ZbigStan - 2019-12-07, 10:06 Temat postu: ZbigStan - jedziemy na Weihnachtsmarkt. Jarmarki adwentowe mają szczególny urok, w okresie gdy jest ciemno i zimno. Na udekorowanych i oświetlonych placach, najczęściej rynkach, można spotkać się ze znajomymi, wypić grzane wino z przyprawami i miło spędzić czas. U naszego zachodniego sąsiada tradycja jarmarkow ma już kilkaset lat. Coraz częściej jarmarki adwentowe są organizowane w polskich miastach, a jarmark we Wrocławiu jest jednym z atrakcyjniejszych w Europie. Jedziemy zobaczyć jak to wygląda od strony kamperowej. Wczoraj stanęliśmy, w dwa kampery, w Budziszynie na dużym placu, w części zarezerwowany dla kamperow, z pełnym serwisem / 51.18189.14.41513/, z widokiem na starówke. Na jarmarku zaczęliśmy od gluhweina i z każdą chwilą było przyjemnie, a magicznie zrobiło się, gdy grupa obok śpiewała luzyckie piesni. ZbigStan - 2019-12-07, 11:52 CD. Budziszyn przed południem. ZbigStan - 2019-12-07, 17:03 Następnym celem podróży jest Bischofswerda, małe miasteczko ok. 20 kilometrów od Budziszyna. Niektóre stragany są już otwarte, ale większość czeka na wieczór. W rynku dostrzeglismy oryginalną kolumnę z Adamem i Ewą. Po kawie ruszamy do Stolpen. Tam przez 49 lat była przetrzymywa Anna Cosel, metresa Augusta II. Na rynku pod zamkiem tętni życiem jarmark. Korzystamy z jego uroków, glihwein, wurst, schaschlik. Jeszcze spacer do zamku, już zamknięty , jest po 16 tej, i wracamy do kampera. Parking 3 euro za dzień. Zostajemy do jutra. / 51.05146.1407919/. ZbigStan - 2019-12-07, 17:14 CD. Zdjęcia. Mirekl61 - 2019-12-07, 17:22 Frania wróciła ? Pozdrawiamy i życzymy udanej wyprawy. 
ZbigStan - 2019-12-08, 14:48 Mirka i Mirek. Dziękujemy za życzenia. Pozdrawiamy ZbigStan - 2019-12-08, 19:41 Po śniadaniu jedziemy do Neustsdt Sachsen gdzie wg. P4N jest możliwość zrobienia pełnego serwisu. /51.019525, 14.218086/. Na miejscu okazuje się że jest to duży plac przy Capron GmbH, producencie kamperow Corado i Sunlight. Możliwy jest tam postój w nocy i pełny serwis wraz z prądem. Następnie jedziemy do Sebnitz. Oglądamy położone na stokach miasteczko, ale jarmark nie robi na nas wrażenia i jedziemy do Hohnstein. Miasteczko pełne starych domów szachulcowych i górujacym nad nim zamkiem.Miasteczko jest klimatyczne. Wąskimi uliczkami docieramy do zamku, skąd oglądamy okolice. W zamku w latach 1939 do 45 mieścił się oflag IVa dla polskich oficerów. Przez Bad Sandau docieramy do Konigstein. Po drodze widzimy potężny zamek Konigstein. W rynku stragany otaczają czynne lodowisko. Zaczął padać deszcz i przejeżdżamy do Pirna. W niedzielne popołudnie trudno znaleźć miejsce na postój. Po kilku przejazdach parkujemy blisko Obi /50.959229, 13.928876/. Przez ozdobione gwiazdami ulice docieramy na jarmark dookola ratusza. Glihweinem pijemy zdrowie wszystkich znajomych i próbujemy kilku nowych specjałów. Po dotarciu do kampera czujemy w nogach, cały dzień. Widziane z daleka atrakcje jak Basteia i twierdza Konigstein chcemy odwiedzić wiosną lub latem. ZbigStan - 2019-12-08, 20:01 CD zdjęć z 08.12.2019. Anras - 2019-12-09, 17:10 Ode mnie  za relację. Chyba "odgapimy" trochę trasę na wiosnę. Pozdrowienia
ZbigStan - 2019-12-10, 19:29 Anras. Dzięki za uznanie. Warto tu przyjechać. Pewnie to powtórzę w cieplejszej porze roku, wtedy zabiorę rowery. Pozdrawiam. ZbigStan - 2019-12-10, 19:55 W poniedz. po spokojnej nocy na parkingu przy Obi /jest tam toaleta, a obok Lidl/ ruszamy do Drezna. Drezno szczyci się najstarszym w Niemczech jarmarkiem adwentowym. Pierwszy, jednodniowy, Striezelmarkt odbył się w 1434 roku, czyli przed 585 laty. Jarmarków w Dreźnie jest ponad dziesięć, na różnych placach i dzielnicach. Myśmy odwiedzili cztery. Każdy z nich był inny, nawet inne były kubki do gluhweina. Oczywiście na każdym gluhwein był próbowany. Kupiliśmy tradycyjne saksonskie ciasto świąteczne "chrissttollen" czyli drożdżowe z bakaliami. To ciasto sprzedają cukiernie posiadające certyfikat marki chronionej i oczywiście się nim reklamują. Drezno jest piękne o każdej porze roku, ale teraz jest bajecznie iluminowane. Parking nad Laba bez serwisu, ale spokojnie w nocy. 51.063185 13.728302. ZbigStan - 2019-12-10, 20:50 Drezno w okresie jarmarków adwentowych w dzień i w nocy. ZbigStan - 2019-12-10, 20:58 CD. Drezno. Skorpion - 2019-12-10, 21:11              
