Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Rumunia - Kalinina i JaWy wypad do Rumuni.

JaWa - 2009-01-22, 13:24
Temat postu: Kalinina i JaWy wypad do Rumuni.
Pobyt na termalach Węgierskich postanowiliśmy sobie urozmaicić kilkudniowym wypadem do Rumunii. W dwie załogi; Kalinin ( Bożena i Mirek ), oraz JaWa ( Wanda i Jacek ) z Puspokladan wyruszyliśmy w kierunku Oradei. Dla Bożeny i Mirka był to pierwszy wyjazd do Rumunii, trochę więc obawiali się o stan dróg i bezpieczeństwo, ja oprócz krótkiego wypadu do Balia Felix w ubiegłym roku znałem Rumunię, ale z lat ’70 ubiegłego wieku, dla wszystkich więc była to niejako terra incognita. Po przekroczeniu granicy skierowaliśmy się do Baile Felix z myślą o przenocowaniu na kempingu w pobliżu basenów termalnych, jednak cena 120 zł od campera za miejsce pozbawione jakichkolwiek standardów skłania nas do dalszej jazdy w kierunku Cluj Napoca. Po pokonaniu toru przeszkód jaką jest obwodnica Oradei wjeżdżamy już na normalną drogę i podziwiając górskie widoczki zaczynamy szukać miejsca na nocleg. Wkrótce dostrzegamy kilka samochodów na łączce w pobliżu górskiego strumyka i po krótkiej naradzie przez CB radio postanowiliśmy stanąć tu na nocleg.
Rozpalamy grilla, popijamy kupione w Oradei rumuńskie wino, z miejscowym góralem ucinamy sobie dłuższą pogawędkę w języku ogólnoeuropejskim i szykując się do snu widzimy zmierzający w kierunku zrujnowanego mostu autobus. Tuż przed mostem autobus skręca i po prostu przejeżdża przez potok, trzeba przyznać, że mieliśmy „trochę” zaskoczone miny.
Rano stwierdzamy, że wszystko jest na swoim miejscu, szybkie śniadanko i ruszamy do Cluj. Po drodze mijamy wioskę w której przed każdym domem jest rozłożony stragan z miejscowymi wyrobami, w innych miejscowościach podziwiamy „cygańskie pałace” i wkrótce jesteśmy na miejscu.
Cluj to bardzo stare miasto, które statut miejski otrzymało w 124 r. n.e. stając się za panowania Marka Aureliusza rzymską kolonią. Na starym rynku delektujemy się doskonała kawą ( jak Mirek mówi, że była doskonała, to taka była ) i powoli wracamy spacerując uliczkami dzielnicy uniwersyteckiej
Nasz następny cel to Turda, a właściwie Salina Turda, czyli kopalnia soli. W Turdzie sól była już wydobywana w czasach rzymskich. Na miejsce dotarliśmy już późnym popołudniem, zwiedzanie kopalni odkładamy do jutra. Szukamy noclegu gdzieś w pobliżu i trafiamy do Baile Turda, które jest podmiejskim uzdrowiskiem. Stajemy w pobliżu miejskiego kąpieliska, jako ciekawostkę można podać, że basen w najgłębszym miejscu ma 14 m głębokości, ponieważ jest to teren dawnej, jeszcze rzymskiej kopalni, podejrzewam że mógł to być szyb kopalniany. Woda w basenie oczywiście słona, w najbliższej okolicy kilka jeziorek z równie słoną wodą. Znajduje się tu również mały ogród zoologiczny, niestety był już zamknięty, ale słyszeliśmy nawet słonia.

Namiary na nocleg w Baile Turda: N 46.57707 E 23.80797
CDN...

