Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Zagraniczne - Stasia i Adam podróż ku słońcu , Rumunia i Bułgaria

adaml61 - 2021-07-15, 10:29
Temat postu: Stasia i Adam podróż ku słońcu , Rumunia i Bułgaria
Pogoda jest jaka jest , zimno ,brak słońca . Więc decyzja jest taka, jedziemy poszukać ciepełka gdzieś na południe . Plany są nie sprecyzowane gdzie , po prostu witaj przygodo . Plan miesiąc leniuchowania , trochę się posmażyć i pomoczyć i coś zwiedzić przy okazji . plan start połowa czerwca .A że Janek (Wodnik ) organizuje małe spotkanie , startujemy 12,06 . Dojeżdżamy na nie , zabawa jest przednia . Pozdrawiamy wszystkie załogi z tego spotkania . A było tak .
SZEJK - 2021-07-15, 21:25

Pozdrawiamy Was i życzymy udanych wakacji. :spoko :spoko
adaml61 - 2021-07-15, 22:32

Andrzeju , oj były udane . Wczoraj wróciliśmy .
adaml61 - 2021-07-15, 22:55

na zachętę w skrócie fotograficznym
adaml61 - 2021-07-16, 08:39

Witaj Bułgario
WODNIK - 2021-07-16, 16:21

Zaczyna się ciekawie. Jedziemy dalej.
:pifko

adaml61 - 2021-07-16, 18:08

Początek podróży to twoja zasługa .Nie tylko początek był fajny .
adaml61 - 2021-07-16, 18:20

Kolejne fotki
adaml61 - 2021-07-16, 18:24

i dalej
adaml61 - 2021-07-16, 18:26

Tak wyglądała nasz podróż w fotograficznym skrócie .
ZbigStan - 2021-07-16, 20:30

adaml61, Już bardziej treściwie być nie może. Przypomniałeś wiele miejsc, w których też bylismy. Przejazd kolejką był super i te pelikany w delcie Dunaju. Należy sie :pifko . Pozdrawiam.
adaml61 - 2021-07-16, 21:00

A teraz zacznę ze szczegółami . Rozjeżdżamy się z Jankowego zlotu u Edka (Edziu , pozdrawiamy ) .Yamah startuje do Rumuni tydzień po nas , wymieniamy telefony , może się spotkamy po drodze . My po drodze mamy Sląsk i nasze rodziny , zajeżdżamy spędzamy dwa dni . W między czasie zmieniają się przepisy covidowe na granicy Słowackiej . Słowacja stoi otworem , ciekawe jak Węgry . Okazało się że też się zmieniło . W środę opuszczamy rodzinę i witaj przygodo . Pierwszy cel Białka Tatrzańska i moczenie się na Bani . Wymoczeni i zrelaksowani , obieramy za cel jezioro Czorsztyński i nocleg na przyległym do jeziora kempingu .
adaml61 - 2021-07-16, 21:42

Po miłym spędzeniu wieczoru nad jeziorkiem , wyspani , rano kupuję przez internet , winiety na Słowację , Węgry i Rumunię . Normalnie nie kupuję , jeżdżę bezpłatnymi . Ale że nie wiemy jak z przejazdem przez Węgry kupuję . Tankujemy auto (Nie dam Orbanowi kasy, taki jestem )uzupełniamy zapas i w drogę . Słowacja , na granicy żywej duszy . Drogi puste , sprawnie i szybko , Węgry i tu też niema nikogo (żebym wiedział nie kupował bym winiet i jechał jak zawsze ) . O 20 jesteśmy w Rumuni , w Oradei znajduje miejscówkę , zostajemy na noc .Rano plan Transalpina , Ostatnio Stasia spanikowała i zostaliśmy przed szczytem na noc , rano szczyt był w chmurach . Teraz pogoda dopisała , Zostajemy na szczycie na nocleg .
adaml61 - 2021-07-21, 08:06

