|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - Zmiany w leasingach w związku z polskim ładem
kwieciu - 2021-10-15, 21:07 Temat postu: Zmiany w leasingach w związku z polskim ładem Mam pytanie, czy ktoś z Was interesował się tymi proponowanymi zmianami w prywatnym wykupie aut leasingowanych? Chodzi mi o to wydłużenie czasu wykupu z 6 miesięcy do 5 lat. Jeżeli mam na oku auto i leasing kończy się w styczniu to wlasciciel będzie mógł mi go sprzedać dopiero po 5 latach?
Anras - 2021-10-16, 12:13
Sprzedać może od razu po wykupie tylko będzie musiał zapłacić podatek dochodowy.
HENRYCZEK - 2021-10-16, 12:59
Anras napisał/a: | Sprzedać może od razu po wykupie tylko będzie musiał zapłacić podatek dochodowy. |
Liczony od ceny rynkowej.
LukF - 2021-10-16, 15:45
Anras napisał/a: | Sprzedać może od razu po wykupie tylko będzie musiał zapłacić podatek dochodowy. |
He he he, idziemy z wielkim wałem. Taki postęp
kimtop - 2021-10-17, 10:40
Trzeba zapłacić podatek dochodowy i VAT liczony od wartości rynkowej samochodu
Wanderer - 2021-10-17, 19:05
LukF napisał/a: | Anras napisał/a: | Sprzedać może od razu po wykupie tylko będzie musiał zapłacić podatek dochodowy. |
He he he, idziemy z wielkim wałem. Taki postęp |
Bardzo dobry postęp. Przecież to było omijanie podatków w czystej postaci.
ZEUS - 2021-10-17, 19:26
Wanderer napisał/a: | Bardzo dobry postęp. Przecież to było omijanie podatków w czystej postaci.
|
Przez kogo?
Rav - 2021-10-17, 20:43
Wanderer napisał/a: |
Bardzo dobry postęp. Przecież to było omijanie podatków w czystej postaci.
|
Tak, tak. W ramach uszczelniania systemu każą naliczać pełen VAT (23%) nawet od auta, które kupiłeś bez możliwosci odliczenia podatku (np. na VAT marża, czy od osoby fizycznej).
Ciekawe jakbyś śpiewał kupując auto za 123 tys. zł bez odliczenia VAT. a po kilku miesiącach chcąc je sprzedać, do kieszeni wróciłoby 100 tys. zł, a 23 tys. zł oddałbyś z VAT.
LukF - 2021-10-17, 21:00
Jak byś śpiewał? Idzie nowy wał...
krimar - 2021-11-02, 10:28
Chodzi o to, że przy DG niektóre firmy leasingowe oferowały wykup nie na DG tylko na ją prowadzącego jako osobę fizyczna (czyli na PESEL, a nie na NIP). Tak kupiony (najczęściej za 1 - 5 % ceny zakupu nowego) pojazd mógł być sprzedany po 6 mies. bez podatku jak każda ruchomość mimo, że wszystkie raty leasingu oprócz wykupu weszły w koszta DG. Chcą to teraz ukrócić. Ciekawe tylko jak będzie z DG nie będącymi płatnikami VAT.
krzlac - 2021-11-02, 14:34
Gdzie ten wał? Jak przy zakupie odliczone, to przy sprzedaży naliczone. Zaznaczam, że nie jestem za PIS. Jako nie prowadzący DG, przy zakupie nie odliczam i przy sprzedaży nie naliczam.
Piasek1 - 2021-11-02, 14:36
W założeniach dość szczytna idea ukrócenia wałków na leasingach które służyły tylko jako generatory kosztów w firmie. W praktyce: próba systemowego rozwiązania problemu odbije się rykoszetem na 95% pozostałych niewinnych.
krzlac - 2021-11-02, 15:05
Piasek1 napisał/a: | ... odbije się rykoszetem na 95% pozostałych niewinnych. |
I wszyscy rzucą kamieniem.
