Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FORD - Dystans pod odbojem mostu

marek230482 - 2020-12-09, 15:51
Temat postu: Dystans pod odbojem mostu
Witam!
Mam kampera transita 1995 2,5D na bliźniaku. Ostatnio rewidując podwozie znalazłem odpowiedź na pytanie czemu mój kamper jest taki "twardy" i tłucze na nierównościach. Do obudowy osi mostu przykręcony jest taki stołek jak na zdjęciu. Powoduje to, że odbój w stanie nieobciążonym jest raptem 5mm nad nim. Jak go zapakuję to pewnie odbój ciągle się opiera o ten dystans.
Teraz pytanie czy to jest fabryczne? Czy to czyjaś niezrozumiała twórczość?

pawel-m - 2020-12-09, 16:05

to nie jest seryjne ktoś to dołożył
dziwaczek - 2020-12-09, 16:12

Usztywnił go dość znacznie :wyszczerzony: proponuję założenie poduszek pneumatycznych na tylnej osi zamiast tego wynalazku :idea:
Monter - 2020-12-09, 16:34

A z tyłu była może wcześniej (lub jest nadal) rampa na skrzynię lub większy jednoślad? Ewentualnie hak? Bo chyba wtedy właśnie się takie dodatki stosuje.
Inna sprawa, że wolna przestrzeń powinna być większa. Resory nie wołają już czasem o regenerację?

Socale - 2020-12-09, 18:04
Temat postu: Re: Dystans pod odbojem mostu
marek230482 napisał/a:
...
Teraz pytanie czy to jest fabryczne? Czy to czyjaś niezrozumiała twórczość?

.
pawel-m napisał/a:
to nie jest seryjne ktoś to dołożył

Odbój wygląda na fabryczny, ale nie powinien opierać się o okrągły most, musi tam być coś płaskiego.

marek230482 - 2020-12-09, 18:05

dziwaczek napisał/a:
proponuję założenie poduszek pneumatycznych na tylnej osi zamiast tego wynalazku

Chętnie się zapoznam z tematem :) chodzi o amortyzację pneumatyczną czy podnoszenie? Drogie to?
Monter napisał/a:
A z tyłu była może wcześniej (lub jest nadal) rampa na skrzynię lub większy jednoślad? Ewentualnie hak? Bo chyba wtedy właśnie się takie dodatki stosuje.

Nie. Nie mam i nic nie było. Mój transit to przedłużana wersja. Rama się kończy gdzieś metr przed budą i zrobiona jest "dostawka". Nie mam możliwości nawet jakbym chciał zamontować hak lub platformę.
Monter napisał/a:
Inna sprawa, że wolna przestrzeń powinna być większa. Resory nie wołają już czasem o regenerację?

Też tak w pierwszej chwili pomyślałem ale auto stoi równo. W dodatku w nadkolach jest jeszcze dużo miejsca. Fakt że resory są takie jakby płaskie trochę (choć może się nie znam).... ale jak wspomniałem auto nie siedzi niżej.

Socale - 2020-12-09, 18:19

marek230482 napisał/a:
dziwaczek napisał/a:
proponuję założenie poduszek pneumatycznych na tylnej osi zamiast tego wynalazku

Chętnie się zapoznam z tematem :) chodzi o amortyzację pneumatyczną czy podnoszenie?
...

Ostatnio zakończyłem pewien etap przeróbek w zupełnie nowym zawieszeniu spieprzonym przez technicznych fantastów. U mnie poduchy to była jedna wielka pomyłka pijanych inżynierków w rurkach, ale założę je ponownie lecz po mojemu.
Zerknij na fotki, może wyciągniesz coś dla siebie, na stronie 6 odświeżyłem temat po dłuższej przerwie bo mi auto jechało na twardo tak jak Twoje
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=34652

pawel-m - 2020-12-09, 20:01

przepraszam za nieprecyzyjną odpowiedż ,oczywiście że odbojnik jest oryginalnie zamocowany ale to co na moście już samoróbka i niestety opiera sie na okrągłej pochwie i w oryginale niema tam płaskiej częci do której może odbój dojść ,wiem co pisze bo bliżniakiem transitem jeżdże i to już drugim .jeśli zawieszenie jest ok to zeby dobiło to trzebaby z 1tone przeladować.Najpierw wywal te elementy z mostu co na cybanty są zamocowane ,przejedż sie ,a myśle że poduszki sobie wtedy odpuścisz .1 warunek dobre resory i sprawne amorki
marek230482 - 2020-12-09, 20:29

