznawania i zwiedzania a nie chora zawisc nienawisc i odreagowywanie kompleksow.


Zgadzam sie z Twoja opinia nas pociaga poznawanie swiata a nie zawisc w obec innych :ok

czarna_mamba - 2008-11-28, 14:45

drogi Stefanie, masz rację i gdy przeczytasz mój artykuł na pewno się ze mną zgodzisz, on nie jest o łączeniu na siłę, jest o podzielaniu wspólnej pasji, reprezentowaniu wspólnego środowiska i zapatrywań, problemach, które może mieć całe środowisko, gdy np. wejdą w życie przepisy ograniczające parkowanie, o machaniu do siebie na drodze, pomaganiu sobie; tylko i aż tyle;

pozdrawiam

ReginaZW - 2008-11-28, 15:28

Nie mogłam powstrzymać się, by nie zabrać głosu na forum caravaningklub-u, ponieważ nie mogę już znieść dyskusji na tamat "wyższości"kampera nad kempingiem i odwrotnie. To może zaczniemy przechwalać się czym kto jeździ na codzień, albo jaki ma dom, psa, gdzie się ubiera i gdzie chodzi do fryzjera.
Chyba ktoś chciał zaistnieć, wszystko jedno jak, i celowo, prowokacyjnie rozpętał taką burzę. Chore, chore, chore!!!! :bicsie

JaWa - 2008-11-28, 15:36

ReginaZW napisał/a:
To może zaczniemy przechwalać się czym kto jeździ na codzień

Jak to zaczniemy ? Oj Regina nie znasz chyba jeszcze dobrze forum. Tu możesz poczytać - www.camperteam.pl/forum/v...der=asc&start=0

Jule - 2008-11-28, 18:15

KOCZOR :brawo

ale tak z przekory :diabelski_usmiech jak zwykle zreszta :bajer mowiac o integracji srodowiskowej, trzeba zaczac od siebie .... pare osob tutaj juz napisalo mi ze "pomylilam fora" czy ze znajduje sie w nieodpowiednim miejscu ;) ale ze mnie to tak ogolnie nie bardzo rusza, to jest mi rybka... tylko duzo ludzi takie wypowiedzi czyta i wyciaga wnioski.

MirekM - 2008-11-28, 18:30

Myślę, że powinniśmy odpuścić sobie dalszych komentarzy. Po co dalej rozdrapywać jakieś wzajemne animozje. Uważam, że tamtą, idącą w nieciekawym kierunku dyskusję, pięknie podsumował Rafał, kierując ją na ślepy tor, to znaczy definitywnie ją ucinając. Są wśród przyczepowców ludzie i ludziska, ale i wśród kamperowiczów także. Ja się cieszę, że na nasze zloty coraz więcej przyjeżdża przyczep. Nie ważny jest przecież środek transportu, czy też rodzaj noclegowni, lecz sam fakt wspólnych spotkań bez względu na płeć (pomimo, że preferuję jednak tę piękniejszą), wiek, rasę i wyznanie. I to mi się podoba. A zawsze znajdzie się w każdej grupie jakiś zadymiarz, który stara się zakłócić błogi spokój i obopólną zgodę i przyjaźń. A poza tym przy każdej zadymie wzrasta poczytalność i oglądalność. I może o to w tym właśnie chodzi. A więc rada dla wszystkich. Zachowajmy spokój, luz i długie ruchy. I obyśmy zdrowi byli. Czego i sobie życzę.
stefan - 2008-11-28, 18:31

Witam!
Jule napisał/a:
ale tak z przekory :diabelski_usmiech jak zwykle zreszta
-wiemy znamy!
Jule napisał/a:
pare osob tutaj juz napisalo mi ze "pomylilam fora" czy ze znajduje sie w nieodpowiednim miejscu
-pare osob "myslacych"( :diabelski_usmiech )inaczej miesci sie w statystycznej granicy bledu. :ok Pozdrawiam.Stefan.
Jule - 2008-11-28, 18:37

