Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - Peloponez jesienią 2021

Jacek L. - 2022-03-16, 15:34
Temat postu: Peloponez jesienią 2021
Witajcie,
W końcu udało mi się sklecić relację z naszej podróży.
Trasę z opisami i kilkoma zdjęciami pokazałem na mapkach Google.
Miejsca, które odwiedziliśmy, oznaczone są niebieskimi i czerwonymi pinezkami, przy czym czerwone to noclegi.
Po kliknięciu w pinezkę pokazuje się krótki opis i miniatury zdjęć, które można powiększyć.
Literami oznaczone są punkty pomocnicze, wprowadzone tylko do wyznaczenia trasy.
Starałem się wprowadzić trasę jak najbliższą rzeczywistej, ale to nie jest ślad z nawigacji, tylko przybliżony obraz. Ponadto Google wciąż chciał mi tę trasę poprawiać, więc jeśli w niektórych miejscach są jakieś dziwaczne zawijasy, proszę to zignorować.

Dla większej przejrzystości trasę podzieliłem na trzy etapy:
1. Dojazd (10-15.10.2021) https://www.google.com/ma..._5c&usp=sharing
2. Część główna - Peloponez (15.10. - 08.11.2021) https://www.google.com/ma...4tC&usp=sharing
3. Powrót (8-13.11.2021) https://www.google.com/ma...6qF&usp=sharing

To była nasza pierwsza kamperowa podróż do Grecji. Znaliśmy już ten piękny kraj z kilku wypraw żeglarskich, więc tym razem mogliśmy sobie darować zaliczone wcześniej Ateny i kilka innych historycznych miejsc.
Łącznie przejechaliśmy w ciągu miesiąca i 3 dni 5.880 km, bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.

Spróbuję podsumować nasze wrażenia i odkrycia po tym peloponeskim debiucie kamperowym. Dla recydywistów to pewnie rzeczy oczywiste, ale jeśli ktoś wybiera się po raz pierwszy, może znajdzie tu coś dla siebie.

1. Drogi/autostrady.
W obie strony jechaliśmy przez Serbię i Macedonię. Było bezproblemowo.
Omijaliśmy płatne autostrady w Czechach i na Węgrzech. Da się, drogi lokalne na Węgrzech okazały się przejezdne.
Przez Słowację pojechaliśmy autostradą. Winietę kupiliśmy tu: https://www.winiety-online.pl
Przez Serbię i Macedonię przelot autostradami. Płatność na bramkach, w lokalnej walucie lub EUR (w lokalnej było korzystniej). W Macedonii koniecznie trzeba zatankować – jest najtaniej i cena urzędowa wszędzie taka sama.
W Serbii, ze względów bezpieczeństwa, lepiej unikać postojów, ale myśmy stanęli na noc w miejscu ocenianym jako bezpieczne (motel Stary Hrast) i nic się nie stało.

W Grecji staraliśmy się unikać płatnych autostrad. Można duże odcinki przejechać bezpłatnie, tylko trzeba dobrze zlokalizować bramki.
Na płatnych autostradach warto sprawdzić, do której kategorii nas zaliczą. Na niektórych kryterium jest wysokość 2.20, na innych 2.70, a różnica w opłatach jest duża. Wszystkie szczegóły można znaleźć tu: https://www.tolls.eu/greece

Drogi lokalne bywają dość wąskie i kręte, więc bardzo się cieszyłem z małego ruchu po sezonie. Ale jest też wiele nowych z bardzo dobrą nawierzchnią.
I tak zawsze trzeba uważać, bo Grecy nie przejmują się za bardzo przepisami i jeżdżą czasem z dużą fantazją.

