Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - Nasza Grecja 2021

Staszek II - 2021-07-06, 10:28
Temat postu: Nasza Grecja 2021
Zachęcony przez rakro1 otwieram nowy temat z relacją naszej tegorocznej wyprawy po Grecji a w zasadzie wypraw bo plany są bogate. Podstawowy plan polega na tym, że jesteśmy w Grecji 2 tygodnie, zostawiamy w Nafplio kamera i 18.07. odlatujemy do domu. Uwarunkowania naszej pracy nie pozwalają na dłuższe wyprawy więc od pewnego czasu wspomagamy się samolotami. "Tyrana dystansu" - zwrot Jacka Bartosiaka, powoduje, że szkoda czasu na dojazdy.
rakro1 - 2021-07-06, 10:58

Taki opis będzie też dla Was przydatny w przyszłości, aby ożywić wspomnienia.
Samolot to już mistrzostwo świata. Słyszałem w zeszłym roku o lotach na trasie Tripolis do Katowic bodajże. napisz coś więcej o tym bo bilety na pewno już macie.
Powodzenia....

Staszek II - 2021-07-06, 11:13

Granicę grecką przekroczyliśmy w sobotę o 22,50. Na serbsko macedońskiej granicy celnik nas poinformował, że Evzoni jest czynne całą dobę więc zwolniłem bieg. Wcześniej był plan, żeby zdążyć przed 23.00 bo kod QR był na sobotę. Po przejechaniu bramek jest parking, na którym można bezpiecznie przenocować. W pobliżu toaleta, gdzie można zrobić serwis. Niedzielę rozpoczynamy od Mszy Św. w Salonikach O godz.10. Dla zainteresowanych adres: ul. Fragkon 19. Msza po grecku a oo 19.00 jest po angielsku. Po Mszy nad morze na wszystkim znaną miejscówkę na wysokości Katerini. Po drodze Grek prubuje mi sprzedać 12kg arbuza za 10eu ja mówię, że daję mu 5 ale do transakcji nie dochodzi. Żona jak zwykle mówi daj spokój bo patrzę w lusterko i pytam czy wyglądam na turystę z aryjskimi rysami, który da w Grecji tyle za arbuza. Za Aleksandrią ładują tira arbuzami. Biorę 5eu i proszę panią żeby mi za to dała arbuza. Wybieram sobie 2 największe. Po drodze jeszcze skrzynka brzoskwiń za 5eu.
Staszek II - 2021-07-06, 13:08

rakro1 napisał/a:
Taki opis będzie też dla Was przydatny w przyszłości, aby ożywić wspomnienia.
Samolot to już mistrzostwo świata. Słyszałem w zeszłym roku o lotach na trasie Tripolis do Katowic bodajże. napisz coś więcej o tym bo bilety na pewno już macie.
Powodzenia....

Rafał, postaram się wszystko opisać po kolei. Na razie widzę, że mam problemy, bo do tej pory pisałem na forum ze swojego kompa a teraz mam do dyspozycji tylko tablet i już widzę, że mam problem żeby zamieścić zdjęcia i wkleić koordynaty. Bilety na samolot mamy do Katowic na18.07. Syn nas odbierze. Temat pozostawienia kampera już przerabialiśmy we Włoszech i w Grecji. Poprzednio kamper stał u znajomego Polaka ale kolega właśnie jest w Polsce. Zresztą odbierałem go z lotniska i pożyczyłem samochód dlatego tutaj nie mam problemu, żeby zawiózł nas do Aten albo odebrał np. z Koryntu gdzie kursuje kolej z lotniska. Na ten moment mam namierzony parking w Nafplio 50 eu za miesiąc gdzie zimuje inny Polak kamperem . Jest też opcja wynajęcia samochodu za 100eu którego odbiorą przy lotnisku. Jak wyjdzie w praniu - opiszę . W związku z tabletem i moim słabym zwrokiem* 😀😎 przepraszam wszystkich za literówki. Pozdrawiam. Staszek

MirekSz - 2021-07-06, 13:44

My dwukrotnie korzystaliśmy z parkingu tuż przy lotnisku w Atenach : https://www.zeppelinparking.gr/en/
Płaciliśmy ok. 40-50 euro za m-c w zależności od długości postoju. Było to zimą, być może w sezonie jest drożej ale odpada za to cała logistyka z dojazdem. Parking jest ok. 3 km od lotniska, w cenie jest zawiezienie na lotnisko i odbiór z samolotu po przylocie, właściciel mówi po angielsku.
Znajomi którzy mieli lot wcześnie rano przyjechali poprzedniego dnia wieczorem i właściciel pozwolił im spać na parkingu. Po przylocie można też nabrać wody.
Miłego wyjazdu!

Staszek II - 2021-07-06, 14:01

[quote="MirekSz"]My dwukrotnie korzystaliśmy z parkingu tuż przy lotnisku w Atenach : https://www.zeppelinparking.gr/en/
Płaciliśmy ok. 40-50 euro za m-c w zależności od długości postoju. Było to zimą, być może w sezonie jest drożej ale odpada za to cała logistyka z dojazdem. Parking jest ok. 3 km od lotniska, w cenie jest zawiezienie na lotnisko i odbiór z samolotu po przylocie, właściciel mówi po angielsku.
Znajomi którzy mieli lot wcześnie rano przyjechali poprzedniego dnia wieczorem i właściciel pozwolił im spać na parkingu. Po przylocie można też nabrać wody.
Miłego wyjazdu![/quote

Dzięki MirekSz jest to opcja do rozważenia. Na razie się tym nie przejmuję.Dziś leniuchujemy.

Staszek II - 2021-07-06, 14:13

Nasza aktualna miejscówka. Zagadka. Jesteśmy już bardzo daleko
Robold - 2021-07-06, 14:36

a czy to przypadkiem nie plaża Karathona?
tom-cio - 2021-07-06, 14:49

Super relacja, właśnie mam za niedługo plan ruszać na Evie. Napisz proszę jak to wygląda w Serbii i Macedonia i czy na wjeździe do Grecji nie ma jakiś problemów, trasę znam, jeździłem wielokrotnie, jesteśmy zaszczepieni, pozdrawiam i pięknych wakacji zycze
:spoko

Staszek II - 2021-07-06, 15:13

Robold napisał/a:
a czy to przypadkiem nie plaża Karathona?

Tak myślałem, że zagadka łatwa. Pod Katerini wiało od Olimpu. Nawet nie przenocowaliśmy. Opuściliśmy krainę arbuzów i od razu znaleźliśmy się w krainie pomarańczy. Kończymy wyciskać pierwsze 10kg/5eu. Ambrozja. Jesteśmy tu przelotem do jutra, żeby zrobić zakupy na targu w Nafplio. Oprócz nas tylko 2 kampery, cisza spokój i wspaniała ścieżka do Nafplio opisywana już wiele razy. Obok nas ok 90 letnia Austriaczka 30 letnim mercedesem ze starą przyczepą kempingową na ramie a na przyczepce wózek akumulatorowy. Tylko podziwiać. Chyba za bardzo się rospisałem. Na dziś wystarczy. Idę do gorącej wody sprawdzić pułapkę na ryby. Jedna już złowiona. Widzę, że śledzicie wpisy. Pozdrawiam wszystkich.

rakro1 - 2021-07-06, 17:32

MirekSz - z Gdyni masz duużo dalej do Grecji niż od nas, z południa. Nic dziwnego, że samolot już testowałeś.
Ja planuję Turcję jesienią i nagle zaczynam się wciągać w Grecję. Może się wszystko skomplikować :-/ :roll:

MirekSz - 2021-07-06, 20:22

No niestety, z Gdyni mamy wszędzie na południe daleko ,za to bliżej do Skandynawii. Ale jak to często bywa, jak coś jest łatwo dostępne, to aż tak bardzo nie ciągnie. A że z przyczyn rodzinno-zawodowych też jak kolega Staszek II nie możemy jeździć na bardzo długo, to od lat praktykujemy opcję wczesno jesiennego wyjazdu z domu i zostawiania kampera na południu Europy (Hiszpania, Włochy, Grecja) aż do późnej wiosny (latem tam dla nas trochę za gorąco), no i trochę tak krążymy tymi samolotami, kilka tygodni na wyjeździe i kilka w domu. Trochę to nie ekologiczne, choć podejrzewam, że większy ślad węglowy byśmy zostawili jeżdżąc za każdym razem po 3.000 km w jedną stronę (nie wspominając już o czasie i finansach) .
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-07, 13:50

Myslę że chodzi o Jurka dlatego mi mówił ze grek wystawił koło niego 2 auta no i nie ma miejsca
LukF - 2021-07-07, 15:13

Staszek II,
Cieszę się, że zaczynasz relację z Grecji. Będę śledził gdzie jesteście bo my zrezygnowaliśmy z Grecji na rzecz czegoś bliskiego :bigok Pozdrawiam

bodzio71 - 2021-07-07, 18:52

Staszek II napisał/a:
Granicę grecką przekroczyliśmy w sobotę o 22,50. Na serbsko macedońskiej granicy celnik nas poinformował, że Evzoni jest czynne całą dobę więc zwolniłem bieg. Wcześniej był plan, żeby zdążyć przed 23.00 bo kod QR był na sobotę. Po przejechaniu bramek jest parking, na którym można bezpiecznie przenocować. W pobliżu toaleta, gdzie można zrobić serwis. Niedzielę rozpoczynamy od Mszy Św. w Salonikach O godz.10. Dla zainteresowanych adres: ul. Fragkon 19. Msza po grecku a oo 19.00 jest po angielsku. Po Mszy nad morze na wszystkim znaną miejscówkę na wysokości Katerini. Po drodze Grek prubuje mi sprzedać 12kg arbuza za 10eu ja mówię, że daję mu 5 ale do transakcji nie dochodzi. Żona jak zwykle mówi daj spokój bo patrzę w lusterko i pytam czy wyglądam na turystę z aryjskimi rysami, który da w Grecji tyle za arbuza. Za Aleksandrią ładują tira arbuzami. Biorę 5eu i proszę panią żeby mi za to dała arbuza. Wybieram sobie 2 największe. Po drodze jeszcze skrzynka brzoskwiń za 5eu.


A jak na granicy w szegedzie . Dużo czekania, tranzyt przez Serbię 12 godzin czy drogi ok? Jakieś testy wymagają? Proszę o info. Bo wyjeżdżamy w pt i nie wiem czy jechać przez Serbię czy lepiej Rumunię, Bułgarię...

Staszek II - 2021-07-08, 08:58

Zainteresowanych informuję, przekraczanie granic opisałem w sąsiednim temacie "Dojazd do Grecji" Dodam, że w Belgradzie postanowiłem trochę dotankować i dałem sìę nabrać na niedziałające karty. Zapłaciłem po bandyckiem kursie 100d/eu. Tankujcie raczej w Macedonii. Polecam stację benzynową Detoil 40km przed granicą grecką. 63d/l, mają kantor 61d/eu i 5%rabatu powyżej 100l. Obsługa zawsze zaatakuje i umyje szybę. Zostawcie gościowi choć 100d napiwku.
Staszek II - 2021-07-08, 09:43

Wczoraj dotarliśmy do Salanti. Stara miejscówka z opuszczonym hotelowcem z legędą nudystyczną. Przyjechaliśmy odwiedzić naszego starego przyjaciela Adama. Adam stoi tu 4 osiowym Manem od lutego. Nie widzieliśmy sìę 3 lata. Długie Polaków rozmowy do póżnej nocy. In vino veritas. Na razie pompuję ponton i wyprawa w morze. Wieczorem coś napiszę.
andrzej627 - 2021-07-08, 10:21

Staszek II napisał/a:
Zapłaciłem po bandyckiem kursie 100d/eu.

Dzisiejsze kursy walut wg aplikacji XE.

