Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - Awarie alternatora w nowych fiatach z automatem

jarsta0001 - 2021-01-25, 20:55
Temat postu: Awarie alternatora w nowych fiatach z automatem
Sprawy mają się następująco:
Lodówka przestała mi działać na akumulatorze w trakcie jazdy. Zgłosiłem się do serwisu Rapido w zeszłym tygodniu. Zrobiono pomiary i diagnoza taka że alternator nie ładuje wystarczająco aku rozruchowego. Prąd ładowania na poziomie 12,6. Pojemność aku rozruchowego w fiatach z 2020 i automatem wynosi 200ah. Atlernator ma jakąś segmentację i w konsekwencji nie przekazuje prądu do ładowania lodówki. Powiedzieli, ze to juz trzeci taki przypadek jaki mają w autach z automatem (chodzi o ten 9 stopniowy). Robota serwisu w Rapido na tym się zakończyła i odesłali mnie do serwisu fiata.
Dzisiaj zrobili pomiary w serwisie fiata i rzeczywiście pomiar ładowania alternatora wyszedł im 12,6 więc nawet nie dyskutowali tylko zrobili scan dowodu rejestracyjnego i uruchomili procedurę reklamacyjną czyt. wymiany alternatora. Czas realizacji ok 3tyg bo ściągają z Włoch.
Tak się zastanawiam, że jak przyślą taki sam ale sprawny to chyba zabawa zacznię się po jakimś czasie ponownie?. Czy Waszym zdaniem powinni dać alternator o nowych parametr
ach? Na razie auto na gwarancji ale kiedyś się skończy...
Tak się też zastanawiam, jakby po gwarancji zrezygnować z aku rozruchowego i zamienić na inne źródło, któreś z opisanych na CT w Świstakowych tematach to może bym temat załatwił.

Poruszyłem temat jako min. informację dla nowych użytkowników Fiata z automatem (rok prod 2020).

MAWI - 2021-01-25, 22:35

U mnie po dwóch latach padł alternator. W szczycie sezonu. Wymieniłem na nowy, nie czekając na gwarancję . Teraz już trzeci rok jest ok. Tamten naprawiłem i czeka w pogotowiu. Jak dalej jadę to wrzucam do bagażnika . koszt ok 5 stów. Brutto.Na złotówki.
Socale - 2021-01-25, 22:52
Temat postu: Re: Awarie alternatora w nowych fiatach z automatem
jarsta0001 napisał/a:
...
Czy Waszym zdaniem powinni dać alternator o nowych parametr
ach?
...

Nie.
Mają zamontować sprawny, równy parametrom lub ewentualnie lepszy bez dodatkowych kosztów. Nie o wydolność alternatora chodzi a o jego sprawność, ma działać i spełniać swoją rolę.
W alternatorach usterki są bagatelne, nie obawiaj się ich kosztowo po gwarancji.

MAWI - 2021-01-25, 23:27

penie też bym walczył z gwarancją ,gdybym miał czas. Ale nie miałem. Naprawa tego uszkodzonego ,to bodaj kilkadziesiąt złotych. Ja kupiłem identyczny. Tak jak pisze Wojtek , nie kombinuj. Najpierw na kempingu wyjąłem stary. Potem zamówiłem taki sam i na drugi dzień już był w aucie. Wymiana bez kanału ,upierdliwa. Bo znajduje się za silnikiem od strony pasażera. Ale się da. Ledwo mi prądu starczyło na dokończenie podróży. ( lodówkę przełączyłem na gaz)
jarsta0001 - 2021-01-26, 08:39

Prawdę mówiąc nie wiedziałem że to nie są duże pieniądze. Macie rację, zepsuje się to nowy i po problemie. Dzięki.
Piasek1 - 2021-01-26, 09:14

Nie byłbym taki szybki z tymi zakusami na nowy za własny hajs bo się możesz sromotnie zdziwić ile kosztuje. Stosowanie w układach akumulatorów EFB lub AGM wymusiło zmiany, jakieś chłodzenia cieczą i inne cuda-wianki.

Dzisiaj altki naszpikowane są elektroniką sterującą ładowaniem/obciążeniem + drugie tyle zewnętrznej i normą jest w nowych autach że robisz pomiar ładowania a tam 12V.
Innym razem mierzysz jest 14,8V, innym razem 13,2 ... czyli walnięty altek - bo tak podpowiada stara szkoła elektryki samochodowej. No nie do końca.
Od paru już lat ładowanie odbywa się "dynamicznie" czyli jak jest potrzebne to altek pakuje po 15V, a jak niepotrzebne, ładowanie spada do jakichś minimalnych zmniejszając obciążenie silnika, dając błędne wnioski że jest uszkodzony.
Od paru lat w pojazdach wymieniając aku na nowy musisz go wymienić na taki o bardzo zbliżonych do fabrycznego parametrach lub (wkładając większy) dokonać stosownych korekt w sofcie sterującym (za pomocą komputera najczęściej) aby ten "wiedział" że ma 85Ah zamiast 62Ah lub zwykły kwasowo-ołowiowy zamiast EFB i odpowiednio skorygował parametry ładowania.

Dlatego przy podobnych problemach to niekoniecznie musi być zawsze alternator - to może być osprzęt i elektronika nim sterująca lub wszystko w porządku. Po prostu tak wygląda normalna praca układu.

EwaMarek - 2021-01-26, 10:17

Ktoś mi kiedyś tłumaczył że w kampery wkładali inny alternator bo musi ładować dwa akumulatory i ma większe obciążenie ...

