|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Włochy - Przełęcz Stelivo
adaml61 - 2020-01-05, 13:50 Temat postu: Przełęcz Stelivo Mam zamiar w drugiej połowie maja przejechać przez Przełęcz Stelivo . Pytanie do tych co tam byli , jakie wrażenia , Klarkson stwierdził że to najładniejsza trasa samochodowa , ale potem po przejechaniu Transfogarskiej stwierdził że się pomylił .Chcę przekonać się sam , na Transfogarskiej byłem 2 razy , raz w czerwcu , drugi raz we wrześniu , Czerwcowy przejazd był ciekawszy widokowo . Stelivo 500m wyższa więc wrażeń powinno być więcej .Proszę o jakieś fotki i przydatne informacje . Pozdrawiamy Adam i Stasia.
KACPERKI 2 - 2020-01-05, 15:47
Jechałem Stelvio od strony północnej na południową.
Północna część bardziej "dzika" w sensie komunikacyjnym. Bardziej stromo, wąsko i niezliczona ilość agrafek po 180st. Są miejsca gdzie dwa auta ( a w szczególności kampery ) się nie miną i któryś musi cofać do zakrętu.
Południowa część dużo przyjaźniejsza, szersza, bezpieczniejsza, mniej stromo, miejsca gdzie można awaryjnie wyhamować lub przystanąć i wystudzić hamulce.
Hamowanie silnikiem na 2 biegu nie wystarcza ( wówczas sprinterem 2,9L ) bo auto natychmiast się rozbiega a jednak pierwszy bieg to było za wolno... Na dwójce lub trójce trzeba było co chwilę dohamować i tak w kółko...
Co do widoków - no cóż... Jest pięknie. Jechałem Transalpiną, Grozclokner ( prawdopodobnie nieprawidłowo to napisałem) i wydaje mi się że Stelvio jest najładniejsza ale to oczywiście kwestia indywidualnej oceny i tego czego szukamy...
Moja sugestia jest taka - jeśli nie masz "wyczynowych hamulców" tzn dobrej klasy tarcz, a szczególnie klocków i płynu odpornego na bardzo wysokie obciążenia i temperatury to podjeżdżaj od północy a na południe zjeżdżaj.
Ja nie miałem wówczas takich hamulców i dziękuję bogu do dziś że pokierował mnie tam od północy bo mógłbym mieć ogromne kłopoty chociaż w autku miałem normalne, sprawne i nowe hamulce które na terenach nizinnych nigdy nie sprawiły mi najmniejszego kłopotu.
Po tej przejażdżce w obecnym aucie zaraz po zakupie założyłem tarcze i klocki Brembo oraz wyczynowy płyn.
Warto było... Transalpina nie wywarła na nich najmniejszego wrażenia
Zbynek - 2020-01-05, 19:20 Temat postu: Re: Przełęcz Stelivo
adaml61 napisał/a: | Mam zamiar w drugiej połowie maja przejechać przez Przełęcz Stelivo . Pytanie do tych co tam byli , jakie wrażenia , Klarkson stwierdził że to najładniejsza trasa samochodowa , ale potem po przejechaniu Transfogarskiej stwierdził że się pomylił .Chcę przekonać się sam , na Transfogarskiej byłem 2 razy , raz w czerwcu , drugi raz we wrześniu , Czerwcowy przejazd był ciekawszy widokowo . Stelivo 500m wyższa więc wrażeń powinno być więcej .Proszę o jakieś fotki i przydatne informacje . Pozdrawiamy Adam i Stasia. |
Na Transfogarskiej nie byłem, więc nie mam porównania. Widoki są piękne pod warunkiem dobrej pogody, jazda pod górę (od strony północnej) najczęściej na 2 biegu, z redukcjami do 1 (Ducato 2,3 130KM), przed agrafkami trzeba kontrolować czy ktoś jedzie z naprzeciwka, bo żeby zrobić nawrot trzeba zjechać do zewnętrznej części zakrętu. Ogólnie świetna przygoda, którą psują rowerzyści (nie zawsze jak jest ich wyprzedzić na wąskich drogach). Podstawa to sprawny układ chłodzenia i hamulce, ale to jak zawsze w górach.
