|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Wędkarstwo - Wyjazdy wedkarskie 2009
pagas - 2009-01-16, 05:56 Temat postu: Wyjazdy wedkarskie 2009 Witam szanownych kolegow.
Od niedawna jestem zalogowany na CT i nie mam jeszcze swojego kampera , ale sytuacja zmieni sie w najblizszych dniach , lub tygodniach.
Podejmuje ten temat poniewaz jak widze atywnosc wedkarzy na CT jest slabiuska , ale mam nadzieje , ze to tylko chwilowe.
Jakie plany macie na ten rok.
Ja w zeszlym roku zorganizowalem z kolegami wyprawe na Rio Ebro na slynne sumy.Pojechalo 7 i wyprawa sie udfala bardzo.
To juz trzeci tydzien tego 2009 roku , a ja robie peirwszy wpis w tym temacie.
Zapraszam.
Slawek Pagas
gino - 2009-01-16, 08:45 Temat postu: Re: Wyjazdy wedkarskie 2009
pagas napisał/a: |
Podejmuje ten temat poniewaz jak widze atywnosc wedkarzy na CT jest slabiuska , ale mam
Slawek Pagas |
witaj..
slabiutka tu na forum..ale w sezonie..kij w reku caly czas
tyle ze..ja lubie wedkowac na mazurkach
chciaz , kilka razy zdarzylo mi sie wedkowac w morzu..z mola sopockiego ;-))/mozna z wedka wejsc bez problemu..;-))
pozdroweczki
pagas - 2009-01-16, 09:54 Temat postu: wed Gino
Ja tez pare razy lapalem tu i tam.W zeszlym roku kolega po kiju otworzyl mi oczy na wedkowanie w Niemczech i powiem ci , ze jestem zachwycoy.Pierwszy wyjaz 10 kilo okoni.Selkcja pelna tylko od 30cm w zwyz.Najwieksze po kilo.
Drugi wyjazd 12 szczupakow we dwuch.
Moze to zabzmi jak typowe wedkarskie przechwalanie sie ale naprawde u naszych niemieckich sasiadow mozna dobrze i w spokoju polapac.
Pisze tu oorganizowaniu ewentualnych wypadow kamperami na rybki.Mozna je polaczyc w rodzinne wypady do niemczech na wedkarsko-rozrywkowo ziedzajacy urlopik.
Ja jak wiedac jestem ze szczecina wiec zawsze mozna tu zrobic postoj z polski.
Slawek Pagas
ARCADARKA - 2009-01-16, 10:01 Temat postu: ARCADARKA witaj
no napiszę , że mnie rozgrzałeś z tymi rybkami , w razie czego daj znać to zbierzemy małą karawanę i połowimy
pozdrowionka
medard - 2009-01-16, 10:34
ARCADARKA napisał/a: | mnie rozgrzałeś z tymi rybkami |
czy to sa szprotki? ..................................w stringach
JaWa - 2009-01-16, 10:48
Ciekawa sprawa z tymi Niemcami. W jakim to było regionie ? Z brzegu, czy łódki ?
ARCADARKA - 2009-01-16, 10:53 Temat postu: ARCADARKA no i oczywiście trzeba mieć wykupione zezwolenie na wędkowanie
pagas - 2009-01-16, 11:11 Temat postu: ide spac Lowilem i z lodzi(raczej pontonu) i z brzegu.
Okonie przepiekne i waleczne w Ekermunde doslownie godzinka drogi ze szczecina.Przepiekna miejscowowsc przez ktora przeplywa rzeczka i wlansie tan z brzegu te okonie.
Szupaki z pontonu na jeziorze kolo Bismarka.Pieknie polozone jezioro w srodku lasu , ale wspanialy dojazd samochodem i plaza z pomostem do kapieli dla dzieciakow gdyby calymi rodzinami sie wybrac.
Ogolenie zezwolenie na wszystkie landy z tego co sie dowiadywalem kosztuje kolo 100euro.Czyli cena porownywalna do polskiego zezwolenia tyle ze efekty lepsze niz w Naszych lowiskach specjalnych.
Mazy mi sie rozniez wypad jeszcze raz na Rio Ebro , ale tym razem wlasnie kamperkiem i zabrac zone i dzieciaki.Gdyby nas wiecej pojechalo to zony napewno beda zadowolone bo wruca opalone, a my mamy do zlowienia te 100kg sumy.Nie mowie juz o przylowie kilunasokilogramowych karpi czy innych takich tam drobiazgow.
Dobranoc panowie i do zobaczenia w nocy.
Pagas
JaWa - 2009-01-16, 11:35
Niezłe te sumiki http://pl.youtube.com/watch?v=CxPBMzZOxAs
Adamo - 2009-01-16, 23:50
ja chyba nigdy nie zapomnę kempingu w Chorwacji
pojechaliśmy sobie w dwie rodzinki na kemping zapominając oczywiście o sprzęcie wędkarskim, a jest to jedna z moich bądź co bądź wielkich pasji
jakie było nasze rozczarowanie jak po przerzuceniu wszystkich rzeczy nie znaleźliśmy nawet przesuszonego robaczka
wieczorkiem poszliśmy sobie z szwagrem nad zatokę pooglądać sobie wędkarzy dumnie zarzucających wędziska
następnego dnia udało nam się w sklepie z zabawkami (bo o wędkarskim nie było co marzyć) zestaw małego wędkarza- żyłka, spławik z korka, haczyk zwykły druciak
w lasku nieopodal wycięliśmy piękne kijeczki, sprzęt przygotowaliśmy i wieczorkiem dołączyliśmy do grona szczęśliwych wędkarzy nad zatoką
ludzie mieli taki ubaw, że myśleliśmy gdzie się schować przed tymi szydercami
lecz...... stało się coś niebywałego- zaczęliśmy ciągnąć jedną rybę za drugą , a pozostali co robili:
sekretem okazało się ciasto: budyń waniliowy, trochę mąki i jedno jajko
i takim oto tym sposobem mieliśmy super kolacyjkę i mogliśmy podziwiać szyderców uciekających w popłochu
nieraz nawet na kija można nieźle zaszaleć
pagas - 2009-01-17, 03:14 Temat postu: wedki Wdki ni zawsze sa najwazniejsza sprawa.Ogolenie sprzet to fajna sprawa i dobrze jak jest i to sprawny , ale jak pamiecia siegam zawsze dostawalem w kosc w rywalizacji z doswiadczeniem .
