|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Indywidualne - Turcja
Halicz - 2020-08-10, 20:43 Temat postu: Turcja Dzień dobry, czy wybiera się ktoś do Turcji w najbliższym czasie? Mam zamiar wyjechać niespiesznie ok. 24.08 - przez Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię. W pierwotnym zamiarze chciałem dojechać do Gruzji, ale Gruzja jeszcze się nie otworzyła i nie wiadomo czy to się zmieni. Pozostaje więc Turcja - oczywiście trochę leniuchowania, trochę zwiedzania - tak w sumie ok. 4 - 5 tygodni. Może ktoś chciałby dołączyć. Nasza ekipa to 2 osoby (czyli ja 57 z żoną).
Grzegorz (Halicz)
ZEUS - 2020-08-11, 00:51
Halicz napisał/a: | Pozostaje więc Turcja - oczywiście trochę leniuchowania, trochę zwiedzania - tak w sumie ok. 4 - 5 tygodni. |
jak daleko (głęboko ) planujesz jechać w Turcji?
Halicz - 2020-08-11, 18:33
Cytat: |
jak daleko (głęboko ) planujesz jechać w Turcji? |
Prawdę mówiąc to właściwie nie wiem jeszcze..., czekam na przewodnik, który zakupiłem w necie, mam mapę papierową - posiedzę, podumam..., z reguły raczej niezbyt szczegółowo planujemy takie wyjazdy - oczywiście jakiś ogólny kierunek mamy zaplanowany, ale wszystko jest do uzgodnienia. Na pewno Kapadocja, Pamukkale, Hierapolis, Efez, góra Nemrut, może Fethiye...
To takie ważniejsze i pierwsze z brzegu - nigdy nie byłem w Turcji, więc korzystając z tego, że jest mały ruch turystyczny i niezły przelicznik walutowy chyba warto skorzystać z okazji...
chemik - 2020-08-17, 17:37
witaj!
byliśmy w Turcji w 2019 roku - przejechaliśmy około 9,5 kkm . jest co zwiedzać i oglądać. zabieramy sie za pisanie sprawozdania z opowieści. Kraj ciekawy. im mniej turystów, tym milej. dojechaliśmy prawie do granicy z Armenia, wjechaliśmy na góre Nemrut.
Turcja nie ma własnych zabytków, wszystko to asyryjskie, greckie, rzymskie. polecamy stronę " Turcja w sandałach" - tam znajdziecie mnóstwo wskazówek. ludzie przyjaźni ( tak nam się wydaje), nie było żadnych agresji, ciekawi świata, pomocni.
Prawdopodobnie jeszcze tam wrócimy. W miejscach wybitnie turystycznych -jak wszędzie - ceny wyższe - jadac w bok - można zrobić zakupy dużo taniej.
Jak masz pytania - pisz .
Halicz - 2020-08-17, 21:19
chemik napisał/a: |
Jak masz pytania - pisz .
|
Bardzo dziękuję . Oczywiście naczytałem się sporo różnych relacji i tę witrynę "Turcja w sandałach" też odwiedziłem.
Pytań mam wiele, ale lubię też żywioł, więc nie zamierzam zanadto się przygotowywać. Problemem w tej chwili nie jest sam wyjazd, tylko polityka związana z pandemią i różnymi obostrzeniami w różnych państwach - tu jest największa niewiadoma - ale może też dzięki temu ruch turystyczny będzie wyraźnie mniejszy i uda się bez tłumów zobaczyć najciekawsze miejsca.
Nie wiem, czy dobrze kombinuję odnośnie komunikacji GSM, ale zdecydowałem, że w ramach mojego abonamentu (Plus) wykupię tzw. pakiet Atlantycki na internet, co pozwoli mi dzwonić również do PL za pośrednictwem Meseengera , czy WhatsApp'a. 1G=90 zł. Wiem, że można tam kupić kartę SIM, ale chyba to trochę kłopotliwe jest, bo trzeba jakieś tam formalności załatwiać.
Czy możesz polecić jakieś zaciszne miejsce nad Morzem Jońskim, gdzie można zwyczajnie poleniuchować, może być na "dziko", lub w jakieś umiarkowanej cenie?
Wdzięczny będę za odpowiedź.
Grzegorz (Halicz)
chemik - 2020-08-19, 15:33
Witaj!
Ale Morze Jońskie jest między Grecją a półwyspem Włoch i Sycylią, a pisałeś, że wybieracie się do Turcji..
rakro1 - 2020-08-19, 17:13
Musisz kupić na miejscu kartę na internet a jedyna "niedogodność" to wylegitymowanie się paszportem przy zakupie.Chodzi o utrudnianie życia terrorystom,którzy korzystali dawniej z kart anonimowych.
Halicz - 2020-08-19, 20:11
chemik napisał/a: | Witaj!
Ale Morze Jońskie jest między Grecją a półwyspem Włoch i Sycylią, a pisałeś, że wybieracie się do Turcji.. |
Sorry - jasne, chodzi oczywiście o Egejskie! - Zbyt często do Chorwacji jeździłem .
chemik - 2020-08-20, 07:12
W Turcji można spać gdzie chcesz, nie ma żadnych ograniczeń. Praktycznie słowo " kemping" oznacza miejsce odpoczynku - ludzie siedzą, gotują herbatkę, jedzą, odpoczywają. Mało kto śpi w takim miejscu. W niewielu miejscach jest typowy kemping , są to miejsca typowo turystyczne np. na zachodnim wybrzeżu, w Pamukalle spaliśmy na "kempingu" - z basenem i restauracją i widokiem na tarasy. Cena była niższa niż na kempingu w centrum miasta - około 15 euro za noc.( Manzara Camping
Bülbül Cd. No:6, 20190 Pamukkale/Denizli,
37.919723, 29.117036)
Cicho w nocy i w dzień, na pozostałych kempingach muzyka głośna od rana do nocy. Rano nad głową przelatujące balony.
Ogólnie - najlepiej unikać miejsc z turystami, szukać małych plaż z tubylcami, stanie bezpłatne w większości miejsc.
Dzisiaj nie mamy dostępu do notatek, napiszemy więcej w niedzielę. Powodzenia.
