qbas62 - 2021-06-17, 14:08 Temat postu: Korektor sily hamowania Witam. Mechanik robi w moim Peugocie r.91 hamulce z tyłu i zaproponował pominięcie korektora siły hamowania, co sądzicie na ten temat (jeżdżę tylko latem). Mazur - 2021-06-17, 14:48 Przecież korektor jak nazwa wskazuje, koryguje siłę hamowania. Im samochód cięższy tym hamulce działają lepiej (tylne) . Moim zdaniem zabieg pominięcia korektora będzie kosztem przednich tarcz i klocków i oczywiście siły hamowania. Na marginesie. Jak ktoś używa poduszek powietrznych to regulować korektor jak są na maxa. Miałem ostatnio sytuację po wymianie całości hamulców że na diagnostycznej hamulca tylnego prawie zero. Wymieniałem hamulce jak były spuszczone poduszki i tak zostały wyregulowane.Nie pomyślałem o korektorze i różnicy po napompowaniu poduszek - amatorka  Na szczęście diagnosta był kumaty i kazał mi spuścić powietrze, wtedy było ok. Podbił, ale musiałem wyregulować pod poduchy. Z resztą dla własnego bezpieczeństwa.
007jędruś - 2021-06-17, 15:05 Bez korektora hamulce tylnie i przednie będą miały równa siłę hamowania. Korektor jest po to by nie blokowało tyłu i samochod nie wpadał w poślizg . Hamulce przednie w aucie robią prawie całą robotę tył to tylko 27-30 % przemo.d - 2021-06-17, 15:41 Temat postu: Re: Korektor sily hamowania
Jak cieknie to wywal go , w kamperku nic to nie daje bo to auto ze stale obciążona tylną osią. Ja w poprzednim wywaliłem i nic się nie zmieniło , przez durne rozważania pseudo mechaników forumowych...wysiliłem się i testowałem to w różnych warunkach ale nic to nie zmienia w ciężkim aucie i tak nie da się zablokować tylnych kół bez korektora . Jak jest ABS to tego już nie montują i tak . Pozdro. qbas62 - 2021-06-18, 22:44 Temat postu: korektor Dzięki wszystkim za rady, korektor ominięty ale jakoś tak pedał głębiej bierze, układ odpowietrzony oczywiście. Mechanik mówi, że trzeba pojeździć to się ułoży. Zobaczymy, jak dobrze pójdzie to jutro trasówka. Pozdrawiam wszystkich. SlawekEwa - 2021-06-19, 12:46
I prawdę mówi 
|