Staszek II - 2021-07-08, 12:12

Zaczęło wiać, więc na razie pływanie odwołane. Jest bardzo gorąco. Wczoraj temp. dochodziła do 38st. Po opuszczeniu Karathony zrobiliśmy zakupy na targu w Nafplio. Polecam zaopatrywanie się na lokalnych targach. Oprócz przyzwoitych cen namiastka bliskowschodniego nastroju handlowania. W Nafplio i Argos targi są w środy i soboty. W Ermioni niedaleko naszej miejscówki w czwartki. Specjalistką od tego gdzie i kiedy są targi jest Basia Muzyk z tego co wiem to zapisuje te sprawy. My też zaczęliśmy bo pamięć zawodzi. Zaopatrzeni w owoce, oliwki, oliwę, ryby, kalamary i fetę przechodzimy na grecką dietę. Fetę można kupić nawet w Lidlu ale sprawdzajcie, żeby nie było domieszki krowiego mleka, jak już jeść to to co najlepsze tym bardziej, że ceny w Grecji są dla nas coraz bardziej przystępne. Ale njlepiej fetę kupić w greckich marketach AB podawaną z beczki lub szukać lokalnych sklepów z serami. Po drodze z Nafplio mijamy Epidauros, obowiązkowo do obejrzenia dla tych co nie byli. Największy i najlepiej zachowany grecki teatr. Zrobił kiedyś na mnie niesamowite wrażenie. Nie wiem z czym to można porównać, może z Koloseum ale to rzymski. Siedzimy z Adamem i czekamy aż przestanie wiać na termometrze 36st. Adam - ale opowiedzieć jego historię to musiałbym mieć autoryzację. Wyemigrował do Australii, przejechał terenową ciężarówką Afrykę i Amerykę Południową, przepłynął Atlantyk jachtem. Siedzimy i godzinami rozmawiamy. Kto z Was się tu kręcił to miał okazję go poznać.
LukF - 2021-07-08, 12:34

Staszek II,
Takie opisy praktycznie i opowieści forumowiczów lubię. Dzięki :bukiet:

andrzej627 - 2021-07-08, 13:53

Staszek II, fajnie, że piszesz na bieżąco.
Staszek II - 2021-07-08, 14:43

moja żona z Adamem na tle Emmy.
Camper Diem - 2021-07-08, 16:24

Staszek II napisał/a:
Specjalistką od tego gdzie i kiedy są targi jest Basia Muzyk z tego co wiem to zapisuje te sprawy.

jest osobny wątek na forum: https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31205

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-08, 16:47

Ale o czwartku w Ermioni nie wiedziałam :?: ale zamiast Salani wolimy bliżej Ermioni plaże Goday nazwa od ośrodka :roza:
Camper Diem - 2021-07-08, 16:58

Staszek II napisał/a:
Dodam, że w Belgradzie postanowiłem trochę dotankować i dałem sìę nabrać na niedziałające karty. Zapłaciłem po bandyckiem kursie 100d/eu. Tankujcie raczej w Macedonii.

tez polecam tankowanie w Macedonii Polnocnej, ale jeśli staniesz na poważnej stacji autostradowej w Serbii na której tankuje dużo samochodów na pewno nie będzie "numeru" z karta :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-08, 17:16

Staszek II,ddopisuje o targach :kwiatek
Nafplio ,ale brak stoisk z nabiałem.
Najlepszy dla mnie to Larisa,oraz Hania na Krecie.
Nie problem w Grecji kupić ser feta ale mizidre czyli ser słodki,
Proszę o namiar do tego kamperowca on nas zna bo na stacji benzynowej wiedział do kogo jedziemy.Potem wszystkich przegonili z Karathony i nie spotkalismy sie.
Kościoły zamkniete były i Rysio okazał sie fantastycznym kolega :kwiatki: :kwiatek :roza: :kwiatek2

Staszek II - 2021-07-08, 21:06

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Staszek II,ddopisuje o targach :kwiatek
Nafplio ,ale brak stoisk z nabiałem.
Najlepszy dla mnie to Larisa,oraz Hania na Krecie.
Nie problem w Grecji kupić ser feta ale mizidre czyli ser słodki,
Proszę o namiar do tego kamperowca on nas zna bo na stacji benzynowej wiedział do kogo jedziemy.Potem wszystkich przegonili z Karathony i nie spotkalismy sie.
Kościoły zamkniete były i Rysio okazał sie fantastycznym kolega :kwiatki: :kwiatek :roza: :kwiatek2


Adam we wtorek wraca do Polski. Sprawy osobiste. Jest szansa, że wróci mniej więcej wtedy jam my przylecimy na drugą część wyprawy w sierpniu. Myślę, że wtedy będzie okazja się spotkać. Będziemy w kontakcie. Pozdrawiam.

Staszek II - 2021-07-09, 15:47

Nasza łódka
Staszek II - 2021-07-09, 16:22

Różnego ludzie mają hopla i różne rzeczy wożą w kamperach. My postawiliśmy na ponton. Całkowicie dmuchany z kilem. Jedna paczka około 50kg i silnik 15km też około 50kg. Ale uwierzcie mi z perspektywy morza wszystko wygląda inaczej i nie zamienilibyśmy się na nic innego. Groty na półwyspie Gargano, rezerwat Zingaro na Sycylii, wszystko stoi otworem. W zeszłym roku pływaliśmy wokół Monemwasii, wybraliśmy się do Republiki Mnisiej na Atosie, gdzie moja żona zbeszcześciła swoją żeńską stopą piękne plaże. Nafplio ze swoimi twierdzami ze strony morza również wygląda wspaniale i co roķu robimy sobie wycieczki z Karathony. Polecam taką formę spędzania czasu. Dziś mimo, że nadal wieje pora na pływanie. Temperatura nadal daje się we znaki 37st ale po to tu przyjechaliśmy i korzystamy. Jeśli jeszcze miałbym się podzielić jakimiś spostrzeżeniami to wszędzie straszne pustki. Nawet na Karathonie kilka kamperów a tu oprócz Adama, Włosi i 2 transportery vw niemieckie. Jedna załoga polska (Beata i Piotrek) odjechała. Jest równiż mniej Greków. Nawet tubylców co przyjeżdżają na chwilę posiedzieć w wodzie. Na Karathonie określiłbym to na 1/3. Zdarza się starsza osoba idąca plażą w maseczce. Nie wyśmiewam się z tego tylko próbuję zrozumieć i Wam opisać. Pozdrawiam do jutra.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-09, 21:43

Ryszard nie odbiera watsapa nie wiesz jak jego łódka :?:
Staszek II - 2021-07-10, 13:54

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Ryszard nie odbiera watsapa nie wiesz jak jego łódka :?:


Nie mamy kontaktu z Ryszardem. Będziemy jutro na mszy św w Nafplio ale słyszałem, że planuje urlop w Polsce.

Staszek II - 2021-07-10, 13:57

Nasza kolacja
Staszek II - 2021-07-10, 15:09

Przepis na dobrą kolację: kukurydza, cukinia, marchewka, bataty, cebula i dobre ryby. Te na zdjęciu uważam za najlepsze, przypominają trochę bałtyckiego dorsza. Nazywają się bakaralos lub makaralos- piszę fonetycznie. Wieczorem pojawia się Zygmunt i gotowa nową powieść. Zygmunt to Niemiec mówiący po polsku od 16 lat mieszka na wzgórzu między Salanti a Didimą. Przy drugim piwie opowiada nam swoją historię. Urodził się po wojnie w Olsztynie z skąd pochodzi jego rodzina. Ojciec zaginiony na froncie wschodnim. Matka w 1945 ucieka przed sowietami na zachód. Po wojnie ojciec ucieka z sowieckiej niewoli i wraca do Olsztyna. Dowiaduje się o tym matka i wraca z Niemiec, bo ojciec nie może wyjechać. Postanawiają żyć w Polsce. Rodzi się Zygmunt. Gdy ma 7 lat wyjeżdżają do Niemiec. Gdy ma 11 umiera jego ojciec. W dorosłym życiu zakłada firmę transportową , dorabia sìę, sprzedaje firmę i emigruje z żoną do Grecji gdy ma 53 lata. Scenariusz na film. A teraz najlepsze. Zygmunt mówi, że jak tylko jest w Polsce to wchodzi do restauracji i zajada się flaczkami. W tym momencie ja wyciągam flaczki z lodówki włożone przypadkowo na drogę a teraz całkiem niepotrzebne. Reguła wzajemności działa błyskawicznie i dzisiaj zajadamy się rybami uwędzonymi przez Zygmunta. Adam właśnie odjeżdża Emmą do Nafplio. Jest nadal bardzo gorąco 37st. Wieje ale pływamy. Wieczorem podążymy za Adamem.
tomiy - 2021-07-11, 22:51

Staszek II napisał/a:
Nasza łódka


Jaki to model pontonu?

Staszek II - 2021-07-12, 06:51

tomiy napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Nasza łódka


Jaki to model pontonu?


Honda airmata 3,2m ma dmuchaną sztywną podłogę. Całość w jednej paczce. Ponoć już niedostępna. Ja kupiłem 2 letnią używkę. Służy już 5 lat. Przy tym silniku z 3 osobami pięknie wchodzi w ślizg.

Zbynek - 2021-07-12, 16:01

tomiy napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Nasza łódka


Jaki to model pontonu?


Honda Honwave T32IE

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-12, 17:36

Pisałam i nie weszło próba telefon :!:
Staszek II - 2021-07-13, 18:48

Jesteśmy na Poros. Znana plaża Vagionia. Chwilę chcemy pooddychć klimatem wyspy. Jutro pewnie odpalimy ponton. Ostatnie 2 dni były bardzo intensywne dlatego nie było czasu pisać. W niedzielę w Nafplio byliśmy na polskiej mszy św. Dla zainteresowanych zawsze o godz. 11.00 a w sezonie letnim również o 19.00. Po mszy spotkania ze znajomymi. Wieczór i noc spędzamy z Violą i Markiem Stuskami z Argos. To nasi starzy przyjaciele. W zeszłym roku w marcu odbył sìę ich ślub na którym miliśmy być. Mieliśmy dotrzeć kamperem i wracać samolotem. Kupiłem też bilety na maj. Wszystkie te loty zostały anulowane a tydzień przed naszym wyjazdem zamknęli granice. Ślub się odbył bo Marek walczył o to do końca, łącznie ze zdobyciem zezwolenia biskupa z Aten bo kościoły też zamykali. Teraz to wszystko wspominamy. Po długim wieczorze gospodarze proponują nam nocleg na ich królewskim łożu otoczonym roślinami, na dachu ich mieszkania z pięknym widokiem na zamek. Ponieważ w mieszkaniu bardzo gorąco, skwapliwie korzystamy z atrakcji. Za chwilę zamieszczę kilka zdjęć. Marek ma wiele pasji artystycznych, kulinarnych i związanych z historią Grecji. Dzielą się tym wszystkim wspólnie z Violą na vlogu. Dla ciekawych wystarczy wpisać Stuskomania i obejrzeć świetne filmy. Przysięgam, warto.
Staszek II - 2021-07-13, 18:59

Nasz nocleg na dachu i widoki z niego.
Staszek II - 2021-07-13, 19:00

Widok w nocy
Staszek II - 2021-07-13, 19:03

Widok w dzień
ZbigStan - 2021-07-13, 19:08

Staszek II, oglądam, ciekawe, opisuj dalej. :pifko . Pozdrawiam.
Staszek II - 2021-07-13, 19:46

ZbigStan napisał/a:
Staszek II, oglądam, ciekawe, opisuj dalej. :pifko . Pozdrawiam.


Dzięki. Ja również z ciekawością śledzę Wasze wyprawy. Pozdrawiam.