Panowie , a co wy na te wsponre rodzinno rozrywkowo wedkarskie wyprawy
bonusik - 2009-01-17, 09:31
Ze mnie to wędkarz jak z koziej d..y trąba
Ale cieszę się nawet gdy uklejkę złowię....
JaWa - 2009-01-17, 11:05
Cytat: | Panowie , a co wy na te wsponre rodzinno rozrywkowo wedkarskie wyprawy |
ja jestem za
MirekM - 2009-01-17, 11:17
Mordercy ryb. Ja nigdy ryby nie zamordowałem. Zawsze kupuję w sklepie i dzięki temu mam czyste sumienie.
pagas - 2009-01-17, 11:34 Temat postu: nie Nie wiem co jest w tym lapanie ryb.Mozna to rozwazac akademicko i teorie snuc na temat pozostalosci instynktu lowcy w naszej naturze.Ja poprostu lubie wode.
Jak ogladam relacje naszych kolegow z Norwegi ,Polski,niemiec czy innych przepieknych miejsc to ajk pies do sikania sie trzese.
Nie efekty sa najwazniejsze.
pagas
JaWa - 2009-01-17, 11:35
MirekM napisał/a: | Ja nigdy ryby nie zamordowałem. |
No dobra, kiedy przenosisz karpie z wanny do stawu ??
JaWa - 2009-01-17, 11:39 Temat postu: Re: nie
pagas napisał/a: | Mozna to rozwazac akademicko i teorie snuc na temat pozostalosci instynktu lowcy w naszej naturze.Ja poprostu lubie wode.
pagas |
Lepiej się nie przyznawaj, wystarczy że jest jeden morderca na forum.
pagas - 2009-01-19, 04:49 Temat postu: kto Kto mowil , ze ja wszystkie ryby zabijam.Mowiac szczerze to sporadycznie zabieram cos do domku.Musi to byc rybka zlapana w czystym akwenie i w dodatku smaniutka , a przyzadzic ja ja juz potrafie.
Jestem teraz bardzo zajety poszukiwaniem kampera dla mnie ale pilnie sledze dyskusje.
pagas
pagas - 2009-01-23, 09:17 Temat postu: juz tuz Juz tuz.
Chyba misie uda.
Nie udzielalem sie za bardzo w wedkarskiej sekcji bo nie mam kampera.Mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu uda mi sie .Mam na oku jedna taka slicznotke i nie chce zapeszac , a wtedy bedziemy krecic wyjazdy wedkarskie blizsze i dalsze.
Ja bym bardzo powaznier proponowal podyskutowac nad wyjazdem na Rio Ebro.Troche daleko , ale warto zapewniam.
Poza tym Norwegia.Juz odkryta , ale wciaz jedno z najbardziej atrakcyjnych wedkarsko miejsc na ziemi .Takie jest mojre zdanie.
pagas
Tadeusz - 2009-01-23, 09:57
Pagas, zapewne prześledziłeś forum i wiesz, że są wśród nas wędkarze zapaleńcy. Myślę, że jest ich więcej niż myślisz.
Ja również śledzę wędkarskie dokonania naszych kolegów, a i sam lubię moczyć kije.
Moją pasją są duże liny, takie od 35 cm. Największy miał ok. 50 cm i złowiłem go w jeziorze Nidzkim.
Dlaczego liny? Bo trudne w łowieniu, silne i waleczne.
pagas - 2009-01-23, 11:28 Temat postu: lin Tadeus.
Czy to nie twoje zdjecie jest gdzies na forum z pieknym linem.Moze nie najwiekszym okazem , ale ryba sliczna.Powiem ci jednymi z pierwszysch ryb jakie lowilem byli liny i karasie w malych lesnych jeziorka.Lin kojazy mi sie ze zlota rybka.Piekne zwierzeta.
Zasiadka na lina to podobnie jak na karpie.Do takich zasiadek to trzeba koniecznie miec dobre towarzystwo.Ja nigdy nie lubilem lapas w samotnosci.Inny typ jestem.Uwielbiam sobie przy lapaniu pogadac i to wcale nie tylko o rybkach.Herbatki z pradem sie napic.W ogole to bardzo lubie jezdzic na nocki.Niestety jak jest cieplo tylko , a to w Polsce trzy do czterech miesiecy.
Poruszmy troche ta sekcje forum.Mysle ,z e skoro wsod nas jest tylu wedkarzy to tutaj powinno wrzec , ajest cichotko.
pagas
gino - 2009-01-23, 11:59
tyle ze do linka..im mniej ludzi..tym lepiej...linek lubi cisze...
ja lapie liny na jez. Roś...
pagas - 2009-01-24, 01:40 Temat postu: spokojnie No to ja juz odpadam.
Nie nadaje sie na ciche nasiadki.Nie zebym ciagle musial z siebie wydawac jakies odglosy , ale w ciszy siedze polowe mojego zycia w gracy i jak mam sie relaksowac to gadajac.
Poza tym milczac nie poznam ludzi i nie opowiem kawalu.
