|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - Zakup kampera dla 4 osobowej rodziny do 250 tys.
ania00000 - 2020-08-26, 22:44 Temat postu: Zakup kampera dla 4 osobowej rodziny do 250 tys. Proszę o polecenie kampera (nowy lub góra trzyletni) w cenie do 250 tys. Nasze założenia:
- podróżować będzie czteroosobowa rodzina, 2 osoby dorosłe i 2 małych dzieci ewentualnie 4 osoby dorosłe
- wyjazdy letnie jak i zimowe
- konieczna klimatyzacja w kabinie mieszkalnej
- półintegra lub alkowa
- moskitiery
- haki na cztery rowery
- markiza
- czujniki parkowania.
andi at - 2020-08-26, 23:18
Tylko alkowa i 3 latek .Za te pieniadze macie super kampera .A jak jeszcze do 4,5 t DMC to bosko.Reszta odpada .Takie jest moje zdanie
I tak się bawić
ania00000 - 2020-08-27, 09:21
Musi być do 3,5 t niestety a dlaczego alkowa ? słyszałam, że wygodniej jednak jeździ się półintegrą (spalanie, stabilność). Możesz polecić jakieś konkretne modele, których warto poszukać?
dulare - 2020-08-27, 09:57
ania00000, kiedy już się pojeździ, to wielkiej różnicy nie ma między alkową a półintegrą - no, spalanie może wyjść niższe w półintegrze ze względu na aerodynamikę.
Plusami alkowy jest to że łóżka dla wszystkich czterech osób masz ciągle gotowe. Stajesz i za 5 minut idziesz spać. W półintegrze będzie trzeba najpierw rozłożyć lub opuścić spod sufitu jedno z łóźek. Nie jest to wiele roboty, ale jednak dodatkowa rzecz. Szczególnie jeśli zatrzymujemy się gdzieś na szybko i na szybko później się zwijamy.
Ciężko o podawanie konkretnych modeli, bo kamperów nie do końca tak się szuka. To nie kwestia że ktoś Ci napisze - kup LMC 725 Comfort. Owszem, to będzie dobry model, ale nie koniecznie łatwy do kupienia. Przy Twoim budżecie wychodzi na to że trzeba szukać kamperów lekko używanych 2-3 latków. Bardziej skupiłbym się na tym jaki układ wnętrza będzie dla Was dobry niż na konkretnym modelu.
Do jeżdżenia z dziećmi można powiedzieć że sprawdza się układ z łóżkami piętrowymi - chyba że dzieci całkiem małe. Dla 2+2 samych dorosłych - dwa duże łóżka raczej. Czyli wtedy np. alkowa - mamy duże łóżko z przodu i duże nad garażem z tyłu. Albo półintegra - duże łóżko nad garażem z tyłu, duże łóżko opuszczane z przodu. W ostateczności - z przodu łóżko "robione" ze stolika (opuszczany stolik, z kanap wokół stolika robi się spanie).
W używanych kamperach zazwyczaj markiza jest, bo właściciele ją dokładają. Mosikitiery zazwyczaj są na oknach. Bagażnik na cztery rowery już niekoniecznie, ale jeśli będzie to model z dużym garażem pod łóżkiem z tyłu to rowery wejdą do garażu i nie będzie problemów z czymś wiszącym na tylnej ścianie. Czujniki parkowania dołoży Ci każdy porządny mechanik, klimatyzacja w części mieszkalnej też jest do dorobienia (koszt z montażem 6-10 tysięcy) więc niekoniecznie trzeba szukać czegoś dokładnie pasującego, można dołożyć pewne rzeczy.
Miej świadomość że przy DMC 3.5 tony, będzie ciężko nie być przeważonym na wyjazdach. Szczególnie w kamperze w wersji zimowej, jadąc w cztery osoby dorosłe z rowerami
dulare - 2020-08-27, 10:01
Może jeszcze raz żeby wybrzmiało: nie szukaj po konkretnych modelach. Szukaj po zabudowie, przykładowo:
- alkowa z dużym poprzecznym łóżkiem z tyłu (bo z przodu ma siłą rzeczy) i dużym garażem pod łóżkiem
- półintegra z opuszczanym łóżkiem z przodu i dużym poprzecznym z tyłu
Jak podam Ci konkretny model, to może będzie jeden do kupienia w Polsce i ze trzy w Niemczech. Jak weźmiesz wytyczne jak powyżej, to różnych modeli które będą podobne do tego znajdziesz 5-6 w Polsce i 30 w Niemczech. Będzie wybór
ania00000 - 2020-08-27, 10:28
Dziękuję za odpowiedzi co do układu - przemyślimy to. A jeśli chodzi o wersję zimową, na co zwrócić uwagę, żeby kamper na prawdę sprawdził się przy wyjazdach na narty? Czy musi być jakiś specjalny winter pakiet, czy dobre ogrzewanie wystarczy?