[ Komentarz dodany przez: Banan: 2021-07-13, 21:07 ]
Poprawiłem cytat

Staszek II - 2021-07-13, 21:19

Wczoraj był odpoczynek od morza i wysokich temperatur. Razem ze Stuskomaniakami wybraliśmy się w góry. Trypolis, Megalopolis a docelowo Agia Theodora Basta Arkadias. Na miejscu kaplica św. Teodory z drzewami na dachu, które są uznawane za cud. Spod kaplicy bije potężne źródło. Grecy mają inną historię św Teodory niż ta w Wikipedii. Dostaje sìę w przebraniu do męskiego klasztoru bo nie może do żeńskiego. Miejscowa dziewczyna zachodzi w ciążę i oskarża o to młodego mnicha w przebraniu. Św Teodora by ratować dziecko i dziewczynę nie ujawnia prawdy i zostaje ścięta. Ostatnia część drogi bardzo trudna dla kamperów ale warto. Na miejscu 2 restauracje. Wybierzcie tą drugą, dalszą, wzdłuż rzeki. Można tam zobaczyć demonstrację mielenia mąki w młynie wodnym. Spróbuję zamieścić kilka zdjęć.
Staszek II - 2021-07-13, 21:25

Kaplica
Staszek II - 2021-07-13, 21:27

Młyn
Staszek II - 2021-07-13, 21:35

Próbuję wybrać dobre zdjęcie.Wiem, że jakość słaba. To trzeba zobaczyć na żywo.
Staszek II - 2021-07-14, 20:13

Jesteśmy nadal na Poros "Nuda. Nic się nie dzieje " :) Siedzimy przy pięknej plaży tylko niestety trochę zaśmieconej. Z rzeczy praktycznych - przy zakupie biletu na prom, pani chciała od nas certyfikaty szczepień. Jest nadal bardzo gorąco, 38st. Lecz czuje się klimat wyspy. Woda bardzo ciepła, nie chce się wychodzić. Pływaliśmy cały dzień pontonem. Pewnie jutro powtórka mimo, że żona zgłosiła brak białka na jutrzejszą obiadokolację. Pojawił się kuter w zatoce. Podpłynąłem ale dopiero przygotowują się do nocnego połowu. Zastawiłem siatki z chlebem, dno ciekawe, ryba pływa, zobaczymy jutro rano. Coś mi się zdaje, że nie będzie sìę chciało wróć do rzeczywistości. Na razie korzystamy z każdej chwili wypoczynku. Pozdrawiamy.
Staszek II - 2021-07-14, 20:21

Widok z plaży.
Janusszr - 2021-07-14, 22:20

Wspaniale. :pifko
Zastawiasz pułapki na ryby. Nie próbujesz wędkować z pontonu?

Staszek II - 2021-07-15, 08:01

Janusszr napisał/a:
Wspaniale. :pifko
Zastawiasz pułapki na ryby. Nie próbujesz wędkować z pontonu?


Kilka razy trolingowałem za pontonem. Mam zestaw nawinęty na korek i nawet zamroźoną ośmiornicę na przynętę. Wczoraj to nawet myślałem że popłynę ale wieczór był taki przyjemny, towarzystwo żony przeważyło. Do pułapek często coś wchodzi. Wrzucam trochę chleba i czekam. Najczęściej jednak zajeżdżamy do jakiegoś porciku rybackiego, żeby świeże ryby nabyć 8-) j

zbyszekwoj - 2021-07-15, 09:13

Staszek II napisał/a:
wieczór był taki przyjemny, towarzystwo żony przeważyło.


Widać, ,ze żona też czyta relację. :hide:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-15, 12:47

Agios Teodoros,bardzo dużo ostrych zakretów,byliśmy kilka lat temu,ale zjechalismy do Messyny,a Wy byliście na jednodniówce,my za namowa Chrisa Voyagera,z Diaikofto robilismy trase górami,przez Kalavrite,,Agia Lavria,Dimitsiana,Stemnitsa,do Megalopoli,az do Messyny.Piekna trasa ale bardzoo trudna,nie wiem czy bym teraz pojechała.
Na forum jeszcze jedni tam byli ale motorem.Środek Peloponezu piekny nie tylko plaże :haha: :haha:

Staszek II - 2021-07-15, 16:39

zbyszekwoj napisał/a:
Staszek II napisał/a:
wieczór był taki przyjemny, towarzystwo żony przeważyło.


Widać, ,ze żona też czyta relację. :hide:


Jak to trzeba uważać. Człowiek się stara, waży słowa, zamieszcza zdjęcia, mimo wieku WPROWADZA NUTĘ ROMANTYZMU i chwila nieuwagi od razu wyprowadzają lewy sierpowy 8-) 8-) ;) ;) :szeroki_usmiech

Banan - 2021-07-15, 17:38

Staszek II napisał/a:
Człowiek się stara, waży słowa, zamieszcza zdjęcia, mimo wieku WPROWADZA NUTĘ ROMANTYZMU i chwila nieuwagi od razu wyprowadzają lewy sierpowy

Staszek II, staraj się dalej, browarek na ochłodę :pifko
Wlokę się za Wami :mrgreen:
Nasza loża szyderców jest czujna i działa prężnie :haha:

Janusszr - 2021-07-15, 19:39

Staszek II napisał/a:
.......wieczór był taki przyjemny, towarzystwo żony przeważyło.

Oby jak najwięcej było takich wypowiedzi na forum :roza:

Staszek II - 2021-07-15, 19:42

Zjechaliśmy z wyspy. Fajny darmowy parking przy wyjeździe na południe z miasteczka. Myślę, że spokojne można tu przenochować. Idziemy coś zjeść bo ryby nie dopisały. Wychodzimy z auta a tu taki widok.
Woj-tek - 2021-07-15, 19:46

Od nas też piwko leci, pisz dalej.
Od jutra zaczynamy przygodę w Waszym kierunku. ;)

daro35 - 2021-07-15, 21:48

polciało :pifko za relacje,piękne widoki
Staszek II - 2021-07-16, 13:15

Dzięki, że się odzywacie, przynajmniej wiem, że czytacie. Za piwka dzięki również, może kiedyś będzie możliwość w realu (lub Lidlu 😎) Przybywajcie. Wszędzie są pustki i co ciekawe widzimy greckie kampery.
Rano pożegnanie z widokiem na Poros i kierunek na południe. 4 km przed Ermioni fajna miejska plaża, pora na śniadanko i kawę. Jutro wieczorem mamy być u przyjaciół w Argos więc nie chce nam się szukać nowej miejscówki. Wracamy na sprawdzone Salanti. Wspaniała woda, przestrzeń, bezwietrznie, temperatura dochodzi do 40st. Bierzemy czapki i idziemy do wody udawać Greka 😀 Mamy tu też sprawdzoną tawernę, bo w miejscowościach turystycznych zawsze jest coś nie tak. Oddajemy się ostatnim chwilom błogiego lenistwa.

Staszek II - 2021-07-16, 16:15

Marek dzwonił na parking Zeppelin przy lotnisku w Atenach. Pogadał po grecku. Mam potwierdzenie 6,5m kamper 60eu za miesiąc, 7,5 m - 80eu. W cenie transfer na lotnisko. Dziękuję MirekSz za informację. Wygląda na to, że jeszcze w niedzielę będziemy kąpać się w morzu, bo samolot o 21,30.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-07-16, 20:53

Staszek II napisał/a:
Próbuję wybrać dobre zdjęcie.Wiem, że jakość słaba. To trzeba zobaczyć na żywo.

Legenda mówi że Teodora przed śmiercią prosiła boga by miejsce było miejscem kultu,ciało kościołem,włosy zamienione w las,a krew w wode,tak tam jest, urokliwe miejsce nawet pielgrzymkowe :bukiet:

rakro1 - 2021-07-16, 21:34

Staszku - czytam z przyjemnością i nagle refleksja, że nie zdążę postawić piwa za relację. Krótko ale treściwie. Piwo, chciałbym w realu ale na razie tylko :pifko .
Udanego powrotu i do zobaczenia. Pozdrawiam gorąco.

Staszek II - 2021-07-17, 09:06

rakro1 napisał/a:
Staszku - czytam z przyjemnością i nagle refleksja, że nie zdążę postawić piwa za relację. Krótko ale treściwie. Piwo, chciałbym w realu ale na razie tylko :pifko .
Udanego powrotu i do zobaczenia. Pozdrawiam gorąco.


Dziękuję Rafał, ja też z przyjemnością czytałem o Waszej zeszłorocznej eskapadzie. Faktycznie pora się spotkać w realu. My planujemy wrócić na 10 dni w 2 połowie sierpnia i września. Jeśli chodzi o piwo to niestety tylko bezglutenowe. Mam celiakię. Nazwa załogi nie wzięła się z sufitu 😀. Ale zamienimy to na dobre greckie wino. Pozdrawiam.

zbyszekwoj - 2021-07-17, 09:24

Staszek II napisał/a:
Zjechaliśmy z wyspy. Fajny darmowy parking przy wyjeździe na południe z miasteczka. Myślę, że spokojne można tu przenochować. Idziemy coś zjeść bo ryby nie dopisały. Wychodzimy z auta a tu taki widok.


Nic specjalnego, moja tez gada ciagle przez telefon. :haha:

Staszek II - 2021-07-17, 10:02

Jeśli traficie na Salanti. Polecam tutejszą tawernę. Po prawej stronie od plaży, jakieś 500m w sam raz na spacer. To rodzinny interes. Kuchnię prowadzi żona szefa. Dbają o szczegóły, wszystko bardzo smaczne. Wczoraj zamówiliśmy kalamarę z rożna, saganaki - bakłażan w sosie pomidorowym z zapiekanym serem, sałatka grecka do tego woda i wino. Deser się nie zmieścił. To wszystko za 30 tutejszych złotych. Stolik z widokiem na morze - bezcenny. W tle grecka muzyka. Nikt się nie śpieszy. Nikt nikogo nie pogania. Można przesiedzieć cały wieczór. Takie greckie klimaty z którymi się na razie żegnamy ale z nadzieją powrotu.
Staszek II - 2021-07-17, 10:33

zbyszekwoj napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Zjechaliśmy z wyspy. Fajny darmowy parking przy wyjeździe na południe z miasteczka. Myślę, że spokojne można tu przenochować. Idziemy coś zjeść bo ryby nie dopisały. Wychodzimy z auta a tu taki widok.


Nic specjalnego, moja tez gada ciagle przez telefon. :haha:


:dobrarob obiecuję, że też będę czujny czytając Twoje relacje a czytam z ciekawością😀. Dodam tylko czujność
8-) :diabelski_usmiech Pozdrawiam.

zbyszekwoj - 2021-07-18, 09:28

Staszek II napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Zjechaliśmy z wyspy. Fajny darmowy parking przy wyjeździe na południe z miasteczka. Myślę, że spokojne można tu przenochować. Idziemy coś zjeść bo ryby nie dopisały. Wychodzimy z auta a tu taki widok.


Nic specjalnego, moja tez gada ciagle przez telefon. :haha:


:dobrarob obiecuję, że też będę czujny czytając Twoje relacje a czytam z ciekawością😀. Dodam tylko czujność
8-) :diabelski_usmiech Pozdrawiam.


Piszący relację zawsze są zadowoleni gdy są czytani z uwagą. Każdego też interesuje inny szczegół, ale skoro to Cie irytuje to juz się nie wychylam. :roll:

Staszek II - 2021-07-18, 19:17

zbyszekwoj napisał/a:
Staszek II napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Zjechaliśmy z wyspy. Fajny darmowy parking przy wyjeździe na południe z miasteczka. Myślę, że spokojne można tu przenochować. Idziemy coś zjeść bo ryby nie dopisały. Wychodzimy z auta a tu taki widok.


Nic specjalnego, moja tez gada ciagle przez telefon. :haha:


:dobrarob obiecuję, że też będę czujny czytając Twoje relacje a czytam z ciekawością😀. Dodam tylko czujność
8-) :diabelski_usmiech Pozdrawiam.