Roberto - 2020-08-20, 07:54
My w Pamukkale staliśmy jeszcze bliżej wejścia na tarasy, na kempingu:
Baydil Park-Camping 37°55'06.9"N 29°07'17.5"E (37.918594, 29.121521)
Ceny podobne. Również z basenem. Bezpłatne wifi na terenie. Własna restauracja.
Było bardzo spokojnie. Widoki fantastyczne, szczególnie w nocy, kiedy wszystko jest podświetlone
Halicz - 2020-08-20, 09:13
Dziękuję za odpowiedzi i wskazówki. Zanotowałem, a ruszam już jutro .
Pozdrawiam
Grzegorz
La Digue - 2020-08-20, 20:30
Może Was dogonimy.
Halicz - 2020-08-20, 22:28
La Digue napisał/a: | Może Was dogonimy. |
Nie będziemy się spieszyć . Zadzwońcie z drogi. Trochę dłużej zamierzamy pobyć w Bułgarii, gdzieś nad morzem, o ile znajdziemy ciekawą, zaciszną miejscówkę. Nie jesteśmy uciążliwymi znajomymi .
Pozdrawiam
Grzegorz (Halicz)
ZEUS - 2020-08-20, 22:59
szerokości, miłych doznań i nie kłpotliwej pogody życzę
oczywiście relacja (w miarę możliwości) mile widziana
Halicz - 2020-08-21, 09:55
Dzięki, no nie wiem, czy relacja nie zanudzi, w końcu byli tam już chyba wszyscy... - oprócz nas oczywiście , ale może rzeczywiście tym razem napiszę...
W każdym bądź razie - dziękuję.
Grzegorz
ZbigStan - 2020-09-16, 08:55
Halicz, Czekam również na Twoją relację. Najlepiej robić to na bieżąco, bo później wiele zdarzeń umyka. Obecnie nie wielu kamperowców tam się wybiera, więc pisz. Pozdrawiam.
Halicz - 2020-09-29, 21:57
Kłaniam się nisko po powrocie z wyjazdu. Miała być relacja, ok - sami chcieliście - to jest. Zapraszam do działu opisy wypraw.
Wyjazd udał się fantastycznie!
Grzegorz - Halicz
Comsio - 2020-09-30, 11:39
Woda na mój młyn.
Zatęsknilo mi się
Ahmed - 2020-09-30, 14:18
Comsio napisał/a: | Woda na mój młyn.
Zatęsknilo mi się |
A ja , a ja ? Kilka razy w roku w Turcji, a w tym sezonie tylko w marcu i jeszcze wyjazd okupiony 2 tygodniową kwarantanną
gryz3k - 2020-09-30, 16:39
Ahmed napisał/a: | Kilka razy w roku w Turcji, |
Sorry ale Ty chyba all inclusive a to ma się do Turcji jak pięść do oka. W Turcji najmniej ciekawe są miejsca turystyki masowej.
Ahmed - 2020-09-30, 16:56
no i mnie wkurwił ..............
Bim - 2020-09-30, 18:32
Ahmed napisał/a: | no i mnie wkurwił .............. |
Prawdę objawioną Ci oznajmił
gryz3k - 2020-09-30, 18:32
Ahmed napisał/a: | no i mnie wkurwił .............. |
Jarek, ja nie złośliwie. Objechałem Turcję. W sumie spędziłem w niej ze 3,5 miesiąca i mogę napisać jedno. Miejsca all iclusive są najmniej ciekawe, najdroższe i ludzie najmniej przyjacielscy.
Obiad w knajpie w Antalii np a obiad w Edirne czy Selcuku to dwa różne doznania. To tak jakby Polskę poznawać z perspektywy Warszawskiej Starówki czy Hotelu Gołębiewski.
Gdybym pojechał tam na all inclusive to na pewno bym tam nie wrócił.
Comsio - 2020-09-30, 20:55
Ahmed napisał/a: | Comsio napisał/a: | Woda na mój młyn.
Zatęsknilo mi się |
A ja , a ja ? Kilka razy w roku w Turcji, a w tym sezonie tylko w marcu i jeszcze wyjazd okupiony 2 tygodniową kwarantanną |
Współczuje.
Spędziłem w tamtych rejonach 14 wiosen.
Zjezdziłem tamtejsze Cantry.
Niestety popieram opinię Gryzka.
Ahmed - 2020-10-01, 09:26
gryz3k napisał/a: | Objechałem Turcję. W sumie spędziłem w niej ze 3,5 miesiąca i mogę napisać jedno. Miejsca all iclusive są najmniej ciekawe |
Też bym tak chciał , ale ........... ja nie mam urlopu , pracujemy w dwójkę więc w każdy mój wolny dzień musi za mnie przyjść do pracy zmiennik . Te dni muszę mu później oddać
Jestem więc skazany na latającą rurę dzięki której po 2,5 godz. jestem w Turcji
gryz3k napisał/a: | Gdybym pojechał tam na all inclusive to na pewno bym tam nie wrócił |
Nie rozumiem co ma forma wyżywienia wspólnego z chęcią powrotu do danego kraju
Ahmed - 2020-10-01, 09:51
gryz3k napisał/a: | Sorry ale Ty chyba all inclusive a to ma się do Turcji jak pięść do oka |
Nie mam innego wyboru bo hotele na które poluję nie pozwalają na inną opcję wyżywienia
Użyłem słowa ,, poluję '' bo nie raz decyzja zapada w ciągu godziny, półtora roku przed wyjazdem
Wybieram tylko z najwyższej półki w cenach za które nie starczy Wam na paliwo by tam dojechać
Szkoda , że tej kilkunastoletniej mojej wiedzy i doświadczenia nie chcecie wykorzystać , trudno
Każda forma turystyki jest fajna i cieszmy się z niej dopóki zdrowie pozwala korzystać
Jeśli ktoś dysponuje FB i ma ochotę pooglądać jedną z moich perełek to zapraszam
https://www.facebook.com/KemerBarutCollection
gryz3k - 2020-10-01, 18:35
Ahmed napisał/a: | Nie mam innego wyboru bo hotele na które poluję nie pozwalają na inną opcję wyżywienia |
Nie o formę wyżywienia mi chodzi bo ta jest ok tylko o miejsca, które w tej formule można odwiedzić. Turystyczne resorty są miłe do wypoczynku ale kompletnie nie oddają piękna i egzotyki kraju. Turcja jest pełna rozsianych po kraju perełek, które można zobaczyć tylko podróżując indywidualnie.