I znów sytuacja się powtarza , dobrze że wjechaliśmy wczoraj ,rano jest mgła i prawie nic nie widać . Zjeżdżamy , następny cel , gorące żródła 44.91758 22.43673 . Docieramy na miejsce , droga zastawiona samochodami , problem z zaparkowaniem . Jakoś się udaje . Idziemy obejrzeć , jesteśmy zawiedzeni , tłok , niema zbytnio jak się pomoczyć . Ludzie koczują tu w osobówkach . Obok jakieś bary . Kamping , na zboczu , nie za ciekawy , kawałek dalej jest drugi . Jest piatek około południa , co będzie się działo w weekend . Oglądamy okolicę i wyjeżdżamy . Przed samymi termami jest żródełko z wodą . W powrotnej drodze widzimy najazd ludzi , Jedzie samochód za samochodem , a już było pełno . Kierunek Bułgaria , Przed granicą w miasteczku Calafat zostajemy na noc tu 43.998604, 22.935580 . Spokojne miejsce nad brzegiem Dunaju . Wjazd dla kamperów z długim zwisem może być trudny ale nie niemożliwy .
adaml61 - 2021-07-21, 08:35

Rano , kawa ,śniadanie , uzupełniamy zapasy , no i granica . Na granicy nie więcej jak 1/2 h . jesteśmy w Bułgarii . Chyba spróbujemy wjechać do Grecji .
yamah - 2021-08-19, 12:37

adaml61 napisał/a:
Yamah startuje do Rumuni tydzień po nas , wymieniamy telefony , może się spotkamy po drodze.

Spotkanie było ze wszech miar udane :yay: :brawo: :gitarra:
Pozdrawiam i do następnego :spoko ..za spotkanie

adaml61 - 2021-08-20, 19:00

Bogdan dzięki za piwko , chwilowy brak czasu na pisanie , włóczymy się po południowej Polsce .
adaml61 - 2021-09-10, 08:03

Jedziemy w kierunku Grecji . Gdzieś przed Sofią nawigacja prowadzi nas inaczej niż znaki , zjeżdżamy ale za chwilę znaki roboty drogowe . Wracamy na trasę pokazywaną na znakach , dwupasmówka . Jednak radość nie trwała długo , skończyła się fajna droga , nie dość że nie za ciekawa , to pełna ciężarówek . A że widzimy ciekawe góry zmieniamy trasę , było warto .Widoki super , Transalpina i Transfogarska jesli chodzi o ilość zakrętów i trudność przejazdu to pikuś .Widoki może nie takie , jest niżej i jest zarośnięta .
adaml61 - 2021-09-10, 08:28

Droga o nr.162 na szczycie miejscowość Milanovo , jak oni dojeżdżaja tam zimą ? . Zjazd do drogi nr.16 która idzie doliną rzeki Iskyr , widoki naprawdę są bajeczne . W takiej scenerii docieramy do autostrady . Kawałek za Sofią zaczyna padać .Nie trwa to zbyt długo , zaczynają się góry i koniec autostrady . Ciekawe kiedy Bułgarzy się przez nie przebiją ? Za to znowu widoki super .Obok drogi idzie rzeka , normalnie jak nasz Dunajec , kilka miejsc gdzie odbywają się spływy .
adaml61 - 2021-09-10, 08:41

I znowu Autostrada , kilka chwil i jest granica . Nie udaje nam się sciągnąć kodów QR , a że jest póżno odpuszczamy , zrobimy to jutro . A że nie daleko jest Rupite , jedziemy tam na noc , na pewno będzie cicho . Żródła ostatnio nasz nie urzekły , nie mamy zamiaru się moczyć . Jednak po przyjeżdzie na miejsce , okazuje się że się zmieniły na lepsze . Mimo że jest póżno idziemy się pomoczyć , Teraz jest super .
adaml61 - 2021-09-10, 10:44

Tym razem tak nam się spodobało że zostajemy 2 dni . Dużo czasu i leniuchowania w ciepłej wodzie , dochodzimy do wniosku , odpuszczamy Grecję , o tej porze będzie tam bardzo gorąco , dowiadujemy się potem że w Grecji jest 40° . Dobrze że nie pojechaliśmy . Plan jest taki , z Rupite wzdłuż Greckiej granicy , do styku Bułgarii z Turcją . Trasę dzielimy na 2 dni .
adaml61 - 2021-09-10, 19:19

Z rana ostatnie moczenie i w drogę . Trasę wybieramy drogami które na mapach wyglądają na kręte . Widoki są naprawdę super .
adaml61 - 2021-09-10, 19:44

Drogi choć kręte przeważnie są płaski , prowadzą obok rzek , raj dla motocyklistów . Ruch jest niewielki ,drogi naprawdę dobre , jedzie się super i te widoki .
adaml61 - 2021-09-10, 19:49

