erikson - 2009-02-15, 21:15 Temat postu: gdzie niebezpiecznie? jakie rejony wloch sa bardziej niebezpieczne dla camperowania?,zachodnia czy wschodnia połowa włoch-chodzi o miejscowosci nadmorskie. jaca_2009 - 2009-02-15, 21:40 Ja mam takie wrażenie, że strona nie ma znaczenia, raczej bym dzielił pn,pd. Jesli włochy nad morzem to kemping, i zasadniczo na każdym jest bezpiecznie.Moja strefa niebezpieczeństwa zaczyna się poniżej Florencji- tak tez uważają znajomi makaroniarze. Ale to moje zdanie - może inni forumowicze mają odmienne strefy. zibi - 2009-03-18, 18:35 Korzenie problemu tkwią w podziale samych Włoch.. Bogata, przemysłowa północ, i biedne, rolnicze południe. Jeśli chodzi o wschodnie wybrzeże to granica przebiega na wysokości Rimini, Riccione. Zwróćcie uwagę nawet na taki drobny szkopuł - znajomość języków obcych wśród włochów. Poniżej Rimini raczej o języku angielskim należy zapomnieć. Z językiem niemieckim jest ciut lepiej ale nie super. To samo dotyczy kultury jazdy - czym bardziej na południe tym gorzej. Jeżeli poniżej Rimini to autka dzielą się na raz lub więcej obite. Nawet zostawienie samochodu na parkingu jest niebezpieczne ze względu na rozpychanie(znane poniekąd z Paryża) - tzn. robienie sobie miejsca do wyjazdu poprzez przesunięcie samochodu za lub(i) z przodu. To samo dotyczy czystości (wyjątek na północy to wszystkie Lidi między Chioggia a Ravenną, tu powodem brudu jest delta Padu.) Na północy widać sprzatanie plaży, miast i parkingów. Na poludniu jak ma się pecha to przez śmieci można wogóle na parking nie wjechać. No i jeszcze problem kradzieży. Tu także jest podział aczkolwiek ostrożność zachować trzeba wszędzie. Najbezpieczniej zaplacić za parking strzeżony, ale tez nie radze zostawiać kochanego sprzętu wzdłuż ogrodzenia,żywopłotu itp., tylko w środkowych rejonach. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na drodze, to wrazie(odpukać) jakiejś stłuczki nie z Waszej winy - najważniejsze zdobyć fant indentyfikujący sprawcę ( ja gościowi wyrwałem komórke i zadzwoniłem na swój numer - po tym jak wyjechał z bocznej drogi ze Stopem i mnie staranował, wyszedł z auta sprzawdził zderzak w swoim Jeepie i kiwnął mi że moge jechać bo mu się nic nie stało  ) żeby potem go przez interpol nie szukać 
|