dulare - 2020-08-27, 10:38
Na zimę super sprawdza się podwójna podłoga, ogrzewane zbiorniki na wodę - jeśli planujecie kąpać się w kamperze. Dobre ogrzewanie to podstawa, ale podwójna podłoga jest nie do przecenienia. Latem też pomaga
Druga sprawa - warto żeby garaż w takiej wersji pozwalał na schowanie sprzętu narciarskiego bez wychładzania wnętrza. Stąd układy z piętrowymi łóżkami, które często przy otwieraniu garażu wietrzą też wnętrze - są mniej dobre do wyjazdów na narty.
Zerknij sobie na przykładowy katalog Roller Team w wersji Kronos - na początku masz układy wnętrza. Low-profile to półintegra, overcab to alkowa, motorhome to integra. Link z losowej strony
http://camelcamp.pl/wp-co...NOS-katalog.pdf
Pooglądasz trochę ogłoszeń to zorientujesz się jak te układy wyglądają w rzeczywistości. Masz tutaj do porównania dwa kampery w Twoim budżecie:
Alkowa z nie do końca wiadomym układem łóżka z tyłu:
https://www.olx.pl/oferta...html#5b4796c88f
Półintegra z łóżkiem francuskim z tyłu i opuszczanym z przodu:
https://www.olx.pl/oferta...html#5b4796c88f
Do każdego będzie coś do dołożenia (nie mają czujników parkowania na przykład) i nie sprawdzałem czy są w wersji zimowej
andi at - 2020-08-27, 13:59
Zobacz nowe Malibu .Dobra firma i zimowe
Anras - 2020-08-27, 14:05
Taniej niż Malibu i Carthago a również zimowe są kampery Eura Mobil.
mischka - 2020-08-27, 20:21
Benimar, dobry stosunek cena/jakość
Cyryl - 2020-08-27, 21:20
musisz zwrócić uwagę na to, że DMC tego pojazdu to 3500kg, a ładowność 475kg.
jeżeli będziesz podróżował w 4 osoby, które ważą po 75kg to już 300kg.
woda - 100kg, zostaje 75kg
moim zdaniem to na jedzenie, ciuchy, meble turystyczne, rowery itp. stanowczo za mało.
jednym słowem nie ma możliwości, aby kamper w tym wyposażeniu do turystyki czteroosobowej zmieścił się w 3,5t
Andrzej 73 - 2020-08-27, 22:41
Jedź na targi , oglądaj , dotykaj i analizuj na miejscu.
Takie rozwiązanie pozwala na odpowiedni dobór zabudowy do własnych potrzeb.
Powodzenia
andi at - 2020-08-28, 20:05
I to jest to te DMC.Zobaczcie na Malibu .wszystko przemawia za 4.5t
Piszesz o nartach na dziko czy kemping .
Takie campingi tez są za 20€ do waszej rodzinki na kartę ACSI doba
Sportcamp Woferlgut.at
Bajaga - 2020-08-28, 22:44
Dla 4 osób dorosłych nie ma kamperów, przynajmniej nie w europie. Dla rodziny z dziećmi to wiadomo - alkowa ale dla 4 dorosłych to najlepiej żaden, żeby po podróży jeszcze mogli na siebie patrzeć.
Johny_Walker - 2020-09-03, 12:38
Nowy kamper wyjdzie taniej od trzyletniego. I możecie sobie dowolnie go skonfigurować.
ZbigStan - 2020-09-06, 08:04
ania00000, Dołożę jeszcze jeden aspekt. Po nartach, przed snem, spędza się we wnętrzu kampera jeszcze wiele godzin. Z tego powodu ważne jest w miarę przestronne wnętrze. Mniej ważne jest to latem, bo ma się letni salon pod markizą. Klimatyzacja może się przydać jak się jeździ po kampingach latem i po Południowej Europie. W drugim kamperze z niej zrezygnowałem, podnosi koszt zakupu i trochę waży. Pozdrawiam.
vinyleq - 2020-09-07, 13:06
Cześć,
Mam ten sam dylemat, te same wymagania i podobny budżet. Jeszcze w ubiegłym roku rozwiązaniem mogło być PLA ale jak wyleciały z oferty silniki 2.0 Citroena to cię nowe zrobiły mało atrakcyjne (akcyza).