2. Postoje.
Przez cały pobyt ani razu nie płaciliśmy za postój. Nie było problemu ze znalezieniem miejscówek bezpłatnych. Unikaliśmy miejsc oznaczonych „No camping”. Podobno po sezonie nikt się tam nie czepia, ale nie chcieliśmy ryzykować niepotrzebnych zatargów ze służbami. Zawsze była jakaś alternatywa.
Zdarzało nam się stawać w miasteczkach, np. przy restauracji. Szliśmy wtedy na kawę i pytaliśmy, czy można przenocować na parkingu przy ich lokalu. Z reguły nie było problemu.
Dobrą praktyką jest rozmowa z miejscowymi. Zawsze jakąś łamaną angielszczyzną można się dogadać, choć oczywiście znajomość nawet kilku wyrażeń greckich jest bardzo przydatna.
Jeśli ktoś lubi stawać na kempingach, to poza sezonem może mieć problem, bo po prostu większość jest zamknięta.

3. Serwisy.
To jest chyba w Grecji największy problem.
Miejsca, gdzie można opróżnić toaletę można policzyć na palcach.
Na czynnym kempingu próbowaliśmy raz – nie pozwolili.
Na stacjach benzynowych raz nam odmówiono, dwa razy się udało.
Toalety miejskie przy parkingach to też dobre miejsce.
Podobnie toalety przy plażach. W kilku miejscach po sezonie były one w opłakanym stanie, ale póki jest choć jeden dostępny „spływ”, da się sprawę załatwić.

Ze spustem szarej wody też jest kłopot, bo miejsc do tego przeznaczonych nie znaleźliśmy. Pozostaje zlanie w jakimś ustronnym miejscu na pobocze, do przydrożnego rowu albo do kanalizacji. Warto więc używać środków czystości w wersji eko, by oszczędzić środowisko.

Z wodą nie było większych problemów. Dało się zatankować na niektórych stacjach benzynowych, były czynne krany przy plażach, raz braliśmy przy cmentarzu.

Trzeba uważać na miejsca opisywane w P4N jako „parking przy plażowym barze z dostępem do wody i WC”. Takie knajpki poza sezonem są przeważnie zamknięte na głucho i nie ma żadnych serwisów, chyba że właściciel zapomni zakręcić wodę.

4. Zaopatrzenie.
Sklepy i markety lokalne są dość drogie.
Najtaniej zakupy wychodzą w Lidlu!
Sklepów tej sieci jest dość dużo. Po wpisaniu w Google „Lidl Grecja mapa” dostaniemy aktualną mapkę.
Mogę polecić doskonałe czerwone wina z Nemei za 3-4 EUR. Przetestowaliśmy je dość dokładnie.
Jeśli ktoś lubi Metaxę, to najtaniej będzie kupić w Biedronce i zabrać ze sobą z Polski. W Grecji trzygwiazdkowej nie widziałem poniżej 14 EUR.

Warzywa i owoce najlepiej kupować na targach. Odwiedziliśmy wielkie targowisko w Kalamacie i nieco mniejsze w Zacharo. Wszystko pachnące i świeże, a do tego w pakiecie kawałek miejscowego folkloru. A oliwki z Kalamaty nie mają sobie równych!
O targach (gr. Laiki) był na CT osobny wątek. Warto przeczytać, żeby wiedzieć, kiedy się odbywają.
Warto też zwrócić uwagę na małe stragany w okolicach wiejskich, z dala od cywilizacji. Tam potrafi być naprawdę tanio!

Oliwę najlepiej kupować w tłoczniach. Myśmy zrobili zapas w Elei, ale jest wiele podobnych miejsc, gdzie będzie na pewno równie dobra. Cena ok. 5EUR/litr.

Jeśli chodzi o pieczywo, to jest wiele piekarni, w których kupimy świeży chlebek lub jakąś bułę. Warto popróbować i wybrać co komu będzie smakowało.
Dla nas przebojem były placki pita, nawet te kupowane tanio w marketach (okrągłe placki pakowane po 10 szt.). Podgrzane na patelni i maczane w oliwie – palce lizać.

