Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Norwegia - Wyprawa na Nordkapp przez Murmańsk

andrzej627 - 2020-05-02, 18:38
Temat postu: Wyprawa na Nordkapp przez Murmańsk
Od jakiego czasu chodzi mi po głowie pomysł wyprawy na Nordkapp przez Murmańsk. Na YouTube trafiłem na filmy z takiej wyprawy kamperem: Podróż Kamperem przez Rosję i Norwegię na Nordkapp 2019r.

Szczególnie zainteresowały mnie filmy:









Zainspirowany tymi filmami odtworzyłem na swój sposób trasę Pawła i Bożeny z Teriberki do Nordkapp.

Jak na razie najdalej na północ w Norwegii swoim pojazdem byłem w Andenes. Mam teraz chęć dokładnie spenetrować daleką północ Norwegii. Korci mnie też trasa prze Murmańsk.

Jeździł już ktoś tamtędy?

dziwaczek - 2020-05-02, 18:45

Ja bym tak pojechał - ale to na miesiąc wyprawa - za kilka lat :wyszczerzony:
andrzej627 - 2020-05-02, 20:10

dziwaczek napisał/a:
na miesiąc wyprawa

26 dni starczyło. :spoko

ZEUS - 2020-05-02, 20:38

andrzej627 napisał/a:
26 dni starczyło.

atrakcja wątpliwa (dla mnie) circa 360 km dziennie przez 26 kolejnych dni to jak rajd MC :-P

andrzej627 - 2020-05-02, 20:42

Nie wszyscy mają dużo czasu. :spoko

Sprawdziłem. W 2016 mnie też wyszła średnia 360 km dziennie, licząc całość trasy. Na dojeździe czy powrocie można robić o wiele więcej, co podnosi ogólną średnią. :lol:

Janusszr - 2020-05-02, 22:03

Zależy co kto lubi.
26 dni podziwiania Rosji i Norwegii z okien kampera.
Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.

andrzej627 - 2020-05-02, 23:27

Janusszr napisał/a:

Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.

Nie mówmy już o tym, w ile dni ktoś zrobił taką trasę. Każdy przecież posuwa się do przodu tak szybko, jak mu to odpowiada, albo jakie ma ograniczenia. Jakby nie patrzeć, to trasa jest długa. :spoko

Mimo tak długiej trasy czujecie zew północy?

Janusszr - 2020-05-03, 07:50

andrzej627 napisał/a:
Janusszr napisał/a:

Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.

Nie mówmy już o tym, w ile dni ktoś zrobił taką trasę.
Mimo tak długiej trasy czujecie zew północy?

Z jednej strony czuje się zew północy, a z drugiej ta relacja przypomina mi b. dawne czasy. Czasy wycieczek autokarowych. Obecnie również takie wycieczki są organizowane. Polega to na zrobieniu jak najdłuższej trasy w ograniczonym czasie.

Bim - 2020-05-03, 09:12

Cytat:
Korci mnie też trasa prze Murmańsk.

Jeździł już ktoś tamtędy?


W 2016 opisywał na forum Michał wyprawę na Kolke

MAPA

link do opisu

Miłej lektury :spoko

dziwaczek - 2020-05-03, 09:13

To ogromna i piękna trasa i mająca wiele rzeczy do zobaczenia oraz miejsc gdzie już nie raczej wrócimy. Dlatego moim skromnym zdaniem potrzeba czasu, ja to bym się kulał z 1.5 miesiąca najchętniej. Już wyrosłem z szybkiego kamperowania z tresami dziennie 500-700km wolę wolniej, mniej a ciekawiej. :spoko
Janusszr - 2020-05-03, 10:26

dziwaczek napisał/a:
wolę wolniej, mniej a ciekawiej. :spoko

Tak jak ja. Może nikogo nie obrażę jak napiszę, że wolę kontakt z naturą, niż przybytkami kultu religijnego. Niestety jest tak, że w wielu "sprawozdaniach" kościoły są na pierwszym miejscu.

andrzej627 - 2020-05-03, 10:37

Janusszr napisał/a:
wolę kontakt z naturą, niż przybytkami kultu religijnego.