Ja zawsze mowie ze kij ma dwa konce, tylko proca trzy :mrgreen:
Tadeusz - 2008-11-28, 21:04

Myślę, moje drogie Koleżanki i Koledzy, że zrobiliście wszystko co można było zrobić. Po bardzo pięknym geście Rafała, który w swoim poście podaje rękę na zgodę i proponuje fajkę pokoju i po waszych grzecznych wyjaśnieniach na temat atmosfery panującej na naszym forum, można tylko mieć nadzieję, że koledzy z forum Caravaningowego zapanują nad niektórymi ze swych userów. Przecież ten agresywny ton prezentuje garstka sfrustrowanych, nie pasujących do żadnego grona turystów, leczących swoje kompleksy i nie lubiących ludzi, "niby caravaningowców".
Na forach internetowych o różnej tematyce przelewa się fala bełkotu i prymitywnych zachowań. Nawet zajmują się tym już na poważnie socjolodzy i psycholodzy. Z czego to wynika? Przyczyny są oczywiście różne, ale najczęstszą jest odreagowywanie swych niepowodzeń, lęków, kompleksów.
Nieszczęście polega na tym, że poczciwi, wręcz naiwni dyskutanci, próbują grzecznie przekonywać takich "taranów", że dobrocią i łagodnością więcej osiągniemy, ale szanse ich przekonania są marne. Oni nie zjawili się na forum, żeby rozmawiać. Łatwo to poznać. Nie tylko po bardzo niegrzecznym tonie, ale także po braku jakiejkolwiek logicznej argumentacji. Jest to typ człowieka, który jeśli kogoś nie opluje, to uważa dzień za zmarnowany.
Stanisław Lem tuż przed śmiercią zwierzając się ze swych rozterek i rozczarowań powiedział: " Nie wiedziałem, że na świecie jest tyle bezdennej głupoty, dopóki nie wszedłem do internetu". Smutne?
Nie. Nie sądzę, żeby tymi słowy S.Lem kogokolwiek obraził. Z internetem jest jak z dziełami filozofa. Jeden je studiuje, a inny wyrywając katkę po kartce podciera sobie tyłek.
Pogódźmy się z tym, że wśród nas, ludzi szukających w swych klubach kontaktów ciepłych i serdecznych trafiają się i będą trafiali tacy którzy nie grzeszą ani dobrym wychowaniem, ani wyobraźnią, ani umiejętnością wyrażania swych myśli na piśmie, ani chęcią słuchania innych.
Jest wśród niosących niezgodę i siejących ferment na forach jeszcze i taki rodzaj userów, którzy są jeszcze mniej sympatyczni. Ci są inteligentni i wygadani, potrafią argumentować i korzystają przy tym ze swej niewątpliwej wiedzy, ale na forum skłócają ludzi dla samej przyjemności szczucia i obserwowania efektów tej zabawy.
Wiem, że mówię o rzeczach przykrych, ale czasem trzeba i tak. Dla otrzeźwienia.

Nie ma problemu konfliktu między właścicielami samochodów ciągnących za sobą przyczepy, a tymi, którzy mają tę samą przyczepę ustawioną na ramie samochodu. To tacy sami włóczędzy i ci sami. Każdy z nas jeździł z przyczepą, niektórzy wiele lat, i zajeździli wiele przyczep, zanim kupili kampera. Wielu z nas ma i kampera i przyczepę. I co? Jaki to argument dla kogoś kto chce kopać lub gryźć? Przecież to nie o racje chodzi.
Chodzi o zadymę.

Z przyjemnością czytałem Wasze cierpliwe i grzeczne posty wyjaśniające postawę przeciętnego turysty- posiadacza kampera. Jeśli to coś da, to będzie dla obu naszych Klubów miła okazja do nawiązania bliższych więzi. Bo nas nic nie dzieli. Wszystko nas łączy. Nawet to, że i my i koledzy z forum Caravaningowego mamy podobne problemy z niektórymi userami i musimy czuwać, aby zachować odpowiedni poziom dyskusji, bo to też jest element etykiety karawaningowej.