Piszący relację zawsze są zadowoleni gdy są czytani z uwagą. Każdego też interesuje inny szczegół, ale skoro to Cie irytuje to juz się nie wychylam. :roll:


Bez irytacji. Po prostu żart za żart. Pozdrawiam serdecznie.

tomiy - 2021-07-18, 23:02

Staszek II napisał/a:
Jeśli traficie na Salanti. Polecam tutejszą tawernę..

Taverna Costa Bianca ?

Staszek II - 2021-07-19, 18:18

tomiy napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Jeśli traficie na Salanti. Polecam tutejszą tawernę..

Taverna Costa Bianca ?


Tak zgadza się.

Staszek II - 2021-07-19, 18:35

Jesteśmy w domu. Wczoraj byliśmy na Mszy św. w Nafplio. Co ciekawe w zastępstwie ks. proboszcza był ks. Władek - Węgier świetnie mówiący po polsku. Potem jeszcze pojechaliśmy z przyjaciółmi do Tolo. O 15.00 wyszliśmy ostatni raz z morza i ruszyliśmy do Aten na parking Zeppelin. Tam pozostawiliśmy naszego kampera i o 22.00 odlecieliśmy do Katowic. Lot bez zakłóceń. Samolot nadrobił lekkie opóźnienie i o 23.30 czasu polskiego byliśmy w Katowicach. Tu sprawdzili na tylko certyfikaty szczepień, kartę lokalizacji pasażera wypełniłem elektronicznie. Z tego co czytałem taka elektroniczna wersja obowiązuje od soboty dla podróży samolotami. Syn przyjechał po nas samochodem i o 3.00 byliśmy w domu. Tak zakończyliśmy pierwszą część tegorocznej przygody z Grecją. Mam nadzieję,że opis Wam się podobał. Odezwę się jak rozpoczniemy drugą część podróży. Do zobaczenia na trasie. Pozdrawiam. Staszek
LukF - 2021-07-19, 21:37

Staszek II,
Fajnie i ciekawie piszesz. Będę czekał na kolejną odsłonę Waszej Grecji. Pozdrawiam :spoko

rakro1 - 2021-07-19, 21:57

Staszku - na forum kolega uhuprzem zgłosił pragnienie wypożyczenia kampera w Grecji na tydzień, chyba. Abstrakcja ale może ?? ...??? ;) :shock:
Staszek II - 2021-07-20, 07:49

rakro1 napisał/a:
Staszku - na forum kolega uhuprzem zgłosił pragnienie wypożyczenia kampera w Grecji na tydzień, chyba. Abstrakcja ale może ?? ...??? ;) :shock:


Czytałem to również i w pierwszej chwili pomyślałem tak jak Ty, że fajnie byłoby pomóc, ale potem zacząłem sobie zadawać pytania, mnóstwo pytań i wątpliwości. Końcowa konkluzja jest taka jak Twoja. Wiesz i czym mówię bo też masz kampera. Abstrakcja.

rakro1 - 2021-07-20, 08:24

Zgadzam się absolutnie. Dla mnie byłoby nie do przejścia. Zbyt intymną sprawą jest moje autko. Ba, ja nawet narzędzi staram się nie pożyczać a wolę sam nimi coś komuś zrobić. A gdzie tam prostym narzędziom do ukochanego domku na kółkach.
Staszek II - 2021-07-20, 21:28

Przeglądam zdjęcia i widzę, że jest się jeszcze czym podzielić. W kościele katolickim w Nafplio notabene przerobionym z tureckiego meczetu, wokół drzwi wyjściowych jest marmurowy fronton na którego kolumnach są nazwiska poległych w wojnie z Turkami o wyzwolenie Grecji. W tym roku Grecy obchodzą 200 lecie wyzwolenia z niewoli tureckiej. Co ciekawe wśród tych nazwisk można odnaleźć Lorda Byrona, który był hellenofilem.
Camper Diem - 2021-07-20, 21:30

Staszek II napisał/a:
Co ciekawe wśród tych nazwisk można odnaleźć Lorda Byrona, który był hellenofilem

w dodatku tak wielkim, ze pozostawil po sobie grafitti na przyladku Sounion :diabelski_usmiech

Staszek II - 2021-07-20, 21:31

Na tym zdjęciu widać nazwisko.
Staszek II - 2021-07-21, 07:46

Camper Diem napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Co ciekawe wśród tych nazwisk można odnaleźć Lorda Byrona, który był hellenofilem

w dodatku tak wielkim, ze pozostawil po sobie grafitti na przyladku Sounion :diabelski_usmiech

Ponad dwustuletnie graffiti o którym piszą w przewodnikach. Chciałoby się powiedzieć: też bym tak chciał. Pewnie należałoby na to spojrzeć inną miarą no i jeszcze niewątpliwe zasługi. ;) ;)

Camper Diem - 2021-07-21, 15:30

Staszek II napisał/a:
Pewnie należałoby na to spojrzeć inną miarą no i jeszcze niewątpliwe zasługi.

nie ma innego wyjscia :diabelski_usmiech

Staszek II - 2021-07-21, 18:34

W trasie spotkaliśmy takiego oto kamperka. Jako znawca tematu :ok tłumaczę mojej żonie, że Niemcy lubią takie kultowe volkswageny transportery w zabudowie kamperowej.
Staszek II - 2021-07-21, 18:38

A zdenerwowany Niemiec dopada mnie i krzyczy: nich volkswagen, mercedes.
blue60 - 2021-07-21, 21:51

Lata 50-te - 60-te.
Staszek II - 2021-07-22, 18:46

Przeglądam dalej zdjęcia. Jeszcze jedno wspomnienie. Kanał Koryncki. Jak na Grecję budowa całkiem świeża - koniec XIX wieku. Pierwszy raz przy wjeździe na Peloponez zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Lubimy się tu na chwilę zatrzymać. Fajny widok - holowniki przeciągały coś takiego.
daro35 - 2021-07-23, 20:29

:brawo :gratulacje :dobrarob :super relacja :pifko leci
Staszek II - 2021-07-23, 20:32

Pisałem, że z perspektywy morza wszystko wygląda inaczej. Słynny hotelowiec z Salanti. Zygmunt opowiadał, że ostatni właściciel zamknął hotel i wyrzucił klucz. Ponoć w domach Didimy i okolic znajduje się całe wyposażenie hotelu.
Staszek II - 2021-07-23, 20:36

daro35 napisał/a:
:brawo :gratulacje :dobrarob :super relacja :pifko leci


Dziękuję. Właśnie jeszcze przeglądam zdjęcia i coś dorzucam. Nie mogę się rozstać z relacją :wyszczerzony:

Staszek II - 2021-07-24, 20:27

Okazuje się, że moja żona też robiła zdjęcia. Tutaj kapitan wykonuje manewr wprowadzenia swojej łodzi w ślizg :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Piasek1 - 2021-07-24, 22:48

Staszek II napisał/a:
nich volkswagen, mercedes.

i do tego równie kultowa Honda DAX na bagażniku.
Oni wiedzą co dobre... :bigok

Staszek II - 2021-07-25, 09:41

Piasek1 napisał/a:
Staszek II napisał/a:
nich volkswagen, mercedes.

i do tego równie kultowa Honda DAX na bagażniku.
Oni wiedzą co dobre... :bigok


Przyznaję, że nie zwróciłem na to uwagi. Dla mnie wyglądało to jak polska motorynka. Ale jak patrzyło się na całość ( z zachowaniem właścicieli włącznie :) ) to widać było dbałość o szczegóły.
Powiem tak: jestem pełen szacunku dla kultywowania takich rzeczy. Może właściciel w dzieciństwie jeździł tak z rodzicami i teraz oddaje się nostalgicznej retrospekcji. Szanuję wszelkie powody ale też obiektywnie trzeba przyznać, że nie ma tu komfortu ani jazdy ani wypoczynku w porównaniu do współczesnych kamperów. Cena natomiast pewnie porównywalna. Nie znam motywacji właścicieli ale każdy wyraża w swój sposób wolność. Poza tym, kto bogatemu zabroni :diabelski_usmiech

Piasek1 - 2021-07-25, 10:50

Staszek II napisał/a:
Nie znam motywacji właścicieli

obstawiam że tylko i wyłącznie prostota konstrukcji i naprawialność w każdych warunkach. Oni często mieszkają w tym kilka lat podróżując non-stop, jakieś Maroka itp Afryki a tam raczej nowym Sprintem nie ma się co zapuszczać bo tam czy w innych Tadżykistanach czy Iranach jesteś zdany wyłącznie na siebie albo lokalnego speca od wszystkiego który osła podkuje i starego mercedesa tym samym młotkiem naprawi :)
Poza tym to technologia która się nie psuje bo nie ma co się tam popsuć. Niedawno byłem z kumplem u jego znajomego który popularną "kaczkę" restauruje, właśnie też pod kampera ale idzie grubo - rozebrana na detale pierwsze...
Ja się na prawdę nie dziwię legendzie ówczesnych Merców bo tam na prawdę nie ma się co popsuć: wszystko do bólu proste, pancerne i przewymiarowane. Te mosty, wały, skrzynie biegów... to trzeba chcieć mocno popsuć i mocno się postarać aby się to udało bo inaczej niezabijalne.

Janusszr - 2021-07-25, 11:27

Staszek II napisał/a:
Okazuje się, że moja żona też robiła zdjęcia. Tutaj kapitan wykonuje manewr wprowadzenia swojej łodzi w ślizg :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

A jak jest Kapitanie z wodowaniem pływadła? W pojedynkę jest to do wykonania, czy trzeba szukać pomocników?

Staszek II - 2021-07-25, 13:10

Janusszr napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Okazuje się, że moja żona też robiła zdjęcia. Tutaj kapitan wykonuje manewr wprowadzenia swojej łodzi w ślizg :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

A jak jest Kapitanie z wodowaniem pływadła? W pojedynkę jest to do wykonania, czy trzeba szukać pomocników?


Był to problem, bo załoga słabiutka ale dorobiłem, a właściwie zakupiłem i przerobiłem do tej wersji pontonu, zgrabne kółka ( widoczne na wcześniejszym zdjęciu) i teraz przeważnie sobie radzę :)

Janusszr - 2021-07-25, 13:17

Ja oczywiście mam kółka. Chodzi mi o podłoże greckich plaż. Pytam, bo ostatnio byłem w Tałtach na Mazurach i przy wodowoniu było w miarę oki. Z górki. W odwrotną stronę w piachu grżęzły koła i nawet z wyciągarką ręczną o mocy 500kg był problem. Mój zestaw jest trochę cięższy od Twojego.
Staszek II - 2021-07-25, 13:33

Janusszr napisał/a:
Ja oczywiście mam kółka. Chodzi mi o podłoże greckich plaż. Pytam, bo ostatnio byłem w Tałtach na Mazurach i przy wodowoniu było w miarę oki. Z górki. W odwrotną stronę w piachu grżęzły koła i nawet z wyciągarką ręczną o mocy 500kg był problem. Mój zestaw jest trochę cięższy od Twojego.


Czasami trzeba improwizować. Proszę o pomoc sąsiadów, również Greków. Mam na tą okazję zgrzewkę piwa z Polski, jest okazja do rozmowy i zaprowadzenia dobrej atmosfery :ok

Zbynek - 2021-07-27, 08:25

Staszek II napisał/a:
Janusszr napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Okazuje się, że moja żona też robiła zdjęcia. Tutaj kapitan wykonuje manewr wprowadzenia swojej łodzi w ślizg :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

A jak jest Kapitanie z wodowaniem pływadła? W pojedynkę jest to do wykonania, czy trzeba szukać pomocników?


