Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - Wzdłuż granicy zachodniej - Bory Dolnośląskie - 2019 i 2020

bmalu - 2020-08-27, 23:12
Temat postu: Wzdłuż granicy zachodniej - Bory Dolnośląskie - 2019 i 2020
Z Krakowa docieramy A4 do Borów Dolnośląskich. Zatrzymujemy się w Ośrodku Agroturystycznym "Jagoda" w Czerwonej Wodzie który jest idealnym miejscem dla każdego, kto poszukuje ciszy i kontaktu z naturą, ale raczej po sezonie. W sezonie z opowiadań ludzi są tam tłumy. Dobrze, że nie próbowałem dojechać autem do "ASUANu", ostoi turystyczno-przyrodniczej zaznaczonej na mapie jako miejsce biwakowe, ok. 4 km od Węglińca. Dojazd kamperem jest niemożliwy. Miejsce to zaliczyliśmy organizując wycieczkę rowerową, warto tam dojechać mając kontakt cały czas z przyrodą. Z leśnych ścieżek i polnych dróg można korzystać przemieszczając się wokół Węglińca i Starego Węglińca. Organizowane jest we wrześniu w Borach Dolnośląskich święto grzybobrania pod warunkiem, że są grzyby. Podobno w roku gdy była susza strażacy musieli w ramach ćwiczeń zwilżać las aby urosły grzyby i mogło się odbyć świętowanie :) . Powrót do domu przez Parową (wytwórnia naczyń ceramicznych), Kliczków, Bolesławiec, Legnicę, Lubiąż, Trzebnicę.
Ciąg dalszy wyjazdu wzdłuż Nysy Łużyckiej i Odry zaplanowany na rok 2020. Przy planowaniu podróży przydał się przewodnik Bogusława Wojciecha Różyckiego "Zachodnie kresy Rzeczpospolitej Wzdłuż granicy na Odrze i Nysie".

grzegorz_wol - 2020-08-27, 23:21

Moje klimaty.....
bmalu - 2020-08-28, 12:16
Temat postu: Dalsza droga wzdłuż granicy zachodniej w roku 2020
W roku 2020 kontynuujemy dalszą drogę zaczętą w roku 2019 w kierunku północnym po południku 15. Dojazd do Iłowa - zaznaczone na mapie pole biwakowe, ale jak się okazuje nic takiego nie ma - nie pierwszy i nie ostatni raz. Obok Iłowa jest miejscowość Klików w której jest zbiornik wody z miejscem postojowym - w planach miejsce rekreacyjne. Przymierzamy się do noclegu ale zjawiają się dwa auta które mają w planach grila. Może i to by nie przeszkadzał, ale otwarte drzwi i muzyka na maxa której dudnienie rozchodzi się po okolicy (rozumieją kontakt z przyrodą inaczej) powodują że rezygnujemy z tej miejscówki i jedziemy do Iłowej, gdzie na parkingu koło szkoły spokojnie spędzamy noc (jak się później okazuje takie miejsca to dobre miejscówki w czasie wakacji). Rano po zwiedzeniu kilku obiektów jedziemy przez Żagań, Żary, Przewóz do Łęczycy na kamping familijny w Bronowicach. Właściciel organizuje również spływy kajakowe i pontonowe po Nysie Łużyckiej. Ma również wypożyczalnie rowerów, co w tej okolicy jest wprost wymagane do zwiedzania okolicy po stronie Polskiej i Niemieckiej. Mamy swoje rowery więc zwiedzamy Ścieżkę geoturystyczną "Dawna kopalnia Babina"), oraz Park Mużakowski w Łęknicy i w Bad Muskau. Okazuje się że że w okolicy znajdowały się kopalnie odkrywkowej i głębinowej eksploatacji węgla brunatnego. Ostania zamknięto w 1974 roku. Pozostały po nich zbiorniki z wodą o różnych kolorach.
krimar - 2020-08-28, 15:47