Ja jestem dobrej myśli, bo prawdziwi turyści zawsze się dogadają. A ci, którzy trafili między nas przez przypadek? No, cóż, to ich problem.

Niestety, także i nasz. :-|

ARCADARKA - 2008-11-28, 21:35
Temat postu: ARCADARKA
Kurde przeglądam wszystkie forum w Polsce :evil: ,albo psycepowców , albo kamperowców , co się z nami dzieje, ludzie skąd ta nienawiść , lub zazdrość , bądźmy naprawdę dojrzałymi ludźmi i nie dajmy się zwariować , zawsze łączy, powściągliwość w swoich wypowiedziach , róbmy wszystko abyśmy się szanowali i .................kochali...................nie dajmy się prowokować , nauczmy się słuchać , bo wielu z nas nie ma tego daru :kwiatki:
TO JA MÓWIĄCY DO SZAFY :haha: :haha: :haha:

Skorpion - 2008-11-28, 21:39

ARCADARKA napisał/a:
kochali...................nie dajmy się prowokować , nauczmy się słuchać , bo wielu z nas nie ma tego daru


tak zapomnielismy jak slucha sie innych

gino - 2008-11-28, 21:50

...JA TEZ DOLOZYLEM SWOJE 3GROSZE NA FORUM KOLEGOW FC...
przeczytalem wszzytskie wpisy...
i powiem szczerze..ze w zyciu by mi do glowy nie przyszlo..ze sa takie podzialy :-|

CO ZA ROZNICA CZYM JEZDZIMY..
chyba inny mamy cel.niz...oceniaanie czym kto jezdzi...

jak widze...jest z nami koleega, ktory rowniez i tam sie udziela..''Lepciak''
wiec..skieruje pytanie do niego...
czy kiedykowliek doznales , TU NA FORUM..jakiejs uszczypliwosci, zlosliwosci itp...
czy dalismy Ci kiedykolwiek do zrozumeinia ze/jak sugeruja koledzy z FC / jestes przez nas uwazany za gorszego?? :-/ czy okreslenie CYCEPA jest na prawde w/g Ciebie zlosliwe... :-/



hmmm....

PRZYZNAM ZE NIE ROZUMIEM SENSU I PRZEKAZU TEMATU NA FC...

Skorpion - 2008-11-28, 21:54

gino napisał/a:
CO ZA ROZNICA CZYM JEZDZIMY..
chyba inny mamy cel.niz...oceniaanie czym kto jezdzi...

masz racje kazdy jedzie na odpoczynek tym czym, chce i to nie wazne amochod z przyczepa czy kamper i nawet nie wazne ile ma lat i kto wykonal zabudowe

BiG Team - 2008-11-28, 22:03

MirekM napisał/a:
Zachowajmy spokój, luz i długie ruchy. I obyśmy zdrowi byli. Czego i sobie życzę.

i tak 3mać :wyszczerzony:

janusz - 2008-11-28, 23:18

Zapoznałem się również z wypowiedziami u kolegów na forum. Zostałem wywołany kilka razy. Odpowiem więc tak:
1. Dla czego kamperem? Jeżdżę kamperem nie dla tego że mnie na niego stać (różnie to bywa z tym stać, są banki :haha: ) jeżdżę dla tego, że chcę jeździć kamperem. Nie widzę nic zdrożnego w odpoczywaniu w pozycji leżącej na plaży lecz sam nie lubię. Bardzo lubię natomiast jechać samochodem. Nie bardzo ważne gdzie byle sobie pojeździć. Ponieważ tak lubię wybrałem kampera. Nie widzę potrzeby dyskutowania nad wyższością przyczepy nad kamperem lub odwrotnie. Sama technika wypoczywania jest dla mnie różna, nie znaczy lepsza, czy gorsza. Jeden woli córkę drugi teściową.
2. Co do jazdy tyłem z przyczepą. Jestem gotów stanąć do zawodów w jeździe do tyłu z przyczepą. Możemy urządzić takie zawody. Może być na ćwierć mili albo na kilometr, wszystko jedno. Może być przyczepa jednoosiowa, lub rolnicza dwu osiowa. W najgorszym wypadku nie zdobędę nagrody. :haha:
3. Była mowa o czapie nad CT i zarzutach że forum kamperowe zakłada stowarzyszenie kamperowe. W żadnym wypadku czapa. Można poczytać statut i nasze wypowiedzi, jak ktoś znajdzie wypowiedź, że PTTCC będzie ponad CT lub kimkolwiek stawiam piwo. Co do tego, że kamperowe, to co mieliśmy założyć stowarzyszenie lotników? O czym mowa?
Kamperowcy założyli stowarzyszenie Turystyki Kamperowej. Używający przyczep niech założą stowarzyszenie przyczepowe. Namiotowcy - turystyki namiotowej. Następnie każde na równych prawach założy razem "Polską Organizację Turystyki Karawaningowej, i wszyscy razem działajmy dla dobra turystyki.

KOCZORKA - 2008-11-28, 23:57

scorpio napisał/a:
tak zapomnielismy jak slucha sie innych
Cytat:
Pozdrowienia z najwiekszej polskiej wsi Warszawy

Zapomnieliśmy, ale na naukę nigdy nie jest za późno. :bigok
Uczmy się od nowa. :)

Scorpio, mam jedno ale....Nie obrażaj mojej Stolicy :nono
Warszawa jest pięknym miastem, z piękną Starówką, Syrenką i... wiele by wymieniać. :roza:
Wsią można nazwać Paryż :haha: , Londyn :haha: , ale Warszawę :gwm

Pozdrówka :spoko :spoko

Bo przeniesiemy Stolicę do Krakowa :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

stefan - 2008-11-28, 23:57

Witam!
janusz napisał/a:
Jeżdżę kamperem nie dla tego że mnie na niego stać
-wiele przyczep jest drozszych od aut ktorymi jezdzimy!
janusz napisał/a:
Dla czego kamperem?
-a ja dlatego ze lubie patrzec jak sie podczas jazdy obiad gotuje i leniwy juz jestem.... :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech A tak na dobra sprwe to dlaczego musimy komukolwiek udowadniac ze nie jestesmy wielbladami?! :ok Pozdrawiam.Stefan.
rafalcho - 2008-11-29, 07:13

stefan napisał/a:
a ja dlatego ze lubie patrzec jak sie podczas jazdy obiad gotuje i leniwy juz jestem....


Jest to swoiste wyzwanie ...

A teraz na temat

Sprawa podziału i ton wypowiedzi na FC troszkę traca partyjnym jadem (partii 2-óch braci) i wszechobecnym UKŁADEM, który powoduje podział środowiska na właścicieli przyczep i właścicieli kaprerów.


Rafale z Koczorków .... masz ode mnie :pifko W pełni się z Tobą zgadzam.

Co prawda z przyczepą kempingową nie jeździłem, bo od razu kupiłem kamperka nie czuję się lepszy czu gorszy. Mam wiekowego kamperka, który tak jak napisał GINO niejednokrotnie jest mniejszej wartości niż przyczepa.

Kupiłem kamperka , bo lubię tak jak Janusz jeździć i uprawiać aktywną turystykę.


Tadeuszu, uwielbiam czytać Twoje "kojące dusze" elaboraty :ok

:spoko

Skorpion - 2008-11-29, 07:33

KOCZORKA napisał/a:
Warszawa jest pięknym miastem, z piękną Starówką, Syrenką i... wiele by wymieniać.