Ta elektronika nas wykończy. :zastrzelic

kaimar - 2021-01-26, 10:50

Niestety w nowych podwoziach do kamperów pojawiły się tak zwane inteligentne alternatory. Efektem tego jest duża komplikacja współpracy części elektrycznej samochodu z instalacją elektryczną zabudowy. Z tego co obserwują to dopiero teraz pojawiają się w nowych kamperach "elektrobloki" przekonstruowane po nową rzeczywistość. Może się zdarzyć że samochody z okresu przejściowego mogą źle współpracować z elektryką zabudowy. Efektem będzie niedoładowywanie któregoś z akumulatorów. Najgorsza wiadomość jest taka że wielu elektryków samochodowych miało kłopot z ogarnięciem typowej instalacji kampera to teraz ....
EwaMarek - 2021-01-26, 11:02

Teraz użytkownik kampera musi się nauczyć strony technicznej, żeby samemu naprawić :haha:
darek 61 - 2021-01-26, 14:05

Piasek1 napisał/a:
Od paru już lat ładowanie odbywa się "dynamicznie" czyli jak jest potrzebne to altek pakuje po 15V, a jak niepotrzebne, ładowanie spada do jakichś minimalnych zmniejszając obciążenie silnika, dając błędne wnioski że jest uszkodzony.

Mam pytanie czy te sterowniki są poza alternatorem czy w nim samym.

jarsta0001 - 2021-01-26, 14:54

Piasek1 napisał/a:

Od paru już lat ładowanie odbywa się "dynamicznie" czyli jak jest potrzebne to altek pakuje po 15V, a jak niepotrzebne, ładowanie spada do jakichś minimalnych zmniejszając obciążenie silnika, dając błędne wnioski że jest uszkodzony.
.


To zmiana filozofii działania alternatora. Dziwne że serwisanci w fiacie tego nie ogarniają. Moze oszczędności na szkoleniach... To by oznaczało że altek u mnie jest ok. W Rapido jak mówili że to ich trzeci przypadek to wspomnieli, ze fiat wymieniał te alternatowy i ściągał z Włoch. czyli albo akceptowali że to jest wada albo ktoś we Włoszech też nie do konca ogarnia temat. Te przypadki były we Wroclawiu i serwis fiata chciał z Rapido też ich oświadczenie o pomiarach aby wysłać do fiata do Włoch bo chcieli. W tym oświadczeniu mieli opisać sczególnie ten ten przypadek z lodówką. Cos mi się wydaje na ksiegowego nosa, że te alternatory są zaprojektowane jak pisze Piasek1 ale nie wzięto pod uwagę specyfiki kamperów. Chodzi pewno o to segmentowanie w alternatorze (cokolwiek to znaczy).

jarsta0001 - 2021-01-26, 15:00

kaimar napisał/a:
Może się zdarzyć że samochody z okresu przejściowego mogą źle współpracować z elektryką zabudowy. Efektem będzie niedoładowywanie któregoś z akumulatorów..


Rozumuję tak: altek ładuje aku rozruchowy i lodówka w trakcie jazdy jest podłaczona do tego aku. w takim razie jakby w przyszłości były problemy i podłączyć lodówke w trakcie jazdy aby się obsłużyła prądem z aku zabudowy to będzie OK ???

kaimar - 2021-01-26, 15:13

jarsta0001 napisał/a:


Rozumuję tak: altek ładuje aku rozruchowy i lodówka w trakcie jazdy jest podłaczona do tego aku. w takim razie jakby w przyszłości były problemy i podłączyć lodówke w trakcie jazdy aby się obsłużyła prądem z aku zabudowy to będzie OK ???


Nie odpowiem bo nie wiem co siedzi w RApido. Jeżeli jest przetwornica DC/DC to lodówka "zabierze" znaczną część prądu lądowania akumulatora.

Piasek1 - 2021-01-26, 16:12

darek 61 napisał/a:
te sterowniki są poza alternatorem czy w nim samym.

i w nim: coś co znamy powszechnie jako regulator napięcia alternatora dzisiaj jest wzbogacony o elektronikę potrafiącą płynnie zmieniać generowane przez altek napięcie w zakresie kilku volt, napięcie oraz natężenie prądu.
i poza nim: w postaci np układu mierzącego napięcie akumulatora(ów) (jakaś kostka przy klemie lub kabelek biegnący gdzieś tam) sprzęgnięte ze sterownikiem i to informuje "system" w jakiej kondycji jest akumulator, jak duży jest pobór prądu w pojeździe i jakie napięcie jest wymagane.
Odciążając altka zmniejszamy obciążenie silnika czyli obniżamy spalanie. Tyle teorii a jak jest w praktyce to wiadomo.
jarsta0001 napisał/a:
Dziwne że serwisanci w fiacie tego nie ogarniają. Moze oszczędności na szkoleniach.

oni raczej wiedzą i skoro zapadła decyzja o wymianie na nowy to są świadomi problemu. Pytanie czy to rozwiąże Twój problem i czy się nie powtórzy. Oby to była tylko wada jakiejś tam serii altków które zwyczajnie nie wytrzymywały tak dużego obciążenia energetycznego.

Monter - 2021-01-26, 17:23

Od siebie dodam, że aby było jeszcze ciekawiej, niektóre marki (na pewno Renault) w przypadku wzbogacenia auta o system Start-Stop realizują to w ten sposób, że w ramach owego systemu silnik odpalany jest przez... alternator.

