Komplecik - 2024-04-22, 20:07 Temat postu: Kamper 4x4 jaki?Byłem na targach w Nadarzynie i napotkaliśmy coś takiego jak F150 zabudowanego jako alkowa, bardzo miły Pan właściciel Konstruktor oprowadził nas po kamperze opowiedział jak to jest zrobione, wygląda to w pełni profesjonalnie, byłem zaskoczony ilością miejsca w środku nie brakowało przestrzeni, przemyślane rozwiązania, duża łazienka, piękny salon, wygodne spanie i podejrzewam że w terenie też można by się spokojnie poruszać
Byłem zaskoczony pozytywnie, meble może bym wykończył ciut innaczej i kolory wolę inne, rozmieszczenie tychże bardzo dobre
Co o tym myślicie
rakro1 - 2024-04-22, 20:15 Nosi Cię ???
Pogoda zmieni się, słoneczko zaświeci, w trasę ruszysz i rozchodzisz/rozjeździsz jakoś. Może?
Może na początek wyciągarkę i trapy dokup. Na pewno dają poczucie bezpieczeństwa.
Kamper może być " byle jaki" niemal. Przygoda i zapał się liczą. Czyli to co nie wróci już chyba.
Popatrz jak ta Ruda na Bałkanach się porusza - namiot na dachu, konkretne rowery i trasy na nich.Komplecik - 2024-04-22, 21:02
rakro1 napisał/a:
Nosi Cię ???
.............
Kamper może być " byle jaki" niemal. Przygoda i zapał się liczą. Czyli to co nie wróci już chyba.
Popatrz jak ta Ruda na Bałkanach się porusza - namiot na dachu, konkretne rowery i trasy na nich.
Troszkę tak
Może być bele jaki, ale ale jest ochota lewel wyżej, to co było to już było i niewiele się zmieni, ochota jest w prawo skręcić jechać bez większej obawy że po traktor trzeba dzwonić, nie żeby od razu po szyby w błocie ale tak chociaż delikatne kałuże wzniesienia no rozumisz w teren bezdroże i takie tam.
Wochom się podpytuje, kto pyta mniej błądzi peja76 - 2024-04-22, 21:42 jechać bez większej obawy że po traktor trzeba dzwonić
Im więcej napędów i takich tam, tym dalej po traktor trzeba iść
Też oglądałem podobne sprzęty, nie były złe, jedyny minus tamtych że nie miały przejścia do zabudowy, tu na plus SlawekEwa - 2024-04-22, 22:28
peja76 napisał/a:
Im więcej napędów i takich tam, tym dalej po traktor trzeba iść
żeby to tylko po jeden
joko - 2024-04-22, 22:44 Robert a jak to wygląda jeśli chodzi o DMC bo 150-ki ciężkie są już w standardzie ?
Generalnie koncepcja nie jest zła pytanie tylko, czy te lepsze trochę właściwości terenowe są warte dużego jednak ograniczenia przestrzeni .
W porównaniu do standardowych kapsułek na pickup'a jest tu wprawdzie to przejście między kokpitem a zabudową, ale nie jest to to samo co w normalnym kamperku.
Przejście z kokpitu do zabudowy jest chyba mocno karkołomne . Jak tam się w ogóle przechodzi , po tym podłokietniku ?
Wydaje mi się, że jeśli już 4x4 to standardowy kamperek na jakimś Iveco 4x4 czy coś w tym stylu. Zabudowa jednak praktyczniejsza , normalne przejście do kabiny, no i obracane fotele .
Z tego F150 to nie jest żadna rasowa terenówka (nawet nie wiem czy ta wersja ma reduktor i blokadę mostu ?) , więc właściwości terenowe zapewne podobne do czteronapędowych dostawczaków.
Peja ma rację, z tą drogą po traktor
Wszystko ma swoje ograniczenia i każda terenówka w końcu zostanie w polu . Lepsze właściwości terenowe ośmielają i usypiają czujność
Ja pojeździłem teraz Land Cruiser'ami w tym Omanie i momentami było nerwowo , właśnie z powodu tego ośmielenia. Marka-symbol pojazdu terenowego, a w praktyce granica możliwości dużo bliżej niż by się wydawało Komplecik - 2024-04-23, 06:09 Ja tylko podpytuje
DMC z tego co Pan mówił było spoko do 3.5t, waga zestawu około 3t kręciła się na pusto.
Przejście do kabiny faktycznie nie jest idealne ale awaryjnie jest,
ten podłokietnik to 3 miejsce można zastąpić jakimś wygodniejszym stopniem zamiast trzeciego miejsca,.
Jeżeli chodzi o przestrzeń to autentycznie byliśmy w szoku teoretycznie a praktycznie na pewno bo siedzieliśmy w środku było go więcej i bardziej przestronne w porównaniu z obecnym moim kamperem i wygodniej to zasługa tego salonu z tyłu.
W kapsule Tishera spałem jedna noc wygodna alkowa nie brałem prysznica ale był w niej razem z kiblem, stół i ogólne wrażenie z kapsuly tak jak to nazywasz transformers lekki
Ten F150 wygląda z zewnątrz bardzo niepozornie po wejściu do środka jest super przestronny i wszystko w nim jest na miejscu, lodówkę ja osobiście wyciągnął bym z pod blatu kuchennego i umieścił obok szafy za łazienką, szafa ubraniowa bardzo duża
Minus i plus brak garażu w moim przypadku rowery na tylną ścianę bagażnik rowerowy elektrycznie opuszczamy coś by trzeba z tylnym kołem zrobić ino nie wiem co
Są efy150 3.0dieselki
Ja tylko grzecznie pytam podpytuje tak se dumam, może odezwie się praktyk 4x4 który jeździł w terenie i widzi bezsens takiego rozwiązania
Im więcej napędów i takich tam, tym dalej po traktor trzeba iść
żeby to tylko po jeden
Oni dla oglądalność specjalnie je topią peja76 - 2024-04-23, 06:59 Mam kolegę co ma taką Kapsułę na Fordzie, zadowolony jak bąk, sam ją robił.
Jest u nas firma w okolicy co podajesz wymiary (jedziesz autem) i takiego golasa do zabudowy Ci zrobią, Będziesz chciał to mogę dać Ci numer tel do Przemka i sobie pogadacie
Plusem tej opcji jest to że tu jak zrobisz kapsułę pod siebie to możesz ją mieć dożywotnio, zmieniasz tylko auto. Następny plus to dużo ciszej w środku podczas jazdy, no i wrazie W zwalasz kapsułę i masz auto, naprzykład żeby jechać po węgiel Komplecik - 2024-04-23, 08:05
peja76 napisał/a:
Mam kolegę co ma taką Kapsułę na Fordzie, zadowolony jak bąk, sam ją robił.
........
Plusem tej opcji jest to że tu jak zrobisz kapsułę pod siebie to możesz ją mieć dożywotnio, zmieniasz tylko auto. Następny plus to dużo ciszej w środku podczas jazdy, no i wrazie W zwalasz kapsułę i masz auto, naprzykład żeby jechać po węgiel
peja76 drogi karawaningowcu nasz przyjacielu tu baza ASTRAL Halo na łączach
!!!! To nie jest kapsułka tego się nie da rozdzielić proszę przyjrzyj się dokładnie tym zdjęciom z pierwszego wątku
To jest alkowa bardzo niska jak na 4x4 z dużym zbiornikiem na wodę np. Ma też np. Kibel 70L, zadarty tył by go nie urwać na prawie płaskiej wyboistej drodze, ma prześwit akuratny, nie wspomnę o wykonczeniach takich jak łączenie kabiny oraz osłona ramy, jak dla mnie wykonane tak profesjonalnie że fabryczne osłony mogą po lekcje do Pana konstruktora się udać, mówię całkiem serio, mam praktykę 30letnią w porównywaniu rzeźby z oryginałem
To jest zabudowa trwałe związana z podwoziem bert - 2024-04-23, 08:37 nie wiem czym praktyk. Przez lekko 40 lat tłuczenia po terenie (nie pisze tylko o szutrach , leśnych czy polnych drogach, raz (literalnie raz) korzystałem z traktora, ale i to dlatego, że do najbliższego drzewa po rozwinięciu wszystkich lin i taśm (a miałem ich sporo, w sumie ze 60 m) zabrakło... pół metra. Ale to tylko "raz" zawdzięczam, pomijając rozsądek i pewne umiejętności wynikające z praktyki (ktoś mógłby powiedzieć, że lenistwo i wygodnictwo płynące coraz szerszym strumieniem wraz z wiekiem) dodatkowemu wyposażeniu auta a to... niestety WAGA. Waga i jeszcze raz waga. Chcąc zmieścić się w 3.5 t trzeba iść na kompromis, albo faktycznie bardziej cieszy nas teren i dojazd do miejsc gdzie mało kto dojeżdża i poranna kawę pijemy w miłej ciszy i samotności albo chcemy mieć chałupę na kołach z TiVi, klimą i mebelkami: tektura w okleinie. Zatem 1 waga i faktyczne przeznaczenie pojazdu, albo doposażysz albo... traktor prędzej czy później. 2 - estetyka. Przeczochranie takich kabin (cienkie ścianki, wystające okna) przez krzaczory niestety bardzo źle robi owym ścianom i okienkom. Włażenie w takie cudo w ubłoconych butach i ciuchach to też pewien niosący za sobą skutki mały problem. Oczywiście można nie wjeżdżać w krzaczory, unikać zjeżdżania z twardego, z daleka omijać bezdroża, tylko po co wówczas taki wydatek jak terenowe podwozie i kapsuła za pierdyliad złociszy czy innych eurasów.
Generalnie albo potrzebujesz terenówki z funkcja mieszkania i to faktycznie podnosi mobilność i możliwość dotarcia do miejsc oddosobnionych, albo masz chałupę na 4 pędzonych kółkach za ciężki piniądz z wątpliwą możliwością wykorzystania zdolności terenowych podwozia.
Zatem czas przemyśleć kwestię raz potrzeb, dwa kosztów. Tu nikt Ci nie pomoże, to Twoje przemyślenia i Twoje decyzje.
Waga początkowa, koszt doposażenia i znów waga owego doposażenia.
Faktyczne przeznaczenie i liczenie się ze spadkiem (dosyć gwałtownym) estetyki (zatem i wartości) w przypadku faktycznego użytkowania w warunkach terenowych.
Jednym z podstawowych elementów doposażenia do jazdy terenowej, nawet tego lekkiego terenu, to opony. Opona terenowa z kilku powodów nie lubi szybkiej jazdy, z kilku tych samych powodów takiej jazdy również nie lubi powożący. Nawet 4x4 na szosowych oponach nie radzi sobie z mokrą łąką.
Pomijając koszta (jak ktoś ma do dyspozycji stosowne środki na swoje zachcianki/hobby/ potrzeby to nie musi pytać, spełnia swoje zachcianki i już) zastanów się gdzie byś takim autem chciał wędrować. Bo to pytanie zasadnicze.LukF - 2024-04-23, 09:00 Komplecik,
Robert, jak ja lubię te Twoje nowe tematy: o niczym a jednak ludzie piszą
Mam nawet swoją teorię: Ty nic nie planujesz zmienić/ kupić. To Twój zakamuflowany sposób na to by forum nie umarło peja76 - 2024-04-23, 09:57 [quote="Komplecik"]
peja76 napisał/a:
Mam kolegę co ma taką Kapsułę na Fordzie, zadowolony jak bąk, sam ją robił.
........
Plusem tej opcji jest to że tu jak zrobisz kapsułę pod siebie to możesz ją mieć dożywotnio, zmieniasz tylko auto. Następny plus to dużo ciszej w środku podczas jazdy, no i wrazie W zwalasz kapsułę i masz auto, naprzykład żeby jechać po węgiel
peja76 drogi karawaningowcu nasz przyjacielu tu baza ASTRAL Halo na łączach
!!!! To nie jest kapsułka tego się nie da rozdzielić proszę przyjrzyj się dokładnie tym zdjęciom z pierwszego wątku
Mój drogi przyjacielu ale Ja to wiem że to co załączyłeś na zdjęciach to nie kapsuła może nie mam takiego dużego doświadczenia jak ty w karawaningu, ale na targi już parę lat jeżdzę, jak i po naszym pięnym kraju i paru innych wieć trochę widziałem.
Chciałm poprostu nawiązać do tego że można również iść w stronę kapsuły jak i zabudowy na PICKUPA Komplecik - 2024-04-23, 10:21
bert napisał/a:
nie wiem czym praktyk. Przez lekko 40 lat tłuczenia po terenie...........
Pomijając koszta (jak ktoś ma do dyspozycji stosowne środki na swoje zachcianki/hobby/ potrzeby to nie musi pytać, spełnia swoje zachcianki i już) zastanów się gdzie byś takim autem chciał wędrować. Bo to pytanie zasadnicze.
Zawsze będzie czas na pełen ofroud na razie mam ochotę zjechać z asfaltu i nie myśleć cz z trawy wyjadę
Zastanawiam się co można jeszcze chcieć więcej niż w tym F150
Zwykłym kamperem strach odbić nawet w najmniejsza przecznice wypada przewidzieć co tam może nas zaskoczyć , ostre podjazdy też było by dobrze pokonać, nie będę jeździł i specjalnie topił jak Turcy UNIMogi ale na łąkę to bym wjechał chętnie
Takie tam najprostsze abc ofroud u Komplecik - 2024-04-23, 10:28 [quote="peja76"]
Komplecik napisał/a:
peja76 napisał/a:
Mam kolegę co ma taką Kapsułę na Fordzie, zadowolony jak bąk, sam ją robił.
........
Plusem tej opcji jest to że tu jak zrobisz kapsułę pod siebie to możesz ją mieć dożywotnio, zmieniasz tylko auto. Następny plus to dużo ciszej w środku podczas jazdy, no i wrazie W zwalasz kapsułę i masz auto, naprzykład żeby jechać po węgiel
peja76 drogi karawaningowcu nasz przyjacielu tu baza ASTRAL Halo na łączach
!!!! To nie jest kapsułka tego się nie da rozdzielić proszę przyjrzyj się dokładnie tym zdjęciom z pierwszego wątku
Mój drogi przyjacielu ale Ja to wiem że to co załączyłeś na zdjęciach to nie kapsuła może nie mam takiego dużego doświadczenia jak ty w karawaningu, ale na targi już parę lat jeżdzę, jak i po naszym pięnym kraju i paru innych wieć trochę widziałem.
Chciałm poprostu nawiązać do tego że można również iść w stronę kapsuły jak i zabudowy na PICKUPA
Kapsuły nie kupię i za darmo nią a i choćby doplacali nie będę jeździł wisi to okrutnie na tylnej osi a przodek jest w górze, jeśli już to oryginał np. Hymer 4x4, o blaszakach też myślałem, ten ford bardzo mi się podoba bo po prostu niby mały a bardzo przestronny tego faktycznie nie da się opisać, ja widziałem dotykałem podchodziłem jak pies do jeża i na koniec byłem w szoku ze tak może być fajne
Komplecik - 2024-04-23, 10:29
LukF napisał/a:
Komplecik,
Robert, jak ja lubię te Twoje nowe tematy: o niczym a jednak ludzie piszą
Mam nawet swoją teorię: Ty nic nie planujesz zmienić/ kupić. To Twój zakamuflowany sposób na to by forum nie umarło
Ty potrafisz cały temat położyć jednym postem, nie jest tak jak byś chciał, chce mażę i co mi zrobisz LukF - 2024-04-23, 12:14
Komplecik napisał/a:
ten ford bardzo mi się podoba
FORD.