Kilka razy zajrzeliśmy do tawerny rybnej. Rybki i owoce morza zawsze pyszne. Cena ryb – 45-60 EUR za kg wagi (standardowa porcja to ok. 400g), porcja krewetek lub innych robaków – przeciętnie ok. 10 EUR. Przyzwoite białe wino domowe w granicach 6-12 EUR/litr.

Ogólna uwaga – warto słuchać doświadczonych kamperowiczów i czytać forum CT.
Bardzo dużo dowiedzieliśmy się od spotkanych w Grecji forumowiczów, dzięki czemu zaoszczędziliśmy dużo czasu i zdrowia.
Pozdrawiam ich serdecznie!
ZbigStan, Pawko, Barbara i Zbigniew Muzyk – wielkie dzięki!
Andrzej627 - specjalne podziękowania za pomoc przy ogarnianiu map.

To są takie nasze subiektywne wrażenia po pierwszym razie.
Wszelkie korekty, uwagi, pytania mile widziane.

Jakby ktoś chciał pooglądać więcej zdjęć z naszego wyjazdu, to zapraszam do galerii:
https://photos.app.goo.gl/PA6qkSsWiT1p3qVs7

Pozdrawiam

MIREK1956 - 2022-03-17, 20:22

dzięki za fajną relację . Wybieramy się z żoną 2 raz i nie odpuścimy. Pomimo niewielkich "niepowodzeń" jesteśmy zauroczeni i sierpień z wrześniem jast nasz.
Stawiam piwo

MIREK1956 - 2022-03-17, 20:24

Mam jeszcze pytanie czy duży kamper wys. 3.20 waszą trasą przejedzie
LukF - 2022-03-17, 21:35

Jacek L.,

Świetna relacja w znaczeniu praktycznym. Takie zawsze cenię najwyżej. Stawiam zasłużone :pifko

Chciałbym tylko dodać: po co kupować winety w polskim sklepie internetowym (który podałeś) z prowizją 20zł za sztukę jeśli można bez dodatkowych kosztów kupić na oficjalnej stronie SK która jest w j.polskim:


https://eznamka.sk/selfcare/purchase

Pozdrawiam :spoko

Jacek L. - 2022-03-17, 23:06

LukF napisał/a:
Jacek L.,

Chciałbym tylko dodać: po co kupować winety w polskim sklepie internetowym (który podałeś) z prowizją 20zł za sztukę jeśli można bez dodatkowych kosztów kupić na oficjalnej stronie SK która jest w j.polskim:
https://eznamka.sk/selfcare/purchase

Pozdrawiam :spoko


Słuszna uwaga!
Nie pamiętam już dlaczego zdecydowałem się na zakup w tym portalu.
Następnym razem zaoszczędzę ;-)
Dzięki za pyfko :-)

Pozdrawiam

Jacek L. - 2022-03-17, 23:17

MIREK1956 napisał/a:
Mam jeszcze pytanie czy duży kamper wys. 3.20 waszą trasą przejedzie


Raczej tak. My mamy tylko 2.60, ale większość trasy była bez ograniczeń wysokości.
Nie pamiętam jak z trasą z Leonidio do Kosmas, bo tam są dość niskie przejazdy pod skałami. Myśmy się mieścili swobodnie, ale nie pamiętam, jakie bylo ograniczenie.
Uważałbym na drogach przez gaje oliwne, bo zdarzało nam się strącić trochę oliwek.
No i unikałbym autostrad, bo wszędzie już zapłacicie ca. x 2.5.
Nie wiem jak z szerokością, bo to też może być wyzwanie.