Poza tym w tym calym lapaniu to chyba nie samo zlapanie jest najwazniejsze choc musze przyznac , ze mam juz dosc docinek zonki jak wracam z marnymi efektami
Aulos - 2009-01-24, 13:29
Cytat: | Poza tym w tym calym lapaniu to chyba nie samo zlapanie jest najwazniejsze choc musze przyznac , ze mam juz dosc docinek zonki jak wracam z marnymi efektami
_________________ |
A co, w Szczecinie nie ma sklepów rybnych?
pagas - 2009-01-25, 00:53 Temat postu: Sklepy rybne No wlasnie sklepy.Ja tez po wyprawach nad nasze wody czasem sie zastanawiam czy nie latwiej by bylo tak w sklepie rybnym.Napewno o wiele tanie.
Tyle , ze kazdey kto jest wedkazem wiem ,z e nie to jaet gwozdziem programu.
No wlasnie , a gdyby tak polaczyc wspaniala przygode,wyprawe w piekne plenery,woda, a do tego wszystkiego woda rybna.
Panowie ja caly czas nawiazyje do Ebro.
Bylem , widzialem, lapalem.Jest niesamowicie.Dla kazdego cos dobrego.
Poszperajcie sobie w necie.Warto.
Tadeusz - 2009-01-25, 04:55
Pagas, jeśli masz jakieś zdjęcia ze swej wędkarskiej wyprawy na Ebro, to bardzo proszę, wklej je.
Może podziała to na naszą wyobraźnię trochę mocniej niż tylko słowa?
A wyprawa mogłaby być rzeczywiście fantastyczna.
pagas - 2009-01-25, 07:43 Temat postu: Ebro Tadeusz
Tu mamy zagwozdke.Podam kilka linkow z opisami wypraw na Ebro.Zanim pojechalem to cala swoja wiedze czerpalem wlasnie z takich opisow i relacji wedkarskich.
Ze zdjeciami z mojej wyprawy moze byc ciezko w tej chwili jako ze jestm na sttku , a zdjecia mam w domu , ale jak do kabinki po wachcie sie dostane to obiecuje ,z e poszperam na paluszku pamieci bo tego woze ze soba.
http://www.wcwi.pl/index....2250&Itemid=132
http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,sum-z-ebro,748
http://www.wcwi.pl/index....=2246&Itemid=68
Ja bylem w miejscowosci Mequinenza.Przepienke maluskie miasteczko.Na zece Ebro swojego czasy zbudowano kilka ogromnych tam.Po tym jak woda sie spietrzyla zostalo zalane wiele miejscowosci, pol jak rowniez gajow oliwnych.Teraz prosze sobie koledzy wyobrazic lepsza kryjowke dla ryb jak podwodne miasta i starodrzewia oliwne.Mowie wam bajka.
Jesli chodzi o sumy z Ebro to najwieksze okazy na swiecia sa lapane tam i na rzece PAG we Wloszech.
Najlepiej lapie sie je na pelet z duza iloscia maczki rybne ktory zaiwania jak .... , albo i tu ciekawostka na zywca.Tyle ze zywcem musi byc albo wegoz9ktory zostal zdziesiatkowany przez sumy), albo karpik pomiedzy kilogramem , a 2,5 kilo.
Najwieksza trudnosc sprawia zlapanie wlasnie odpowiedniego zywca, i to nie dlatego ,z e nie ma tam karpi.Wrecz przeciwnie.Ciezko jest zlapac mniejsza stuke.Srednia przylowu to 5 do 15 kilo.
Tak ze Panowie.moja zonka wie juz o tym , ze w zeszlym roku wyprawa bykla traktowana rekonesansowo , a w tym roku jazda na calego.Jako ,z e mam zamiar zabrac moja maluzonke.Najl;epiej byuloby wtedy miec kompana , albo apru kompanow zapalencow.
pagas - 2009-01-25, 09:38 Temat postu: Ebro Lake Caspe W zeszlym roku bylem 30km blizej , ale w tym roku chce jechac do tego campingu..Podaje link.Co prawda nie ma w jezyku polskim ,a le jest w miare klarowny.Przepuiekne miejsce , a ceny naprawde przystepne.
http://www.campinglakecaspe.com/
pagas - 2009-01-25, 11:19 Temat postu: zdjecia Znalazlem 4 zdjecia.Wiecej ze soba nie mam niestety.
pagas - 2009-01-25, 11:24 Temat postu: zdjecia pomyleczka
ARCADARKA - 2009-01-25, 15:39 Temat postu: ARCADARKA Witajcie
Panowie , a dlaczego nie ma kobietek z wami , przecież one również lubią wędkować
Tadeusz - 2009-01-25, 16:21 Temat postu: Re: ARCADARKA
ARCADARKA napisał/a: | Witajcie
Panowie , a dlaczego nie ma kobietek z wami , przecież one również lubią wędkować |
Darku, wyobraziłem sobie Małgosię z wędziskiem, a na końcu wędki dwumetrowego suma, bo o takie ryby chodzi na Ebro.
ARCADARKA - 2009-01-25, 16:31 Temat postu: ARCADARKA no taki kolos zrobił by wrażenie na młodym wędkarzu jakim jest moja połówka , ale do czego zmierzam ja się Gosi zapytałem tak bezwiednie czy lubi łowić ryby i okazało się , że to strzał a dziesiątkę, więc warto naszych kobiet zapytać się czy lubią nasze hobby, a przekonamy się że bardzo to lubią , ale nie miały siły przebicia , aby o to spytać nie chodzi tylko o wędkarstwo , myślisz , że jestem naiwny albo chłop dupek
KOCZORKA - 2009-01-25, 16:52
ARCADARKA napisał/a: | więc warto naszych kobiet zapytać się czy lubią nasze hobby, | Pewnie, że lubimy. Ja to nawet próbowałam nad jeziorem Rożnowskim (byłam ulubienicą wędkarzy bo płoszyłam im całe ławice okoni) łowić na przynętę z plastikowych rybek, które kupiłam w telezakupach w Mango.