Ahmed napisał/a: | Szkoda , że tej kilkunastoletniej mojej wiedzy i doświadczenia nie chcecie wykorzystać |
Bo to Jarku forum kamperowe a nie miłośników hoteli. Wielu z nas nie pociąga pobyt w nawet najlepszych hotelach. Zwyczajnie szukamy innych doznań i nie jest to sprawa ceny. Tutaj faktycznie oferty hoteli i przelotu wypadają korzystnie ale nikt chyba nie jeździ kamperem z oszczędności.
Halicz - 2020-10-01, 21:04
Ahmed napisał/a: |
Wybieram tylko z najwyższej półki w cenach za które nie starczy Wam na paliwo by tam dojechać
|
Na prawdę? no to gratuluję! ale wiesz co? zupełnie nie zazdroszczę. Ja mam starego kampera, ale podróżowanie nim jest dla mnie nieskończenie bardziej atrakcyjne niż pobyt w najdroższych hotelach. Kto ceni poczucie wolności i niezależności, przygodę - to wie o czym piszę. Nie krytykuję Cię - każdy ma prawo do wyboru, jak poukładać sobie życie. Ale po co ta wyniosłość?
dysponuję, i tak j.w. dla mnie to żadne perełki (ładne dziewczyny - owszem), ale hotele zupełnie mnie nie rajcują - no ale dobrze, że spełniasz swoje marzenia. Cieszmy się życiem, każdy na swój sposób. Ja nie zamierzam Cię przekonywać, że mój jest lepszy od Twojego - bo to byłoby bez sensu. Pięknych wyjazdów, do pięknych hoteli życzę!
EBRP670 - 2020-10-02, 07:50
Witam." Kto ceni poczucie wolności i niezależności, przygodę - to wie o czym piszę. Nie krytykuję Cię - każdy ma prawo do wyboru, jak poukładać sobie życie."-Jesteśmy z Wami./przejechaliśmy Turcję wzdłóż i wszeż wielokrotnie.WARTO. Pozdrawiamy.
gryz3k - 2020-10-02, 13:23
Jarek jako zwolennik turystyki hotelowej, z tego co pamiętam nie ma kampera, nie bierze pod uwagę, że wielu z nas woli wypić czaj w przydrożnym barze z Turkami niż drinka przy basenie.
Dla mnie basen jest wszędzie podobny. Od 10 lat mam karnet do strefy spa w hotelu Holiday Inn więc na wakacjach nie muszę korzystać z takich uroków bo mam je na co dzień. Na wakacjach chcę niezależności, kontaktu z naturą i innymi kulturami. Chcę rozmawiać z ludźmi, spróbować lokalnej kuchni. Tego nie da się doświadczyć jadąc do wielkiego hotelu.
Ahmed - 2020-10-06, 19:49
gryz3k napisał/a: | Tego nie da się doświadczyć jadąc do wielkiego hotelu. |
Da się , trzeba go tylko traktować jak wypasionego kampera służącego do spania , mycia i siusiu , może jeszcze do śniadania w ramach All , mam tam znajomych mieszkających na miejscu , posiadających tureckie rodziny , polsko- tureckie sklepy , jedna znajoma miała otwierać motel - hotel ale covid -19 przeszkodził , nie ważne gdzie mieszkasz , ważne czy potrafisz nawiązywać kontakty z tubylcami , o kontaktach z kelnerkami nie wspomnę
andi at - 2020-10-07, 23:24
Po to mamy te nasze wozy Drzymały i nimi jeździmy .
Halicz piwko leci i mam w planie morze Czarne Romania Bułgaria Turcja
Ahmed - 2020-10-11, 21:10
andi at napisał/a: | Po to mamy te nasze wozy Drzymały i nimi jeździmy . |
Kurcze , pociągami też nie
joko - 2020-10-12, 01:10
Zawsze jak na forum pojawi się temat podróży lotniczych , czy pobytów hotelowych to zaraz można poczytać sobie wpisy z banalnymi banałami o wolności , swobodzie, poznawaniu ludzi i kultur ...... czy to jest wynik jakiegoś kompleksu ?
Ja rozumiem że to forum kamperowe , ale weźcie łaskawie pod uwagę, że nie wszyscy kamperowcy są ograniczeni wyłącznie do tej formy podróżowania i tej formy wypoczynku (i nie dla wszystkich są to pojęcia równoznaczne , bo nie każda podróż jest wypoczynkiem i nie każdy wypoczynek podróżą ...).
Osobiście jestem zdania, że aby zostać dobrym i doświadczonym kamperowcem , trzeba mieć gen podróżnika ......a prawdziwy podróżnik zna wiele różnych form podróżowania, potrafi z nich zamiennie korzystać i ma doświadczenie, które pozwala mu je dobierać , zależnie od tego co w danym momencie chce uzyskać.
Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie , aby pisać że podróż samolotem i zakwaterowanie w hotelu ograniczają możliwość poznania miejsca do którego się przybywa , oraz jego mieszkańców ?! ....... chyba tylko pustkę i kompletny brak pojęcia ....
W Turcji byłem wiele razy i pomimo tego, że nigdy nie byłem tam kamperem , śmiem twierdzić , że znam ją i jej mieszkańców o niebo lepiej jak niejeden "weteran", który objechał ją włąśnie kamperem . Taką kamperową podróż, planuję na maj przyszłego roku , ale traktuję to jako dopełnienie a nie spełnienie.
Przez ostatnie osiem lat od których posiadam i korzystam z kamperów, zrobiłem nimi ponad 100tys kilometrów po drogach całej Europy i nie tylko , co jest wynikiem zapewne bardziej z czołówki niż końcówki, w stosunku do średniej użytkowników tego forum, więc o tym czym jest kampereowanie wiem wystarczająco dobrze , aby takie farmazony o wyższości tej formy poznawania świata, wzbudzały we mnie coś więcej jak uśmiech na twarzy
Obecnie jesteśmy z żoną na kilka dni w Rzymie , bo wymyśliliśmy sobie , aby korzystając z luzu jaki powstał w wyniku histerii spowodowanej przez koronkę i w warunkach odpowiedniejszej temperatury , dokładniej poznać zakamarki Rzymu i Watykanu ...... i musiał bym być skończonym idiotą aby z tego powodu pchać się tutaj kamperem .