Dzięki Socale lektura się przyda.
pawel-m napisał/a:
oczywiście że odbojnik jest oryginalnie zamocowany ale to co na moście już samoróbka i niestety opiera sie na okrągłej pochwie

Ok, czyli tak zrobię. Zdemontuję i się przejadę.
Czy mam w dobrym stanie resory i amorki to nie wiem. Pióra są 3. Takie trochę płaskie (nie jak w poldonie mocno wygięte. Jednak w nadkolu miejsca jest dużo.

Poduszki to widzę świetna sprawa - zwłaszcza to poziomowanie. Ale chyba właśnie do pełnej ich funkcjonalności musiałbym wywalić pióra (zostawić jedno) i amorki - tak?
Poza tym cena zestawów jest teraz poza moim zakresem. Jak powiem żonie, że trzeba 1500zł na coś czego nie rozumie to będzie foch przez tydzień :mrgreen:

Monter - 2020-12-13, 13:40

marek230482 napisał/a:
Poduszki to widzę świetna sprawa - zwłaszcza to poziomowanie. Ale chyba właśnie do pełnej ich funkcjonalności musiałbym wywalić pióra (zostawić jedno) i amorki - tak?


Czysto teoretycznie (bo sam nie mam poduch) i z obserwacji fotek nie stwierdzam aby pióra było trzeba odejmować - tu by się musiał wypowiedzieć ktoś, kto ma. Przy poduchach za dużo chyba nie obniżysz, musiałbyś zastosować miechy ale to zdaje się większa zmiana konstrukcyjna.

marek230482 napisał/a:
Jak powiem żonie, że trzeba 1500zł na coś czego nie rozumie to będzie foch przez tydzień :mrgreen:


Jak czujesz, że być może nie trafisz z prezentem na święta, to powiedz - jednym fochem ogarniesz dwa tematy :haha: ;)

andi at - 2020-12-19, 18:16

Piór nie ujmuje się ,tylko dodaje poduchy .Jak zejdzie powietrze z poduch to co wtedy jak będzie 1 pióro .Ja mam fabrycznie 1 pióro i dlatego dodałem poduchy i so chwale :spoko
Zamiast zmieniać amortyzatory to lepiej dać poduchy

Bez kompresora zegarów .Każdy układ oddzielnie pompowany i ok

Wake - 2020-12-20, 12:51

andi at napisał/a:

Zamiast zmieniać amortyzatory to lepiej dać poduchy


Wcześniej nie zdawałem sobie nawet sprawy z tego, jak istotna jest jakość amortyzatorów w kamperze. Mój poprzedni był zbudowany na podwoziu Eurocargo. Pomimo tego, iż obie osie miały poduszki powietrzne, już od samego początku jadąc po nierównej nawierzchni drogi miałem niekiedy wrażenie, że za chwilę szafki odpadną od ścian. Przebywając na wczasach w Dolomitach jechałem z Holendrem jego kamperem (identyczne podwozie Eurocargo, aczkolwiek zabudowa Phoenix) aby mu pokazać stację benzynową, gdzie można było zatankować gaz propan 95/5. Kamper Holendra był o kilka lat starszy i miał dużo więcej przejechanych km., jednak podczas jazdy po wybojach nic nie stukało, w ogóle nie bujało nadwoziem itp. Okazało się, że wspomniany właściciel Phoenix'a, rok wcześniej zlecił wymianę amortyzatorów w firmie: https://www.marquartshock...om/camper-vans/ w Niemczech. Wracając do Polski (po wcześniejszym zaklepaniu terminu) zajechałem do Loeningen na wymianę amortyzatorów. Na miejscu okazało się, że większość kamperów oczekujących na wymianę to nie są ciężarówki, tak jak to było w moim wypadku, tylko samochody na podwoziach Fiata, Forda czy też MB Sprintera. Tak czy inaczej, od momentu kiedy zamontowane zostały u mnie nowe/specjalne amortyzatory, miałem wrażenie, że jeżdżę innym samochodem. Komfort jazdy był nieporównywalnie lepszy.

