Pawcio - 2009-01-27, 22:23 Temat postu: Dodatkowe światło stop ... z przodu. Czy pamiętacie, jak kilka lat temu toczyła się dyskusja na temat wprowadzenia dodatkowego światła stop z przodu pojazdu? Miało być to zielone światło umiejscowione pomiędzy reflektorami. Takie rozwiązanie bardzo podnniosłoby bezpieczeństwo w ruchu drogowym i zwiększyłdynamikę poruszania się w mieście. Dlaczego sprawa ucichła? SlawekEwa - 2009-01-27, 22:38
A po co to komu potrzebne? bonusik - 2009-01-27, 22:40 Chyba bardziej przydałby się celownik na młotku... 
Tadeusz - 2009-01-27, 22:43
Ja, tak jak Sławek, nie rozumiem idei takiego światła. Szukam sensu bezskutecznie. Ale może obaj sie mylimy i nie dostrzegamy sedna? 
gino - 2009-01-27, 22:56 Temat postu: Re: Dodatkowe światło stop ... z przodu.
ZAJELI SIE CZYMS POWAZNIEJSZYM...?? BUDZET NA BZDETY SIE SKONCZYL...?? ZMADRZELI ?? 
Pawcio - 2009-01-27, 23:00 1. Na skrzyżowaniu sterowannym sygnalizacją świetlną kiedy skręcacie w lewo i znajdujecie się za sygnalizatorem nie widzicie kiedy zmienia się światło. Z reguły oczekujecie, kiedy auto nadjeżdżające się zatrzyma, lub prawie się zatrzyma. Gdyby było zamontowane przednie światło stopu sygnalizowałoby dużo wcześniej zamiar zatrzymania się dojeżdzającego do skrzyżowania. A co za tym idzie skrzyżowanie opuści szybciej więcej pojazdów. 2. Pieszy oczekujęcy na przejście przez pasy dużo wcześniej zobaczy zamiar zatrzymania się nadjeżdzającego pojazdu. janusz - 2009-01-27, 23:02 Wymagało by to zmiany konstytucji. PoRD nie przewiduje zielonych świateł, jedynie kontrolka świateł i kierunkowskazów zielona jest dopuszczalna lub wymagana KOCZOR - 2009-01-27, 23:05 Pawcio, czy to był nowatorski pomysł przedstawiciela naszego kraju, czy też jakaś ogólnokosmiczna idea 
janusz - 2009-01-27, 23:07 Ooooooooooo.  Koczor oderwał się od harmonogramu.
Rafale tak utonąłeś w swojej pracy, że musiałem w nagłówku twoje zdjęcie umieścić. Aby ludziska nie zapomnieli jak wyglądasz.
SlawekEwa - 2009-01-27, 23:12
To musiałoby być wielkości reflektora bo przy włączonych mijania słabo byloby go widać. Pawcio - 2009-01-27, 23:18
Łoj tam. Jak władza nagra filmiczek na trasie z Tobą w rolli głównej i przyjaźnie zamruga Ci granatowym oczkiem to raz dwa zobaczysz. StasioiJola - 2009-01-27, 23:32 A co byłoby, jak dojeżdżjący do skrzyżowania na zielonym świetle, przycisnąłby hamulec i w taki sposó zasygnalizował tym co stoją z prawej strony za sygnalizatorem, że mają wolną drogę???? Wielkie buuuum. Chyba to jakis chory na umyśle mógl cos takiego wymyśleć. Swiatło stop powinno ostrzegać/ zwracać uwagę/ że uczestnik ruchu się zatrzymuje, a nie sygnalizować wolną drogę dla tych z prawej strony. Ja sam często znajdując się na obcym terenie i stosjąc zasadę ograniczonego zaufania,zwalniam trochę przed skrzyżowaniem nawet mając zielone światło, co parokrotnie uratowało mnie przed wypadkiem, szczególnie jeżeli ulica prostopadła jest zasłonięta budynkami z lewej i prawej strony, lub pędzi po niej jakiś idiota nie patrząc że ma już czerwone światło.!!!! 
KOCZOR - 2009-01-27, 23:37
Dam radę dam radę 
Trochę mnie wcięło, ale parę rzeczy musiałem się nauczyć (swoją drogą ciekawe, kiedy wyłączysz telefon)
Chciałem odpisać tak, jak lubię, czyli troszkę złośliwie, ale chyba ze skryptem wpuściłeś mi cóś, co ma Cię chronić przed takimi zakusami, bo w momencie pisania posta, kompik odmówił posłuszeństwa i trzeba było go przeładować 
Obrazek u góry stronki.... myślałem, że to jakiś Ruski przed wzięciem prysznica... gdzieś na Syberii...
Pawcio - 2009-01-28, 00:03
Jeżeli dojeżdżający do skrzyżowania pojazd hamuje to albo będzie skręcał (i będzie to sygnalizował kierunkowskazem) albo zmieniło się światło na czerwone i musi się zatrzymać. Poza tym te zielone światło miało być chyba bardziej sygnałem informacyjnym, niż ostrzegającym nakazującym czy zakazującym. Ponadto dlaa pieszego w polskich realiach było by światełkiem życia lub śmierci. Wiedział by czy z jezdni już musi spie***** czy może spokojnie dojść do krawężnika. Jednak po naszej dyskusji widzę, że włodaże widocznie rozpatrzyli wszystkie za i przeciw. I być może więcej tym zielonym światełkiem mogą zasiać zamętu, niż zrobić dobrego. Podobna sytuacja jest z 'zielonymi strzałkami' pod sygnalizatorami. Na zachodzie doszli do wniosku że trzeba używać mózgu chcąc poruszać się po skrzyżowaniach z takimi strzałkami. Niemcy przecież w latach 90-tych testowali w kilku miastach te strzałki. Jednak doszli do wniosku, że jest to zbyt skomplikowane dla poruszających się po drogach i dochodzi do większej ilości kolizji. Ma być prosto. Albo stoisz i wszystkich przepuszczasz, albo jedziesz i wszyscy przepuszczają ciebie. A w Polsce zielone strzałki miały się bardzo dobrze. I o ile zwększały dynamikę ruchu na skrzyżowaniach. Pawcio - 2009-01-28, 00:06
Nie jakiś Ruski tylko Bohun... i nie na Syberii tylko Ukrainie ...
|
