Nadwozia kempingowe i zabudowy - Zgnity kamper. Sprzedać czy wyremontować?
pionier01 - 2022-11-29, 22:23 Temat postu: Zgnity kamper. Sprzedać czy wyremontować?Zapraszam do obejrzenia bardzo długiego i nudnego materiału. Być może komuś się przyda w podjęciu decyzji czy sprzedać starego i zgniłego kampera czy raczej go uratować. Serdecznie zapraszam na film!
Darson - 2022-12-02, 12:52 W której części filmu znajdziemy odpowiedź na żadne pytanie ?
edit: zadane oczywiściepionier01 - 2022-12-02, 20:55
Darson napisał/a:
W której części filmu znajdziemy odpowiedź na żadne pytanie ?
Musisz sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Film pokazuje ogrom wysiłku który włożyłem w to auto i każdy możne sam zdecydować czy gra warta świeczki. Pozdrawiam.markoni7 - 2022-12-02, 21:12 Łatwiej byłoby sobie odpowiedzieć jak wyceniłeś taką naprawę. Ile poświęciłeś godzin ew. jaki mógł być orientacyjnie koszt materiału. Sama robota nie jest może mega trudna ale bardzo czasochłonna i wymagająca pewnej wiedzy na temat łączeń i zabezpieczeń. Podziwiam i gratuluję efektu!mischka - 2022-12-03, 08:27
Darson napisał/a:
żadne pytanie ?
żadne pytanie, żadna odpowiedź
Podziwiam wszystkich którym się chce wykonywać kapitalne remonty własnymi rękami.
pionier01 - 2022-12-03, 10:56
markoni7 napisał/a:
Łatwiej byłoby sobie odpowiedzieć jak wyceniłeś taką naprawę. Ile poświęciłeś godzin ew. jaki mógł być orientacyjnie koszt materiału. Sama robota nie jest może mega trudna ale bardzo czasochłonna i wymagająca pewnej wiedzy na temat łączeń i zabezpieczeń. Podziwiam i gratuluję efektu!
Nie znam marzeń które byłyby opłacalne finansowo. Każde marzenie wychodzi poza nasze możliwości finansowe. Wszystkie marzenia są po prostu bardzo drogie. Aby zrealizować to marzenie jakim było posiadanie domku na kółkach zatrudniłem się w 7 firmach i z uzyskanych pieniędzy odbudowywałem kampera. Albo leżysz i marzysz albo bierzesz się do pracy. Pozdrawiam wszystkich którzy nie leżą!Darson - 2022-12-03, 21:03
markoni7 napisał/a:
jak wyceniłeś taką naprawę. Ile poświęciłeś godzin ew. jaki mógł być orientacyjnie koszt materiału
👆👆👆
o to właśnie chodzi.pionier01 - 2022-12-03, 22:55
Darson napisał/a:
markoni7 napisał/a:
jak wyceniłeś taką naprawę. Ile poświęciłeś godzin ew. jaki mógł być orientacyjnie koszt materiału
👆👆👆
o to właśnie chodzi.
Samochód kupiłem za 35.000 zł. Nie ma tego na filmie ale razem z zabudową wyremontowałem blacharsko podwozie, wyremontowałem silnik z fabrycznie nową głowicą, zregenerowałem skrzynię biegów, turbo, pompę paliwa, nowe hamulce, amortyzatory. Jest nowa chłodnica, przewody chłodnicy, nowa pompa wody, nowa pompa wspomagania. Kwota końcowa na pewno się podwoiła. Ale rozłożona była na 5 lat bo tyle go mam.
W tym czasie miałem 140 wyjazdów i tylko 2 razy samochód zawiódł mnie na trasie. Mam PZMOT VIP więc holowanie za było darmo.
Przez ten cały czas miałem jeden cel w głowie aby nie zbliżyć się do ceny nowego dostawczaka. I choć cały czas go remontuję (w tym miesiącu kupiłem nowe lampki LED) po 5 latach nie zbliżyłem się do tej kwoty.
Mam cały czas na uwadze że najtańsze nowe kampery to suma powyżej 200 tyś. zł. Nie stać mnie na nowe więc korzystam z tego co mam. Będę nim jeździł do upadłego a na koniec skończy jako altanka na działce gdzieś w południowej Hiszpanii.
PozdrawiamDarson - 2022-12-04, 12:17 Fajnie. Włożyłeś w to dużo serca i pieniędzy. 👍
Najważniejsze że Ty jesteś zadowolony.
Opinie innych średnio powinny Cię obchodzić.
Dobrze by było gdybyś się podzielił wiedzą, bo NA PEWNO komuś tutaj by się przydała 😉
pionier01 napisał/a:
Będę nim jeździł do upadłego a na koniec skończy jako altanka na działce gdzieś w południowej Hiszpanii.
O ile wcześniej nie zabronią używania starych diesli w całej Europie blue60 - 2022-12-04, 18:06 Dobra robota,gratuluję.Masz talent techniczny.
Nie dla każdego takie rozwiązanie, bo po prostu zdecydowana większość nie potrafiłaby
wykonać tych prac.mirek67 - 2022-12-04, 18:31 Podziwiam upór, determinację , gratuluję SZEJK - 2022-12-04, 20:26 Przy takiej odbudowie najważniejszy jest upór i konsekwencja Tobie tego nie brakło i doszedłeś do celu.
GRATULACJE!!!!!!!!