Co do problemu alternatora we fiacie - być może błąd konstrukcyjny lub wada produkcyjna. Nie zapominajmy, że większość części produkują kooperanci zewnętrzni na bazie dokumentacji otrzymanej w umowie. Jak problem będzie szerszy pewnie będą wzywać na akcję serwisową i wymieniać.

SlawekEwa - 2021-01-26, 17:44

Monter napisał/a:
Start-Stop realizują to w ten sposób, że w ramach owego systemu silnik odpalany jest przez... alternator.

Dynamostarter, czyli alternator i rozrusznik w jednym czy coś takiego?

orkaaa - 2021-01-26, 18:05

Tak jak wcześniej pisano nowoczesne alternatory są inteligentne to zaleta i wada. Wada wtedy gdy coś w zabudowie nie działa. U mnie po roku padł akumulator kwasiak zabudowy. Nie ładuje podczas jazdy i już. Jadę po drodze do serwisu kampera i mówię że nie ładuje. Szukają, mierzą napięcie wyjściowe i wychodzi że alternator daje mniejszy prąd niż powinien. Znaczy winny alternator. Ponieważ byłem przejazdem dostałem nowy akumulator aby jakiś dojechać i .....problem znikł. Czyli alternator dawał normalny prąd dostosowany do potrzeb akumulatora a ten padnięty dawał fałszywy sygnał że naładowany wiec inteligenty alternator nie ładował. Od roku bez zarzutu alternator ładuje a akumulator jak na kwasiaka daje radę. Zanim wiec zaczniemy badać alternator może najpierw sprawdzić stan akumulatora .. chyba że mamy pewność ze nówka całkowicie sprawna.
jarsta0001 - 2021-01-26, 18:23

Sprawdziłem w specyfikacji i pisze że mam silnik 160 HP with EcoPack.
Natomiast znalazłem że EcoPack zawiera system Start & Stop, inteligentny alternator, sterowaną elektronicznie pompę paliwa, która gwarantuje oszczędność energii i większą wydajność spalania, a także przełącznik ECO, który wspiera kierowcę w oszczędzaniu paliwa.
Czyli coś z tą inteligencją jest na rzeczy.

darek 61 - 2021-01-26, 18:32

jarsta0001 napisał/a:
Czyli coś z tą inteligencją jest na rzeczy.

alternator mądrzejszy od serwisu

Piasek1 - 2021-01-27, 08:37

Zauważcie że dzisiaj coraz więcej nowych samochodów ma instalacje elektryczne pracujące z duzo wyższymi napieciami, rzędu 48V. Rosnące zapotrzebowanie na prąd dla elektrycznych układów wspomagania kierownicy, hamulców, elektrycznych pomp wody układów chłodzenia czy wreszcie elektrycznych turbosprężarek wymaga bardzo skomplikowanych i zaawansowanych technicznie ustrojstw


LukF - 2021-01-27, 09:38

Piasek1 napisał/a:
Zauważcie że dzisiaj coraz więcej nowych samochodów ma instalacje elektryczne pracujące z duzo wyższymi napieciami, rzędu 48V. Rosnące zapotrzebowanie na prąd dla elektrycznych układów wspomagania kierownicy, hamulców, elektrycznych pomp wody układów chłodzenia czy wreszcie elektrycznych turbosprężarek wymaga bardzo skomplikowanych i zaawansowanych technicznie ustrojstw

Obrazek


Dziękuję bardzo za taką inteligencję. Psuje się bardziej niż kiedyś cep podczas żniwa. A naprawić jest i trudno i drogo i nie ma gdzie ... :roll:


Euro6 to już były czary. A teraz E6 dTemp to już cuda Panie...
Dokąd to zmierza ??? :gwm

kaimar - 2021-01-27, 11:34

Cytat:
Euro6 to już były czary. A teraz E6 dTemp to już cuda Panie...
Dokąd to zmierza ???

Proste - do pełnych elektryków.

Piasek1 - 2021-01-27, 13:43

Pytanie: ile będzie ważył elektro-camper ?
Jeżeli już dzisiaj każdy niemal balansuje na granicy 3,5T

Pytanie drugie: ile będzie kosztował
jeżeli typowe małe jeździdełka z napędem elektrycznym wyceniane są 100-150% więcej niż model bazowy napędzany klasycznym silnikiem spalinowym.
Tutaj już zaczynamy się obracać w przedziale cen z 6-oma zerami w tle.

Zasięg takiego potwora ?
Nawet nie pytam.

LukF - 2021-01-27, 14:27

Czyli: na dzisiaj bez sensu.
Na jutro zobaczymy...
OK, może na pojutrze :bajer

jarsta0001 - 2021-01-27, 16:42

tak informacyjnie dopytałem, że nowy inteligentny alternator kosztuje w serwisie ponad 3 000 zł a normalny 1500 zł . Inteligencja kosztuje.
Wracając do kosztów i rozwoju. Tak księgowo patrząc: W strukturze kosztów wytworzenia coraz większą wartość stanowią koszty pośrednie szczególnie prac badawczo-rozwojowych (ogólnie rozwoju technologii); To są ogromne koszty, które do tej pory były rozkładane na wiele lat i tysiące wytworzonych produktów. Do tego dochodzą wieksze koszty spełnienia różnego rodzaju norm prawnych. To wszytko jest w cenie kampera. Obecnie ogólnie cykl życia produktu jest coraz krótszy (co jest wymuszone postem technologicznym itp) a w konsekwencji zwrot poniesionych nakładów przekłada się na mniejszą ilość wytworzonych produktów, które na te nakłady muszą zarobić. Taka struktura kosztów tj większe koszty stałe od zmiennych juz w modelach ekonomicznych pokazuje że marża sprzedawców będzie większa. Więc wszystko się zgadza, tylko czemu to ja muszę za to płacić ??? :haha:

:gwm

EwaMarek - 2021-01-28, 11:05

Te elektroniczne dają radzę ładować dwa akumulatory??? A co z lodówką czy jak ktoś założy przetwornicę i np jeszcze Klimę do tego dowali????
jarsta0001 - 2021-01-28, 16:43

EwaMarek mam i przetwornicę 2000 i klimę Dreiha 3.5kw ale to nie ma nic chyba współnego z alternatorem. Wg mojej wiedzy to altek ładuje tylko aku rozruchowy i lodówkę w trakcie jazdy. Chyba że nie zrozumiałem Twojego pytania i coś pomieszałem.
EwaMarek - 2021-01-28, 17:06

TO DZIWNE bo przecież centralka (lub przekaźnik) po naładowaniu akumulatora samochodu od razu przełącza się do ładowania aku zabudowy.
Pierwsze słyszę żeby to było wydzielone - ale może w tych nowych coś jest ....

Tak samo z 230v - najpierw ładuje aku zabudowy a potem podłącza aku samochodu.

No to rozumiem bo nie ma wtedy takich obciążeń. Ale jeśli podczas takiego zmostkowania podłączysz jakieś duże obciążenie to co wtedy???
Z mojego doświadczenia
- rozwaliłem centralkę jak odpalałem poprzedniego kamera podłaczonego do 230v - prawdopodobnie już wtedy był sklejony stycznik.
- w obecnym przegrzało sie na podłączeniu kabli z prostownika na aku - też ktoś musiał dać duże obciążenie. Ja nie podłączałem nigdy czegoś gdy było z 230v. podczas jazdy lub postoju jedynie przetwornica...

Chyba że ktoś włączył lodówkę ręcznie na 12v i tak zostało - normalnie jest w automacie

Piasek1 - 2021-01-28, 19:27

jarsta0001 napisał/a:
alternator kosztuje w serwisie ponad 3 000 zł a normalny 1500 zł

zaś na rynku części zamiennych fabryczna nówka do 2.3JDT 2014r-->(Magneti Marelli) to przedział 500-600zł.
Problem w tym co opisałeś dalej: zanim pojawią się zamienniki na rynku to producent już coś zmienił i znowu jesteś skazany na ASO.

jarsta0001 - 2021-01-28, 20:08

EwaMarek w tych nowych to się nazywa SEGMENTACJA ale na czym to w szczegółach polega to nie wiem. Natomiast znalazłem w necie (autoexpert) artykuł informacje na temat Inteligentnych alternatorów:
...
,, Aby ograniczyć zużycie paliwa, konieczne jest zmniejszenie oporów, na które napotyka silnik w trakcie pracy. Jednym z większych źródeł obciążeń jest alternator, który produkuje energię elektryczną. Nie musi on jednak pracować w trybie ciągłym, w związku z czym energię można zaoszczędzić, zmieniając zasadę jego sterowania.

W samochodach hybrydowych energię odzyskuje się podczas hamowania. Włączane są wtedy generatory elektryczne, które wytwarzają prąd. Jak wygląda to rozwiązanie w przypadku samochodu z silnikiem spalinowym? Otóż, podczas hamowania silnikiem praktycznie każdy sterownik odcina dopływ paliwa, co oznacza, że silnik hamuje samochód skuteczniej. W trakcie tego hamowania nie jest spalany ani gram paliwa. W rozwiązaniach inteligentnego ładowania akumulatora moment hamowania silnikiem okazał się najlepszym sposobem odzyskania energii

Sprawa sterowania

Podczas jazdy inteligentny sterownik ładowania akumulatora włącza doładowywanie tylko wtedy, gdy zachodzi taka konieczność. Pełne obciążenie silnika ładowaniem akumulatora następuje wtedy, gdy sterownik silnika odcina wtrysk przy hamowaniu silnikiem. Wtedy napięcie wtórne w obwodzie alternatora zostaje zwiększone do maksimum, aby maksymalnie wykorzystać energię kinetyczną pojazdu. Dzięki temu energia elektryczna do ładowania akumulatora wytwarzana jest praktycznie bezkosztowo i bez dodawania do niej energii z paliwa – tylko w efekcie ruchu pojazdu.

Oczywiście, system ładowania akumulatora wie, ile energii musi przeznaczyć na rozruch samochodu oraz na zasilanie odbiorników, więc nie dopuści do całkowitego rozładowania. Przy takiej strategii ładowania akumulatora, zwanej ładowaniem rekuperacyjnym, można zaoszczędzić do 3% paliwa.
Budowa systemu

Aby umożliwić odzyskiwanie energii przez rekuperację, konieczny jest centralny sterownik. Jest to moduł programowy iGR (integrated Generator Regulation – zintegrowana regulacja generatora) wgrany do sterownika silnika. Modyfikacje samej instalacji elektrycznej polegają na zastosowaniu interfejsu regulatora napięcia oraz czujnika, za pomocą którego możliwe jest określenie stanu naładowania akumulatora. Konieczne jest też użycie akumulatora, który będzie mógł wytrzymać duże obciążenie cykliczne. W przypadku wykrycia przez elektronikę sterowania jakiegoś problemu z systemem, zostaje on automatycznie przesterowany na standardowy tryb pracy, czyli sposób ładowania znany ze standardowych rozwiązań.
Interfejs regulatora napięcia