andi at - 2020-12-20, 16:53

Masz kasę to robisz co chcesz .Na pewno wymiana pomaga .Nowe to nowe :haha: ale duży wpływ ma ilość powietrza w poduchach ,U mnie ponad 3 to skacze ale 2 czy 2,2 atmosfery to ładnie niesie :bukiet:
pawel-m - 2020-12-20, 18:31

andi at zauważ że to jest ford transit z tylnym napędem na bliżniakach ze wzmocnionym zawieszeniem typ 190 może to ustrojstwo być homologowane do ponad 4t oczywiście za granicą to zawieszenie tylne jak jest sprawne to naprawde nie wymaga poduszek amortyzatory sachsa do tego autka naprawde nie są drogie warto wymienić ,bedzie wtedy mniej bujać i nie powinno dobijac a poduchy i owszem jak ktos chce :mikolaj :mikolaj
marek230482 - 2020-12-20, 20:59

U mnie tłucze na pewno dlatego, że odboje dobijają do tych nakładek. Teraz je zdemontowałem. Zyskując wolne 2-3cm na pracę odboju. Ile to pomoże to się przekonam za parę dni.
Poduszki na pewno byłby super i rozwiązało by nie tylko bieżące problemy ale też dało więcej możliwości. Ale na razie nie mogę sobie na to pozwolić finasnowo.
Najtańszy zestaw poduszek znalazłem za 8-9 stów. To w sumie nie drogo ale jednak jeszcze nie teraz.

andi at - 2020-12-21, 11:08

Pisze o Ducato 2009 rok bo takiego mam i ogólnie o poduchach bo to dobry pomysł .
Na moje to źle że odkręciłeś odboje a nic w to miejsce nie dajesz :spoko

marek230482 - 2020-12-21, 21:07

Ja nie odkręciłem odboi tylko nakładki dystansowe na moście. One powodowały, że odbój miał tylko 5mm ruchu (i to przy pustym kamperze).
andi at - 2020-12-21, 23:07

:bukiet:
marek230482 napisał/a:
Ja nie odkręciłem odboi tylko nakładki dystansowe na moście. One powodowały, że odbój miał tylko 5mm ruchu (i to przy pustym kamperze).
:bukiet: :bukiet: :bukiet:
wojtekjanus - 2020-12-22, 23:19

Odbój powinien trafiać podczas pracy w płaski element, a nie w okrągłą pochwę mostu. Bo w takim przypadku - zwłaszcza gdy jest mokro - będzie się omykał po okrągłej obudowie i nie będzie pracował, a nawet może zostać wyrwany z mocowania.
Często miejsce w które uderza odbój ma kształt jakby płytkiej miseczki, wtedy jeszcze lepiej odbój jest zabezpieczony przed wyłamaniem.

pawel-m - 2020-12-23, 13:36

Wojtek, w moście błiżniaku salisbury chyba nie ma płaskiej powierzchni ,przynajmniej ja nigdy nie widziałem
Socale - 2020-12-23, 20:49

wojtekjanus napisał/a:
Odbój powinien trafiać podczas pracy w płaski element, a nie w okrągłą pochwę mostu. Bo w takim przypadku - zwłaszcza gdy jest mokro - będzie się omykał po okrągłej obudowie
...

No, stronę wcześniej miałem taką samą wątpliwość:
Socale napisał/a:
Odbój wygląda na fabryczny, ale nie powinien opierać się o okrągły most, musi tam być coś płaskiego.

wojtekjanus - 2020-12-24, 21:17

pawel-m napisał/a:
Wojtek, w moście błiżniaku salisbury chyba nie ma płaskiej powierzchni ,przynajmniej ja nigdy nie widziałem
Tak, Salisbury ma okrągła pochwę, Timken ma kwadratową. Ale problem polega na ty, ze w przypadku Salisbury resory nie są pod podłużnicami gdzie można mocować odbój, tylko są przesunięte. Więc odbój nie trafia w płytkę resora.
Moim zdaniem, jeżeli odbój jest tak wysoki jak na zdjęciu, to może się wyłamać na okrągłej pochwie. Patrzyłem w sieci na mosty Salisbury - żaden nie ma tak mocowanej płytki, więc prawdopodobnie jest to patent firmy robiącej zabudowę kampera.
Postaram się sprawdzić przy jakiejś okazji jak to jest rozwiązane w fabrycznej wersji, ale na dostępnych zdjęciach i rysunkach odbój jest o wiele niższy.

