Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Wielka Brytania - Irlandia - Szkocja zimą

gryz3k - 2021-11-15, 15:33
Temat postu: Szkocja zimą
Wpadł mi do głowy pomysł pojeżdżenia po Anglii i Szkocji w czasie ferii zimowych czyli początek lutego. Pytanie do doświadczonych kolegów. Jak w tym czasie z pogodą? Czy damy radę pozwiedzać?

A i jeszcze pytanie o zabranie ze sobą psa. Czy z psim paszportem może być problem na granicy czy raczej luz?

Mavv - 2021-11-15, 16:24

Nie wiem, jak w Szkocji w lutym, ale na wyspach w lutym już pszczółki latają i kwiatki zapylają :) W Irlandii 1-go lutego zaczyna się wiosna :) Szkocja jest wyżej na północ, bardziej wyżynno - górzysta, więc i nawet może jeszcze być i śnieg. najlepiej toscanera zapytać, bo on zimował w Szkocji.

Co do psa to nie wiem, Anglia już w Unii nie jest i pewnie się mogło cos pozmieniać. Na bank psi paszport i szczepienia + odrobaczanie. Na wyspach nie ma wścieklizny i tego pilnują, żeby zwierzęta była zaszczepione.

A, czy chcesz pojechać na dwa tygodnie? Tyle co ferie? Wielka Brytania to duża wyspa i na Anglię wraz ze Szkocją może braknąć czasu.

gryz3k - 2021-11-15, 16:51

Mavv napisał/a:
A, czy chcesz pojechać na dwa tygodnie? Tyle co ferie? Wielka Brytania to duża wyspa i na Anglię wraz ze Szkocją może braknąć czasu.


16 dni mam wolne. Tak myślałem ze dwa dni w jedną i dwa w drugą. Zostawałoby 12 dni na wyspę. Wszystkiego pewnie nie zobaczę ale myślę tak ze 3 dni na Londyn, dzień na Cambridge. No sam nie wiem, jeszcze nie myślałem. Otwarty jestem na sugestie. W Anglii podobno problem z dzikusem. Będę prosił o rekomendację jakichś kempingów. Tak teraz pomyślałem, że może zamiast Szkocji Irlandia skoro pogoda lepsza...

Mavv - 2021-11-15, 16:58

gryz3k napisał/a:
Tak teraz pomyślałem, że może zamiast Szkocji Irlandia skoro pogoda lepsza...


W lutym jest często słonecznie w Irlandii. Co najwyżej przymrozek z rana.

Nie znam kempingów w UK niestety... Byliśmy może na dwóch.

Tu masz link do miejscówek toscanera. Nie wiem, ile z nich jest już nieaktualnych. Ja trafiłem na jedną na Holyhead nocując przed promem. Musieliśmy szukać alternatywy i spaliśmy w porcie.

https://www.google.com/ma...Gvf8vFGsF&hl=pl

gryz3k - 2021-11-15, 17:45

Dziękuję.
Comsio - 2021-11-15, 21:22

Dolicz dwa dni na przeprawę do IRL
Z Holyhed - Dablin zejdzie ci z 6-7 godz

W tamtych stronach tylko piękne zamczyska z bogatą historią i piękne krajobrazy, :wyszczerzony:
Chyba że masz chęć któryś se fundnąć :wyszczerzony:

Możesz przewalić na pół IRL w kierunku północnej jest fajna,północna i wracać promem z Belfastu do Szkocji.

Belfast,jest :ok Dablin :ok

Mavv - 2021-11-15, 22:40

Comsio napisał/a:
Dolicz dwa dni na przeprawę do IRL

Bezpośrednio z Francji owszem, około 18 godzin na promie. Podróż z kraju Unii do kraju Unii. Przez Anglię mogą trzepać na granicy - słynna sprawa kanapek kierowców ciężarówek (wwóz sera i mięsa z Unii na terytorium Anglii). Oclenie alkoholu wwożonego z Unii i inne takie.

Comsio napisał/a:
Z Holyhed - Dablin zejdzie ci z 6-7 godz

Kajakiem, jak rozumiem? :mrgreen: Szybki prom 1g 45m. Zwykły prom 3g 25m.

Comsio napisał/a:
W tamtych stronach tylko piękne zamczyska z bogatą historią i piękne krajobrazy,

Zamczyska owszem z historią, ale większość to ruiny dobrze rozreklamowane przez tutejsze Ministerstwo Kultury :) Są i te warte zobaczenia, np w Killkenny. A krajobrazy? Owszem piękne :) Rzuć okiem na 3 link w moim podpisie.