Pzdr

Jacek L. - 2022-03-17, 23:21

MIREK1956 napisał/a:
dzięki za fajną relację . Wybieramy się z żoną 2 raz i nie odpuścimy. Pomimo niewielkich "niepowodzeń" jesteśmy zauroczeni i sierpień z wrześniem jast nasz.
Stawiam piwo


Dzięki! Nie odpuszczajcie. W tym czasie pewnie będzie większy tłok.
My się nastawiamy w tym roku na przełom września/października.
Pzdr

mmf - 2022-08-28, 23:59

Fajna relacja :pifko :pifko

Planuje w tym roku wyjazd w podobnym terminie tzn. druga połowa października. Pierwszy raz byłem w Grecji w sierpniu, było bardzo fajnie, ciepło, może ciut za ciepło... Ciekawi mnie Twoja ocena, jak już wrócisz, który miesiąc na Grecję był lepszy, wrzesień czy październik? Mam nadzieję, iż na południu GR będzie można jeszcze popływać :)

Pozdrawiam

ZbigStan - 2022-08-29, 16:56

Jacek L., Jacku, byłem przekonany, że postawiłem piwo, ale mojego nie widzę, więc się poprawiam. :pifko . Pozdrawiam
jelo71 - 2022-09-03, 09:38

Grekoświeżak ma od czego zacząć, dziękuję :pifko
MirekSz - 2022-09-04, 17:11

mmf napisał/a:
Fajna relacja :pifko :pifko

Planuje w tym roku wyjazd w podobnym terminie tzn. druga połowa października. Pierwszy raz byłem w Grecji w sierpniu, było bardzo fajnie, ciepło, może ciut za ciepło... Ciekawi mnie Twoja ocena, jak już wrócisz, który miesiąc na Grecję był lepszy, wrzesień czy październik? Mam nadzieję, iż na południu GR będzie można jeszcze popływać :)

Pozdrawiam


Na południu Peloponezu jeszcze w listopadzie woda ma ok. 20 stopni

sterciu - 2022-09-04, 17:32

My własnie wróciliśmy ze wschodniego peloponezu , ale juz zazdrościmy wyjazdu tym co jadą , bo juz planujemy wyjazd na przyszłe wakacje tym razem na zachodnią częśc.

Jeżeli chodzi o zakupy , Lidl jest dośc drogi , przynajmniej w tym roku to zauważyliśmy, tańszy jest Sklavenitis i to sporo... Lokalne sklepy lepiej omijać szerokim łukiem.

Ogólnie w sierpniu na wschodnim peloponezie był luz , głownie Włosi kamperami i trochę niemców. My w niecałe 3 tygodnie (19 dni) zrobiliśmy 6300km , ale zaliczyliśmy w drodze do Grecji Czarnogórę i przejazd P1 oraz w powrotnej Chalkidiki (nigdy więcej Chalkidiki i Salonik) , i Ochrydę w Macedonii. Niestety na peloponezie nie spotkaliśmy żadnej polskiej załogi , ba nawet kampera na PL tablicach , tylko minęliśmy jedną osobówkę na tablicach KTT kolo Monemvasia.

LukF - 2022-09-04, 18:02

sterciu napisał/a:
nigdy więcej Chalkidiki i Salonik


Rozwiń proszę tę myśl? Byłem tam chyba 4 lata temu i felery już mi się zatarły :shock:

Ps. W jakim wieku masz dzieci?

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-09-04, 19:00

Ja tyle razy byłam na
Peloponezie i w całej Grecji.Też nie jestem zakochana w Halkidiki.Taki ekspres jak Wasz to wiele pieknych miejsc sie nie widzi.
Dziwne bo znamy Lidlie,AB, bakery czyli skliepy z pieczywem i wyrobami cukierniczymi,natomiast Twojej nazwy sklepu nie znam.Czy możesz dać dokładniejszy namiar na taki sklep :?: .
Strona wschodnia jest mniej turystyczna,wiecej kampów od Kalamaty w góre.Ja znam kilka miejsc które zawsze odwiedzam.Srodkiem Peloponezu sa dobre drogi na tzw. przełaj,nie musisz naokoło jechać całym Peloponezem.
Napisz jak jechałes wschodem, od Nafolio,Kiveri,Astros,Plaka,Fokiano,Monenvasja itd.Ktoś nazwał mnie królowa Grecji :haha: ale ja na mape gapie sie kazdego dnia :!: :!: B.M
Teraz musimy byc na wyspie Evia bo nie bylismy tam ze 4 lata,przez pożary tam panujace.