Był to problem, bo załoga słabiutka ale dorobiłem, a właściwie zakupiłem i przerobiłem do tej wersji pontonu, zgrabne kółka ( widoczne na wcześniejszym zdjęciu) i teraz przeważnie sobie radzę :)


Jaką pompką pompujesz podłogę? Jakie ciśnienie udaje się osiągnąć?
Pytam, bo chodzi mi po głowie zakup pontonu, ostatnio miałem okazję chwilę takim popływać i prawdopodobnie podłoga był za słabo napompowana, bo strasznie się wyginała od fal w zależności od prędkości. Szczerze mówiąc trochę mnie to zniechęciło. Obserwujesz u siebie takie samo zjawisko?

Staszek II - 2021-07-27, 15:46

Jaką pompką pompujesz podłogę? Jakie ciśnienie udaje się osiągnąć?
Pytam, bo chodzi mi po głowie zakup pontonu, ostatnio miałem okazję chwilę takim popływać i prawdopodobnie podłoga był za słabo napompowana, bo strasznie się wyginała od fal w zależności od prędkości. Szczerze mówiąc trochę mnie to zniechęciło. Obserwujesz u siebie takie samo zjawisko?[/quote]

Mam pompkę elektryczną. Coś takiego: https://allegro.pl/oferta/pompka-elektryczna-sevylor-10195380905
Wyłącza się przy zadanym ciśnieniu. Przy dużych prędkościach w tylnej części podłoga się lekko odchyla, ale mi to nie przeszkadza. Postawiłem na to by zmieścić się w jednej paczce i by obsługa była prosta i szybka i jestem zadowolony. Ale jak to mówią, każdy robi wszystko pod siebie :diabelski_usmiech Można mieć inne preferencje. Pozdrawiam.

Zbynek - 2021-07-27, 16:36

Staszek II napisał/a:

Mam pompkę elektryczną. Coś takiego: https://allegro.pl/oferta/pompka-elektryczna-sevylor-10195380905
Wyłącza się przy zadanym ciśnieniu. Przy dużych prędkościach w tylnej części podłoga się lekko odchyla, ale mi to nie przeszkadza. Postawiłem na to by zmieścić się w jednej paczce i by obsługa była prosta i szybka i jestem zadowolony. Ale jak to mówią, każdy robi wszystko pod siebie :diabelski_usmiech Można mieć inne preferencje. Pozdrawiam.


Nie mam żadnych preferencji, bo nie miałem jeszcze nigdy pontonu :wyszczerzony: Rozeznaję się w tym temacie...

Janusszr - 2021-07-27, 22:01

Zbynek napisał/a:

Nie mam żadnych preferencji, bo nie miałem jeszcze nigdy pontonu :wyszczerzony: Rozeznaję się w tym temacie...

Ja mam ze sztywną aluminiową podłogą. Ma to plusy, ale i minusy. Plusy to sztywność pontonu, podłoga nie jest narażona na przetarcia, przedziurawienie podczas łowienia ryb, bardziej pewnie się po niej chodzi. Minusem jest przede wszystkim większy ciężar i dwa pakunki po spakowaniu.

Staszek II - 2021-08-15, 20:05

Jesteśmy w Grecji. Lot wczoraj z Katowic do Aten. W Atenach byliśmy ok 18.00 czasu miejscowego. Szybkie mycie kampera i zakupy w lidlu. Kamper cały i zdrowy :wyszczerzony: Dziękuję MirekSz za polecenie tego parkingu, stawiam zaległe :pifko i klikam, że pomogłeś. Parking Zeppelin, mogę polecić. Zapłaciliśmy za 4 tygodnie 50eu. Trochę się martwiliśmy z powodu pożarów. W Polsce mówiłem żonie, że pod Atenami się pali a ona, że w kamperze są książki z biblioteki :ok Jadąc za Koryntem w kierunku Nafplio, czuliśmy swąd i dym. Dziś mieliśmy potwierdzenie, że się paliło. Pali się też koło Trypoli i Kalamaty. Są tam też polscy strażacy. Wczoraj ksiądz z Nafplio pojechał odprawić im mszę św. Musimy zweryfikować nasze plany bo chcieliśmy jechać w stronę Monemwasji ale nam odradzają. Dziś jesteśmy na pięknej plaży przed Irią. Mieliśmy piknik z naszymi grecko polskimi przyjaciółmi. Wspaniała baranina przyrządzona przez Staszka piekarza. Teraz już po zachodzie słońca siedzimy i słuchamy morza. Jutro zdecydujemy co dalej. Pozdrawiam.
MirekSz - 2021-08-15, 20:20

Nie ma za co. Miłego urlopu 8-)
rakro1 - 2021-08-15, 22:16

Ale czas szybko zleciał. Oby teraz dla Was zwolnił jak najbardziej. Pozdrowienia.
Staszek II - 2021-08-16, 12:24

rakro1 napisał/a:
Ale czas szybko zleciał. Oby teraz dla Was zwolnił jak najbardziej. Pozdrowienia.


Dzięki. Cieszymy sìę, że wszystko się układa dobrze. To nie koniec układanki :szeroki_usmiech bo bilety powrotne do Katowic mamy na niedzielę za 2 tygodnie. Tam czeka na nas nasze autko na parkingu a kamper zostanie jeszcze w Grecji. Tym razem u znajomych bo dalszy plan jeszcze niesprecyzowany. Może jakiś tydzień w październiku :szeroki_usmiech . Wy już w drodze? Pozdrawiam

rakro1 - 2021-08-16, 12:30

My ruszamy 27.08.po pracy ale myślami i sercem już jestem na wakacjach. Najfajniejsze jest czekanie..
Staszek II - 2021-08-16, 13:08

Od wczoraj jesteśmy na plaży Kondyli przed Irią. Są prysznice z letnią wodą. Serwis można zrobić w toi toiu. Czysta żwirowa plaża. Temp 35st Zjazd trochę ciężki dla kamperów i plaża oblegana przez Greków ale na jedną noc polecam. Przed wieczorem ruszymy dalej.
andrzej627 - 2021-08-16, 14:55

Staszek II napisał/a:
jesteśmy na plaży Kondyli
Παραλία Κονδύλι. Widzę tam pełno samochodów. :spoko

Na mapie Miejsca biwakowe w Grecji - camperteam.pl figuruje jako "plaża niedaleko Drepano". Mam ją w moim planie na wrzesień. :lol:

Staszek II - 2021-08-17, 15:00

andrzej627 napisał/a:
Staszek II napisał/a:
jesteśmy na plaży Kondyli
Παραλία Κονδύλι. Widzę tam pełno samochodów. :spoko

Na mapie Miejsca biwakowe w Grecji - camperteam.pl figuruje jako "plaża niedaleko Drepano". Mam ją w moim planie na wrzesień. :lol:


Nasi znajomi twierdzą że jest więcej Greków na plażach niż zwykle. Jest teoria, że nie pojechali na wyspy. Raz z powodu kryzysu a dwa przy wjeździe na wyspę sprawdzają certyfikaty szczepień lub testy. Widzimy też dużo greckich kamperów czego w poprzednich latach nie było. Prawdopodobnie zmieniają się uwarunkowania wypoczynku z powodu covida.

Staszek II - 2021-08-18, 19:34

Jesteśmy na powrót na naszej Salanti. Postanowiliśmy przeczekać pożary i oddać się równiż błogiemu leniuchowaniu. Nadmuchaliśmy nasz ponton, rozbiliśmy namiot, bo zapomniałem napisać że jesteśmy w trójkę z synem a w naszym kamperze ciasno dla trzech. Leżę sobie w hamaku przy lampce wina i kontempluję zachód słońca. Błogostan. Na kolację były suflaki z grila. Można kupić gotowe nawet w lidlu ale pamiętajcie żeby pokropić je cytryną.Wtedy smakują prawdziwie po grecku. Do tego bataty i surówka z pomidorów, oliwki, feta, oliwa i butelka czerwonego wina. Bezcenne. Resztę musicie sobie wyobrazić :szeroki_usmiech
Bim - 2021-08-18, 19:50

Staszek II napisał/a:
Na kolację były suflaki z grila. Można kupić gotowe nawet w lidlu ale pamiętajcie żeby pokropić je cytryną.Wtedy smakują prawdziwie po grecku. Do tego bataty i surówka z pomidorów, oliwki, feta, oliwa i butelka czerwonego wina. Bezcenne. Resztę musicie sobie wyobrazić


Moja wyobrażnia już działa za 15 dni też będę kontemplował i podziwiał takie widoki :spoko

LukF - 2021-08-18, 21:53

A moja nie będzie tego w tym roku podziwiać i co powiecie ? :-P
Janusszr - 2021-08-18, 21:57

LukF napisał/a:
A moja nie będzie tego w tym roku podziwiać i co powiecie ? :-P

Niezmiernie mi z tego powodu przykro :(

Staszek II - 2021-08-19, 10:18

LukF napisał/a:
A moja nie będzie tego w tym roku podziwiać i co powiecie ? :-P


Jeśli chodzi Ci o Twoją wyobraźnię to właśnie będzie. Już to robi :diabelski_usmiech Między innymi za moim (niechwaląc się) pośrednictwem :szeroki_usmiech Wiem, wiem marne to pocieszenie ale po to między innymi jest to forum, że jak nie możemy być fizycznie to choć wyobraźnią. Jeśli o mnie chodzi to na moje pośrednictwo zawsze możesz liczyć :diabelski_usmiech :szeroki_usmiech :yay:

LukF - 2021-08-20, 05:57

Staszek II napisał/a:
na moje pośrednictwo zawsze możesz liczyć :diabelski_usmiech :szeroki_usmiech :yay:


Dziękuję i pozdrawiam :pifko

MIREK1956 - 2021-08-20, 12:53

Mam nadzieję też pobyczyć za jakieś 10 dni
Pozdrawiam

Staszek II - 2021-08-20, 15:34

Widzę, że dużo załóg nastawia się na wrzesień. Przybywajcie. My lubimy ciepło i nasze urlopy jest nam teraz lepiej zorganizować. Jesteśmy nadal na Salanti. Pływamy pontonem, leniuchujemy, ale powoli dojrzewamy do objazdu południowego Peloponezu. Pewnie jutro ruszymy do Nafplio na mszę świętą niedzielną. Po południu spotkanie ze znajomymi i wyruszymy. Tu robi sìę gęsto. Właśnie przyjechały 4 załogi. Jest też trochę Greków pod namiotami. Jeśli ktoś się tu wybiera to pamiętajcie o wodzie, bo z tym tu problem. My wozimy dodatkowe 2 bidony 25l. Wczoraj dowieźli nam wodę znajomi. Dziś kalamara z grila w pobliskiej restauracji. Coś wìęcej napiszę po niedzieli jak wyruszymy. Pozdrawiam.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-08-20, 21:50

Właśnie o tę wodę chodzi na Salanti,niestety tu mnie nie urzekło,nie pamiętam w jakim okresie byliśmy,ale napewno nie latem,widać jaskinię,ale bardzo lubimy maleńką Goday,trochę dalej w kierunku Ermioni,bardzo fajnie było w Kiliadzie,no aż do Epidavros......ciekawa jestem czy przez przypadek się spotkamy??Tu jesteśmy sami a bywało i 10 kamp.My pierwszy raz jesteśmy latem,zwykle wiosna lub jesień.W Nafplio wszyscy odwiedzeni,a Rysiu obudził nas o 6 rano na Arwanicie :haha:
Staszek II - 2021-08-21, 14:52

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Właśnie o tę wodę chodzi na Salanti,niestety tu mnie nie urzekło,nie pamiętam w jakim okresie byliśmy,ale napewno nie latem,widać jaskinię,ale bardzo lubimy maleńką Goday,trochę dalej w kierunku Ermioni,bardzo fajnie było w Kiliadzie,no aż do Epidavros......ciekawa jestem czy przez przypadek się spotkamy??Tu jesteśmy sami a bywało i 10 kamp.My pierwszy raz jesteśmy latem,zwykle wiosna lub jesień.W Nafplio wszyscy odwiedzeni,a Rysiu obudził nas o 6 rano na Arwanicie :haha:


My w poniedziałek ruszamy na południe i zachód. Zobaczmy gdzie nas koła zawiodą :)