Comsio napisał/a:
Możesz przewalić na pół IRL w kierunku północnej jest fajna,północna i wracać promem z Belfastu do Szkocji.

Belfast,jest Dablin


Północna część Irlandii (nie mylić z Irlandią Północną ;) ) jest bardziej dzika, mniej dobrych dróg, ciekawsze krajobrazy. Ale to tylko moje subiektywne odczucie :) Irlandia Północna ma m.in. Groblę Olbrzyma. No i w Północnej jak i w Republice jest kilka destylarni whiskey, gdzie można na końcu wycieczki załapać się na degustację :-P

I w Dublinie i w Belfaście jest sporo do zobaczenia. Ale zwiedzanie miast zostawiłbym na deser lub na inną podróż samolotem tylko w celu zwiedzenia miasta :)

gryz3k - 2021-11-16, 14:33

Czyli lepiej pojechać Francja Irlandia a wrócić przez Szkocję i Anglię?
RadekNet - 2021-11-16, 14:47

gryz3k napisał/a:
Czyli lepiej pojechać Francja Irlandia a wrócić przez Szkocję i Anglię?


Jak na moje to 16 dni mało na samą Irlandię, a co dopiero jeszcze Szkocja i Anglia ;) Chyba, że masz zamiar tylko "zaliczać". Zobacz sobie Wild Atlantic Way - może nie są to duże kilometry, ale za to bardzo niskie prędkości. A szkoda być w Irlandii i nie pojechać tą trasą.

PS
Jakbyś jechał zachodnim wybrzezem Irlandii to zapraszam do Co. Sligo na wymiane płynów "ustojowych" w kamperze i kawę.

gryz3k - 2021-11-16, 17:06

RadekNet napisał/a:
gryz3k napisał/a:
Czyli lepiej pojechać Francja Irlandia a wrócić przez Szkocję i Anglię?


Jak na moje to 16 dni mało na samą Irlandię, a co dopiero jeszcze Szkocja i Anglia ;) Chyba, że masz zamiar tylko "zaliczać". Zobacz sobie Wild Atlantic Way - może nie są to duże kilometry, ale za to bardzo niskie prędkości. A szkoda być w Irlandii i nie pojechać tą trasą.

PS
Jakbyś jechał zachodnim wybrzezem Irlandii to zapraszam do Co. Sligo na wymiane płynów "ustojowych" w kamperze i kawę.


Dzięki za zaproszenie. :spoko

Muszę obgadać z rodziną Irlandię. Fakt, że pogoda może być zimą lepsza niż w Szkocji jest silnym argumentem.
A jak najkorzystniej dotrzeć do Irlandii? Google pokazuje przez Anglię.

RadekNet - 2021-11-16, 17:13

gryz3k napisał/a:
A jak najkorzystniej dotrzeć do Irlandii? Google pokazuje przez Anglię.


Z psem? My pływamy Stenaline Cherbourg - Rosslare. Rejs trwa ok. 18h, a pies może być w samochodzie, czyli czuje się jak w domu (w Irish Ferry tylko i wylącznie statkowy kenel). Trzy razy w ciagu rejsu możesz do niego zejść i przespacerować.

Mavv - 2021-11-16, 18:43

Co do psa to odpuść IrishFerries. Stena ma bardziej ludzkie warunki dla zwierzaków niż Irish. W Irish nawet dla kota trzeba klatkę brać.
Mavv - 2021-11-16, 18:44

gryz3k napisał/a:
Czyli lepiej pojechać Francja Irlandia a wrócić przez Szkocję i Anglię?


Albo Wielka Brytania albo Irlandia. Masz za mało czasu na te dwie wyspy.

gryz3k - 2021-11-16, 19:19

Mavv napisał/a:
Albo Wielka Brytania albo Irlandia


Czyli bezpośrednio z Francji do Irlandii. Sprawdzałem cenę promu to kurczę tanio nie jest.

RadekNet - 2021-11-16, 21:36

Te bezpośrednie promy są dość wygodne (w sensie, że nie musisz wyliczać czasu dojazdu na dwa promy, a tylko na jeden). Ale jest też opcja Land Bridge: https://www.stenaline.ie/europe-by-car
Mavv - 2021-11-16, 21:40

RadekNet, ale Landbridge jest przez UK.
RadekNet - 2021-11-16, 21:46

Mavv napisał/a:
RadekNet, ale Landbridge jest przez UK.


