janekorka - 2021-05-02, 23:17 Temat postu: Do Władysławowa na kemping Horyzont Witam. W niedzielę o 0.28 wyjechałem z Bochni do Władysławowa. O 5 nad ranem zrobiłem sobie postój na drzemkę (do 08.30) Od tej godziny powolutku 90km/h (wg GPS 80km/h) jechałem non stop na kemping Horyzont, na który dojechałem o 14.09. przejeżdżając 727km, spalając 75l benzyny Pb95, czyli średnia 10,3 litra na 100km. Klimaty fajne. Nie chciałem nocować na dziko. Z dala od domu bezpieczniej czuję się na kempingu. Poza tym panuje na nich fajna atmosfera. Już sam widok tylu przyczep i kamperów robi wrażenie i człowiek czuje się fajnie należąc do grona kamperowców i karawaningowców😁👏. Dzisiaj trochę pospacerowalem, a jutro może coś na rowerze pojeżdżę. Wklejam link do paru zdjęć i filmików. https://photos.app.goo.gl/cRbEvqfNu3bizyV19 Piasek1 - 2021-05-03, 11:29 O kurna, faktycznie ale Was tam najechało... 
Przeliczając tą trasę na LPG wydałbyś ok 230zł na gaz zamiast 400zł na benzynę (nie licząc opłat za przejazd). A jeszcze musisz przecież wrócić czyli x2 340zł oszczędności na jednym wyjeździe, dodatkowo majac świadomość jazdy na "tanim" paliwie zawsze ciut wiecej się ciśnie a to na takim dystansie robi różnice przekładające się na godziny których mniej spędzamy za kółkiem W obecnej postaci to dość kosztowna wycieczka, z drugiej - do Chorwacji nad ciepłe wybrzeże masz ledwie 200km dalej 
krzlac - 2021-05-03, 14:03 Temat postu: Re: Do Władysławowa na kemping Horyzont
Na filmie nazywasz to masakrą. andrzej627 - 2021-05-03, 14:26 Nie ma nad Bałtykiem miejsc, gdzie można stanąć na dziko a nie na zatłoczonym parkingu? ZbigStan - 2021-05-03, 15:07 andrzej627, miejsc aby widzieć morze, stojąc "na dziko", właściwie nie ma. Na polskim wybrzeżu najczęściej wzdłuż morza ciągnie się pasmo wydm, a za nimi las. Znam miejsca gdzie można stać, słyszeć morze, ale go nie widzieć. Pozdrawiam. Robert-4 - 2021-05-03, 16:07 Tylu kamperów na półwyspie to nie było jeszcze nigdy. A na parkingu przed Kuźnicami to chyba był zlot
OldPiernik - 2021-05-03, 20:52 Pogoda była do bani  ale i tak zazdraszczam. Ja jeszcze nie mogę się ruszyć.
ZbigStan - 2021-05-03, 21:22
To chyba w kamperach też doganiamy zachodnich Europejczyków. Pozdrawiam. SlawekEwa - 2021-05-03, 21:53
oni teraz nam też odjechali 
Piasek1 - 2021-05-04, 08:41 Jeszcze rok szału obstawiam, rynek zaleje fala nowych, popyt mocno spadnie przez zluzowanie przemieszczania się, ceny najmu do rozsądnych 350zł/doba a ceny "używanych", zwłaszcza tych w wieku 20+ do cen z przed C19 czyli 12-16tys zł za przyzwoicie utrzymany i jeżdżący egzemplarz. EwaMarek - 2021-05-04, 08:55 Sporo tego... Następnym razem wal na ALEXE masz bezpośrednie zejście nad morze. Kemping bardziej przestronny. Duze sanitariaty, sklepy itd Fakt że trochę dalej do centrum ale lepiej pospacerować w drugą stronę. Piękna dolina z tunelem - polecam. Kościół na osiedlu. sterciu - 2021-05-04, 14:45
Dokladnie , to wyglądało jak jakiś zlot :D , probowałem się na niego wbić w sobotę ale tam nawet igły nie dało się wcisnąć , kawałek dalej na wjezdzie do Chałup juz było pusto , tylko do plaży kawałek.
Z natury to co drożeje to pózniej już tanieć nie chce , sztucznie utrzymywane są wysokie ceny , ludzie się przyzwyczajają i tak zostaje.... oby jednak tak nie było , bo to nie tylko ceny kamperów , najmu , ale też i kempingów... na jednym z kempingow nad morzem za "parking" bez prądu, z pozamykanymi oczywiście sanitariatami , za kampera ,2-jkę dorosłych i dziecko zawołali nam 130zł /doba... Piasek1 - 2021-05-04, 15:35 Ja to widzę tak: będzie spory napływ w ogłoszenia campów rocznych, 2-letnich, branych w ciągu minionego roku w leasingi, najmy itp bo się ludzie nachapali tego sporo biorąc po 450tyś zł leasingów. https://www.bankier.pl/mo...e-rekordy-9429/ Nawet tutaj toczyły się takie rozmowy. Dużo aut pojawi się z wypożyczalni które te 2 lata mają tłuste, zwiększają floty pojazdów, ale jak szaleństwo minie - większość wróci na plac a ze stania pieniędzy nie ma. To musi chodzić. Będą musieli zejść z cen najmu żeby to stało się alternatywą dla wynajmu mety nad morzem bo obecnie nie jest, przy cenach wynajęcia sięgających 650zł/doba... za sam wynajem pojazdu. A gdzie tu reszta kosztów. Ci co wzięli własne: 2 latka się pobawił, (albo pomęczył jak ten z artykułu), policzył że to w cholerę drogo wychodzi, raty, ubezpieczenia, koszty kampienia, serwisy i obsługa, gdzie wjechał tłumy, pełno i powszechne zakazy stawania na dziko (od których pewnie zaroi się w tym roku nad Morzem), czasu na to nie ma - bo camperowanie to jest slow-life, to nie dla narwańców lecących autostradą cały czas lewym na kierunku i zaczną się chęci pozbycia. A pozbyć się leasingu za 400 tys zł no to trzeba mocno zjechać żeby amatora znaleźć. U nas sezon wakacyjny, urlopowy, jest ultra-krótki, na wielomiesięcznie wojaże pozwolić sobie mogą nieliczni, a trzymać to pod plandeką gdzieś na ogródku od sierpnia do maja żeby na 3 dni się gdzieś urwać...a płacić trzeba co miesiąc... czas pokaże. |