Teraz mnie oświeciło. To o kolejnego Forda chodzi a nie o teren, łąkę czy inne bzdety. Pan Robert chce jednego Forda zmienić na innego Forda
Ps. W tym pickupie też trzeba w reklamówce wozić na zapas wtryski? Czy już rozwiązali ten wielki problem peja76 - 2024-04-23, 12:20 Hymer 4x4, Komplecik - 2024-04-23, 12:48
peja76 napisał/a:
Hymer 4x4,
Pewnie pewnie można i tak, tak jest najprościej i najtrudniej LukF - 2024-04-23, 13:29 Komplecik,
No ja czekam na odpowiedź joko - 2024-04-23, 15:19 A mnie się te Robertowe tematy podobają , pewnie dlatego że ja mam podobnie....... czyli 150 pomysłów na minutę i ogólnie takie ADHD
Oczywiście muszę zawsze jakieś swoje uwagi napisać , żeby nie było za łatwo, ale akurat temat tego F150 mnie szczególnie zainteresował , bo na to autko mam też pewien swój pomysł karawaningowy. Nie jako baza do zabudowy kamperowej , ale jako ciągnik do naczepy kempingowej.
Takiego rozwiązania jak to nie brałem wcześniej pod uwagę , ale im dłużej na to patrzę to coraz bardziej mi się to podoba.
Tak sobie myślę , że gdyby tu jeszcze wprowadzić kilka modyfikacji to robi się z tego pełno prawny kamper z dobrymi właściwościami jezdnymi.
Modyfikacje o których myślę to m.in:
- usuniecie tego środkowego fotela w którym jest ten składany podłokietnik - mamy wtedy swobodne przejście do zabudowy, podobnie jak w naszych kamperkach
- zmodyfikowanie łóżka w alkowie tak aby podnosiło się aż pod sufit , dokładnie tak jak w integrach - mamy wtedy dużo miejsca nad głową w czasie jazdy i swobodę przy przechodzeniu do zabudowy
- wykonanie w zabudowie choćby jednej "szufladki" (na bok lub do tyłu), aby uzyskać jeszcze lepszy efekt pt."małe do jazdy , duże do mieszkania"
Gdybym takie coś robił dla siebie, to ja oczywiście postawił bym to na F150 Lightning
Poza oczywistymi korzyściami jak niesamowite właściwości trakcyjne czy olbrzymie źródło zasilania dla zabudowy , rozwiązał bym w ten sposób również problem braku garażu .
Ta wersja F150 ma przedni bagażnik o pojemności większej niż garaż w niejednym kamperku joko - 2024-04-23, 15:40 Jeśli chodzi o te możliwości terenowe to wiadomo, że taki f150 będzie sobie radził o niebo lepiej jak zwykły kamper na dostawczaku , natomiast "rasowa" przeprawówka to raczej z tego nie będzie, z powodów które bardzo dokładnie opisał Bert.
Dla mnie osobiście nie jest to jakaś szczególna wada, bo mnie (podobnie jak Komplecikowi) w napędzie 4x4 w kamperze chodzi głównie o większe możliwości w lekkim terenie (łąki, szutry, piasek, itp) , a nie typowy off-road.
Największą przeszkodą w tym, aby taki pojazd był "dzielny" w terenie , jest to o czym napisał też Bert, czyli opony. Nic z najlepszych napędów jak gumka nie trzyma
Wszystko zgodnie z zasadą , że "jak coś jest do wszystkiego , to jest do niczego " Komplecik - 2024-04-23, 17:48
LukF napisał/a:
Komplecik,
No ja czekam na odpowiedź
Bardzo dobrze czekaj Komplecik - 2024-04-23, 22:33
LukF napisał/a:
Komplecik,
No ja czekam na odpowiedź
Z ciekawości pytam na jaką odpowiedź czekasz MILUŚ - 2024-04-23, 22:59 A moim marzeniem jest kamper innego uczestnika targów w Nadarzynie Karola Lewandowskiego
z "Busem przez Świat "
nie wiem czym praktyk. Przez lekko 40 lat tłuczenia po terenie...........
Pomijając koszta (jak ktoś ma do dyspozycji stosowne środki na swoje zachcianki/hobby/ potrzeby to nie musi pytać, spełnia swoje zachcianki i już) zastanów się gdzie byś takim autem chciał wędrować. Bo to pytanie zasadnicze.
Zawsze będzie czas na pełen ofroud na razie mam ochotę zjechać z asfaltu i nie myśleć cz z trawy wyjadę
Zastanawiam się co można jeszcze chcieć więcej niż w tym F150
Zwykłym kamperem strach odbić nawet w najmniejsza przecznice wypada przewidzieć co tam może nas zaskoczyć , ostre podjazdy też było by dobrze pokonać, nie będę jeździł i specjalnie topił jak Turcy UNIMogi ale na łąkę to bym wjechał chętnie
Takie tam najprostsze abc ofroud u
Ja bym na Twoim miejscu,jak masz już taką ochotę,kupił i zameldował że już masz,Twoje marzenie,Twoja kasa więc co se żałować,bo im więcej poczytasz,tym szybciej minie ochota mnie przy kamperze wokół mych Znajomych tak samo,a po co Tobie to,bez sensu i takie tam,lubię iść pod prąd,kupiłem i kupię kiedyś jeszcze raz,może i nawet 4x4,realizuj i już.Komplecik - 2024-04-24, 07:56
daro35 napisał/a:
Ja bym na Twoim miejscu,jak masz już taką ochotę,kupił i zameldował że już masz,Twoje marzenie,Twoja kasa więc co se żałować,bo .
ochotę to ja mam na różne rzeczy ino gdzie na to wszystko wykopać piniomżki, , f150 to marzenia, jeśli szala za przeważy i składowe się zepną będziemy realizować Komplecik - 2024-04-24, 08:02
MILUŚ napisał/a:
A moim marzeniem jest kamper innego uczestnika targów w Nadarzynie Karola Lewandowskiego
z "Busem przez Świat "
Ciasne patrzyłem na to, Man 680 lepiej się prezentuje i w 4 napedach występuje, wygodne łuzko, duża łazienka ale wąski zatłoczony w środku klaustrofobia raczej
Jeśli śledzisz ich losy i podróże to wiesz czym prędzej się poruszali
Od trzech lat spędzają w tych kamperach ponad 180 nocy w roku a tego mają od roku .
Więc biorąc pod uwagę ich życie na pokładzie w trójkę to chyba aż tak źle nie jest
Ale domyślam się Twojego punktu widzenia .....teraz masz większego kampera wewnątrz i trudno Ci wpasować w taką mniejszą przestrzeń LukF - 2024-04-24, 09:04
Komplecik napisał/a:
LukF napisał/a:
Komplecik,
No ja czekam na odpowiedź
Z ciekawości pytam na jaką odpowiedź czekasz
Bardzo dobrze, pytaj
Komplecik - 2024-04-24, 12:54
LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:
LukF napisał/a:
Komplecik,
No ja czekam na odpowiedź
Z ciekawości pytam na jaką odpowiedź czekasz
Bardzo dobrze, pytaj
Pytam co chcesz wiedzieć, że tak spytam rakro1 - 2024-04-24, 14:50 Teraz to o poduszkowcu piszecie ??Komplecik - 2024-04-24, 19:51
rakro1 napisał/a:
Teraz to o poduszkowcu piszecie ??
LukF chce temat przewrócić widzisz to? chyba zgłoszę do moderacji LukF - 2024-04-25, 09:12
Komplecik napisał/a:
rakro1 napisał/a:
Teraz to o poduszkowcu piszecie ??
LukF chce temat przewrócić widzisz to? chyba zgłoszę do moderacji
Tak, tak.
Zrób jak mówisz. Pod mowę nienawiści można to podciągnąć i krawat na miesiąc. Owoc egzotyczny to zalatwi Komplecik - 2024-04-25, 17:58
LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:
rakro1 napisał/a:
Teraz to o poduszkowcu piszecie ??
LukF chce temat przewrócić widzisz to? chyba zgłoszę do moderacji
Tak, tak.
Zrób jak mówisz. Pod mowę nienawiści można to podciągnąć i krawat na miesiąc. Owoc egzotyczny to zalatwi
Jeżeli dalej będzie dochodziło do takich sytuacji i wszyscy w około będziemy cierpieć, to oczywiście tak, moderacja owoc egzotyczny załatwi sprawę i po sprawie mischka - 2024-04-25, 19:59
Komplecik napisał/a:
owoc egzotyczny załatwi sprawę
kiwi palca nie skrzywi Komplecik - 2024-04-25, 21:48
mischka napisał/a:
Komplecik napisał/a:
owoc egzotyczny załatwi sprawę
kiwi palca nie skrzywi
Właśnie właśnie o co chodzi z tym owocem egzotyczny, to się je joko - 2024-04-25, 23:42
Komplecik napisał/a:
o co chodzi z tym owocem egzotyczny, to się je
No się je .... byle nie jak jest jeszcze zielony Komplecik - 2024-04-26, 07:21
joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
o co chodzi z tym owocem egzotyczny, to się je
No się je .... byle nie jak jest jeszcze zielony
Nie wiem czy zauważyłeś LukF wogóle jest mało aktywny
A owoc owoc kolor najlepszy do spożycia to? wiesz nie wiesz?mischka - 2024-04-26, 08:03
Komplecik napisał/a:
kolor najlepszy do spożycia to?
czerwony, jeszcze trochę i wszyscy poznamy ten smak LukF - 2024-04-26, 09:12
Komplecik napisał/a:
Nie wiem czy zauważyłeś LukF wogóle jest mało aktywny
Czasu nie mam, zarobiony jestem
Przodków szukam, TV oglądam, porządek wokół domu utrzymuję a Ty mi tu o kiwi piszesz Komplecik - 2024-04-26, 12:37
LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Nie wiem czy zauważyłeś LukF wogóle jest mało aktywny
Czasu nie mam, zarobiony jestem
Przodków szukam, TV oglądam, porządek wokół domu utrzymuję a Ty mi tu o kiwi piszesz
Mów tak od razu że wiosna idzie znaczy genealogie uprawiasz peja76 - 2024-05-10, 19:08 Może coś takiego Janusszr - 2024-05-10, 22:58
SlawekEwa napisał/a:
peja76 napisał/a:
Im więcej napędów i takich tam, tym dalej po traktor trzeba iść
i mieli namiary z GPS-a, że właśnie tam był kopany rowek pod wodociąg MILUŚ - 2024-05-11, 16:43 Dobrze ,że ich w końcu wyciągneli bo.......zabrakłoby im wody . Ciurla spod korka wlewu przez większość filmu
Nie mam zupełnie doświadczenia w off-roadowym kamperowaniu ale czy tylko ja mam wrażenie że straszne z nich niemoty ? Komplecik - 2024-05-11, 16:52
Janusszr napisał/a:
Robią to pod publikę. Wyreżyserowane to jest.
Podobnie myślę
Wyświetlenia i subskrypcja o tym mówi zdaje się że to topienie jest przyjemne SlawekEwa - 2024-05-11, 18:47
Komplecik napisał/a:
Wyświetlenia i subskrypcja o tym mówi
ile kto kasy zarobi na You Tubie- jak chcesz zarabiać rób to dobrze Komplecik - 2024-05-11, 21:31
SlawekEwa napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Wyświetlenia i subskrypcja o tym mówi
ile kto kasy zarobi na You Tubie- jak chcesz zarabiać rób to dobrze
Sławku przecież to oczywista oczywistość joko - 2024-05-11, 23:59 Trochę się temat rozpływa , a szkoda bo całkiem sympatyczny.
Rozkminiam to od czasu jak Komplecik zapodał i coraz bardziej mi się to podoba.
Do tego stopnia , że zdążyłem już pooglądać , popróbować i pojeździć dwoma egzemplarzami F150 . Jeden w wersji Super Cab (czyli tzw. półtorej kabiny) drugi Crew Cab (podwójna kabina).
Pierwszy z silnikiem 3,5 Ecoboost V6 , drugi 5.0 V8 Coyote.
Ponadto wrzuciłem sobie autko w wersji z podwójną kabiną (zgodnie z rysunkami wymiarowymi) na 3D i wrysowałem (na razie bryłowo) zabudowę jaką bym na tym widział.
Wnioski mam póki co następujące :
1. Ford F150 okazuje się być interesującą bazą do zabudowy kamperowej i da się na nim zbudować kampera , który będzie posiadał przestrzeń użytkową zbliżoną do tej jaką posiada długa (7,5m) półintegra.
2. Pod zabudowę najbardziej nadaje się wersja Crew Cab (podwójna kabina) z najdłuższą dostępną paką , bo takie autko posiada rozstaw osi 399cm (tylko 4cm mniej jak najdłuższe Ducato) i mozna w tej wersji znaleźć taki, który będzie miał DMC 3500kg . Wersje z pojedynczą lub półtorej kabiny mają mniejszy rozstaw osi i DMC pomiędzy 2900, a 3200kg . Dodatkowo wersja półtorej kabiny nie posiada słupków bocznych pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami (tylne drzwi to wiatrołapy) , co mocno utrudnia, a wręcz uniemożliwia wykonanie zabudowy.
3. Aby możliwe było wykonanie przejścia z kabiny do zabudowy potrzebna jest wersja z biegami przy kierownicy i dwoma siedzeniami z przodu z demontowalnym podłokietnikiem środkowym (lub z 3-cim fotelem z przodu , który również można zdemontować.
4. Jeśli chodzi o kompromis parametrów , ekonomii jazdy i niezawodności to najlepszym silnikiem jest 5.0 V8 Coyote, bo nie "deptany" (co w kamperze jest raczej normą) jest najbardziej ekonomiczny , a dodatkowo najbardziej bezproblemowo i najtaniej można do tego silnika założyć gaz (jest wtedy tańszy w eksploatacji od dieselka w Ducato)
5. W wykonaniu standardowym samochód ma tak dobre właściwości terenowe, że do zastosowań o jakich myślę jest 2x za dobry . Po dołożeniu większych kół z terenowymi oponami, oraz założeniu lift'u z amortyzatorami Fox'a staje się rasową terenówką.
6. Wersje od roku 2015 (13-ta generacja) mają już kabiny wykonane w całości z aluminium i po zdemontowaniu paki , odcięciu tylnej części kabiny (2-gi rząd siedzeń), oraz wycięciu części dachu w przedniej części, dostajemy bazę która będzie ważyć w okolicach 1900kg , czyli coś koło tego co waży Ducato w wersji rama z kabiną .
7. F150 jest sporo niższy od Ducato (ok.190cm) więc po zabudowaniu pełnowymiarowej alkowy kamperek będzie miał wysokość półintegry , co w powiązaniu z nieporównywalnie lepszym zawieszeniem przełoży się z pewnością na wiele lepsze prowadzenie .
8. Zrobienie spania w alkowie zwalnia nam sporą część przestrzeni w tylnej części kampera, przez co kamper może być krótszy od półintegry, ale z podobną ilością miejsca.
Ten model który próbnie narysowałem ma dokładnie 695cm długości , a mieści w sobie dokładnie to co mam w mojej półintegrze 7,65m, różnica tylko taka, że spanie zamiast na łóżku poprzecznym jest w alkowie . Ponieważ kabina w F150 jest niższa i jest niższej osadzona względem podłogi to wejście do alkowy jest o kilka centymetrów niższe niż do łóżka poprzecznego w półintegrze (nie jest potrzebna żadna drabinka, co najwyżej pojedynczy stopień ).
