Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Pomocy! mam konkretny problem techniczny - Renowacja wnętrza lodówki

majster85 - 2022-05-14, 09:48
Temat postu: Renowacja wnętrza lodówki
Część. Tydzień temu kupiłem nowy sprzęt, a razem z nim działająca w 100% sprawna 60l.kompresorowa lodówkę na 12V. Wszytko super, jedynie uszczelka trochę już sfatygowana, ale nadal trzyma. Jedynie wnętrze lodówki jest bardzo powycierane (aż do żółtego koloru) oraz pożółkłe. Myślałem o pomalowaniu wnętrza. Nie mam jedynie pojęcia czym i czy to w ogóle ma sens. Ktoś ma jakieś doświadczenie?
Kazik II - 2022-05-14, 11:42

Moim zdaniem po takim malowaniu może być jeszcze gorzej niż masz teraz. Wewnętrzne ścianki są prawdopodobnie z jakiegoś tworzywa. Takie malowanie to najpierw dokładne zmatowanie, potem jakiś podkład a na to lakier. Dokładnie tego zrobić i tak się nie da. Potem baardzo długo otwarte drzwi aby smród lakieru wywietrzał. A i tak pewnie zacznie się łuszczyć i dopiero będzie syf. :-/
chris_66 - 2022-05-14, 14:56

wyczyść i ewentualnie grubsze rysy przepoleruj delikatnie i ciesz się sprawnym używanym sprzętem

malowanie odpuść bo nie widzę szansy na dobre i trwałe malowanie czegoś co siedzi w wilgoci i zimnie

joko - 2022-05-14, 17:49

Żelkot ?
Są takie w sprayu naprawcze do jachtów itp. elementów z laminatów.
Żelkotowa powierzchnia jest gładka i w dotyku i wyglądzie jak te plastikowe elementy z lodówki. Jeśli malowanie to uważam, że tylko żelkot , bo inne farby nie będą miały tak dobrych właściwości i tak zbliżonych do tego tworzywa z którego jest to zrobione oryginalnie.
Pozostaje tylko kwestia aplikacji , żeby wyszło równo i porządnie .
Jeśli jest możliwość rozmontowania lodówki i wyjęcia tych elementów to nakładał bym na zewnątrz, bo tak w środku malować i jeszcze żeby ładnie wyszło to będzie wyzwanie.

Próbował bym też znaleźć części zamienne, bo może się okazać że te wytłoczki da się kupić , może nawet fabrycznie nowe ...... albo znaleźć taką samą lodówkę z uszkodzonym agregatem (sam kadłubek) i zrobić przekładkę.

Temat generalnie trudny, ale rozumiem motywację. Mnie też by wnerwiała taka pożółkła lodóweczka :spoko

joko - 2022-05-14, 17:57

Kazik II napisał/a:
Wewnętrzne ścianki są prawdopodobnie z jakiegoś tworzywa.


To jest zazwyczaj HIPS tzw. chłodniczy , kształtowany metodą termoformingu (rozgrzanie płyty i podciśnieniowe ukształtowanie na formie ).
Taki HIPS o różnej grubości można kupić w płytach (np: 2x3m) w dowolnej hurtowni , gdzie sprzedają tworzywa sztuczne, plexi, itp.
Mając stare elementy i dostęp do kogoś kto ma maszynę do termoformingu (jest tego sporo , również robiących pojedyncze zlecenia), można by zrobić na ich podstawie formy (kopyta) i "dmuchnąć" nowe sztuki, ale do jednej lodówki to może się okazać zbyt drogie i zbyt pracochłonne.