Co prawda żadnej rybki nie udało mi się złowić , ale miałam kupę frajdy (Koczor do dzisiaj ma z tego ubaw ).
Muszę też się pochwalić, że posiadam kartę wędkarską od conajmniej 10 lat , tylko zero rybek na koncie.
Pozdrawiam całą brać wędkarską.
ARCADARKA - 2009-01-25, 16:56 Temat postu: ARCADARKA
KOCZORKA napisał/a: | ARCADARKA napisał/a: | więc warto naszych kobiet zapytać się czy lubią nasze hobby, | Pewnie, że lubimy. Ja to nawet próbowałam nad jeziorem Rożnowskim (byłam ulubienicą wędkarzy bo płoszyłam im całe ławice okoni) łowić na przynętę z plastikowych rybek, które kupiłam w telezakupach w Mango.
Co prawda żadnej rybki nie udało mi się złowić , ale miałam kupę frajdy (Koczor do dzisiaj ma z tego ubaw ).
Muszę też się pochwalić, że posiadam kartę wędkarską od conajmniej 10 lat , tylko zero rybek na koncie.
Pozdrawiam całą brać wędkarską. |
Lucynko ty w moich oczach jesteś bardzo pozytywnym człowiekiem , a że jesteś kobieta to tylko dodatkowy plus
i w cale nie słodzę jesteś po prostu kobitką z jajnikami
KOCZORKA - 2009-01-25, 17:20
ARCADARKA napisał/a: | i w cale nie słodzę jesteś po prostu kobitką z jajnikami |
Dziękuję ślicznie
To fakt, jajniki mam
A na którymś Zlociku, dasz mi potrzymać na chwileczkę wędkę? (lata całe nie trzymałam) I pokażesz mi jak to się zarzuca, żeby nie płoszyć rybek?
Moje marzenie, to złowić chociaż małą rybkę i mieć chociaż 1 szt. na swoim koncie.
ARCADARKA - 2009-01-25, 17:29 Temat postu: ARCADARKA nie ma problemu wędki zawsze są w kampie , trzeba zrobić mały zlocik u Tadeusza w KARWICY on nas wywiezie swoją łajbą na swoje miejscówki i w tedy połowimy wszyscy razem , już nie mogę się doczekać , ale próbne żuty możemy potrenować w Koszelówce , tam będzie jakieś oczko wodne z ratownikami i ratowniczkami tak obiecał JACEKiAGARKA, nie będzie żadnych problemów będziemy czuć się bezpiecznie
KOCZORKA - 2009-01-25, 17:32
ARCADARKA napisał/a: | ale próbne żuty możemy potrenować w Koszelówce , tam będzie jakieś oczko wodne z ratownikami i ratowniczkami tak obiecał JACEKiAGARKA, nie będzie żadnych problemów będziemy czuć się bezpiecznie |
Jesteś moim ulubionym kumplem
Już się nie mogę doczekać.
ARCADARKA - 2009-01-25, 17:38 Temat postu: ARCADARKA łał
życie jest niewiarogodnie supr
StasioiJola - 2009-01-26, 00:51
Jak nic w Koszelówce nie traficie ,to coś kupimy,żeby Wam smutno nie było!!!!
pagas - 2009-01-26, 01:03 Temat postu: Sumy i kaprie z Ebro na zachete Pare jeszcze zdjec z netu.Co prawda nie ja , ale dla zapalenca to i tak wystarczy.Slinka cieknie.
Czytajcie i serfujcie po necie.Kto szuka ten znajdzie .Ja jestem zdecydowany na wyjazd tyle ze co do terminu to narazie musze sie wstrzymac.Sluze jedna informacja jesli bwede znal odpowiedz.
pagas - 2009-01-26, 02:03 Temat postu: jeszcze zdjecia Jeszcze pare zdjec
pagas - 2009-01-26, 02:35 Temat postu: Re: ARCADARKA
ARCADARKA napisał/a: | Witajcie
Panowie , a dlaczego nie ma kobietek z wami , przecież one również lubią wędkować |
Nie bylo z nami dziewczyn jak widac na zdjeciach i tego wlasnie zaluje.Drugi raz tego bledu nie popelnie.Zaloze sie ze bysmy wiecej nalapali gdyby panie dopingowaly nas z brzegu.
Wyjazd tegoroczny bedzie juz taki jaki powinien byc.Dziewczyny opalajace sie wygodnie na lezaczkach przy basenie.My na lodkach lowiacy okazy naszego zycia.Dzieciaki kapiace sie w basenie i rozrabiajace do okola.Wieczorne spotkania przy Hiszpanskim winie pod drzewami oliwnymi i opowiesci z calodniwych wrazen z Ebro.Tak to widze i nie inaczej.
prezesuu - 2009-01-26, 18:33
pagas, coś mi tu nie pasuje. Fotki takie małe, a ryby na nich takie duuuże.
U nas jest przeważnie odwrotnie.
pagas - 2009-01-27, 23:42 Temat postu: masz Masz racje Prezesuu
Rybek to u nas coraz mniej .
Dlatego trzeba jezdzic dlaeko daleko.
Tadeusz - 2009-01-28, 01:06
Pagas, przyznam się, że sumy jak sumy. Owszem, piękne są i dla wędkarza trofeum znaczne. Złowiłem w Zalewie Zegrzyńskiej przed laty takiego 152 cm i bardzo się cieszyłem.
Gdzie jednak tym sumom do prezentowanych przez Ciebie sazanów. Oszaleć można od samego patrzenia!