Staszek II - 2021-08-23, 14:05

Argolida widziana z Nafplio w tle zamek w Argos. Pisałem wcześniej o wyobraźni i powiem wam, że zawsze jak patrzę na ten widok to mam retrospekcję mitologiczną. Prawdopodobnie zatoka była dłuższa i sięgała do Argos. To stąd wyruszyły okręty pod wodzą Agamemnona pod Troję odbić piękną Helenę. Słyszę Kasandrę która jako baranka Agamemnona po powrocie przepowiadania mu śmierć za progiem, ale nikt jej nie słuchał. Jeśli tu będziecie to trzeba to zobaczyć. Będąc w Mykenach trzeba zobaczyć grób Agamemnona, który jest poza zamkiem i trzeba się przy nim osobno zatrzymać a jest pomijany. Na mnie największe wrażenie zrobiła belka kamienna nad wejściem. Pewnie kilkanaście ton.
Staszek II - 2021-08-23, 20:18

Wczorajsze popołudnie spędziliśmy z naszymi przyjaciółmi na miejskiej plaży w Astros. Był mały piknik. Plaża z prysznicem, polecam na jedną noc. Wieczorem mały spacer po mieście. Rano tankujemy do pełna i dostajemy przyspieszenia. Jesteśmy na fajnej miejscówkę na północ od Monemwasii. Plan był taki, że popływamy na pontonie ze 2 dni, bo syn tu nie był a my z żoną dobrze wspominamy tu pływanie z poprzednich lat. Jak przyjechaliśmy wiało tak koło piątki a teraz też dmuchana, więc chyba zweryfikujemy plany i popędzimy dalej. Na razie delektujemy się widokiem Monemwasii z naszej miejscówki. Jak przyjechaliśmy nie było żadnego kampera, choć miejscówka znana. Do wieczora przyjechały 3 namioty więc jest raźniej. Na miejscu prysznic. Na plaży gniazda z jajami żółwi caretta.
Staszek II - 2021-08-25, 18:02

Wczoraj trochę się działo i nie było czasu pisać. Koło Monemwasii wiało i nie było szans popływać pontonem więc nastąpiła zmiana planów. Najlepsza jest improwizacja. Postanowiliśmy jechać na zachód. Zwiedziliśmy
wyspę pieszo w środku bo plan był od morza. Po drodze zachaczyliśmy o Dimitrosa (Na zdjęciu) i ze Sparty przez góry trasą nr 82 do Kalamaty. Trasa piękna, widokowa ale dla kamperów przemnóżcie x2 to co pokazuje google maps. Pokazałem młodemu kierowcy jak hamować silnikiem. Kalamatę widzieliśmy już po zachodzie więc poszukiwanie noclegu. Znaleźliśmy fajny parking na park4night, przy samej plaży po wschodniej stronie Kalamaty. Rano kąpiel i telefon od Basi Muzyk, która nam uświadomiła, że dzisiaj w Kalamacie targ. Zaopatrzyliśmy sìę w owoce i warzywa do końca pobytu. Na kolację sardynki. Wylądwaliśmy na plaży Chrisi Ammos na przeciwko Pylos. Kamperów nie ma bo 2 razy widzieliśmy zakaz kamperowania, ale miejsce tak piękne, że postanowiliśmy zaryzykować i ponton już był na morzu. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie , jeden namiot rozbity obok, bo miejscówka tak piękna, że zostaniemy chyba kilka dni. Jutro zdjęcia skał. Pozdrawiam

LukF - 2021-08-25, 20:52

Staszek II,

Fajnie się czyta Twoją relację. A może mógłbyś podawać koordynaty opisywanych miejsc? Wtedy łatwiej będzie tam trafić. Również Tobie w przyszłości. Pozdrawiam.

Staszek II - 2021-08-25, 21:42

LukF napisał/a:
Staszek II,

Fajnie się czyta Twoją relację. A może mógłbyś podawać koordynaty opisywanych miejsc? Wtedy łatwiej będzie tam trafić. Również Tobie w przyszłości. Pozdrawiam.


Staram się pisać poprawnie nazwy plaż z googlemaps bo wydaje mi się, że to łatwiej znaleźć, ale jak chcesz współrzędne to proszę: 36.956372,21.672899 tu jesteśmy. Chyba dobrze wkleiłem. To obok słynnej plaży Voidokilias. Jutro do niej podpłyniemy. Mamy zamiar zobaczyć ją też z góry - półgodzinny spacer. Jest tu parę ciekawych miejsc. Jutro postaram się wkleić jakieś zdjęcia z opisem. Pozdrawiam

andrzej627 - 2021-08-25, 22:27

Staszek II napisał/a:
Staram się pisać poprawnie nazwy plaż z googlemaps bo wydaje mi się, że to łatwiej znaleźć

Dzięki za wspołrzędne. Możesz też dla ułatwienia szukania dać link do tej plaży: https://goo.gl/maps/Evxgn9z3hRFaMYM48 :spoko

To miejsce już kiedyś podała Basia i figuruje ono na mapie Miejsca biwakowe w Grecji - camperteam.pl pod nazwą Navarino. :spoko

ZbigStan - 2021-08-26, 10:06

Bardzo ładne miejsce. Staliśmy na końcu grobli, przy ujsciu do morza i blisko do ruin Zamku Navarino. Widok z zamku na Vaidokili piękny. Zdjęcia i namiary są w mojej ubiegłorocznej relacji. Pozdrawiam.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-08-26, 14:40

Staszek,co ja się naszukałam tej plaży dopiero na mapach gogle znalazłam.Natomiast za mostkiem jest parking i jest na maps-me.Tam spaliśmy z Andrzejem 007.Potem piechotką plaża Voidokilia lub popularnie goldem Beach a wszystko to Laguna gialowa.Dzisiaj odjechali Polacy którzy mówią korzystamy z pani miejscówek.Spax na piechotę do plaży o której rozmawialiśmy,jest błękitna flaga,no ale same zakazy.Trochę gorąco a w 2 strony ze 3km.
zbyszekwoj - 2021-08-26, 16:53

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Andrzejem 007.


To jakiś James Bond ? :haha:

Staszek II - 2021-08-26, 20:27

Fajnie że piszecie. My dzisiaj cały dzień na morzu 8-) I znów zmiana planu :-P Wczoraj myśleliśmy że miejsce tak śliczne, że zostaniemy do końca tygodnia. W nocy młodzież na quadach i z głośną muzyką szalała po plaży i już miejscówka nie taka fajna. Dodatkowo żona zatęskniła za inhalacją piniową, ja za pełnym morzem i spacerem po piaszczystej plaży za rękę z żoną, zachód słońca :roza: Wiecie, taka desperacka próba wydłużenia czasu :diabelski_usmiech a czas jest krótki. Spakowaliśmy po południu ponton i mamy już inną miejscówkę: 37.369635,21.686378 Plaża Elea. Las piniowy, wspaniały zapach. Mnóstwo kamperów i namiotów, bieżąca woda. Dwa lata temu byli tu harcerze. Na zdjęciu ażurowe okno zaznaczone na googlemaps na końcu wyspy, na przeciwko Pylos. Pozdrawiam
andrzej627 - 2021-08-26, 21:34

ZbigStan napisał/a:
Bardzo ładne miejsce. Staliśmy na końcu grobli, przy ujsciu do morza i blisko do ruin Zamku Navarino. Widok z zamku na Vaidokili piękny. Zdjęcia i namiary są
tutaj.

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
za mostkiem jest parking i jest na maps-me.Tam spaliśmy z Andrzejem 007

Dodałem do mapy jako Parking Navarino (Plaża Gialowa). :spoko

Znalazłem tutaj mapkę tej okolicy: :spoko


007jędruś - 2021-08-27, 09:37

zbyszekwoj napisał/a:
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Andrzejem 007.


To jakiś James Bond ? :haha:


Brawo Zbyszek zdemaskowałeś agenta :haha:

Staszek II - 2021-08-27, 09:56

Przy rannej kąpili zauważyliśmy kobiety zajmujące się żółwiami caretta i moja żona przeprowadziła wywiad. Panie chodzą i sprawdzają z którego gniazda wyszły żółwie. To znaczy sprawdzają ślady bo żółwie wychodzą w nocy. Zabierają małe które nie doszły do morza, bo za słabe i okazuje się, że nie wrzucają je do morza tylko zakopują na powrót do gniazda, by się wzmocniły. Pani miała takiego żółwia w ręce. Mieścił się w dłoni, cały czarny. Niestety nie mieliśmy komórki żeby zrobić zdjęcia :( Jaja są w gnieździe około 2 miesiące. Najpierw wychodzą żółwie najsilniejsze a reszta do 10 dni. Potem robią inwentaryzację gniazda i notują ile wyszło a ile padło. W gnieździe jest około 100 jaj, dziennie wychodzi do 20 żółwi. Można obserwować jak wychodzą w nocy ale nie wolno świecić bo źle reagują, można tylko czerwonym światłem. Tyle sìę dowiedzieliśmy :)
Staszek II - 2021-08-27, 20:22

Tego nam było potrzeba na koniec. Wspaniałe bałtyckie masujące fale, tylko morze cieplejsze pewnie o 10 stopni i piaszczysta długa plaża do chodzenia a ludzi jak na lekarstwo, co 50m parasol, pustki. Do tego siedzimy w starym piniowym lesie, chłoniemy zapach sosny. Wróciliśmy właśnie z pięknego zachodu słońca i ostatniej dzisiaj kąpieli. Żona zapaliła świeczki ja nalałem do lampek wino :roza: Żal będzie wyjeżdżać. A propos wina. W tym roku odkryłem świetne białe wino Kritikos. Wytrawne ale z delikatną słodką, aromatyczną nutą. Może nie najtańsze ale polecam. Jutro ostatni dzień. W niedzielę rano do Nafplio. Msza św. Ostatnia kąpiel w morzu. Potem do naszych przyjaciół i wieczorem odlot z Aten do Katowic. Czas jest nieubłagany.
Staszek II - 2021-08-30, 16:04

Jesteśmy w Polsce. Przyjaciel zawiózł nas na lotnisko w Atenach. Lot do Katowic mieliśmy o 21,30 w Katowicach byliśmy o 23.00 a w domu dzisiaj o 3.00 nad ranem. Szok termiczny przeżyliśmy od razu po wyjściu z samolotu. Było 12st.
Lecieliśmy LOT em i trochę się zestresowałem, bo zrobiłem w sobotę w nocy odprawę i okazało się że nie można pobrać kart pokładowych. Dopiero doczytałem w informacjach, że karty dostaniemy na lotnisku w check-in, czyli tak jak to było dawniej. Nie wiem po co LOT umożliwia odprawę internetową. Jak byście mieli taką sytuację to się nie stresujcie.
Zakończyliśmy kolejny etap naszego pobytu w Grecji. Kamper pozostał u przyjaciół. Zobaczymy czy uda nam się na przełomie września i października choć na tydzień dopełnić ten nasz kombinowany :szeroki_usmiech wyjazd. Pozdrawiam wszystkich, którzy śledzili tą relację. Myślę, że jeszcze będzie krótki cdn.
Na zdjęciu nasze pożegnanie z morzem w sobotę.

ZbigStan - 2021-08-30, 18:58

Staszek II, Podoba mi się Wasz system etapowego podróżowania. My też wkrótce ruszamy do Grecji. Za relację :pifko . Pozdrawiam.
Staszek II - 2021-08-30, 21:57

ZbigStan napisał/a:
Staszek II, Podoba mi się Wasz system etapowego podróżowania. My też wkrótce ruszamy do Grecji. Za relację :pifko . Pozdrawiam.


Powiem przewrotnie, że nam się podoba Wasz sposób podróżowania :) Marzymy z żoną za wyjazdem np 2-3 miesięcznym bez myślenia o tym co zostawiamy w Polsce ale na to musimy jeszcze kilka lat poczekać. Na razie radzimy sobie jak możemy :) Dziękuję i pozdrawiam.