Gdzieś po drodze stoi znak do jakiejś warowni , okazuje się ze za pieniądz z UE wybudowano drogę dojazdową , parking i dojście do nie . widoki z góry są super .
adaml61 - 2021-09-10, 19:57

Obiad i jedziemy dalej , po drodze taki widok .
adaml61 - 2021-09-10, 20:05

Po dojechani na miejsce okazuje się że miejsce oblegane jest przez wędkarzy .Zatrzymujemy się idziemy zobaczyć wodospad . Po rozmowie z jednym z nich , okazuje się , że w tym miejscu certa idzie na tarło w górę rzeki . Ryba jest tak zmęczona próbami pokonania wodospadu , że można ją wybierać rękoma .
adaml61 - 2021-09-10, 20:43

Korzystamy z okazji , kilka bierzemy z sobą . Obok jest fajne miejsce na nocleg , zostajemy 41.555285 25.03321
adaml61 - 2021-09-10, 20:55

Wyspani smażymy rybę , pychota , dawno takiej dobrej nie jadłem . Posileni około południa startujemy , dziś mamy dotrzeć do morza . Druga część drogi jest mniej malownicza . Docieramy tu 42.054222 27.985293 . Zostajemy idziemy się pomoczyć w morzu .
adaml61 - 2021-09-10, 21:47

Następnego dnia chcemy zobaczyć plaże Lipite , ponoć najładniejsza w Bułgarii , jednak deszcz nas zawraca . Jak nie ma plażowania będzie zwiedzanie . Pale kampera , jedziemy zobaczyć styk granic ,Bułgarskiej i Tureckiej . Przestaje padać , można pooglądać . Najpierw granica , potem okoliczne plażyczki .
adaml61 - 2021-09-10, 21:56

Wypogodziło się , wracamy do Sinomorca . Plaże południową poznaliśmy , nie przypadła nam do gustu . Teraz jedziemy na północną , i to jest to co lubimy . Miejsce dla kampera też jest super , zostajemy .
adaml61 - 2021-09-11, 10:44

Miejsce o tyle fajne , że można poplażować i popatrzeć na ptaki i zwierzęta , pozwalają na to 2 wieże obserwacyjne . Przy sprzyjających warunkach mozna podziwiać delfiny wpływające do rzeki . Przy barze są toalety oraz prysznice na plaży . Zostajemy kilka dni , a ze jest to noc świętojańska ,Bułgarzy świętują noc kupały , stoimy na górze więc mamy super miejsce do obserwacji widowiska .
adaml61 - 2021-09-11, 10:56

Załamuje się pogoda , jak pada szkoda czasu , przemieszczamy się dalej . W Sozopolu uzupełniamy zapasy , objeżdżamy wybrzeże .Oto ono z okna kampera .
adaml61 - 2021-09-11, 11:32

Wraca słońce , zjeżdżamy nad morze w okolicy Burgas 42.533882, 27.493575 . Trochę moczenia , ale miejsce nie przypada nam do gustu , czarny wulkaniczny piasek na plaży . W okolicy stoi dużo kamperów . Przeglądam mapę . pada na Irakli . Dojazd do samej plaży nie jest zbyt łatwy . Sama plaż jedna z fajniejszych . Kilka kilometrów fajnego piasku i morza z łagodnie opadającym dnem . Stanięcie na dziko nie sprawia problemu , ale sam dostęp do plaży już tak . Wybieramy kemping , ma zejscie na plażę . Kemping bez żadnych wygód . Woda , tojtoje , prysznic i prąd tylko wieczorem z agregatu , Mimo prowizorki , bardzo czysto .Plaż to jedno wielki obozowisko , namioty są wszędzie , na plaży i bezpośredniej okolicy .
adaml61 - 2021-09-11, 19:44

Plaża fajna , woda ciepła , zostajemy kilka dni . I znów załamanie pogody , wiec się wynosimy .Następny nasz cel , Kamaczija . Trafiamy w miejsce gdzie są organizowane rejsy po rzecz 43.022269, 27.883469 . Cena , bez czekania 15 lewa , płacisz wsiadasz i płyniesz. rejs trwa 1/2 h . Naszym sternikiem jest kobieta , rozmawiamy z nią po rosyjsku . Kamaczija jest największa rzeką która ma początek i koniec w Bułgarii . Z tego co nam przekazuje nasza pani sternik , brzegi rzeki porasta las tropikalny .
adaml61 - 2021-09-11, 20:05