Przyleciałem tutaj i wrócę samolotem, śpię w porządnym hotelu, w garażu mam wynajęty samochód, a do celów , dla których tutaj przybyłem wynająłem sobie przewodnika, rodowitą rzymiankę , która zna wszystkie tajemnice miasta i ma dostęp do wszystkich miejsc jakie tylko mam ochotę obejrzeć.
Mając w założeniu konkretny cel , czyli zwiedzenie i poznanie w Rzymie miejsc , w których jeszcze nie byłem , realizuję to w sposób najbardziej racjonalny i skuteczny.
Nie marnuję czasu na jazdę drogą , którą w większości znam na pamięć, nie zastanawiam się gdzie będę stał, co będę jadł , nie marnuję czasu na kupowanie wstępów , szukanie kontaków i załatwianie pozwoleń na wejście do miejsc , które mnie interesują.
Zaoszczędzony w ten sposób czas przeznaczam na zwiedzanie i wypoczynek i mam kontakt i możliwość poznania ludzi .
Po zwiedzaniu i aktywnym dniu odpoczywam i bawię się w warunkach nieporównywalnie lepszych od tych jakie dał by mi ciasny kamper stojący byle gdzie .
Gdyby celem tej podróży było poznanie większego obszaru Włoch (i przy okazji miejsc w krajach leżących na trasie) i chciałbym przeznaczyć na to, zamiast kilku dni miesiąc lub dłużej , to bez zastanowienia wybrał bym kampera i z pewnością bardzo bym sobie to rozwiązanie chwalił...... ale zrobił bym to w innym czasie ,w inny sposób i na innych warunkach.
Czy w ten sposób poznał bym lepiej Rzym i Watykan , lepiej poznał kulturę włoską, czy poznał ciekawszych ludzi ? .....Nie sądzę
LukF - 2020-10-12, 09:15
Joko,
Zapomniałeś (dopisać): każdy orze jak może...
CCC
Halicz - 2020-10-12, 09:32
joko napisał/a: |
Osobiście jestem zdania, że aby zostać dobrym i doświadczonym kamperowcem , trzeba mieć gen podróżnika ......a prawdziwy podróżnik zna wiele różnych form podróżowania, potrafi z nich zamiennie korzystać i ma doświadczenie, które pozwala mu je dobierać , zależnie od tego co w danym momencie chce uzyskać.
|
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja wcześniej podróżowałem głównie z plecakiem po Górach i było fantastycznie, teraz kamperem, ale planuję też wycieczkę do Peru i Boliwii i tam polecę samolotem....
Każda forma jest OK, i nigdy nie krytykuję innej, niż tę którą ja uprawiam.
Endi - 2020-10-12, 10:59
Jarek, lokalizacja świetna ale jak dla mnie ...zbyt hałaśliwy masz może w "ofercie" o podobnym standarcie , taki dla... 60+ ??
Ahmed - 2020-10-12, 11:08
Rixos Premium Tekirova , 96 prywatnych willi rodzinnych , okolica tak samo piękna
https://www.tui.pl/wypocz...kirova-ayt11050
Ahmed - 2020-10-12, 11:17
A tutaj masz malutki hotel całkowicie odnowiony na bardzo wysokim poziomie za naprawdę małe pieniądze
https://www.tui.pl/wypocz...-goynk-ayt14003
Endi - 2020-10-12, 11:20
Jarek my nie mamy nic przeciw dzieciom bo przecie wszystkie dzieci są nasze .
Ale preferujemy mniej rozwrzeszczane miejsca ...
Ahmed - 2020-10-12, 11:35
Endi napisał/a: | preferujemy mniej rozwrzeszczane miejsca ... |
To hotele dla dorosłych
https://www.travelplanet....roslych/turcja/
gryz3k - 2020-10-12, 13:16
joko napisał/a: | aby pisać że podróż samolotem i zakwaterowanie w hotelu ograniczają możliwość poznania miejsca do którego się przybywa , oraz jego mieszkańców ?! ....... chyba tylko pustkę i kompletny brak pojęcia .... |
Ja nie pisałem, że nie można. Jeśli chodzi o Turcję to mam na myśli jedynie to, że hotele do których latają Polacy są zlokalizowane w konkretnych miejscach i to wcale nie tych najciekawszych a na pewno nie oddających realiów kraju. Ja mam za sobą podróże wszelkimi metodami. Z biura podróży byłem dwa razy i wiem, że to nie dla mnie.
Podróżowałem samym samochodem, wynajętym samochodem, własnym motocyklem, wynajętym na miejscu motocyklem, samochodem z przyczepą i kamperem. Można przeczytać na forum moje relacje z Wietnamu, Indii, Indonezji, Jordanii, Namibii czy wielu innych miejsc. Nie mam nic przeciwko hotelom czy samolotom. Nie wszędzie da się dojechać. Twierdzę jedynie, że lecąc na tzw all inclusive jesteśmy ograniczeni często do turystycznych gett. Wiem, że można się z nich wyrwać, tak zrobiłem w Kenii gdzie wynająłem motocykl od faceta poznanego na ulicy, ale osoby które to robią są w mniejszości. Większość poznaje kraj z okien hotelu i znad drinka przy basenie.
Endi - 2020-10-12, 14:35
Cytat: | ... Większość poznaje kraj z okien hotelu i znad drinka przy basenie.
|
Ależ drogi Piotrze jak się machnie w sezonie 9-12 tyś kamperem to chyba zrozumiałe że trzeba odpocząć
gryz3k - 2020-10-12, 15:01
Endi napisał/a: | Cytat: | ... Większość poznaje kraj z okien hotelu i znad drinka przy basenie.
|
Ależ drogi Piotrze jak się machnie w sezonie 9-12 tyś kamperem to chyba zrozumiałe że trzeba odpocząć
|
Pewnie
Halicz - 2020-10-12, 17:58
joko napisał/a: | Zawsze jak na forum pojawi się temat podróży lotniczych , czy pobytów hotelowych to zaraz można poczytać sobie wpisy z banalnymi banałami o wolności , swobodzie, poznawaniu ludzi i kultur ...... czy to jest wynik jakiegoś kompleksu ?
|
Jeszcze chciałem się odnieść do tej części wypowiedzi.