Staszek II - 2021-09-15, 09:59

Jest plan na ostatnią część naszej tegorocznej podróży po Grecji. Ryanair wczoraj obniżył ceny biletów z Katowic do Aten z 240zł. na 140zł. Co ciekawe 2 tygodnie temu te same bilety były powyżej 400zł. Taka interesująca strategia linii lotniczych. Czasem warto poczekać. Może nie chodzi o to żeby traktować to jak sport ale zawsze przyjemniej polecieć taniej. Więc lot 30.09. Tydzień odpoczynku na Peloponezie i powracamy kamperem tak by być 10.10. w domu. Śledzę teraźniejsze wyczyny forumowiczów. Zobaczymy kto będzie w Grecji za 2 tygodnie. Do zobaczenia :wyszczerzony:
rakro1 - 2021-09-16, 20:25

Staszku! Czuję jakbyśmy się znali długo i byli ulepieni z jednej gli y. To daje wspólna pasja. Miniemy się na włos, kolejny raz ale czuje się tutaj Twoją obecność.
Jest nas tutaj Polaków zadziwiająco coraz więcej. Jest to miłe uczucie.
Pozdrawiam Was gorąco.

Staszek II - 2021-09-18, 08:54

rakro1 napisał/a:
Staszku! Czuję jakbyśmy się znali długo i byli ulepieni z jednej gli y. To daje wspólna pasja. Miniemy się na włos, kolejny raz ale czuje się tutaj Twoją obecność.
Jest nas tutaj Polaków zadziwiająco coraz więcej. Jest to miłe uczucie.
Pozdrawiam Was gorąco.


Rafał, dziękuję. Należymy do tej samej niszowej subkultury :szeroki_usmiech dlatego się tak rozumiemy. Okazuje się, że suma summarum nie jest nas dużo. Jak opowiadam większości moich znajomych jak spędzamy wakacje to kręcą nosem a ja się już nawet nie dziwię. Cieszę się, że mój duch :szeroki_usmiech krąży tam blisko Was i rzeczywiście jak zamieściłeś zdjęcia z Methany to oglądając, czułem się jakbym tam był, szczególnie, że też ją trochę penetrowaliśmy i wróciły wspomnienia. Szkoda, że znów się mijamy. Przychodzi mi do głowy diabelska myśl, że tym razem my jesteśmy w lepszej sytuacji, bo mijamy się w odwrotnych kierunkach :diabelski_usmiech Przypominam, że Dębica leży niedaleko Golcowej i zaproszenie cały czas aktualne. PPozdrawiam :spoko

Staszek II - 2021-10-01, 08:36

Jesteśmy na powrót w Grecji. Lot z Katowic. Płyneliśmy aż do Evii nad pięknymi białymi chmurami. Przyjaciel odebrał nas z lotniska i przywiózł do domu na wspaniałą kolację. Sąsiad Grek ugrilował wyśmienite sipury. Zapomniałem dodać że jesteśmy w Nemei czyli zagłębiu winnym więc nie obyło się bez degustacji. To stąd pochodzi słynna krew Heraklesa. Dziś dalej będziemy się zagłębiać w tajniki produkcji wina w oczekiwaniu na poprawę pogody. Co do planów to pełna improwizacja :ok Miał być powrót od przyszłego czwartku kamperem do domu ale we wtorek kupiłem bilety na samolot do Polski na przyszłą niedzielę z planem powrotu na chwilę w drugiej połowie listopada. Żona stwierdziła że teraz to już przegiąłem w szaleństwie :diabelski_usmiech No może trochę :diabelski_usmiech .
Staszek II - 2021-10-02, 18:43

Jesteśmy na plaży Kondili 37.528712,22.937708 Już ją opisałem ale przekazuję koordynaty. Plaża piękna, trochę trudny zjazd. Około 10 załóg. Towarzystwo międzynarodowe ale koło południa podjeżdża polska załoga Wanda i Jurek. Czyli spotkanie CT. Wanda uczy nas przyrządzać krewetki. Rozpływały się w ustach. Takie to mogę jeść. Spędzamy popołudnie i wieczór przy grillu. Pogoda sìę poprawia. Woda w morzu ciepła. Jutro prognozy już bardzo dobre.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-10-02, 20:08

A mnie ta plaża nie przypadła do gustu czyli gusta i gusciki :roza:
andrzej627 - 2021-10-02, 20:45

Cytat:
Jesteśmy na plaży Kondili

Dzisiaj przed południem stamtąd wyjechaliśmy. :roll:

yamah - 2021-10-03, 09:01

Staszek II napisał/a:
Jesteśmy na plaży Kondili 37.528712,22.937708 Już ją opisałem ale przekazuję koordynaty. Plaża piękna, trochę trudny zjazd. Około 10 załóg.

Nam też się podobała :bajer i te poranne połowy rybaków ze świeżą rybką..jednak w weekend może trafić się taka niespodzianka jak na filmie :shock:
....

zbyszekwoj - 2021-10-03, 09:09

yamah napisał/a:
.jednak w weekend może trafić się taka niespodzianka jak na filmie


Nam się tez w Grecji zdarzało w wykonaniu ciezarówek.Złosliwie nam kurzyli. :gwm

Staszek II - 2021-10-03, 17:51

andrzej627 napisał/a:
Cytat:
Jesteśmy na plaży Kondili

Dzisiaj przed południem stamtąd wyjechaliśmy. :roll:


Mijaliśmy się po drodze, może będzie okazja jeszcze się spotkać :spoko

Staszek II - 2021-10-03, 18:29

Dziś zaczęliśmy dzień od Mszy Świętej w Nafplio. A potem z naszymi przyjaciółmi rozpoczęliśmy piknik na Kondili. Nasi imiennicy Agnieszka i Staszek spod Ropczyc, Heniek z Łącka od 20 lat w Grecji i greccy sąsiedzi Angela i Jorgo. Na początek Jorgo rozpalił grila i dymem przegonił austriacką załogę ale kto Grekowi zabroni :ok Było pływanie pontonem i degustacja win. Jorgo ma winnicę w Nemei i zaserwował swoje najlepsze wina. Do grila było roze a na koniec poczułem się jak w Kanie Galilejskij bo wyciągnął czerwone wytrawne, najlepsze jakie piłem. Nie cierpkie, nie kwaśne, wytrawne ale z lekką nutą słodyczy na podniebieniu. Rozkoszujemy się chwilą. Ponton wyciągnięty więc zostajemy tu pewnie do wtorku. Dziś słonecznie ok 26 st. Jutro prognozy jeszcze lepsze. Woda ciepła. Bezcenne. Mamy dokładnie tydzień :)
Staszek II - 2021-10-05, 20:15

Dziś kolacja u naszych przyjaciół z Argos. Violetty i Marka. Marek jest najlepszym kucharzem na Peloponezie. Dziś zaserwował sardynki pieczone na plastrach pomarańczy, papryka nadziewana fetą, szpinakiem, czosnkiem i cebulą. Danie główne to kavuropsyche i teraz jak to opisać :lol: Marek biegał po całym Argos, żeby kupić bezglutenowy makaron ponieważ jestem chory na celiakię. A w makaronie: pokrojone w plasterki szczypce raka (zlewające się z makaronem więc ich nie zobaczycie na zdjęciu że o smaku nie wspomnę) ostra papryka chili, kawałki pomidorów, cebula, czosnek to wszystko polane białym winem. Deser serwowała Vila: kawowe i cytrynowe ciasteczka a specjalnie dla mnie bezglutenowy sernik pieczony na wodzie. Na zdjęciu widzicie godło. To kolejna pasja Marka: obrazy wykonywane z kamienia. Mam nadzieję, że jest Wam trochę żal :diabelski_usmiech Resztę pasji naszych przyjaciół możecie zobaczyć wpisując na Youtube: Stuskomania. Dziękujemy Stuskomaniakom i cieszymy się że się im chce. :roza: :roza: :roza:
Staszek II - 2021-10-05, 20:17

Kavuropsyche z bliska
Staszek II - 2021-10-05, 20:23

Deser z instalacją kawową Violi :roza: :kwiatki: :bukiet: :kwiatek2
Staszek II - 2021-10-05, 20:36

Jeszcze krzyż i godło wykonane przez Marka z korzeni drzew. Koniec relacji. Teraz długie Polaków rozmowy do póżnej nocy przy dobrym greckim winie.
Bim - 2021-10-06, 13:18

Oglądam ich na YT bardzo nietuzinkowi ludzie :spoko
Staszek II - 2021-10-06, 19:25

Bim napisał/a:
Oglądam ich na YT bardzo nietuzinkowi ludzie :spoko


Zgadza się. Marek jest już w Grecji od 20 lat i pokazuje jej piękno w całej okazałości. Ma rozległą widzę na jej temat również historyczną. Do tego zdolności artystyczne i kulinarne. Wiem ile kosztuje go nakręcone i zmontowane 10min filmu. Dlatego jeśli obejrzycie i się Wam spodoba to lajkucie i subskrybujcie :)

Staszek II - 2021-10-06, 19:41

Wczoraj sprawdzałem prognozy pogody na Peloponezie i wyszło mi, że najlepiej na wschodzie. Dlatego zrezygnowaliśmy z jazdy na zachód w okolice Zacharo i po zrobieniu zaopatrzena na targu w Argos, ruszyliśmy w kierunku Methany na popularną plażę Metamorfosi 37.537375,23.346729 Ma to też dobre strony bo tu są warunki do pływania pontonem, więc pewnie zostaniemy do soboty. Czas jest krótki :wyszczerzony: więc korzystamy z każdej chwili.
Staszek II - 2021-10-07, 19:16

Dziś zwodowałem nasz ponton i postanowiliśmy spenetrować Methanę od strony morza jako uzupełnienie zdjęć które opublikował rakro1 Przy okazji pozdrowienia Rafał bo Wy już pewnie w Polsce. Co nas uderzyło to dwa kolory skał: naturalne jasne i ciemne rude na mój gust polawowe. Poza tym dolne partie stromych wzgórz są niesamowicie wytarasowane pod oliwki. Te tarasy oceniam na kilkset lat. Oliwki w tym roku bardzo marne. Grecy narzekają, że od marca nie było deszczu. Dopłynęliśmy do czubka Methany i zobaczyliśmy piękną panoramę wyspy Poros na której byliśmy w lipcu. Na zdjęciu nasza dzisiejsza prywatna plaża na Methanie, południowo wschodnia i osłonięta od wiatru z cieplusieńką przeźroczystą wodą na której przez 3 godziny zażywaliśmy kąpieli słonecznej i mimo 21stopni było bardzo gorąco. Plaża dostępna tylko z morza ale tak nas urzekła że daję koordynaty: 37.608588,23.324577
Staszek II - 2021-10-08, 11:12

Od rana lało ale w tym momencie wyszło słońce i chmury gdzieś znikają. Chyba będzie szansa na pływanie a już traciliśmy nadzieję :wyszczerzony:
Staszek II - 2021-10-11, 12:25

Nie było czasu pisać, bo wydarzenia przyspieszyły. Sobota była piękna. Co prawda na Metamorfosi słońca nie było, ale na naszej plaży na Metanie już tak, więc wsiedliśmy w ponton i wygrzaliśmy jeszcze kości. Po południu pożegnanie z Metamorfosi, pozdrawiamy załogę Pawko :spoko i do Nafplio na wieczorną Mszę Św.
O godz. 21 kolacja u naszych przyjaciół w Nemei. W niedzielę po śniadaniu i przepakowaniu kampera jedziemy na lotnisko. Po drodze ostatnia kąpiel w morzu. Lot odbył się planowo 17.25 z Aten, lądowanie w Katowicach 18.45. Wsiadamy w naszą osobówkę i o 22,30 jesteśmy w domu. Pozdrawiam wszystkich, którzy z nami podróżowali :spoko Ponieważ kamper został jeszcze w Grecji w listopadzie będzie coś w rodzaju epilogu naszej tegorocznej wyprawy na raty :wyszczerzony: Pozdrawiam i do zobaczenia.

