Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Pomocy! mam konkretny problem techniczny - Cisnienie w układzie chłodzenia Boxer 2.5TDI

soltys - 2023-08-14, 21:31
Temat postu: Cisnienie w układzie chłodzenia Boxer 2.5TDI
Cześć wszystkim,

Mam Peugeot-a J5, z wmontowanym silnikiem od Boxera I-gen.
Jest to silnik 2.5 TDI, 107KM, THX, DJ5TED

Problem polega na tym, że jakiś czas temu w trasie przestało mi działać ogrzewanie z silnika. Po odpowietrzeniu układu (ta rurka w nakrętką obok zbiorniczka), grzanie wróciło, ale sytuacja się powtarza cały czas.
Z pod korka zbiorniczka cały czas słychać ulatniający się gaz (nie tylko jak się rozgrzeje, ale od pierwszych obrotów silnika). Mechanik polecił mi wymianę korka zbiorniczka, co tez zrobiłem. Problem nadal jest.
Po przytkaniu zaworu upuszczającego ciśnienie palcem, ciśnienie rośnie do momentu aż któraś rura z chłodziwej się rozszczelnia na łączeniu i wywala płyn.

Zrobiłem (3-krotnie) test na CO2 w układzie chłodzenia - wynik negatywny. Sprawdziłem płyn, dmuchając w niego z płuc i w 10 sekund zrobił się żółty. Na silniku trzymałem go 10 minut, jedynie co to zblakł (od temperatury? Albo się rozrzadził tym co pluło w rurkę).

Wymieniłem termostat oraz pompę wody, lecz nic to nie pomogoło.

Chłodnica robi się gorąca, czyli obieg jest. Silnik ładnie łapie 90C i tam sie trzyma, lekkie wachania na autostradzie przy jakiejś górce ma, ale szybko wraca do normy.

Głowica po regeneracji, wszystkie nowe uszcelki, od remontu zrobił ~1200km.

Czy w układzie chłodzenia jest jakiś inny aktywny element (orpócz pompy wody), który mógłby zasysać powietrze? Gdyby to była UPG, to przy tym jak mocno mi dmucha ze zbiorniczka to test w kilka sekund powinien się zabarwić.

Kazik II - 2023-08-15, 12:59

soltys napisał/a:
cały czas słychać ulatniający się gaz (nie tylko jak się rozgrzeje, ale od pierwszych obrotów silnika

Jeżeli tak się dzieje na zimnym silniku to wygląda to na poważniejszy problem. Zaraz po uruchomieniu silnika sprawdź, czy rury gumowe w układzie chłodzenie robią się twarde. Oprócz tego można uruchomić silnik z odkręconym korkiem układu chłodzenia i obserwować, czy czy lecą tam bąbelki gazu. A czy po zgaszeniu silnika i ostygnięciu zdjęcie korka powoduje tylko normalne "syknięcie" czy donośne "bum". Z doświadczenia wiem, że takie problemy są dość trudne do zdiagnozowania, bo przyczyny mogą być bardzo różne. Głowica jest po regeneracji - więc może już wcześniej były jakieś problemy. Bywa, że sam blok silnika jest gdzieś minimalnie pęknięty. Może głowica nie jest idealnie zamontowana itp. Czy na mocno nagrzanym silniku słychać z komory jakieś odgłosy bulgotania, przelewania itp.? Moje spostrzeżenia biorą się z tego, że miałem kiedyś auto z podobnymi objawami i po długiej walce nie udało się ani zdiagnozować przyczyny ani usunąć problemu. Być może są dzisiaj warsztaty z profesjonalnym oprzyrządowaniem do diagnozowania problemów z układem chłodzenia?

soltys - 2023-08-16, 11:02

Kazik II napisał/a:
Oprócz tego można uruchomić silnik z odkręconym korkiem układu chłodzenia i obserwować, czy czy lecą tam bąbelki gazu

Tak, można powiedzieć że robi się wulkan.

Kazik II napisał/a:
Czy na mocno nagrzanym silniku słychać z komory jakieś odgłosy bulgotania, przelewania itp.?

Ciężko powiedzieć, bo silnik jest dość głośny. Aczkolwiek, potrafi wyrzucić płyn przez zawór odpowietrzający, Więc na pewno cos się tam przelewa.

Strumień powietrza można porównać do strumienia jaki robi się (ustami) podczas rozpalania griilla, albo zdmuchiwania świeczek z tortu - ciągły, bardzo mocno wyczuwalny.

Skądś się to powietrze musi brać, ale nie wiem dlaczego testy na CO2 w układzie wychodzi negatywnie. Z kolektora dolotowego? Ale na wolnych obrotach tam nie ma ciśnienia.