Boisz się, że jak pojedzie przez UK to nie przyjedzie do nas? ;) Sam rozważam (z ubolewniem) tę możliwość latem, jeśli Stena będzie zbyt droga.

Mavv - 2021-11-16, 22:04

Ze względu na możliwe problemy na granicy w UK, wolałbym ominąć ten kraj. Niestety wyjście Anglików z Unii mocno nam pokrzyżowało plany. Czekam, kiedy DFDS i inni, którzy po wyjściu UK z Unii otworzyli bezpośrednie połączenia promowe dla frachtu, otworzą połączenia pasażerskie. Rynek jest spory, bo często widzę wykupione kajuty czy to w Stenie czy w Irish ferries.
orys - 2021-11-23, 15:18
Temat postu: Re: Szkocja zimą
gryz3k napisał/a:
Wpadł mi do głowy pomysł pojeżdżenia po Anglii i Szkocji w czasie ferii zimowych czyli początek lutego. Pytanie do doświadczonych kolegów. Jak w tym czasie z pogodą? Czy damy radę pozwiedzać?


Ja sobie robię ostatnio takie miesięczne zbiory filmików z kamerki, to możesz sobie przejrzeć jak wyglądała pogoda w lutym tego roku:


Niezależnie od pogody mogę zagwarantować, że będzie niesamowicie i pięknie - bo taka jest Szkocja, że ciekawa pogoda tylko dodaje jej uroku.

Generalnie oczywiście, że można pozwiedzać - nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania. Pytanie tylko co chcesz zwiedzać. Na spacery po szlakach turystycznych czy drogach leśnych możesz pochodzić. Góry wbrew pozorom są bardzo niebezpieczne, co roku ginie kilka osób w związku z nagłymi załamaniami pogody. Na wrzosowiskach i co mniej uczęszczanych szlakach (a właściwie bardziej szlakach niż alejkach spacerowych wokół co bardziej turystycznych parkingów) spodziewaj się dużej ilości błota - dużej ilości znaczy będzie Ci się przelewać przez górę butów za kostkę.

Jeśli planujesz wyspy to bierz pod uwagę, że w sztormową pogodę odwoływane kursy promów są codziennością. Jeśli będzie śnieg, to wiele ważnych dróg (na przykład A82 przez Glencoe) może być pozamykanych - długie, dalekie objazdy.

Wiele miejsc takich jak bary, hotele, sklepy turystyczne, kafejki itp będzie pozamykanych. Ale za to możesz liczyć na pustki na drogach i brak "konkurencji" nawet w najbardziej popularnych turystycznie miejscach.


Cytat:
A i jeszcze pytanie o zabranie ze sobą psa. Czy z psim paszportem może być problem na granicy czy raczej luz?


W te wakacje znajomi do nas chcieli przyjechać z psem, było z tym tyle jaj że sobie odpuścili - z tego powodu i z powodu testów na drugi dzień, które wtedy były drogie. Szczegółów dot. psów nie znam, jeśli chodzi o testy, to potaniały, można teraz kupić testy do samodzielnego wykonania za mniej niż 20 funtów na głowe - jeśli jesteś w pełni zaszczepiony to to wystarczy.

orys - 2021-11-23, 15:21

gryz3k napisał/a:
Mavv napisał/a:
A, czy chcesz pojechać na dwa tygodnie? Tyle co ferie? Wielka Brytania to duża wyspa i na Anglię wraz ze Szkocją może braknąć czasu.


16 dni mam wolne. Tak myślałem ze dwa dni w jedną i dwa w drugą. Zostawałoby 12 dni na wyspę. Wszystkiego pewnie nie zobaczę ale myślę tak ze 3 dni na Londyn, dzień na Cambridge. No sam nie wiem, jeszcze nie myślałem. Otwarty jestem na sugestie. W Anglii podobno problem z dzikusem. Będę prosił o rekomendację jakichś kempingów. Tak teraz pomyślałem, że może zamiast Szkocji Irlandia skoro pogoda lepsza...