Rejs krótki , ale było warto .Po rejsie idziemy zobaczyć plaże moze zostaniemy , ale to nie nasze klimaty .Jedziemy dalej , kolejny cel to plaża Ezerets , tę znamy z poprzedniego naszego pobyt . Przypadła nam do gustu , z jednej strony morze z drugiej jezioro . Ostatni kąpaliśmy się w morzu i do jeziora . Teraz morze jest zimne jak nasz Bałtyk , kąpiemy się w jeziorku , jest super .To jest tu 43.595380, 28.569172
adaml61 - 2021-09-11, 20:39

I znów sytuacja sie powtarza , załamanie pogody . Palimy kampera kierunek Rumunia . Po drodze jest jeszcze jedna plaza Durankulak . tu można stanąć 43.699530, 28.571318 . 100m do plaży , mozna zjechac dalej , tylko tam jest port i brak miejsca do stania . Przyjeżdżamy wychodzi słońce , jednak odpuszczamy plażowanie . Jesteśmy spaleni na heban , białe mamy tylko zęby .
adaml61 - 2021-09-11, 21:03

Kierunek Rumunia . Granica 1/2 h i jesteśmy w Rumuni . Pierwsze miejsce do obejrzenia Vama Veche . Okazuje się że to takie nasze Mielno , zapchane do granic możliwości . Odpuszczamy .Jest czwartek przydało by się znależć fajna miejscówkę na weekend . Po drodze te wszystkie słynne 2 maj , Saturn , Olimp , to nie dla nas . Zjeżdżamy do Costinesti . Fajne miasteczko , dużo atrakcji , miedzy innymi wrak statku . 500 m za miasteczkiem znajdujemy fajną miejscówkę , znów stoimy na klifie .43.976926, 28.655454
adaml61 - 2021-09-11, 21:25

MV E Evangelia stoi w tym miejscu od 1968 roku , prawdo podobnie Grecki armator wpłynął specjalnie na mieliznę , w celu wyłudzenia odszkodowania , Statek został zbudowany w Irlandii w 1941r pod nazwą Empire . W piątek zdzwaniamy się z bogdanem (Yamh) . Właśnie wyjechał z delty Dunaju , i wraz z swoimi towarzyszami podróży zmierza w kierunku Constancy . Wysyłamy mu namiary na naszą miejscówkę . Nie jest zdecydowany czy dojedzie , jednak Stasia wysyła mu zdjęci , to przeważa i przyjeżdżają do nas w 3 kampery . Bedzie wesoły weekend .
adaml61 - 2021-09-12, 13:38

Miło spędzamy weekend , w poniedziałek Bogdan z ekipą wyjeżdżają do Bułgarii , Mo zostajemy aby się posmażyć i pomoczyć przed dalszą podróżą , i jak zwykle ok południa wygania nas załamanie pogody . Dojeżdżamy do Konstancy , jedziemy zobaczyć jak wygląda kasyno , czy coś się zmieniło od ostatniego pobytu . No i się zmieniło , kasyno w remoncie , obstawione rusztowaniami , nic nie widać . Wracamy w pobliże plaży z kolejką . Znamy tam miejsce gdzie można spokojnie zostać na noc , ciche i spokojne tu 44.216623, 28.637697 . Kolacja , obok wesołe miasteczko , idziemy i znowu deszcz nas wygania .
adaml61 - 2021-09-12, 14:47

Kolejny dzień też taki ponury , cel delta Dunaju . W okolicach Tulcy wychodzi słońce .Po drodze zauważam jakiś skansen , mamy czas zjeżdżamy . Bilet to 5 Ron .
DI STEFANO - 2021-09-13, 17:02

adaml61 napisał/a:
Plaża fajna , woda ciepła , zostajemy kilka dni . I znów załamanie pogody , wiec się wynosimy .Następny nasz cel , Kamaczija . Trafiamy w miejsce gdzie są organizowane rejsy po rzecz 43.022269, 27.883469 . Cena , bez czekania 15 lewa , płacisz wsiadasz i płyniesz. rejs trwa 1/2 h . Naszym sternikiem jest kobieta , rozmawiamy z nią po rosyjsku . Kamaczija jest największa rzeką która ma początek i koniec w Bułgarii . Z tego co nam przekazuje nasza pani sternik , brzegi rzeki porasta las tropikalny .


