Spec121 - 2024-04-02, 14:18 Temat postu: Nie mogę wyłączyć 12v Witam . Posiadam kampera Dethleffs Esprit integra 2003 rok. Święta spędziłem rodzinką na kempingu i wszystko działało ok. Wyjeżdżając jak zwykle chciałem wyłączyć obwód 12v na tablicy rozdzielczej, ale niestety nie można było tego zrobić, lampka nie gasła.Byłem przekonany, że to awaria przełącznika i sprawdzę to w domu. Po sprawdzeniu multimetrem okazało się, że przełącznik jest ok i chyba walnęło coś gorszego. Wstawiam na gorąco zdjęcia energobloku i tablicy rozdzielczej. Pomocy. P.S Cały czas byłem podłączony do słupka 230v, ale słyszałem , że inni zauważyli spadki napięcia nawet do 180v. Może to jest przyczyna? Co dalej? Gewehr - 2024-04-02, 19:28 Odłącz wtyk z "Block 3". Jak nie zgaśnie, to sklejony przekaźnik w elektrobloku. Spec121 - 2024-04-02, 19:52
Ok. Jutro sprawdzę. Na razie zostawiłem włączony, chyba nic się nie stanie? Dziękuję za odpowiedź, jak tylko sprawdzę napiszę. Jeśli sklejony przekaźnik, to jakie wyjście? MILUŚ - 2024-04-02, 19:53
Naprawa lub wymiana 
Spec121 - 2024-04-02, 20:02
Sam dam radę? Podstawową obsługę multimetra znam, ale elektronik ze mnie żaden 
Gewehr - 2024-04-02, 20:11 Jak sklejony, to jego wymiana. Ciężko go wlutować Spec121 - 2024-04-02, 20:20
A skąd będzie wiadomo, który to? Wlutować, jak wiadomo który to znalazłbym pewnie jakiegoś elektronika, np. w zurcie. Gewehr - 2024-04-02, 20:32 Google- wpisać "Schaudt Electrobloc EBL 99 manual". Po schemacie będzie widać. Tam są dwa bistabilne Gewehr - 2024-04-02, 20:35 Prawdopodobnie tam siedzi ten przekaźnik https://www.google.pl/url...NUZxHHG9KFzakZm Spec121 - 2024-04-02, 20:47
Dziękuję bardzo za dotychczasową pomoc. Jutro sprawdzę wyciągając wtyczkę block3 i zobaczymy co dalej. Miejmy nadzieję, że będzie można poźniej wyłączyć 12v. Jeszcze raz dziękuję , do jutra. kimtop - 2024-04-03, 07:25
U mnie na zabudowie napięcie jest zawsze włączone Spec121 - 2024-04-03, 11:57
To mnie trochę pocieszyłeś 
Byłem dziś w kamperze. Zgodnie z zaleceniami szanownych kolegów odłączyłem block3 i światełko na panelu zgasło, ale napięcie w sieci 12v było cały czas obecne  Przy okazji sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w elektroblocku i wszystkie mają przejście.
Prąd 12v zniknął dopiero po wyjęciu blocku8. Próbowałem też wyłączyć i ponownie włączyć EBL. Po ponownym włączeniu EBL nie działało światło główne i schodek zewnętrzny (światełko 12v na panelu świeciło się). Przeraziłem się, że popsułem ebl jeszcze bardziej. Po naciśnięciu na panelu (świecącego) włącznika 12v usłyszałem charakterystyczny dzwięk - cyknięcie i światło oraz schodek działają  Jednak wyłączyć 12v dalej się nie da. Czy to ten przekaźnik? Skąd go zakupić, lub jak naprawić?
Dodam, że wszystko inne działa, jak przedtem, jest ładowanie obu akumulatorów z solara, działa pompka, światła i gniazda 12v. Przeglądając forum wiem, że są tu prawdziwi znawcy i liczę na pomoc. Pozdrawiam. Spec121 - 2024-04-04, 19:20 Jutro wyciągam ebl z auta i dokładnie obejrzę. Spróbuję ręcznie przesunąć zielony suwak na przekaźniku (tak kiedyś naprawił swojego ebl kolega maarec). Dziś odłączyłem bezpiecznik przy akumulatorze pokładowym, może przekaźnik się odklei. Spec121 - 2024-04-05, 16:52 Ebl wyciągnięty. Dzień bez zasilania ebl nic nie dał - cały czas ten sam objaw, nie można z panelu wyłączyć sieci 12v. Wszystkie urządzenia działają, ładowanie ze słupka 230 i silnika też. Próbowałem ręcznie zmienić pozycje tego zielonego suwaka w przekaźnikach ( to pomogło u kolegi maarec). Oba suwaki po wyjęciu ebl były przesunięte w prawo (prawdopodobnie pozycja on), przesunąłem więc ten bardziej w środku na lewo (dość duży opór). Po podłączeniu zasilania słychać było charakterystyczny klik i 12v włączyło się, kontrolka się zapaliła, ale przycisk na panelu wyłączający 12v nie działa (sytuacja wróciła do awarii). Po odłączeniu zasilania od ebl okazało się, że to kliknięcie spowodował suwak środkowego przekaźnika, który wrócił do pozycji na lewo. Przy drugiej próbie przesunąłem ręcznie suwak na drugim przekaźniku, włożyłem kable zasilające i kostki. Kliknięcia nie było, nie było też zasilania 12v w części mieszkalnej. Dodam, że zasilania 12v nie dało się włączyć na panelu - więc lipa Myślę, że winny może być właśnie ten drugi przekaźnik..., ale to wróżenie z fusów  Ktoś coś doradzi... Chyba skończy się na serwisie i spooorych kosztach.
P.S Wnętrze ebl wygląda jak nowe, na płytkach nie widać żadnych nadpaleń, kondensatory ok, nie ma też zapachu spalenizny. |