Tak jak pisałem wcześniej - nie mam nic przeciwko hotelom, samolotom, ale poczucie wolności w czasie wyjazdu kamperem nie nie jest dla mnie ani banałem, ani wynikiem kompleksu, ale realnym odczuciem. Przyczyna jest dla mnie prosta i oczywista - nic nie muszę, a o wiele więcej mogę:
- nie muszę rezerwować ileś tam dni wcześniej lotu, ani hotelu (z widmem, że może coś tam odwołają, ktoś zbankrutuje...itp.)
- nie muszę być o określonej godzinie na lotnisku
- nie muszę zgłaszać się grzecznie, że mi się chce siusiu i czekać na pozwolenie wyjścia do WC
- nie muszę przebywać w miejscu (hotelu), który może okazać się (mimo pięknych reklam) fatalny, a rezerwacja zobowiązuje mnie do przebywania w nim do któregoś tam dnia,
- .... i jeszcze mnóstwo podobnych "niemusuów",
- mogę w każdej chwili zmienić plan, i to pod każdym względem - terminu, czasu, towarzystwa..
- gdzieś mi się nagle spodoba mogę zostać dłużej, jeśli nie - mogę w każdej chwili wyjechać,
- ... i jeszcze wiele, wiele innych "co mogę".
Zawsze wożę ze sobą rower, kajak, buty górskie, kijki - co daje mi jeszcze większą swobodę w dysponowaniu moim czasem i celem podczas wyjazdu. Cóż..., dla mnie (powtarzam - dla mnie) to tzw. banalne -poczucie wolności - jest naprawdę jednym z najważniejszych atutów "kamperowania".
Cieszę się, że wywiązała się, na forum, na ten temat, ciekawa dyskusja (nawet z ładnymi zdjęciami . Pozwala to trochę podumać nad, może dość oczywistymi, sprawami, choć nie zawsze uświadamianymi sobie w pelni.
gryz3k - 2020-10-12, 19:07
Halicz, zgadzam się w pełni. Dla mnie bardzo ważne jest dysponowanie własnym, niezależnym środkiem transportu. Może być wypożyczony ale musi dawać mi luz od autokarowych wycieczek z siusianiem na komendę. Nie mam tyle czasu, tylko ok 3 miesięcy w roku, żeby zobaczyć świat kamperem więc korzystam z przelotów i na miejscu organizuję sobie czas.
Kamper daje mi możliwość robienia tego na co akurat mam ochotę. Strasznie nie lubię planowania. Ja nawet oświadczyłem się w czerwcu a w lipcu był już cywilny a 5 sierpnia kościelny. Bilety i wizy do Wietnamu załatwiałem na tydzień przed odlotem bo pomysł powstał dwa dni wcześniej. A polecieliśmy z 4 letnim dzieckiem. Dla mnie to jest ta wolność, którą znacznie łatwiej osiągnąć kamperem.
yamah - 2020-10-12, 20:47
Halicz napisał/a: | - nic nie muszę, a o wiele więcej mogę:
- nie muszę rezerwować ileś tam dni wcześniej lotu, ani hotelu (z widmem, że może coś tam odwołają, ktoś zbankrutuje...itp.)
- nie muszę być o określonej godzinie na lotnisku
- nie muszę zgłaszać się grzecznie, że mi się chce siusiu i czekać na pozwolenie wyjścia do WC
- nie muszę przebywać w miejscu (hotelu), który może okazać się (mimo pięknych reklam) fatalny, a rezerwacja zobowiązuje mnie do przebywania w nim do któregoś tam dnia,
- .... i jeszcze mnóstwo podobnych "niemusuów",
- mogę w każdej chwili zmienić plan, i to pod każdym względem - terminu, czasu, towarzystwa..
- gdzieś mi się nagle spodoba mogę zostać dłużej, jeśli nie - mogę w każdej chwili wyjechać,
- ... i jeszcze wiele, wiele innych "co mogę".
|
Ładnie to ująłeś ..wszystko to skłoniło nas do zakupu kampera..mieliśmy już dość tej loterii w wynajmowanych domkach,pensjonatach itp.
Halicz.. browar za piękną relacje Turecką
Halicz - 2020-10-12, 21:26
Panowie - Dzięki, dzięki wielkie - piwo - zawsze!
joko - 2020-10-13, 21:58
Panowie wybaczcie , ale myślałem że rozmawiamy konkretnie i rzeczowo , a Wy znowu jedziecie oczywistymi banałami.
Halicz, przepraszam ale cytujesz wyrwany fragment mojej wypowiedzi , ale z treści tego co piszesz pod spodem wynika , że jej nie zrozumiałeś
Uśmiecham się życzliwie , bo niechcący (a może chcący) potwierdziłeś swoim wpisem słuszność mojej tezy, że na hasło "podróż samolotem" i "pobyt w hotelu" , błyskawicznie pojawiają się wpisy o wyższości kamperowania, bez względu na kontekst i sens wypowiedzi w jakim te hasła padły.
Jest to idealny przykład tego, że mało kto czyta wpisy innych , próbując je zrozumieć , a większość reaguje jedynie na słowa klucze.
Jeżeli osoby nie związane z karawaningiem , dla których jedyną znaną im formą podróżowania jest zorganizowany pobyt w hotelu, niepochlebnie wyrażają się o kamperowaniu, to ja nie muszę się z tym zgadzać, ale jestem w stanie to zrozumieć, tłumacząc zwykłym brakiem wiedzy i osobistego doświadczenia ...... ale jeśli kamperowcy, którzy jak już ustaliliśmy , posiadają ten gen podróżnika nie potrafią zrozumieć, że w pewnych , konkretnych przypadkach inni kamperowcy, wybierają podróż lotniczą i pobyt hotelowy , jako w/g nich bardziej odpowiedni i praktyczniejszy w tym konkretnym przypadku, to to jest dla mnie zastanawiające.