KACPERKI 2 - 2020-01-05, 20:09
Zbynek napisał/a: | jazda pod górę (od strony północnej) najczęściej na 2 biegu, z redukcjami do 1 (Ducato 2,3 130KM) |
Potwierdzam - sprinter 2,9 też 1 lub 2 bieg niemal cała trasa. Agrafki dokładnie jak kolega podaje.
adaml61 - 2020-01-05, 20:53
Dzięki za odzew , fotek nie macie? , w jakich miesiącach przejeżdżaliście . Jechałem Transalpiną z przyczepą , d..y nie urywa . Topgira z stelivo nie oglądałem dlatego pytam , parę fotek i filmików na yutubie widziałem , ale kamperowo to troszkę inne odczucia . Sprzęt da radę i szofer też .
LukF - 2020-01-05, 21:26
A mi Transallina bardzo się podobała, była wspaniała pogoda. Nocowaliśmy na przełęczy, klimatycznie było. Natomiast Transfogarska przy słabej pogodzie więc wrażenia dużo słabsze.
Na Stelvio nie byłem ale dzięki za Waszą inspirację
adaml61 - 2020-01-06, 09:04
Ja spałem na obydwóch , Transalpina w południowej części jest ok. tylko że ja jechałem z przyczepą i miejsc do zatrzymania było jak na lekarstwo , kamperem jest więcej możliwości do zatrzymania czy zjechania w bok więc tez inne odczucia . Dlatego chce zebrać trochę informacji o stelivo , z tego co wyczytałem , to wjazd kosztuje 10 eur.( potwierdzicie ? )
pawel-m - 2020-01-06, 09:13
co prawda kamperem nie byłem ,ale motocyklem kilka razy,powiem krótko stromo wąsko szczególnie w agrafkach ale pięknie jak to w wysokich alpach
KACPERKI 2 - 2020-01-06, 11:19
adaml61 napisał/a: | z tego co wyczytałem , to wjazd kosztuje 10 eur.( potwierdzicie ? ) |
Stelvio - Byłem 2 lata temu i nie przypominam sobie jakiejkolwiek opłaty.
Grozkolcner ( pewnie błąd w pisowni hehe ) i owszem - chyba 26EUR co uważam za dość wysoką opłatę. Co prawda nie żałuję tej kasy i chętnie pojadę raz jeszcze ale to niemała opłata moim zdaniem i tyle... Ale wiadomo że każdy ma inaczej.
adaml61 - 2020-01-06, 13:21
Teraz grossglockner ,znalazłem info. 34,5 , mam zamiar jak pogoda pozwoli zaliczyć obydwie . O grossglockner jest dużo informacji nawet tu na forum , o stelivo nie . Złombol w jednej z edycji jechał przez Stelivo , Żuki dały radę a trasa była zbudowana pod furmanki , więc chyba jakoś ekstremalnie nie jest .Kacperki2 , która według Ciebie jest bardziej widowiskowa .
KACPERKI 2 - 2020-01-06, 14:25
Grossglockner pokonywałem dokładnie 3 maja 2018 roku wracając z majówki w Chorwacji. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ rano piłem na golasa kawę na plaży a popołudniu będąc nadal w krótkich spodenkach i rękawku kupowałem bilet u podnóży przełęczy mijając pług WIRNIKOWY !!! oklejony śniegiem po kokardkę. Nie zwróciłem uwagi na to początkowo...
