Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Zagraniczne - Przelew a może (lepiej) polecenie zapłaty

andrzej627 - 2020-11-13, 10:47
Temat postu: Przelew a może (lepiej) polecenie zapłaty
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Robie przelewy

Tłumaczyłem Basi, że wygodniej byłoby płacić rachunki automatycznie. Po co na wyjeździe pamiętać o takich rzeczach? Ciekaw jestem, jak inni podróżnicy sobie z tym radzą. Czy może po powrocie tradycyjnie idą na pocztę?

dulare - 2020-11-13, 11:18

Zazwyczaj wyjeżam na "pracę zdalną" na cały okres wakacji, nawet jeśli w tym czasie bywam w domu to "na chwilę".

Ponieważ wszyscy dostawcy mediów i usług do domu dają możliwość wysyłki rachunków przez email lub ich strony, praktycznie nie odbieram już poczty papierowej. Kiedy przychodzi "prognoza" za prąd czy gaz, od razu planuję przelewy na przyszłość, z datami płatności poszczególnych rat. W ten sposób nie muszę pamiętać o terminach płatności. Rachunki które przychodzą "na bieżąco" czyli np. za wodę, reguluję także przez Internet. Na poczcie bywam już tylko wtedy kiedy jakiś odbiorca wymaga listu poleconego.

Nawet sprawy urzędowe obecnie łatwiej załatwia się online niż jeszcze pół roku temu. Z racji hobby mam sporo kontaktów z Policją, dla której jeszcze dwa lata temu wysyłka pisma przez ePUAP była problemem (drukowali pismo w jednej komendzie i wieźli do drugiej żeby je "załatwić"). Obecnie jest dużo lepiej. Pandemia także przyczyniła się do ułatwień. Elektroniczne recepty i zwolnienia weszły w samą porę. Wiele spraw których dawniej "nie dało się" załatwić przez telefon lub internet, obecnie nagle się da :)

Rozumiem że systemy bankowe, różne systemy "biur obsługi" u dostawców mediów, telefonów, itp. mogą być na początku onieśmielające i niezrozumiałe. Na szczęście ciężko jest "coś zepsuć" a oszczędność czasu oraz wygoda w porównaniu do ganiania na pocztę jest ogromna.

Cyryl - 2020-11-13, 11:20

ja energetykę i gazowników płacę przelewem stałym, nie reaguję na ich namowy, aby w każdym miesiącu płacić inną sumę.

płacę z naddatkiem i po dwóch latach sprawdzam, na ogół mam pół roku bez opłat i od nowa.

także mam spokój na dwa lata.

andrzej627 - 2020-11-13, 11:28

Cyryl napisał/a:
ja energetykę i gazowników płacę przelewem stałym, nie reaguję na ich namowy, aby w każdym miesiącu płacić inną sumę.

Brak zaufania?

Cyryl napisał/a:
płacę z naddatkiem i po dwóch latach sprawdzam, na ogół mam pół roku bez opłat i od nowa.

Po co robić prosto, jak można w sposób skomplikowany? :spoko

MILUŚ - 2020-11-13, 11:33

andrzej627 napisał/a:
..............
Po co robić prosto, jak można w sposób skomplikowany? :spoko


Co tu jest skomplikowane ? Polecenia przelewu ; opłaty on-line i tyle . Chyba najlepsze rozwiązanie w czasach pandemii .
Ktoś jeszcze chodzi na pocztę ?

Banan - 2020-11-13, 11:45

Od dawna nie wiem co to poczta :mrgreen:
Podobnie jak Cyryl mam zlecenia stałe z rachunku i rozliczam na koniec roku :ok
:spoko

Matheus - 2020-11-13, 11:49

to na poczcie da się zrobić przelew? :haha:
Cyryl - 2020-11-13, 12:13

to nie jest brak zaufania, ale:

jeżeli w tamtym roku zapłaciłem w sumie za prąd 2500zł, to nie trzeba być Einsteinem, aby wyliczyć że 230zł miesięcznie powinno być nadto wystarczające.

natomiast energetyka za nasze grube pieniądze kupiła program do szacunków, gdzie według tego programu co miesiąc powinienem płacić inną sumę.

ja nie po to kupuje prąd od energetyki, aby żyć tym, ale żeby mieć najmniej kłopotów.
z gazownikami to samo.
wolę zapłacić więcej i nie myśleć o tym, niż co miesiąc przelewać inną kwotę.

andrzej627 - 2020-11-13, 12:36

Cyryl napisał/a:
wolę zapłacić więcej i nie myśleć o tym, niż co miesiąc przelewać inną kwotę

Mam na myśli taki sposób płacenia, że rachunki (np. za telefon), które co miesiąc mają różną wysokość, są płacone automatycznie przez bank, bez konieczności robienia za każdym razem przelewu.