Sprawdź ceny promów Rotterdam - Hull albo Newcastle - Amsterdam. Można czasem trafić naprawdę okazyjnie. Samochodem z Polski do Holandii to jest 10 godzin jazdy, a potem z Hull do Glasgow to są 4 godziny, z Newcastle 3... Niby prom drogi, ale jak weźmiesz pod uwagę, że oszczędzasz na paliwie za ładnych kilkaset kilometrów, omijasz Londyn i masz w cenie nocleg w kabinie z prysznicem to to nie jest taka zła opcja. Często tak jeżdżę.

gryz3k - 2021-11-23, 16:55

Orys Dziękuję. :spoko
Mavv - 2021-11-26, 12:42

orys napisał/a:
Ja sobie robię ostatnio takie miesięczne zbiory filmików z kamerki, to możesz sobie przejrzeć jak wyglądała pogoda w lutym tego roku:


Fajna sprawa, rzucę okiem :)

Mavv - 2021-11-26, 12:44

orys napisał/a:
Sprawdź ceny promów Rotterdam - Hull albo Newcastle - Amsterdam. Można czasem trafić naprawdę okazyjnie. Samochodem z Polski do Holandii to jest 10 godzin jazdy, a potem z Hull do Glasgow to są 4 godziny, z Newcastle 3... Niby prom drogi, ale jak weźmiesz pod uwagę, że oszczędzasz na paliwie za ładnych kilkaset kilometrów, omijasz Londyn i masz w cenie nocleg w kabinie z prysznicem to to nie jest taka zła opcja. Często tak jeżdżę.


Cenna uwaga. Płynęliśmy z Hook do Harwich. Świetna sprawa.

Kuba L. - 2021-11-27, 14:38

Toscaner kiedyś polecał tę apkę:

https://play.google.com/store/apps/details?id=au.com.angryrobot.wikicampsuk&hl=pl

orys - 2021-12-02, 00:04

Mavv napisał/a:
Cenna uwaga. Płynęliśmy z Hook do Harwich. Świetna sprawa.


Hook do Harwich to krótsza przeprawa, człowiek się nie wyśpi, a potem mu jeszcze przejazd nudną A1 przez całą Anglię zostaje. Jak ktoś jedzie do Irlandii, to wiadomo, ale do Szkocji lepiej płynąć od razu bardziej na północ ;-)

gryz3k - 2021-12-09, 12:54

No Wielka Brytania chyba się wyjaśniła ze względu na obostrzenia... :gwm
Mavv - 2021-12-09, 16:24

Sezon grypowy, co zrobisz... W Irlandii też trzeba mieć od chyba 7-go grudnia negatywny wynik testu przy wjeździe.
RadekNet - 2021-12-10, 10:35

No to do zobaczenia ;)
JanusS - 2021-12-29, 08:38

Wczoraj próbowałem znaleźć jakieś miejsce do zaparkowania kampera by móc zwiedzić miasta Wexford, Waterford i Cork. Niestety po kilku godzinach poszukiwań z satelity, jeżdżenia po miastach "ludzikiem" i szukania po stronach internetowych - poddałem się. Może ktoś parkował kampera gdzieś w pobliżu centrów tych miast? Pomóżcie proszę. Druga pytanie do tych co przejechali Ring of Kerry. Jeżdżąc "ludzikiem" przerażały mnie strasznie wąziutkie drogi. W Szkocji też było wąsko, ale nie aż tak! Poza tym jeździłem motocyklem więc - rybka! Czy normalny, szeroki kamer nie trze bokami po zaroślach??? Jak to w praktyce wygląda. Prosiłbym o opinię tych co byli tam dużym, szerokim kamperem. I taka refleksja - jak jeżdżę "ludzikiem" to wydaję mi się, że Irlandia jest wyjątkowo NIEPRZYJAZNA kamperom. Zdecydowana większość parkingów ma bariery H=2m. Z góry dziękuję za podpowiedzi!
RadekNet - 2021-12-29, 10:57

JanusS napisał/a:
Wczoraj próbowałem znaleźć jakieś miejsce do zaparkowania kampera by móc zwiedzić miasta Wexford, Waterford i Cork. Niestety po kilku godzinach poszukiwań z satelity, jeżdżenia po miastach "ludzikiem" i szukania po stronach internetowych - poddałem się. Może ktoś parkował kampera gdzieś w pobliżu centrów tych miast? Pomóżcie proszę.


Znajdź Lidla czy Tesco i parkuj ;) A na noc po za miasto.

JanusS napisał/a:
Druga pytanie do tych co przejechali Ring of Kerry. Jeżdżąc "ludzikiem" przerażały mnie strasznie wąziutkie drogi. W Szkocji też było wąsko, ale nie aż tak! Poza tym jeździłem motocyklem więc - rybka! Czy normalny, szeroki kamer nie trze bokami po zaroślach??? Jak to w praktyce wygląda. Prosiłbym o opinię tych co byli tam dużym, szerokim kamperem.