Kilkanaście min później wiedziałem dlaczego. Wycięte w zaspach tunele wyższe od kampera dwa razy to była powszechna sprawa. Droga czarna i mokra bo padał deszcz. Była mgła więc i widoki mizerne ale miałem tak pełne gacie ze strachu że nie wiem czy byłbym w stanie się rozglądać. Zupełnie innego wydźwięku nabrały słowa Pani z kasy która coś tam często mówiła ... Achtung lawinen! Keine szlafen nach przełęczen ! Mus hojte faren nach andre seite przełęczen! Kaine aus auto!
O co jej kaman - myślałem początkowo - później skumałem.
16 km podjazdu i 17 km zjazdu. Spotkałem łącznie 2 auta. Jedno mnie wyprzedziło jedno z naprzeciwka.
Widoki? Nie wiem hehe - dlatego napisałem, że chętnie pojadę raz jeszcze hehe
Stelvio - pięknie, widokowo, zjawiskowo, rewelacja. Technicznie naprawdę nie jest łatwo od strony północnej ale sam się przekonasz. Oczywiście że się da, oczywiście że można, oczywiście że wielu przejechało ale... nie lekceważ tego miejsca. Jest co robić za fajerką a już na pewno polecam NAPRAWDĘ przyjrzeć się hamulcom. No nie jest zwykła jazda po górach. Tu nie wystarczą "zwykłe sprawne hamulce". Tu trzeba czegoś więcej a przekonanie się o tym może być bardzo bardzo bolesne czego Ci oczywiście nie życzę.
Nie - nie straszę... Ale od lat we wszystkich autach które miałem ( a było ich łącznie 46 szt ) wyznawałem i nadal wyznaję zasadę że "wolę nie ruszyć niż mam się nie zatrzymać" i dlatego jestem szczególnie wrażliwy na punkcie hamulców.
Powodzenia Ci życzę i pięknej pogody bo bez pogody to lipa.
Zbynek - 2020-01-06, 14:32
adaml61 napisał/a: | Ja spałem na obydwóch , Transalpina w południowej części jest ok. tylko że ja jechałem z przyczepą i miejsc do zatrzymania było jak na lekarstwo , kamperem jest więcej możliwości do zatrzymania czy zjechania w bok więc tez inne odczucia . Dlatego chce zebrać trochę informacji o stelivo , z tego co wyczytałem , to wjazd kosztuje 10 eur.( potwierdzicie ? ) |
Na Stelvio opłaty brak - przejechana w lipcu 2019.
adaml61 - 2020-01-06, 14:38
Dzięki , pewnie to był jakiś stary wpis .
adaml61 - 2020-01-06, 14:46
Cytat: | Nie - nie straszę... Ale od lat we wszystkich autach które miałem ( a było ich łącznie 46 szt ) wyznawałem i nadal wyznaję zasadę że "wolę nie ruszyć niż mam się nie zatrzymać" i dlatego jestem szczególnie wrażliwy na punkcie hamulców. | Mam taką samą zasadę , ja akurat jeżdżę gabarytem , takim bez pilota (jestem zdany na siebie )zawsze czuje respekt .
RoWeRs - 2020-01-06, 21:43
Skoro już tak mieszamy z Großglockner to ja wrzucę swoje 3 grosze (czytaj 3 wysokogórskie trasy)
Z Zell am Ziller jedź w stronę Zell am See.
Przejedziesz trasę panoramiczną gerlosalpenstrasse, opłata ok 10 ojro. Największą atrakcją na trasie jest wodospad Krimml. Dodatkowa opłata za parking + wejście pod wodospad. Można kupić 1 bilet kombinowany. Myślę, że warto, wodospad jest imponujący.
Trasę Großglockner pokonałem 3 razy i bardzo ją lubię. Start wcześnie rano i zjazd możliwie późno. Kara za nocowanie 100 ojro. Jest wiele bezpiecznych miejsc do zatrzymania. Moim zdaniem warto zarezerwować czas na pieszą wędrówkę od wieży widokowej Swarovskiego tunelami w stronę Alpine Club Austria – Oberwalderhütte. Krajobraz księżycowy, widok na lodowiec, biegające między nogami świstaki i trykające się koziorożce. Parking w cenie biletu.