ZEUS - 2021-11-02, 16:30
krzlac napisał/a: | Gdzie ten wał? Jak przy zakupie odliczone, to przy sprzedaży naliczone. Zaznaczam, że nie jestem za PIS. Jako nie prowadzący DG, przy zakupie nie odliczam i przy sprzedaży nie naliczam. | nie do końca tak to działa/ło...
Piasek1 - 2021-11-02, 17:19
krzlac napisał/a: | Gdzie ten wał? |
- leasingujesz auto za np 300-500-800 tyś zł na 3lata. Generalnie było to tak ustawiane aby nie odprowadzać przysłowiowej złotówki podatku co miesiąc.
- leasing ustalałeś na max raty a minimalny wykup własny na koniec
- przez cały okres odliczasz vat, jeżeli były jeszcze stare zasady to odliczałeś pełne 23%, potem to już była połowa ale tylko do określonej kwoty.
- po zakończeniu leasingu wykupujesz auto za jakiś ułamek wartości rynkowej i robiłeś "darowiznę" na najbliższego członka rodziny, np ojca lub matkę. Taka darowizna była nieopodatkowana. Po 6m-cach osoba "obdarowania" sprzedawała taki pojazd na zwykłą umowę K-S już za normalną wartość rynkową.
Mówiąc prosto: kupowałeś auto np za bańkę odliczając zeń nawet 230 tyś vat, kolejne dziesiatki tysięcy vatu odliczałeś od wszelkich faktur jakie topione były na ten samochód a potem sprzedawałeś za pełną wartość rynkową (taki 3-latek to była połowa wartości nowego) czyli pół bańki - nie odprowadzając od tego złotówki podatku.
Nowe przepisy miały ukrócić ten proceder. Wyszło jak zawsze...
Rav - 2021-11-02, 17:19
krzlac napisał/a: | Gdzie ten wał? Jak przy zakupie odliczone, to przy sprzedaży naliczone. Zaznaczam, że nie jestem za PIS. Jako nie prowadzący DG, przy zakupie nie odliczam i przy sprzedaży nie naliczam. |
Tak w wielkim skrócie: sprawdź aktualne przepisy w tym zakresie. Jeśli nawet nie odliczyłeś VAT od zakupu, ale odliczasz (choćby częściowo) VAT z paliw i części to przy sprzedaży winieneś naliczyć VAT (wyjątkiem auto-handel, który wtedy idzie na VAT marża, ale z kolei nie zaliczał w koszty amortyzacji).
Aktualnie przymierzam się do sprzedaży pojazdu nabytego od osoby fizycznej i muszę oddać VAT, choć nie miałem prawa jego odliczenia.
krzlac - 2021-11-02, 17:48
Piasek1 napisał/a: | ...Wyszło jak zawsze... |
Czyli jak?
Piasek1 - 2021-11-02, 20:01
https://www.fmleasing.pl/...-wykup-prywatny
co gorsza: zmiany te dotyczyć będą również już trwających leasingów których wykup/zakończenie nastąpi po 1 stycznia 2022.
Z tego co tu piszą: wykup do majątku prywatnego i sprzedaż spowoduje powstanie obowiązku podatkowego (dochodowy) ale pewnie i jeszcze VAT. Licząc prosto dla większości: oddasz prawie połowę ceny do Skarbowego
- problem będą mieli ci, prowadzący tzw. "tesco-biznes"
jarsta0001 - 2021-11-02, 21:25
Piasek1 napisał/a: | https://www.fmleasing.pl/aktualnosci/koniec-wykup-prywatny
co gorsza: zmiany te dotyczyć będą również już trwających leasingów których wykup/zakończenie nastąpi po 1 stycznia 2022.
" |
„Przepisy /.../ art. 14 ust. 2 pkt 19 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, mają zastosowanie do składników nabytych po dniu 31 grudnia 2021 r.” – art. 51 ustawy
czyli:
Przepis przejściowy mówi ze obowiązek podatkowy dotyczy pojazdów nabytych po 31.grudnia 2021r.