Widzę, że odwiedziłeś moje strony.
Pobliski camping przy plaży.
Szkoda że wcześniej się nie pochwaliłeś.
Byłaby okazja jakąś flaszeczkę schłodzonej "domasznej" pod markizą wypić ze smaczkiem. :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech :szeroki_usmiech

adaml61 - 2021-09-13, 21:03

No szkoda , ale to nie nasz ostatni raz w Bułgarii .
adaml61 - 2021-09-18, 18:17

P obejrzeniu skansenu jemy obiad w barze obok , bardzo ciekawie podana ryba . Wsiadamy do kampera , zobaczyć co jest obok . Trafiam zaraz za barem na miejsce gniazdowania zimorodków . Zostajemy na noc . Widowisko jest naprawdę super .
yamah - 2021-09-30, 11:16

Podaj Adam namiary tego spektaklu zimorodków :shock:
Do następnego udanego spotkania na szlaku :spoko ..piwko leci :bajer

Waldedk - 2021-09-30, 17:36

Ptaszki piekne .lecz to nie zimorodki lecz to Żolna zwyczajna,
adaml61 - 2021-10-02, 07:52

Bogdan , ptaszki są tu 45.167564, 28.845496
adaml61 - 2021-10-02, 08:55

Jedziemy na prom tu 45.152889, 28.920645 . Przeprawiamy się , wjazd na prom i z może być trochę utrudniony dla kamperów o dużym zwisie .Cel kemping 45.191247 28.953827 . właściciel organizuje wyprawy na rozlewiska delty . Wynajęcie łódki kosztuje 100 ron od osoby ale nie mniej niż 300 ron za rejs , czyli dwoje wychodzi po 150 za osobę , warto zapłacić . Przewodnik pływa tam gdzie nie trafia nikt , Aleks , tak ma na imię , jest naprawdę dobry , niema nudy . a było tak .
adaml61 - 2021-10-02, 09:01

cd. po rozlewiskach . pływamy prawie 3 godziny , było warto . Następnym razem popłyniemy do Suliny
adaml61 - 2021-10-02, 09:18

Koniec rejsu jedziemy dalej , nasz cel to monastyr Socevita .Tu przeprawiamy się przez Dunaj 45.409930, 28.043220 . Przy przeprawie kilka łódek , które łowią rybę , Wykorzystując falę którą wytwarza prom , nagania im rybę .
adaml61 - 2021-10-02, 10:18

Po drodze a jedziemy przez Jessy w tym miejscu dolewamy wody 45.936055, 27.806377 , Taki muchomor przy drodze z którego leci woda , kawałek dalej w stronę Jessy jest kolejne żródło z wodą .Na noc stajemy tu 46.78972 27.78488 , taki zalew kołami prawie w wodzie , jak by było mokro , u góry jest też miejsce do stania , cisz i spokój . W Jessy zjeżdżamy na bazar uzupełniamy zapasy owoców i warzyw , następnie jedziemy obejrzeć tutejszy manastyr . Bardzo ładny , zakaz fotografowania .
Tadeusz - 2021-10-02, 12:29

Adamie, dziękuję za piękne zdjęcia przyrody.

Podziwiam Wasz sposób podróżowania. Też tak lubię. :szeroki_usmiech

Pozdrawiam serdecznie. :ok

:pifko

adaml61 - 2021-10-02, 13:57

Dzięki za piwko , i do następnego spotkania w realu . Ciebie Tadeusz można słuchać bez końca .
adaml61 - 2021-10-02, 14:14

Wyspani jemy śniadanie , i przed siebie , cel jak wyżej pisałem manastyr Sucevita .Docieramy na miejsce ok. 15 . Kilka fotek .
adaml61 - 2021-10-02, 14:50

Po zwiedzeniu manastyru , jedziemy zobaczyć polskie wioski .W Pleszy rozmawiamy z mieszkańcami . Nasi rozmówcy stwierdzają że żyje się im bardzo ciężko , brak w okolicy miejsc pracy . Na pytanie jak to jest z językiem polskim , rozmówcy mówią nam że każde dziecko najpierw się uczy polskiego , potem rumuńskiego . Dojazd do Pleszy dość ciężki , akurat budowana była droga .
adaml61 - 2021-10-02, 15:02