We Francji tak płacę co miesiąc automatycznie za podatki, ubezpieczenie, prąd, gaz, wodę, telefon, Internet, autostrady, itd. Sam nie robię żadnych przelewów. Bank płaci tyle, ile jest na rachunku. Ja nic nie robię, tylko od czasu do czasu zaglądam przez Internet na konto. Rachunki dostaję wcześniej i w razie jakiegoś problemu mógłbym wstrzymać płatność. Myślę, że w Polsce też to jest możliwe. :spoko

O chodzeniu na pocztę to był żart, chociaż słyszałem, że niektórzy tak robią.

Cyryl - 2020-11-13, 15:31

za telefon płacę zawsze tyle samo, niezależnie od stopnia wykorzystania.
antwad - 2020-11-13, 21:49

andrzej627 napisał/a:
We Francji tak płacę co miesiąc automatycznie za podatki, ubezpieczenie, prąd, gaz, wodę, telefon, Internet, itd. Sam nie robię żadnych przelewów. Bank płaci tyle ile jest na rachunku.

W polskich bankach też jest/była taka usługa - polecenie przelewu - mocno promowana jakieś 10 lat temu. Za bardzo się nie przyjęła, klienci - odbiorcy faktur nie chcieli z niej korzystać.
Nie wiem czy w tej chwili jest jeszcze powszechnie oferowana.

dulare - 2020-11-14, 09:16

antwad napisał/a:
andrzej627 napisał/a:
We Francji tak płacę co miesiąc automatycznie za podatki, ubezpieczenie, prąd, gaz, wodę, telefon, Internet, itd. Sam nie robię żadnych przelewów. Bank płaci tyle ile jest na rachunku.

W polskich bankach też jest/była taka usługa - polecenie przelewu - mocno promowana jakieś 10 lat temu. Za bardzo się nie przyjęła, klienci - odbiorcy faktur nie chcieli z niej korzystać.
Nie wiem czy w tej chwili jest jeszcze powszechnie oferowana.


Tak, polecenie przelewu nadal jest dostępne - można je uruchomić do rachunków wystawianych przez większe ("znane") podmioty typu Tauron, PGE, operatorzy komórkowi itp. Faktycznie popularność jest znikoma - widać Polacy wolą wiedzieć ile zostanie przelane, a nie ze ktoś w Tauronie się pomyli, przyśle rachunek na parę tysięcy i pieniądze znikną z konta :)

andrzej627 - 2020-11-14, 09:30

dulare napisał/a:
Polacy wolą wiedzieć ile zostanie przelane, a nie ze ktoś w Tauronie się pomyli, przyśle rachunek na parę tysięcy i pieniądze znikną z konta :)

Rachunek powinien chyba przyjść przed terminem płatności, aby w razie pomyłki można było anulować płatność.

dulare - 2020-11-14, 09:44

andrzej627 napisał/a:
dulare napisał/a:
Polacy wolą wiedzieć ile zostanie przelane, a nie ze ktoś w Tauronie się pomyli, przyśle rachunek na parę tysięcy i pieniądze znikną z konta :)

Rachunek powinien chyba przyjść przed terminem płatności, aby w razie pomyłki można było anulować płatność.


Powinien przyjść rachunek wcześniej :) dodatkowo - transakcję KIR (z polecenia zapłaty) można reklamować przez dłuższy czas niż klasyczny przelew. W mBanku ten czas na reklamację dochodzi bodaj do 13 miesięcy. Więc teoretycznie jest bezpiecznie. A w praktyce:

Cytat:
W przeliczeniu na jednego Polaka liczba poleceń zapłaty wynosi… 0,7, średnia dla strefy euro to 60,7, a dla Unii Europejskiej – 48,6. Pod względem popularności tego rodzaju transakcji Polska zajmuje na Starym Kontynencie trzecie miejsce od końca, wyprzedzając nieznacznie Rumunię i Łotwę. Węgrzy, Czesi i Słowacy używają polecenia zapłaty 7-10 razy częściej niż Polacy, a Słoweńcy prawie trzydzieści razy.