Alternatory są dopasowywane wydajnością do danego pojazdu i różnią się między sobą wydatkiem prądowym. Zazwyczaj mogą dostarczać prąd ładowania o natężeniu od 90 do 210 A. Tymczasem zapotrzebowanie na prąd stale rośnie. W związku z tym w trakcie pracy alternatora napędzanego z silnika ciągle zmienia się jego opór pracy, co jest odczuwalne jako zmienny moment obrotowy hamujący pracę wału korbowego. Obciążenie generowane przez alternator może wynosić nawet 60 Nm. Aby wyeliminować tak duże wahania momentu hamującego wytwarzanego przez alternator i ustabilizować pracę silnika, konieczne stało się zastosowanie cyfrowego sterowania regulatorem napięcia. Z jego pomocą możliwe stało się stałe kontrolowanie pracy alternatora przez sterownik silnika. W tracie pracy alternatora zbierane są informacje na temat napięcia ładowania oraz temperatury alternatora, które wskazują na stan jego obciążenia. Za pośrednictwem interfejsu cyfrowego sterownik silnika może także zlecić w żądanym momencie doładowanie akumulatora

Nadmienić trzeba, że kontrolka ładowania widoczna na desce rozdzielczej nie jest już połączona bezpośrednio z alternatorem, lecz za sterowanie nią odpowiada sterownik silnika
Funkcje interfejsu regulatora napięcia

W związku z cyfrowym sterowaniem regulatora napięcia możliwe stało się dodanie następujących funkcji w systemie:

aktywowanie lub odłączenie alternatora na podstawie zaprogramowanego parametru,
określenie programowego maksymalnego obciążenia akumulatora,
sterowanie reakcją alternatora na skoki obciążenia (Load Response),
obliczenie momentu hamującego stawianego przez alternator na podstawie takich danych, jak prędkość
obrotowa i prąd ładowania oraz temperatura alternatora,
diagnozowanie poprawności przesyłu danych między alternatorem i sterownikiem silnika,
określenie uszkodzenia alternatora i zapisanie stosownego komunikatu w pamięci usterek,
sterowanie kontrolką ładowania na desce rozdzielczej przez sieć CAN.

W przypadku problemów z komunikacją między alternatorem i sterownikiem silnika alternator pracuje zgodnie ze standardowymi procedurami. Sterownik może rozpoznać i zapisać w pamięci następujące usterki:

przeciążenie termiczne alternatora – w przypadku wykrycia przekroczenia temperatury sterownik określa
przeciążenie alternatora; dla bezpieczeństwa obniżane jest napięcie ładowania do momentu spadku temperatury w tym przypadku nie jest aktywowana kontrolka na desce rozdzielczej,
uszkodzenie mechaniczne ,
uszkodzenie elektryczne,
błąd komunikacji – uszkodzenie przewodów między alternatorem a sterownikiem.
Zintegrowany czujnik akumulatora IBS

Aby system działał poprawnie, niezbędne jest nie tylko cyfrowe sterowanie alternatorem, ale także nadzorowanie samego akumulatora. Czujnik IBS (Intelligent Battery Sensor – inteligentny czujnik akumulatora) pozwala na określenie stanu naładowania oraz stanu zużycia akumulatora. W tym celu czujnik mierzy prąd ładowania, prąd rozładowywania, napięcie na stykach oraz temperaturę elektrolitu. Największe wyzwanie stanowi dla niego pomiar prądu. Podczas ładowania do akumulatora może docierać prąd o natężeniu ok. 200 A, natomiast przy forsownym rozładowywaniu prąd może dochodzić do 1000 A. To oznacza, że rozbieżność między prądem ładowania a rozładowywania może wynieść nawet do 1200 A.

W przypadku pomiarów prądów spoczynkowych od czujnika wymaga się dużej dokładności. Powinna ona wynosić przynajmniej 10 mA w zakresie prądu do wartości 10 A.

Czujnik ten mierzy prądy spoczynkowe, dzięki czemu może określić stan akumulatora (SoH – State of Health). Na podstawie tej informacji oraz danych o strategii ładowania (SoC – State of Charge) czujnik może określić stan funkcjonowania akumulatora (SoF – State od Function), co jest potrzebne do zdefiniowania parametrów ładowania podczas rekuperacji, aby nie zniszczyć akumulatora przeładowaniem oraz nie doprowadzić do niedoładowania akumulatora, np. w przypadku utraty pojemności.

Czujnik akumulatora najczęściej jest zabudowany na ujemnej klemie akumulatora. Aby zniwelować zjawisko rozładowywania akumulatora przez sam czujnik pobierający prąd do swojej pracy, zastosowano w nim tryb uśpienia.

W czasie postoju czujnik mierzy parametry akumulatora co 40 sekund. Sam pomiar trwa 50 milisekund. Wartości są zapamiętywane w pamięci, którą odczytuje sterownik silnika. Jeśli w odczytach nastąpi jakaś nieprawidłowość, to w pamięci zostanie zapisana stosowana informacja.