Ja też. :spoko

Niektóre miejsca zbudowane przez człowieka warto też zwiedzić. Przykładowo chciałbym w Murmańsku zobaczyć lodołamacz Lenin. :lol:

mischka - 2020-05-03, 10:40

Dla mnie abstrakcja, może kiedyś jak będę miał więcej wolnego czasu.
Trasa fajna, zawsze mnie te tereny kręciły ale czas.....
Na pewno będę kibicować :spoko

andrzej627 - 2020-05-03, 11:49

mischka napisał/a:
Dla mnie abstrakcja, może kiedyś

Już dzisiaj możesz tam podróżować wirtualnie, palcem po mapie. :spoko

Ja już się widzę w punkcie Muotkavaara, gdzie schodzą się granice Rosji, Norwegii u Finlandii. Mam już upatrzony parking: Grensefossen. :lol:


SlawekEwa - 2020-05-04, 08:04

andrzej627 napisał/a:
26 dni starczyło.

Tu prawie 6 tyś. km dni o wiele mniej i pojazd lichszy :-P

krzlac - 2020-05-04, 09:35

Na ruską stronę nie przejechałem, ale północno-wschodnią Norwegię zjeździłem. Dotarłem do Grense Jakobselv. Trasę Poznań- Sassnitz- Nordkapp- Grense Jakobselv- Rovaniemi- Sztokholm- Sassnitz- Poznań, razem 8 700 km pokonałem w 23 dni. POLECAM. Szczególnie męczące to nie było. Był czas na ryby, grzyby i biwakowanie. Choć wolałbym mieć na tę rundę co najmniej 30 dni.
Reportaż na mojej stronie - NORWEGIA 2013

Janusszr - 2020-05-04, 12:16

SlawekEwa napisał/a:
andrzej627 napisał/a:
26 dni starczyło.

Tu prawie 6 tyś. km dni o wiele mniej i pojazd lichszy :-P
Rajd na motorowerku.
Podziwiam chłopaka. Takim sprzętem w taką podróż. Niesamowite.

wędrowiec - 2020-05-04, 12:34

Michała-z dawno już nie było forum. Z tego co opowiadał to był szybki wjazd, jeśli dobrze pamiętam to mniej niż dwa tygodnie.
andrzej627 - 2020-05-04, 12:39

krzlac napisał/a:
8 700 km pokonałem w 23 dni. POLECAM. Szczególnie męczące to nie było. Był czas na ryby, grzyby i biwakowanie.

Wychodzi średnio 378 km dziennie. :spoko
:brawo: :brawo: :brawo:

andrzej627 - 2020-05-04, 12:48

wędrowiec napisał/a:
mniej niż dwa tygodnie

W tym przypadku nie można policzyć średniej, ale utwierdza mnie to w przekonaniu, że to co dla jednych może być "wątpliwą atrakcją", dla innych jest normalną podróżą. :lol:

Janusszr - 2020-05-04, 14:04

andrzej627 napisał/a:
wędrowiec napisał/a:
mniej niż dwa tygodnie

W tym przypadku nie można policzyć średniej, ale utwierdza mnie to w przekonaniu, że to co dla jednych może być "wątpliwą atrakcją", dla innych jest normalną podróżą. :lol:

Za stary jestem na takie normalne podróże :spoko
Jak trafię na fajne miejsce, to lubię sobie posiedzieć kilka dni. Jeden z plusów mojego wieku :ok

izola - 2020-05-04, 16:44

Tam pewnie potrzeba gnać. Rometowiec z filmiku to chyba spał w kasku z opuszczoną hałbicą :haha:
Komary i meszki i zimno poza sezonem letnim, uskrzydlają turystów ;)

Bim - 2020-05-04, 18:39

izola napisał/a:
spał w kasku z opuszczoną hałbicą :haha:
;)


spanie w kasu z tą no jak się to nazywa?


:haha: :haha:

andrzej627 - 2020-05-04, 18:52

Janusszr napisał/a:
Za stary jestem na takie normalne podróże

Normalnie jako stary masz więcej czasu. :spoko Nie musisz tak gnać jak krzlac. :mrgreen:

krzlac - 2020-05-04, 19:41

Ja za rok, trzy miesiące i 22 dni też nie będę musiał gnać.
Endi - 2020-05-04, 21:20

krzlac napisał/a:
Ja za rok, trzy miesiące i 22 dni też nie będę musiał gnać.