JaWa - 2009-01-22, 13:41

Rano zwiedzamy kopalnię której szczyt rozkwitu przypada na XVIII wiek. Kopalnia zostaje zamknięta 1932 r., a w 1992 zostaje udostępniona zwiedzającym. Przy Str.Salinelor 53 jest wejście do kopalni. Kupujemy bilety i chodnikiem Franciszka Józefa o długości ponad 900 metrów dochodzimy do komór Gizeli i Rudolfa. Same komory robią potężne wrażenie, wystarczy dodać, że nasze Panie nawet nie próbowały się zbliżyć do ich krawędzi. Na dno komór można obecnie zejść po schodach, mając jednak w perspektywie powrót nie decydujemy się na zejście. Obecnie w kopalni trwają prace nad budową wind, replik dawnych urządzeń kopalnianych, udostępnieniem nowych chodników. Z tablicy informacyjnej przed kopalnią dowiadujemy się, że kopalnia na ten cel otrzymała z UE ponad 5 mln €

cdn...

JaWa - 2009-01-22, 13:44

Następny nasz cel to zamek Draculi w Bran. Sam Dracula, czyli Wład Palownik spędził tu zaledwie kilka nocy w drodze do swojej rezydencji w zamku Poienari w Górach Fogaraskich. Sam zamek Bran mimo iż zbudowany w XIII w, swój obecny wygląd zawdzięcza przebudowie w XIX w. Zamek jest malowniczo położony w samym centrum miejscowości.. U podnóża zamku mnóstwo kramów z lokalnymi pamiątkami , i samego Draculę można spotkać wśród tłumu turystów. Jest też ścieżka strachu dla ludzi o mocnych nerwach. Obiekt jest bardzo fotogeniczny, nie dziwi więc, że właśnie on został wybrany na miejsce kręcenia filmu o sławnym wampirze.
Na nocleg możemy się zatrzymać na kampingu Vampirecamping, jest na europejskim poziomie.
Więcej o kempingu - www.vampirecamping.com
cdn....

JaWa - 2009-01-22, 13:45

Wyprawa miała miejsce na wiosnę 2008 r.
JaWa - 2009-01-22, 13:45

Ostatni nasz dzień w gościnnej Rumuni przeznaczyliśmy na zwiedzanie imponującej jaskini Meziad w pobliżu miasta Beius i wioski Remetea. z której do jaskini prowadzi wąska utwardzona droga kończąca się przy obecnie remontowanym schronisku i barze. Dalej już trzeba iść pieszo ok. 1,5 km pięknym wąwozem przypominającym sandomierski wąwóz Królowej Jadwigi. Jaskinia została odkryta w 1859 r i jest największą w górach Apuseni, ma kilka poziomów przy całkowitej długości blisko 4 km. Przez długi okres nie była zabezpieczona stąd wiele form jaskiniowych zostało zniszczonych. Jaskinię można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem. Dostajemy czołówki ( w jaskini nie ma żadnego oświetlenia ) i ruszamy. Nasze Panie widząc pierwsze podejście niestety rezygnują z dalszej wyprawy. To chyba dobrze, bo przepaście nad którymi chodziliśmy w jaskini, a do dna których nie sięgał nawet reflektor przewodnika były tylko bardzo prowizorycznie zabezpieczone poręczami z przerdzewiałych rur do instalacji wodnej. Byłem już w kilku jaskiniach, ale na opis tej brak po prostu słów, to trzeba zobaczyć, zanim jeszcze założą światło i zostanie zadeptana przez miliony turystów. Olbrzymiej wielkości stalaktyty i stalagmity, wyrzeźbione siłami natury postaci przypominające ludzi, zwierzęta, czy znane budowle po najróżniejsze fantastyczne kształty. Zachowały się widoczne ślady obecności człowieka sprzed tysięcy lat. Światło latarek wydobywało z kryształów kalcytu ferię barw. Z żalem opuszczaliśmy jaskinię, by po kilku godzinach wrócić na Węgry.