Po tych drogach ciężarówki jeżdzą, więc i Ty dasz radę ;) Ale faktycznie - sporo dróg turystycznie ciekawych wymaga skupienia podczas jazdy. I trzeba przywyknąć do bardzo niskiej prędkości przelotowej. Ale to jest własnie ta "prawdziwa" Irlandia :)

JanusS napisał/a:
I taka refleksja - jak jeżdżę "ludzikiem" to wydaję mi się, że Irlandia jest wyjątkowo NIEPRZYJAZNA kamperom. Zdecydowana większość parkingów ma bariery H=2m. Z góry dziękuję za podpowiedzi!


Z pięcioletniej perspektywy nocowania w Irlandii kamperkiem na dzikusa - totalnie sie z Tobą nie zgadzam. Ale to nie jest kraj dla turystów oczekijących cywilizacji, wielkich miast i szerokich autostrad.

JanusS - 2021-12-29, 13:25

[quote="RadekNet"]
JanusS napisał/a:


Po tych drogach ciężarówki jeżdzą, więc i Ty dasz radę ;) Ale faktycznie - sporo dróg turystycznie ciekawych wymaga skupienia podczas jazdy. I trzeba przywyknąć do bardzo niskiej prędkości przelotowej. Ale to jest własnie ta "prawdziwa" Irlandia :)

Z pięcioletniej perspektywy nocowania w Irlandii kamperkiem na dzikusa - totalnie sie z Tobą nie zgadzam. Ale to nie jest kraj dla turystów oczekijących cywilizacji, wielkich miast i szerokich autostrad.


Dzięki Radek. Nie zgadzać się ze mną można jak najbardziej! Z faktami już NIE BARDZO. Podam tylko jeden przykład -2 parkingi "Blackrock Castle Car Park " A i B ". Oba jak njbardziej mają służyć turystom którzy chcą zwiedzić ten obiekt (jeden z ciekawszych w tym mieście) i co??? Pstro!!! Wczoraj "jeździłem" godzinami po okolicach plaż i przedmieściach miast. Dalej. To, że tam jeżdżą ciężarówki to wiadomo. Mnie chodzi o to czy mój kamper nie będzie tarł bokami! To co piszesz to puste slogany! Wiadomo - jak są drogi to wszyscy miejscowi jeżdżą tylko jak mam 1km do mijanki i jedzie dostawczak to bezpieczne dla mojego lakieru minięcie się z nim np. na niektórych odcinkach Drogi Wojennej to jest nie lada wyzwanie. To samo na Kerry. Z Twojego awatara wynika, że jeździsz znacznie węższym pojazdem niż mój - może stąd Twoje bagatelizowanie problemu. Albo też może ja się niepotrzebnie martwię? Bez sprawdzenia "organoleptycznego" się pewnie nie dowiem bo slogany w typie "tam ciężarówki jeżdżą" nic mi nie mówią. To tak jakbyś powiedział właścicielowi GOLDWINGA - "po tej piaskowni jeździ dużo motocykli więc co za problem?" Ale z tym Lidlem czy Tesco to dobra rada! Dzięki!

RadekNet - 2021-12-29, 18:37

Powiem Ci tak - zjezdzilem Irlandię wzdłuż i wszerz pełnowymiarową ciężarówką z naczepą (tzw. TIR). Mam wrażenie, że trochę przesadzasz :)

Podrzuć miejsca jakie Cię interesują to może uda się nam powiedzieć Ci czy droga dojazdowa jest "z rysowaniem lakieru" czy bez ;)

PS
W Cork zobacz Tesco na Wilton. Do centrum dojdziesz na piechotę.
https://goo.gl/maps/8WtQN2NLZLHeazB77

JanusS - 2021-12-29, 19:26

RadekNet napisał/a:
Powiem Ci tak - zjezdzilem Irlandię wzdłuż i wszerz pełnowymiarową ciężarówką z naczepą (tzw. TIR). Mam wrażenie, że trochę przesadzasz :)
Podrzuć miejsca jakie Cię interesują to może uda się nam powiedzieć Ci czy droga dojazdowa jest "z rysowaniem lakieru" czy bez ;)
PS
W Cork zobacz Tesco na Wilton. Do centrum dojdziesz na piechotę.
https://goo.gl/maps/8WtQN2NLZLHeazB77