Zapraszam do dalszej merytorycznej dyskusji joko - 2024-05-12, 00:38 W stanach robią takie coś , tyle że to na F550 ...... ale daje pogląd
Różnica taka, że nie wiedzieć po co zostawili tylną część kabiny i tylne siedzenia, ograniczając przestrzeń zabudowy. Jeśli jest tam przejście do zabudowy to do kibelka i lodówki gonią tylko ci z tyłu
Dla mnie marnotrawstwo przestrzeni joko - 2024-05-12, 00:45 A tu widać jak to daje sobie radę poza asfaltem .
Jest też o amorkach Fox'a, które do kamperka jak znalazł ....... żeby kieliszków nie porozbijać w drodze na miejscówkę
peja76 - 2024-05-12, 08:38 JOKO dobra robota należy się jak nic.
Ja mam Pickupa na oponach terenowych AT i powiem szczerze że jak się zjadą to ich już nie chcę
Ty chciałeś zabudowę na stałe połączyć z kabiną?
joko - 2024-05-12, 10:34
peja76 napisał/a:
Ty chciałeś zabudowę na stałe połączyć z kabiną?
Tak, zabudowa stała , podobnie jak w tym kamperku, którego na pierwszej stronie wątku pokazał Komplecik (tylko w nieco innej technologii, nie z sandwich'a).
Myślę, że jeśli zależy nam na uzyskaniu odpowiednio dużej przestrzeni to tylko takie rozwiązanie ma sens.
Te kapsułki na pickup'a mnie osobiście nie do końca przekonują. Zalety mają w/g mnie tylko dwie, możliwość pozostawienia na miejscówce i używanie samego samochodu do poruszania się po okolicy, oraz możliwość korzystania z pickupa do innych celów. Reszta cech to raczej wady (małe, brzydkie , brak przejścia z kabiny, nie proporcjonalnie wysokie, itp.)
Budując kamperka ze stałą zabudową mamy prawie dwa razy więcej przestrzeni do wykorzystania przy podobnych gabarytach zewnętrznych, a możliwość zdejmowania zabudowy w sprzęcie mającym spore możliwości terenowe jest mniej przydatna , bo raczej nikt nie będzie budki zostawiał na dzikiej miejscówce , żeby pojechać na zakupy
To jest dobre na kempingu (podobnie jak z przyczepą kempingową), ale z kolei takim sprzętem na kemping toż to niefart
Ford F150 , podobnie jak większość pickup'ów jest zabudowany na ramie, więc postawienie na tym czegokolwiek nie stanowi problemu . Paka oczywiście wylatuje bo zabiera cenne miejsce , kilogramy i wysokość peja76 - 2024-05-12, 11:02
joko napisał/a:
peja76 napisał/a:
Ty chciałeś zabudowę na stałe połączyć z kabiną?
Tak, zabudowa stała , podobnie jak w tym kamperku, którego na pierwszej stronie wątku pokazał Komplecik (tylko w nieco innej technologii, nie z sandwich'a).
Myślę, że jeśli zależy nam na uzyskaniu odpowiednio dużej przestrzeni to tylko takie rozwiązanie ma sens.
Te kapsułki na pickup'a mnie osobiście nie do końca przekonują. Zalety mają w/g mnie tylko dwie, możliwość pozostawienia na miejscówce i używanie samego samochodu do poruszania się po okolicy, oraz możliwość korzystania z pickupa do innych celów. Reszta cech to raczej wady (małe, brzydkie , brak przejścia z kabiny, nie proporcjonalnie wysokie, itp.)
Budując kamperka ze stałą zabudową mamy prawie dwa razy więcej przestrzeni do wykorzystania przy podobnych gabarytach zewnętrznych, a możliwość zdejmowania zabudowy w sprzęcie mającym spore możliwości terenowe jest mniej przydatna , bo raczej nikt nie będzie budki zostawiał na dzikiej miejscówce , żeby pojechać na zakupy
To jest dobre na kempingu (podobnie jak z przyczepą kempingową), ale z kolei takim sprzętem na kemping toż to niefart
Ford F150 , podobnie jak większość pickup'ów jest zabudowany na ramie, więc postawienie na tym czegokolwiek nie stanowi problemu . Paka oczywiście wylatuje bo zabiera cenne miejsce , kilogramy i wysokość
O jakiej technologi myślisz?
Ze wzystkim co napsałeś pełna zgoda
Najbardziej interesuje mnie jak połączyć kabinę z zabudową Rama w Pickupach jak by to powedzieć jast bardzo giętka i pracuje, więc kabina jak ma być na stałe połączona z zabudową to musi być to mądrze wykonane, już widziałem jeden taki projekt i po jednym wyjeżdzie zaczeły robić się cuda, na łączeniu kabiny z zabudową wszystko pękało, dodatkowo kabina jest na poduszkach a paka już nie, więc dalej też muszą być taki poduszki. Jak dla mnie największe wyzwanie to połączenie zabudowy z kabiną. Widziałem na targach taki projekt ale nie pomyślałem żeby się przyjżeć jak to rozwiązali Komplecik - 2024-05-12, 11:32
joko napisał/a:
Trochę się temat rozpływa , a szkoda bo całkiem sympatyczny.
Rozkminiam to od czasu jak Komplecik zapodał i coraz bardziej mi się to podoba.
Do tego stopnia , że zdążyłem już pooglądać , popróbować i pojeździć
Rozpływa rozpływa bo, bo 90% z nas jeździ w innym stylu i temat terenowy traktuje jako ciekawostkę, może jako 2 trzeci kamper w domu,
Ale widzę joko Faktycznie się zajawiłeś chwała Ci za to, służymy wszelką pomocą joko - 2024-05-12, 12:36
peja76 napisał/a:
O jakiej technologi myślisz?
Ze wzystkim co napsałeś pełna zgoda
Najbardziej interesuje mnie jak połączyć kabinę z zabudową Rama w Pickupach jak by to powedzieć jast bardzo giętka i pracuje, więc kabina jak ma być na stałe połączona z zabudową to musi być to mądrze wykonane, już widziałem jeden taki projekt i po jednym wyjeżdzie zaczeły robić się cuda, na łączeniu kabiny z zabudową wszystko pękało, dodatkowo kabina jest na poduszkach a paka już nie, więc dalej też muszą być taki poduszki. Jak dla mnie największe wyzwanie to połączenie zabudowy z kabiną. Widziałem na targach taki projekt ale nie pomyślałem żeby się przyjżeć jak to rozwiązali
Właśnie dlatego nie sandwitch.
Najprościej mówiąc wykonanie tak jak nadwozia samonośne z amelinium
Elementy łączone metodą lotniczą , najbardziej odporną na wszelkie cykliczne siły skręcające i zginające ...... czyli nit + klej
Ocieplenie i wykończenie środka jedną z metod jaką robi się to w blaszakach.
Z zewnątrz lakier tak jak na nadwoziu, czyli spójna całość bez białego laminatu , którego nie znoszę
Zabudowa mocowana do ramy podobnie jak kabina na poduszkach , a styk zabudowy z nadwoziem pasowało by na jakichś uszczelkach (głównie dach pod alkową i łączenia poszerzeń zabudowy do nadwozia)
Zauważ , że w tych amerykańskich konstrukcjach alkowa wisi nad dachem kabiny i nie jest z nią połaczona , zapewne ze względu własnie na to, że kabina i zabudowa pracuja oddzielnie .(a pojazd jest mocno terenowy, więc narażony na duże siły skręcające)
W tym rozwiązaniu , które mnie się podoba alkowa musi być połączona z dachem kabiny bo tam bardzo istotnym elementem jest to przejście pomiedzy . Żeby to miało ręce i nogi, to dach musi być wycięty , a łózko podnoszone, bo inaczej to pozostaje przejście jak do psiej budy
Ten samochód który pokazał Komplecik też oglądałem na żywo i tam zabudowa jest z sandwicha i zamontowana na sztywno z kabiną. Wykonanie naprawdę ładne , natomiast nie wiem jak to będzie się zachowywało w przyszłości. Na razie pojazd w budowie , więc pewnie wyjdzie dopiero " w praniu" peja76 - 2024-05-12, 13:18
joko napisał/a:
peja76 napisał/a:
O jakiej technologi myślisz?
Ze wzystkim co napsałeś pełna zgoda
Najbardziej interesuje mnie jak połączyć kabinę z zabudową Rama w Pickupach jak by to powedzieć jast bardzo giętka i pracuje, więc kabina jak ma być na stałe połączona z zabudową to musi być to mądrze wykonane, już widziałem jeden taki projekt i po jednym wyjeżdzie zaczeły robić się cuda, na łączeniu kabiny z zabudową wszystko pękało, dodatkowo kabina jest na poduszkach a paka już nie, więc dalej też muszą być taki poduszki. Jak dla mnie największe wyzwanie to połączenie zabudowy z kabiną. Widziałem na targach taki projekt ale nie pomyślałem żeby się przyjżeć jak to rozwiązali
Właśnie dlatego nie sandwitch.
Najprościej mówiąc wykonanie tak jak nadwozia samonośne z amelinium
Elementy łączone metodą lotniczą , najbardziej odporną na wszelkie cykliczne siły skręcające i zginające ...... czyli nit + klej
Ocieplenie i wykończenie środka jedną z metod jaką robi się to w blaszakach.
Z zewnątrz lakier tak jak na nadwoziu, czyli spójna całość bez białego laminatu , którego nie znoszę
Zabudowa mocowana do ramy podobnie jak kabina na poduszkach , a styk zabudowy z nadwoziem pasowało by na jakichś uszczelkach (głównie dach pod alkową i łączenia poszerzeń zabudowy do nadwozia)
Zauważ , że w tych amerykańskich konstrukcjach alkowa wisi nad dachem kabiny i nie jest z nią połaczona , zapewne ze względu własnie na to, że kabina i zabudowa pracuja oddzielnie .(a pojazd jest mocno terenowy, więc narażony na duże siły skręcające)
W tym rozwiązaniu , które mnie się podoba alkowa musi być połączona z dachem kabiny bo tam bardzo istotnym elementem jest to przejście pomiedzy . Żeby to miało ręce i nogi, to dach musi być wycięty , a łózko podnoszone, bo inaczej to pozostaje przejście jak do psiej budy
Ten samochód który pokazał Komplecik też oglądałem na żywo i tam zabudowa jest z sandwicha i zamontowana na sztywno z kabiną. Wykonanie naprawdę ładne , natomiast nie wiem jak to będzie się zachowywało w przyszłości. Na razie pojazd w budowie , więc pewnie wyjdzie dopiero " w praniu"
Ciiekawe to wszystko co piszesz i koncepcja wydaje Mi się dobra, nawet lepsza od tego co byłeś oglądać. Jak mam być szczery to też coś takiego chodziło Mi kiedyś po głowie temu tak pytam
Tak ciekawostka już z mojej branży, łączenie róznych metali za pomocą kleju i nitów nie tylko stosuje się w lotnictwie, większość aut z grupy premuim tak jest budowana. Na zdjęciu masz ćwiartkę Audi Q8 i zaznaczyłem łaczenia nit plus klej. Łączenie podłużnicy aluminiowej z metalowym słupkiem jest za pomocą właśnie takiej metody.
Poświęciłem się i zrobiłem też fotkę na jakich poduszkach zamontowana jest kabina Pickupa, oczywiście to do tych co nie znają tematu
Jeszcze jedno pytanie, co z rejestracją to już nie jest pickup.....joko - 2024-05-12, 13:25
Komplecik napisał/a:
Rozpływa rozpływa bo, bo 90% z nas jeździ w innym stylu i temat terenowy traktuje jako ciekawostkę, może jako 2 trzeci kamper w domu,
Ale ja właśnie nie traktuję tego rozwiązania jak typowo terenowego, rozmawialiśmy już Robert o tym.
To ma być normalny kamper , ale postawiony na lepszej bazie niż Ducato czy Transit .
Te własności terenowe to miły dodatek , który ma umożliwić bezproblemowy wjazd tam gdzie Ducatem bym nawet nie próbował.
Tak obserwuję co się w ostatnim czasie dzieje w temacie karawaningu i coraz bardziej przekonuję się co do tego, że uterenowiony kamper zaczyna mieć sens.
Teraz wszędzie gdzie jest fajnie a gdzie da się dojechać zwykłym , są dzikie tłumy.
Jedynym rozwiązaniem na spokój i prywatność jest wjechać tam gdzie większość nie może SlawekEwa - 2024-05-12, 13:44
joko napisał/a:
Właśnie dlatego nie sandwitch.
To może taka płyta i łączenie metodą spawania min 12:38
joko - 2024-05-12, 14:09
peja76 napisał/a:
Tak ciekawostka już z mojej branży, łączenie róznych metali za pomocą kleju i nitów nie tylko stosuje się w lotnictwie, większość aut z grupy premuim tak jest budowana.
Zgadza się. Nikt nie wymyślił nic lepszego , jeśli mamy do czynienia z konstrukcjami które muszą być jednocześnie wytrzymałe i elastyczne.
Spaw pęknie, zgrzew puści, śruba się zerwie lub odkręci , a nit będzie trzymał latami (oczywiście odpowiedni i odpowiednio zaciśnięty).
W samolocie skrzydła przez tysiące godzin wyginają się góra-dół i jakby były inaczej skonstruowane to by się urwały przy pierwszym starcie.
Ja myślę o łączeniu poszczególnych elementów na zakładkę 90stopni , tak aby na zewnatrz nie było nitów widać.
Poniżej fotka na której widać fragment obudowy urządzenia które produkuję , która jest właśnie tą metodą robiona. Miejsce łączenia paneli to tylko wąska szczelina. Ta obudowa jest do użytku wewnetrznego i stacjonarnego, więc nie jest nitowana ani klejona tylko skręcana , ale pomimo tego że tam śruby na zakładkach są co 50cm to całość mając słuszne wymiary (6x7x3m) jest sztywna, wręcz pancerna, a z zewnątrz spójna i bez widocznych połaczeń.
W zabudowie kampera do łaczenia nity (i geściej niż te śruby) , a klej do uszczelnienia .
Poszczególne elementy przed połaczeniem będą malowane proszkowo i wewnętrzne części tak pozostaną , a na koniec z zewnątrz pójdzie na to lakier taki jak na kabinie samochodu , a na dolne części mocny Raptor.Komplecik - 2024-05-12, 14:41
joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Rozpływa rozpływa bo, bo 90% z nas jeździ w innym stylu i temat terenowy traktuje jako ciekawostkę, może jako 2 trzeci kamper w domu,
Ale ja właśnie nie traktuję tego rozwiązania jak typowo terenowego, rozmawialiśmy już Robert o tym.
To ma być normalny kamper , ale postawiony na lepszej bazie niż Ducato czy Transit .
Te własności terenowe to miły dodatek , który ma umożliwić bezproblemowy wjazd tam gdzie Ducatem bym nawet nie próbował.
Tak obserwuję co się w ostatnim czasie dzieje w temacie karawaningu i coraz bardziej przekonuję się co do tego, że uterenowiony kamper zaczyna mieć sens.
Teraz wszędzie gdzie jest fajnie a gdzie da się dojechać zwykłym , są dzikie tłumy.