Piwko jak nic leci dla Ciebie. Rumburak - 2022-12-05, 14:11 Mam do Ciebie jedno pytanie. Dlaczego nie pokazywałeś tych zdjęć z remontu na bieżąco? Na takie relacje na tym forum wielu z nas czeka z większym utęsknieniem niż na mistrzostwa świata w piłce nożnej
Najważniejsze: remont zakończony happy endem. Za całokształt naprawy wielkie uznanie. Pozdrawiam.pionier01 - 2022-12-05, 17:29
Rumburak napisał/a:
Mam do Ciebie jedno pytanie. Dlaczego nie pokazywałeś tych zdjęć z remontu na bieżąco? Na takie relacje na tym forum wielu z nas czeka z większym utęsknieniem niż na mistrzostwa świata w piłce nożnej
Najważniejsze: remont zakończony happy endem. Za całokształt naprawy wielkie uznanie. Pozdrawiam.
Nie było czasu na relacje na bieżąco. Jak sam widzisz to mnóstwo czasu. Następny projekt postaram się pokazywać na bieżąco. Pozdrawiam.prusiak - 2022-12-08, 15:07
Darson napisał/a:
W której części filmu znajdziemy odpowiedź na żadne pytanie ?
edit: zadane oczywiście
Od tej minuty 34:42 do końca jest wyczerpująca odpowiedź Maverick_Norwegia - 2023-01-04, 20:33
pionier01 napisał/a:
Nie znam marzeń które byłyby opłacalne finansowo. Każde marzenie wychodzi poza nasze możliwości finansowe. Wszystkie marzenia są po prostu bardzo drogie. Aby zrealizować to marzenie jakim było posiadanie domku na kółkach zatrudniłem się w 7 firmach i z uzyskanych pieniędzy odbudowywałem kampera. Albo leżysz i marzysz albo bierzesz się do pracy. Pozdrawiam wszystkich którzy nie leżą!
Bardzo mądrze napisane! Marzenia są po to by je spełniać i trzeba to czynić, a już na pewno nie należy przy tym przejmować się negatywnymi opiniami innych o twoich marzeniach. Także ode mnie leci do Ciebie piwko
Pozdrawiam Maverick
____________________________________________________________________
Wolę mieć wrogów, oby szczerych, niźli fałszywych przyjaciół kupę.
Zresztą tak jedni jak i drudzy, mogą mnie pocałować w du... Cyryl - 2023-01-05, 06:57
pionier01 napisał/a:
...Nie znam marzeń które byłyby opłacalne finansowo. Każde marzenie wychodzi poza nasze możliwości finansowe...
no nie wiem, bo moje marzenia nie są związane kompletnie z finansami.
ja mam marzenie jeszcze pożyć parę lat.
jeżeli w szacunkach okaże się to nieopłacalne lub poza możliwościami finansowymi, to co kamień na szyję i do morza?
wszystko zależy od wieku.
z czasem zaczynamy marzyć o rzeczach całkiem przyziemnych i nie związanych z finansami.
np. żeby obudzić się bez bólu, ale żywym.
żeby nie zastanawiać się podczas spaceru jak daleko możemy iść ze względu na siły, żeby można było pojechać na dłużej, nie martwiąc się o wizyty u lekarzy.
marzeniem może być nie lepszy kamper, ale jeszcze chociaż jeden rok wycieczek.
nie wygrać Mistrzostwo Polski oldbojów w siatkówce, ale dożyć, zagrać na w miarę przyzwoitym poziomie (uwzględniając wiek) i przeżyć.
ot takie memento.
ps.
pojutrze mam urodziny zadzwonił do mnie kolega wczoraj i powiedział, żebym te dwa dni na siebie szczególnie uważał, bo jeden rok więcej to lepiej wygląda na nagrobku.
takie specyficzne życzenia urodzinowe, to taki już jego urok, bo pamiętam jak kończyłem 21 lat, to powiedział mi (jestem starszy od niego o pół roku): "nie martw się, to już z górki".pionier01 - 2023-01-05, 08:47
Cyryl napisał/a:
pionier01 napisał/a:
...Nie znam marzeń które byłyby opłacalne finansowo. Każde marzenie wychodzi poza nasze możliwości finansowe...
no nie wiem, bo moje marzenia nie są związane kompletnie z finansami.
ja mam marzenie jeszcze pożyć parę lat.
jeżeli w szacunkach okaże się to nieopłacalne lub poza możliwościami finansowymi, to co kamień na szyję i do morza?
wszystko zależy od wieku.
z czasem zaczynamy marzyć o rzeczach całkiem przyziemnych i nie związanych z finansami.
np. żeby obudzić się bez bólu, ale żywym.
żeby nie zastanawiać się podczas spaceru jak daleko możemy iść ze względu na siły, żeby można było pojechać na dłużej, nie martwiąc się o wizyty u lekarzy.
marzeniem może być nie lepszy kamper, ale jeszcze chociaż jeden rok wycieczek.
nie wygrać Mistrzostwo Polski oldbojów w siatkówce, ale dożyć, zagrać na w miarę przyzwoitym poziomie (uwzględniając wiek) i przeżyć.
ot takie memento.
ps.
pojutrze mam urodziny zadzwonił do mnie kolega wczoraj i powiedział, żebym te dwa dni na siebie szczególnie uważał, bo jeden rok więcej to lepiej wygląda na nagrobku.
takie specyficzne życzenia urodzinowe, to taki już jego urok, bo pamiętam jak kończyłem 21 lat, to powiedział mi (jestem starszy od niego o pół roku): "nie martw się, to już z górki".
Życzę więc abyśmy się za rok spotkali w tym samym składzie. Pozdrawiam.