Kazik II - 2023-08-16, 11:31

Nie wiem, czy test na obecność CO2 w układzie chłodzenia jest w 100% pewny diagnostycznie - bo różnie ludzie o tym piszą. Z objawów ewidentnie wynika nieszczelność w głowicy lub, co gorsza, w bloku. Jeśli zaraz po uruchomieniu silnika w układzie pojawia się dość wysokie ciśnienie - to musiałbyś mieć w układzie chłodzenia jakiś "kompresor" zasysający i sprężający powietrze, a to raczej fantazja. Korek na zbiorniczku wyrównawczym powinien popuszczać dopiero gdy ciśnienie przekroczy normę - tzn ok. 3 atm. Skąd więc takie ciśnienie zasysanego powietrza zaraz po uruchomieniu silnika? "Z kolektora dolotowego?" raczej niemożliwe. A czy korek na zbiorniczku jest czysty czy widać tam od spodu tzw. "masło" czyli żółtawa tłusta mazia?
soltys - 2023-08-16, 11:36

Mogłby ktoś z forum porobić zdjęcia rur układu chłodzenia, albo zrobić opis rur? Zastanawiam się czy na pewno mam wszytko dobrze pozakładane.
Kazik II - 2023-08-16, 13:03

Jeżeli masz założone oryginalne rury, to raczej nie da się ich pomylić, bo każda ma inny kształt.
Gewehr - 2023-08-17, 06:31

Kazik II napisał/a:
Nie wiem, czy test na obecność CO2 w układzie chłodzenia jest w 100% pewny diagnostycznie - bo różnie ludzie o tym piszą. Z objawów ewidentnie wynika nieszczelność w głowicy lub, co gorsza, w bloku. Jeśli zaraz po uruchomieniu silnika w układzie pojawia się dość wysokie ciśnienie - to musiałbyś mieć w układzie chłodzenia jakiś "kompresor" zasysający i sprężający powietrze, a to raczej fantazja. Korek na zbiorniczku wyrównawczym powinien popuszczać dopiero gdy ciśnienie przekroczy normę - tzn ok. 3 atm. Skąd więc takie ciśnienie zasysanego powietrza zaraz po uruchomieniu silnika? "Z kolektora dolotowego?" raczej niemożliwe. A czy korek na zbiorniczku jest czysty czy widać tam od spodu tzw. "masło" czyli żółtawa tłusta mazia?


3 atm? 08-1.2 bara. Nie więcej. Na 99% czapa pęknięta, a test błędnie robiony, lub marnej jakości.

soltys - 2023-08-17, 10:25

Gewehr napisał/a:
test błędnie robiony

Co tu mozna zrobić żle? Ze zbiorniczka wieje strumieniem gazu, więc nawet nie trzeba go łapać w zbiorniczek pośredni.

Aczkolwiek, mała aktualizacja - uruchomiłem silnik żeby jeszcze raz obadać węże i po około 4 minutach pracy najpier wyłączył się jeden cylinder, a po 5-10 sekundach silnik zgasł. Przypróbie kręcenia coś tam zagada, ale nie na tyle żeby całkiem odpalić. :czacha

Także myślę że możliwości są wyczerpane. Oddam go do mechanika i wrzucę tu informacje co tam się podziało.

Kazik II - 2023-08-17, 11:31

Gewehr napisał/a:
3 atm? 08-1.2 bara
Fakt, coś trochę przesadziłem :bajer Choć gdzieniegdzie podają, że może być do 2 bar.
soltys - 2023-08-19, 18:30

Taka ciekawostka. Zanim odstawiłem go do mechanika, delikatnie odkręciłem wtrysk pierwszego cylindra (z lewej). Silnik odpalił (nie byłem w stanie stwierdzić czy na 3 czy 2 cylindry) a po zakręceni wtrysku zgasł.

Nie robiłem testów na pozostałych cylindrach że względu na słaby dostęp (chłodnica przeszkadza). Jestem coraz bardziej skołowany co tam się odwala.

kimtop - 2023-08-19, 19:07

Tu nie ma co myśleć tylko trzeba zrzucać głowicę
yaro 65 - 2023-08-19, 21:48

kimtop napisał/a:
Tu nie ma co myśleć tylko trzeba zrzucać głowicę


oraz dobrze pooglądać blok silnika / powierzchnia , cylindry / na obecność pęknięć.

soltys - 2023-08-20, 00:04

Łudzę się jeszcze że to będzie jakas piedoła (pierdoła -> wszystko inne niż pęknięcie głowicy/bloku), ze wględu na te negatywne testy CO2 i dziwne zachowanie pompy/zapłonu. Dziwne jest też z jaką szybkością pogorszył sie stan, w 1200km od remontu do pierwszych objawów, 100km dalej silnik nie odpala.
Zawsze trzeba mieć nadzieję :wyszczerzony:

Odezwę się po diagnozie, może sie komuś na przyszłość przyda.

kimtop - 2023-08-20, 07:32

soltys napisał/a:
dalej silnik nie odpala.