Jedynym rozwiązaniem na spokój i prywatność jest wjechać tam gdzie większość nie może
No przecież, to co piszesz to właśnie jest to o czym gadamy, więc może się skończyć tym właśnie rozwiązaniem u mnie też joko - 2024-05-12, 14:42
SlawekEwa napisał/a:
To może taka płyta i łączenie metodą spawania
Sławku, produkt ciekawy i do pewnych zastosowań super, natomiast każda tego typu płyta ma to do siebie, że można z niej wykonać proste geometrycznie formy typu "pudełko" . Dodatkowo narożniki muszą być wykończone jakimiś kątownikami. Finalnie co by z tego nie zrobił to zawsze będzie to taki kontenerek
Ja jestem pierdzielonym estetą i u mnie i funkcja i forma ma równie duże znaczenie peja76 - 2024-05-12, 15:21 To ma być normalny kamper , ale postawiony na lepszej bazie niż Ducato czy Transit .
Te własności terenowe to miły dodatek , który ma umożliwić bezproblemowy wjazd tam gdzie Ducatem bym nawet nie próbował.
Dokładnie, no i ma być też wygodniejszy.peja76 - 2024-05-12, 15:25
SlawekEwa napisał/a:
joko napisał/a:
Właśnie dlatego nie sandwitch.
To może taka płyta i łączenie metodą spawania min 12:38
Wszyskto elegancko,tylko ta płyta nie ma ocieplenia, w środku jest pusta, ma tylko tzw, komory, coś jak poliwenglan.peja76 - 2024-05-12, 15:34 Sławku, produkt ciekawy i do pewnych zastosowań super, natomiast każda tego typu płyta ma to do siebie, że można z niej wykonać proste geometrycznie formy typu "pudełko" . Dodatkowo narożniki muszą być wykończone jakimiś kątownikami. Finalnie co by z tego nie zrobił to zawsze będzie to taki kontenerek
Dobrze znam właściciela z filmu Włodka (zapalony kamperowiec) cuda można robić z tego materiału, nie wiem czy można ( jak nie to usunąć), ale wklejam ich stronę żeby mieć wyobrażenie co mniej więcej z tego materiału idzie zrobić
Wszyskto elegancko,tylko ta płyta nie ma ocieplenia, w środku jest pusta, ma tylko tzw, komory, coś jak poliwenglan.
Ale komory powietrzne to najlepsza izolacja jaką można sobie wyobrazić
Ta płyta jest naprawdę bardzo ciekawym materiałem i dzięki Sławek że to podzrzuciłeś. W moim rozwiązaniu raczej nie na wykonanie ścian zewnętrznych z powodów o których pisałem powyżej , ale sufit ? , podłoga ? ...... nie mówię nie
Płyta lekka, ciepła , a przede wszystkim bardzo wytrzymała . Pierwsze co mi przychodzi do głowy to właśnie dach , bo od razu za jednym zamachem mamy ochronę antygradową
To mi się właśnie podoba w tematach technicznych na forum, że zawsze Ktoś coś fajnego podpowie LukF - 2024-05-12, 18:49 joko,
Kuba, widzę, że już budujesz bo ten proces kochasz
Fajnie, może na koniec projektu wszyscy zmienimy swoje Ducato na Fordy A tak się broniłem... Komplecik - 2024-05-12, 19:23
LukF napisał/a:
Fajnie, może na koniec projektu wszyscy zmienimy swoje Ducato na Fordy A tak się broniłem...
Uwierz w amerykański sen i motoryzację Komplecik - 2024-05-13, 07:28 joko , jaki będzie układ w środku kampera, wstepny rysunek pokazuje wejście z tyłu?, układ f150 z targów ma wejście przy kabinie wydaje się jak dla mnie optymalnym ponieważ można wygospodarować namiastkę garażu a wnętrze jest bardzo przestronne łazienka i kuchnia też są dobre.MILUŚ - 2024-05-13, 08:04
Komplecik napisał/a:
[b]..... f150 z targów ma wejście przy kabinie.
I nawet rejestrację z Krakowa joko - 2024-05-13, 08:53
Komplecik napisał/a:
joko , jaki będzie układ w środku kampera, wstepny rysunek pokazuje wejście z tyłu?, układ f150 z targów ma wejście przy kabinie wydaje się jak dla mnie optymalnym ponieważ można wygospodarować namiastkę garażu a wnętrze jest bardzo przestronne łazienka i kuchnia też są dobre.
Układ to będzie następny krok. W tym rysunku bryłowym chodziło o sprawdzenie możliwych gabarytów zewnętrznych i tzw.kubatury budki, jakie maksymalnie da się z tego wyciągnąć.
Tutaj nawet sam kształt zabudowy nie jest jeszcze ustalony, bo jak pisałem chcę aby to nie był taki zwykły prostopadłościenny kontenerek tylko żeby to miało jakąś formę pasującą choćby do kabiny i maski przedniej F150.
Drzwi i okienko boczne wstawiłem od tak, żeby ściana nie była pusta i żeby to wyglądało jak kamper a nie dostawczak, i na pewno finalnie wyląduja inaczej
Na wnetrze mam na ten moment 3 koncepcje w tym jedna taka jak w tym fordziku co pokazałeś..
Na tapecie jest też rozwiązanie mocno po bandzie , które masz na rysunku poniżej
Póki co wiem że autko może mieć spokojnie 7m długości , 2,3m szerokości i 2,9m wysokości , a spanko w alkowie może być spore bo 2,2x1,8m przy wysokości alkowy 100cm.
Z zabawy wymiarami wyszło mi również , że robiąc odpowiedni mechanizm, uda sie nawet zrobić w tym fordku obracane przednie fotele (układ przesuwno-obrotowy) a to zmienia poważnie możliwości aranżacji wnętrza .
Robercik ..... Zabawa, zabawa, zabawa i zero napinki ....... a zawsze najlepsze rzeczy wychodzą z zabawy SlawekEwa - 2024-05-13, 14:33
joko napisał/a:
a zawsze najlepsze rzeczy wychodzą z zabawy
czy ja wiem, zabawa - zabawa a później trzeba płacić Komplecik - 2024-05-13, 14:41
joko napisał/a:
Robercik ..... Zabawa, zabawa, zabawa i zero napinki ....... a zawsze najlepsze rzeczy wychodzą z zabawy
tylko tak, zabawa uśmiech radość joko - 2024-05-13, 14:45
SlawekEwa napisał/a:
joko napisał/a:
a zawsze najlepsze rzeczy wychodzą z zabawy
czy ja wiem, zabawa - zabawa a później trzeba płacić
Bo bawić to się Sławku trzeba umić
Ja się zawsze tak bawię ........ że później mi jeszcze za to płacą joko - 2024-05-13, 15:05
joko napisał/a:
Na tapecie jest też rozwiązanie mocno po bandzie , które masz na rysunku poniżej
Napisałem , a nie załączyłem fotki , więc się poprawiam
Jak wymyślę jak to zrobić aby nie ważyło za dużo to będzie "szufladka " ........ a wtedy rozkład wnętrza jeszcze inny
Mam przy okazji tej szuflady fajny pomysł na łazienkę i kabinę prysznicową. Przy zamknietej szufladzie działało by to tak jak mam w N&B z tą ścianką przesuwną , że albo łazienka albo prysznic, a po otwarciu szuflady było by i to i to dostępne cały czas.LukF - 2024-05-13, 17:07
joko napisał/a:
joko napisał/a:
Na tapecie jest też rozwiązanie mocno po bandzie , które masz na rysunku poniżej
Napisałem , a nie załączyłem fotki , więc się poprawiam
Jak wymyślę jak to zrobić aby nie ważyło za dużo to będzie "szufladka " ........ a wtedy rozkład wnętrza jeszcze inny
Mam przy okazji tej szuflady fajny pomysł na łazienkę i kabinę prysznicową. Przy zamknietej szufladzie działało by to tak jak mam w N&B z tą ścianką przesuwną , że albo łazienka albo prysznic, a po otwarciu szuflady było by i to i to dostępne cały czas.
Kuba, mnie już się cały ten pomysł podoba. Ale Ty będziesz chciał za to tyle kasy co za N&B
Pytanie: a czy kontynuujesz projekt elektrycznego kampera lub pływającego bo za chwilę się pogubimy który projekt może się ziścić a co zostanie tylko na ekranie kompa?Komplecik - 2024-05-13, 19:24 ?
Kuba, mnie już się cały ten pomysł podoba. Ale Ty będziesz chciał za to tyle kasy co za N&B
Raczej więcej
N&B nie dobił nawet do bańki
joko - 2024-05-14, 01:42 Sorki, ale zamiast napisać nowy post jako "Odpowiedź" , edytnołem sobie przez pomyłkę ten stary wpis w którym odpowiadałem Łukaszowi
Może Moderator ma starą wersję gdzieś w jakimś backup'ie i może ją tu wrócić dla porządku ?Komplecik - 2024-05-14, 07:24
joko napisał/a:
LukF napisał/a:
Pytanie: a czy kontynuujesz projekt elektrycznego kampera lub pływającego bo za chwilę się pogubimy który projekt może się ziścić a co zostanie tylko na ekranie kompa?
Czy ostetcznie zbuduję naczępę -home boat'a czy tę zabudowę na pickup'a , tego dzisiaj nie wiem, ale bez względu na to co wybiorę to tak czy tak potrzebuję F150 (w pierwszym przypadku później w drugim szybciej) i w tej kwestii już poszukiwania trwaja ..... jak się coś urodzi to pokażę
LukF przecież musisz zrozumieć pewne kwestie, majsterkowicze pasjonaci tak mają, wymyślają realizują modernizują, joko zdaje się to Konstruktor pasjonat
Kwestia samej zabudowy, wersja z rozsowanymi ścianami to mnie się nie podoba robi się Transformers w teren raczej trzeba prosto siermiężnie,
robiło się pięknie, zabudowa Alu nitowana elastyczna cud miód i pach/ciach slajd brrrr
Przecież Jakubie mówiłeś tłumaczyłeś absolutnie prosto minimalistycznie 4x4 zdaje się takie powinno być
Rób jak chcesz rób jak chcesz!
Kwestia motorka czy na pewno nie lepiej wybrać Diesla?
joko - 2024-05-14, 11:09
Komplecik napisał/a:
Kwestia motorka czy na pewno nie lepiej wybrać Diesla?
Wiesz dobrze Robert jaki jest mój stosunek do sadzomiotów .
Wszystko co nie ma przynajmniej 6-ciu garów , 3l pojemności, zacnie nie gada i na dodatek jest na ropę to dla mnie złom i przeżytek nie warty zainteresowania
Jeśli już muszę słuchać tego pierdzenia to niech to przynajmniej będzie przyjemne pierdzenie
Docelowo , jak to powstanie to i tak w odpowiednim czasie spalina wyleci z hukiem ....... prosto do muzeum
Ja bym najchętniej od razu robił to na Lightning'u , ale tak jak rozmawialiśmy prawie 3 tony na dzień dobry bez zabudowy . Do opcji z naczepą to ja na poważnie myślałem właśnie o tym elektrycznym F150 bo tam parametry odnośnie ciągnięcia przyczepy są najlepsze i od razu mam to co finalnie chcę ...... aleś Pan namieszał i teraz jest zagwozdka
Jak już musi być spalina to 5.0 V8, a nie jakieś popierdółki. Wszystko zgodnie z zasadą "albo dobrze ...... albo wcale" decumanus - 2024-05-22, 14:13 A tymczasem w USA wyprzedaże https://www.youtube.com/watch?v=v-X0n3jv-nIpeja76 - 2024-06-01, 10:19 Co by temat nie umarł peja76 - 2024-06-01, 10:29 A takie cudo stoi koło nas Komplecik - 2024-08-20, 07:23 Kurde zastanawiam się czy nie iść w zupełnie innym kierunku
TOTALNY minimalizm coś w tym stylu.
Tu poniżej jest filmik co można w ten sposób zobaczyć,
Nie rezygnować z kampera ale poszerzyć horyzonty
Można by inne miejsca zobaczyć
Odzwoń to Ci coś powiem fajnego w powyższym temacie . Próbowałem teraz zadzwonić aleś pewnie zajęty Darson - 2024-08-20, 15:58 Taki 😁
Mam takich wiecej, jakby co 😉Darson - 2024-08-25, 15:36 Jest aktualnie oferta na Finn.no.
https://www.finn.no/357271100
Śledzę takie rzeczy, bo krew offroadowca wciąż we mnie płynie 😁
Może się kiedyś szarpne 😉joko - 2024-08-26, 22:57
joko napisał/a:
LukF napisał/a:
Pytanie: a czy kontynuujesz projekt elektrycznego kampera lub pływającego bo za chwilę się pogubimy który projekt może się ziścić a co zostanie tylko na ekranie kompa?
Czy ostetcznie zbuduję naczępę -home boat'a czy tę zabudowę na pickup'a , tego dzisiaj nie wiem, ale bez względu na to co wybiorę to tak czy tak potrzebuję F150 (w pierwszym przypadku później w drugim szybciej) i w tej kwestii już poszukiwania trwaja ..... jak się coś urodzi to pokażę
No i coś tam się urodziło i mogę już Łukasz rozwiać Twoje wątpliwości odnośnie tego co ma się szansę ziścić a co (póki co) zostanie na ekranie kompa. Ponieważ "baza" kupiona i będzie szybciej niż później to oznacza że idę w opcję drugą
Na razie nie pokażę , bo zanim baza do mnie dotrze to jeszcze trochę czasu minie (musi jeszcze ocean przepłynąć).
Po przeanalizowaniu wszystkich danych (wymiary, parametry, wyposażenie, konstrukcja, etc.etc.) i pooglądaniu i objeżdżeniu kilku samochodów , wybór padł ostatecznie nie na Forda F150 , którego wcześniej zakładałem, a na RAM'a 1500.
Powodów takiego wyboru jest kilka i pewnie w przyszłości opiszę to dokładniej, a teraz tylko podstawowe czyli :
- lepszy silnik 5,7HEMI + eTorque (czyli Mild Hybrid zrobione na V8 )
- lepsza jakość wykonania
- lepsze wyposażenie
- dogodniejsze i bardziej pasujące do projektu wymiary
Poszukiwania były dość długie i trudne, bo do mojego projektu pasuje tylko jedna wersja RAM'a , która nie jest ani oczywista , ani tym bardziej popularna.
Pod zabudowę kamperową potrzebuję maksymalnego dostępnego rozstawu osi (w przypadku RAM'a to 399cm), a taki mają tylko samochody z dłuższą paką (6'4'') i podwójną kabiną (Crew Cab) ..... a to samo w sobie jest pewnego rodzaju zaprzeczeniem.
Chodzi o to , że długie paki motuje się zazwyczaj do "roboczych" wersji , czyli tych najgorzej wyposażonych (jest to samochód do pracy) , a te posiadają zazwyczaj kabiny pojedyncze lub podwójne skrócone (Quad Cab) . Z kolei lepsze wersje (Laramie, Limited) kupowane są z przeznaczeniem bardziej jako limuzyna niż ciężarówka i w 90% produkowane są z krótką paką (5'7'').
Ponieważ mnie zależało na tym , aby baza była możliwie kompletnie wyposażona (ostatecznie mam tym jeździć na długie wyprawy) a jednocześnie potrzebowałem rozstawu osi 399cm , nie pozostało nic innego jak cierpliwie szukać takiego "rodzynka"
Szukałem, szukałem i w końcu trafił się egzemplarz który spełnia moje oczekiwania nie w 100 a w 120%, bo poza wszystkim co chciałem i potrzebowałem ma kilka ekstra dodatków , których na początku nie planowałem .