Szkoda, że podróży nie zaczęliście od samego południa, czyli trójstyku granic, miejscówka niemal na samym styku, do Czech można przejść mostkiem, do Niemiec trzeba brodzić przez Nysę (wody po kolana).
bmalu - 2020-08-28, 21:08
Temat postu: Dalsza droga wzdłuż granicy zachodniej w roku 2020 c.d.
Kolejny dzień to zwiedzanie ścieżki geoturystycznej "Dawna Kopalnia Babina" na terenie podziemnej i odkrywkowej eksploatacji węgla brunatnego w latach 1920-1074. Długość ścieżki to 5 km. Jest to miejsce nowego krajobrazu pokopalnianego, stanowiącego dzisiaj obiekt ochronny badań i geoturystyki. Znajdują się tu ukośne szyby tzw. upadowe (skośne) które umożliwiały dostęp do podziemnych wyrobisk i dawały możliwość transportu urobku. Na terenie geoparku znajdują się większe i mniejsze pokopalniane zbiorniki wypełnione wodami o zróżnicowanych barwach i wysokiej kwasowości nie sprzyjającej rozwojowi życia. Na zboczach wyrobisk znajdują się wychodnie pokładu węgla. Po stronie polskiej i niemieckiej (większość) znajduje się ponad 400 zbiorników wody.
bmalu - 2020-08-28, 21:22
Temat postu: Dalsza droga wzdłuż granicy zachodniej w roku 2020 c.d.
Po zwiedzeniu geoparku jedziemy przez niemcy do Parku Mużakowskiego/Museur Park będącego w Łęknicy i Bad Muskau. Park krajobrazowy stworzony został w latach 1815 - 1845. Ponad 50 km dróg i ścieżek prowadzi zwiedzających i zachęca do podziwiania parku jako żywej galerii obrazów. Po polskiej stronie jest 522 ha, zaś po niemieckiej 206 ha parku. Jednego co brakowało to podpisów przy elementach.
grzegorz_wol - 2020-08-29, 11:53

Tak dopiszę tylko jedną miejscówkę w sąsiedztwie jeśli pozwolisz. Kiedy byłem w tamtej okolicy to kampera zostawiłem na stacji paliw Apexim w Przewozie. Ja dwa dni pedałowałem a kamper stał pod bacznym okiem obsługi stacji - kasy nie chcieli - bardzo sympatyczni goście. Teraz mam w planach spłynąć Odrę kajakiem więc z zaciekawieniem czekam na ciąg dalszy relacji.