Ja już nie muszę gnać od marca tego roku :? aczkolwiek sytuacja na tyle się zmieniła, że małżonka pełni tygodniowe dyżury 24 h/dobę opiekując się mamusią (85) w jej mieszkaniu a ja z synem w domu, opiekujemy się moim tatą (89).

Nie wiemy czy gdziekolwiek wyjedziemy ? 8-)

Janusszr - 2020-05-04, 21:24

Bim napisał/a:
izola napisał/a:
spał w kasku z opuszczoną hałbicą :haha:
;)


spanie w kasu z tą no jak się to nazywa?


:haha: :haha:


Jak spał w kasu, to musiał opuścić przecież hałbicę. Miał ją zabrać ze sobą do tego kasu? :diabelski_usmiech

Janusszr - 2020-05-04, 21:28

Endi napisał/a:
krzlac napisał/a:
Ja za rok, trzy miesiące i 22 dni też nie będę musiał gnać.


Ja już nie muszę gnać od marca tego roku :?

Chryste Panie, Endi, jesteś starszy ode mnie :diabelski_usmiech
Nie jest ze mną tak źle :)

andrzej627 - 2020-05-04, 21:37

krzlac napisał/a:
Ja za rok, trzy miesiące i 22 dni też nie będę musiał gnać.

Koniec sierpnia, trochę późno na Norwegię. :(

Janusszr - 2020-05-04, 21:42

andrzej627 napisał/a:
krzlac napisał/a:
Ja za rok, trzy miesiące i 22 dni też nie będę musiał gnać.

Koniec sierpnia, trochę późno na Norwegię. :(

Bierze urlop koniec lipca, początek sierpnia, a nie koniec i śmiga. Tzn. jeżeli wcześniej nie wykorzysta urlopu.

Endi - 2020-05-04, 21:43

Janusszr napisał/a:

Chryste Panie, Endi, jesteś starszy ode mnie :diabelski_usmiech
Nie jest ze mną tak źle :)


Ze mną (z nami) w przeciwieństwie do rodziców, równie nie jest tak żle 8-)

Taka to okoliczność , takie to życie :(

Janusszr - 2020-05-04, 21:46

Nie zmienia to faktu, że jesteś trzy dni starszy :)

Wracając do rodziców. My z żoną mamy to już niestety za sobą. Nie zawsze było wesoło :(
Zdrowia życzę Waszym rodzicom.

Endi - 2020-05-04, 21:51

Trzy dni :shock: ? ... to rzeczywiście małe piwo :ok
krzlac - 2020-05-04, 22:07

Endi napisał/a:
...Nie wiemy czy gdziekolwiek wyjedziemy ? 8-)


Dlatego teraz gnam z braku czasu, bo jak czas będzie to mogą się pojawić inne przeszkody.

Endi - 2020-05-04, 22:21

krzlac napisał/a:
Dlatego teraz gnam z braku czasu,


Nie ma co gnać , Skandynawia jest na tyle piękna, podobnie jak Turcja... co dzień, co noc o niej myślę ;)
:spoko

andrzej627 - 2020-05-04, 23:02

krzlac napisał/a:
północno-wschodnią Norwegię zjeździłem. Dotarłem do Grense Jakobselv

Też chcę tam pojechać. Mam też w planie pojechać do Vardø, najbardziej na wschód położonego miasta.
Samochód Google'a najdalej dojechał tutaj: https://goo.gl/maps/NRJnxJZUG9aHAPma6

ZEUS - 2020-05-05, 00:53

andrzej627 napisał/a:
wędrowiec napisał/a:
mniej niż dwa tygodnie

W tym przypadku nie można policzyć średniej, ale utwierdza mnie to w przekonaniu, że to co dla jednych może być "wątpliwą atrakcją", dla innych jest normalną podróżą. :lol:

za normalną podróż uważam taką gdy mam potrzebę z różnych powodów przemieścić się z punktu A do punktu B niezależnie od odległości... a jadąc rekreacyjnie/poznawczo łykać codziennie kilometry jak bocian żaby tylko po to by "zaliczyć" trasę to jednak (jak dla mnie) nadal pozostaję wątpliwą atrakcją🤪
dobrze, że mamy wybór🤔

krzlac - 2020-05-05, 08:47

andrzej627 napisał/a:
...Mam też w planie pojechać do Vardø, najbardziej na wschód położonego miasta...


