|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Wentylacja łazienki
janusz - 2009-01-16, 14:46 Temat postu: Wentylacja łazienki Zakupiłem takie ustrojstwo.
Produkt oryginalny nie jakiś chiński tylko taiwański. Chcę zamontować go w łazience zamiast wywietrznika.
Przy takiej pochmurnej pogodzie jak dzisiaj wentylatorek obraca się i czuć, że jakieś tam powietrze porusza.
Dziabong - 2009-01-16, 15:08
Już 2 lata oglądam taki wentylatorek - poczekam na Twoją opinię jak go zamontujesz, rozumiem że montujesz w miejsce istniejącej wentylacji grawitacyjnej.
janusz - 2009-01-16, 15:16
Dziabong napisał/a: | w miejsce istniejącej wentylacji grawitacyjnej. |
Właśnie taki mam zamiar. Co prawda ta grawitacyjna jest w prysznicu ale to i tak jedno pomieszczenie oddzielone tylko zasłonką.
Dziabong - 2009-01-16, 15:34
Niech zgadnę , zwykle jest odsłonięta?
Czy u Ciebie drzwi są szczelne, czy producent zostawił jakieś szparki na wentylację?
janusz - 2009-01-16, 15:46
nigdy nie zwracałem na to uwagi. Drzwi są na zakładkę, tak jakby przyłożone do ściany z otworem nieco mniejszym od nich. Uszczelki jednak tam nie ma żadnej.
Tadeusz - 2009-01-16, 15:49
janusz napisał/a: | Produkt oryginalny nie jakiś chiński tylko taiwański. |
Taki wentylatorek jest od lat powszechnie stosowany na jachtach. Umieszcza się go głównie na dziobie, gdzie nie ma innej możliwości wymuszenia ruchu powietrza. W naszych kamperowych łazienkach wentylacja w szyberdachu jest skuteczna.
Ale taki wentylatorek może być. Ładnie szumi.
medard - 2009-01-16, 16:27
Tadeusz napisał/a: | wentylatorek może być. Ładnie szumi |
to nawet nie trzeba jechac nad morze czy tez do lasu
janusz - 2009-01-16, 16:29
Tadeusz napisał/a: | Taki wentylatorek jest od lat powszechnie stosowany na jachtach |
Bo on jest właśnie z takiego sklepu jachtowego. U mnie w łazience nie ma szyberdachu, jest tylko ten grawitacyjny wywietrznik i kibelek na drugi dzień daje znać o sobie. Są takie wentylatorki do odpowietrzania kasety, ale to skomplikowane ustrojstwo jest i trzeba manipulować przy kasecie w czasie opróżniania.
Dziabong - 2009-01-16, 16:33
SOG kosztuje 400pln, teraz juz wiem dlaczego u mnie jest okno w dachu i normalne z mleczną szybką i pachnie .
f68 - 2009-01-16, 16:56
janusz to musisz coś brac na lepsze trawienie
ale serio miałem taki wentylatorek i działał ok
ja polecam zrobić soga w kiblu i wyziewy ida na zewnatrz
Arturo - 2009-01-16, 17:00
Tadeuszu, korzystając z Twojego jachtowego doświadczenia, czy mając taki podciśnieniowy WC powyższe problemy z "zapaszkiem" nie występują?
bo wilgoć w łazience, która jest trzeba też pewnie usuwać, no ale może chociaż lepiej pachnie
jacekiagatka - 2009-01-16, 17:10
Arturo napisał/a: | podciśnieniowy WC |
tam jest często kolanko i zawór.