:spoko

bmalu - 2020-08-29, 21:10
Temat postu: Dalsza droga wzdłuż granicy zachodniej w roku 2020 c.d.
Z Łęknicy jedziemy przez Trzebiel, Tuplice, Gręzawę na nocleg do Proszowa. W Trzebielu jest kilka obiektów zabytkowych. XVI wieczny pałac popadający w ruinę, Wieża mieszkalna, baszta i szubienica studniowa. Przed Proszowem jest parking przy Jeziorze Głębokim. Niezła miejscówka dla tych co nie boją się stać w nocy w środku lasu. Konsekwentnie zostajemy przy zaplanowanym polu namiotowym w Proszowie. Z mapy wynikało, że jest tam pole namiotowe, ale na miejscu dowiadujemy się, że tak kiedyś było. Dobrze, że jest miejsce postojowe, a w okolicy zabudowania. Na miejscach postojowych znajduje się czasami wyciąg z Regulamin korzystania z leśnych miejsc postoju pojazdów zlokalizowanych w lasach zarządzanych przez konkretne Nadleśnictwo w którym są podane zasady korzystania z takiego miejsca. Na odwiedzanych miejscach spotkałem się z zapisami, że "Pojazd może pozostać na miejscu postoju pojazdów wyłącznie w celu krótkotrwałego postoju (w czasie nie dłuższym niż 12 godzin)". Ale również czasami, że 24 godziny (chyba najczęściej), albo w ogóle czas korzystania nie był określony w regulaminie. Podczas rozmowy z leśnikiem na drugi dzień dowiedziałem się, że możliwość nocowania nie jest dokładnie w prawie zapisana ale on nie jest przeciwnikiem nocowania na takich miejscach pod warunkiem przestrzegania zapisów które pewnych czynności zabraniają. Dla mnie nasuwa się pytanie co to jest postój: - czy zostawiam auto i idę na grzyby, a czy bez rozstawiania majdanu kampingowego mogę w aucie spać. Polska język trudna język. Po spokojnej nocy, na drugi dzień odwiedzamy Brody i Biecz. Niestety zabytki w tych miejscowościach są w tragicznym stanie chociaż widać, że coś się robi aby je przywrócić do stanu wyjściowego - może to pokażą zdjęcia.
bmalu - 2020-08-29, 21:57
Temat postu: Dalsza droga wzdłuż granicy zachodniej w roku 2020 c.d.
Z Biecza już niedaleko do Gubina/Gubena. Szokuje mnie pozytywnie jako krakusa stosunkowo duża ilość miejsc parkingowych (BEZPŁATNYCH), a negatywnie stan gubińskiej Fary bez dachu obok odnowionego Ratusza. Z Gubina przez Żytowań, Kosarzyn, Chlebowo kierujemy się do przeprawy promowej w Połecku chcąc dojechać do Muzeum Białego Bociana w Kłopocie. Tym sposobem zaliczamy już chyba czwartą przeprawę promową kamperem (San, Bug, Wisła, Odra). Na miejscu mamy faktycznie kłopot bo Muzeum nie ma - budynek zajęli leśnicy ale co gorzej nie ma pola namiotowego zaznaczonego na mapie - dobrze, że bociany zostały dając znać klekotem i szybowaniem nad łąką. Dobrze, że jest parking koło dawnego Muzeum na którym spędzamy noc. W planach mieliśmy zamiar dotrzeć do "Ujścia Warty" ale pora zacząć powrót przez Cybinkę do Przełazów na znany nam wcześniej kamping nad jeziorem Niesłysz. Znowu niespodzianka - brak miejsca. Całe pole zastawione przyczepami i przedsionkami. Udaje się po znajomości znaleźć trochę miejsca za przysłowiową stodołą.
Zbigniew K - 2020-08-29, 23:57

Wiesz środek Gubina obok fary został praktycznie całkowicie zniszczony, a cegły które udało się odzyskać wywiezione na odbudowę Warszawy. Zostały tylko ślady po ulicach i to nie wszystkich. Sama Fara została posadowiona na wbitych palach drewnianych. Z tego co wiem to nigdy nie planowano jej odbudowy.
bmalu - 2020-08-30, 20:01
Temat postu: zwiedzaj swój kłaj
Podczas pobytu nad jeziorem Niesłysz (Niesulickie) odbyliśmy wycieczkę do miejscowości Niedźwiedź. Przed każdym domem są rzeźby. Rzeźb jest kilkadziesiąt i warto je zobaczyć. Często są to ławki nawiązujące do różnych zwierząt lub ludzi.
LukF - 2020-08-30, 20:45

Fajnie piszesz, stawiam :pifko
bmalu - 2020-08-30, 22:37

Dzięki za piwko. Warto pisać dla tych co czytają i komentują, a szczególnie jak się podoba i może być przydatne :) . W rewanżu również :pifko
Anras - 2020-08-31, 11:48

Bardzo fajna relacja z podróży. Stawiam :pifko
mischka - 2020-09-01, 07:14

bmalu napisał/a:
Warto pisać dla tych co czytają i komentują, a szczególnie jak się podoba i może być przydatne
Nie każdy komentuje ale wielu czyta :)
:pifko

Rwaldi - 2020-09-01, 12:31

Nic ująć nic dodać fajnie,ekstra,zachęcające poczytne i pouczające. :pifko
eMKa - 2020-09-01, 16:27

Jutro startuje od Gubina w dół do Bogatyni, a potem jak sie uda
Dzieki za ciekawe miejsca
:pifko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group