Na myśl mi nie przyszło wątpienie w Twoją znajomość irlandzkich dróg. Broń mnie Boże! Jednak tego co widzę na mapie nie zmienisz. Barierek na parkingach nie podwyższysz i zakazów biwakowania nie zniesiesz! Ja co prawda nie zjeździłem żadnego kraju wzdłuż i w szerz ale nieco tu i tam pojeździłem i to nie tylko po Europie. Dobre poznanie zwyczajów i realiów zawsze oszczędzało mi nerwów i czasu jak się już tam byłem! Stąd moje pytania o realia irlandzkie choć może masz rację z tą przesadą - możliwe, że się starzeję! Do tej pory podróżowałem tylko dwoma sprzętami: jeden kosztował z 10 moich kamperów a drugi wart jest połowę tego co mój kamper. Stąd moja troska o kampera - może przesadna ale zważ, że jestem już teraz emerytem. No ale dość - podsyłam Ci wycinek z tego co bym "chciał". Z góry dzięki za dobre rady z tego rejonu. P.S. 3,5 km "dymać piechty" w jedną stronę i to po mieście by dojść np. na angielski bazar to raczej nie dla mnie!

Mavv - 2021-12-29, 20:53

A tam, napiszę coś :)

1. Niestety drogi są wąskie. To jest fakt. Na szczęście tylko drogi lokalne, w większości oznaczone L, aczkolwiek niektóre R potrafią być równie wąskie. Niestety te lokalne prowadzą najczęściej do fajnych miejsc. I teraz fakty :) Jeśli na wąskiej drodze jedziesz sam, to jedziesz tak, żeby nie haczyć krzacorów. Jeśli jednak musisz się minąć z kimś (najgorsze są te szerokie - autobusy, ciężarówki czy maszyny rolnicze), to najbezpieczniej dla lakieru będzie, jak po prostu staniesz blisko lewej krawędzi (jeśli są krzaki czy drzewa, bo jeś;li tylko trawa, to po prostu sie mijacie) aż się miniecie. Ring of Kerry - tam jeżdżą duże kampery, TIRy i autokary. Dasz radę, ale stosuj sie do powyższej zasady. Ja jeżdżę kampervanem, węższym i bok lewy jest porysowany (na lakierze śladu nie ma, ale okno owszem ma slady). Na początku jest strasznie, potem się przyzwyczaisz, przecież znasz i czujesz wymiary swojego kampera :)
Nie jedź do Conor Pass na półwyspie Dingle. Zresztą są tam znaki zakazu dla większych aut.

2. Parkowanie przy marketach. Jak Radek wspomniał o Cork i Wiltonie, to warto dopowiedzieć, że jest tam limit postoju dwóch godzin, a potem niestety blokada na koło i mandat. Cork jest dużym miastem. Nie zwiedzaliśmy go nigdy kamperem, ale jeszcze osobówką. Wtedy nie było problemu. Nie wiem, jak wygląda w Cork możliwość zaparkowania w centrum przy ulicy - może się da kupić bilet w parkomacie i wtedy zwiedzić? Przejrzyj park4night.
Pozostałe miasteczka, które wymieniłeś, sa raczej małe i nie powinno być problemu zaparkować przy jakimś Aldim, Supervalu, Lidlu. Takie miasteczka nie mają barierek wysokościowych przy tego typu sklepach.

3. Barierki 2m. Jest ich trochę ale można spokojnie znaleźć miejsce bez nich. Zwłaszcza teraz po sezonie. Niektóre samorządy otworzyły barierki na zimę. Za powstawanie barierek w fajnych miejscach winić możemy w większości irlandzkich trawelersów, których to tak łatwo nie jest się pozbyć, gdy zrobią sobie obozowisko. Niestety swoje trzy grosze dorzucili też pseudoturyści... Zostawiali śmietnik po sobie, to się samorządy wkurzyły.

4. Ludzik StreetView mocno wypacza perspektywę. Czasem droga wydaje się nieprzejezdna, a w rzeczywistości nie jest źle. Unikaj bardzo lokalnych dróg (link roads) na terenach wiejskich. Te drogi zazwyczaj mają wysokie ściany po bokach i minąć się tam z traktorem może być ciężko. Aczkolwiek lokalesi są wyrozumiali i starają się zrobić miejsce, zwłaszcza widząc kampera na obcych blachach :)

RadekNet - 2021-12-29, 21:16

JanusS napisał/a:
RadekNet napisał/a:
Powiem Ci tak - zjezdzilem Irlandię wzdłuż i wszerz pełnowymiarową ciężarówką z naczepą (tzw. TIR). Mam wrażenie, że trochę przesadzasz :)
Podrzuć miejsca jakie Cię interesują to może uda się nam powiedzieć Ci czy droga dojazdowa jest "z rysowaniem lakieru" czy bez ;)
PS
W Cork zobacz Tesco na Wilton. Do centrum dojdziesz na piechotę.
https://goo.gl/maps/8WtQN2NLZLHeazB77