Najważniejsze z nich to m.in.:
- napęd hybrydowy eTorque
- 4,5 calowy lift zawieszenia
- zawieszenie terenowe od wersji Rebel
- 22calowe felgi terenowe z porządnym ogumieniem
- szklany el. otwierany dach przez całą podwójną kabinę (będę miał mniej do wycinania w dachu )
- kompletna wersja wyposażenia z wersji Limited z takimi nikomu nie potrzebnymi gadżetami jak np. podgrzewane, klimatyzowane i wentylowane fotele tylne (aż żal to będzie z autka wywalać )
Jeśli chodzi o zabudowę, to mam kilka fajnych pomysłów odnośnie samej konstrukcji jak i rozkładu wnętrza i coś już tam sobie rysuję powoli, ale zanim nie dostanę autka fizycznie do rączek i nie skonfrontuję projektów wirtualnych z realem, to nie biorę się za robienie czegokolwiek fizycznie.joko - 2024-08-26, 23:57
Komplecik napisał/a:
Kurde zastanawiam się czy nie iść w zupełnie innym kierunku
TOTALNY minimalizm coś w tym stylu.
Tu poniżej jest filmik co można w ten sposób zobaczyć,
Nie rezygnować z kampera ale poszerzyć horyzonty
Można by inne miejsca zobaczyć
Taki minimalizm ma i owszem swoje zalety, ale dla mnie osobiście jest jednak zbyt daleko posunięty
Jest to sprzęt do uprawiania OffRoad'u , ale Karawaningu już niekoniecznie
W takich konstrukcjach specjalizują się amerykanie. Jest tam sporo firm , które coś takiego produkują w przeróżnych wersjach i wariacjach, ale podobnie jak europejscy producenci "tradycyjnych" kamperków na dostawczakach , też wszyscy kręcą się wokół tych samych oklepanych pomysłów.
Dla mnie głównie trzy rzeczy są nie do przyjęcia:
1. brak kibla (lub co gorsza kibel wyciągany z szuflady w ... kuchni )
2. brak prysznica (albo prysznic tylko zewnętrzny )
3. w częściach otwieranych szmata namiotowa zamiast ocieplonej ściany
Podobają mi się natomiast pewne rozwiązania konstrukcyjne (np. te wszystkie szufladki, schowki, skrzynie, itp.), oraz sposób wykończenia i wystrój wnętrza (styl offroad'owy lub militarny , zamiast drewnianych mebelków sylizowanych na domowe) .
W tym co chcę zrobić na pewno musi być pełnowymiarowe WC oraz prysznic . Rozważam jakieś "patenty" na powiększenie wnętrza typu szufladki lub jakiś podnoszony dach , ale będzie musiało to być zrobione w oparciu o twarde izolowane ściany , a nie te namiotowe wstawki.
Jednym z ważnych dla mnie punktów jest to , aby kamper był całoroczny. Dotychczas nie korzystałem z kampera w zimie i generalnie tego nie lubię, ale głównym powodem tego był sam samochód (po prostu nie kręci mnie jeżdżenie dostawczakiem w zimie).
Kamper zrobiony na rasowej terenówce może wnieść nową jakość (i to zakłądam) , która spowoduje, że zechcę z niego korzystać w czasie śnieżnej zimy
W związku z tym musi być ciepły i szczelny , a taka "hybryda" terenówki z namiotem jest w/g mnie słaba .
Podobnie miałem z rowerem. Mając tradycyjny rower nie używałem go w zimie (sam pomysł był już niedorzeczny) , ale od czasu kiedy przesiadłem się na Fatbike'a , jest to dla mnie najlepszy sport zimowy
Przednionapędowe Ducato o trakcji wozu drabiniastego nie daje w zimie za wiele możliwości (można sobie co najwyżej podjechać na parking pod stok ...... tylko po co ? ) , ale mocne 4x4 to już zupełnie inna liga.
Słowacja, zima , taka nocka gdzieś na górskiej polanie po lusterka w śniegu ....... już mi się podoba
Da się ? .... DA SIĘ
Swoją drogą to fajne filmy puszcza ta Pani Doktór
Mam ją w subskrybcjach ....... Moja Żona poddała ostatnio w wątpliwość czy aby napewno z powodu kamperków Komplecik - 2024-08-27, 02:27 joko jesteś Konstruktor pasjonat, aż miło będzie patrzeć na zzapowiadajacą się robotę, nie żebym zdezerterował ino manułalny ani projektowy nie jestem więc muszę zdać się na fachowców a to już mniej atrakcyjne więc się rozglądam nóż widelec coś się pojawi od znuzonego Karawaningowca tym właśnie stylem jazdy i nabede drogą kupna taki właśnie pojazd LukF - 2024-08-27, 07:33 joko,
Kuba, gratulacje z zakupu RAMa a w zasadzie to powinienem napisać: rama już masz
No i piękne dzięki za wytłumaczenie co i po co będziesz budował Komplecik - 2024-08-27, 15:33
LukF napisał/a:
joko,
Kuba, gratulacje z zakupu RAMa a w zasadzie to powinienem napisać: rama już masz
No i piękne dzięki za wytłumaczenie co i po co będziesz budował
Ale jaja ramę już wyspawał, LukF - 2024-08-27, 15:39
Komplecik napisał/a:
LukF napisał/a:
joko,
Kuba, gratulacje z zakupu RAMa a w zasadzie to powinienem napisać: rama już masz
No i piękne dzięki za wytłumaczenie co i po co będziesz budował
Ale jaja ramę już wyspawał,
Rama już mo Komplecik - 2024-08-27, 18:43
LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:
LukF napisał/a:
joko,
Kuba, gratulacje z zakupu RAMa a w zasadzie to powinienem napisać: rama już masz
No i piękne dzięki za wytłumaczenie co i po co będziesz budował
Ale jaja ramę już wyspawał,
Rama już mo
Te Ślązoku jo! joko - 2024-08-27, 18:49 Tak żeś cie mnie Chopy zbałamucili, żem trzy razy patrzał w papiery łot czego ta rama żem kupił
Ale wychodzi mi na to, że rama jest łot Rama ..... czyli szafa gro Komplecik - 2024-08-27, 20:41 Niech tylko coś nie wyjdzie, czuję po kościach że będzie na mnie, Darson - 2024-08-27, 23:19 to będzie ciekawe. Trzymam kciukiDarson - 2024-09-04, 15:03 Długo nie trzymałem Musiałem zrobić zdjęcia.
Może ktoś się zainspiruje. 😉
Nie trzeba jechać na targi kamperów.
Wystarczy stanąć w kolejce na prom 😁 Kristiansand - Hirtshals
Pierwszy - "czarnuch z Berlina" - na Volkswagenie Touraregu chyba ? Jest coś większego ? Nie kojarzę. 🤔
Źle to nie wygląda .
* * *
Drugi - białas ze Szwajcarii" .
Na Rangerze. Pan twierdził, że takie nadwozia pasują do RAMA-a i F 150.
Mili państwo nawet powiedzieli, że byli dwa lata temu tym autem w Polen. I bardzo im się podobało.krzlac - 2024-09-04, 16:31
Darson napisał/a:
...Pierwszy - "czarnuch z Berlina" - na Volkswagenie Touraregu chyba...
To są tradycyjne tzw. "Kapsuły" i mnie na przykład nie do końca się to podoba , zwłaszcza w zestawieniu z jakimś europejskim pickup'em.
Kapsuła jest za duża w stosunku do samochodu i za wysoka , przez co całość wygląda trochę nieproporcjonalnie .
Obawiam się że to się będzie również źle prowadziło.
Dodatkowym minusem kapsuł jest również to, że przystosowane są do montażu na oryginalnej pace pickupa, przez co tracimy sporo cennego miejsca przez to przewężenie dołu.
Z powyższych powodów bazę kupiłem dużo większą (4m rozstawu osi i 6,2m długości całkowitej) , a zabudowę będę montował nie na pace , lecz zamiast niej
Terenówka to z tego może nie będzie specjalnie sprytna, bo przy takim rozstawie osi kąt rampowy będzie raczej słaby , ale ja tego do jakiegoś mocnego off-road'u nie potrzebuję.
Z taką stodołą na pace to i tak jakiś poważniejszy off-road jest a-wykonalny przemo.d - 2024-09-21, 00:04 Wymienili byście jakieś cechy takiego wynalazku na + bo jakoś nic nie przychodzi mi do głowy..
Jak rozumiem to można toto zdjąć jakimś sposobem z tej paki i mieć " normalny " samochód, nie spodziewam sie co prawda, że jest to łatwe i przyjemne ani, że samo się zrobi ...
Z minusów to na pewno jest to żadna terenówka z tym kurnikiem na pace. Chyba w życiu trzeba było by nie być w terenie aby uwierzyć, że toto nadaje się do jakiegokolwiek offroadu
Klaustrofobicznie małe, nie porusza się szybciej od normalnego kamperka, przy gongu także bezpieczniejsze to nie będzie. Ja nie mam problemu stanąć 20 czy 50 m od plaży a tym to jak rozumiem chciało by się wjechać do wody i skakać bezpośrednio w tego kurnika
Małe w środku, łazić w czasie jazdy się nie da, wjedzie na pewno trochę dalej od zwykłego kamperka tylko gdzie ? Jakaś Islandia i te ich szutry to spoko ale reszta to same -. Ja to rozpatruje jak małe kamperki-> czyli do bani, bo koszty podróży takie same a zabrać nikogo nie można i ciągle mało miejsca czego nie da się dokupić joko - 2024-09-21, 09:47
przemo.d napisał/a:
Wymienili byście jakieś cechy takiego wynalazku na + bo jakoś nic nie przychodzi mi do głowy..
Rozumiem , że pytasz o te kapsuły zakładane na pakę normalnego pickup'a.
Wady zauważyłeś podobne jak ja , natomiast co do zalet to chyba główna i podstawowa to możliwość posiadania i używania jednej bazy (jeden samochód, jedna rejestracja, jedno ubezpieczenie) do kilku zastosowań.
Z tym miejscem w środku nie jest aż tak źle jak by się wydawało . Oglądałem już kilka rozwiązań , szukając inspiracji do swojego projektu i każde z nich było większe w środku niż wyglądało z zewnątrz. Myślę, że powodem jest bardziej otwarty układ wnętrza niż w "tradycyjnym" kamperku.
Powiem tak, ze w takiej kapsułce jest tyle miejsca co w najkrótszych odmianach alkow (krótka zabudowa i łóżko nad kabiną) i na pewno więcej miejsca niż w busie typu jakiś VW transporter z podnoszonym namiotowym dachem , o zwykłych busach już nie wspomnę.
Moje subiektywne odczucie jest takie, że w takiej kapsule jest mniej klaustrofobicznie niż w kamper vanie zrobionym na blaszaku (np. Ducato), bo całą robotę robi szerokość zabudowy.
Jeśli chodzi o zakładanie takiej kapsuły na pakę to istotnie nie jest to ani wygodne ani szybkie, ale w przypadku kiedy robimy to raz czy dwa razy do roku a w zamian możemy uzywać pickup'a do innych celów kiedy akurat nie jesteśmy na wakacjach , to jest to do przyjęcia.
Mnie bardziej zależy na tym aby mieć możliwość zdjęcia zabudowy podczas podróży (np. stojąc dłużej w jednym miejscu, aby mieć możliwość korzystania z samego samochodu) , dlatego kapsułka mi nie pasuje i będę to robił zupełnie inaczej.
Co do właściwości off-road'owych to już to pisałem wcześniej . Rasowa terenówka z tego nie będzie , ale nie musi bo inne taki pojazd ma przeznaczenie .
Jak ktoś chce spać w terenówce którą jeździ na wyprawy off-road'owe to zakłada na nią namiot dachowy , a nie kapsułę kempingową.
Pomimo tego, że z oczywistych powodów właściwości terenowe takiego pojazdu odbiegają znacznie od "rasowej" terenówki , to nadal bije na głowę zwykłego kampera, busa, kampervana, osobówkę , czy nawet SUV'a
Gdzie tym można wjechać ? No wszędzie tam gdzie zwykłym kamperem nawet szkoda próbować ..... czyli w 80% fajnych miejscówek przemo.d - 2024-09-21, 12:01 Tak o tą "kapsułę" oczywiście. Ja kurnik na to mówię bo wchodzenie do tego także to żadna przyjemność a kojarzy się jednoznacznie
Musicie koniecznie pokazać kilka tych super miejscówek do których to niby nie da się dojechać normalnym kamperkiem i żeby oczywiście zwaliły z nóg takiego niedowiarka jak ja Bo gawędziarzy to wiadomo, że nie brakuje..
Ja to widzę jak offroad- czyli wszyscy wjeżdżają w jedną wielką błotną kałuże którą tak naprawdę z każdej strony można spokojnie objechać nawet nie terenówką ale oczywiście chodzi o to aby wymazać się w błocie i zmarnować zbiornik paliwa na 2 km taka zabawa..czy jak to nazwać.
Miałem i ja fazę na takiego kamperka 4x4 ale obejrzałem na targach tą Renówke czy tam Sprintera 4x4 przerobionego przez tą znaną dosyć firmę niedaleko Was ale szczerze to w Nadarzynie na targach jak na żywo to się oglądnie to czar prysł. Jak i z tym napędem, w życiu nie zdarzyło mi się zakopać żadnego kamperka a dzikusa preferuje. Poprostu jak widzę, że może być problem to nie wjeżdżam albo zatrzymam się chwilę przed kłopotliwym miejscem i przejdę się z przyjemnością nie wspomnę, że poruszam się na oponach które podobno w każdej trawie się zakopują i jakoś nic, nuda od lat
Jak pomyślę, że miał bym się gnieść w takim kurniku, mordować ze zdejmowaniem takiego klamota z tej paki, czy w jakiejś blaszance 4x4 z super niby off-roadowymi meblami jak to w marketingu usłyszałem bo na żywo to niezły ulep , mordować się to ja pozostanę tradycjonalistą
Kluczowe są te Wasze super miejscówki.. podeślijcie ze 2 na mapie google to zerknę czy z drugiej strony nie da się tam podjechać
Ps. Żeby taki kurnik zdjąć z tej paki I pozostawić w jakiś "krzakach" to sorki ale dla mnie to jakaś abstrakcja.
Jakieś "nogi" temu by trza było ukleić jak w BDF kontenerach, jakąś pneumatykę aby po rozłożeniu wsporników opuścić konia i wyjechać, coś jak w ciężarówkach kontenery. To jest pewnie do zrobienia ale zostawienie tego gdzieś w polu/krzakach to abstrakcja.. Dla mnie to jest przede wszystkim za małe aby trzeba było gdzieś zostawiać po co dokładać sobie stresu i roboty, kłopotów jak się odpoczywa ?
Jeszcze jedno ale, taki pickup to zawas z osobówki, wąska oś i wielki klamot na pace o mega dużym środku ciężkości ... w drogę tym można będzie trafić? sorki ale cudów nie ma .....kołysać toto będzie się jak łódź na morzu, choroby morskiej nabawić się pewnie można.
Oczywiście zaletą jest niby jedno podwozie do jazdy na codzień i na wyprawy ale przy kosztach jakiejkolwiek dłuższej wyprawy jakie to ma znaczenie ? Nic sie nie spina i na pewno nic sie nie przyoszczędzi w ten sposób..nie ważne czym ważne żeby jechać Komplecik - 2024-09-21, 13:10
przemo.d napisał/a:
Tak o tą "kapsułę" oczywiście. Ja kurnik na to mówię bo wchodzenie do tego także to żadna przyjemność a kojarzy się jednoznacznie
Musicie koniecznie pokazać kilka tych super miejscówek do których to niby nie da się dojechać normalnym kamperkiem i żeby oczywiście zwaliły z nóg takiego niedowiarka jak ja Bo gawędziarzy to wiadomo, że nie brakuje..