marek230482 - 2020-12-25, 00:07

Znaczy, że odbój maj za długi?
wojtekjanus - 2020-12-25, 16:42

marek230482 napisał/a:
Znaczy, że odbój maj za długi?
Nigdy przedtem nie interesowałem się odbojami na moście Salisbury, bo nie miałem ani takiej potrzeby, ani okazji. Więc nie pisałem, że za długi, tylko że te które znalazłem w sieci na obrazkach są krótsze. I że tak długi jak Twój, kiedy uderzy w niego okrągły most, może się wyboczyć, bo się omsknie po okrągłej powierzchni.
Ale oczywiście mogę się mylić.
W katalogu Catcar dla modelu Mk5 podane są wysokości odboju, kilka różnych, w zależności czy zawieszenie jest miękkie, standardowe lub twarde, wymiary wynoszą od 44 do 84 mm.. Poz. nr 24 na rysunku. http://www.catcar.info/fo...j09NjMyMzYxNisw

Natomiast w Transitach z mostem Timken (takie trzy miałem) jest inaczej, bo resory są usytuowane dokładnie pod podłużnicą, więc odbój mocowany na podłużnicy trafia w płaską powierzchnię.

marek230482 - 2020-12-25, 19:19

Rozumiem w czym rzecz w kontakcie odboju z okrągłym przekrojem. Może po prostu przytnę te nakładki co miałem żeby została płaska pojedyncza blacha (a nie taki kilku centymetrowy wafel).
wojtekjanus - 2020-12-25, 20:43

Może warto spytać w ASO, ile kosztują te odboje oryginalne - skoro są o różnych wymiarach, może któryś z nich by Tobie pasował bez przycinania nakładki? Pomijam wątpliwość, czy jeszcze w ASO sprowadziliby części do Transita sprzed 2000 roku...
Ale jeżeli cena byłaby sensowna, to można by je zmienić.

Generalnie uważam, że problem chyba leży gdzie indziej. Po ponad dwudziestu latach jazdy z zawsze z obciążonym tyłem (bo to kamper przecież) na pewno resory już nieco siadły. Tak się dzieje zawsze, tak już z resorami jest. Dlatego poszukałbym przytomnego kowala od resorów, który by wymłotkował (przekuł na zimno) twoje pióra resorów, ale nie tak, by miał zadarty tyłek do góry, ale by podniósł się max. o 4-5 cm. Czyli takiego, któremu można wytłumaczyć co chcesz uzyskać. Plus dać dobre, markowe amortyzatory - tu jest problem, bo podróbek markowych amortyzatorów jest mnóstwo w sieci. Ale są też i naprawdę dobre.
Taki kowal sam demontuje resory, czekasz dwie trzy godziny na miejscu i wyjeżdżasz potem lekko podniesionym autem.
Zbyt dużej odległości miedzy odbojem i mostem nie można dawać, bo moim zdaniem te odboje spełniają też w jakimś sensie rolę stabilizującą przechyły auta w ciaśniejszych zakrętach. Bo z tego co widzę, nie masz tylnego drążka stabilizatora (była taka opcja w Mk3-5 z mostem Salisbury). Z takim drążkiem mógłbyś dać odbój bardzo mały, auto byłoby stabilne, a komfort jazdy o wiele wyższy. Ale w praktyce rzecz nie do zdobycia. Marzenie ściętej głowy...
http://www.catcar.info/fo...T00NjIyNTU2OCsw
http://www.catcar.info/fo...jU1NzArMA%3D%3D
Trzeba pójść na kompromis - trochę wyżej podnieść auto, tak by drobne nierówności nie przenosiły się poprzez odbój na podłużnice, ale przy większych przechyłach i mocnych wybojach by odbój jednak pracował. Taki chyba cel przyświecał producentowi zabudowy, bo widać, że nie jest to amatorska samoróbka, a na pewno zdawał sobie sprawę, jak wysoko kamper ma umieszczony środek ciężkości.

