|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Włochy - Włochy zimą pytanie
gryz3k - 2024-01-09, 17:46 Temat postu: Włochy zimą pytanie Najczęściej polegam na mapach ale może ktoś ma gotową odpowiedź. Z oczywistych względów jadąc z Warszawy do Włoch /kierunek Wenecja/ chcę ominąć Austrię i chyba Czechy. Czy trasa na Koszyce /chyba bez winiety bo autostrady kilkanaście km/ potem na Budapeszt /autostrada?/ i na Lublianę i Wenecję to dobry wybór?
Bim - 2024-01-09, 18:01
Ja bym nie ryzykował przez Węgry i Słowenię zimą
Trasa przez Zwardoń , Bratysławę i rundka koło Wiednia i na Włochy autostradą
Winieta na Słowację 12 ojro, kasztany 9,90 za Włochy zapłacisz za autostradę lub pozwiedzasz pętalką po górkach za free .
Wagi się nie bój
joko - 2024-01-10, 00:32
Też mi się wydaje , że trasa przez Słowację i Austrię jest najlepsza .
Przez Koszyce to bardzo na około i winietowo na pewno drożej.
Z Warszawy S8 do Piotrkowa, potem A1 do Katowic, odbijasz na Bielsko i dwa pasy masz aż do Żywca , kawałek do Zwardonia normalnymi drogami , ale spokojnie przejezdne, od granicy kawałek autostrady do Cadcy , potem krótki odcinek znowu landówkami i od Żliny do samej Wenecji już tylko autostrada . Winietki tylko Słowacja i Austria i tak jak pisze Bim w sumie tylko 22EUR.
Jeśli faktycznie nie chcesz przez Austrię to z Bratysławy kierujesz się na Węgry i potem Słowenię . Jeśli nie chcesz płacić winiety na Węgrzech to od strony Bratysławy łatwiej i szybciej dotrzesz do Słowenii omijając autostrady , niż od strony Koszyc.
Niezależnie od tego czy autostradą czy nie to przejazd przez Węgry jest bardziej upierdliwy niż przez Austrię . Jeśli to ma być teraz zimowy wyjazd to jak pisze Bim jakość utrzymania dróg w Austrii jest wyraźnie lepsza niż w Słowenii a na pewne lepsza niż na Węgrzech .
gryz3k - 2024-01-11, 10:05
Dziękuję
yamah - 2024-02-09, 21:10
gryz3k napisał/a: | Dziękuję |
Napisz proszę po przyjeździe którą trasę wybrałeś..mam identyczny dylemat..tylko że wyjazd w marcu to pewnie śniegu nie będzie
MILUŚ - 2024-02-09, 22:04
joko napisał/a: | ..... potem A1 do Katowic, odbijasz na Bielsko i dwa pasy masz aż do Żywca , kawałek do Zwardonia normalnymi drogami , ale spokojnie przejezdne, od granicy kawałek autostrady do Cadcy , potem krótki odcinek znowu landówkami i od Żliny do samej Wenecji już tylko autostrada .... |
Proponuję w Gliwicach ( A1 nie prowadzi przez Katowice ) nie zjeżdżać na Katowice tylko dalej jechać aż do zjazdu na Żory tam na Skoczów . I tu masz dwie drogi:
- dłuższą czasowo S52 na Bielsko potem S1 na Żywiec , Zwardoń , Czadcę i dalej Bratysławę
- S52 na Cieszyn ; 11 (E75) na Mosty u Jablonkova , Czadcę itd.
Tym drugim wariantem jeżdżę od lat . Pierwszym jechałem raz i trwało to o...2h dłużej . A było to w ostatnie lato Między Przybędzą a Milówką trwa budowa brakującego odcinka S1 i są korki .
Jeszcze jedno info . Na autostradzie D1 przed Bratysławą jest zjazd na D4 która omija słowacką stolicę i po przekroczeniu Dunaju łączy się z austriacką A6
rjas - 2024-02-10, 12:58
Piotrze - chyba rozumiem powody, ale my spędzając ostatnie wakacje w Austrii zrobiliśmy tak:
1. Nie jechaliśmy przez Znojmo czy Mikulov gdzie słyszałem o możliwych wagach - tylko małe przejście Laa an der Thaya
2. Na A5 w kierunku Wiednia też jest waga na wysokości Mistelbach - omijasz ją wjeżdżając na A5 drogą 46.
3. Przed Graz - zjeżdżasz na drogę 65 na Ilz - jakieś 10km równolegle do A2 i za Sinabelkirchen ponownie na A2.
I tym sposobem temat Austrii czy Czech masz załatwiony, chyba że są jeszcze inne powody o których nie wiem, a dla których nie chcesz tędy jechać.
mischka - 2024-02-10, 13:28
ale mamy koniec zimy
ArcaArti - 2024-02-13, 14:29
Witam Kolegów,
w nawiązaniu do tematu to czy na wskazanej powyżej trasie są tylko te 2 wagi i czy dotyczą one wszystkich aut czy aut ciężarowych?
Czy jest ktoś w stanie wypowiedzieć się w temacie załączonego artykułu:
https://camprest.com/pl/blog/informacje/koniec-ze-zjezdzaniem-na-wage-w-austrii
dot. ważenia w Austrii?
Pozdrawiam
gryz3k - 2024-02-13, 16:04
yamah napisał/a: | gryz3k napisał/a: | Dziękuję |
Napisz proszę po przyjeździe którą trasę wybrałeś..mam identyczny dylemat..tylko że wyjazd w marcu to pewnie śniegu nie będzie |
Pojechaliśmy na Rzeszów i Barwinek, Przez Słowację bezpłatnymi, potem autostradami na Budapeszt, Słowenia, na Wenecję i dalej autostradą w dół. Poza odcinkiem Słowacji i fragmentem od Rzeszowa do granicy cały czas autostrada. Wychodzi ok 200 km dalej ale cicho i spokojnie.
yamah - 2024-02-20, 11:43
gryz3k napisał/a: |
Pojechaliśmy na Rzeszów i Barwinek, Przez Słowację bezpłatnymi, potem autostradami na Budapeszt, Słowenia, na Wenecję i dalej autostradą w dół. Poza odcinkiem Słowacji i fragmentem od Rzeszowa do granicy cały czas autostrada. Wychodzi ok 200 km dalej ale cicho i spokojnie. |
Dzięki za odpo.
W zasadzie myśli moje krążą wokół trasy alternatywnej do słoweńskiej i austriackiej autostrady, (kombinuje jak koń pod górę), tzn.bezpłatną gdyż po ostatnich wprowadzeniach klasyfikacji-norm CO2 zaboli opłata > 3.5t i bez znaczenia norma eu5 bo poniżej 2019r. musi być udokumentowany certyfikat Co2.. w przeciwnym razie zaszeregują do 0
adaml61 - 2024-02-20, 19:52
yamah napisał/a: | gdyż po ostatnich wprowadzeniach klasyfikacji-norm CO2 zaboli opłata > 3.5t | I jak byś nie robił D..a z tyłu , zmieniłeś żeby mieścić się w wadze a tu inne problemy , taniej by było zapłacić za wagę , ale salonów się zachciało
|
|