Powody i korzyści jakie drogi Haliczu wymieniłeś , jako te które spowodowały , że kupiłeś kampera i zacząłeś nim podróżować , to są dokładnie te same jakie motywowały , śmiem twierdzić wszystkich innych na tym forum (łącznie ze mną), dlatego piszę o "banalności i oczywistości". Nigdzie w swoim wpisie nie przeciwstawiłem tych dwóch form podróżowania, więc jaki sens ma pisanie o rzeczach oczywistych.
Popełniłem swój poprzedni wpis w tym wątku, dokładnie dlatego, że jak opisałem , w tym momencie jestem właśnie w trakcie takiej krótkiej podróży lotniczo-hotelowej, a nie kamperowej. Taką formę wybrałem świadomie i z premedytacją , jako w/g mnie bardziej odpowiednią , praktyczniejszą i dającą więcej satysfakcji i generującą mniej problemów , w tym konkretnym przypadku i przy założeniu tych konkretnych celów jakie chciałem tą podróżą osiągnąć ...... tyle i nic poza tym .
Gdybym tę podróż odbył kamperem , nie zważając na okoliczności, a jedynie z tego powodu, że posiadam kampera , to uznał bym, że w mojej pasji kamperowania jest już coś niezdrowego, zahaczającego już o obsesję.
To , że ktoś ma domek letniskowy pod Tatrami , nie oznacza że każdy wolny czas musi spędzać tylko tam .
Jestem zdania, że we wszystkim co się w życiu robi , trzeba zachować umiar i równowagę, a zafiksowanie się na jednej formie spędzania czasu , czy podróżowania to ograniczenie a nie rozwój.
Jeżeli ktoś ogranicza się wyłącznie do tego jednego jedynego ,kamperowego sposobu podróżowania i spędzania wolnego czasu , to Jego wybór i Jego ograniczenie, nikomu nic do tego ..... tylko po co przy każdej okazji , udowadniać innym wyższość swojego wyboru ? ..... zwłaszcza na tym forum, gdzie jest to momentami komiczne , jak jeden kamperowiec próbuje tłumaczyć drugiemu jak to jest fajnie jeździć kamperem
joko - 2020-10-13, 22:47
gryz3k napisał/a: | Halicz, zgadzam się w pełni. Dla mnie bardzo ważne jest dysponowanie własnym, niezależnym środkiem transportu. Może być wypożyczony ale musi dawać mi luz od autokarowych wycieczek z siusianiem na komendę. Nie mam tyle czasu, tylko ok 3 miesięcy w roku, żeby zobaczyć świat kamperem więc korzystam z przelotów i na miejscu organizuję sobie czas.
Kamper daje mi możliwość robienia tego na co akurat mam ochotę. Strasznie nie lubię planowania. Ja nawet oświadczyłem się w czerwcu a w lipcu był już cywilny a 5 sierpnia kościelny. Bilety i wizy do Wietnamu załatwiałem na tydzień przed odlotem bo pomysł powstał dwa dni wcześniej. A polecieliśmy z 4 letnim dzieckiem. Dla mnie to jest ta wolność, którą znacznie łatwiej osiągnąć kamperem. |
Pobyt w hotelu nie musi oznaczać ubezwłasnowolnienia i sikania na komendę , zwłaszcza jeśli mówimy o korzystaniu z hoteli przez ludzi , którzy przyzwyczajeni są do podróży na własną rękę kamperem i mają pewne nawyki i przyzwyczajeni są do samodzielności w organizowaniu sobie czasu.
Nie spotkałem się z hotelem, w którym klienci mają zakaz opuszczania (chyba że mówimy o zakładzie karnym ) , czy takim w którym wycieczki fakultatywne (z sikaniem na komendę) są obowiązkowe. Wykupienie opcji all inclusive nie oznacza, że za spożycie posiłku poza hotelem możemy zapłacić mandat (jedynie skąpi mogą mieć płytszy sen, przez to że przepadło im coś za co zapłacili ).
W większości hoteli (przynajmniej tych trzymających minimum standardu) można wynająć samochód , nawet bez konieczności wychodzenia "na miasto" i trzymania go podczas pobytu na hotelowym parkingu. Hotele mają zazwyczaj wygodne łóżka, bieżącą wodę (nawet ciepłą) i sporo innych "luksusów" o których w kamperze zapomnij .
Nie rozumiem więc , z jakiego powodu podczas pobytu w hotelu mielibyśmy mieć gorsze możliwości zwiedzania okolicy, poznawania ludzi i ich zwyczajów, oraz próbowania lokalnej kuchni, niż podczas postoju kamperem na kempingu czy dzikiej miejscówce ?
Ja rozumiem , że jest sporo fajnych i atrakcyjnych miejsc, gdzie do hoteli daleko , a gdzie bez problemu dojedziemy kamperem ......... ale tych gdzie kamperem nie dojedziemy, a hotele są jest nieporównywalnie więcej
Są również takie miejsca , gdzie są i hotele i można dostać się tam kamperem ,ale tam wszyscy ci , którzy uznają i potrafią korzystać z obu opcji , mają wolny wybór i nieograniczone możliwości ..... pozostałym pozostaje tylko jedna opcja , ze wszystkimi jej wadami i zaletami.
Jak widać z powyższego przed ludźmi otwartymi na różne opcje , świat stoi otworem ..... pozostali muszą poruszać się w granicach własnych ograniczeń
Mieszanie różnych sposobów podróżowania nawet w te same destynacje , daje czasami większe możliwości poznawcze.
Nam bardzo często zdarzało się w pierwszej kolejności poznawać (a raczej namacać wstępnie) jakiś kraj , podczas zorganizowanego pobytu hotelowego, a potem wracać tam kamperem i poznawać dokładniej miejsca , które wstępnie sobie upatrzyliśmy . Zdarzało się również , że po pobycie w hotelu nie decydowaliśmy się już na powrót kamperem , bo miejsce okazywało się mało atrakcyjne (tym sposobem oszczędzaliśmy sobie rozczarowań po przebyciu setek, czy tysięcy kilometrów).