Track222 - 2022-09-04, 19:26

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Ja tyle razy byłam na
Peloponezie i w całej Grecji.Też nie jestem zakochana w Halkidiki.


Na Halkidiki byłem wiele razy i było super. Obecnie tam nie jeżdżę, gdyż od kilku lat północ Grecji od Aleksandropolis po Halkidiki opanowali Bułgarzy i Rumuni. Zachowują się okropnie, lepiej obok nie stawać bo szkoda urlopu na niepotrzebne denerwowanie się. Grecja to nie tylko Halkidiki, jest wiele innych fantastycznych miejsc.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-09-04, 20:18

Track222 napisał/a:
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Ja tyle razy byłam na
Peloponezie i w całej Grecji.Też nie jestem zakochana w Halkidiki.


Na Halkidiki byłem wiele razy i było super. Obecnie tam nie jeżdżę, gdyż od kilku lat północ Grecji od Aleksandropolis po Halkidiki opanowali Bułgarzy i Rumuni. Zachowują się okropnie, lepiej obok nie stawać bo szkoda urlopu na niepotrzebne denerwowanie się. Grecja to nie tylko Halkidiki, jest wiele innych fantastycznych miejsc.
,Czyli zgadzasz sie ze mna i z kolega.Ja pamietam jak bywalismy razem ale z Afą i jeszczee kilka razy nas przegoniono że np zasłaniamy widok.Nasza metoda przed i po sezonie :!: :!: :!:Zaraz bedzie ale mamy dzieci w wieku szkolnym ale koledzy jedziecie na 2 tygodnie to nie tak długo,dzieci czasami choruja i nie chodza do szkoły.W Elei na zach .Peloponezie zimuja z dziecmi i sami daja dzieciom lekcje,i to nie jeden przypadek :haha:
sterciu - 2022-09-04, 21:07

LukF napisał/a:
sterciu napisał/a:
nigdy więcej Chalkidiki i Salonik


Rozwiń proszę tę myśl? Byłem tam chyba 4 lata temu i felery już mi się zatarły :shock:

Ps. W jakim wieku masz dzieci?


Bylismy na pierwszym "paluchu" i to jest jedna wielka imprezowania (my za takimi miejscami nie przepadamy), wjechaliśmy tam w nocy około godziny 22 , w Kallithea utknęliśmy w korku na dobrą godzinę bo małolaty co jeden to w droższym aucie pod klubami blokowały przejazd , na drugi dzień objechaliśmy kilka plaży i zadna się nam nie podobała na tyle aby tam się zatrzymać. Kupa Serbów , Rumunów i Ruskich. W dzien na plaże nie dało się wbić tyle ludzi. Zmyliśmy się na drugi dzień na Ochrydę , ale wczesniej przejezdzając przez Saloniki ktore jako miasto według mnie są brzydkie. Zaparkować gdzies wogóle to graniczyło z cudem. Po odwiedzeniu peloponezu gdzie praktycznie turystów nie było , było ogólnie fajnie to nam Chalkidiki i Saloniki nie przypadły do gustu.

Jacek L. - 2022-09-04, 21:30

Dziękuję wszystkim za piwka :-)

Już się szykujemy do wyjazdu. Wyjedziemy pewnie 20.09. Pojedziemy przez Rumunię, bo chcemy zobaczyć Transalpinę, dalej przez BG w stronę Salonik. Chcemy zobaczyć Chalkidiki (mimo ostrzeżeń), Evię, a potem na Peloponez.