Potem możesz udać się w stronę Cortina d’Ampezzo na drogę SR48, by pokonać kilka przełęczy, krzyczeć z zachwytu i na końcu zapytać współtowarzyszy wyprawy czy nie mają dosyć i chcą na Stelvio
eMKa - 2020-01-06, 22:22
Trudno porównywać ze sobą wymienione przełęcze, każda ma inny charakter. Stelvio była bezpłatna ale znaki co do max.wysokości samochodu były (na szlaku alkowę jedną widziałem.)
Bądź przygotowany w maju na śnieg, ja go miałem w lipcu na poboczach. Tysiące motocyklistów, bo to ich “Mekka”
Widoki bajeczne
eMKa - 2020-01-06, 22:59 Temat postu: Re: Przełęcz Stelivo
adaml61 napisał/a: | Proszę o jakieś fotki i przydatne informacje |
Możesz mieś kłopot z zaparkowaniem na szczycie.
Możesz zjechać trochę niżej i jest parking (na pierwszym nawrocie) lub wjechać za knajpkę na szczycie, jest (był) parking dla gości - pusty.Na kawę też warto wejść przepiękny widok na trasę
Knajpka (Baszta)jest już za całym zgiełkiem bazarem i gł.hotelem po prawej stronie
@ndrzej - 2020-01-06, 23:35
KACPERKI 2 napisał/a: |
Stelvio - pięknie, widokowo, zjawiskowo, rewelacja. Technicznie naprawdę nie jest łatwo od strony północnej ale sam się przekonasz. Oczywiście że się da, oczywiście że można, oczywiście że wielu przejechało ale... nie lekceważ tego miejsca. Jest co robić za fajerką a już na pewno polecam NAPRAWDĘ przyjrzeć się hamulcom. No nie jest zwykła jazda po górach. Tu nie wystarczą "zwykłe sprawne hamulce". Tu trzeba czegoś więcej a przekonanie się o tym może być bardzo bardzo bolesne czego Ci oczywiście nie życzę. |
Stelvio przejechałem Hymerem Integrą 2,5 tdi (90kM) jadąc z Bormio do Innsbrucku na początku października 2009 roku. Przed wyjazdem z Bormio informowałem się czy droga jest przejezdna i czy kamper o takich wymiarach jak mój da radę. Po konsultacji z kierownikiem, pani w informacji turystycznej powiedziała mi, że droga przejezdna, a kamper się zmieści. Nie bardzo rozumiałem o co chodzi z tym zmieszczeniem się, ale przekonałem się o tym później, kiedy nie było już odwrotu i musiałem pokonać pierwszy wąski, nie oświetlony, kręty tunel na szerokość kampera.
Jechałem z duszą na ramieniu mając w pamięci niedawny wypadek polskiego autokaru w Grenoble, do którego doszło najprawdopodobniej z winy niedoświadczonego kierowcy jadącego bez specjalnych na taką trasę hamulców.
Jazda w górę - na jedynce (38 agrafek pod strome wzniesienie na krótkich odcinkach)!
Jazda w dół (chyba jeszcze bardziej stresująca) - mało skuteczne hamowanie silnikiem na jedynce oraz za pomocą hamuca zasadniczego wspomaganego ręcznym!
Byliśmy z żoną jedynym kamperem pokonującym tę trasę, na szczęście z suchą nawierzchnią. Głównie wyżywali się na niej motocykliści i kierowcy dobrych samochodów osobowych i terenowych.
Życzę powodzenia, bo wrażenia na pewno będą mocne!!!
gryz3k - 2020-01-07, 09:37
Też przejechałem kamperem. Jest ograniczenie długości. Długie pojazdy nie mieszczą się na agrafkach.
Nie zgadzam się z Klarksonem. Transfogarska sie do Stelvio nie umywa. Transalpina to dla mnie po prostu droga w górach.