Do Vardo jest wjazd podwodnym tunelem. W okolicy ptasie kolonie-koniecznie. Po drodze z Nordkapp jest jeszcze Hammerfest- najdalej na północ wysuniete miasto w Norwegii.

andrzej627 - 2020-05-07, 12:47

Oto Najnowsza wersja mojej trasy na północy Norwegii.

Na samej północy, od Kirkenes przez Nordkapp do Narwiku, trasa liczy 3500 km. Z dojazdem i powrotem wyjdzie 11000 km. :spoko

Nie liczyłem ile czasu potrzeba na taką trasę. Myślę, że w dwóch miesiącach będzie można spokojnie się zmieścić, ale trzeba będzie chyba "łykać codziennie kilometry jak bocian żaby". :mrgreen:

ZEUS, tak daleko jechać to dla Ciebie, jak rozumiem, "wątpliwa atrakcja".

Janusszr - 2020-05-07, 12:53

Bocian nie jest smakoszem żab :)
Niemniej dla mnie łykanie kilometrów dla samego łykania i bicie rekordów długości trasy nie jest atrakcją.
To coś takiego jak zawody w szybkim jedzeniu pysznego tortu.

krzlac - 2020-05-07, 13:00

Andrzej, super trasa. "Pokręć" się po Senji. Z tej wyspy w kierunku Tromso masz prom. Choć Tromso można odpuścić. W tamtych stronach wędka to już obowiązek. Nóż do filetowania przecież masz.
Janusszr - 2020-05-07, 14:12

krzlac napisał/a:
. W tamtych stronach wędka to już obowiązek.

Wyjazd do Norwegii bez sprzętu wędkarskiego, to wyjazd nieudany.

andrzej627 - 2020-05-07, 14:52

krzlac napisał/a:
W tamtych stronach wędka to już obowiązek. Nóż do filetowania przecież masz.

Ostatnim razem nic nie złapałem, ale, prawdę mówiąc, dużo nie próbowałem. :(

SlawekEwa - 2020-05-07, 14:58

Janusszr napisał/a:
Wyjazd do Norwegii bez sprzętu wędkarskiego, to wyjazd nieudany.

Jak dla kogo. Nie koniecznie trzeba być "moczykijem", żeby mieć co tam robić. :bajer

andrzej627 - 2020-05-07, 15:01

krzlac napisał/a:
"Pokręć" się po Senji. Z tej wyspy w kierunku Tromso masz prom.

Co polecasz na tej wyspie? Na razie zaznaczyłem tylko drogę do Gryllefjord. Stamtąd widzę prom do Andenes, ale tam już byłem i dlatego wybrałem powrót mostem do Finnsnes.

Janusszr - 2020-05-07, 15:03

SlawekEwa napisał/a:
Janusszr napisał/a:
Wyjazd do Norwegii bez sprzętu wędkarskiego, to wyjazd nieudany.

Jak dla kogo. Nie koniecznie trzeba być "moczykijem", żeby mieć co tam robić. :bajer

Pisałem to mając na myśli siebie :)

SlawekEwa - 2020-05-07, 15:05

Janusszr napisał/a:
na myśli siebie

zwracam honor :ok

Janusszr - 2020-05-07, 15:05

andrzej627 napisał/a:
krzlac napisał/a:
W tamtych stronach wędka to już obowiązek. Nóż do filetowania przecież masz.

Ostatnim razem nic nie złapałem, ale, prawdę mówiąc, dużo nie próbowałem. :(

Nie od razu Kraków zbudowano...... :) Nie poddawaj się :)

andrzej627 - 2020-05-07, 16:11

Janusszr, widzę, że ciągle wracasz do tematu o średnim dziennym przebiegu. Jaka jest Twoja średnia? Daj jakiś przykład trasy objazdowej - ile kilometrów, ile dni. Ciekaw jestem, jak jest u innych. :?:

Chyba, że preferujesz wyjazdy stacjonarne. Znam takiego forumowicza, który potrafi pojechać do najbliższej plaży w Grecji i przebywać 4 tygodnie w jednym miejscu. W takim wypadku nie ma sensu mówić o średniej.