marek230482 - 2020-12-26, 10:01

Na pewno resory siadły, to nie ulega wątpliwości. Ale o dziwo auto stoi równo.
Załączam zdjęcia odkręconego odboju - to nie jest oryginalne ani profesjonalne :szeroki_usmiech
Więc zamiast się rozjaśniać to sytuacja się komplikuje.
W dodatku widać, że odbój nieźle wali. Co może sugerować, że na wybojach odbój spokojnie sięgnie mostu.
Poduszek pneumatycznych na razie nie kupię - poza zasięgiem finansowym. Nie wiem co mam teraz zrobić. Skręcić jak było? Przyciąć dystans do płaskiej blachy? Wywalić go całkiem? Może w poniedziałek spróbować odkręcić odbój i sprawdzić w sklepie dostępność krótszych?

wlodo - 2020-12-26, 11:08

Tego nie warto przerabiać, weź kawałek blachy np. 5mm lub grubszej, przyspawaj od dołu dwa kątowniki dla stabilizacji i wzmocnienia, wywierć dwa otwory i po problemie. Podjedź na złom, tam możesz znaleźć gotowe krążki stalowe po wycinaniu otworów.
Ja miałem tak po zabudowaniu, odboje się oparły na gnieździe. Pojechałem do hamrowania resorów, majster zrobił jeden, założył i się okazało,że prawie nic to nie dało, założyłem nowe. Nie byłem jednak zadowolony i dołożenie poduszek ( 900 zł) dopiero poprawiło komfort jazdy. Byłem zaskoczony różnicą, jazda jak bym nie miał tylnej osi.
Rysunek poglądowy tak na szybko.

wojtekjanus - 2020-12-26, 11:29

marek230482 napisał/a:
Na pewno resory siadły, to nie ulega wątpliwości. Ale o dziwo auto stoi równo
Sprężyny z przodu też z czasem siadają. To zresztą jest przyczyna, że zmienia się je zawsze parami, tak by po wymianie z jednej strony auto nie było pochylone na bok.

Moim zdaniem: zamiast walczyć ze skutkami, zlikwiduj przyczynę i podnieś samochód.

andi at - 2020-12-26, 12:06

wojtekjanus napisał/a:
marek230482 napisał/a:
Na pewno resory siadły, to nie ulega wątpliwości. Ale o dziwo auto stoi równo
Sprężyny z przodu też z czasem siadają. To zresztą jest przyczyna, że zmienia się je zawsze parami, tak by po wymianie z jednej strony auto nie było pochylone na bok.

Moim zdaniem: zamiast walczyć ze skutkami, zlikwiduj przyczynę i podnieś samochód.


Dokładnie podnieś samochód .
Zaczniesz kombinować i jak zliczysz koszty to będzie na poduchy .Zrób po taniości
2 poduchy wężyki i 2 zaworki .Tak mam ja zrobione a reszta to ile ma być atmosfer czy 2,2 czy 3,5 :spoko

marek230482 - 2020-12-26, 16:49

Nie mogłem już wytrzymać i poszedłem znowu się tam położyć i przykukać. Obecny odbój ma 8cm długości i nie ma dostępu do nakrętki od góry. Śruba chyba jest od strony gumy wkręcona ale nie wymacałem. Odległość obecnie do mostu to jakieś 5cm. Z kolei odległość koła do nadkola to 18cm. Prędzej most walnie w ramę niż opona o nadkole.