Ja tu urodzilem sie i wychowalem . Ale patrzac z perspektywy lat to duzo jest przyjezdnych warszawiakow.I dlatego tak napisalem.Wiem o tym oczywiscie ,ze Warszawa jest najladniejsza Stolica europejska . Zwiedzilem prawie wszystkie stolice europy sluzbowo gdy pracowalem w jednej instytucji :diabelski_usmiech :spoko :szeroki_usmiech :gwm

bonusik - 2008-11-29, 09:13

Lucynka......wielkie dzięki.....wzruszyłem się czytając Twoje słowa o Warszawie...tyle teraz jest mało pochlebnych opinii o naszej Stolicy,moze po troszku zasłuzonych jednak nie wszyscy są tacy... :szeroki_usmiech
Przy najblizszej sposobności stawiam Ci :pifko :pifko2 :piwo: masz to jak w banku... :ok

Scorpio...dzieki za bardziej trafny opis... :pifko

Pozdrowionka

Skorpion - 2008-11-29, 15:40

bonusik napisał/a:
Lucynka......wielkie dzięki.....wzruszyłem się czytając Twoje słowa o Warszawie...tyle teraz jest mało pochlebnych opinii o naszej Stolicy,moze po troszku zasłuzonych jednak nie wszyscy są tacy...
Przy najblizszej sposobności stawiam Ci masz to jak w banku...

Scorpio...dzieki za bardziej trafny opis...


Ja napisalem to tak dla zarow a nie aby obrazic mieszkancow mojego rodzinnego miasta gdzie urodzilem sie i wychowalem :szeroki_usmiech :ok

bonusik - 2008-11-29, 18:25

Scorpio....nawet przez mysl mi nie przeszło,że mogło być inaczej.... :ok :ok
Skorpion - 2008-11-29, 18:28

a tak naprawde to coraz wiecej przyjezdnych mieszka w naszej warszawie i to oni mowia o sobie ze sum z wawy :gwm :gwm
bonusik - 2008-11-29, 18:32

Trudno się z Tobą nie zgodzić... :-/
Według mnie nieważne kto skąd pochodzi i gdzie mieszka,wazne jakim jest człowiekiem.
"Dziwnych ludków" można spotkać w kazdym zakątku naszego kraju :roll:

Skorpion - 2008-11-29, 18:36

widze to po tym, gdzie mieszkam gdy sprowadzilem sie do nowego mieszkania bylo tylko kilka sam z rejesyrcja warszawska a reszat to okolice gestej zabudowy i to nawet dosc odleglej od stolicy a teraz wszycie soum warszawiakami calom gembo i to mnie najbardziej denerwuje bo wychowalem sie na Polnej a od niedawna na jelonkach:gwm :gwm :gwm :gwm
bonusik - 2008-11-29, 18:39

Scorpio...pozosaje tylko....looozik...i chyba nic więc... :-/
No...mozna też topić smutki :piwo: :piwo: :piwo:
tylko najlepiej w dobrym towarzystwie :ok :spoko

Skorpion - 2008-11-29, 18:40

bonusik napisał/a:
No...mozna też topić smutki
tylko najlepiej w dobrym towarzystwie

i tu masz dosc slusznego :aniolek :aniolek :haha: :haha: :diabelski_usmiech

stefan - 2008-11-29, 19:18

Witam! Warsiawa..... :diabelski_usmiech Pozdrawiam.Stefan.
Skorpion - 2008-11-29, 19:24

bonusik napisał/a:
No...mozna też topić smutki

nie uzywam gdy wiem ze bede prowadzil samochod

bonusik - 2008-11-29, 19:31

Stefan...bo przestanę Ciebie lubić... :diabelski_usmiech
:haha: :haha:

Dembomen - 2008-11-29, 23:08

Hej!
A w tym wszystkim widać że wieś warszawa rozbudowała się, i jest wielu chętnych do utożsamiania się akurat z tą wsią :diabelski_usmiech
Hej!