Na myśl mi nie przyszło wątpienie w Twoją znajomość irlandzkich dróg. Broń mnie Boże! Jednak tego co widzę na mapie nie zmienisz. Barierek na parkingach nie podwyższysz i zakazów biwakowania nie zniesiesz! Ja co prawda nie zjeździłem żadnego kraju wzdłuż i w szerz ale nieco tu i tam pojeździłem i to nie tylko po Europie. Dobre poznanie zwyczajów i realiów zawsze oszczędzało mi nerwów i czasu jak się już tam byłem! Stąd moje pytania o realia irlandzkie choć może masz rację z tą przesadą - możliwe, że się starzeję! Do tej pory podróżowałem tylko dwoma sprzętami: jeden kosztował z 10 moich kamperów a drugi wart jest połowę tego co mój kamper. Stąd moja troska o kampera - może przesadna ale zważ, że jestem już teraz emerytem. No ale dość - podsyłam Ci wycinek z tego co bym "chciał". Z góry dzięki za dobre rady z tego rejonu. P.S. 3,5 km "dymać piechty" w jedną stronę i to po mieście by dojść np. na angielski bazar to raczej nie dla mnie!


Zebyśmy się zrozumieli :) Ja piszę, że przesadzasz, bo myślę, że jazda po Irlandii jest tak samo łatwa/trudnia jak po każdym innym kraju, a z Twoich postów widze hmmm szukanie problemów, gdzie ich nie ma. Napisalem, że jeżdzilem po Irlandii dużą cięzarówką jako dówód na to, że i Ty dasz rade kamperem.

Michał dobrze prawi :)

Rejon z tej mapki to nie moje okolice - nie będę się wymadrzał.

Aaa w temacie Cork - tu masz fajny camperpark
https://goo.gl/maps/nSyr86ZaReKjE7XU6

Mavv - 2021-12-29, 21:39

RadekNet napisał/a:
Aaa w temacie Cork - tu masz fajny camperpark
https://goo.gl/maps/nSyr86ZaReKjE7XU6


Cobh - bardzo popularna miejscówka za dyszkę na 24 godziny i max 48 godzin na postój. Jest miejsce na serwis :) No i blisko do Cork, pewnie jakiś autobus jest w pobliżu. No i widok fajny. Warto też wspomnieć o bardzo pobliskim muzeum Titanica. Stąd właśnie ten transatlantyk wypłynął w swój pierwszy i zarazem ostatni rejs.

JanusS - 2021-12-31, 12:08

Tak po prawdzie to nie stamtąd wypłynął w ostatni rejs!!! Był to zaś ostatni port do jakiego zawinął w swoim pierwszym i ostatnim rejsie przez Atlantyk.
orys - 2022-01-03, 08:15

JanusS napisał/a:

Dzięki Radek. Nie zgadzać się ze mną można jak najbardziej! Z faktami już NIE BARDZO. Podam tylko jeden przykład -2 parkingi "Blackrock Castle Car Park " A i B ". Oba jak njbardziej mają służyć turystom którzy chcą zwiedzić ten obiekt (jeden z ciekawszych w tym mieście) i co??? Pstro!!! Wczoraj "jeździłem" godzinami po okolicach plaż i przedmieściach miast.


Czy ty właśnie mówisz człowiekowi, który mieszka w tym kraju i jeździł po nim ciężarowką, że ty wiesz lepiej, bo oglądałeś go na google maps? ;-)

Cytat:
Dalej. To, że tam jeżdżą ciężarówki to wiadomo. Mnie chodzi o to czy mój kamper nie będzie tarł bokami!


To ile on ma szerokości? 2.7 metra?

Ciężarówki mają po 2.5.

Cytat:
To co piszesz to puste slogany!(...)Bez sprawdzenia "organoleptycznego" się pewnie nie dowiem bo slogany w typie "tam ciężarówki jeżdżą" nic mi nie mówią.


To ja Ci wytłumaczę. Ciężarówka jest zazwyczaj szersza, wyższa i dłuższa niż kamper. Jeśli pojazd szerszy, dłuższy i wyższy (czyli: potrzebujący szerszej drogi na prostej, mniej ciasnych łuków i nie mogący podjeżdzać zbyt blisko na przykład do drzew) daje radę, to i kamper dał radę.

Cytat:
Ale z tym Lidlem czy Tesco to dobra rada! Dzięki!