A teraz będzie chwila zwierzeń, moment bardzo trudny dla starego wiekiem i stażem wędkarza:
Ja nigdy w życiu nie złowiłem sazana!!!!
Ja chcę nad Ebro!!!!
pagas - 2009-01-28, 03:21 Temat postu: Tadeusz Tadeusz u mnie klamka zapdla juz dawno.
Jednej zeczy nie moge powiedziec napewno.Terminu.Jeszcze nie .Jak tylko bede peny to dam znac , ale cala reszta jest wiadoma.
Ja jade w tym roku na Ebro bez dwuch zdan.Do miejscowosci CASPE.Zabieram ze soba zonke i dzieciaki.
Miloby bylo gdybys sie przylaczyl.Tyczy sie to wszystkich zainteresowanych..W tym temacie opisalem pare zeczy i troszke linkow i fotek zamiescilem z mojej zeszlorocznej wyprawy i nie tylko.
Ze Szczecina do Miesca przeznbaczenia jest troszke mniej niz 2500 kilometrow.
Na wiosne zeslego roku jechalismy w zarowno tamta strone jak i spowrotem bez przerwy.Oczywiscie poza pietnastominutowymi postojami na papieroska i siusiu.Do Hiszpani jechalismy niecale 23 godziny.Spowrotem tez nie przekroczylismy doby.
Ja widze to wstepnie tak ,z e w tamta strone jechalbym trzy dni.Z noclegami przy trasie.Zeby jak najszybciej dostac sie nad wode i nalapac za wszystkie czasy.Na miejscu 7 dni i z 10 dni spowrotem.Bo powrotna droge potraktowalbym kamperowo.Na zwiedzanie i postoje w pieknych miejscach.
Caspe mozna potraktowac jako wspaniala baze wypadowa poniewaz nie lezy coprawda nad samym morze Srodziemnym , ale tylko okolo 100km od wybrzeza i 256 km od Barcelony.
Tak ze i dziewczyny beda zadowolone i dzieciaki i my.
gino - 2009-01-28, 06:48
KOCZORKA napisał/a: | Ja to nawet próbowałam nad jeziorem Rożnowskim łowić na przynętę z plastikowych rybek///
Co prawda żadnej rybki nie udało mi się złowić , |
kochana KOCZORKO...ja sie wcale nie dziwie ...ze nic nie zlapalas...
przeciez jakby Tobie podali na obiad...PLASTIKOWEGO SCHABOWEGO to tez bys nie ruszyla ....
a co do wedkujacyc Pań...
moja Sylwiuuu...zawsze ze mna smiga na rybki.. a czasem..nawet mnie budzi o 4rano...mowiac...''juz pora''
/zabieram sie wtedy ''do roboty'' ale po chwili......dodaje ..''na rybki kochanie..na rybki''
KOCZORKA - 2009-01-28, 16:31
gino napisał/a: | kochana KOCZORKO...ja sie wcale nie dziwie ...ze nic nie zlapalas...
przeciez jakby Tobie podali na obiad...PLASTIKOWEGO SCHABOWEGO to tez bys nie ruszyla ....
|
A w telezakupach Mango pokazywali, jak na te plastikowe, to rzucały się takie piękne okazy.
Koczor się śmiał, ale wiesz Ja w to święcie wierzyłam.
Ale miałam z łowieniem tyle radości i uciechy (wszyscy wędkarze mnie wołali, że ławica idzie), że te czasy bardzo miło wspominam.
Ja bym chciała poczuć, jak się rybka zachowuje na wędce? Jakie to uczucie?
Tadeusz - 2009-01-28, 16:39
KOCZORKA napisał/a: | Ja bym chciała poczuć, jak się rybka zachowuje na wędce? Jakie to uczucie? |
Nie wiem. Nigdy nie byłem na wędce.
KOCZORKA - 2009-01-28, 16:43
Tadeusz napisał/a: | Nie wiem. Nigdy nie byłem na wędce. |
Tego bym nie chciała przeżyć.
Chodziło mi o ten drugi koniec wędki.
Tadeusz - 2009-01-28, 16:59
Tak na serio, to duża ryba walecznie walczaca potrafi bardzo zmęczyć wędkarza i dostarcza niesamowitych emocji. W 1974 r. złowiłem w Wiśle na wysokości Otwocka, brzanę długą na 87 cm. Niby nie olbrzym, a doprowadziła mnie do wyczerpania. Tak długiej walki z rybą ani przedtem, ani potem nie przeżyłem. Będę ją pamiętał całe życie.
KOCZORKA - 2009-01-28, 17:14
Tadeusz napisał/a: | Tak długiej walki z rybą ani przedtem, ani potem nie przeżyłem. Będę ją pamiętał całe życie. |
I o to w tym całym wędkarstwie chodzi. Rozmawiałam z wędkarzami i o tym mi właśnie mówili. Łatwe ryby do złowienia są w stawach rybnych, ale tak myślę, że to już nie jest frajda i przeżycie.
pagas - 2009-01-30, 00:32 Temat postu: zona na rybach Zabralem moja zonke na ryby.Byla wtedy w ciazy .Wysokiej dodam, a mi przyszlo do glowy zabrac ja zukiem na dzien i na noc.
Zuk jak to zuk trzesie.Jechalismy na pace w kilka osob .Deszcz zaczal padac.Z tego bujania zonka biedna pare razy zatrzymywala auto zeby ulzyc zaoladkowi.
Plandeka pezciekala.
Podsumowujac po powrocie do domku powiedziala ze ze mna na ryby nigdy w zyciu nie poijedzie.
Tak ze troszke przesadzialem.