Należy stosować przyjemnie pachnących przypraw
jacekiagatka - 2009-01-16, 17:11
wątek przypomniał mi że kiedyś kupiłem SOG i leży w szafie 2 lata
janusz - 2009-01-16, 17:13
Cytat: | Należy stosować przyjemnie pachnących przypraw |
Ale przypadkiem " Nie jedzcie stokrotek".
jacekiagatka - 2009-01-16, 17:17
stokrotką posypujemy zrodzone dzieło. Jest pięknie i pachnąco
Dziabong - 2009-01-16, 17:22
jacekiagatka napisał/a: | wątek przypomniał mi że kiedyś kupiłem SOG i leży w szafie 2 lata |
Z tym SOGiem nie przesadzaj tam brak zasilania i klapki do otwierania, ale zawsze można powiedzieć , że nowe.
jacekiagatka - 2009-01-16, 17:36
Dziabong napisał/a: | Z tym SOGiem nie przesadzaj tam brak zasilania i klapki do otwierania |
proszę wytłumacz
Tadeusz - 2009-01-16, 18:03
Arturo napisał/a: | Tadeuszu, korzystając z Twojego jachtowego doświadczenia, czy mając taki podciśnieniowy WC powyższe problemy z "zapaszkiem" nie występują?
bo wilgoć w łazience, która jest trzeba też pewnie usuwać, no ale może chociaż lepiej pachnie |
Owszem, kinsgstony, bo tak nazywamy toalety podciśnieniowe, zapewniają więcej komfortu pod względem zapachu, a właściwie jego braku.
Możemy sobie żartować do woli ze wszystkiego, to nasze prawo, ale tak na serio, to taki wentylatorek zasilany energią słoneczka jest bardzo fajnym pomysłem. Są one wprawdzie mało wydajne, ale jednak wymuszają obieg powietrza. Świetnie sprawdzają się stosowane po dwa, zamontowane w przeciwnych kątach łazienki. Sprawdzone w łazienkach jachtowych.
Dziabong - 2009-01-16, 18:12
jacekiagatka napisał/a: | Dziabong napisał/a: | Z tym SOGiem nie przesadzaj tam brak zasilania i klapki do otwierania |
proszę wytłumacz |
Sam mam parę fajnych rzeczy kupionych, a pozostawinych do monażu i to mi tylko przypomniało, że ich miejsce producent przewidział gdzieś indziej, a nie w naszych szafach czy garażach. Właściwie to wszyscy zapewnie mamy mało czasu. ( To autor miał na myśli )
f68 - 2009-01-16, 19:00
a ja się ciesze ze jackowiagatce przypomniałem o sogu
abstrahując na innym forum www.niewyjasnione.pl za temat majacy wzięcie i przynoszący duze zaciekawienie przyznaje się "sog`a" i tu moje pytanie po co uzytkownikom tego forum tyle odpowietrzników do toalet
robert_smoldzino - 2009-01-17, 06:26
Jeszcze jedno apropos wentylatorka, z wlasnych doswiadczen wiem, ze wytrzymuje one 2-3 lata, wiedzac to radze go tak zamontowac aby moc zamienic na nowy bez strasznego procia otoczenia. Pierwszy, kilka lat temu, przykleilem porzadnie na sike i mi odszedl z kawalkiem pokladu :-( dlatego warto o tym pomyslec zawczasu.
janusz - 2009-01-17, 10:17
robert_smoldzino napisał/a: | z wlasnych doswiadczen wiem, ze wytrzymuje one 2-3 lata |
Po tym czasie umiera ogniwo czy silniczek?
Skorpion - 2009-01-17, 10:40
W moim leciwym poniekad kampiorku jest normalne okno dachowe i mysle ,ze to wystarcza na wentylacje .Myslalem rowniez o wstawieniu malego okienka le to mysle zepslulo by caloksztalt wygladu .
janusz - 2009-01-17, 11:06
Skorpion napisał/a: | W moim leciwym poniekad kampiorku jest normalne okno dachowe i mysle ,ze to wystarcza na wentylacje |
U mnie jest tylko wywietrznik grawitacyjny. Montaż tam okna dachowego nastręczał by problem techniczny konieczność wzmocnienia konstrukcji dachu w miejscu montażu okna. Wymiana wywietrznika jest znacznie prostsza i tańsza. Wywietrznik kosztował 180 zł. Za tę cenę nie kupię okna.