Ja to widzę jak offroad- czyli wszyscy wjeżdżają w jedną wielką błotną kałuże którą tak naprawdę z każdej strony można spokojnie objechać nawet nie terenówką ale oczywiście chodzi o to aby wymazać się w błocie i zmarnować zbiornik paliwa na 2 km taka zabawa..czy jak to nazwać.
Miałem i ja fazę na takiego kamperka 4x4 ale obejrzałem na targach tą Renówke czy tam Sprintera 4x4 przerobionego przez tą znaną dosyć firmę niedaleko Was ale szczerze to w Nadarzynie na targach jak na żywo to się oglądnie to czar prysł. Jak i z tym napędem, w życiu nie zdarzyło mi się zakopać żadnego kamperka a dzikusa preferuje. Poprostu jak widzę, że może być problem to nie wjeżdżam albo zatrzymam się chwilę przed kłopotliwym miejscem i przejdę się z przyjemnością nie wspomnę, że poruszam się na oponach które podobno w każdej trawie się zakopują i jakoś nic, nuda od lat
Jak pomyślę, że miał bym się gnieść w takim kurniku, mordować ze zdejmowaniem takiego klamota z tej paki, czy w jakiejś blaszance 4x4 z super niby off-roadowymi meblami jak to w marketingu usłyszałem bo na żywo to niezły ulep , mordować się to ja pozostanę tradycjonalistą
Kluczowe są te Wasze super miejscówki.. podeślijcie ze 2 na mapie google to zerknę czy z drugiej strony nie da się tam podjechać
Ps. Żeby taki kurnik zdjąć z tej paki I pozostawić w jakiś "krzakach" to sorki ale dla mnie to jakaś abstrakcja.
Jakieś "nogi" temu by trza było ukleić, jakąś pneumatykę aby po rozłożeniu wsporników opuścić konia i wyjechać, coś jak w ciężarówkach kontenery. To jest pewnie do zrobienia ale zostawienie tego gdzieś w polu/krzakach to abstrakcja.. Dla mnie to jest przede wszystkim za małe aby trzeba było gdzieś zostawiać po co dokładać sobie stresu i roboty, kłopotów jak się odpoczywa ?
Jeszcze jedno ale, taki pickup to zawas z osobówki, wąska oś i wielki klamot na pace o mega dużym środku ciężkości ... w drogę tym można będzie trafić? sorki ale cudów nie ma .....kołysać toto będzie się jak łódź na morzu, choroby morskiej nabawić się pewnie można.
Oczywiście zaletą jest niby jedno podwozie do jazdy na codzień i na wyprawy ale przy kosztach jakiejkolwiek dłuższej wyprawy jakie to ma znaczenie ? Nic sie nie spina i na pewno nic sie nie przyoszczędzi w ten sposób..
Przemku nie unoś się nie denerwuj się
Posłuchaj tego to Mocno motywuje
Jest wątek kamperowy barrrrrdzo obszerny
Nie zawsze warto co się opłaca
Musicie koniecznie pokazać kilka tych super miejscówek do których to niby nie da się dojechać normalnym kamperkiem i żeby oczywiście zwaliły z nóg takiego niedowiarka jak ja
Ale ja właśnie po to chcę kampera 4x4, aby dostać się do miejscówek , na których nie będę miał towarzystwa.
Jak Ci powiem gdzie, to jeszcze przyjdzie Ci do głowy aby się tam pchać i będę potem musiał tolerować Twoje towarzystwo
Cały temat budowy 4x4 i zamiany wypasionego kampera na takie coś wziął się właśnie z tego, że przestrzeń do karawaningu jaki znam i lubię z roku na rok się zawęża. W miejscach do których da się dotrzeć kamperem jest coraz więcej ludzi i aby znaleźć ciszę i spokój trzeba będzie zapuszczać się coraz dalej w bezdroża .przemo.d - 2024-09-21, 17:55 Rozumiem, pomysł
Ja nie zauważam takiego problemu a w tym roku to szczególnie nikogo za bardzo nie widziałem. Bardzo mało kamperkow było przynajmniej tam gdzie ja jeżdżę a nie są to kempingi Względem ostatnich 2 lat to pustki były wszędzie. Będziemy obserwować i oczywiście kibicować w ewentualnej budowie joko - 2024-09-21, 21:13 Czytałem przed chwilą wątek o zakazach dla kamperów i tak mi przyszedł do głowy jeszcze jeden plus kampera zbudowanego na pickup'ie .
Prawnie to nie jest kamper tylko zwykła osobówka do 3,5t, wiec nie obowiązują go żadne zakazy czy ograniczenia dla kamperów przemo.d - 2024-09-21, 23:48
joko napisał/a:
Czytałem przed chwilą wątek o zakazach dla kamperów i tak mi przyszedł do głowy jeszcze jeden plus kampera zbudowanego na pickup'ie .
Prawnie to nie jest kamper tylko zwykła osobówka do 3,5t, wiec nie obowiązują go żadne zakazy czy ograniczenia dla kamperów
No nie bo większość krajów w EU wprowadziło zakaz spania ogólnie w miejscach do tego nieprzystosowanych, a więc dotyczy to samochodow, rowerów z budą, namiotów i czego by się nie wymyśliło jak są zaparkowane w niewłaściwych miejscach. Niestety na 2m trzepaki także ten pikap z kurnikiem musi kapitulować...Nie wspomnę, że razi w oczy dokładnie tak samo jak zwykły kamperek.
Można nocować w hotelach, kempingach, stelplazach itd. Czyli w miejscach do tego przystosowanych a nie gdziekolwiek. I cały misterny plan...
Są + jak przyjedzie hołota to mogą ich wywalić bez problemu ...joko - 2024-09-22, 10:42
przemo.d napisał/a:
większość krajów w EU wprowadziło zakaz spania ogólnie w miejscach do tego nieprzystosowanych
Ale stać można ?
Mnie to wystarczy bo w moim projekcie jako jeden z punktów do zrealizowania jest maskowanie drzwi i okien. Wprawdzie nie z tego powodu, lecz ze względów bezpieczeństwa, ale jak przyjedzie policja i nie nie znajdzie drzwi i nie będzie miała gdzie zapukać to co zrobią ?
Tak się zawsze zastanawiałem, jak można wyegzekwować zakaz spania w kamperze ? W osobówce wiadomo , puka się w okienko , budzi delikwenta i wypad.
W kamperze nie widać czy ktoś śpi czy siedzi i np. ogląda TV. Jak mi ktoś zapuka (o ile będzie miał gdzie ) to jak otworzę to już nie śpię
Przy okazji masz tu Przemku odpowiedź i jeden z przykładów tego, gdzie można takim pojazdem wjechać , gdzie nie wjedzie zwykły kamper.
Zamiast robić podchody , pchać się tam gdzie mnie nie chcą i narażać na nocną wizytę policji , mogę wjechać tam gdzie nikt mnie nie będzie nawet szukał , nie mówiąc już nawet o tym że do mnie podjedzie i będzie mnie niepokoił peja76 - 2024-09-22, 19:38 w moim projekcie jako jeden z punktów do zrealizowania jest maskowanie drzwi i okien. Wprawdzie nie z tego powodu, lecz ze względów bezpieczeństwa, ale jak przyjedzie policja i nie nie znajdzie drzwi i nie będzie miała gdzie zapukać to co zrobią ?
mischka - 2024-09-22, 21:31
joko napisał/a:
maskowanie drzwi i okien
taki Batmobil Darson - 2024-09-23, 11:39
przemo.d napisał/a:
Wymienili byście jakieś cechy takiego wynalazku na +
***
Dużo
przemo.d napisał/a:
to można toto zdjąć jakimś sposobem z tej paki i mieć " normalny " samochód,
****
masz samochód, którym jeździsz na co dzień, używasz jako "gnojowóz" jeśli potrzebujesz - oszczędność kasy, w porównaniu do kampera, który większość roku stoi
przemo.d napisał/a:
Z minusów to na pewno jest to żadna terenówka z tym kurnikiem na pace.
****
Tererówka to Patrol GR. Ten, to auto z napędem 4x4, który bardzo się przydaje w błocie np.
Jeśli ktoś lubi bardziej górki jesienią niż leżenie jajami do góry na plaży to w sam raz. Napęd bardzo pomaga, zresztą na śliskiej drodze również.
****
przemo.d napisał/a:
Klaustrofobicznie małe, nie porusza się szybciej od normalnego kamperka,
****
Normalnym "kamperkiem" nazywasz te ponad 7-mio metrowe krowy, którymi nie da się zawrócić i cofnąć normalnie ani zaparkować ?
Jedzie się dużo szybciej i pewniej.
****
przemo.d napisał/a:
przy gongu także bezpieczniejsze to nie będzie.
***
oj będzie, uwierz. Pickupy mają ramę. A większość porządnego grilla z przodu
****
przemo.d napisał/a:
Małe w środku, łazić w czasie jazdy się nie da, wjedzie na pewno trochę dalej od zwykłego kamperka tylko gdzie ? Jakaś Islandia i te ich szutry to spoko
****
Wjedzie wszędzie tam, gdzie zwykły kamper nie wjedzie.
****
Wymienili byście jakieś cechy takiego wynalazku na + bo jakoś nic nie przychodzi mi do głowy..
Jak rozumiem to można toto zdjąć jakimś sposobem z tej paki i mieć " normalny " samochód, nie spodziewam sie co prawda, że jest to łatwe i przyjemne ani, że samo się zrobi ...
Z minusów to na pewno jest to żadna terenówka z tym kurnikiem na pace. Chyba w życiu trzeba było by nie być w terenie aby uwierzyć, że toto nadaje się do jakiegokolwiek offroadu
Klaustrofobicznie małe, nie porusza się szybciej od normalnego kamperka, przy gongu także bezpieczniejsze to nie będzie. Ja nie mam problemu stanąć 20 czy 50 m od plaży a tym to jak rozumiem chciało by się wjechać do wody i skakać bezpośrednio w tego kurnika
Małe w środku, łazić w czasie jazdy się nie da, wjedzie na pewno trochę dalej od zwykłego kamperka tylko gdzie ? Jakaś Islandia i te ich szutry to spoko ale reszta to same -. Ja to rozpatruje jak małe kamperki-> czyli do bani, bo koszty podróży takie same a zabrać nikogo nie można i ciągle mało miejsca czego nie da się dokupić
Po pierwsze -mijam zwykłe kampery i jadę na piękne odludne miejsca tam gdzie inni nie wjadą ( po covid jest strasznie gęsto)
Po drugie - przelot 120-170 km/h nie stanowi żadnego problemu ( oczywiście kosztem spalania)
Po trzecie - mam super zwinne auto zarówno w teren jak i do centrum miasta
Po czwarte - zdjęcie i załadunek trwa 15 minut ( po 15 minut) - stawiam zabudowę i jest w pełni niezależna ( prąd/ogrzewanie / woda)
Po piąte - w środku mam dużo więcej miejsca niż w blaszaku
po szóste - zmieniam auto na inne - zabudowę przekładam.
po siódme......po setne
Miałem przyczepy, miałem dużego kampera - zabudowa w moim przypadku jest idealna.joko - 2025-02-14, 23:08 Fajnie że wypowiedział się właściciel i użytkownik ..... i fajnie że tak pozytywnie
Z tego co widzę to Tischer w tej krótszej wersji na europejskie pickup'y.
Oglądałem w Bielsku zarówno tę krótszą jak i dłuższą , a na ostatnich targach w Poznaniu porównałem sobie tę krótszą (tylko taka była wystawiona) do innych podobnych rozwiązań (m.in AZAR) i faktycznie jeśli chodzi o wrażenie przestrzeni Tischer chodzi w innej lidze .
Wtedy oglądałem również sporo busów i "normalnych" kamperów i kapsuła jest mniej klaustrofobiczna od każdego busa i porównywalna z krótką półintegrąprzemo.d - 2025-02-15, 00:00 Mam takich samych zdjęć jak wstawiłeś dziesiątki a wszędzie na Twoich bym wjechał zwykłą połintegrą..
Na pewno wjedzie to dalej od zwykłego kamperka tylko czy aby na pewno będzie można tam legalnie wjechać
Dziś 120/130 to normalna prędkość przelotowa kamperka.
Z tą zwinnością to chyba przenośnia bo to w ogóle z długości ani wysokości nie jest mniejsze od półintegry..I dodatkowo auto zajmuje całą przestrzeń wykorzystywaną w kamperku jako mieszkalną .
Te 15 min na zdjecie to jeszcze przy super wprawie mogę uwierzyć ale założenie tego to trwa na pewno dłużej, dokręcania jakiś srób, podjazd także musi być precyzyjny, porównując to do podpięcia przyczepy kempingowej to trwa na pewno o wiele dłużej...
Jeszcze z wad interesuje mnie ile jest wysokosci w środkowej części zabudowy/ nie w samym wejściu które jest niżej tylko w połowie budy ?
Oczywiście najważniejsze, że sprawia zadowolenie właścicielowi.
Ja dostrzegam w tym niestety mnóstwo wad . Darson - 2025-02-15, 03:59
BIGL napisał/a:
Po pierwsze -mijam zwykłe kampery i jadę na piękne odludne miejsca tam gdzie inni nie wjadą ( po covid jest strasznie gęsto)
Po drugie - przelot 120-170 km/h nie stanowi żadnego problemu ( oczywiście kosztem spalania)
Po trzecie - mam super zwinne auto zarówno w teren jak i do centrum miasta
Po czwarte - zdjęcie i załadunek trwa 15 minut ( po 15 minut) - stawiam zabudowę i jest w pełni niezależna ( prąd/ogrzewanie / woda)
Po piąte - w środku mam dużo więcej miejsca niż w blaszaku
po szóste - zmieniam auto na inne - zabudowę przekładam.
Miałem przyczepy, miałem dużego kampera - zabudowa w moim przypadku jest idealna.
Interesuje mnie punkt 4. Możesz coś więcej napisać, dać jakieś zdjęcia ? Nie mam kompletnie wyobrażenia, jak to się robi ? Stawia na jakichś podporach ? Wyjeżdża spod nakładki ?
Ale wcześniej trzeba podnieść ? Jak ? 🤔
Przecież nie ręcznie. To kilkaset kg.BIGL - 2025-02-15, 07:34 Zdjęcie i montaż kabiny macie w filmiku https://www.youtube.com/watch?v=l9bWEA2otBE . Wypięcie to 2 wtyczki i 4 śruby rzymskie . W moim przypadku kolejność jest taka:
- podnoszę auto na poduszkach pneumatycznych
- odpinam wtyczki i śruby
- opuszczam podpory
- obniżam auto i wyjeżdżam
Mam zdemontowaną tylną klapę paki .
Skoro mi zajmuje 10-15 minut a robiłem to z 4 razy na 80tys km to śmiem twierdzić że osoba wprawiona ogarnie jeszcze szybciej .
javascript:em('przemo.d, ') nie będę ciebie przekonywał bo widzę że masz swoje racje. Na 80% moich miejscówek nie wjedziesz kamperem czy busem - nie brnij w tą stronę. Oczywiście również 80% z nich nie wymagało 4x4 ale dużego prześwitu i umiejętności. To nie jest wyczyn i się nie popisuje - lubimy zwyczajnie fajne miejsca bez tłoku. Wszyscy wiemy jak karawaning wyglądał 15-10 lat temu , a jak wygląda teraz. Nie dość że jest po prostu gęsto to zanikła również etyka karawaningowa .