Ja osobiście celuję w coś typu Horon 71M, z tyłu piętrowe dla dzieci, dla nas alkowa + 2 miejsca awaryjne przy stoliku, ale cenowo nie wygląda to różowo bo z 270k trzeba wydać + klima 8k i pewnie coś się jeszcze znajdzie.
Może być też Giottiline Siena 435, ale znowu nie czuję się komfortowo z tym że samej akcyzy w cenie jest 7k EUR.
Wyposażenie: z tego co mi tłumaczono, klimę dachową zawsze można dołożyć, markizę też, ale np. silnik wolałbym mocniejszy niż 130KM, dopłata przy nowym nie jest duża a jednak nie stresuję się tym że mi pary zabraknie pod górkę. Wersja zimowa wstępnie też jest OK, bo dopłata rzędu 1k EUR a jakby nie patrzeć auto się robi bardziej uniwersalne. Bez klimy i bez zimy to ani komfortowo nie wypocznie się latem ani zimą - takie moje zdanie i za to te 3k EUR mogę dopłacić. Zauważyłem, że dealerzy zamawiają chętnie wersje z automatem, dla mnie zbędne szczególnie że waży z 50kg. Wogóle ładowność to dramat, nowy czy nie - w 3,5t realnie ciężko się zmieścić, a nie kupię z powiększonym DMC bo żona nie chce robić prawka na C, a dodatkowo przejazdy robią się drogie przez viatolle.
Co co używki, to jest jakieś rozwiązanie, ale boję się wtopy na aucie za 200k+, na rynku masa handlarzy, kij wie czy się ktoś nie pozbywa zgniłego jaja. Co z tego że prawie nowy, jak prawie.
LukF - 2020-09-07, 21:00
Czyli z czegoś trzeba być zadowolonym: albo nowy za większą kasę albo tańszy od handlarza
aviator - 2020-09-07, 21:14
Co Wy macie z tym viatollem, kamper za ćwierć banki a liczycie dodatkowe dziesci PLN za przejazd. Rozumiem opór przez prawkiem kat C co tez da się zrobić ale viaTOLL to groszowe sprawy.
andi at - 2020-09-07, 22:07
Zobaczcie tu .
https://www.google.com/ma...67!4d11.7878581
Z Arturem się skontaktować to wam doradzi co i jak
https://www.palmo.de/kontakt/ansprechpartner/
LukF - 2020-09-08, 10:34
aviator napisał/a: | Co Wy macie z tym viatollem, kamper za ćwierć banki a liczycie dodatkowe dziesci PLN za przejazd. Rozumiem opór przez prawkiem kat C co tez da się zrobić ale viaTOLL to groszowe sprawy. |
W pełni się z Tobą zgadzam.
Lecz przejazd przez Austrię z winetką za 9€ a z opłatą jak za ciężarowy zrobi DUŻĄ różnicę. Ale spokój na wadze w Austrii bezcenny???
Kupując nowego w tym roku mogłem wybrać DMC 4200. Jednak opór przed kat. C u mnie był większy
Do teraz biję się z myślami czy dobrze zrobiłem...
vinyleq - 2020-09-08, 14:53
Kupno kampera z DMC > 3.5t to szereg problemów.
1. Żona nie wybaczy mi, że nie może go prowadzić. Ja kat. C mogę zrobić, ale jej już pewnie nie namówię, innych osób które miałyby go prowadzić też nie (nie mówię o wynajmie).
2. Taki pojazd jest raczej niesprzedawalny z powodu powyższego. "Normalne" kampery wymagają tylko B, pomijam masę rzeczywistą po załadowaniu ludźmi i towarem.
Co do kosztów viatoll, sprawdziłem jak to wygląda przy podróży z Warszawy na południe. Dotyczy pojedynczych przejazdów.
1. PL Warszawa - Gorzyczki = 44zł
2. CZ = 360 CZK = 62zł
3. AT = 62 EUR = 270zł
4. SLO = 56 EUR = 240zł
5. HR = do Dubrownika A1 o ile dobrze odczytałem 530 HRK = 307zł
Jak więc widać nie jest to nieistotna kwestia bo kilka wyjazdów do Chorwacji w sezonie i kilka tysi przez samo DMC leci. A kamper pewnie będzie miał ponad to 3,5t tylko ze 100-200kg nadwagi. Zdaję sobie sprawę, że przy 300k+ PLN za maszynę to kropla w morzu ale jednak.