Zanim sterownik silnika przejdzie w tryb uśpienia, przekazuje do czujnika akumulatora informację o stanie naładowania. Gdy jest rozładowany, czujnik wysyła sygnał zwrotny, na podstawie którego sterownik wymusza odłączenie odbiorników prądu.''

EwaMarek - 2021-01-28, 21:10

jarsta0001,
DOŚĆ - to już wole żyć w niewiedzy niż zrozumieć co producent miał na myśli :shock:

SlawekEwa - 2021-01-28, 22:32

EwaMarek napisał/a:
niż zrozumieć co producent miał na myśli

jak co? 3% paliwa :bajer

jarsta0001 - 2021-01-29, 07:36

EwaMarek napisał/a:
jarsta0001,
DOŚĆ - to już wole żyć w niewiedzy niż zrozumieć co producent miał na myśli :shock:



Mam podobnie, czasami mam chęć nauczyć się jakiejś nowej rzeczy, ale ogrom wiedzy specjalistycznej wraz z całym kontekstem danej dziedziny powoduje, że odpuszczam. Trzeba by albo zawodowo się tym zajmować albo być hobbystą. Tłumaczę sobie że to brak czasu ale w gruncie rzeczy już mi się nie chce, trudniej też zrozumieć zawiłości nowej wiedzy, trudniej zapamiętać, pokojarzyć. Na końcu więc idę do fachowca, kiwam ze zrozumieniem głową na jego wywody i płacę...

Piasek1 - 2021-01-29, 09:12

SlawekEwa napisał/a:
jak co? 3% paliwa

gdyby się zagłębił w lekturę to pewnie znajdziesz tam zapis "do 3%" które i tak zniweczysz bo jedziesz cały czas na włączonej dmuchawie nawiewu kabiny bo przecież te nowe nie mają nawiewu innego jak wymuszony.

Cała ta ich ekologia ... o kant d..y:
wcześniej mordowaliśmy w firmie VW Caddy z 1.9TDI 90KM pod maską: silnik pokonał bezawaryjnie pół miliona kilometrów w 10 lat, notując średnie spalanie 5,4/100km.
Potrafił 4,7/100 palić, zimą w koło komina do 6,5 dochodził.

Ale czas było zmieniać i na jego miejsce wszedł nowy caddy z 1.6TDI 102KM. DPF`y, ekologia, a z lektury instrukcji obsługi, na szklance ropy miesiąc jeździł będzie.
No więc obecnie ma 230 tyś km, średnie spalanie 6,5/100 a w historii 2 unieruchamiające awarie w tym jedna cudem nie wyzłomowała silnika: po 120 tyś km rozleciała się fabryczna pompa wody która miała 240 tyś km wytrzymać bo taki jest wg. producenta interwał wymian rozrządu. Całe szczęście że na placu pod firmą a przez płot mamy mechanika samochodowego.
20 tyś km później rozleciał się rozrusznik. Nienaprawialny, nieregenerowalny, 3800zł nowy dostępny jedynie w ASO.
Spalanie niżej 6 nie schodzi, a jak z jednego zbiornika uda się uzyskać 6,1 to z kolejnego 7L wyjdzie bo se wypalanie DPF uruchomił i całe oszczędności szlag trafił.

Także tak wygląda ta "yntelygentna" technologia. Inteligentna - owszem, bo wie kiedy się zepsuć. Planowe postarzanie produktów, wypuszczanie ich z góry określoną trwałością, (najczęściej do okolic 240-250 tyś km kiedy to zaczynają lawinowo odzywać się problemy z dpf, egr, wtryskami itp). Jak któremu na jakiej międzynarodówce uda się przelecieć 500-600 tyś km bez remontu to wszystkie portale motoryzacyjne o tym trąbią przez miesiąc.
I o czym - o "osiągnięciu" które jeszcze 10 lat temu było mniej-więcej połową żywotności motoru a 20 lat temu ledwie rozgrzewką. Toż te wszystkie Sprintery, LT`ki po bańce 200, bańce 300 bez problemów przelatywały, kiedy dzisiaj ta sama firma eksploatująca nowe Sprinty czy Crafty po 300-400 tyś km musi je zmieniać bo to już więcej u mechanika na placu stoi jak u nich pod firmą.

Efekty mamy obecnie takie jak ten przykład z alternatorem.
W kabinie pewnie jeszcze "fabryką śmierdzi" a już zdechł kluczowy element pojazdu kwalifikujący sie do naprawy poprzez wyrzucenie. I weź teraz miej taką awarię gdzieś w trasie w jakiej Albanii czy innym Tadżykistanie.
Prędzej obywatelstwo u nich dostaniesz jak nowy alternator do tego auta

LukF - 2021-01-29, 12:31

Piasek1,
Czy ja już mówiłem, że uwielbiam Cię czytać ???????????????? :spoko

robba - 2021-01-29, 20:19

EwaMarek napisał/a:
jarsta0001,
DOŚĆ -....


no i przerwałeś koledze... a już się rozpędzał..... :diabelski_usmiech


a może warto rozważyć założenie drugiego alternatora do zabudowy
jak się da.... a regulator założyć w energobloku, żeby sterować
wg zapotrzebowania na zabudowie. czyli też ynteygentny zrobić? :)

jarsta0001 - 2021-01-30, 19:04

robba brawo lubię inteligentną ironię :spoko .
EwaMarek - 2021-01-31, 13:51

Piasek1, Nic dodać , nic ująć :-( :spoko
jarsta0001 - 2021-02-23, 00:14

Dzisiaj temat został załatwiony przez Fiata, alternator zamontowany, pomiar 14,3A. Wszystko się wydaje ok i może nawet lodówka w trakcie jazdy zacznie chłodzić.
John Wayne - 2021-02-23, 12:58

https://autokult.pl/35067,system-start-stop-to-oszczednosci-ale-i-realne-problemy-naprawy-moga-slono-kosztowac