Policzmy na przykładzie mojej trasy. 11000 km w 60 dni to średnio 183 km dziennie. Nie widzę tu żadnego bicia rekordu. :spoko

W trasie dojazdowej i powrotnej, a więc tam, gdzie na ma żadnego zwiedzania, ta średnia jest o wiele wyższa. A więc, jeżeli przejadę tranzytowo autostradą 5000 km w 10 dni (średnio 500 km dziennie), to przez pozostałe 50 dni będę jeździł średnio już tylko 120 km dziennie. Określając z góry długość podróży w kilometrach i w dniach, im szybciej pokonuję część tranzytową, tym wolniej mogę się poruszać w części turystycznej. :lol:

Jeżeli jesteśmy ograniczeni czasem i nie lubimy robić dużo kilometrów dziennie, to nie jedziemy na północ Norwegii. :gwm

Janusszr - 2020-05-07, 17:37

andrzej627 napisał/a:
Janusszr, widzę, że ciągle wracasz do tematu o średnim dziennym przebiegu.

Przemiły Andrzeju, nie przesadzaj że ciągle do tego wracam. Powiem więcej. Wcale nie pisałem o średnich dziennych przebiegach.
Trasy typowo objazdowe to nie dla mnie. O tym pisałem.
Miesiąc w jednym miejscu? Jak komuś odpowiada, to czemu nie?
Moja norma to 3-5 dni. Jeżeli mi i żonie miejsce odpowiada.

gryz3k - 2020-05-07, 18:12

To co chcemy a to co możemy to dwie różne rzeczy. Ja już dawno przekonałem się, że jeśli chcę w życiu jakieś miejsca odwiedzić to najczęściej muszę do nich jak najszybciej dojechać. Im więcej widzę tym mam dalej dojechać a wszak bez sensu jest czekać z podróżami do emerytury. :spoko
andrzej627 - 2020-05-07, 18:13

Janusszr napisał/a:
Trasy typowo objazdowe to nie dla mnie. O tym pisałem.

Dopiero teraz zrozumiałem. :spoko

ZEUS - 2020-05-07, 18:57

andrzej627 napisał/a:

ZEUS, tak daleko jechać to dla Ciebie, jak rozumiem, "wątpliwa atrakcja".


nie wiem z czego to wnioskujesz?

szkoda, że czytasz dla samego czytania a nie próbujesz zrozumieć tego co czytasz... :(

przypomnę Ci zatem, że odniosłem się do postu w którym przytoczyłeś "osiągnięcie :szeroki_usmiech " polegające na pokonaniu trasy 9455 km w 26 dni co daje średnią dobową circa 360 km i taka forma podróży jest dla mnie wątpliwą atrakcją, wydaje mi się, że wybrzmiało to wyraźnie i zrozumienie tego nie powinno nastręczać kłopotu :-P

wrzucenie w kolejnym poście mapy z zaznaczoną trasą i sugerowanie wątpliwej jej atrakcyjności bez dookreślenia choćby przewidywanego czasu jej pokonania niczemu nie służy... :roll:

jeżeli na pokonanie tej trasy liczącej (wg Twoich wyliczeń) 11 000 km chciałbym przeznaczyć 60-70 dni to atrakcyjność jest zdecydowanie lepsza, niż gdyby ją przejechać w 30 dni i tylko w takich kategoriach należy to rozważać...

nie jestem jedynym którego nie rajcuje łykanie kilometrów bez wyraźnej potrzeby co wyjaśniłem w swoich poprzednich postach...

Janusszr napisał/a:
Bocian nie jest smakoszem żab :)
Niemniej dla mnie łykanie kilometrów dla samego łykania i bicie rekordów długości trasy nie jest atrakcją.
To coś takiego jak zawody w szybkim jedzeniu pysznego tortu.


andrzej627
nie wiem co chciałeś osiągnąć swoim wpisem :?: :?: :?:

andrzej627 - 2020-05-07, 20:56

krzlac napisał/a:
"Pokręć" się po Senji.

Już się dzisiaj tam pokręciłem.

krzlac - 2020-05-07, 21:14

andrzej627 napisał/a:
...Co polecasz na tej wyspie?...