Tylko jak już ktoś pisał, musisz uważać na ograniczenia czasowe parkowania - to jednak teren prywatny. Ja po Irlandii jeździłem niewiele i poza północną tylko busami, ale radę będę miał inną, przemieloną wielokrotnie także w UK, gdzie jest podobnie: parkuj na obszarach przemysłowych. Nie pamiętam już na 100% bo to dawno było, ale chyba kiedyś byłem z dostawą w jednym z tych miast i parkowałem (na cały dzień spania) tutaj: https://goo.gl/maps/RC7uHnhfy2tgPZs67 - 3 km do miasta, 40 minut luźnym spacerkiem (aczkolwiek ja nie byłem, akurat nie byłem tam zwiedzać)

Na obszarach przemysłowych jest bezpieczenie: w dzień jest tam mnóstwo ludzi. W nocy bywa różnie - w wielu miejscach można znaleźć zakłady czynne całą dobę czy jakieś strzeżone portiernie, wszędzie są kamery, do tego nierzadko parkują tam na noc też tiry, jak stoisz koło auta, które ma cenny ładunek na pace albo chociaż tysiąc litrów ropy w łatwo dostępnym baku, to Twój kamperek staje się mniej atrakcyjny.

Owszem, bywa głośno i ruchliwie, nie jest też zwykle za pięknie. Ale jeśli chcesz zostawić auto żeby sobie pójść pozwiedzać to i tak nie będziesz się przecież widokami napawał.

JanusS - 2022-01-13, 20:38

Dzięki Orys, odnośnie tych przemysłowych miejscówek to wezmę sobie do serca. A z tymi obcierkami to jednak mam obawy! Ciężarówki są wyższe i zdecydowanie mniej "wrażliwe" na takie rzeczy. JA ponieważ jest to mój pierwszy kamper - to jestem przewrażliwiony... chyba. Ale! Jak dalej trzeba będzie odbywać kwarantannę w hotelu u Angoli to pojadę do... Pcimia Dolnego!!!
poza wszystkim to zastanawiam się czy początek kwietnia to nie za wcześnie??? Nie za bardzo lubię szarości, mgliste i wilgotne klimaty. Jeśli koledzy macie jakieś rady w tym przedmiocie to dać bez wahania!

orys - 2022-01-23, 20:21

Nie, początek kwietnia to już wiosną pachnie. Zaczyna się zazieleniać, będą już kwitły gdzieniegdzie żonkile albo te takie żółte kwiatki na kolczastych krzakach... A to tego kwiecień-maj-czerwiec to, przynajmniej w Szkocji - zwykle dużo ładniejsza pogoda niż w wakacje...

Ja robię takie kompilacje filmików z kamerek co miesiac, mozesz sobie obczaić jak wygląda pogodowo początek kwietnia tutaj:



A co do tych obcierek to jeździłem też busem tzw. Lutonem, z wysoką zabudową kontenerową. Naprawdę nie jest łatwo to zarysować o krzaki.

JanusS - 2022-01-30, 15:24

orys napisał/a:
mozesz sobie obczaić jak wygląda pogodowo początek kwietnia tutaj:


no jak oglądam to Ty tu nieźle popinkalasz! Dzięki

orys - 2022-02-01, 04:16

JanusS napisał/a:
orys napisał/a:
mozesz sobie obczaić jak wygląda pogodowo początek kwietnia tutaj:


no jak oglądam to Ty tu nieźle popinkalasz! Dzięki


W jakim sensie? Że szybko? Nie, ja jestem spokojny człowiek, na co prostszych drogach mam tempomat zwykle ustawiony na ograniczenie + 10%, na pomniejszych tak jadę, jak jest bezpiecznie.

Na dole masz prędkość w milach wyświetlaną ;-)

JanusS - 2022-06-01, 19:19

Irlandia objechana! Lusterko prawe poszło się paść ale jak patrzę to co drugi kamper ma to połatane więc nie jesteśmy wyjątkiem. Było pięknie i jesteśmy mego zadowoleni! Pozdrówka dla wszystkich i polecamy Irlandię wszystkim, którzy lubią przyrodę i wiekowe zabytki! Gdyby nie to, że czekają na nas inne ciekawe miejsca na kontynencie to wjechalibyśmy w interior i tam pobyli jeszcze z miesiąc. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy się wahają czy przyjechać do Irlandii! Dwa zapasowe lusterka, Nervosanu dwa opakowania i jazda!!! Polecamy - było super!!!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group