Mechanik radzi.

jarsta0001 - 2021-02-23, 20:55

John Wayne dzięki za link. Wyłączam system start/stop, też uważam, że to naciągana ochrona środowiska. Koszty utylizacji wcześniej zużytych części niwelują tą oszczędność.
Piasek1 - 2021-02-24, 21:21

W te mrozy kumplowi w Oplu Mokka zdechł/osłabł akumulator (3 letni AGM) z systemem S&S.
Nowy 800zł (tradycyjny 300) ale nie o tym. 6:15 rano, nawet jakbyś chciał i tak nie kupisz a do roboty na 7mą.
Wziął auto żony, kable, chwilkę podładował, pach i chodzi.
Dojechał 25km do pracy już z komunikatem awarii silnika, układu zasilania itp.

Podjechał do jakiegoś tam speca: podpiął się kompem to 3x ekran scrollować musieli taka litania błędów nadrukowana - wszystko tylko od jednego osłabienia aku i odpalenia na kablach.
Skasowali ale kilka pozostało w tym jeden dot. systemu monitorowania akumulatora
To ustrojstwo znajdujące się przy klemie minusowej



okazało się że nie wytrzymało
3-letnie auto, no nie będzie po śmieciach szukał zwłaszcza kiedy takie wrażliwe i nie wie czy nie kupi identycznego jak ma. Wiecie ile kosztuje to nowe ?
650 zł :shock:
i to sam zacisk z tą puszeczką - bez kabla masowego.
Strach pomyśleć ile by kosztowała wymiana alternatora jakby również sztycha dostał.
A wszystko przez jedno odpalenie z kabli.
Także rada dla obecnych i przyszłych posiadaczy pojazdów z takimi systemami: nie odpalać na kable (ani swojego ani cudzych).

robba - 2021-02-25, 00:58

Piasek1 napisał/a:
W te mrozy kumplowi w Oplu Mokka zdechł/osłabł akumulator (3 letni AGM) z systemem S&S.
Nowy 800zł (tradycyjny 300) ale nie o tym. 6:15 rano, nawet jakbyś chciał i tak nie kupisz a do roboty na 7mą.
Wziął auto żony, kable, chwilkę podładował, pach i chodzi.
Dojechał 25km do pracy już z komunikatem awarii silnika, układu zasilania itp.

Podjechał do jakiegoś tam speca: podpiął się kompem to 3x ekran scrollować musieli taka litania błędów nadrukowana - wszystko tylko od jednego osłabienia aku i odpalenia na kablach.
Skasowali ale kilka pozostało w tym jeden dot. systemu monitorowania akumulatora
To ustrojstwo znajdujące się przy klemie minusowej

Obrazek

okazało się że nie wytrzymało
3-letnie auto, no nie będzie po śmieciach szukał zwłaszcza kiedy takie wrażliwe i nie wie czy nie kupi identycznego jak ma. Wiecie ile kosztuje to nowe ?
650 zł :shock:
i to sam zacisk z tą puszeczką - bez kabla masowego.
Strach pomyśleć ile by kosztowała wymiana alternatora jakby również sztycha dostał.
A wszystko przez jedno odpalenie z kabli.
Także rada dla obecnych i przyszłych posiadaczy pojazdów z takimi systemami: nie odpalać na kable (ani swojego ani cudzych).


uzyczałem prądu z VW komuś i włąściwie nawet nie pomyślałem o tym.
Do tego miałem odpalony silnik, ale nic mi nie zdechło ani też
nie zgłaszało błędów... ale podłączałem bezpośrednio do zacisków
akumulatora - nie do klem. Więc jak już musicie to aku do aku....

suzu4x4 - 2021-02-26, 10:13

Piasek1 napisał/a:

Także rada dla obecnych i przyszłych posiadaczy pojazdów z takimi systemami: nie odpalać na kable (ani swojego ani cudzych).


zła rada. można odpalać bez problemu na kable tylko trzeba przeczytać instrukcję pojazdu.
Jakby kolega przeczytał instrukcję tego auta to zapewne nie było by problemu ;)

mam kilka aut różnych marek z "inteligentnymi alternatorami" czy odzyskiem energii podczas hamowania i w instrukcjach jest wyraźnie napisane że podłączenie czegokolwiek bezpośrednio pod klemy akumulatora (nawet ładowarki) może skutkować przeciążeniem lub uszkodzeniem instalacji samochodu !!!

do uruchamiania "na kable" czy nawet podłączenia ładowarki służą specjalnie zaciski wyprowadzone w komorze silnika i nie wolno podłączać kabli bezpośrednio pod klemy akumulatora !!!!

cała procedura zarówno ładowania akumulatora jak i uruchamiania "na kable" jest dokładnie opisana krok po kroku.