WIDOKI. Senja to wyspa z kilkoma "palcami". Palce "wcinają" się w ocean w kierunku
zachodnio-północnym. Zachody słońca są tam niepowtarzalne. Każda noc na innym palcu.
Miłośników wieczornego rozstawiania stołu i ustawiania na nim wielkich kielichów z winem
przestrzegam- tam nikt Was nie będzie podziwiał. Mało kamperów. Wszyscy "północni" tłoczą się na Lofotach. Śmiałkowie przejeżdżają obok Senji i prują na Nordkapp. Senja była moim celem w 2019. Żeby tam dojechać mając 3-tygodniowy urlop i spędzić każdą noc na innym palcu trzeba gnać. Czy warto? Dla mnie tak. Pojechałbym choćby jutro.

krzlac - 2020-05-07, 21:27

andrzej627 napisał/a:
Już się dzisiaj tam pokręciłem.[/URL]


Prom z Senji jest na drodze 862 z Botnhamn do Bresholmen. Za Twoje autu zapłacisz niewiele -276 NOK, a skrót do Tromso znaczny. Zawsze lepiej się pobujać na fali niż gnać po asfalcie.

Nie omiń wyspy Husoy-mieszka tam i pracuje kilka polskich rodzin.

andrzej627 - 2020-05-07, 21:49

krzlac napisał/a:
Nie omiń wyspy Husoy

Dzięki za uwagi. Husoy jest w planie.

Endi - 2020-05-07, 21:53

krzlac napisał/a:
Żeby tam dojechać mając 3-tygodniowy urlop i spędzić każdą noc na innym palcu trzeba gnać. Czy warto? Dla mnie tak. Pojechałbym choćby jutro.


Jezu ! w tym wypadku tak i na to się piszę , choćby jutro ... :spoko

To tylko takie moje chciejstwo :? realia dla naszej załogi zupełnie są inne ... :(

yamah - 2020-05-08, 06:42

krzlac napisał/a:

Miłośników wieczornego rozstawiania stołu i ustawiania na nim wielkich kielichów z winem
przestrzegam- tam nikt Was nie będzie podziwiał.

:haha: :pifko

Janusszr - 2020-05-08, 07:52

yamah napisał/a:
krzlac napisał/a:

Miłośników wieczornego rozstawiania stołu i ustawiania na nim wielkich kielichów z winem
przestrzegam- tam nikt Was nie będzie podziwiał.

:haha: :pifko

Raczej nie jest w dobrym tonie obnoszenie się tam z publicznym piciem alkoholu. Obnoszenie się z czymkolwiek. Karny, b.skromny naród. W winie może i nie gustują, ale..... Wielu Norwegów wykupuje w weekendy rejsy promowe np. do Polski tylko po to, aby sobie tanio, w miarę anonimowo pochlać. Na promie. Najlepsze suweniry, to polski alkohol w każdej postaci i papierosy. Wystarczy przyjrzeć się przepisom celnym. Przecież to też ludzie :)

andrzej627 - 2020-05-08, 12:59

Znalazłem interesujący przewodnik po wyspie Senja: Things to Do on Senja: A Guide to Norway’s Underrated Island Destination. Teraz mój plan już chyba zawiera wszystkie ciekawe punkty na tej wyspie. :spoko
andrzej627 - 2020-05-10, 12:20

krzlac napisał/a:
Tromso można odpuścić.

Przewidziałem taką możliwość. :spoko

Mam taki punkt trasy:
"Rema 1000 Nordkjosbotn (Balsfjord)" z komentarzem "zamiast do Tromso można jechać prosto do E6/296 (-150km)". :)

Norge706 - 2020-05-11, 22:15

andrzej627 napisał/a:
Znalazłem interesujący przewodnik po wyspie Senja: Things to Do on Senja: A Guide to Norway’s Underrated Island Destination. Teraz mój plan już chyba zawiera wszystkie ciekawe punkty na tej wyspie. :spoko


Witaj ,mieszkam kolego parę lat na zachodnim wybrzeżu Norwegii, okolice Ålesund. Gdybyś miał jakieś pytania to służę pomocą. Pozdrawiam serdecznie

andrzej627 - 2020-05-13, 22:18

Norge706, dzięki za chęć pomocy. Jeździsz na Nordkapp? Masz jakieś uwagi do mojego planu?
ZEUS - 2020-05-15, 19:18

w/g wszelkich znaków na niebie i ziemi plany wyjazdu do Norwegii w bieżącym sezonie są mocno
zagrożone
:(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group