BiG Team - 2008-11-29, 23:16

Dembomen napisał/a:
Hej!
A w tym wszystkim widać że wieś warszawa rozbudowała się, i jest wielu chętnych do utożsamiania się akurat z tą wsią :diabelski_usmiech
Hej!

ja tam cieszę się , że jestem z glębokiej prowincji, każdy moze zamieszkać w Warszawie, ale nie każdy może zamieszkać w Karpaczu :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

bonusik - 2008-11-29, 23:19

Też bym chciał mieszkać w górach ale tam wszędzie pod górkę.... :ok
Ale jednego Wam zazdroszczę,nie musicie daleko jezdzić na narty.... :szeroki_usmiech

Dembomen - 2008-11-29, 23:19

Hej!
janeczka napisał/a:
Dembomen napisał/a:
Hej!
A w tym wszystkim widać że wieś warszawa rozbudowała się, i jest wielu chętnych do utożsamiania się akurat z tą wsią :diabelski_usmiech
Hej!

ja tam cieszę się , że jestem z glębokiej prowincji, każdy moze zamieszkać w Warszawie, ale nie każdy może zamieszkać w Karpaczu :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

To samo można powiedzieć o Ełku! :spoko
Hej!

bonusik - 2008-11-29, 23:25

Kochani.....może zamiast wywodów na temat gdzie kto mieszka i gdzie jest lepiej,znajdziemy kiedyś czas na wspolne :dyskusja: i :pifko2
Takie tematy chyba prowadzą do nikąd... :szeroki_usmiech

stefan - 2008-11-29, 23:27

Witam!
janeczka napisał/a:
nie każdy może zamieszkać w Karpaczu
-byl tam kiedys pensjonat"NIL" jesli dobrze pamietam.I "SYLWESTER" na gorze "Sniezka" tez byl. I byly kompletnie zdewastowane przez "kwasne deszcze" Gory Izerskie(?).
Dembomen napisał/a:
To samo można powiedzieć o Ełku!
-Elk -Szyba..Jest tam taka dzielnica chyba...I HOTEL GARNIZONOWY byl...Ale gdzie toto do Stolycy... :ok Pozdrawiam.Stefan.
Dembomen - 2008-11-29, 23:28

Hej!
bonusik napisał/a:
Kochani.....może zamiast wywodów na temat gdzie kto mieszka i gdzie jest lepiej,znajdziemy kiedyś czas na wspolne :dyskusja: i :pifko2
Takie tematy chyba prowadzą do nikąd... :szeroki_usmiech


Och, te wspólne biesiadowanie to Ja pierwszy :spoko
Hej!

Dembomen - 2008-11-29, 23:31

Hej!
Cytat:
-Elk -Szyba..Jest tam taka dzielnica chyba...I HOTEL GARNIZONOWY byl...Ale gdzie toto do Stolycy..

Ale jak pamiętam połowę miasta wywieźli na odbudowę Stolicy!! dlatego toto jak stolica!! :szeroki_usmiech
Hej!

bonusik - 2008-11-29, 23:34

Jak chcecie to możemy przenieść stolicę gdzie chcecie ale pod jednym warunkiem.
Zabierzcie ze sobą taki okrągły budynek podobny do cyrku wraz w obsadą...na oko jakies 250 chłopa... :diabelski_usmiech :haha: :haha: :haha:
Pałac Kultury niech zostanie... :haha:

stefan - 2008-11-29, 23:35

Witam!
Dembomen napisał/a:
Ale jak pamiętam połowę miasta wywieźli na odbudowę Stolicy!!
-mojego tez! Dlatego czy w Moskwie czy w Warszawie czuje sie jak w domu! :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech Pozdrawiam.Stefan.
StasioiJola - 2008-11-30, 13:25

Ja tam powiem tak ,,Każda sroczka swój ogonek chwali,, i popieram Bonusika w sprawie wspólnego biesiadowania obojętnie gdzie się ono odbędzie!!!! :bigok :haha: I znowu odeszliśmy od tematu.. :bajer
stefan - 2008-11-30, 13:30