Piasek1 - 2021-02-26, 10:51

Pewnie masz rację.
Pytanie kto o 6:15 rano mając -17*C i 30 min na dojazd do pracy ma na to czas i ochotę zwłaszcza kiedy zdarzyło się pierwszy raz od 3 lat kiedy przyjechał tym z salonu.
Nawet nie wiem czy to ma jeszcze papierową instrukcję czy w formie cyfrowej w jakimś multimedialnym centrum auta do czytania na wyświetlaczu dotykowym

Pamiętam za czasów kiedy rodzice jeszcze fabrycznie nowe auta co kolkanaście lat kupowali, pierwsza unieruchamiająca (a często pierwsza jaka kolwiek) awaria to był zgon akumulatora po 7-8-9 latach. Dzisiaj jak widzę znajomych zastępczymi "bo 3-miesieczny Passat pojechał do serwisu lawetą), samochody za które wpłacił 50, kolejną stówę spłaca po 2 z hakiem co miesiąc, stale się szarpie jak nie z ASO, to z leasingiem albo ubezpieczalnią, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że dopóki silnik z pod maski na jezdnię nie wyleci (albo nie zakażą prawnie) nie zmienię na nic nowego.

Kolejna kwestia: nowe auta kupują ludzie którzy nie mają pojęcia o motoryzacji bo nie muszą, bo nie każdy musi się na tym znać. Za to płaci - żeby nie musiał. I taki nawet jakby przeczytał tą instrukcję - nic mu to nie da bo ani nie znajdzie a może i lepiej bo popsuje jeszcze bardziej. Ludzie pokroju mojej kobiety: ona jeździ bardzo dobrze samochodem.
Ale jej motoryzacyjna wiedza kończy się na lokalizacji wskaźnika poziomu paliwa w zegarach.
Reszta to informacje telefoniczne: zapaliła mi się taka lampka... :wyszczerzony:

suzu4x4 - 2021-02-26, 11:44

instrukcję to się czyta po zakupie auta a potem wrzuca do schowka żeby w sytuacji awaryjnej móc sobie przypomnieć to co wyleciało z głowy.

przeszedłem drogę od malucha przez poloneza, do współczesnej motoryzacji i nie boję się pojechać czymkolwiek co ma silnik i sorry ale jak ktoś nie ma ochoty zgłębić wiedzy na temat podstawowej obsługi auta to niech nie pcha łap pod maskę tylko dzwoni na assistance czy nawet bezpośrednio z auta wzywa pomoc techniczną (w wielu nowszych autach masz wbudowaną kartę e-sim wystarczy wcisnąć jeden przycisk żeby połączyć się z infolinią czy wezwać pomoc) .

a nowe auta tym bardziej wymagają przeczytania instrukcji która czasem ma i 500 stron
bo ludzie nie ogarniają technologii a swoją wiedzą techniczną są często w czasach minionej epoki ;)

kimtop - 2021-02-26, 11:55

suzu4x4 napisał/a:

a nowe auta tym bardziej wymagają przeczytania instrukcji która czasem ma i 500 stron

Z czego 498 opisuje obsługę audio :haha:

Darek Szczecin - 2021-02-26, 13:30

kimtop napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:

a nowe auta tym bardziej wymagają przeczytania instrukcji która czasem ma i 500 stron

Z czego 498 opisuje obsługę audio :haha:


Ja próbowałem przeczytać taką instrukcję od nowego auta żony, ale w trakcie zasnąłem i teraz nie pamiętam gdzie skończyłem :szeroki_usmiech

Den-tal - 2021-02-27, 22:09

Problem z tzw. "inteligentnym" alternatorem jest znany juz kilka lat ( w niektorych modelach nie bylo nawet opcji uzywania bateri do lodowki) obecnie zakladaja boooster wspomagajacy wiec dziwie sie ze RPIDO ktore jest niezla firma cos takiego przeoczyl(albo model kampera z 2019).Nowy alternator moze nie pomoc bo nie tu jest blad.
jarsta0001 - 2021-02-28, 22:41

Den-tal napisał/a:
Problem z tzw. "inteligentnym" alternatorem jest znany juz kilka lat ( w niektorych modelach nie bylo nawet opcji uzywania bateri do lodowki) obecnie zakladaja boooster wspomagajacy wiec dziwie sie ze RPIDO ktore jest niezla firma cos takiego przeoczyl(albo model kampera z 2019).Nowy alternator moze nie pomoc bo nie tu jest blad.


U mnie model 2020r; zastanawiam sie z tą lodówką co piszesz, po wymianie alternatora serwis Rapido prosił aby podjechać to ustawią lodówkę, ponieważ przy poprzednim nie działała lodówka na akumulatorze w trakcie jazdy. Czekam bo termin wyznaczyli za 2 tyg bo już są zawaleni robotą.

Ciekawa dyskusja z tą instrukcją obsługi. też niedawno temat przerabiałem w maździe CX3
Zaczałem ambitnie strona po stronie, w końcu skupiłem się na istotnych tematach, ale o tych podłaczeniach do klem akumulatora, że nie wolno, to też nie wiedziałem.

Moim zdaniem, fajna ta nowa technologia, gadżety elektroniczne, podoba mi się ten rozwój elektroniczny, no ale niestety trzeba się uczyć. Jak nie ogarniam jakiegoś tematu, to się zastanawiam ile potrzebuję wiedzy opanować aby korzystać z danego sprzętu w miarę efektywnie, skutecznie i sprawnie. No i szukam wtedy pomocy. Czasami niektóre tematy choćby z lifepo4, elektrobloki itp; to czytam parę razy zanim coś temat ogarnę. Staram się też cieszyć, że żyjemy w tak ciekawych elektronicznie czasach bo zaczynałem od marzeń o Syrenie 105L. (duży fiat był poza zasięgiem marzeń).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group