Nie zachęcam i nie przedstawiam rozwiązania jako jedyne słuszne - nam to odpowiada i pasuje. Oczywiście auto z zabudową to nie rasowa terenówka na rajdy - mnie najbardziej ogranicza tylny zwis. Raz urwałem tylny stopień w jakiejś dziurze.LukF - 2025-02-15, 07:56
przemo.d napisał/a:
Mam takich samych zdjęć jak wstawiłeś dziesiątki a wszędzie na Twoich bym wjechał zwykłą połintegrą..
Na pewno wjedzie to dalej od zwykłego kamperka tylko czy aby na pewno będzie można tam legalnie wjechać
Dziś 120/130 to normalna prędkość przelotowa kamperka.
Z tą zwinnością to chyba przenośnia bo to w ogóle z długości ani wysokości nie jest mniejsze od półintegry..I dodatkowo auto zajmuje całą przestrzeń wykorzystywaną w kamperku jako mieszkalną .
Te 15 min na zdjecie to jeszcze przy super wprawie mogę uwierzyć ale założenie tego to trwa na pewno dłużej, dokręcania jakiś srób, podjazd także musi być precyzyjny, porównując to do podpięcia przyczepy kempingowej to trwa na pewno o wiele dłużej...
Jeszcze z wad interesuje mnie ile jest wysokosci w środkowej części zabudowy/ nie w samym wejściu które jest niżej tylko w połowie budy ?
Oczywiście najważniejsze, że sprawia zadowolenie właścicielowi.
Ja dostrzegam w tym niestety mnóstwo wad .
Jako teoretyk widzę te same wady i w pełni zgadzam się z Twoim zdaniem. Takie rozwiązanie nie jest dla mnie. Dodatkowo skoro właściciel zdjął zabudowę tylko 4 razy na przestrzeni 80tyś.km to jazda pickupem bez zabudowy nie jest dla mnie wartością dodaną. Na końcu (albo na początku) auto które ma być moje musi mi się podobać z wyglądu...
Ale: Każdy lubi co innego BIGL - 2025-02-15, 08:27 Małe sprostowanie - 80 tys km to w moim przypadku 2 lata . Auto ma za zadanie jeździć z zabudową i nie potrzebuję go do innych celów. W większości jeździmy na dziko i nie korzystałem z opcji zostawienia budy na polu kempingowym itp.
Zmieniam auto na inne - buda zostaje - to też w jakimś sensie plusik
Ps. Nam się z wyglądu bardzo podoba,a funkcjonalnością jesteśmy zachwyceni peja76 - 2025-02-15, 09:18 Witaj BIGL, z tego co widzę plany o których mówiłeś na zlocie Rangera zrealizowane i to grubo na górkę
Fajnie że buda się sprawdza
Byś mógł jakąś małą relację skrobnąć z takiego wyjazdu coxWlkp - 2025-02-15, 11:20 [quote="BIGL"]gh
przemo.d napisał/a:
Wymienili byście jakieś cechy takiego wynalazku na + bo jakoś nic nie przychodzi mi do głowy..
Jak rozumiem to można toto zdjąć jakimś sposobem z tej paki i mieć " normalny " samochód, nie spodziewam sie co prawda, że jest to łatwe i przyjemne ani, że samo się zrobi ...
Z minusów to na pewno jest to żadna terenówka z tym kurnikiem na pace. Chyba w życiu trzeba było by nie być w terenie aby uwierzyć, że toto nadaje się do jakiegokolwiek offroadu
Klaustrofobicznie małe, nie porusza się szybciej od normalnego kamperka, przy gongu także bezpieczniejsze to nie będzie. Ja nie mam problemu stanąć 20 czy 50 m od plaży a tym to jak rozumiem chciało by się wjechać do wody i skakać bezpośrednio w tego kurnika
Małe w środku, łazić w czasie jazdy się nie da, wjedzie na pewno trochę dalej od zwykłego kamperka tylko gdzie ? Jakaś Islandia i te ich szutry to spoko ale reszta to same -. Ja to rozpatruje jak małe kamperki-> czyli do bani, bo koszty podróży takie same a zabrać nikogo nie można i ciągle mało miejsca czego nie da się dokupić
Po pierwsze -mijam zwykłe kampery i jadę na piękne odludne miejsca tam gdzie inni nie wjadą ( po covid jest strasznie gęsto)
Po drugie - przelot 120-170 km/h nie stanowi żadnego problemu ( oczywiście kosztem spalania)
Po trzecie - mam super zwinne auto zarówno w teren jak i do centrum miasta
Po czwarte - zdjęcie i załadunek trwa 15 minut ( po 15 minut) - stawiam zabudowę i jest w pełni niezależna ( prąd/ogrzewanie / woda)
Po piąte - w środku mam dużo więcej miejsca niż w blaszaku
po szóste - zmieniam auto na inne - zabudowę przekładam.
po siódme......po setne
cześć, dobrze że żyjesz BIGL - 2025-02-15, 13:43 Cześć Panowie , żyję ale co to za życie....
Właśnie zdjąłem zabudowę to wklejam kilka zdjęć jak to wygląda na aucie i ogólnie.
Samo przygotowanie auta to zrobienie uchwytów do kotwienia zgodnie z instrukcją, doprowadzenie gniazda z przewodami ładującymi akumulator zabudowy i + po zapłonie do stopnia elektrycznego. Doprowadzenie standardowego gniazda haka ( światła itp) - tu akurat wpiąłem się w fabryczne gniazdo forda ( zrobiłem przedłużkę . W moim przypadku konieczny był demontaż tylnej klapy.
Polecam montaż poduszek pneumatycznych - do usztywnienia i poziomowania auta. Mam jet sterowane z pilota BT więc jest komfortowo
Dodatkowo w własnym zakresie ( sprawa nieobowiązkowa). Zdemontowałem wannę paki, samą przestrzeń ładunkową zabezpieczyłem raptorem. Z względów wagowych ( nie było dramatu) zdemontowałem belkę haka i tylny zderzak. Kamerę cofania przeniosłem na zabudowę.joko - 2025-02-15, 15:06 Zasadniczo jedyną wadą takiego rozwiązania jaka dla mnie osobiście ma znaczenie to spore marnotrawstwo przestrzeni w związku z tym, że pozostaje oryginalna paka.
Z powodu burt, które w tym zastosowaniu niczemu nie służą kapsuła musi mieć podcięcia . Ta cała przestrzeń, która mogła by być wykorzystana choćby na jakieś dolne szafki , montaż zbiorników z wodą , czy np. akumulatory, jest w tym wypadku nie wykorzystana.
Ja wiem że tam między burty a kapsułę można coś wrzucić , ale to już nie jest to samo.
Poza marnowaniem cennej przestrzeni wymusza to również rozkład wnętrza i ogranicza ilość możliwych rozwiązań, bo w miejscach tych podcięć nie da się zrobić nic innego jak tylko miejsca siedzące (dlatego w kapsułach np. łazienka jest zawsze z tyłu w części zwisającej poza pakę)
Pomimo jednak tego kapsuły Tischera mają zaskakująco duże wrażenie przestrzeni i cały czas zastanawiam się z czego to wynika ?
Nie wiem natomiast jak w praktyce wygląda sprawa pojemności i pakowności ?
Ja z powodu tej wady o której napisałem w swoim projekcie zabudowy na RAM'a 1500 robię to trochę inaczej.
Pozbywam się całej paki zupełnie i w jej miejsce roboię tzw. flat bed, czyli płaską platformę bez burt (coś jak laweta) , ale za to z zamykanymi schowkami wykorzystującymi przestrzeń pod podłogą przed i za nadkolem . U mnie ta płaska podłoga będzie miała wymiary 2,2x2,8m , a postawiona na tym zabudowa o pionowych ścianach będzie miała przestrzeń do wykorzystania od podłogi po sufit.
Flat bed będzie zamontowany na stałe , natomiast zabudowę chcę jednak zrobić zdejmowaną , ale raczej nie z chęci zostawiania jej na kempingu, ale po to aby móc korzystać z fajnego samochodu cały czas a nie tylko w czasie karawaningowych wyjazdów.
Zdejmując kapsułę a pozostawiając flad bed mam super bazę do innych zastosowań.
Zakładając burty mam z powrotem pickup'a (ale z dużo pojemniejszą paką), zakładając jakiś osprzęt do offroad (bagażnik na pakę, namiot dachowy, kuchnia polowa, itp) mam terenówkę wyprawową do off roadu z prawdziwego zdarzenia. Mogę z tyłu wozić rowery, motory quady , buggie , czy łódkę i na co tam akurat będę miał ochotę. Gdziekolwiek nie pojadę i co nie będę potrzebował zabrać to zawsze będę poruszał sie tym samym samochodem. Będzie uzywany przez cały rok , a jak się znudzi albi zajeździ to kupię nowy a wszystkie "zabawki" zostaną i tylko je przeniosę
Chcąc mieć to wszystko w sposób tradycyjny musiał bym mieć kampera, terenówkę pod off road, pickup'a albo dostawczaka , przyczepę podłodziową , przyczepę albo lawetę do przewozu quada i buggy i kilka jeszcze innych sprzętów, z których w danym momencie uzywał bym tylko jednego , a reszta stała by odłogiem BIGL - 2025-02-15, 15:30
joko napisał/a:
Zasadniczo jedyną wadą takiego rozwiązania jaka dla mnie osobiście ma znaczenie to spore marnotrawstwo przestrzeni w związku z tym, że pozostaje oryginalna paka.
Z powodu burt, które w tym zastosowaniu niczemu nie służą kapsuła musi mieć podcięcia . Ta cała przestrzeń, która mogła by być wykorzystana choćby na jakieś dolne szafki , montaż zbiorników z wodą , czy np. akumulatory, jest w tym wypadku nie wykorzystana.
Ja wiem że tam między burty a kapsułę można coś wrzucić , ale to już nie jest to samo.
Poza marnowaniem cennej przestrzeni wymusza to również rozkład wnętrza i ogranicza ilość możliwych rozwiązań, bo w miejscach tych podcięć nie da się zrobić nic innego jak tylko miejsca siedzące (dlatego w kapsułach np. łazienka jest zawsze z tyłu w części zwisającej poza pakę)
Pomimo jednak tego kapsuły Tischera mają zaskakująco duże wrażenie przestrzeni i cały czas zastanawiam się z czego to wynika ?
Nie wiem natomiast jak w praktyce wygląda sprawa pojemności i pakowności ?
Ja z powodu tej wady o której napisałem w swoim projekcie zabudowy na RAM'a 1500 robię to trochę inaczej.
Pozbywam się całej paki zupełnie i w jej miejsce roboię tzw. flat bed, czyli płaską platformę bez burt (coś jak laweta) , ale za to z zamykanymi schowkami wykorzystującymi przestrzeń pod podłogą przed i za nadkolem . U mnie ta płaska podłoga będzie miała wymiary 2,2x2,8m , a postawiona na tym zabudowa o pionowych ścianach będzie miała przestrzeń do wykorzystania od podłogi po sufit.
Flat bed będzie zamontowany na stałe , natomiast zabudowę chcę jednak zrobić zdejmowaną , ale raczej nie z chęci zostawiania jej na kempingu, ale po to aby móc korzystać z fajnego samochodu cały czas a nie tylko w czasie karawaningowych wyjazdów.
Zdejmując kapsułę a pozostawiając flad bed mam super bazę do innych zastosowań.
Zakładając burty mam z powrotem pickup'a (ale z dużo pojemniejszą paką), zakładając jakiś osprzęt do offroad (bagażnik na pakę, namiot dachowy, kuchnia polowa, itp) mam terenówkę wyprawową do off roadu z prawdziwego zdarzenia. Mogę z tyłu wozić rowery, motory quady , buggie , czy łódkę i na co tam akurat będę miał ochotę. Gdziekolwiek nie pojadę i co nie będę potrzebował zabrać to zawsze będę poruszał sie tym samym samochodem. Będzie uzywany przez cały rok , a jak się znudzi albi zajeździ to kupię nowy a wszystkie "zabawki" zostaną i tylko je przeniosę
Chcąc mieć to wszystko w sposób tradycyjny musiał bym mieć kampera, terenówkę pod off road, pickup'a albo dostawczaka , przyczepę podłodziową , przyczepę albo lawetę do przewozu quada i buggy i kilka jeszcze innych sprzętów, z których w danym momencie uzywał bym tylko jednego , a reszta stała by odłogiem
Nam miejsca wystarcza , a te luki o których piszesz są zazwyczaj wypełnione w miarę potrzeby drewnem na ognisko ( w torbach), dodatkowymi zbiornikami na wodę ( luźne karnisty), leżakami itp. Czasami jak wracamy z podróży to przewozimy tam większe zakupy. Do tej przestrzeni jest dobry dostęp z środka zabudowy - przez drzwiczki po obu stronach.
Ja z kolei nie mogę mieć auta autorskiego z względu na duże przebiegi i konieczność wymiany co 2-4 lata tak żeby zachować warunki gwarancji itp. 90% to są wyjazdy służbowe i buda jest moim biurem, hotelem, domem . Kiedyś tak jak ty pojechałem do Bielska żeby obejrzeć tą zabudowę - jak wleźliśmy w 3 do środka i było jeszcze miejsce to wiedziałem że to jest rozwiązanie . Za każdym razem jak zdejmuje i patrzę na pakę auta to zastanawiam się jak to się do cholery mieści i jak udało im się zrobić to cudo.Komplecik - 2025-02-15, 16:47
BIGL napisał/a:
Po drugie - przelot 120-170 km/h nie stanowi żadnego problemu ( oczywiście kosztem spalania)
Po trzecie - mam super zwinne auto zarówno w teren jak i do centrum miasta
Po....
Serio jechałeś z budką 170
to nie jest farmazon
Mam w wyobraźni tą zwinność, nigdy nie miałem pickup ale wyobrażam sobie, mega zwinne a jakie wygodne uf... przemo.d - 2025-02-15, 17:29 Panowie czyli w mniej więcej połowie budy od wewnątrz wysokość od podłogi do sufitu wynosi ??? Albo inaczej jak nie chcecie odpowiedzieć, czy człowiek o 190+ gdzieś oprócz wejścia się tam w środku wyprostuje ?
Wysokość całego pojazdu w najwyższym miejscu , czyli tej alkowie wynosi ?
Pikap to sam w sobie wysokie auto i sama podłoga paki jest wysoko+ człowiek o wysokości 190cm jak wejdzie na pakę i jakiś sufit nad nim to mi wychodzi alkowa
Bo jeszcze z wad zastanawia mnie ta wysokość do długości, zawias na resorach, to czy przy 120+ wiaterek boczny tym w drogę udaje się trafić.?
Było w historii kilka pojazdów wysokich i krótkich busików i wszystkie miały tą samą wadę a właściciele także zawsze pamiętam powtarzali: jaki on fajny i zwrotny tylko szkoda że się w ogóle nie prowadziły ...
Jeszcze to zakładanie i zdejmowanie tej budy; oczywiście domyślam się, że każdy unika tego ze względu na pojawiajace sie ślady na budzie i pace. Nawłazi piachu z czasem I przesuwanie tej kapsuły nie pozostawia śladów na koniu?