Witam!
StasioiJola napisał/a:
popieram Bonusika w sprawie wspólnego biesiadowania obojętnie gdzie się ono odbędzie!!!!
-to tak jak ja! Najlepiej jesli odbedzie sie w mojej okolicy!
StasioiJola napisał/a:
I znowu odeszliśmy od tematu..
-o to wlasnie chodzilo.... :ok Pozdrawiam.Stefan.
BiG Team - 2008-11-30, 13:42

stefan napisał/a:
byl tam kiedys pensjonat"NIL" jesli dobrze pamietam.I "SYLWESTER" na gorze "Sniezka" tez byl. I byly kompletnie zdewastowane przez "kwasne deszcze" Gory Izerskie

Śnieżka jest nadal, dawny "NIL" jest po remoncie i pod inną nazwą, lasy już odżyły :spoko

Tadeusz - 2008-11-30, 14:58

StasioiJola napisał/a:
znowu odeszliśmy od tematu.


Niezupełnie Stasiu. Temat jest:Lepsi czy gorsi. Było o kamperach i przyczepach, a jest o miastach i regionach, ale nadal na temat. :haha: :haha: :haha:

:-D :roza:

Skorpion - 2008-11-30, 15:01

Tadeusz napisał/a:
Lepsi czy gorsi. Było o kamperach i przyczepach


Ja osobiscie nie widze zadnej roznicy w tym temacie i jedni i drudzy spedzaja swoj czas zdala od hoteli :haha: :haha: :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

stefan - 2008-11-30, 15:10

Witam!
scorpio napisał/a:
spedzaja swoj czas zdala od hoteli
-i to jest chyba w tym wszystkim najpiekniejsze! :ok Pozdrawiam.Stefan.
Skorpion - 2008-11-30, 15:12

nie widze zadnego powodu aby ktoras z grup musiala sie wywyzszac ponad wszystko i jedni i drudzy cenia sobie wolnosc wyboru spedzania czasu
KOCZOR - 2008-11-30, 15:27

Przyjaciele i Przyjaciółki

Zdegustowany założyłem ten temat, a teraz pełen zadowolenia (jeśli wręcz nie samozadowolenia) :diabelski_usmiech chciałbym go króciutko podsumować i zamknąć.
Wielokrotnie daliśmy wyraz i to na obydwu forach, że zdecydowanie odcinamy się od możliwości wmanipulowania nas w dyskryminację, czy to innych form turystyki, czy też środków jej uprawiania. Dobitnie pokazaliśmy, że nie rodzaj, wiek, czy wartość wakacyjnego lokum są istotne, ale jego mieszkańcy (zdziwiony zresztą byłbym, gdyby okazało się inaczej).

Obserwując rozwój wydarzeń na forum karawaningowym, tam również widzę zanik dyskusji, co skłania mnie do przypuszczenia, że albo ich przekonaliśmy o naszych dobrych intencjach, albo wręcz cała ta przykra sprawa została sprowokowana i nie oddaje faktycznych nastrojów braci cycepkowej.

Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w akcji łagodzenia napięć międzyludzkich i

pozdrawiam wszystkich posiadaczy cycepek, kampiórków, namiotów i wszelakiego innego dobra w którym można znaleźć schronienie podczas wojaży. :spoko

PS
Moja kochana małżonka Lucynka napomina mnie, że moje posty są suche i zbyt poważne, więc się poprawiam
:hura :jump: :lovban: :tulimy: :chory :pompon: :pompon: :pompon:

Skorpion - 2008-11-30, 15:36

bo taki post w tym temacie musi byc zwiezly i suchy by doszedla do wszytskich :gratulacje
KOCZORKA - 2008-11-30, 15:51

bonusik napisał/a:
Lucynka......wielkie dzięki.....wzruszyłem się czytając Twoje słowa o Warszawie...tyle teraz jest mało pochlebnych opinii o naszej Stolicy,moze po troszku zasłuzonych jednak nie wszyscy są tacy... :szeroki_usmiech
Przy najblizszej sposobności stawiam Ci :pifko :pifko2 :piwo: masz to jak w banku... :ok