Skorpion - 2009-01-17, 11:11
w moim musialem zlecic wymiane jednego okna dachowego i cena wraz z montazem i cena okna zamknela sie w kwocie 320 zl mysle ze nie duzo mnie skasowano
janusz - 2009-01-17, 11:21
Taki przyszedł mi do głowy trochę zwariowany pomysł. Gdyby tak wlot rury układu ssącego silnika umieścić w łazience.
48a-ELANKO - 2009-01-17, 11:25
A nie wyssie ten "ciąg" gał w drugą stronę
janusz - 2009-01-17, 12:13
W tym przewodzie ssącym zamontować jeszcze filtr dodatkowy od odkurzacza (worek), a wlot w łazience zrobić w postaci gniazda od centralnego odkurzacza. Mieli byśmy kampera z centralnym odkurzaniem. W czasie długich podróży kierujący pojazdem jedzie załoga sprząta.
robert_smoldzino - 2009-01-17, 12:25
Umieralo mi do tej pory (3x juz) ogniwo2x, silniczek1x bateryjke przekladalem na nowa w sumie kilkunastokrotnie (zwykle aa NiCd), bo po jednym lecie nie trzyma pojemnosci.
Jedno co jest optymistyczne, to od 10 lat nieustajaco tanieja :D pierwszy kosztowal tyle co drugi, trzeci i czwarty hehe a drugi tylko tyle co pol trzeciego i czwarty ;-)
Co do pomyslu z ssaniem powietrza z kibelka, to uwazaj, zeby Ci szyb niepowciagalo do srodka, buda nie jest policzona na podcisnienie a silnik (zwlaszcza turbo) ma ostre ssanie.
Kiedys w terenowce mialem pobor powietrza ze srodka i okna z poliweglanu potrafily wciagnac sie ostro, o halasie i przeciagu nie wspomne...
Do jechania (i postoju w sumie tez) to raczej bym zalozyl jachtowy kominek typu kaczor donald i pilnowac zeby byl "z wlosem" (powoduje podcisnienie i naprawde ciagnie), a przy dlugich przelotach zakladac na niego slepaka.
jacekiagatka - 2009-01-17, 14:26
Posiadanie toalety w aucie daje się zauważyć, a może trafniej wyczuć, jeżeli w czasie jazdy otwieram okno w szoferce. Powstaje jakieś dziwne podciśnienie i w całym kamperze atmosfera zaczyna robić się gęsta. Pasażerowie jakoś dziwnie patrzą po sobie wilkiem i szukają winnego.
Początkowo myślałem, że niektóre osoby wykorzystują moment otwarcia okna dla „przewietrzenia” układu pokarmowego, ale wykonywałem wiele prób i powtarzalność była zbyt duża.
Czy ktoś zauważył u siebie w aucie podobne zjawisko?
janusz - 2009-01-17, 14:45
jacekiagatka napisał/a: | Czy ktoś zauważył u siebie w aucie podobne zjawisko? |
No niestety nie będę owijał tego w bawełnę ani tuszował sprawy. Nie odkrywam chyba Ameryki. Z kibla porostu śmierdzi. Temat może nie jest apetyczny, a kamper to nie perfumeria. Tutaj jednak występuje przewaga przyczepy nad kamperem. Ale tylko podczas jazdy, na postoju to przewaga przyczepy niknie. To właśnie dzięki przepisom ruchu drogowego cycepowiec ma większy komfort w tej materii niż kamperowiec.
Każdy sposób na rozwiązanie tego nabrzmiałego problemy związanego z fermentacją odchodów jest cenny.
Tadeusz - 2009-01-17, 14:45
jacekiagatka napisał/a: | Czy ktoś zauważył u siebie w aucie podobne zjawisko? |
Tak, Jacku.
Jest to normalne zjawisko, ale nie dotyczy toalety, lecz zbiornika szarej wody. Jeśli pozwoli się na jego przelanie, to później przez pewien czas (zadziwiająco długi) zapaszek szamba zasysany jest do szoferki przy otwartym oknie. Bierze się to stąd, że resztki tej"wody" znajdują się na górze zbiornika w rowkach przelewowych.
