| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Remontujemy kampera - Kupilem gruza J5 Adria Adriatik 610, odbudowywac?
chemik19801 - 2020-06-16, 00:23 Temat postu: Kupilem gruza J5 Adria Adriatik 610, odbudowywac? Stalem sie posiadaczem J5 z Adria Adriatik 610b z 92r. O ile technicznie ogarne wszystko sam, czyli na juz; uszczelka pod glowica po drodze rozrzad, hamulce (przeglad/wymiana) i takie tam standardowe rzeczy, o tyle zabudowy boje sie jak ognia, a wyglada srednio optymistycznie.
Lewa strona w przedniej czesci jest wybrzuszona, czyli obstawiam ze cos zgnilo i siadlo.
Prawy tyl po przecieku nieudolnie uszczelniony przez poprzednika, czyli prawa sciana tez do odbudowy. Srodek jest w fajnym stanie i w ostatnim czasie dosc dofinansowany/odpowiednio utrzymany, czyli ogrzewanie po serwisie, nowe baterie solara, gaz tez po serwisie...No ale ta skorupa. Przegladam internety nabierajac teorii i spotkalem foty z odbudowy wlasnie Adriatika takiego jak moj, tam ktos prul sciane od srodka i pod styropianem przed blacha byla sklejka, tzn. wygladalo to tak jakby blacha zewnetrzna byla przyklejona do sklejki, pozniej rama wypelniona styropianem i znowu plyta. Faktycznie tak jest? Jak tak to jak to zrobic tak zeby bylo dobrze skoro podejrzewam ze plyta/sklejka bedzie przybita do ramy od zewnatrz.
Najchetniej bym zwalil poszycie od zewnatrz, tylko jak to zrobic, zeby nie zniszczyc przy tym gabarycie jednego kawalka cienkiej alu blaszki.
Banan - 2020-06-16, 10:01
Zapodaj jakieś fotki
Matheus - 2020-06-16, 10:08
z opisu pasuje do tego ogłoszenia:
https://www.ebay-kleinanz...635366-220-1272
MILUŚ - 2020-06-16, 10:23
Jeśli to o nim mowa to strasznie zapuszczony
marek230482 - 2020-06-16, 10:28
Cena baaardzo wysoka jak na pojazd do tak grubego remontu pod każdym względem.
Generalnie kampery i przyczepy są zbudowane tak samo. Przykładów, wskazówek demontażu i remontu zabudów jest pełno. Znajdziesz opisy i zdjęcia z prac zarówno tu jak i na innych stronach internetowych. Musisz zgłębić materię i działać.
Życzę wytrwałości w pracach bo jest jej przed Tobą ogrom.
chemik19801 - 2020-06-16, 11:50
Dokladnie to ten w ogloszeniu, w panice go wystawilem pare dni temu. Cena no coz do duuuzej negocjacji jest. Zona mnie namawia zebysmy podjeli ryzyko i robili, ale ja nadal nie wiem czy ruszac, bo mam kilka innych swoich projektow, a tu jest mega czasochlonne wyzwanie.
sqbik - 2020-07-07, 12:12
Kilka lat temu znalazłem relację "remontu przyczepy HOBBY", po tym haśle możesz szukać. Tak w skrócie: aluminiowe poszycie całej przyczepy miało takie mikro szpary powstałe przez utlenienie aluminium, silikony na łączeniach popuszczały, podłoga w narożnikach się pozapadała itp. itd. Ten gość to pięknie ogarnął w kilka miesięcy ale czy w dzisiejszych czasach ma to ekonomiczny sens? Zrobienie tego na TIP TOP to koszt pewnie w dziesiątkach tys zł.
Cyryl - 2020-07-07, 13:54 Temat postu: Re: Kupilem gruza J5 Adria Adriatik 610, odbudowywac?
| chemik19801 napisał/a: | | ...o tyle zabudowy boje sie jak ognia, a wyglada srednio optymistycznie... |
Wydaje mi się że Twoje obawy są pochopne.
Jeżeli potrafisz wymienić uszczelki, rozrząd, tarcze, klocki itp. to zabudowa jest mniej skomplikowana technicznie.