Piasek1 - 2021-11-03, 08:15
z artykułu:
Cytat: | to jednak na lodzie pozostają aktualni leasingobiorcy, którzy zawierali umowę z myślą o skorzystaniu z wykupu prywatnego, a ich umowy skończą się dopiero w 2022 i kolejnych latach.
|
hubertg - 2021-11-03, 09:22
jarsta0001 napisał/a: |
„Przepisy /.../ art. 14 ust. 2 pkt 19 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, mają zastosowanie do składników nabytych po dniu 31 grudnia 2021 r.” – art. 51 ustawy
czyli:
Przepis przejściowy mówi ze obowiązek podatkowy dotyczy pojazdów nabytych po 31.grudnia 2021r. |
Dokładnie tak, czyli kto wykupi z leasingu samochód do końca roku, rozliczy na starych zasadach. Kto ma umowę podpisaną np. 3-5 lat temu, która kończy się po 31 grudnia b.r. i nie wykupi wcześniej, będzie miał "pojazd nabyty" w czasie obowiązywania nowych przepisów.
Piasek1 - 2021-11-03, 10:18
Wszyscy o tym samym piszemy ale każdy każdemu tłumaczy
Kawy, tu trzeba koniecznie kawy
Na "szczęście" wielu nie będzie miało takich problemów jak jakieś leasingi bo w zasadzie i tak nie ma czego brać. Poza jakimiś ultra drogimi wersjami premium które jeszcze są gdzie-nie-gdzie dostępne u wielu albo bierzesz co jest na stanie (czyli szyby z tyłu w korbie) albo planowany termin odbioru październik 2022.
krimar - 2021-11-04, 10:20
Piasek1 napisał/a: |
- po zakończeniu leasingu wykupujesz auto za jakiś ułamek wartości rynkowej i robiłeś "darowiznę" na najbliższego członka rodziny, np ojca lub matkę. |
Darowizny dalej są nieopodatkowane w najbliższej grupie podatku od spadku i darowizn, a polski (nie)ład uwzględnia chyba jedynie sankcje w przypadku sprzedaży pojazdu w ciągu 60 mies. od wykupu z leasingu - wymyśliłeś sposób na obejście nowych przepisów.
Do tej pory leasing wystawiał fakturę na PESEL, a nie na NIP lub jeśli nie było takiej możliwości leasingobiorca brał fakturę na NIP, rejestrował auto na PESEL (tak jest przy DG) i nie księgował tej faktury aby sprzedać auto po 6 mies. bez podatku.
Piasek1 - 2021-11-04, 13:53
krimar napisał/a: | wymyśliłeś sposób na obejście nowych przepisów. |
przecież ten mechanizm od dawna funkcjonuje...
Zmiany które mają wejść w życie - jeżeli miałby faktycznie służyć a nie szkodzić - nie powinny obejmować samochodów dostawczych/ciężarowych/sprętu budowlanego, specjalistycznego - bo sprzęt pracujący rządzi się innymi prawami i 3-letnie Ducato po kurierce ma niewiele wspólnego z 3-letnim Bentleyem wożącym kochankę prezesa na zabiegi do kliniki medycyny estetycznej.
Swoim zasięgiem winna obejmować jedynie samochody osobowe od wartości powiedzmy 300tyś netto w górę oraz "gadżety" pokroju quadów, skuterów, jachtów, camperów, samolotów, (z wyłaczeniem działalności które z tego żyją) aby ograniczyć nabywanie kosztorobów do firm. I to nie przez jakieś durne terminy zakazu zbywania a zwyczajne ograniczenie możliwości odliczania od tego vat czy zaliczania w koszty
blue60 - 2021-11-07, 17:18
Piasek1 napisał/a: | krimar napisał/a: | wymyśliłeś sposób na obejście nowych przepisów. |
przecież ten mechanizm od dawna funkcjonuje...