Nie odpala czy się nie kręci na rozruszniku?

soltys - 2023-08-20, 10:48

Nie odpala -> rozrusznikiem kręci bez problemu. Nie słychac żadnej różnicy przed czy po awarii, nie chodzi "lżej". Tak jak pisałem wyżej, czasem coś pierdnie na którymś cylindrze, ale nie wystarczająco żeby chodził samodzielnie.
Paliwo na pewno ma, bo dałem mu zbiornik od webasto grawitacyjne.

Kazik II - 2023-08-20, 13:07

Rokowania kiepskie. Zakładając, że remont i montaż głowicy zostały wykonane prawidłowo - pozostaje przypuszczenie, że ktoś Ci wcisnął silnik z pękniętym blokiem. W ostateczności można jeszcze wykonać test kompresji na cylindrach - jeśli rozrusznik dobrze kręci.
gieru - 2023-08-21, 11:35

A on nie ma jakiejś dziwnej cyrkulacji spalin? Coś tam mogło się sp.. bo wygląda na to że jak wykręcisz wtrysk spaliny uciekają i silnik pracuje, ewentualnie luzy na zaworach wydechowych sprawdź, ba tam chyba są jeszcze śruby na pieskach a nie hydropopychacze.
soltys - 2023-08-22, 20:44

Z tego co wiem to zawór EGR został zaślepiony i nie funkcjonuje. Do tego trzeba jakiś komputer sterujący, że którego nawet nie mam.


Ciekawostka: mechanik zamontował gruszkę za filtrem, podpompował i silnik odpalił na wszystkie cylindry. (zapowietrzona pompa?) :shock:

Nie był w stanie wyjaśnic jeszcze wyrzucania płynu zbiorniczkiem, ale powiedział że jest dobrej myśli.

Info będzie za jakieś 1-2 tygodnie, ale i tak wcisnął mnie trochę poza kolejką.

soltys - 2023-10-05, 15:58

Trochę czasu mineło, ale się w końu doczekałem.

Podsumowując: Działa, jeżdzi, nie pluje płynem.

Problem nie jest znany do końca, aczkolwiek znikł po wymianie termostatu, lecz nie tego "zwykłego", który jest na dole silnika, naprzeciwko pompy wody.
Opkazało się że jest tam drugi termostat, po prawej stornie silnika, tuż pod pompą podciśnienia do hamulców chyba, którego funkcji nie do końca rozumiem. Mechanik mówi że to typowo francuskie rozwiązanie. Po wymianie całego elementu przestało wyrzucać płyn, ogrzewanie działało (trasa 300km).

Mankamenty jakie pozostały:
1. Silnik nie grzeje się do 90, tylko około 60 stopni. Odczuwalne przy ogrzewaniu, że nie było to jednak gorące powietrze.
2. Problemy z odpalaniem: Wczesniej silnik palił z tzw. półobrotu, teraz potrzebuje się pokręcić 2-3 sekundy.

Ciężko stwierdzić czy tą są rzeczy połączone z orginalną awarią - myślę że dalej oddam go gdzieś w Krakowie na diagnozę.

Najważniejsze to to że oryginalny problem został rozwiązany bez ściągania głowicy.

Kazik II - 2023-10-05, 19:45

Zdarzają się dwa termostaty. Jeden termostat reguluje przepływ w bloku a drugi w głowicy. Problem z odpalaniem to raczej nie ma związku z termostatem. A że się nie nagrzewa motor - to nie jest tajemnicą profesjonalistów, że trzeba zacząć od sprawdzenia termostatu. Czyli odpalamy, czekamy jakiś czas aż motor pochodzi i sprawdzamy temperaturę rury dochodzącej do chłodnicy. Jeśli przy niewielkim wzroście temperatury zaczyna się rozgrzewać i woda idzie w chłodnicę - to termostat do wymiany.
soltys - 2023-10-05, 20:05

Tak, problem nagrzewania sprubuję obadać sam. Potrzymam go na postoju posprawdzam co kiedy się nagrzewa.

Problem odpalania to już raczej okolice pompy w.c, wtrysków, rozrządu. A tam trzeba specjalisty.
I przede wszystkim takiego co się nie spieszy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group