Wymaga dużej cierpliwości, staranności, pomysłowości (od czego są koledzy z forum), ale wydaje mi się, że jest w Twoim zasięgu.
A że będziesz robił to pierwszy raz, cóż z tego?
Przecież inne rzeczy też kiedyś robiłeś pierwszy raz.
andi at - 2020-07-07, 16:12
Blacha jest to masz kopyto pod żywice i mate szklaną .Oczywiście od środka i będzie szczelne na amen .
I tylko żywica
chris_66 - 2020-07-07, 16:42
ponieważ się nie znam to mogę zabrać głos
jeżeli będziesz chciał tym jeździć (w sensie silnik i cała reszta "samochodowa) to można by sie pokusić o zabawę
ale nie na zasadzie remontu tego co jest , tylko zbudowania całego nowego kampera z użyciem elementów tego co masz
nowe ściany, wyprostowany dach a w środku to co masz z ewentualnymi modyfikacjami "współczesnymi" typu jakis sensowny garaż itp
ale jakby nie patrzeć to kupa pracy
sweetek - 2020-07-07, 16:59
Jesli ktoś ma czas i miejsce gdzie można rozebrać całe zewnątrzne poszycie, to taki remont to nic strasznego. To jest bardzo prosto zrobione, a mimo wieku wszelkie uszczelki itp można kupić. Można zastosować nowsze technologie, można pewne rzeczy pozmieniać pod siebie. Będziesz miał na lata. Tylko to sporo czasu i cierpliwości.
Stare konstrukcje mają tą zaletę, że są proste i mało psujne.
Ja mam J5 tez starego i parę razy mi się zdarzało pomagać w nowych wynalazkach bo np. ręczny się zablokował, bo elektryka siadła, albo elektronika się poszła pieprzyć.
Kosmita - 2021-04-07, 09:28
| andi at napisał/a: | Blacha jest to masz kopyto pod żywice i mate szklaną .Oczywiście od środka i będzie szczelne na amen .
I tylko żywica |
Wielokrotnie pojawia się na forum ta metoda. Na pewno jest trwała i pewna, ale czy podobnego efektu uszczelnienia blachy od środka nie uzyskamy nakładając na krzyż kilka warstw folii w płynie? Wydaje mi się,że to znacznie łatwiejszh i szybszy sposób. Poza brakiem efektu w postaci dodatkowego wzmocnienia blachy nie widzę różnic.
moskit - 2021-04-07, 10:59
Musisz mocno zastanowić się czy warto takiego ...... reanimować jeżeli masz czas i wolne moce przerobowe to moooże, ale co osiągniesz prócz własnej satysfakcji, wydane już masz parę czapek kasy i jeszcze przed tobą następne parę czapek, tym bardziej że piszesz że masz jeszcze inne projekty. Jeżeli zaskoczył Ciebie rzeczywisty stan pojazdu, a chyba tak piszesz i nie było informacji poprzednika to można powalczyć, skutecznie. Realnie to będzie wyglądało tak, pojazd po naprawie będzie wart tyle ile ktoś będzie chciał zapłacić a kwota jaką wydasz i czas poświęcony to będzie wartość satysfakcji za którą może dostaniesz ułamek procenta.
Niestety wiek robi swoje zwłaszcza w starszych technologiach, tu nie można robić awaryjnie- silikonem, szpachlą albo robić zgodnie ze sztuką albo wcale, nie robić z siebie delikatnie mówiąc dyletanta który później powie że sam "naprawił". Piszę to na podstawie obserwacji tzw napraw własnych które wielokrotnie już widziałem, "klękajcie narody" , to nie tyczy się Ciebie bo nie wiem jaki jest stosunek zapału, fachowości i cierpliwości. Wątek finansowy pomijam specjalnie bo można zrobić coś ładnie i skutecznie za małe pieniądze a można i odwrotnie.
Sam wielokrotnie kupowałem fanty pod wpływem .... do piwnicy na wieczne poleżenie, ale chyba to każdy. Tutaj dwudziestu uczestników takiego postu udzieli co najmniej 30 rad dlatego.
Życzę dużo spokojnego rozsądku, tym bardziej że pracy jest na wiele miesięcy jak piszą koledzy
Oczywiście Zdrowia aby spełniły się Twoje plany
|
|