Tak poza tym to tez tak jak KACZORKA tez sie cieszy jak cos zlapie(bo lapie).Dala sie namowic po wielu latach.Przemowil do niej zart , zeby z wedkowaniem nie walczyla bo moze przegrac.
pagas - 2009-01-30, 04:51 Temat postu: zapraszam Wszystkich zainteresowanych wedkarstwem(nie koniecznie wedkarzy)zapaszam.
Czy nikt nie wyjezdza na zande rybki w tym roku.
Czy nikt nie jedzie na wyprawe kamperkiem zamydlajac zonie oczy ze to pod katem zwiedzania , a chytrze ukrywajac plan lapania rybek przez caly czas.
Czy nikt z szanownych kolegow nie planowal samego wyjazdu tak zeby wszystkie postoje byly przy samej wodzie .Tak aby mozna wedeczke zazucic.
No Panowie nie ma strachu.Nasze Panie sie nie dowiedza.Jak widze to na te stronie jedyna kobitka jest KACZORKA.
gino - 2009-01-30, 07:07
ja..staram sie tak jezdzic..aby po drodze mozna bylo polapac rybki...ale...uwielbiam Polskie mazury...;-)
pagas - 2009-01-30, 07:39 Temat postu: Mazury Mazury sa piekne choc mi osobiscie bardziej podobaja sie Kaszuby.
Mazury bylu nadmuchane troche na wyrost przez komunistyczne czasy , a Kaszuby celowo zapomniane.
Jesli chodzi o ryby to czy tu czy tu ryb nie ma.Znaczy tak ryb nie ma mialem na mysli ryb , a nie rybek, a z roku na rok nawet rybek jest coraz mniej.
Ja nawet jak nie wielkie i dlugie wyjazdy na rybki to zawsze moge do naszych zachodnich sasiadow wyskoczyc na kilka godzinek , a wrazenia wedkazrskie niesamowite.Poprostu spelnienie.
gino - 2009-01-30, 07:54 Temat postu: Re: Mazury
pagas napisał/a: |
Mazury bylu nadmuchane troche na wyrost przez komunistyczne czasy , a Kaszuby celowo zapomniane.
|
hmmm...sugerujesz ze nasze Polskie mazurskie jeziora....''nadmuchali komunisci'' ??
ze czesto ''dmuchali'' nad jeziorem..to tez slyszalem....ale...zeby jeziora...
Tadeusz - 2009-01-30, 08:01
pagas napisał/a: | Jesli chodzi o ryby to czy tu czy tu ryb nie ma.Znaczy tak ryb nie ma mialem na mysli ryb , a nie rybek, a z roku na rok nawet rybek jest coraz mniej. |
A ja myślę, że je po prostu na Mazurach trudniej złowić, ale one są. Może mniej niż kiedyś. Napewno mniej.
Pawcio - 2009-01-31, 22:52
Hej łowcy!
A jak nazwać taki sposób wędkowania?
To już jest wędkarstwo czynne czy jeszcze bierne ?
A swoją drogą ciekawe co złapie?
StasioiJola - 2009-01-31, 23:03
Z tego co widzę to najpewniej mandat!!!
Piotr G. - 2009-02-03, 14:44
Witam
Moj wędkarski zapał jest równie duzy jak camperowy
Jeśli udał by sie jakiś lekko zorganizowany wyjazd to ja poproszę o informacje
Chętnie sie przyłącze Zarówno do krajowych jak i zagranicznych tel.513-123-885
mam nadziej ze zdążę coś zakupić do tego czasu a jak nie to chętnie s z kimś zabiorę z Wawki
Z pozdriowieniem
Piotr G.
ARCADARKA - 2009-02-03, 14:52 Temat postu: ARCADARKA łał witamy następnego wędkarza , już nie długo rozpoczęcie sezonu
super
pagas - 2009-02-04, 00:52 Temat postu: Piotr Piotr Szukaj , a znajdziesz.
Ja jak dobrze pujdzie to w tym tygodniu dopne guzik.Bede mial , ale szukalem troche.Podobne kategorie cenowe.
Co do wyjazdow to ja jak tylko juz bede mial swoje cacko to napewno cos zrobie bo jak w tym temacie juz pisalem napewno pojeade w tym roku do Hiszpani na Rio Ebro , ale rownie pweny jest wyjazd do Norwegi zaraz po , albo przed Hiszpania tak ,z e kombinowac musisz.
Uzupelnij swoj profil.
Piotr G. - 2009-02-04, 09:42
Witaj
Nie zapeszajac nic nie mowie
i zapewne jak jeszce kilka osób trzymamy kciuki i czekamy na demonstracje ze szczegołami
bardzo ciekaw jestem co udąło Ci sie znalesc
Mi sie wspolnik wykrecił wiec chwilke bede czekał na jakas okazje cenowojakosciowa
ale sie nie poddaje
Chetnie sie dołacze na jakies wyjazdy w tym wedkarskie
przy okazji poznam zalety roznych kamperów ni wtedy napewno cos kupie
Pzdrawiam i trzymam kciuki
Piotr
p.s.Co w tym profilu nalezy dodac?