Zmiany które mają wejść w życie - jeżeli miałby faktycznie służyć a nie szkodzić - nie powinny obejmować samochodów dostawczych/ciężarowych/sprętu budowlanego, specjalistycznego - bo sprzęt pracujący rządzi się innymi prawami i 3-letnie Ducato po kurierce ma niewiele wspólnego z 3-letnim Bentleyem wożącym kochankę prezesa na zabiegi do kliniki medycyny estetycznej.
Swoim zasięgiem winna obejmować jedynie samochody osobowe od wartości powiedzmy 300tyś netto w górę oraz "gadżety" pokroju quadów, skuterów, jachtów, camperów, samolotów, (z wyłaczeniem działalności które z tego żyją) aby ograniczyć nabywanie kosztorobów do firm. I to nie przez jakieś durne terminy zakazu zbywania a zwyczajne ograniczenie możliwości odliczania od tego vat czy zaliczania w koszty |
To co piszesz to bolszewizm.
Piasek1 - 2021-11-08, 05:55
A to co się będzie dziać po ich wprowadzeniu będzie cwaniactwem za które wszyscy zapłacimy bo auta w pierwszym tygodniu po wykupie z leasingu będą masowo płonąć, ginąć i ulegać innym "nieprawdopodobnym" historiom po których właściciel z odszkodowaniem na koncie popędzi do salonu po kolejne.
joko - 2021-11-08, 22:20
Piasek1 napisał/a: | w pierwszym tygodniu po wykupie z leasingu będą masowo płonąć, ginąć i ulegać innym "nieprawdopodobnym" historiom po których właściciel z odszkodowaniem na koncie popędzi do salonu po kolejne. |
Prawidłowo. Wymyślającym takie przepisy wydaje się chyba, że Wszyscy głupi, tak jak oni mądrzy .
A z innej strony, zastanawiam się po co ktoś miałby przy tych nowych regulacjach wykupywać po leasingu jako osoba prywatna i jako prywatna go sprzedawać ?
Jeśli ktoś chce sprzedać zaraz po zakończeniu leasingu aby wziąć nowy ,to wykup na firmę i sprzedaż również z firmy . Jedyne czego trzeba dopilnować to , aby faktura sprzedaży i faktura za pierwszą ratę nowego leasingu były w tym samym okresie rozliczeniowym , lub faktura sprzedaży była po. Jeśli pierwsza wpłata nowego leasingu (lub suma wpłat do czasu sprzedaży starego pojazdu), będzie równa lub większa od kwoty sprzedaży, to realnie żaden podatek (ani VAT ani dochodowy) nie będą należne .
Jeśli natomiast ktoś chce po zakończeniu leasingu nadal korzystać z pojazdu i nie chce go sprzedawać to pozostawienie go jako firmowy jest korzystniejsze , bo wszystkie koszty jego eksploatacji , przeglądów , paliwa, itp. pozostają kosztami firmy (z prawem do odliczenia VAT i doch., w/g stawek odpowiednich do statusu pojazdu w firmie)
Przy aktualnych i nowych przepisach , wymiana pojazdu leasing po leasingu daje dodatkową korzyść w postaci większego limitu wartości od jakiej możemy robić odliczenia podatkowe (z każdym nowym leasingiem limit się odnawia), dlatego zamiast jednego długiego leasingu lepiej zrobić dwa krótsze (zamiast np. 4 lat , 2x 2lata).
Ostatecznie pozostaje jeszcze opcja najmu długoterminowego , który po zepsuciu leasingu , staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
Socale - 2021-11-08, 22:38
Piasek1 napisał/a: | ...
auta w pierwszym tygodniu po wykupie z leasingu będą masowo płonąć, ginąć i ulegać innym "nieprawdopodobnym" historiom po których właściciel z odszkodowaniem na koncie popędzi do salonu po kolejne. |
Stary trik rodem z Niemiec. Nie pamiętacie?
