Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam Włochy - ZbigStan na narty do Włoch 2020r. ZbigStan - 2020-01-31, 17:54 Temat postu: ZbigStan na narty do Włoch 2020r. Od kilku lat jeździmy kamperem a narty. Do tej pory nie opisywałem wyjazdów. Na parkingach widzę różne nacje, ale od nas jeszcze nie spotkałem. Postanowiłem napisać tę relacje aby zachęcić tych narciarzy, którzy mają obawy. Wiem, że wiele osób jeździ na narty, ale relacji w tym temacie jest na forum mało. Dla nas wyjazd kamperem jest ciekawszy, niż wykupienie apartamentu i jazda w jednym regionie najczęściej przez 6 dni. Po skończonej jeździe w jednym regionie przenosimy się do sąsiedniego, na parking pod gondolkę. Od rana po sztruksie jeździmy ok. 3 godzin i zjeżdżamy do kampera na drugie śniadanie. Odpoczywamy i znowu jazda do 16 tej. Następnie jedziemy do sasiednj stacji. Najlepiej się to sprawdza jeśli można kupić super skipas na cały region, np. w Dolomitach. gryz3k - 2020-01-31, 18:11 Dawaj ZbigStan - 2020-01-31, 19:53 29.01.2020 Na pierwszy nocleg w podróży stajemy w Leupolds Grun koło Hof. 50.29399, 11.799779. Miejscowość ok kilometra od autostrady. Wydzielony parking dla kamperow. Płatny tylko serwis i prąd. Miejsce ciche i spokojne. ZbigStan - 2020-01-31, 20:29 30.01Jedziemy przez Bawarię, z ok godzinnym korkiem, z powodu wypadku, do Austri. Kupujemy Vignette na 10 dni w tym roku 9,50 euro. Najtańszy disel na trasie, na stacji Jet w Innsbruck Ost 1,189 e. Przejeżdżamy Brennera idalej do Trento, po czarnych drogach. Na noc zostajemy na małym parkingu Lago di Terlago. 46.0961, 11.055..Miejsce widokowe, góry i jezioro. Bardzo spokojnie. ZbigStan - 2020-01-31, 20:50 31.01.Chcemy jeszcze dziś jeździć na nartach w Pinzolo. Z miejsca postoju TomTom pokazuje 58km i ok. godziny jazdy. Dojazd do głównej drogi przez małe miejscowości i wąskie uliczki, a później serpentyny. Po godz. 10 jesteśmy już na stoku. Kamper został na dużym, bezpłatnym parkingu w Pinzolo Tulot. 46.177140, 10.77142. Przy gondoli jest WC. Trasy dobrze utrzymane. Kilka czarnych, które lubimy i nie ma tłoku. Jeździmy do 15 tej i zmęczeni wracamy do kampera. Zostajemy tu na noc ZbigStan - 2020-01-31, 20:53 CD. Tulot. LukF - 2020-02-01, 13:21 Fajnie, że piszesz relację z nart Mam wielką prośbę: Czy mógłbyś podawać dokładną miejsce gdzie uzupełniacie czystą wodę? W zimie jest to moim zdaniem najtrudniejsze zadanie. I jeszcze pytanie techniczne: jedziesz z Opola. Czemu przez Niemcy a nie przez Czechy-Brno i Wiedeń? Przez Niemcy wychodzi mi, że masz 100km dalej? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Udanego nartowania. I czytam oczywiście na bieżąco MILUŚ - 2020-02-01, 13:32 LukF napisał/a: ........... I jeszcze pytanie techniczne: jedziesz z Opola. Czemu przez Niemcy a nie przez Czechy-Brno i Wiedeń?...... Pewnie wie ,że jest przeładowany Robold - 2020-02-01, 14:11 Pisz proszę, jestem też zainteresowany takim wyjazdem. andrzej1441 - 2020-02-01, 14:28 w tym roku na kwaterkę w Pejo Włochy od 27.03 ale w przyszłym roku już kamperkiem możemy jakiś wspólny wyjazd zorganizować ZbigStan - 2020-02-01, 21:08 01.02. Po spokojnej nocy w Tulot jedziemy doMadonny Di Campiglio na parking przy gondolce Groste 46.2373301, 