FUJ!.
jacekiagatka - 2009-01-17, 15:01
Mój nos podpowiada,że to sprawa toalety.
Poprosiłem specjalistę od tych spraw żeby sprawdził temat. Widzę po oczach że wie ale dziwnie milczy.
Kamperfan - 2009-01-17, 15:19
Twój specjalista jest nieomylny (widać to po minie) ale jeśli dotyczy to zbiornika wody szarej, to na wszelki wypadek sprawdź - czy na odpływach z przyborów sanitarnych (umywalki w toalecie a zwłaszcza zlewozmywaka przy kuchni) zainstalowane są syfony z zamknięciem wodnym blokującym cofanie się "zapachu" ze zbiornika do wnętrza kampera. Odczuwalne jest to szczególnie w wyższych temperaturach otoczenia - przy dłuższym przetrzymywaniu ścieków w zbiorniku następuje ich zagniwanie i intensywne wydzielanie podczas ruchu pojazdu. Doraźnie można stosować różnego rodzaju płyny neutralizujące wydzielanie się przykrych zapachów (chyba to już było na forum)
tadek - 2009-01-17, 15:49
janusz napisał/a: | jacekiagatka napisał/a: | Czy ktoś zauważył u siebie w aucie podobne zjawisko? |
No niestety nie będę owijał tego w bawełnę ani tuszował sprawy. Nie odkrywam chyba Ameryki. Z kibla porostu śmierdzi. Temat może nie jest apetyczny, a kamper to nie perfumeria. Tutaj jednak występuje przewaga przyczepy nad kamperem. Ale tylko podczas jazdy, na postoju to przewaga przyczepy niknie. To właśnie dzięki przepisom ruchu drogowego cycepowiec ma większy komfort w tej materii niż kamperowiec.
Każdy sposób na rozwiązanie tego nabrzmiałego problemy związanego z fermentacją odchodów jest cenny. |
Myślę, Janusz, że nie ma potrzeby wyważania otwartych drzwi. Jest już na forum wątek, będący kopalnią pomysłów dla rozwiazania tego problemu.
Polecam lekturę
http://www.camperteam.pl/...hlight=kampersy
janusz - 2009-01-17, 15:54
tadek, dziękuję za tego linka. Tam jednak temat był bardziej namacalny, tutaj jest bardziej eteryczny.
Powiedział bym nawet lekki, zwiewny, subtelny; niematerialny.
jacekiagatka - 2009-01-17, 15:54
tam był temat śmierdzący ale inaczej
jacekiagatka - 2009-01-17, 15:56
Janusz
Szybciej czytasz lub szybciej piszesz
Tadeusz - 2009-01-17, 15:59
Kochani.
Ja wiem o czym mówię, a mówię o zaciąganiu zapaszku nie z wnętrza kamperka do szoferki, tylko z zewnątrz do szoferki. Przez okno. Zapaszek zaciągany jest spod samochodu i jest to napewno od przelanej szarej wody.
Taką przygodę przeżyliśmy w Danii i było to naszym utrapieniem tak długo dopóki całkowicie nie wyschło i nie wywietrzało. Od tego czasu już się nie powtórzyło, bo nie pozwalamy na przelanie.
Natomiast zupełnie nie "pachnie" nam z ubikacji, a przecież ją używamy.
Opowiadam o naszym przypadku. U Ciebie, Jacku, przyczyną może być ubikacja, ale wtedy to mogę Ci już tylko współczuć, co niniejszym czynię.
jacekiagatka - 2009-01-17, 16:04
biednemu zawsze wiatr w oczy
a chleb kawiorem do ziemi
Skorpion - 2009-01-17, 16:07
jacekiagatka napisał/a: | biednemu zawsze wiatr w oczy
a chleb kawiorem do ziemi |
To musi sie ktoregos dnia odwrocic i bedzie OK
kimtop - 2009-01-18, 13:47
Może Janusz dobrze myśli,ale co z tymi którzy jechaliby za kamperem?
|
|