Endi - 2020-01-07, 12:10
Przed wjazdem na Stelvio w miasteczku Prad am Stilfser Joch jest bardzo fajny kamping rodzinny z krytym basenem - Residence Sagemuhle. Czynny cały rok . Dobra baza na wyjazdy narciarskie do kompleksu Sulden da Ortler. Polecam.
adaml61 - 2020-01-08, 18:08
eMKa napisał/a: | Bądź przygotowany w maju na śnieg, ja go miałem w lipcu na poboczach | Na tej wysokości to chyba normalne . W drugiej połowie czerwca na Trasfogarskiej też leżał .
adaml61 - 2020-01-08, 18:10
Endi napisał/a: | Dobra baza na wyjazdy narciarskie do kompleksu Sulden da Ortler. Polecam. | Na nartach nie jeżdzimy , góry lubię jak jest ciepło .Zimą wolę Kołobrzeg i nie tylko zimą , a szczególnie ścieżkę rowerową .
adaml61 - 2020-01-22, 21:12
Czy ktoś kto przejechał przełęcz , trafił na dzikie termy w okolicach Bormio , Pozza Leonardo da Vinci jeden z opisów ,https://www.gogoterme.com/terme-libere-di-bormio-vasche-di-leonardo.html
adaml61 - 2020-01-23, 10:21
takie tłumaczenie z Włoskiej strony Santa Caterina Valfurva, Sondrio, Włochy
W pobliżu przełęczy Stelvio znajduje się bardzo krótka ścieżka w lesie, która biegnie wzdłuż skalistej ściany z widokiem na rzekę i prowadzi do Pozza di Leonardo da Vinci, małego basenu z wodą termalną, gdzie można cieszyć się kąpielą zanurzoną w krajobraz szanowany naturalny.
ciekawostka:
Basen termalny można odwiedzać zawsze, w dzień iw nocy, o każdej porze roku: najlepszy efekt to zima, kiedy śnieg dociera do krawędzi Pozzy Leonarda Da Vinci oraz w nocy, gdy efekt sugestywny jest maksymalny ,
Aby dostać się do Pozzy Leonarda Da Vinci, musisz minąć mały, niezabezpieczony chodnik, który biegnie wzdłuż skały i wychodzi na rzekę; jeśli cierpisz na zawroty głowy, możesz mieć pewne trudności, ale trzymaj się ... naprawdę warto!
Jeśli odwiedzasz ten naturalny basen termalny w nocy, uzbrój się w odpowiednie buty, pochodnie i świece, które rozświetlą wieczór.
W średniowieczu wody termalne w Pozza Leonarda Da Vinci były używane do mycia owiec: lecznicze działanie jej wody było dobre nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt.
andi at - 2020-01-23, 15:20
https://www.gogoterme.com...i-leonardo.html
ktokolwiek - 2021-06-12, 15:44
Też dałem radę kamperkiem Benimar 340 Sport Up naładowany pod sufit. 5 rowerów, 4 osoby dorosłe, jedno dziecko, na oko z 3700 ważyliśmy 130 koni, manual.
Pod górę lekko cierpiał i dawałem mu odpocząć jak było gdzie stanąć (jak na zdjęciu np).
Podjazd od strony Bormio i zjazd na Szwajcarię.
W dół lekko hamulce śmierdziały, ale dał radę. W połowie złapała nas ulewa, ale wystarczy nie szarżować i nie ma problemu.