aviator - 2019-12-10, 22:18 za relacje :-)
Ale budynek Yenidze to akurat była fabryka tytoniu a nie kawy
ZbigStan - 2019-12-11, 07:42 Skorpion. Piękna opowieść emotikonowa. Dzięki za piwa. Pozdrawiam. ZbigStan - 2019-12-11, 07:44 Aviator. Dzięki za weryfikację fabryki meczetu i piwo. Pozdrawiam. ZbigStan - 2019-12-11, 08:21 Po noclegu w Dreźnie żegnamy towarzyszącą nam załogę z Opola. Przyjemnie spedzalismy razem czas. Jedziemy do Silwerstadt Freiberg. Blisko centrum przy pływalni znajduje się parking dla kamperow z serwisem. 50.914299 13.3339. Freiberg był ważnym dla Saksonii miastem z uwagi na kopalnie srebra. Tradycje górnicze są tu ciagle żywe . Jarmark rozpoczyna parada górników, a emblematy górnicze są obecne w mieście i na jarmarku. Z rynku blisko do zamku. Mieści się w mim największe na świecie muzeum minerałów. Warto zobaczyć te cuda natury z różnych kontynentów. ZbigStan - 2019-12-11, 08:27 CD. Freiberg. ZbigStan - 2019-12-11, 14:45 10.12. Na dziś miejscem docelowym jest Misnia. Przez Nossen, gdzie widzimy duży zamek, docieramy do Misni na plac dla kamperow, między Łaba a zamkiem. 51.167801, 13.4734. Przy rzece są jeszcze inne parkingi, ale z tego są ładne widoki. Wieczorem idziemy na jarmark. Nawet w dni robocze jest tłumnie. Oglądamy stoiska, pijemy gluhwein i jemy flamkuche. Arnold1 - 2019-12-11, 16:25 Dzięki za fajną relację. Aż zasmakowałem takiego wyjazdu.
ZbigStan - 2019-12-11, 19:25 11.12. Z Misni jedziemy do Moritzburga, a że jest w pobliżu możliwość zrobienia pełnego serwisu, to od tego zaczynamy. 51.164398, 13.6861. Pełny zbiornik z wodą, oproznione scieki i kaseta, to dobry początek dnia dla każdego kamperowca. Moritzburga był początkowo pałacykiem myśliwskim księcia Moryca Wettyna, a z czasem rozbudowany pełnił rolę letniej rezydencji króla Augusta Mocnego. Do 1945r. był własnością rodu Wettynow. Podobno skarby rodowe w tajemniczy sposób zniknęły po wejściu Sowietów. Dookoła pałacu są stawy. Na zimę woda jest spuszczana i teraz zamek otacza muł. Korzystają z niego zimujace gęsi. Aktualnie w kilku salach pałacu jest wystawa strojów z kultowego czeskiego filmu "Trzy orzeszki dla Kopciuszka". To ostatnie zdanie z informatora. Ładna jest sala myśliwska. Na parkingu są wydzielone miejsca dla kamperow z możliwością podłączenia prądu. Następnie jedziemy do Łuzyckiego miasta Kamenz. 51.270066, 14.090533. Tu zostaniemy a noc. Na rynku jest najmniejszy z dotychczas oglądanych jarmarków. Rynek i uliczki są nastrojowo udekorowane. Jest sennie i spokojnie. ZbigStan - 2019-12-11, 19:33 CD. Kamenz. ZbigStan - 2019-12-12, 21:05 12.12. W drodze powrotnej wstąpilismy do Wrocławia. Jarmark adwentowy na rynku, do okola ratusza, prezentuje się wspaniale. Byliśmy ok. godz. 14 tej i nie było iluminacji, które dodają uroku. W tych godzinach większość spacerujacych to byli uczniowie, pewnie inaczej wygląda to wieczorem. Zauważyłem, że ceny są nawet wyższe niż w Saksonii. Za grzane wino z przyprawami trzeba zapłacić 12 zł, najtańsza kiełbaska z bułką też 12 zł. Nie jest to na kieszeń ucznia, emeryta a nawet średnio zarabiajacego. W Niemczech na stoiskach przy gluhweinie spotykali mieszkańcy, znajomi, rodziny. To nie były dla nich wysokie ceny. Wrocławski jarmark jest chyba nastawiony na lepiej zarabiających i turystów, ale zobaczyć go warto. Na wrocławskim rynku jest pięknie. IrTa - 2019-12-24, 02:19 z opóźnieniem ale zasłużone. Super relacja. Przy okazji życzymy radosnych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia a w Nowym Roku 2020 ciekawych planów wyjazdowych i ich realizacji.
Może uda nam się gdzieś spotkać?
ZbigStan - 2019-12-24, 07:35 Irenie i Tadeuszowi dziękuję za życzenia. Dużo zdrowia i pomyślności w Nowym Roku. Do zobaczenia na trasie. |