Cytat za: https://www.cashless.pl/4...a-sie-jak-ognia

andrzej627 - 2020-11-14, 10:01

dulare, dzięki za wyjaśnienia. Teraz już rozumiem, dlaczego Basia bierze w podróż do Grecji laptop, który jej służy tylko do robienia przelewów. :lol:

Tytuł artykułu jest wymowny. :spoko
Cytat:
Polecenie zapłaty. Wygodne rozwiązanie, którego Polacy boją się jak ognia

antwad - 2020-11-14, 10:21

dulare napisał/a:
ktoś w Tauronie się pomyli, przyśle rachunek na parę tysięcy i pieniądze znikną z konta

W usłudze jest wbudowany bezpiecznik, można określić do jakiej kwoty zapłata jest realizowana bezwarunkowo.
Jeśli w przykładowym Tauronie ktoś się pomyli z rachunkiem na parę tysięcy, to bank zapłaty nie zrealizuje a fakturę prześle do klienta celem potwierdzenia.

dulare - 2020-11-14, 10:25

Swoją drogą zauważam że wiele technologicznych usprawnień budzi obawy (niechęć?) - kolejnymi przykładami niech będzie możliwość przejazdu (niektórymi) autostradami z użyciem płatności w aplikacji. Pod bokiem mam A4 Kraków - Katowice gdzie działa taki system. Instaluję aplikację w telefonie, wpisuję jakimi samochodami jeżdżę (parametry + nr rejestracyjny) i jadę na bramki jadąć skrajnie lewym pasem (A4 Go + odczyt automatyczny). Bramki skanują rejestrację, pobierają pieniądze z karty i już. Na ten moment jest dodatkowo zniżka (bo promują aplikację). Patrząc (a jeżdżę regularnie) jak mało samochodów korzysta z tego lewego pasa, to popularność jest znikoma.

Podobnie z parkowaniem w strefie w Krakowie. Można zapłacić w parkomacie, od paru lat nawet kartą, bo dawniej trzeba było mieć drobne. Kłopot w tym że trzeba wiedzieć z góry ile się będzie stało, albo przychodzić i dopłacać. Jest to szczególnie upierdliwe kiedy idzie się do miasta coś załatwić i ciężko wyliczyć czas. Znowu - można skorzystać z aplikacji - podaje się tylko że rozpoczęło się parkowanie, jaki nr rejestracyjny i jaka strefa. Jak się kończy - wyłączamy parkowanie i opłata jest pobierana za rzeczywisty czas parkowania.

Kolejny przykład z biletami komunikacji miejskiej. Jeżdżąc po Polsce, będąc w różnych miastach prawie zawsze korzystam z aplikacji żeby kupić bilet. Nie zostają mi później niewykorzystane, nie stoję w kolejkach do biletomatów.

Owszem - zdarza się że coś nie działa. Brak łączności z netem, jakieś problemy techniczne. Dlatego w portfelu mam zawsze parę złotych na parking, bilet czy opłatę na autostradzie. Ale też czemu sobie nie ułatwiać życia jak można.

dulare - 2020-11-14, 10:28

antwad napisał/a:
dulare napisał/a:
ktoś w Tauronie się pomyli, przyśle rachunek na parę tysięcy i pieniądze znikną z konta

W usłudze jest wbudowany bezpiecznik, można określić do jakiej kwoty zapłata jest realizowana bezwarunkowo.
Jeśli w przykładowym Tauronie ktoś się pomyli z rachunkiem na parę tysięcy, to bank zapłaty nie zrealizuje a fakturę prześle do klienta celem potwierdzenia.


Tak, jest to kolejny klocek do tego że tego typu transakcje są bezpieczne. Bardziej miałem na myśli jakie powody klienci podają "żeby nie korzystać"

andrzej627 - 2020-11-14, 10:45

dulare napisał/a:
mało samochodów korzysta z tego lewego pasa, to popularność jest znikoma.

We Francji są pasy zarezerwowane tylko dla posiadaczy urządzenia typu viaTOLL, przez które przejeżdżam bez zatrzymywania się. Rachunek przychodzi na koniec miesiąca i suma jest automatycznie pobierana z konta. Jaka to wygoda i oszczędność czasu. :spoko

Banan - 2020-11-14, 11:06

dulare napisał/a:
Tak, polecenie przelewu nadal jest dostępne - można je uruchomić do rachunków wystawianych przez większe ("znane") podmioty typu Tauron, PGE, operatorzy komórkowi itp.

Zgadza się, kilka lat wstecz próbowałem tej formy rozliczenia, tylko z rachunku jedna płatność schodziła kilkakrotnie... :haha: Jak widać nie tylko u mnie, dlatego wiele osób, łącznie ze mną zrezygnowała z tej formy rozliczenia .