ARCADARKA - 2009-02-04, 09:44 Temat postu: ARCADARKA
Piotr G. napisał/a: | Witaj
Nie zapeszajac nic nie mowie
i zapewne jak jeszce kilka osób trzymamy kciuki i czekamy na demonstracje ze szczegołami
bardzo ciekaw jestem co udąło Ci sie znalesc
Mi sie wspolnik wykrecił wiec chwilke bede czekał na jakas okazje cenowojakosciowa
ale sie nie poddaje
Chetnie sie dołacze na jakies wyjazdy w tym wedkarskie
przy okazji poznam zalety roznych kamperów ni wtedy napewno cos kupie
Pzdrawiam i trzymam kciuki
Piotr
p.s.Co w tym profilu nalezy dodac? |
w profilu nic wielkiego skąd jesteś nr. buta , kolor włosów , no i resztę jak chcesz
Rockers - 2009-02-04, 13:01
witam
ostatnio mało tu zaglądałem bo miałem niesamowicie mało czasu aż sam się dziwię gdzie on się podział normalnie jak by się skurczył czy cóś. Mój kamperek jest w trakcie prób ile jest w stanie przejechać a że już dość leciwy jest to boję się nim za daleko jechać więc gdyby ktoś wybierał się na rybki na południu polski w jakiś weekend to ja chętnie dołączę i poznam jakieś urocze miejsce gdzie można by kamperkiem pod samą wodą stanąć
Pozdrawiam wszytskich wędkarzy
ARCADARKA - 2009-02-10, 19:10 Temat postu: ARCADARKA musiałem to wykasować bo na innych stronach same feeeeeeeeeeeeeeee, przepraszam
gino - 2009-02-10, 19:16 Temat postu: Re: ARCADARKA
ARCADARKA napisał/a: | Piotr G. napisał/a: | Witaj
Nie zapeszajac nic nie mowie
i zapewne jak jeszce kilka osób trzymamy kciuki i czekamy na demonstracje ze szczegołami
bardzo ciekaw jestem co udąło Ci sie znalesc
Mi sie wspolnik wykrecił wiec chwilke bede czekał na jakas okazje cenowojakosciowa
ale sie nie poddaje
Chetnie sie dołacze na jakies wyjazdy w tym wedkarskie
przy okazji poznam zalety roznych kamperów ni wtedy napewno cos kupie
Pzdrawiam i trzymam kciuki
Piotr
p.s.Co w tym profilu nalezy dodac? |
w profilu nic wielkiego skąd jesteś nr. buta , kolor włosów , no i resztę jak chcesz |
krotko mowiac...tez Cie piotrze witamy...
pagas - 2009-02-11, 08:04 Temat postu: mam Mam.Kupilem.Jest to on..To uuuunnyyyy.
Zdjecia zalacze za kilka dni bo bylo tak.
Jak go kupilem to yaczolem oblewac i nie mialem czasu na nic , a teraz znowu siedze na lotnisku bo zarabiac trzeba na takie luxusy
Zonka mi mailem przesle to pokaze.
Wiadomo natomiast , ze w lipcu Hiszpania i Rio Ebro na SUMY zycia.Potem Paryz i Euro Disney Land.
Jak starczy czasu to jeszcze Skandynawia.
piotr51 - 2009-02-12, 19:24
Pisze sie na wyjazdy na wedkowanie :
pagas - 2009-02-13, 16:47 Temat postu: daty Daty sprecyzuje w kwietniu.
pagas - 2009-02-16, 11:19 Temat postu: zob Zobaczcie na dole jakie piekne autko udalo mi sie kupic
Dyskusje podjac czas -gdzie tu z wedka w las.
Moze pierwsza w lipcu Norwegia , a puzniej Hiszpania po powrocie.
Oj chyba globalny kryzys dotkna rowniez wedkarska brac na CT.
pagas
KOCZORKA - 2009-02-17, 16:53
Cytat: | Juz go mam i nie oddam
|
Pagasik, kampiórek cudeńko.
Pewnie, że nie oddawaj.
Ja swojego też bym nie oddała
Powodzonka w wędkowaniu
Po połowach proszę o foty okazów
pagas - 2009-02-18, 07:32 Temat postu: beda Bedaa fotki beda opisy
Na zlocie w Koszelowce mam zamiar bycc jak najtwardziej , a co do rybek to plan moze sie jedynie zmianic tak , ze najpierw pojade do Skandynawwi , a potem do Hiszpani.
andi at - 2009-02-24, 21:07
a moze cos takiego -delta PO wlochy . jest to kawalek za wenecja www.wallercamp.it. nie bylem tam ale rybki niczego sobie
pagas - 2009-02-25, 08:51 Temat postu: PO Slyszalem i czytalem o PO we Wloszech.
Podobno rownie bogata w SUMY rzeka jak EBRO.
Jest blizej niz Ebro.Jednak mysle ze na Ebro wyjechac jest warto bardziej .Mimo dystansu mozliwosc zlapania wiekszej ilosci ciekawych i wielkich okazow.Bo sandaczy jest tam duzo, karpi rekordowych zatrzesienie , a do tego okonio-bassy.
Ja w zeszlym roku bylem na Ebro w Maquinenzie(czy jak to sie pisze)i wrazenia mam niesamowicie pozytywne.Dalem ciala na wielu frontach , ale to dlatego , ze wszyscy bylismy tam po raz pierwszy.
W tym roku pojade do Caspe to rowniez nad Ebro , ale troszke dalej.
W tym temacie umiescilem linki do Leakcaspe i musze powiedziec, ze milobyloby gdyby wiecej kolegow zdecydowalo sie na polapanie i spedzenie milo czasu z rodzinami bo osrodek przygotowany jest na turystow.
Jechac rowniez chce do Norwegi i Szwecji i jeszcze nie zdecydowalem w jakiej kolejnosci.Czekam wiec na zapalencow wpisy na forum , albo na priwie.
Skandynawia , a potem Hiszpania , albo odwrotnie.
Lipiec -sierpien.
Moje terminy klaruja sie z kazdym dnie bardziej .
pagas - 2009-02-26, 14:57 Temat postu: Zdjecia Podnoszac ztmosfere chcialem przypomniec o wakacyjnym planowanym przeze mniewyjezdzie do Hiszpanbi nad rzeke Ebro na rybki i rekreacje z rodzinka.
Termin klaruje sie powoli bedzie to lipiec , albo sierpien.
Chcialbym w tym roku rowniez ruszyc do skandynawi wiec nie precyzuje jeszcze kolejnosci.