10.8361. Parking płatny w dzień 5 euro, pozostanie na noc dodatkowe 7e. Na parkingu stało kilkanaście kamperow, większość nocowała. Cały region Madonny obficie zaśnieżony i to śniegiem naturalnym, to się czuje podczas jazdy. Na stokach dużo więcej narciarzy, może to ze wzgl. na weekend. Dzisiaj długo jeździliśmy i to po trasach trudnych, bo tam mniejszy tłok. Po nartach przemieszczamy się w kierunku Folgaridy, a następnie Marillevy. W Folgaridzie zakaz postoju w nocy. Jadąc w kierunku Marillevy podjezdzmy pod gondolkę w Daolasa gdzie nie ma zakazów, tylko parking płatny 3 euro w godz. 8 do 17. Po nas dojechał jeszcze kamper włoski i tradycyjnie stanął tuż obok. Widocznie kamperowcy to lubią. Daolasa, 46.31977, 10.83791. Pozdrawiam i do jutra. ZbigStan - 2020-02-01, 21:26 CD. Madonna Di Campiglio. ZbigStan - 2020-02-01, 21:46 Dziękuję za forumowe uznanie. Postawione piwo traktuję jako uznanie za pracę nad relacja. LukF w wodę zaopatruje się na stacjach paliw. Tankuje paliwo jeśli dostanę wodę. Na dużych, systemowych, nie ma z tym problemów. Na czynnych kempingach można nalać wody za opłatą. Kota wyprowadzam do toalet na stacjach paliw, na parkingach autostradowych, również WC przy gondolkach. Milus Nie mam przeladowania, a wolę jechać przez Niemcy bo wygodniej, dobre drogi, możliwość noclegu, w sumie szybciej i bez oplat. Robold i Andrzej1441 dziękuję i serdecznie pozdrawiam. marcincin - 2020-02-01, 23:47 Dodaj swoją relację do wątku zimowego kamperowania: https://www.camperteam.pl...=12046&start=30 ZbigStan - 2020-02-02, 17:41 Marcincin Zaglądałem tam, ale nie widzę bieżącej aktywności. Nie wiem jak to zrobić. Powiedz jak lub dodaj linka do mojej relacji. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-02-02, 17:55 02.02. To była mniej cicha noc od poprzednich. Śpiewy z baru i parkingu dolatywaly do nas do 2giej w nocy. Włoch kamperowiec o 24 odjechał na spokojniejsze miejsce, ale o 8mej wrócił. Dzisiaj jeździliśmy po trasach Marillevy i 5Laghi. Dobrze mi się jeździło. Było słońce i temp. ok zera. Po 16tej przemieściliśmy się na parking przy gondolce Paradiso w Passo Tonale. 46.25735, 10.57262. Tu nocujemy i jutro testujemy trasy. ZbigStan - 2020-02-02, 20:24 CD. Zdjęcia z Daolasa i terenów narciarskich Marillevy. Będąc na krzesełku na 5 Laghi przejechała pod nami grupa osób ubranych w stroje z początków narciarstwa. Byli na drewnianych nartach. Odpychali się jednym długim kijem i pięknie przyklękali w telemarku. Niestety przejechali i nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Takie grupy rekonstrukcyjne mnie się podobają. ZbigStan - 2020-02-02, 20:39 CD. Trasa do Passo Tonale. andrzej1441 - 2020-02-02, 20:47 Jeżdziłem pontedilegno-tonale i widziałem campery na parkingach jak również w Madonnie na parkingu przy wyciągu było bardzo dużo ZbigStan - 2020-02-03, 15:16 Andrzej 1441 Pojechaliśmy Ponte Di Legno. Stawiam piwo , za informację. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-02-03, 19:11 03.02.Po spokojnej nocy, wypoczęci, ruszamy na Passo Presena 3000m. Przed dojazdem do szczytu silny wiatr zaczyna mocno kołysać gondolkami i i czujemy się jak na huśtawce. Mało przyjemnie. Później tą część wyciągów zamknięto. Zaczynamy zjazd do czarnej trasy wzdłuż Paradiso. Czy zdarzyło się komuś, że go przewrócił wiatr podczas jazdy. Nam się to zdarzyło podczas skrętu. Dla mnie to pierwszy taki przypadek. Rano na zmrożonych trasach dobrze się jeździło. Ostatni raz w Passo Tonale byłem 8 lat temu. Wiele zainwestowano. Paradiso jest zupełnie nowe. Jest też połączenie z trasami w Ponte Di Legno i Temu. Pojechaliśmy zobaczyć nowy dla nas region. Podobały mi się tamtejsze trasy. Są dość strome i szybkie. Niestety mimo położenia 1200-1900m śnieg był mokry z powodu odwilży. Nawet w nocy były dodatnie temperatury. Po południu jazda w mokrym śniegu nie sprawiała przyjemności i o 14tej zakończyliśmy jazdę. marcincin - 2020-02-03, 19:17 ZbigStan napisał/a: Marcincin Zaglądałem tam, ale nie widzę bieżącej aktywności. Nie wiem jak to zrobić. Powiedz jak lub dodaj linka do mojej relacji. Pozdrawiam Dodałem linka do Twojej relacji - napisz na priv do Pawcio aby wyedytował pierwszy wpis. ZbigStan - 2020-02-04, 21:03 04.02.w nocy odwilż i deszcz, a rano mały minus i zamieć śnieżna. O 10 tej przejaśniło się i wyszło słońce. Dzisiaj zmieniamy region i przenosimy się do Val Di Fiemme, do Alby. Po drodze wymiana butli gazowej, w miejscowości Ora. Propan 11 kg, 29 euro. Nocleg na parkingu przed gondolkami, w tym roku 6 euro za dzień. . Jutro od rana nasz ulubiony zjazd czarną, wzdłuż gondoli na Ciampac.46.45873, 11.78704 Anras - 2020-02-05, 14:37 Stawiam piwo za relację Za czarne trasy (w tym Paradiso) szacuneczek ZbigStan - 2020-02-05, 16:40 Anras Dziękuję za browar. Posso Tonale nie jest Ci obce, a tam najciekawsza trasa jest właśnie wzdłuż Paradiso. Żałuję, że nie mogłem zjechać z Passo Presena, z 3000 m., ale pogoda przeszkodziła. Pozdrawiam. ZbigStan - 2020-02-05, 17:17 05.02.Spalismy na parkingu w Albie. W nocy wiało i trzęsło kamperem, ale to kołysanie dobrze wpływało na sen. Wypoczęci ruszyliśmy na naszą ulubioną czarną trasę wzdłuż gondoli na Ciampac. Wiał wiatr i padał śnieg co trochę utrudniało jazdę. Z uwagi na wiatr wiele wyciągów było zamknietych, w tym Sellaronda. Tak więc trudny stok i tłum narciarzy. Zrobiliśmy 12 zjazdów i zakończyliśmy dzień na nartach. Z uwagi na słabą widoczność nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Miejsce polecam. Można z niego startować na Sellaronda i na Poza Di Fassa. Nocowaliśmy tam już piąty raz. Po nartach przenieśliśmy się na San Pellegrino, po drodze zakupy w Moenie. ZbigStan - 2020-02-05, 19:51 CD Przerwałem relacje, bo żona zaprosiła na pyszny, jak zwykle, obiad. Dziś tagiatelle z kurczakiem i pieczarkami. Pomyślałem sobie,że gdybym umieszczał w relacji kącik kulinarny, to pewnie miałbym co najmniej dwukrotnie większe odwiedziny. Podam namiary Alba 46.45873, 11.78704 i dzisiejszy parking San Pellegrino 46.37872, 11. 