Bardzo często pobyt w hotelu (zwłaszcza w dalszych destynacjach , gdzie kamperem dotrzeć nie sposób) łączyliśmy z intensywnym zwiedzaniem okolicy wynajętym samochodem .
Nawet te obśmiane tutaj zorganizowane wycieczki fakultatywne, bardzo często okazywały się bardzo pomocne w dokładnym poznaniu bliższej i dalszej okolicy, bo po pierwsze można było podczas takiej wycieczki dowiedzieć się od przewodnika dużo interesujących faktów, a po drugie była to bardzo skuteczna forma wstępnego rozeznania tematu, do późniejszych wycieczek wynajętym samochodem.
LukF - 2020-10-14, 12:35
Joko,
Masz ogromną lekkość pióra. Piszę poważnie. Czy myślałeś o tym by pisać zawodowo ?
Halicz - 2020-10-14, 14:21
joko napisał/a: |
Uśmiecham się życzliwie , bo niechcący (a może chcący) potwierdziłeś swoim wpisem słuszność mojej tezy, że na hasło "podróż samolotem" i "pobyt w hotelu" , błyskawicznie pojawiają się wpisy o wyższości kamperowania, bez względu na kontekst i sens wypowiedzi w jakim te hasła padły. |
Wydawało mi się, że dość dokładnie przeczytałem Twoją wypowiedź..., ale nie mam pewności czy Ty tak samo dokładnie przeczytałeś moją?
W żadnym zdaniu nie stwierdziłem, że jedna forma podróżowania jest lepsza o drugiej, ba - wręcz napisałem, że również wybieram się w przyszłości samolotem do Ameryki Pd.(noo, przynajmniej tak mi się marzy )
Zaoponowałem tylko, bo uważasz poczucie wolności w" kamperowaniu" za coś banalnego i "przereklamowanego"?. Przyznaję, że napisałem oczywistą oczywistość, ale miałem wrażenie, że tego jednak nie doceniasz.
Podkreśliłem jedynie, że dla mnie podróż kamperem jest zdecydowanie bardziej ciekawa i atrakcyjniejsza. Cieszę się, że dla innych inne formy podróżowania są lepsze, przyjemniejsze... co by to było, gdyby wszyscy myśleli tak samo? i do tego jeździli kamperami? tragedia! [/b]
Halicz - 2020-10-14, 14:36
joko napisał/a: |
Pobyt w hotelu nie musi oznaczać ubezwłasnowolnienia i sikania na komendę |
Jeszcze jedno wyjaśnienie w tej kwestii:
to "sikanie" - to obecnie w samolocie obowiązuje - latasz, to chyba wiesz, że musisz poprosić o pozwolenie - no przynajmniej tak było z 2 miesiące temu, gdy leciałem - fakt, chodzi o Covida, ale tak to wygląda.
gryz3k - 2020-10-14, 14:57
joko napisał/a: | łączyliśmy z intensywnym zwiedzaniem okolicy wynajętym samochodem . |
W większości się z Tobą zgadzam. Tutaj kluczowym słowem jest OKOLICY. Turcja jest ogromnym i zróżnicowanym krajem i trudno zobaczyć wiele ciekawych miejsc jednodniową wycieczką. To miałem na myśli. To tak jak z Polską. Jak moi znajomi Francuzi przyjechali sami do Polski to zwiedzili Gdańsk, Kraków, Warszawę, Wieliczkę i Oświęcim. Jak pojeździli z nami kamperem to zobaczyli np Podlasie i Polesie. Jak pojechałem z nimi na motocyklach zwiedzać Francję to wyszło z tej wycieczki 2,5 tysiąca km po wsiach i miasteczkach.
Jak jechaliśmy do Indii to nie wybrałem lotu na Goa tylko do Mumbaju skąd wynajętym samochodem pojechaliśmy na Goa. Co mi to dało? Zobaczyłem kawałek prowincjonalnych Indii. Nocowałem w Puna Czy Kolhapur. Przejechałem tereny parku narodowego. To jest to co JA lubię.
Swój post pisałem w odpowiedzi na post Jarka, który mimo, że jest aktywny na forum kamperowym to kampera nie posiada i trudno tu mówić o dywersyfikacji. Twoja sytuacja jest zgoła inna. prawdopodobnie nie limituje Cię dwa tygodnie urlopu.
ZbigStan - 2020-10-15, 20:03
Nie ma sensu przekonywać się co jest lepsze. Powinno się robić to co najbardziej odpowiada i nie szkodzi innym, a mieści się w posiadanych możliwościach. Pozdrawiam.
mischka - 2020-10-20, 19:09
gryz3k napisał/a: | Tutaj kluczowym słowem jest OKOLICY | a nie można zmienić okolicy po np 5 dniach i dalej zwiedzać okolicę?
gryz3k - 2020-10-21, 09:51
mischka napisał/a: | gryz3k napisał/a: | Tutaj kluczowym słowem jest OKOLICY | a nie można zmienić okolicy po np 5 dniach i dalej zwiedzać okolicę? |
Jeśli poleci się samolotem z biura podróży to raczej trudne i kosztowne.
Jeśli poleci się podróżować to pewnie, że można. Ja nie piszę o uciążliwości spania w hotelach bo w ten sposób zobaczyłem kawał świata podróżując motocyklem czy samochodem, czy transportem publicznym tylko o tym, że lecąc na tzw all inclusive najczęściej skazujemy się na pobyt w turystycznych zonach. Te zaś nie najlepiej oddają specyfikę kraju. Wystarczy przeczytać pięknà relację Chemika, którego zresztà spotkalißmy wtedy w Turcji, by zobaczyć jakie możliwości daje podróż kamperem.
Halicz - 2020-10-21, 10:41
Sobie dumam nad tymi tekstami powyżej i myślę, że niby rozmawiamy o tym samym, ale jakby nie do końca. (.. inaczej rozkładamy akcenty? ).