Też dochodzę do wniosku andi at, że skończy się to poduszkami pneumatycznymi..... podejrzewam, że tak jak piszesz zabawa z resorami osiągnie wartość poduszek. A te, ja sobie założę sam (chyba :) ).... ale jeszcze nie teraz.
Teraz chyba faktycznie zrobię to "siodełko". Cybant wykorzystam z istniejącego tylko zrobię z pojedynczej blachy.

darek 61 - 2020-12-26, 17:39

Jak do blachy przyspawasz kilkucentymetrową rurkę to całość usztywni i odbój się nie ześlizgnie.
andi at - 2020-12-26, 22:38

Odbój nie ma nakrętki .śruba jest wtopiona w gumę i odkręcasz odbój .Dasz rade sam zamontować poduchy
marek230482 - 2021-01-11, 12:08

Po noworocznym wyjeździe ostatecznie potwierdziło się, że resory "skapciały" :) na pusto wyglądało to optymistycznie ale po osiągnięciu DMC (albo pewnie nawet nieco więcej) odboje siadły na moście. Dlatego ktoś dodał dystans żeby tak nisko nie siadał bo i tak jakikolwiek skok most tracił.
Poduszki to jedyny sensowny cel.
Jest może ktoś kto je montował w swoim transicie z tamtych lat? Ponieważ z tego co wstępnie obmierzyłem to poduszki są za duże (za duża średnica) żeby umieścić je centralnie pomiędzy mostem a ramą. Aby zamontować je do mostu muszę je trochę zsunąć do osi a to skutkuje tym, że górne mocowanie minie się z ramą. Trzeba by było tam jakiś wspornik mimośrodowy dołożyć do podłużnic.

darek 61 - 2021-01-11, 21:02

marek230482 napisał/a:

Po noworocznym wyjeździe ostatecznie potwierdziło się, że resory "skapciały"

To może czas na regeneracje.

marek230482 - 2021-01-11, 22:35

Wolałbym jednak te pieniążki przeznaczyć na poduszki :) ale tak, trzeba temat ruszyć tak czy tak. Ale może się odezwie ktoś kto w takim tranzicie montował poduszki.
darek 61 - 2021-01-12, 08:57

marek230482 napisał/a:

Wolałbym jednak te pieniążki przeznaczyć na poduszki

Poduszki powinny być dodatkiem do sprawnego zawieszenia.Zapewne tuleje w resorach też masz do wymiany.Wydasz na regeneracje zawieszenia to poduszki nie będą potrzebne.

Horte - 2021-01-12, 09:17

Nie ma co kombinowac z poduszkami. Sprawne resory załatwią wszystkie bolączki. Jak dasz do zakładu, który się tym zajmuje, to z pewnością poradzą sobie z problemem.
W ducato II w zeszłym roku zrezygnowałem z poduszek idąc w stronę remontu resorów. Autko bardzo ładnie reaguje teraz na obciążenie i prowadzi się dobrze. Dodatkowo zamontowane zostały dodatkowe sprężyny, tak jak to robiono w ducato na rynek holenderski.
Aha...
Jak dasz furę do zakładu, to najlepiej z podobnym obciążeniem znamionowym z jakim zazwyczaj jeździsz. Zrobią wtedy tak, żeby auto miało poprawny poziom.

marek230482 - 2021-01-12, 09:58

To jedni piszą, że poduszki rozwiązują problem a inni że i tak trzeba przekuwać resory. Trudo wyciągnąć wnioski :)

Horte ile Ciebie to kosztowało? Możesz podać namiar gdzie robiłeś resory?

darek 61 - 2021-01-12, 10:08

marek230482 napisał/a:

To jedni piszą, że poduszki rozwiązują problem a inni że i tak trzeba przekuwać resory. Trudo wyciągnąć wnioski

Jak jest coś zużyte to samo się nie naprawi,może być tylko gorzej.

Horte - 2021-01-12, 11:33

marek230482 napisał/a:
To jedni piszą, że poduszki rozwiązują problem a inni że i tak trzeba przekuwać resory. Trudo wyciągnąć wnioski :)

Horte ile Ciebie to kosztowało? Możesz podać namiar gdzie robiłeś resory?