Dzień dobiega końcu , Stasia ma życzenie , nocleg nad wodą . Mówi i ma . Stajemy tu 47.786260, 25.764119 .
adaml61 - 2021-10-15, 17:39

Po śniadaniu kierunek przełęcz Ciumarna , 1109 m npm. W 1968 r postawiono tu pomnik ku czci budowniczych drogi , W tym miejscu spotkały się dwie ekipy budujące drogę z dwóch stron .
adaml61 - 2021-10-15, 17:51

Następny nasz cel to przełęcz Prislop , docieramy na miejsce . Monastyr jest akurat w remoncie , za dużo nie zobaczyliśmy , ale widoki są super .
adaml61 - 2021-10-15, 17:56

Następnie cel , Viseu de Sus z słynną kolejką Mocanita . po drodze kilka ciekawych widokowo miejsc .
adaml61 - 2021-10-15, 18:15

Docieramy na miejsce , kupujemy bilety , odjazd mamy rano o 10 . Pytamy czy możemy zostać na miejscu na noc . Okazuje się że niema z tym żadnego problemu , nawet za darmo. Ustawiamy się i idziemy po oglądać stojące tu zabytki kolejnictwa .
adaml61 - 2021-10-15, 18:49

Wieczorem przychodzi silna ulewa , skutki ulewy widać podczas naszej podróży następnego dnia i po wyjężdzie . A oto Macanita i podróż nią . Trasa to tylko 23 km , trwa ok. 6 h . Uważamy że warto .
adaml61 - 2021-10-15, 19:44

Po powrocie zostajemy na kolejną noc . Rano kierunek Barsena . Wbijam cel w nawigację i startujemy . N jednym z skrzyżowań stoi znak , droga zamknięta . Jedziemy może uda się objechać , niestety tym razem się nie udało . Jak pisałem wyżej , ulewa narozrabiała . Został zerwany most na jednej z rzeczek . Zawracamy i od drugiej strony docieramy do Barseny .Po drodze widzimy piękne rzeżbione bramy , ktoś ma talent . Przypadkowo poznajemy takiego człowieka , Jest nim pan Teodor Barsena . Zaprasza nas do swojej pracowni aby po oglądać jego dzieła , widać Jego talent . Na koniec prosi o wpis do książki pamiątkowej .
adaml61 - 2021-10-15, 19:50

W końcu trafiamy do monastyru .
adaml61 - 2021-10-15, 20:11

I to było ostatnie miejsce naszej podróży Kierunek dom . Przejście graniczne Satumare i dalej do przodu . Na Węgrzech zjeżdżamy nad fajne jeziorko , chłodzimy się i dalej w drogę , Pod wieczór dojeżdżamy do Białki Tatrzańskiej , termy moczenie , nocleg . Rano start i do domu , Tak mineło 5 tygodni , przejechane 6 tyś kilometrów .Trzeci nasz raz w Rumunii i dalej nie dosyt , na pewno tu wrócimy . Tak samo na plaże Bułgarii .Dziękuje wszystkim którzy wytrwali do końca .Do następnego spotkania tu i w realu . Pozdrawiamy Stasia i Adam
SZEJK - 2021-10-16, 22:29

Adam!! czytało się super Twoją opowieść, wróciły wspomnienia z niektórych miejsc.
Leci zasłużone jak nic :pifko

smok_wawelski - 2021-10-17, 00:17

I ja Adam również dziękuje Wam za bardzo fajna relację - trochę się działo a i trochę mnie czas ścigał więc tylko przysiadałem gdzieś na Waszym bagażniku przy rowerach nic nie pisząc i jechałem z Wami - nie poczułeś że HDI miał ciężej ? :)
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam serdecznie a :pifko wydaje się być sprawą oczywistą

ZetKa - 2021-12-06, 21:54

Z przyjemnością się czytało... w przyszłym roku planuję podobny kierunek, na pewno skorzystam z opisów.
pozdrawiam

Brat - 2021-12-06, 22:03

Stasiu, Adam - dzięki! :pifko
adaml61 - 2021-12-11, 07:26

Dziękujemy za uznanie , i jak tu nie pisać .
ZetKa - 2022-01-07, 16:54

Dzięki, super lektura. Informacje do wykorzystania w tym roku, jeśli sytuacja covidowa na to pozwoli.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group