Przy okazji pytanie - która kategoria winiety jest właściwa dla kampera <3.5 t w RO i BG?
Patrzę na ich portale i nie mam jasności. W BG teoretycznie powinna być kat. I, ale po wpisaniu numeru rej. wylicza mi stawkę jak dla ciężarówki <12 t.
Ktoś ostatnio kupował?

Pozdrawiam

LukF - 2022-09-04, 22:15

sterciu napisał/a:
LukF napisał/a:
sterciu napisał/a:
nigdy więcej Chalkidiki i Salonik


Rozwiń proszę tę myśl? Byłem tam chyba 4 lata temu i felery już mi się zatarły :shock:

Ps. W jakim wieku masz dzieci?


Bylismy na pierwszym "paluchu" i to jest jedna wielka imprezowania (my za takimi miejscami nie przepadamy), wjechaliśmy tam w nocy około godziny 22 , w Kallithea utknęliśmy w korku na dobrą godzinę , na drugi dzień objechaliśmy kilka plaży i zadna się nam nie podobała na tyle aby tam się zatrzymać. Kupa Serbów , Rumunów i Ruskich. W dzien na plaże nie dało się wbić tyle ludzi. Zmyliśmy się na drugi dzień na Ochrydę , ale wczesniej przejezdzając przez Saloniki ktore jako miasto według mnie są brzydkie. Zaparkować gdzies wogóle to graniczyło z cudem. Po odwiedzeniu peloponezu gdzie praktycznie turystów nie było , było ogólnie fajnie to nam Chalkidiki i Saloniki nie przypadły do gustu.


Teraz rozumiem.
W Salonikach nie byłem bo czytałem, że brzydkie. A na Chalkidiki byłem na środkowym palcu i kilka plaż od strony Atos było bajecznych. Pozdrawiam.

sterciu - 2022-09-04, 22:53

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Ja tyle razy byłam na
Peloponezie i w całej Grecji.Też nie jestem zakochana w Halkidiki.Taki ekspres jak Wasz to wiele pieknych miejsc sie nie widzi.
Dziwne bo znamy Lidlie,AB, bakery czyli skliepy z pieczywem i wyrobami cukierniczymi,natomiast Twojej nazwy sklepu nie znam.Czy możesz dać dokładniejszy namiar na taki sklep :?: .
Strona wschodnia jest mniej turystyczna,wiecej kampów od Kalamaty w góre.Ja znam kilka miejsc które zawsze odwiedzam.Srodkiem Peloponezu sa dobre drogi na tzw. przełaj,nie musisz naokoło jechać całym Peloponezem.
Napisz jak jechałes wschodem, od Nafolio,Kiveri,Astros,Plaka,Fokiano,Monenvasja itd.Ktoś nazwał mnie królowa Grecji :haha: ale ja na mape gapie sie kazdego dnia :!: :!: B.M
Teraz musimy byc na wyspie Evia bo nie bylismy tam ze 4 lata,przez pożary tam panujace.


Nie chce koledze zasmiecac watku ale na szybko odpisze ;)

Sklavenitis napewno znacie , stara siec supermarketów , może nie ma dużo punktów w Grecji ale da się na nie trafić. Akurat mieliśmy porównanie cen w Ag. Georgios koło miejscowości Skala (okolice Gythio) , zrobiliśmy zakupy w Lidlu , a 300 metrów dalej po brakujące artykuły zaszliśmy własnie do Sklavenitis i tam porówalismy ceny które na niektorych artykułach które kupilismy były dużo niższe , bo 50 euro centów uważam na tym samym artykule juz za dużą róznicę...