Pod Poznaniem w Rogalinku jest firma co się tym zajmuje. Powinieneś około 1,5tys. uszykować ale to i tak indywidualnie zostanie wyliczone.
Zadzwoń do nich i pogadaj o poduszkach. Mają sporu klientów wśród kurierów i na bazie doświadczenia odpowiedzą czy warto instalować poduszki do zużytych resorów.

andi at - 2021-01-12, 16:14

Ja tu kupiłem ale też montują .Masz blisko

https://mapa.targeo.pl/f-h-u-p-duro-damian-pasternak-ul-3-maja-1a-59-140-chocianow~10669016/przedsiebiorstwo-firma/adres

marek230482 - 2021-01-12, 18:34

W sensie poduszki? Czyli Ty uważasz z kolei, że nie ma sensu bawić się z resorami tylko od razu miechy?
darek 61 - 2021-01-12, 18:48

marek230482, po co leczyć złamaną nogę,jak mogą dać Ci laskę.
fan - 2021-01-12, 21:22

posmarować maścią i przykleić plaster u nuż pomoże : :)
andi at - 2021-01-13, 03:23

marek230482 napisał/a:
W sensie poduszki? Czyli Ty uważasz z kolei, że nie ma sensu bawić się z resorami tylko od razu miechy?


Fajnie wymienić resory na nowe i do tego amorki + poduchy i po sprawie .Widocznie nie stać cię na taki zabieg to sprzedaj kamperka i kup za te pieniądze resory +amortyzatory + poduchy .

Marzenia fajna rzecz ale jak MNIE nie stać na coś to szybko zapominam o tym :bukiet:

Powsinoga - 2021-01-13, 03:32

Tylko i wylacznie regeneracja resorow, nowe wszystkie tuleje, nowe amortyzatory i to JEDYNA sluszna droga rozwiazania problemu. Mysle ze na cala naprawe braknie te 1500,- ale tak to juz jest ze starymi samochodami ze trzeba naprawiac i lepiej wczesniej uswiadomic o tym malzonke ;) ) . Juz poprzedni wlasciciel po taniosci "naprawil" zuzyte resory wiec zrob to raz porzadnie i zapomnij o temacie.
marek230482 - 2021-01-13, 09:15

andi at napisał/a:
Widocznie nie stać cię na taki zabieg to sprzedaj kamperka i kup za te pieniądze resory +amortyzatory + poduchy .

Zawsze mnie bawią tacy cwaniacy zaglądający w czyjś portfel :szeroki_usmiech lepiej niż Kaszpirowski. Przeczyta taki kilka postów i już wie na co mnie stać a na co nie :diabelski_usmiech
andi at napisał/a:
Marzenia fajna rzecz ale jak MNIE nie stać na coś to szybko zapominam o tym

To współczuję. Ja nigdy nie zrezygnowałem i jak do tej pory wszystkie marzenia realizuję.

Odnośnie mojego zawieszenia to na pewno to zrobię bo twarda tylna oś nie wpływa pozytywnie ani na komfort ani na stan techniczny konstrukcji. Nie teraz ale do wiosny to ogarnę. Dziękuję pomocnym w temacie, również tym co pomogli mi na PW bo najwidoczniej nie chcieli się tu spierać z niektórymi malkontentami i cwaniakami. Mam pewną wiedzę, muszę jeszcze podzwonić i poszukać realnych kosztów oraz miejsca wykonania.

pawel-m - 2021-01-13, 16:00

Marek masz fajny samochód,zrób te resory naprawde dobrze ci radzimy albo poszukaj w necie ,gdzieś podzwoń do firm które zajmują sie transitami może gdzieś znajdziesz nowe jest dużo firm które tylko zajmują sie resorami i złożą ci nowe na twoje zamówienie , wydaj te troche kasy i zapomnisz o problemie, ja naprzykład mam starą toyote 4x4 i w zeszłym roku zakupiłem nowe resory w australii i wydałem wcałe nie mało ale warto a jak nie znajdziesz nowych to zadzwoń do firmy regenerującej resory, powiedz co boli twojego transita i też ci pomogą
andi at - 2021-01-13, 17:18

pawel-m napisał/a:
Marek masz fajny samochód,zrób te resory naprawde dobrze ci radzimy albo poszukaj w necie ,gdzieś podzwoń do firm które zajmują sie transitami może gdzieś znajdziesz nowe jest dużo firm które tylko zajmują sie resorami i złożą ci nowe na twoje zamówienie , wydaj te troche kasy i zapomnisz o problemie, ja naprzykład mam starą toyote 4x4 i w zeszłym roku zakupiłem nowe resory w australii i wydałem wcałe nie mało ale warto a jak nie znajdziesz nowych to zadzwoń do firmy regenerującej resory, powiedz co boli twojego transita i też ci pomogą