W Holandii jak najbardziej, jestem klientem jednego z wiodących banków w NL i wszystkie faktury reguluje za mnie bank. Jak do tej pory nie było pomyłek.
:spoko

andrzej627 - 2020-11-14, 11:20

Banan napisał/a:
wszystkie faktury reguluje za mnie bank

Nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić inaczej.

Banan - 2020-11-14, 11:36

andrzej627 napisał/a:
Nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić inaczej.

Żyjesz Andrzeju w innej, normalnej rzeczywistości, której ja też zasmakowałem w NL :ok
"Odkręcanie" błędów banku w Polsce można porównać do udowadniania, że nie jest się wielbłądem... :haha:

mischka - 2020-11-14, 18:17

andrzej627 napisał/a:
przez które przejeżdżam bez zatrzymywania się. Rachunek przychodzi na koniec miesiąca i suma jest automatycznie pobierana z konta. Jaka to wygoda i oszczędność czasu.

Delektuje się faktem że po mojej stronie Odry autostrady są jeszcze darmowe :wyszczerzony:

mischka - 2020-11-14, 18:21

Banan napisał/a:
"Odkręcanie" błędów banku w Polsce można porównać do udowadniania, że nie jest się wielbłądem...

W DE wszystko co automatycznie jest ściągane z konta można cofnąć bez podania przyczyny. Każdy bank ma swoje procedury ale generalnie jest bezpiecznie i wygodnie.

izola - 2020-11-14, 18:50

Potwierdzam, co Mischka pisze .
Ponad 40 lat to praktykuję i nigdy nie miałam powodu do reklamacji.

jb - 2020-11-15, 07:28

I ja stosuję od niepamiętnych lat i żadnych problemów.
Cyryl - 2020-11-15, 08:00

Może jestem staroświecki, ale nie chcę aby ktoś grzebał w moim koncie bez mojej wiedzy.
Jak dotąd nasze banki jeszcze nie zasłużyły sobie na moje zaufanie.

andrzej627 - 2020-11-15, 09:36

Cyryl napisał/a:
nasze banki jeszcze nie zasłużyły sobie na moje zaufanie.

A więc zgadłem, że brak zaufania. :spoko

Banan - 2020-11-15, 09:58

andrzej627 napisał/a:
A więc zgadłem, że brak zaufania.

W moim wypadku złe doświadczenia - jedna faktura schodziła mi kilka razy w miesiącu. Najgorsze było to, że bank zamiast przeprosić klienta za błąd, bo to była ewidentnie ich wina, obciążał winą energetykę... :haha: :haha: :haha:

Cyryl - 2020-11-15, 10:49

andrzej627 napisał/a:
Cyryl napisał/a:
nasze banki jeszcze nie zasłużyły sobie na moje zaufanie.

A więc zgadłem, że brak zaufania. :spoko


Jeszcze mnie nie oszkapili, ale zbyt cìężka pracuję na swoje pieniądze, ale lekko je traktować.

Poza tym klientem banku jest ten, który bierze kredyt, ja jestem klientem żadnym.

krzlac - 2020-11-15, 11:24

andrzej627 napisał/a:

A więc zgadłem, że brak zaufania. :spoko


Poza nieufnymi jest jeszcze cała armia "tłumoków technologicznych" żyjących na bakier z komputeryzacją. "Nie umiem i nie chcę się nauczyć" to chyba najgorsze motto życiowe.

andrzej627 - 2020-11-15, 12:09

krzlac napisał/a:
Poza nieufnymi jest jeszcze cała armia "tłumoków technologicznych"

Emeryturę przynosi im listonosz, a oni idą z gotówką na pocztę płacić rachunki. Na forum chyba takich nie ma. :mrgreen:

MILUŚ - 2020-11-15, 12:18

andrzej627 napisał/a:
....... Na forum chyba takich nie ma. :mrgreen:

No nie byłbym tego pewny :chytry

krzlac - 2020-11-15, 13:50

andrzej627 napisał/a:
Emeryturę przynosi im listonosz...


Jeszcze gorzej. ZUS wpłaca im na konto, idą na pocztę wszystko wypłacić, a potem idą na
pocztę z gotówką opłacić rachunki. Właściwie nie idą tylko na pocztę, idą do energetyki, gazowni... Poczta wszak pobiera opłaty.

zbyszekwoj - 2020-11-15, 15:27

Nasze banki to pelne zaufanie. Jak ci sklepowa dwa razy wciśnie ta sama kwotę, to juz masz problemy i wyjasnienia trwają. To i tak lepiej "jak w ruskim banku,wiesz ile masz tylko nie możesz sie upomnieć". :haha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group