Darek Szczecin - 2021-11-09, 00:30
Święte słowa Joko
urzędnik pracuje 8h dziennie z czego 4h efektywnie. Nie licząc kosmicznie długich urlopów
Przedsiębiorca nawet jak śpi to myśli
Zawsze, ci pracujący na swoim będą dwa kroki przed, utrudnienia wszelakie są tylko chwilowymi
Rav - 2021-11-09, 00:48
Darek Szczecin napisał/a: | Święte słowa Joko
urzędnik pracuje 8h dziennie z czego 4h efektywnie. Nie licząc kosmicznie długich urlopów
Przedsiębiorca nawet jak śpi to myśli
|
To co opisał joko to nic innego jak rolowanie kosztu. Dotychczasowy system był jednak niewątpliwie korzystniejszy, bowiem pozwalał na wykup z leasingu np. za 1 zł jako osoba prywatna, aby po 6 miesiącach (jako rzecz używaną) móc dokonać sprzedaży bez konieczności wykazywania tego w PIT. W efekcie delikwent miał koszt z tytułu nowych rat leasingowych (zakładając, że brał nowy leasing jak sugeruje joko), a przychód z tyt. sprzedaży pojazdu nie był wykazywany (bo nie musiał).
Co do tego urzędnika - śmiem się nie zgodzić. Wiadomo są ludzie i ludzie, ale znam mnóstwo zaangażowanych osób, które pracują także poza godzinami pracy. O kosmicznie długim urlopie już nawet nie piszę, bo nie znam takowych przypadków dedykowanych właśnie urzędnikom, ale z chęcią wysłucham.
I żeby nie było ... nie jestem i nigdy nie byłem urzędnikiem, a i z etatem mi nie było po drodze.
Piasek1 - 2021-11-09, 08:35
joko napisał/a: | Przy aktualnych i nowych przepisach |
i tu chyba wyłącznie o to chodzi z tymi zmianami aby zapewnić stały obrót instytucjom finansowym pośredniczącym w obrocie. Jedyną korzystną opcją będzie oddanie auta w rozliczeniu i wzięcie kolejnego. Każda inna opcja - poza pozostawieniem na kolejne 5 lat jeżeli pojazd będzie tego wart - stanie się niekorzystna finansowo. I tutaj znowu wychodzimy przed szereg z najdurniejszym możliwym rozwiązaniem ponieważ "na zachodzie" największym operatorem na rynku w obrocie używanymi samochodami są ubezpieczalnie - co logiczne - a za nimi ogromny rynek niezależnych podmiotów napędzających branżę. U nas - będą to biurowce gryzipiórków biorących 20% za przepisanie faktury, aby finalnie i tak wyłudzić odszkodowanie za kasacje pojazdu bo to będzie jedyna możliwa forma pozbycia się nieatrakcyjnych już ofert. I dlatego jeździliśmy, jeździmy i jeździć będziemy "na zachód" po samochody i sprowadzać je na potęgę z całego świata bo wszędzie będzie korzystniej niż w kraju macierzystym. Ale tak się zawsze kończy jak się banda dyletantów, historyków i innych specjalistów żywienia zbiorowego zabiera za stanowienie prawa w materii o której zielonego pojęcia nie mają. Jestem skłonny się założyć że ten pomysł - w całości - został napisany przez lobbujące w tej materii grupy i jako gotowiec załadowany do polskiego bez-ładu.
joko napisał/a: | Ostatecznie pozostaje jeszcze opcja najmu długoterminowego , który po zepsuciu leasingu , staje się jeszcze bardziej atrakcyjny. |
tutaj już niestety nie do końca bo to może i jest korzystne jako kosztorób dla ludzi co mają stałe zajęcie i są w stanie określić ile km rocznie zrobią. W przyp. aut użytkowych, nie jestem w stanie określić czy dane auto w roku zrobi 30 tyś km czy 90... Najem jest korzystny jeżeli nie przekraczamy 20 tyś km na rok. Spróbujcie w widełkach kalkulatorów wrzucić jakie 45 tyś km przebiegu w rok to się mocno komplikuje sam najem jak i w kosmos rosną jego miesięczne stawki. Wówczas leasing, nawet zwykły kredyt, wychodzą dużo korzystniej finansowo.
|
|