Johny_Walker - 2020-09-12, 22:27
Zakup kampera powyżej 3,5 tony ma duży sens i sporo zalet, jeśli jest to kamper o masie 7-12 ton. Wtedy wszystkie wady są rekompensowane zaletami.
Kamper z DMC 3850-4200 jest bez sensu.
joko - 2020-09-13, 09:54
Johny_Walker napisał/a: | Zakup kampera powyżej 3,5 tony ma duży sens i sporo zalet, jeśli jest to kamper o masie 7-12 ton. Wtedy wszystkie wady są rekompensowane zaletami.
Kamper z DMC 3850-4200 jest bez sensu. |
+1
Basco - 2021-10-10, 11:46
Witam. W lipcu odebrałem nowego NobelArt T7000 w cenie jaka was interesuje. Po wszystkich opłatach 250 tys. Zł.
Bim - 2021-10-10, 12:10
Basco napisał/a: | Witam. W lipcu odebrałem nowego NobelArt T7000 w cenie jaka was interesuje. Po wszystkich opłatach 250 tys. Zł. |
ania nie logowała się ponad rok pewnie ją to już nie interesuje
W lipcu odebrałeś a kiedy zamawiałes i wpłaciłeś?
Basco - 2021-10-10, 12:23
Zamawiałem w maju w Bielefeldzie u Palmowskieg a płaciłem tydzień przed odebraniem.
jacek2214 - 2021-10-10, 21:50
250 tys netto.
Basco - 2021-10-10, 22:27
Brutto. Cena auta z vat z akcyza.
Wyposazenie dodatkowe
Silnik 2.0 160 KM
Automat skrzynia.
Markiza 4 m
Tv plus antena automat
Bagaznik na 4 rowery
Sejf
2 x butla gazowa
Łóżko opuszczane
Duze okno dachowe nad kierowcą
Socale - 2021-10-11, 22:47
Basco napisał/a: | Brutto. Cena auta z vat z akcyza.
Wyposazenie dodatkowe
Silnik 2.0 160 KM
Automat skrzynia.
Markiza 4 m
Tv plus antena automat
Bagaznik na 4 rowery
Sejf
2 x butla gazowa
Łóżko opuszczane
Duze okno dachowe nad kierowcą |
Trudno ten silnik uznać jako wyposażenie dodatkowe no bo jak?
Skrzyni mógłbym pozazdrościć i zazdroszczę.
Markiza to obowiązek bo gdzieś qmpli trzeba gościć.
Antena i telewizja ogłupiają więc kazałbym zdemontować.
Bagażnik, ok.
Sejf mam w banku a ten też coś tam waży.
Łóżko opuszczane... no spać na nie opuszczonym się chyba nie da.
.
Absolutnie nie zieję złośliwością, zwracam uwagę na pewne paradoksy i wyposażenie jako obowiązkowe a nie jako dodatkowe.
Teraz przewiduję doposażanie i to sprawia najwięcej radochy.
Basco - 2021-10-11, 22:58
Trudno ten silnik uznać jako wyposażenie dodatkowe no bo jak?
Wydaje mi sie ze silnik w standardzie to 130 KM, ale co ja moge wiedziec mlody jestem.
Kazik II - 2021-10-11, 23:26
Socale napisał/a: | Basco napisał/a: | Brutto. Cena auta z vat z akcyza.
Wyposazenie dodatkowe
Silnik 2.0 160 KM
Automat skrzynia.
Markiza 4 m
Tv plus antena automat
Bagaznik na 4 rowery
Sejf
2 x butla gazowa
Łóżko opuszczane
Duze okno dachowe nad kierowcą |
Trudno ten silnik uznać jako wyposażenie dodatkowe no bo jak?
Skrzyni mógłbym pozazdrościć i zazdroszczę.
Markiza to obowiązek bo gdzieś qmpli trzeba gościć.
Antena i telewizja ogłupiają więc kazałbym zdemontować.
Bagażnik, ok.
Sejf mam w banku a ten też coś tam waży.
Łóżko opuszczane... no spać na nie opuszczonym się chyba nie da.
.
Absolutnie nie zieję złośliwością, zwracam uwagę na pewne paradoksy i wyposażenie jako obowiązkowe a nie jako dodatkowe.