Skwarek - 2022-05-14, 20:27

Nawet gdyby zdobył nową lub dorobioną wytłoczkę to przy wymianie chyba by się nie obeszło bez rozszczelnienia układu chłodzącego i ponowne napełnienie gazem "freonowatym". To raczej trzeba komuś zlecić i cała zabawa podwoiła by wartość lodówki. Na Twoim miejscu kupiłbym nową lub polubił tą pożułkłą co jeszcze dobrze działa. Może spróbuj jakoś sprytnie ją okleić dobrym białym samoprzylepnym winylem, jak się nie sprawdzi to to łatwo wrócić do pierwotnego stanu. Oklejają samochody i ich fikuśne kształty a to się latami w złych warunkach dobrze trzyma.
:spoko

Kazik II - 2022-05-14, 23:35

To wszystko chyba trochę bez sensu - za dużo zachodu i roboty, a efekt niepewny. Lepiej znaleźć inną lodówkę, albo wykleić środek gołymi babami. I po problemie :haha:
Andrzej 73 - 2022-05-15, 08:40

joko napisał/a:
Żelkot ?

Trzeba po nałożeniu szlifować , a to w drobnych zakamarkach nie prosta sprawa.
Pewne jest że materiał trudny do zżółknięcia , a jakby i to nastąpiło , to zawsze można go przepolerować.
Kwestia położenia wymaga długiej pracy. Trzeba dobrze zmatowić powierzchnię i prysnąć pistoletem , a potem polerowanie , polerowanie , polerowanie itd... :spoko

aviator - 2022-05-15, 09:12

Ostatnio wyczyściłem zażółknięte okolice odpływu plastikowego brodzika, nakładając 3 razy wodę utleniona w żelu. Efekt widoczny gołym okiem ale podobno z użyciem lampy UV byłoby jeszcze lepiej. Nie wiem czy na lodówkę tez zadziała ale chyba lepsza taka, nawet punktowa próba, niż malowanie całości.
LukF - 2022-05-15, 14:25

aviator napisał/a:
nakładając 3 razy wodę utleniona w żelu.


Daj proszę namiar co i gdzie kupiłeś?

mrskoku - 2022-05-15, 16:48

LukF napisał/a:
aviator napisał/a:
nakładając 3 razy wodę utleniona w żelu.


Daj proszę namiar co i gdzie kupiłeś?


w każdej aptece dostaniesz.

mischka - 2022-05-15, 17:50

woda utleniona w żelu to sprawdzone i tanie rozwiązanie
Skwarek - 2022-05-15, 18:35

mischka napisał/a:
woda utleniona w żelu to sprawdzone i tanie rozwiązanie


Tanie i sprawdzone ale nietrwałe, wkrótce po zabiegu zaczyna ponownie żółknąć. Pisano o tym już wiele razy.
:spoko

zbyszekwoj - 2022-05-15, 18:36

LukF napisał/a:
Daj proszę namiar co i gdzie kupiłeś?


W sklepie fryzjerskim.

LukF - 2022-05-15, 19:43

Skwarek napisał/a:
mischka napisał/a:
woda utleniona w żelu to sprawdzone i tanie rozwiązanie


Tanie i sprawdzone ale nietrwałe, wkrótce po zabiegu zaczyna ponownie żółknąć. Pisano o tym już wiele razy.
:spoko


Skoro nietrwałe to bez sensu taka robota :shock:

adaml61 - 2022-05-17, 21:08

A ja bym przespawał agregat do nowej domowej .
Kazik II - 2022-05-17, 22:35

Skwarek napisał/a:
mischka napisał/a:
woda utleniona w żelu to sprawdzone i tanie rozwiązanie


Tanie i sprawdzone ale nietrwałe.
:spoko

Dotyczy to również niektórych blondynek niestety :wyszczerzony:

majster85 - 2025-02-13, 16:06

adaml61 napisał/a:
A ja bym przespawał agregat do nowej domowej .


Hmm. Pomysł jak najbardziej ciekawy, ale czy odbyło by się to tak plug and play, czy biorca musiał by mieć jakieś dużo większe modyfikacje ?? Chodzi mi czy przełożenie samego agregatu i nabicie gazu działało by bezproblemowo ??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group