Scorpio...dzieki za bardziej trafny opis... :pifko

Pozdrowionka

Serdeczne dzięki bonusik za propozycję wypicia :pifko , chętnie z niej skorzystam. :bigok

Lubię towarzystwo miłych ludzi, pogaduchy z nimi i wspólne zabawy :hura :pifko

Warszawę :roza: - Stolicę - moją, waszą, naszą- kocham za jej piękno, życzliwych ludzi i za to, że Jest. :bigok
Ale i inne miasta, miasteczka i wsie również, bo cała Polska piękna jest. :bigok
Nieważne gdzie mieszkamy, ważne, że mamy jeden wspólny cel - ZLOTY,

na których spotykamy się, wesoło bawimy i poznajemy cały Nasz Kraj :bigok

Skorpion - 2008-11-30, 15:54

KOCZORKA napisał/a:
Nieważne gdzie mieszkamy, ważne, że mamy jeden wspólny cel - ZLOTY,

na których spotykamy się, wesoło bawimy i poznajemy cały Nasz Kraj

I to mi sie podoba tak trzeba to trzymac :Kwiatuszki:

Tadeusz - 2008-11-30, 16:45

KOCZOR napisał/a:

Moja kochana małżonka Lucynka napomina mnie, że moje posty są suche i zbyt poważne, więc się poprawiam
:hura :jump: :lovban: :tulimy: :chory :pompon: :pompon: :pompon:


Lucynka żartuje sobie oczywiście, a Ty jej wierzysz?
A na serio. Rafale, niektóre posty, bardzo wyważone, o dużym ciężarze gatunkowym poruszanych problemów, z natury rzeczy są poważne. Ktoś musi czasem i takie posty pisać.
Ja czytam Twoje mądre posty z przyjemnością. :-D
Dziękuję. :roza:

KOCZORKA - 2008-11-30, 17:07

Tadeusz napisał/a:
Lucynka żartuje sobie oczywiście, a Ty jej wierzysz?

A Ty mi nie wierzysz :shock: :placze2
Ja też piszę poważnie :-/ tylko ubarwiam emotikonami, żeby było weselej. :hura
Tyle poważnych spraw w naszym nierzadko szarym i momentami smutnym życiu, że tutaj na Forum jak i na Zlotach chcę się fajnie bawić.
Mężczyźni mniej ubarwiają bo są od nas - kobiet poważniejsi (odrobinkę).
No i jako opiekunowie słabszej płci muszą być rozsądniejsi (też odrobinkę).
Pozdrówka :spoko :spoko

Tadeusz - 2008-11-30, 17:17

KOCZORKA napisał/a:
A Ty mi nie wierzysz


Wierzę, wierzę. :ok :roza:

KOCZORKA - 2008-11-30, 17:26

Tadeusz napisał/a:
Wierzę, wierzę. :ok :roza:

Uff, ulżyło mi :bigok
Bo szykowałam się na :kon: za niewiarę w kobiety :haha: :haha:

gino - 2008-12-01, 09:47

mysle...ze spor z CF zakonczony...
zreszta...zobaczice sami...

http://www.caravaningklub...si,1192-60.html


PS. :-/ mam nadzieje ze...nikt z was sie nie obrazi ze...napsialem ostqatnie zdanie w imieniu CT :-/

KOCZOR - 2008-12-01, 16:57

gino napisał/a:
PS. mam nadzieje ze...nikt z was sie nie obrazi ze...napsialem ostqatnie zdanie w imieniu CT


Obserwując całą polemikę, jestem pewien, że nikt :brawo

Pozdrawiam :spoko

bonusik - 2008-12-01, 17:09

Gino...trafnie ująłeś temat...nic dodać nic ująć.... :dobrarob

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group