Niektórzy silnie akcentują tutaj aspekt zwiedzania, poznawania konkretnego miejsca - i to jest dla niech priorytetem - stąd doceniają pobyt np. w hotelu i gruntowne poznawanie otoczenia (z przewodnikiem, kilka dni itp.). I bardzo dobrze - popieram, choć to zupełnie nie dla mnie. Uwielbiam prywatne włóczęgi - nawet jeśli kosztem niedokładnego zwiedzania, ktoś to może określić mianem - zbytniej powierzchowności - i pewnie miałby rację...
Dla mnie celem nie jest konkretne miejsce, ale sama droga. Może mam duszę nomada?. Oczywiście chętnie zwiedzam, ale to jest jakby "smakowitym" dodatkiem do podróży, tak jak dobre jedzenie w urokliwym miejscu, piękny widok, kąpiel w krystalicznym morzu... .
Piękną podróż można odbyć właściwie wszędzie - dlatego też dużo podróżujemy po Polsce, ale dalsze wyprawy niosą ze sobą pewną egzotykę, trochę adrenaliny...., no i mnóstwo nowych wrażeń. Wiem, że piszę o rzeczach oczywistych i znów narażę się pewnie na zarzut trywialności i banalności moich wypowiedzi, ale co mi tam - ciągle cieszy mnie ta "banalność" w tym moim "kamperowaniu".
Comsio - 2020-10-21, 21:13
Wróble cwierkaja że w styczniu będziemy podróżować po ziemi Tureckiej..
Teraz klepie zdrowaski, co by nie zasypało.
Ahmed - 2020-10-21, 21:59
Comsio napisał/a: | Teraz klepie zdrowaśki, |
To gdzie chcesz jechać ? Do Częstochowy ?
ZbigStan - 2020-10-22, 07:43
Halicz, Napisałeś "Dla mnie celem nie jest konkretne miejsce, ale sama droga". No to jesteśmy w bractwie nomadów, bo też tak myślę. Pozdrawiam.
gryz3k - 2020-10-22, 14:15
ZbigStan napisał/a: | Halicz, Napisałeś "Dla mnie celem nie jest konkretne miejsce, ale sama droga". No to jesteśmy w bractwie nomadów, bo też tak myślę. Pozdrawiam. |
Chyba nie jesteście osamotnieni...
daro35 - 2020-10-22, 20:28
Też się z tym zgadzam
ZEUS - 2020-10-22, 21:39
ZbigStan napisał/a: | No to jesteśmy w bractwie nomadów |
to i ja się ujawnię ... jak widać bractwo coraz liczniejsze
Halicz - 2020-10-22, 21:42
cóż, nie dziwi mnie to, wszak chyba własnie dlatego posiadamy kampery..., ale miło, że się zgadzamy
yamah - 2020-10-22, 22:34
ZEUS napisał/a: |
to i ja się ujawnię |
No to pocieszyliście mnie bo już myślałem że ze mną coś nie halo ..a tak to i ja witam w klubie
casper - 2020-10-26, 08:31
Podobno Turcy preferują kurorty położone na wybrzeżu Morza Czarnego. Tak mi ktoś kiedyś powiedział. Czy ktoś może to potwierdzić, zdementować?
Które z tureckich kurortów położonych nad Morzem Czarnym warto waszym zdaniem odwiedzić?
Wyjazd do Turcji to wyjazd poza UE, warto więc zainwestować w jakieś ubezpeczenie, zwłaszcza zdrowotne, bo w UE nie działa przecież EKUZ.
Przykładowe ubezpieczenie Voyage: https://www.compensa.pl/u...ompensa-voyage/
gryz3k - 2020-10-26, 09:17
casper napisał/a: | Podobno Turcy preferują kurorty położone na wybrzeżu Morza Czarnego. Tak mi ktoś kiedyś powiedział. Czy ktoś może to potwierdzić, zdementować?
Które z tureckich kurortów położonych nad Morzem Czarnym warto waszym zdaniem odwiedzić? |
Dementuję. Wzdłóż Morza Czarnego nie ma zbyt wielu kurortów bo biegnie tam 2 pasmowa droga wzdłóż brzegu. Wybrzeże w porównaniu do Morza Śródziemnego nieciekawe. Jest kilka kurortów w okolicy Istambułu e ich powodzenie wynika raczej z bliskości wielkiego miasta. Ogólnie porównywanie mórz Czarnego i Śródziemnego to jak porównywanie Balatonu z Karaibami.
chemik - 2020-10-29, 09:18
Potwierdzam -wzdłuż Morza Czarnego ciężko znaleźć coś ciekawego. MY przejechaliśmy tę trasę wzdłuż całego wybrzeża - od Stambułu do granicy z Gruzją. Droga dwupasmowa, brak zjazdów ( nawet, jak jest plaża). jest kilka miejsc, plażowanie - ale często morze zanieczyszczone, na plaży niezbyt czysto - ale można coś znaleźć. Spaliśmy na kilku plażach. Jeżeli jesteś zainteresowany, to napiszemy współrzędne tych miejsc.
gryz3k - 2020-10-29, 11:14
Dojście do plaży w wielu miejscach płatne.
milaeeee - 2020-11-25, 11:11
Bardzo piękne krajobrazy i pyszne lokalne jedzenie
marek448 - 2024-12-29, 17:11
Zainteresowanym tematem naszej rozmowy polecam stronę, na której znajdziecie ofertę nowoczesnego i profesjonalnego biura podróży
Edytowano. Usunięto reklamę.
SlawekEwa - 2024-12-29, 17:48
marek448 napisał/a: | Zainteresowanym tematem naszej rozmowy polecam stronę, |
Jakoś nie przypominam sobie " naszej rozmowy"
gryz3k - 2025-01-08, 17:14
SlawekEwa napisał/a: | Jakoś nie przypominam sobie " naszej rozmowy" |
Może to kwestia wieku...
SlawekEwa - 2025-01-08, 20:30
gryz3k napisał/a: | Może to kwestia wieku. |
waldirs - 2025-01-11, 21:59
HEY
Szukam towarzystwa na wyjazd do Turcji w tym roku sierpień/wrzesień.
ZEUS - 2025-01-12, 12:12
W ubiegłym roku również "rzuciłeś" podobny apel ale pytanie o szczegóły zignorowałeś🤔☹️
JanusS - 2025-02-06, 14:55
coś więcej o planach i o sobie???
|
|