Staszek II - 2021-10-25, 18:39

Od wczoraj jesteśmy w Grecji. Lot z Katowic do Aten, odebranie kampera z parkingu i do Nemei do naszych przyjaciół. Na miejscu czekała na nas wspaniała kolacja. Grillowane lavraki jedne z lepszych ryb greckich. Dziś zimno. Na Karathonie 16stopni. Spacer ścieżką do Nafplio. Łowimy ryby, moja żona się kąpie w morzu. Ja czekam na jutro. Teraz jesteśmy na powrót w Nemei i grilujemy barana i degustujemy wina. Jutro napiszę więcej. Pozdrawiam
rakro1 - 2021-10-25, 22:29

Życzymy jak najwięcej pogody i słońca :bukiet:
No i szczęśliwego powrotu.

Staszek II - 2021-10-26, 19:05

Dziękujemy Rafał za życzenia :lol: Zacznę od początku. Po powrocie do domu okazało się, że terminy listopadowe na powrót do Grecji z powodów rodzinno zawodowych nie wchodzą w grę. Prognozy na ten tydzień były dobre więc kupiłem bilety i jesteśmy. W niedzielę chcemy być w domu więc jutro ostatnie zakupy na targu, wieczorem pożegnanie z przyjaciółmi i rano w czwartek zaczynamy podróż na północ. Tę noc spędzamy na Karathonie. W ciągu dnia wyszło słońce i możliwa była kąpiel. Wieczór natomiast już chłodny więc włączyłem lekkie ogrzewanie. Plany więc jak widać skromne, ale kiedyś ten czas na powrót musiał nadejść. Po drodze będzie kilka atrakcji i spróbuję zdać relację. Po ostatnim naszym pobycie nastąpiła w nas refleksja, że Peloponez zaczyna być naszym drugim domem i że zostawiamy tu jakąś małą cząstkę siebie. Zauważyliśmy również, że wracamy wreszcie nasyceni wypoczynkiem. Druga refleksja była taka, że na okresy już trochę chłodniejsze potrzebny nam będzie bardziej komfortowy kamper. Ponieważ lubię sprawy załatwiać szybko w zeszłym tygodniu nabyłem półintegrę w związku z czym z pewnym żalem będziemy się rozstawać z naszym kamperkiem a ja przede wszystkim z jego 3 litrowym silnikiem. W każdym razie kobieta zachwycona nowym nabytkiem :ok a jak wiadomo nie ma nic lepszego jak zadowolona kobieta :diabelski_usmiech wszystko inne można nabyć metodą kupna :szeroki_usmiech m
rakro1 - 2021-10-26, 20:30

No !! Fajnie!! Brawo !!! Musi się coś dziać i zmiany są potrzebne. Musisz to nowe auto i szczegóły zakupu opisać bo to pasjonujące sprawy. Po zejściu z 3.0 na 2.0 troszkę dochodziłem do siebie i pomimo, że od dawna nie jeżdżę ekstremalnie to nie było łatwo. Da się. Bardziej liczy się komfort bytowania po dojeździe niż czas przejazdu.
Gdy pomyślę o Twoim jutrzejszym targu w Nafplio i jazda autem to myśl jedna i zaskakująca.
Fantastyczne greckie ziemniaki. Aż głupio o tym pisać. Nie owoce, oliwa czy alkohol a właśnie one. Duże, wydają się niejadalne ale pokochałem je w tym roku. Nasz patent to po pokrojeniu w ósemki podgotować 20 minut a potem na grilla, bo Grecja grillowaniem stoi. I podawać polane oliwą z czosnkiem z ew. oregano. Ślinotok ?? No jasne.
Pozdrawiam Grekomaniaków.

andrzej627 - 2021-10-26, 20:57

rakro1 napisał/a:
Bardziej liczy się komfort bytowania po dojeździe niż czas przejazdu.

Zależy jak dla kogo. Dla mnie bardziej liczy się nie tyle czas przejazdu, ale możliwość dojechania tam, gdzie ten komfortowy nie da rady. :spoko

Janusszr - 2021-10-26, 22:09

andrzej627 napisał/a:
rakro1 napisał/a:
Bardziej liczy się komfort bytowania po dojeździe niż czas przejazdu.

Zależy jak dla kogo. Dla mnie bardziej liczy się nie tyle czas przejazdu, ale możliwość dojechania tam, gdzie ten komfortowy nie da rady. :spoko

Są takie kampery, które zadowoliłyby obie strony :spoko

rakro1 - 2021-10-26, 22:59

Andrzej627 - gratuluję szczęśliwego powrotu. Zrobiliście ogromną trasę i udało się wszystko.
Nieraz chciałbym mieć napęd 4x4 ale nauczyłem się rezygnować...Z wiekiem coraz częściej..
Do zobaczenia :spoko

Staszek II - 2021-10-27, 09:04

rakro1 napisał/a:
Andrzej627 - gratuluję szczęśliwego powrotu. Zrobiliście ogromną trasę i udało się wszystko.
Nieraz chciałbym mieć napęd 4x4 ale nauczyłem się rezygnować...Z wiekiem coraz częściej..
Do zobaczenia :spoko


Rafał mýślę, że nie chciałeś napisać "rezygnować" tylko "zawierać mądry kompromis" :szeroki_usmiech i tego się trzymajmy :ok Pozdrawiam

zbyszekwoj - 2021-10-27, 09:37

rakro1 napisał/a:
nauczyłem się rezygnować...Z wiekiem coraz częściej..


Starzejemy się, a Andrzej wciąż młody. :haha:

Staszek II - 2021-10-28, 10:32

Zaopatrzeni we wszystko co potrzebujemy z Grecji żeby przetrwać zimę postanowiliśmy wczoraj w nocy zrobić pierwszy skok na północ i koło północy byliśmy przy jeziorku w Termopilach. Wokół nas około 10 greckich kamperów i przyczep. Grek zagaduje, że nie mówi po polsku ale ma polską przyczepę :lol: patrzę a to poczciwy Niewiadów 126. Pierwszy raz widzę coś takiego, żadnych innych nacji. Zdaje sìę że Grecy odkrywają kamperowanie. 38.804102,22.494946 Współrzędne dla tych którzy nie znają miejsca. Warto zrobić tu odpoczynek temp. wody 36st. W lipcu jadąc na południe odpuściliśmy bo nikt nie nocował a jakieś małolaty robiły głośną imprezę. Teraz jest bezpiecznie :lol:
Bim - 2021-10-28, 11:32

Cytat:
W lipcu jadąc na południe odpuściliśmy bo nikt nie nocował a jakieś małolaty robiły głośną imprezę. Teraz jest bezpiecznie


Te małolaty to uchodźcy z ośrodka obok w termopilach z roku na rok stają się coraz bardziej dokuczliwi nocą zakupili stare rupiecie i czują się już jak u siebie.

Jak stoją Grecy to myślę że nie odważą się robić disco polo po iracku w nocy :evil:

yamah - 2021-10-28, 12:21

[quote="Bim"]
Cytat:

Jak stoją Grecy to myślę że nie odważą się robić disco polo po iracku w nocy :evil:

Nas odwiedzili na plaży w pobliżu Loggos..z godzinę pobrzęczeli z megafonów :shock:

zbyszekwoj - 2021-10-28, 14:32

Staszek II napisał/a:
poczciwy Niewiadów 126.


To pozostałośc po komunie. Wtedy wyjeżdzaliśmy przyczepami i namiotami ,a wracaliśmy lekkim juz autem. :haha:

Staszek II - 2021-10-29, 08:21

Wczoraj zrobiliśmy następny skok na północ. Nie jestem zwolennikiem jazdy autostradami w Grecji szczególne tą wschodnią do Aten ale tym razem postanowiliśmy zapłacić za czas. Dla zainteresowanych około 45eu z Termopili do ostatniej bramki za Katerini. Potem na Bułgarię już jakieś pojedyncze eura. Na granicy niespodzianka. Korek na 10 min. a czekamy ponad 2 godz. Wszyscy Bułgarzy oprócz paszportów pokazują jakieś płachty dokumentów tak jakby Grecy sprawdzali na wyjeździe kody QR. Od nas nic nie chcą ale pierwszy raz skanują nasze dowody. Bułgar pyta czy tranzyt, na nasze pytanie ile mamy czasu na tranzyt odpowiada, że nie ma problemu. Tak czy siak tracimy ponad 2 godz. i w Rupite jesteśmy po zmroku ok 20. Sceneria, żona mówi jak z horroru, unosząca się para i do tego lampy, poniżej 10st. ale toważystwo się bawi więc my też zażywamy kąpieli. Teraz śniadanko potem pomoczymy jeszcze stare kości :szeroki_usmiech i w drogę. Zimno ok 7st. , mgła trzeba było włączyć ogrzewanie. Pozdrawiamy
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2021-10-29, 16:01

Na jeziorku też pojawili się emigranci,dlatego nie nocujemy,chyba ze latem jest wiecej kamperów.Jest to nasze miejsce od 10 lat,dawniej też stawaliśmy koło gorącej rzeki ,teraz tam pusto,no i niebezpieczne bo emigranci bywają w różnych miejscach. :haha:
zbyszekwoj - 2021-10-30, 10:02

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
,no i niebezpieczne bo emigranci bywają w różnych miejscach.


A oni kradną ,gwałca i roznosza chorobę wg rządzących. To ja tam do Grecji juz nie jadę. :rip

Janusszr - 2021-10-30, 12:01

W polskich lasach pojawili sie ostatnio emigranci. Najlepiej jechać do krajów skąd pochodzą. Tam ich nie ma :haha: :haha: :haha:
Staszek II - 2021-10-30, 16:12

Kolejny skok na północ był ciężki z noclegiem na rumuńskiej autostradzie w okolicach Timisoary. Przed południem byliśmy już w Hajduszoboszlo. Pewnie około 15 kamperów, piękna pogoda ok. 15st. Na kempingu dywan ze złotych liści. Odpoczywamy do jutra. To nasz ostatni przystanek :) Na granicach ok 10 min, bez problemów, tylko dowody osobiste. Paliwo ciut tańsze w Bułgarii. Przy płatności kartą wyszło po 6zł w Rumuni 6,5 zł. Winiety kupowałem na stacjach. W Rumunii pani uparła się sprzedać mi winietę jak dla osobówek, choć jest kategoria do 3,5t, upewniłem się na kolejnej stacji i zrozumiałem, że kampery traktują jak osobowe. Do końca mnie nie przekonali ale przejechaliśmy. W domu pewnie sklecę jeszcze jakieś podsumowanie, chyba że macie jakieś pytania to śmiało. Pozdrawiam. :spoko
Staszek II - 2021-11-01, 18:31

Wczoraj wieczorem dotarliśmy do domu. Pierwszy raz wracaliśmy nie na złamanie karku, tylko wolniej z odpoczynkami w 3 miejscach z wodami termalnymi. W sumie 4 dni ale komfort fizyczny całkiem inny. Przy okazji uświadomiłem sobie, że Hajduszoboszlo jest w takiej odległości, że można zorganizować wyjazd nawet 4 dniowy. Tym bardziej, że od Miszkolca do granicy słowackiej dojechaliśmy nową autostradą a to dodatkowe 30min oszczędności. Tak więc za miesiąc będzie okazja wypróbować nasz nowy nabytek i zrobić skok na Węgry. Kemping czynny cały rok a poza sezonem cisza i spokój. Dodatkowo, oprócz basenów, ścieżki rowerowe po równym terenie. Dziękuję wszystkim, którzy śledzili naszą podróż i byli razem z nami wirtualnie. Do zobaczenia w trasie. Pozdrawiam :spoko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group