Dolaczam zdjecia z Caspe.
pagas - 2009-02-26, 16:28 Temat postu: fotki zalaczam fotki.Poprzednie nie poszly
Czekam na zapalencow.Zapraszam na wyprawe.Plnujcie , a bedzie wam dane
pagas - 2009-02-26, 16:35 Temat postu: fotki2 wiecej fotek
pagas - 2009-02-26, 16:38 Temat postu: fotki Ebro Caspe 3 fotki 3
pagas - 2009-02-26, 16:41 Temat postu: Ebro Hiszpania fotki 3 fotki 4
pagas - 2009-02-26, 16:45 Temat postu: Jeszcze Jeszcze wiecej fotek i Panowie i Panie rozgrzewac sie .
pagas - 2009-02-26, 16:48 Temat postu: fototo totofoto
pagas - 2009-02-26, 16:49 Temat postu: ostatnie zdjecia zdjecia
prezesuu - 2009-02-26, 22:19
Na sumy i sazany do Hiszpanii nie ma po co jechać. pagas, z towarzystwem wszystkie już odłowili.
Super sztuki.
A kto je jadł? Czy smakowały?
pagas - 2009-02-27, 09:42 Temat postu: Nikt Nikt ich nie jadl.Polacy sa uwazani za bardzo cywilizowanych turysto wedkarskich w Hiszpani na Ebro , a to z takiej przyczyny , ze w odruznieniu od Niemco czy Angoli nie zabijaja tam Sumow ktore sa glowna przyczyna takiej popularnosci tego zakatka Hiszpani.
Poza tym taka duza , stara ryna jest strasznie waleczna , ale walory smakowe sa watpliwe.
Dolaczam jeszcze kilka zdjec osrodna na ktory sie wybieram.
Poecal i zapraszam kolegow po kiju
pagas - 2009-02-27, 09:47 Temat postu: mapka Jeszcze zalaczam mapke samego Morza Aragonskiego.Prosze zobaczyc jak ciekawe ukszatutowanie lini przegowej tu mamy
Tadeusz - 2009-02-27, 14:35
Pagas, na litość boską, nie rób tego, bo serwery mają jednak ograniczoną pojemność. Powyższe zdjęcia umieściłeś w trzech różnych miejscach.
Twój zapał jest fajny i bardzo nam się podoba sposób w jaki ciągniesz swoje wątki, w ogóle jesteś swój chłop, ale za umieszczanie tych samych zdjęć w trzech miejscach należy się po łapach.
Bardzo proszę, sam zdecyduj w którym wątku mają pozostać, a w pozostałych wykasuj, lub napisz mi na PW, które mam wykasować.
Pozdrawiam i czekam na sygnał.
Ahoj, Marynarzu!!.
pagas - 2009-02-27, 14:48 Temat postu: Przepraszam Przepraszam .Nie wiedzialem.
Black Cadillac - 2009-05-17, 00:09
Chętnie wybrał bym się w sierpniu nawet na cały sierpień. Czy ktoś też planuje ten termin. Koniecznie wędkowanie.
pagas - 2009-05-21, 07:40 Temat postu: Rybki sierpien Hej Black
Ja wracac mam w sierpniu , albo koncu lipa.Dla mnie :
wypoczynek i relax=rybki i woda
Jak bedzie czas to napisze i sie polapie
gino - 2009-05-21, 08:05 Temat postu: Re: Rybki sierpien
pagas napisał/a: | Hej Black
Ja wracac mam w sierpniu , albo koncu lipa.Dla mnie :
wypoczynek i relax=rybki i woda
Jak bedzie czas to napisze i sie polapie |
Pagasik..no to musimy sie spotkac...
pagas - 2009-05-21, 08:26 Temat postu: Zawsze Gino do mnie wpadac.Rybki beda i inne takie tam.Sama przyjemnosc.
48a-ELANKO - 2009-05-21, 09:00
pagas napisał/a: | Rybki beda i inne takie tam.Sama przyjemnosc |
Intrygujące te ..inne takie tam. Sama przyjemność...
pagas - 2009-05-21, 14:59 Temat postu: Nie Hejka Kowary to znaczy Ela i Andy
Takie tam przyjemnosci to oznacza , ze nie sama rybka i lapaniem wedkarze zyja
slaw
Black Cadillac - 2009-05-21, 18:51
Po powrocie z Norwegii, pod koniec czerwca, dam odpowiedź. Na 98% jedziemy. BĘDĄ SUMY DRŻAŁY ZE STRACHU
pagas - 2009-05-23, 03:16 Temat postu: sumy No to Pieknie.
Sumy beda i inne takie tam.
Ja w zeszlym roku bedac na Ebro nastawialem sie glownie na sumy -aaaaa to byl blad.
Coraz bardziej przekonuje sie do tego , ze niespotykane gdziendziej CZARNE BASSY moga dac wcale nie mnie przyjemnosci co ogromne sumy.
No a przeciez nie wielkosc , a jakosc sie liczy hahaha
De Lafens - 2009-06-12, 17:37
Witam wędkarzy !
Ja od 18 do końca lipca będę w Szwecji więc jeśli ktos w tym terminie będzie w okolicy to zapraszam na wspolne wędkowanie .
Pozdrowionka !
Black Cadillac - 2009-06-27, 13:20
Więc wyjazd do Hiszpanii pewny na 100%. Teraz Sławek napisz gdzie się spotkamy na terenie Niemiec, bo my będziemy jechać z Kątów Wrocławskich, a Ty ze Szczecina. Wyjeżdżamy też tak jak Ty 10.07, a rezerwację zrobiliśmy na campingu od 15.07. do 22.07. i łódkę też na 6 dni. W drodze powrotnej będziemy razem wracać, bo też chcemy trochę pozwiedzać. Czy Ty masz w kamperku CB-radio?.
|
|