Wcześniej tą trasę zrobiłem rowerem (szosa) więc wiedziałem czego się spodziewać
Pozdrawiam
jarsta0001 - 2021-06-15, 23:36
gryz3k napisał/a: | Też przejechałem kamperem. Jest ograniczenie długości. Długie pojazdy nie mieszczą się na agrafkach.
|
Pamiętasz może, ile metrów to ograniczenie??
andrzej627 - 2021-06-16, 12:53
jarsta0001 napisał/a: | ile metrów to ograniczenie?? |
10 m długości, 3,30 m wysokości. Znalazłem w archiwach takie zdjęcie.
adaml61 - 2022-09-14, 20:14
No i w końcu się dokonało . Pokonałem a oto ona w mojej odsłonie . Na prawdę było warto , osobiście nie zgadzam się z Clarksonem że Transfogarska jest ładniejsza . Transfogarską przejechałem raz w czerwcu , drugi raz w wrześniu , według nas nawet czerwcowa nie była ładniejsz od wrześniowego Stelivo . Technicznie nawet niema co porównywać , to całkowicie dwie różne trasy , osobiście po przejechaniu nie odważył bym się na nią wybrać starym kamperem z 1,9 pod maską . Moje 2.8 , a mam naprawdę zdrowy silnik na niektórych agrafkach troszkę się pocił . Agrafki są nie widoczne i jak się trafi coś z przeciwka trzeba się wyhamować do zera , i niestety start pod górę na skręconych kołach . Swistaki też były . Akurat tu nie udało się zrobić fotek .a oto krótka relacja foto . No i na końcu w nagrodę moczenie się w ciepłej wodzie .
adaml61 - 2022-09-14, 20:17
CD.
adaml61 - 2022-09-14, 20:23
I dalej
Istvan - 2022-09-23, 14:20
Dzień dobry
Na stelvio nie byłem ale z tego co piszecie to tam jest cywilizacja.
Ja w tym roku pojechałem drogą ss300 z Ponte di Legno do Bormio tj. przez przełęcz Gavia. Jest b.b. wąsko, pod górę na 1ce, agrafki na 2,3 razy.
Pozdrawiam
Magda P - 2022-09-23, 16:58
Istvan napisał/a: | Dzień dobry
Na stelvio nie byłem ale z tego co piszecie to tam jest cywilizacja.
Ja w tym roku pojechałem drogą ss300 z Ponte di Legno do Bormio tj. przez przełęcz Gavia. Jest b.b. wąsko, pod górę na 1ce, agrafki na 2,3 razy.
Pozdrawiam |
Passo Gavia jest na mojej liście marzeń Możesz jakieś zdjęcia wstawić ? Pozdrawiam !
Istvan - 2022-09-23, 23:48
[quote="Magda P"
Passo Gavia jest na mojej liście marzeń Możesz jakieś zdjęcia wstawić ? Pozdrawiam ![/quote]
Niestety zdjęć nie mam 😢
Powody są dwa.
1. Jechaliśmy dość późno i było na górze już ciemno.
2. Kronikarka tej wyprawy wspominała w tym momencie całe swoje życie i nie w głowie jej były tak przyziemne sprawy jak robienie zdjęć.
A na poważnie to co widziałem w świetle księżyca i reflektorów robiło wrażenie.
Przed samochodem maszerowały jelenie, łanie i sarny o lisach nie wspomnę.
Nawet spotkaliśmy borsuka, który truchtał przed nami przez ok 100 zanim znalazł w skale szczelinę, w którą wskoczył.
Myślę że jest to droga mało uczęszczana , gdyż natknęliśmy się na padłego jelenia. Leżał na poboczu.
Na pewno warto tą trasę przejechać w dzień ale połowa naszej załogi na dzień dzisiejszy nie widzi takiej potrzeby 😁😁😁.
Pozdrawiam
Magda P - 2022-09-24, 10:28
Dzięki za odpowiedź, rozumiem doskonale Twoją druga połowę jak i resztę załogi Mąż mnie powoli przyzwyczaja do krętych dróg, ale początki były trudne :)Teraz już oboje mamy coraz więcej uciechy.On sie cieszy, że ja już nie krzyczę, nie modlę się na głos i nie panikuję ja -jako, że najczęściej tam są piękne widoki i szlaki w pobliżu, chętnie sam już takich ciekawych tras szukam
|
|