Namiary na jaskinię Meziad: N 46.761149 E 22.466396

K O N I E C

Więcej fotografii z tej wyprawy możesz zobaczyć TUTAJ

Aulos - 2009-01-22, 14:15

Fajna wyprawa. A kiedy tam byliście, bo stroje są raczej letnie?
JaWa - 2009-01-22, 14:51

Może nie letnie, a wiosenne ;)
Aulos - 2009-01-22, 15:20

Naprawdę super :!:
Ale już widzę moją małżonkę w tej jaskini bez oświetlenia i ze słabymi zabezpieczeniami. Chyba musiałbym ją tam zabrać we śnie :haha:

JaWa - 2009-01-22, 15:49

A jak myślisz, gdzie nasze były ? :haha: :haha:
kimtop - 2009-01-22, 16:28

Dzięki Jacek za fajną relację.
W kwietnu wybieramy się na baseniki na Węgry i być może wyskoczymy na Rumunię .
Ile dni byliście w Rumunii?

andreas p - 2009-01-22, 17:13

Polecam baseniki w Buk kamping z dostepem do basenikow Pozdrawiam :spoko
kazbar - 2009-01-22, 17:40

JaWa napisał/a:
Ostatni nasz dzień w gościnnej Rumuni przeznaczyliśmy na zwiedzanie imponującej jaskini Meziad w pobliżu miasta Beius i wioski Remetea.


Psia kość! Przez Beius przejeżdżałem chyba kilkakrotnie włócząc się kamperem po Rumunii. Nie wiedziałem, że w pobliżu jest taka superowa jaskinia :gwm

Mirkowi gratuluję odwagi. Wiem, że bał się Rumunii. A tu proszę- jaka piękna wyprawa!

Fajnie się czyta i zarazem wspomina gościnną Rumunię. JaWa - dziękuję.

Romek - 2009-01-22, 17:58

Masz szczęście że zdążyłeś z relacją przed wiosną 2009 r. :shock:
Pozdrowienia Jacku i ucałowania dla Wandy :kwiatki:

JaWa - 2009-01-22, 17:59

kimtop napisał/a:
Ile dni byliście w Rumunii?

Byliśmy tylko 4 dni.

MAREKH - 2009-01-22, 19:16

Bardzo fajna relacja.Ile mniej więcej km.zrobiliście?
gino - 2009-01-22, 20:43

ehh...super ;)
Pawcio - 2009-01-22, 21:26

Fajoska wyprawa. Zazdraszczamy- może kiedyś i my się na Rumunię wybierzemy ?

Pozdro :spoko .

WHITEandRED - 2009-01-22, 22:06

:spoko
JaWa - 2009-01-23, 19:16

MAREKH napisał/a:
Bardzo fajna relacja.Ile mniej więcej km.zrobiliście?

W Rumunii to było jakieś 500-600 km.

KOCZOR - 2009-01-23, 19:20

WHITEandRED napisał/a:
A brat mówil mi że przez Rumunię to tylko w konwojach, a tu proszę kamperki sobie jeżdżą i zwiedzają. Dzięki, ssssuper relacja.

Ja też tak słyszałem, ale............ to było z 10 lat temu, dlatego też czytam z zainteresowaniem...... może już czas :?: :?: :?:

Pozdrawiam :smokedevil

JaWa - 2009-01-23, 19:27

Teraz w Rumunii mieszkają głownie Rumunii, a ta mniejszość której można kiedyś było się obawiać jest teraz głownie we Włoszech. :haha: :haha: :haha:
KOCZORKA - 2009-01-23, 19:51

Za piękną i ciekawą relację :bukiet:

Bardzo podoba mi się ta obecna Rumunia :bigok
Drakula :zimno , to coś dla mnie :szeroki_usmiech , ale te jaskinie :shock:
Piękne, ale ja bym tam nie poszła (my kobitki to takie troszkę tchórzliwe są :haha: )
Dziękuję za fotki, można przynajmniej oczka nacieszyć. :ok

Pozdrówka dla całej załogi :spoko

bonusik - 2009-01-24, 09:53

Fajna relacja :ok
Aż chęć bierze wybrać sięw tamte rejony :spoko

Tadeusz - 2009-01-24, 12:47

Wcześniejsze relacje innych kolegów już zachęcały do odwiedzenia Rumunii, ale teraz mamy kropkę nad i.
Przyszedł chyba czas skierować kamperki w tamtą stronę.
Dziekuję, Jacku, za piękny opis podróży. :bukiet:

kalinin - 2009-01-24, 23:08

Musimy dodać, że wyprawa w towarzystwie JaWy to prawdziwa przyjemnosc. A tematyczne przygotowanie trasy przez Nich to profesjnalny przewodnik

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group