Teraz przewiduję doposażanie i to sprawia najwięcej radochy. |
Socale, w świecie powszechnego marketingowego bajeru nie ma co doszukiwać się logiki i sensu. Niedługo fotel pasażera będzie reklamowany jako wyposażenie dodatkowe
A propos, od dawna preferuję osobówki z automatem - ale wyłącznie tym klasycznym, hydraulicznym. Jakie skrzynie montuje się obecnie w dostawczych, to nawet nie wiem. Ale wydaje mi się, że automat przydaje się wyłącznie w mieście i w korkach. A kamperze na trasie a szczególnie na drogach górskich korzyście z takiej skrzyni są, moim zdaniem, raczej wątpliwe.
mazeno - 2021-10-11, 23:48
...
Basco - 2021-10-12, 00:08
Widzisz kolego. Po pierwsze sie nie chwalilem tylko odpowiadalem komus na pytanie. Po drugie swiat zwiedzam kamperami i przyczepami od 35 lat. A po trzecie jesli mnie stac i to kocham to bede sobie kupowal co chce i za ile chce. I widze ze jednak to prawda ze szkoda na te forum czau.
mazeno - 2021-10-12, 00:12
...
Basco - 2021-10-12, 00:27
Widze ze zal dupe sciska
mazeno - 2021-10-12, 00:31
...
Bim - 2021-10-12, 08:30
Socale napisał/a: | Absolutnie nie zieję złośliwością, zwracam uwagę na pewne paradoksy i wyposażenie jako obowiązkowe a nie jako dodatkowe.
Teraz przewiduję doposażanie i to sprawia najwięcej radochy. |
Nie wszystkim się ręce w łokciach zginają
zbyszekwoj - 2021-10-12, 08:58
300m od mojej chałupy mozna dostac Benimara na Fordzie (130kM) od reki za ok 250tys.
Andrzej 73 - 2021-10-12, 09:07
Można Zbyszku powiedzieć , że okazja. Nie kupujesz?
ZEUS - 2021-10-12, 09:17
Andrzej 73 napisał/a: | Można Zbyszku powiedzieć , że okazja. Nie kupujesz? |
🤗
ZEUS - 2021-10-12, 09:20
zbyszekwoj napisał/a: | 300m od mojej chałupy mozna dostac Benimara na Fordzie (130kM) od reki za ok 250tys. |
Promotors?
Cyryl - 2021-10-12, 09:29
mazeno napisał/a: | ...kupilem bo pali 2x mniej niz stary
pali poltorej tony
a nie trzy... |
czy mógłbyś to przetłumaczyć na polski te jedynostki w któych liczysz zużycie?
mój poprzedni kamper 1991 palił przy umiarkowanej jeździe 9l/100km,
nie znam kampera nawet za 1 mln zł, który by palił połowę tego.
jeżeli masz ciężką nogę i stary pali Ci 12l/100km, to nowy przy podobnej jeździe spali 10l/100km.
chyba że stary ważył 4t i był alkową, a nowy waży 2,5 tony i jest blaszakiem.
marcincin - 2021-10-12, 09:40
Kazik II napisał/a: |
A propos, od dawna preferuję osobówki z automatem - ale wyłącznie tym klasycznym, hydraulicznym. Jakie skrzynie montuje się obecnie w dostawczych, to nawet nie wiem.
|
Ford w transitach montuje klasyczne automaty hydrokinetyczne - pracują bardzo fajnie zarówno w mieście jak i na trasie.
Kazik II napisał/a: |
Ale wydaje mi się, że automat przydaje się wyłącznie w mieście i w korkach. A kamperze na trasie a szczególnie na drogach górskich korzyście z takiej skrzyni są, moim zdaniem, raczej wątpliwe. |
Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę - szczególnie 3,5 tonowym samochodem. Jeżdżąc manualem miałem problem z ruszaniem pod górę - do wyboru były następujące opcje - zerwanie przyczepności przednich kół, przypalenie sprzęgła, zadławienie silnika. Teraz nie mam takiego problemu - delikatnie ruszam pod górkę. Na drogach górskich bardzo się to przydaje - w tym roku np. jechałem do Livigno przez Davos - były tam remonty i ruch wahadłowy - zatrzymywaliśmy się wielokrotnie na podjazdach na światłach regulujących ruch - automat (hydrokinetyczny) w takich warunkach jest bezcenny.
mazeno - 2021-10-12, 09:45
...