A sklepy wyglądają tak , myślę , że widzieliście je bo ja jak jezdziłem zawodowo 10 lat temu praktycznie raz w miesiącu do Grecjii to w nich się zaopatrywałem zwykle w potrzebne artykuły , więc już wtedy były.
https://www.ekathimerini....venitis_web.jpg

My wsumie trasę mieliśmy trochę inną , z Polski do Chorwacji , Czarnogóra , Albania na Kato Valisiki , prom , Kanal Koryncki i dopiero z tamtąd w Peloponez na Fokiano i po kolei Vlychlada, Monemvasia, Agios Fokas , Neratziona beach , Charakia , Bozas , Kokkinias , Dimitrios , Gythio , Mistra , Nafpilio , Akrokorynt , Mediterranean Sky i z tamtad na Chalkidiki... z tamtąd na Ochrydę , Serbię , Węgry i do domu. W tamtą strone ogólny czas spędzony na granicach wszystkich moze z godzine , w drodze powrotnej ponad 5 godzin na serbsko macedońskiej i węgiersko serbskiej...

Jacek L. napisał/a:
Dziękuję wszystkim za piwka :-)

Już się szykujemy do wyjazdu. Wyjedziemy pewnie 20.09. Pojedziemy przez Rumunię, bo chcemy zobaczyć Transalpinę, dalej przez BG w stronę Salonik. Chcemy zobaczyć Chalkidiki (mimo ostrzeżeń), Evię, a potem na Peloponez.



Transalpina piękna trasa , Transfogarska również aczkolwiek bardziej komercyjna , na Waszym miejscu bym postaral się obie zaliczyć jeżeli na Transfogarskiej nie byliście :)

Na pierwszy paluch Chalkidiki (od zachodniej strony) tylko nie wjeżdzajcie w nocy bo utkniecie w korkach :wyszczerzony: . Korki już od Lidla na końcu dwupasmówki :wyszczerzony:

Jacek L. - 2022-09-04, 23:35

sterciu napisał/a:


Na pierwszy paluch Chalkidiki (od zachodniej strony) tylko nie wjeżdzajcie w nocy bo utkniecie w korkach :wyszczerzony: . Korki już od Lidla na końcu dwupasmówki :wyszczerzony:


Planujemy drugi palec, ponoć jest najciekawszy.

yamah - 2022-09-05, 20:15

sterciu napisał/a:
Niestety na peloponezie nie spotkaliśmy żadnej polskiej załogi , ba nawet kampera na PL tablicach , tylko minęliśmy jedną osobówkę na tablicach KTT kolo Monemvasia.

Nie ten czas trafiłeś :roll: od września są już 3 załogi z forum CT,następne 3 w drodze na Poleponez a i my (nie chwaląc sie :-P ) ruszamy w przyszłym tygodniu :bajer więc będzie "mały zlot" :bigok

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-09-05, 21:09

Sterciu. :!: Dzieki za odpis,wszystko znam co piszesz,różnica od 4-5 lat do Grecji przez Bułgarie ale takie Bałkany z Albania włącznie jakie były kilka lat temu to juz przeszłość.Dobrze ze w Albanii mamy w Dermi i Kavaje Macedończyków w hotelu Kosmira,bo tam nastą piła niesamowita zmiana od 2009 roku.Zaraz zadzwonie do Nafplio bo mi zabiłes klina tym sklepem. :kwiatki: :kwiatek :roza: :kwiatek2
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2022-09-05, 21:16

yamah napisał/a:
sterciu napisał/a:
Niestety na peloponezie nie spotkaliśmy żadnej polskiej załogi , ba nawet kampera na PL tablicach , tylko minęliśmy jedną osobówkę na tablicach KTT kolo Monemvasia.