78583 LukF - 2020-02-05, 21:40 Fajna relacja jak zwykle. San Pelegrino w zeszłym roku to był mój pierwszy Dolomitowy kierunek na nartach. Super wspominam trasy na Falcade. Jak bym chciał tam teraz wrócić!!! Miłego nartowania ZbigStan - 2020-02-06, 06:58 LukF. Gratulacje zostałeś weteranem. Trasy do Falkade są OK. Najbardziej lubię zjazd do Col Margherita. Ma dobre nachylenie. Pozdrawiam LukF - 2020-02-06, 14:02 He, he, zostałem weteranem mając 40-parę lat... No dobra, bliżej do 50 Col Margerita jest też super, ale ja tam wolę czerwoną a Ty pewnie czarną. Miłego śmigania ZbigStan - 2020-02-06, 19:12 06.02.Noc spokojna, ale mroźna ok. minus 12 stopni. Rano zupełna zmiana pogody. Nie ma wiatru i błękitne niebo. Przenosimy się na parking przy stacji Col Margherita. Śnieg zmrożony, a trasy przygotowane. Zaczynamy po "sztruksie" na czarnej wzdłuż gondoli na Col Margherita. I tak 6 razy do sniadania. Następnie jeździmy na trasach do Falkade. Wracamy do San Pellegrino i podciągamy się Gigante w kierunku Mt. Cima Uomo. Kilka razy czarną i czerwoną. Kończymy, jazdy i przemieszczamy się do Moeny, zrobić w Coopie zakupy. Na noc stajemy na parkingu pod skocznią i gondola w Predazzo, 46.32668, 11.60009. Jeszcze w serwisie narciarskim przy stacji zostawiamy narty do ostrzenia 22 euro że smarowaniem. Dojechały jeszcze dwa kampery i tradycyjnie stanęły po obu naszych bokach. ZbigStan - 2020-02-06, 19:28 CD. Wracam bo musiałem zmniejszyć zdjęcia. Ujęcia że strony San Pellegrino. ZbigStan - 2020-02-08, 08:06 07.02. W poprzednich wyjazdach zaczynaliśmy od Predazzo, z uwagi na to że znajduje się na początku Val di Fiemme. Od rana niebo bez chmurki i minus 4 stopnie. Zapowiada to dobre warunki do jazdy na nartach. Do końca dnia jeździ się dobrze. Region Predazzo-Oberegen jest bardzo widokowy, a wznoszące się nad nim pasmo Latemar jest, w dla mnie najładniejsze w Dolomitach. Całą dolinę dotknął w ubiegłym roku jakiś huragan. Połamane drzewa widzieliśmy, w wielu miejscach, od Predazzo aż do Poza Di Fassa. Również pod Latemerem widać spustoszenia. Po nartach przejeżdżamy w kierunku Cavalese pod stacje narciarską Alpe Cermis, 46.28439, 11.47224.. Jest tu parking dla kamperow z prądem i wodą. Woda na zimę wyłączona. ZbigStan - 2020-02-08, 08:13 CD. Zdjęcia. ZbigStan - 2020-02-08, 19:48 08.02. Parking przed Alpe Cermis zastawiony kamperami. W nocy dojechali miejscowi weekendowcy. To już ostatnia stacja narciarska i najmniejsza z dotychczasowych. Są tu również szlaki narciarstwa biegowego gdzie swoje dni chwały miała Justyna Kowalczyk. Kończymy czas na nartach i zaczynamy odwrót. Przez Brennera do Insbruku. Zawsze jeździliśmy przez Kufstein, a tym razem postanowiliśmy jechać przez Garmisch Parten. W naszym kierunku jechało się płynnie. W przeciwnym samochód za samochodem nowych klientów kurortów narciarskich. Lokalna drogą i korki z powodu sygnalizacji świetlnej. Niewarto tędy jechać na południe w dniach zmiany turnusów. Drogą jest bardzo widokowa i doliną między górami docieramy GPA, widzimy skocznię narciarską, robimy zakupy, bo jutro niedziela i dalej przez pola i wzgórza południowej Bawarii docieramy do nad jezioro Starnbergersee, do miejscowości Berg 47.9715821, 11.35377. gdzie stajemy na małym parkingu niedaleko jeziora. [/i] ZbigStan - 2020-02-08, 20:01 CD. Zdjęcia. ZbigStan - 2020-02-08, 20:11 CD Zdjęcia z trasy. Den-tal - 2020-02-08, 23:02 Ladne zdjecie Experti w Predazzo Minoles mnie w Dimaro.Stalem na stellplatzu przy campingu Magda P - 2020-02-09, 13:08 Bardzo chętnie czytamy i oglądamy, czekamy na więcej. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-02-09, 20:22 Den-Tal Dzięki za browar, ale jeszcze go zatwierdź. Może się jeszcze spotkamy. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-02-09, 20:24 Magda P. Pozdrawiam. Wieluniak_1 - 2020-02-09, 20:46 super relacja. Stawiam piwko. ZbigStan - 2020-02-09, 21:00 09.02. Nie spieszymy się. Powoli oglądając krajobrazy i ciekawe miejsca wracamy do domu. Docieramy do Altotting, 48.222887, 12.679115. To taka bawarska Cz-wa. Miejscowość pielgrzymkowa z kultem Maryjnym. Oglądamy rynek i kościoły. Na parkingu w Altotting jest serwis, ale nieczynny. Jedziemy 5 kilometrów dalej do Neuotting, 48.2402, 12.6754. Tu serwis działa. Następnie kierunek Passau, przez ładne wzgórza górnej Bawarii. Passau mijamy, bo już go zwiedzaliśmy, ale polecam poznanie miasta u zbiegu Dunaju i Inn. Z Passau zaczyna się najstarsza i b. znana trasa rowerowa wzdłuż Dunaju. Kiedyś nią jechaliśmy, jest piękna. Przez Park Narodowy Szumawa jedziemy do Czeskich Budziejowic, miasta Budweisera i stolicy poludniwo czeskiego kraju. Cz. Budziejowic, 48.9715, 14.4665. Jest to duży parking blisko centrum, przy Hali Sportowej. W miastach jest przewaznie głośno, zobaczymy jak będzie tej nocy. ZbigStan - 2020-02-09, 21:08 CD. Zdjęcia. ZbigStan - 2020-02-09, 21:13 Wieluniak1 Dzięki za uznanie. Twoja relacja z nart, też mi się podoba. Pozdrawiam Den-tal - 2020-02-09, 21:36 ZbigStan -Dobra relacja narciarska ilustrowana ladnymi fotkami.Stawiam duze piwo ZbigStan - 2020-02-10, 06:55 Den_Tal Stawiasz piwa, ale do mnie nie docierają. Aby zatwierdzić klikasz napis piwo pod moim postem. Ukazuje się zapytanie czy potwierdzasz, tak / nie. Jeśli nacisniesz tak mi przybędzie piwo, a u Ciebie pod awatarem info. że postawiłeś. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-02-11, 17:12 10.02. W Cz. Budziejowicach dogoniła nas"Sabina". Rano wichura i później deszcz. Poszliśmy na rynek i dobrze że renesansowe miasta mają podcienie, bo mogliśmy obejść go do okoła nie moknac . Rynek wart obejrzenia. Jadąc lokalnymi drogami widzieliśmy skutki wichury. Służby porządkowe usunęły przeszkody z jezdni i jechaliśmy bez przestojów. Kilka razy wyjeżdżając na otwartą przestrzeń odczuliśmy siłę wiatru. Nie jest to przyjemne i rodzi obawę czy nie zrzuci nas do rowu. Dojechaliśmy szczęśliwie do domu kończąc podróż. Można połączyć podróżowanie kamperem z wyjazdem na narty. W Dolomitach można łatwiej niż w Tyrolu znaleźć miejsce na parkingach bezpośrednio pod stacjami wyciągów. Nie ma też austryjackich ograniczeń postoju. Wielokrotnie, w tym samym czasie, we Włoszech była lepsza / słoneczna / pogoda niż w Austrii. Może ta relacja zachęci niezdecydowanych do wyjazdu. Czytających relacje serdecznie pozdrawiam. ZEUS - 2020-02-11, 18:28 ZbigStan napisał/a: Czytających relacje serdecznie pozdrawiam. kolejna fajna relacja😊 tak trzymać...👋 za "całokształt" zasłużone ZbigStan - 2020-02-11, 19:32 Zeus Jak najważniejszy z Olimpu stawia ambrozje to mnie cieszy. Pozdrawiam. Den-tal - 2020-02-13, 17:41 No to chyba juz odrobilem te piwne zaleglosci ZbigStan - 2020-02-13, 21:05 Den-Tal . Dziękuję za browary. Będziesz mógł stawiać innym. Serdecznie pozdrawiam. Edward - 2021-02-17, 00:01 Znakomita relacja,wiele wskazówek dla nas .Po przeczytaniu wiem ile jeszcze przedemną.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group