Kazik II - 2021-10-12, 11:13
marcincin napisał/a: | Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę - szczególnie 3,5 tonowym samochodem |
To fakt, auto z automatem nigdy nie zgaśnie przy ruszaniu, czyli nawet całkiem "zielony" kierowca nie zrobi kangura. Ruszanie pod górkę takim autem to wyjątkowy komfort - zwłaszcza, kiedy za nami ktoś stoi. Ogólnie wszelkie manewry, cofanie, parkowanie, szybkie ruszanie kiedy chcemy się szybko wśliznąć (np.rondo) z automatem są bardzo płynne i przyjemne. Natomiast co do jazdy górskiej to mam wątpliwości, bo jednak nie mamy takiej kontroli nad skrzynią jak w manualu.
marcincin - 2021-10-12, 11:31
Kazik II napisał/a: | Natomiast co do jazdy górskiej to mam wątpliwości, bo jednak nie mamy takiej kontroli nad skrzynią jak w manualu. |
Zawsze można przejść na tryb sterowania manualnego - działa bardzo płynnie - czasami z niego korzystam na stromych zjazdach, w sytuacji kiedy chcę mocniej dohamowywać silnikiem (zazwyczaj tryb automatyczny czyta moje intencje). Włączam też (czasami) tryb manualny na podjazdach, jak jestem na granicy dwóch biegów i zaczyna się zbyt częste przełączanie - opisane wyżej przypadki występują niezbyt często - zazwyczaj tryb automatyczny spełnia moje oczekiwania.
Roberto - 2021-10-12, 19:37
Cytat: | Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę |
Trojaczki od kilku lat oferują w skrzyni manualnej asystenta ruszania pod górę.
Efekt dokładnie taki sam...
LukF - 2021-10-12, 21:15
Roberto napisał/a: | Cytat: | Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę |
Trojaczki od kilku lat oferują w skrzyni manualnej asystenta ruszania pod górę.
Efekt dokładnie taki sam... |
Mam, używam i nie mam problemu przy ruszaniu pod górkę.
Ps. Automat też lubię
blue60 - 2021-10-13, 21:31
Kazik II napisał/a: | marcincin napisał/a: | Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę - szczególnie 3,5 tonowym samochodem |
To fakt, auto z automatem nigdy nie zgaśnie przy ruszaniu, czyli nawet całkiem "zielony" kierowca nie zrobi kangura. Ruszanie pod górkę takim autem to wyjątkowy komfort - zwłaszcza, kiedy za nami ktoś stoi. Ogólnie wszelkie manewry, cofanie, parkowanie, szybkie ruszanie kiedy chcemy się szybko wśliznąć (np.rondo) z automatem są bardzo płynne i przyjemne. Natomiast co do jazdy górskiej to mam wątpliwości, bo jednak nie mamy takiej kontroli nad skrzynią jak w manualu. |
Właśnie jazda w górach automatem, to jest to.
Kiedy trzeba by było zmieniać bieg 10 czy 15 razy w ciągu minuty,( tak jak wygląda jazda po greckich serpentynach), wtedy czuje się ogromną zaletę i przewagę automatu.
Kazik II - 2021-10-15, 11:39
blue60 napisał/a: | Kazik II napisał/a: | marcincin napisał/a: | Jedną z większych zalet automatu jest płynne ruszanie pod górę - szczególnie 3,5 tonowym samochodem |
To fakt, auto z automatem nigdy nie zgaśnie przy ruszaniu, czyli nawet całkiem "zielony" kierowca nie zrobi kangura. Ruszanie pod górkę takim autem to wyjątkowy komfort - zwłaszcza, kiedy za nami ktoś stoi. Ogólnie wszelkie manewry, cofanie, parkowanie, szybkie ruszanie kiedy chcemy się szybko wśliznąć (np.rondo) z automatem są bardzo płynne i przyjemne. Natomiast co do jazdy górskiej to mam wątpliwości, bo jednak nie mamy takiej kontroli nad skrzynią jak w manualu. |
Właśnie jazda w górach automatem, to jest to.
Kiedy trzeba by było zmieniać bieg 10 czy 15 razy w ciągu minuty,( tak jak wygląda jazda po greckich serpentynach), wtedy czuje się ogromną zaletę i przewagę automatu. |
A jak to wpływa na trwałość samej skrzyni - nie jest przypadkiem nadmiernie obciążona takim częstym przerzucaniem biegów? Nigdy nie jeździłem cięższym wozem z automatem, ale kiedy jeździłem osobówką po górach to skrzynia trochę "szalała". Poza tym nie redukowała w porę biegu co przeciążało silnik i musiałem często "kopać" w pedał gazu, żeby zrzuciła bieg.
|
|