I o to chodzi .Wymieniam na nowe takie jakie mają być .Ty pojedziesz bezpiecznie i inni też :spoko

marek230482 - 2021-01-13, 19:02

To przecież napisałem, że się tym zajmę :) a tu już się zaglądanie w portfel zaczęło :szeroki_usmiech
Socale - 2021-01-13, 19:26

marek230482 napisał/a:

...
Poduszek pneumatycznych na razie nie kupię - poza zasięgiem finansowym. Nie wiem co mam teraz zrobić. Skręcić jak było?
...

Marek, jeśli Twoje resory nie są odgięte w przeciwną stronę i jak już poukładasz myśli, zerknij jeszcze raz w tego posta, tam jest link do moich zmagań lecz odwrotnych.
https://www.camperteam.pl...p=845695#845695
Z moich sposobów na obniżenie auta skorzystaj odwrotnie. Jak cybanty mają zapas gwintu, podłóż podkładki takie jak ja wywaliłem. Jak za mało, to wydłuż to co ja u siebie skróciłem. Zacznij od połowy 7 strony (patrz na daty) i przynajmniej rozważ ten wariant.
Jeśli nie jeździsz na granicy możliwości tego auta to nie stwarza zagrożenia.
Jak wstawisz poduchy i będziesz chciał dźwignąć auto kilka cm w górę to będziesz musiał mocno pompować a wówczas utwardzisz zawieszenie i będziesz czuł każdy metr asfaltu na plecach.

marek230482 - 2021-01-13, 19:59

Socale napisał/a:
Jak wstawisz poduchy i będziesz chciał dźwignąć auto kilka cm w górę to będziesz musiał mocno pompować a wówczas utwardzisz zawieszenie i będziesz czuł każdy metr asfaltu na plecach.

Teraz właśnie czuję każdą poprzeczną nierówność. Nic dziwnego jak na postoju już buda leży na odboju i tylko on amortyzuje. Ale masz rację. Poduszki wcale komfortu mogą nie dodać jak będzie trzeba je mocno nabić. A mają u mnie co dźwigać.
Socale napisał/a:
Marek, jeśli Twoje resory nie są odgięte w przeciwną stronę i jak już poukładasz myśli, zerknij jeszcze raz w tego posta, tam jest link do moich zmagań lecz odwrotnych.

Dzięki, w zasadzie to też jest dobry pomysł na podniesienie zawieszenia czyli przy obciążeniu żeby nie siadało od razu na odbojach.
Niestety ja zawsze jeżdżę załadowany w okolice max DMC - 3500kg. Mam trzy pióra i na cybantach brak zapasu. Na wieszaku też nic nie ugram bo u Ciebie to one są delikatniusie. Mogłeś zrobić z blachy. U mnie to chyba częściowy odlew kawał jebutnego staliwa :) ale jakby się rozejrzeć za dłuższymi cybantami..... hmmm to też jest jakiś pomysł. Resory przegięte nie są. Nawet nie są płaskie ale musiały siąść skoro odbój siada za nisko.

Horte - 2021-01-14, 05:56

Jak podjedziesz do firmy zajmującej się regeneracja resorów, to ocenią stan tych co masz i jak zajdzie potrzeba dołożą lub zmniejszą/zwiększa np. trzecie pióro. Dopasują do realnej/aktualnej masy auta.
Po regeneracji jaką u siebie wykonałem wiem, że komfort jazdy się poprawił i jedynie opcja poziomowania (po demontażu poduszek) znikła.

marek230482 - 2021-01-14, 08:32

Przespałem się z tematem i te dystanse odpadają. Po pierwsze nie bardzo chcę kombinować ze zmianą cybantów bo to jednak jest newralgiczny punkt i rzeźby nie chcę. Po drugie mnie zapewne nie urządza 10-15mm tylko kilka centymetrów (wnioskuję tak z obecnych dystansów do odboju).
Trzeba się zająć resorami i już.

Matheus - 2021-01-14, 09:07

Tu masz namiary na firmę z Bielska-Białej co regeneruje resory kompleksowo https://resory.4improve.pl/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group