Nie ten czas trafiłeś :roll: od września są już 3 załogi z forum CT,następne 3 w drodze na Poleponez a i my (nie chwaląc sie :-P ) ruszamy w przyszłym tygodniu :bajer więc będzie "mały zlot" :bigok
,ciekawe gdzie ten zlot,dużo pieknych miejsc na Peloponezie :haha:
Jacek L. - 2022-09-05, 23:16

yamah napisał/a:

Nie ten czas trafiłeś :roll: od września są już 3 załogi z forum CT,następne 3 w drodze na Poleponez a i my (nie chwaląc sie :-P ) ruszamy w przyszłym tygodniu :bajer więc będzie "mały zlot" :bigok


Może założyć taki wątek jak zeszłoroczne "Spotkania kamperowiczów w Grecji"?
Tak, żeby się można było łatwo namierzyć i wymienić bieżącymi informacjami.

Pozdrawiam

Janusszr - 2022-09-09, 19:15

Jesteśmy na Lefkadzie. Kemping Santa Maura. Posiedzimy tutaj że trzy dni, bo jest co oglądać od strony morza. Dalej będziemy jechać na Peloponez. Macie może jakieś namiary na kempingi ze slipem?
yamah - 2022-09-09, 20:37

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
,ciekawe gdzie ten zlot,dużo pieknych miejsc na Peloponezie :haha:

36.858508, 23.038360 Vlychada Beach lub Fokiano :ok
Jutro ruszamy :spoko

sterciu - 2022-09-09, 22:49

yamah napisał/a:
sterciu napisał/a:
Niestety na peloponezie nie spotkaliśmy żadnej polskiej załogi , ba nawet kampera na PL tablicach , tylko minęliśmy jedną osobówkę na tablicach KTT kolo Monemvasia.

Nie ten czas trafiłeś :roll: od września są już 3 załogi z forum CT,następne 3 w drodze na Poleponez a i my (nie chwaląc sie :-P ) ruszamy w przyszłym tygodniu :bajer więc będzie "mały zlot" :bigok


My 15 sierpnia przekroczyliśmy granicę Grecko-Albanską , 31 sierpnia juz byliśmy na Węgrzech bo trzeba było wracać , niestety my jesteśmy uwiązani narazie rokiem szkolnym i 1 września juz trzeba było byc w domu... Może kiedyś uda się kogoś spotkać , może nam się uda wyjechać w innych miesiącach jak lipiec-sierpien :)

Za rok znów pewnie peloponez odwiedzimy i znów w okresie wakacyjnym :)

yamah napisał/a:
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
,ciekawe gdzie ten zlot,dużo pieknych miejsc na Peloponezie :haha:

36.858508, 23.038360 Vlychada Beach lub Fokiano :ok
Jutro ruszamy :spoko


Obie odwiedziliśmy tylko 3 tygodnie temu :wyszczerzony: , Fokiano pusta , Vlychada z walką o miejsce na plaży :wyszczerzony: no ale to był sezon jeszcze :)
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
.Zaraz zadzwonie do Nafplio bo mi zabiłes klina tym sklepem. :kwiatki: :kwiatek :roza: :kwiatek2


W Nafplio jest ten sklep , a właściwie to w miejscowości Aria obok Nafplio, nawet zakupy robiliśmy w nim

Adres :
Ε.Ο. Ναυπλίου - Τολού, Δημ. Οδός Αρίας &, Nafplio 211 00, Grecja :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:

Janusszr - 2022-09-16, 15:25

Opuściliśmy Lefkadę. Kemping Nicolas na Peloponezie zaliczamy. Jest slip dla motorowodniaków. Melissi był poprzednio. Bardzo wysoki standard, ale brak slipu.
yamah - 2022-09-16, 20:39

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
[..ciekawe gdzie ten zlot,dużo pieknych miejsc :haha:

Jest I Zlot na Papakosta :ok :spoko
Wreszcie doczekałem momentu..polskich 5 załóg a 1 niemiec :yay:
https://youtube.com/shorts/JPmN9B1cw58?feature=share

Spax - 2022-09-17, 10:15
Temat postu: Skley Sklavenitis
Tu oficjalna strona sieci marketów Sklavenitis z adresami oraz mapą »»» https://www.sklavenitis.g...=Supermarket%2B

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group