Jeszcze zdjęcie tego na betonowej równej posadzce jak na fotkach to luzik ale chciał bym zobaczyć tą operacje w terenie i pozostawienie tego na tych cienkich tyczkach, w krzunach na miękkim gruncie. Jak trochę się zapadną nogi to oczywiście podnośniki albo łopata jest na wyposażeniu standardowym .
W ogóle to do mnie nie przemawia szczególnie, że można kupić jak ktoś potrzebuje kampera 4x4 gotowego.joko - 2025-02-15, 17:33 Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ? joko - 2025-02-15, 17:58
przemo.d napisał/a:
Panowie czyli w mniej więcej połowie budy od wewnątrz wysokość od podłogi do sufitu wynosi ??? Albo inaczej jak nie chcecie odpowiedzieć, czy człowiek o 190+ gdzieś oprócz wejścia się tam w środku wyprostuje ?
Wysokość całego pojazdu w najwyższym miejscu , czyli tej alkowie wynosi ?
Pikap to sam w sobie wysokie auto i sama podłoga paki jest wysoko+ człowiek o wysokości 190cm jak wejdzie na pakę i jakiś sufit nad nim to mi wychodzi alkowa
Bo jeszcze z wad zastanawia mnie ta wysokość do długości, zawias na resorach, to czy przy 120+ wiaterek boczny tym w drogę udaje się trafić.?
Było w historii kilka pojazdów wysokich i krótkich busików i wszystkie miały tą samą wadę a właściciele także zawsze pamiętam powtarzali: jaki on fajny i zwrotny tylko szkoda że się w ogóle nie prowadziły ...
U mnie w RAM 1500 , który jest już lekko podliftowany i ma 33calowe ogumienie na 20 calowej feldze ma podłogę paki poniżej 90cm , więc jak zabudowa będzie miała 2m wysokości to cały samochód wyjdzie 2,9m, czyli tyle co zwykła półintegra .
Jeśli ponad 7 metrowa alkowa zabudowana na jakimś dostawczym Fiacie czy Fordzie z gównianym zawieszeniem i oponkami na 16-to calowej feldze nie ma problemów z trakcją przy bocznym wietrze to jak myślisz co będzie w takiej cieżarówce
U mnie jest jeszcze dodatkowo pneumatyczne zawieszenie a dopuszczalny przez producenta uciąg na haku to 6,8t (oczywiście u usa bo żyjemy w 3-cim świecie i u nas tylko 3,5t) i zawieszenie jest do tego przystosowanejoko - 2025-02-15, 18:05 BIGL, ja ma inne pytanie. Jak u Ciebie z DMC i generalnie z ładownością ?
Ja mam około tony ładowności , a po zdjęciu paki i wywaleniu tylnych foteli dojdzie jeszcze w okolicach 200kg , więc raczej się zmieszczę .
Samochód konstrukcyjnie wytrzyma nawet 5t ...... ale diagnosta może nie podołać przemo.d - 2025-02-15, 18:27 Ale 90 do podłogi + jakaś podłoga, 2m środka i sufit także ma kilka cm to mi wychodI jednak ponad 3m i nic na dachu Nie czepiam się, że zawieszenie nie da rady bo to ma zawieszenie z ciężarówki identyczne jak bus tylko, że jak już porównujesz do busa to on nie ma żadnego wykrzyrzu bo go nie potrzebuje nawet ma stabilizator aby dobrze się prowadzić, natomiast wiadomo, że każdy pojazd terenowy ma mieć wykrzyrz aby mógł przenosić napęd kołami w nierównym terenie a nie odrywał koła na byle dołku. A wykrzysz to skok zawieszenia inaczej długość ruchu góra dół. Większość terenówek ma rozpinane srabilizatory albo ich w ogóle nie posiada i na drodze w zakrętach podpierają się lusterkami później .
Jeszcze sprawdziłem u siebie, że przeciętny kamperek ma podłogę/ na gotowo po ociepleniu, gumolicie itd. Podniesiony na poduszkach 2 bary, na wysokości od gleby 70 cm a więc nie masz szans wyrobić się poniżej 2.9 m przy środku 2m
Ale powodzonka , na pewno wywalenie tej paki I zrobienie z tego " lawety" jest lepszym pomysłem
Miejsca w tym jest więcej jak w blaszance bo szerokość pozostaje słuszna i proste ściany robią robotę.joko - 2025-02-15, 20:19 90 cm ( a dokładniej 88cm) podałem do góry otwartej klapy (masz to na zdjęciu) . Góra podłogi paki jest jeszcze ze 2cm niżej, a mówimy o górze podłogi a ta ma już swoją grubość bo tam są belki wzmacniające . Punkty mocowania paki na ramie (płaszczyzna styku) jest na wysokości 75cm , więc 15cm na grubość podłogi i sufitu to chyba dość . Gdybym zrobił 2m w środku to dalej mamy 2,9m i nie będzie inaczej . Mało tego , w środku między belkami ramy jest jeszcze z 5-10cm , więc gdyby mi zależało i miał z tą wysokością jakiś problem (a nie mam) to środkiem tam gdzie się chodzi zrobił bym obniżenie i te parę centów wygospodarował .
Pytanie zasadnicze czy rozmawiamy o moim rozwiązaniu czy o gotowej kapsule zakładanej na oryginalną pakę ?
Jeśli o kapsule , to dane np. tej od Tischera pierwszej z brzegu masz tu : https://www.tischer-picku...box-200-kamper/
Jest tam jak byk że sama kapsuła ma 195cm wysokości a postawiona na pickup'ie typu Ford Ranger dach ma na wysokości 299cm.
Jeśli natomiast rozmawiamy o o moim rozwiązaniu ...... to nie mamy o czym
Po pierwsze nie ten watek, a po drugie to jak pisałem również tutaj ja nie będę swojej zabudowy stawiał na oryginalnej pace tylko na flat bed własnej konstrukcji , który ustawię sobie na takiej wysokości jak będę potrzebował, a po trzecie ja będę miał opuszczany do jazdy dach (50-60cm w dół) własnie po to , aby nie jeździć z kurnikiem
Wysokość wnętrza będę miał 205-210cm , a cały pojazd w trybie do jazdy (opuszczony dach ) będzie miał 250-260 cm max .
Ponadto środek ciężkości będzie bardzo nisko bo większość cięzkiego osprzętu będzie na poziomie podłogi , albo pod nią .
Opory powietrza , stabilność i trakcja w innej lidze jak w kamperku na dostawczaku coxWlkp - 2025-02-15, 20:30 Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar BIGL - 2025-02-15, 20:39 Panowie ja mam 190 i mam luz nad głową - mieszczę się a i z szerokości jestem całkiem spory. Jak pisałem - mam dołożone poduszki pneumatyczne do resorów tylnych. Dodatkowo dystanse 25mm na koła Nic nie buja. Może to zaleta przemyślanej konstrukcji i rozmieszczenia ciężarów.
Całość ma ok 3/5m wysokości
Jechałem 170 wiele wiele razy - żyję i mam się dobrze. Jestem dorosłym poważnym człowiekiem i nie wiem skąd te durne drwiny. Zobaczyłem temat i staram się rzeczowo pomóc. Nie piszę że półintegra, blaszak czy Integra to lans ,szafa i syf - emerytom na parcele . Bez kompleksów i przyjaźnie traktuje całą brać karawaningową. Nie rozumiem zaczepek laików którzy nigdy takiej zabudowy ( lub podobnej) nie widzieli a mają najwięcej krytyki i swoich wyimaginowanych racji...
Zabudowa w moim przypadku way ok 700kg. Zapas jakiś mam . Wywaliłem tylne fotele , ale to z względów bardziej kosmetycznych i żeby nie niszczyć zbytni wnętrza ( czasami jedzie tam ponton lub inne pierdoły. Ford ma 1000 ładowności - radzi sobie doskonale.joko - 2025-02-15, 21:01
coxWlkp napisał/a:
Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar
Tak , tak, już się rozpędzam przemo.d - 2025-02-15, 21:41
BIGL napisał/a:
Panowie ja mam 190 i mam luz nad głową
Całość ma ok 3/5m wysokości.
- radzi sobie doskonale.
Nie unoś się. To wiele wyjaśnia, że całość jest tak wysoka. Bo z fotek trudno odgadnąć a wydawało się niskie w środku. Oczywiście tona ładunku na takiego dużego pikapa to niewiele. Mocny motor robi robotę tylko pali pewnie dużo z takim gabarytem dokładnie jak kamperek przy większych prędkościach. Pneumatyka betonuje zawias i się nie buja.. Dobrze, że okien nie pogubiłeś
Do zobaczenia w trasie
Co jest w dowodzie wpisane jako rodzaj pojazdu ?Komplecik - 2025-02-15, 21:55
joko napisał/a:
Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ?
Nie nie.... Nie, ciężko takiego pickup a bez budy do 170 bujnąć, tak mi się wydaje, ale ja się nie znam
Ten środek ciężkości areoo stworzone do paczki70
Takie bajki to młodym Cielentom
bert - 2025-02-15, 22:08
coxWlkp napisał/a:
Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar
bzzzzzzdura... no coxWlkp - 2025-02-15, 22:32
bert napisał/a:
coxWlkp napisał/a:
Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar
bzzzzzzdura... no
A dlaczego uważasz, że to bzdura ?BIGL - 2025-02-15, 22:37
Komplecik napisał/a:
joko napisał/a:
Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ?
Nie nie.... Nie, ciężko takiego pickup a bez budy do 170 bujnąć, tak mi się wydaje, ale ja się nie znam
Ten środek ciężkości areoo stworzone do paczki70
Takie bajki to młodym Cielentom
Podjedź do salonu, poproś - może ktoś da ci się pobujać. Życie jest krótkie - warto wszystkiego spróbować żeby potem móc coś napisać . No ale przecież ty wiesz najlepiej ...
Mało wiedzy , zamknięty w swoim świecie - no ale najgłośniejszy z mojszą racją.
Nie pisałem że tyle non stop ganiam - normalna autostradowa to 120-140. 170 mogę i czasami muszę... Fordziak daje radę i bez pedału w podłodze. ha ha hacoxWlkp - 2025-02-15, 22:40 Tak , tak, już się rozpędzam [/quote]
Robiąc to zgodnie z prawem nie masz innej opcji … ale oczywiście mozna i bez do pierwszego wypadku joko - 2025-02-15, 22:49
bert napisał/a:
coxWlkp napisał/a:
Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar
bzzzzzzdura... no
No bzdura ...... i to taka na resorach BIGL - 2025-02-15, 23:08
joko napisał/a:
bert napisał/a:
coxWlkp napisał/a:
Oczywiście zdjęcie paki fabrycznej ma swoje zalety… ale ma jedną ważną wadę - musisz na zabudowę opartą o ramę auta zrobić świadectwo homologacji … W przypadku montażu na oryginalnej skrzyni buda jeździ jako towar
bzzzzzzdura... no
No bzdura ...... i to taka na resorach
Niekoniecznie choć ja widzę inny problem . - Jak taką zabudowę ubezpieczyć ? To nie są małe pieniądze jak podliczysz całkowity koszt budowy. Jako towar ? Czy jako zabudowa ? - i właśnie tu może być potrzebna homologacjajoko - 2025-02-15, 23:11
coxWlkp napisał/a:
Robiąc to zgodnie z prawem
No właśnie
Świadectwo homologacji do paki samochodu , który z oczywistych powodów sam homologacji nie ma to był by dopiero wałek i bubel prawny coxWlkp - 2025-02-15, 23:21
joko napisał/a:
coxWlkp napisał/a:
Robiąc to zgodnie z prawem
No właśnie
Świadectwo homologacji do paki samochodu , który z oczywistych powodów sam homologacji nie ma to był by dopiero wałek i bubel prawny
Tu masz rację … jeśli Twój pickup nie potrafi dobić do 100km/h pewnie pochodzi z lat 60 XX wieku więc faktycznie mu potrzebne muzeum a nie camping
I świadectwo homologacji to prawnie nie umocowany papierek … ale trzeba było od tego zacząćKomplecik - 2025-02-15, 23:22
BIGL napisał/a:
Komplecik napisał/a:
joko napisał/a:
Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ?
Nie nie.... Nie, ciężko takiego pickup a bez budy do 170 bujnąć, tak mi się wydaje, ale ja się nie znam
Ten środek ciężkości areoo stworzone do paczki70
Takie bajki to młodym Cielentom
Podjedź do salonu, poproś - może ktoś da ci się...
Mało wiedzy , zamknięty w swoim świecie - no ale najgłośniejszy z mojszą racją.
Teraz aktualnie mam 2 pickupy co prawda nie jest to ford a jedynie toyoda i L200
joko - 2025-02-15, 23:27
BIGL napisał/a:
Jak taką zabudowę ubezpieczyć ? To nie są małe pieniądze jak podliczysz całkowity koszt budowy. Jako towar ? Czy jako zabudowa ? - i właśnie tu może być potrzebna homologacja
No nie ubezpieczysz , skoro jest to towar a nie zabudowa.
A jak masz zarejestrowanego pickup'a ? Przypuszczam , że jako osobowy do 3,5t , więc nie ma opcji , aby kapsułę pod to podciągnąć.
Musiał byś zmienić przeznaczenie na specjalny kempingowy , ale to też nie do zrobienia bo Tischer nie da Ci żadnych papierów bo ten produkt nie podlega pod homologację.
Dla mnie to nie problem bo ja i tak nie uznaję ubezpieczenia AC i jak nie muszę to nigdy nie płacę. Pieniądze wywalone w błoto , które nigdy się nie zwrócą, a poza tym nie mam zwyczaju tuczyć grubasów przemo.d - 2025-02-15, 23:33 Te pikupy to chyba mają w dowodzie samochód ciężarowy do 3.5T ?
Zawsze VAT od tego można było odliczać
Ps. Sam Towar także na busie można ubezpieczać tylko po co ... coxWlkp - 2025-02-15, 23:36
przemo.d napisał/a:
Te pikupy to chyba mają w dowodzie samochód ciężarowy do 3.5T ?
Zawsze VAT od tego można było odliczać
Dokładnie tak : joko - 2025-02-15, 23:43
przemo.d napisał/a:
Te pikupy to chyba mają w dowodzie samochód ciężarowy do 3.5T ?
Zawsze VAT od tego można było odliczać
Ciężarowy może być tylko wtedy kiedy część towarowa (paka) jest dłuższa od połowy rozstawu osi.
Mój by się kwalifikował bo jest z długą paką , ale nie chciałem . Zapłaciłem akcyzę , mam osobowy do 3,5t i mam święty spokój
Europejskie pickupy raczej nie kwalifikują się pod ciężarowe , może jedynie wersje z single cab i długą paką, ale nie wiem czy takie w ogóle są.joko - 2025-02-16, 00:46
coxWlkp napisał/a:
I świadectwo homologacji to prawnie nie umocowany papierek …
A i owszem, świadectwo homologacji do zmian konstrukcyjnych (bo rozumiem że o takie Ci chodzi) jest jak najbardziej umocowanym prawnie dokumentem , ale tylko pod warunkiem , ze odnosi się do zmian względem homologacji pierwotnej (producenta) lub innych wcześniejszych zmian potwierdzonych stosownym świadectwem.
To jest jakby logiczne, bo ma ono (to świadectwo) potwierdzić , że dokonana zmiana jest zgodna ze sztuką, z prawem, oraz wymogami homologacji.
Jeśli samochód homologacji nie miał , nie ma i miał nie będzie , a jak powszechnie wiadomo samochody produkowane w USA nie mają (bo tam cos takiego zwyczajnie nie istnieje) , to nie da się zgodnie z prawem wystawić świadectwa homologacji do zmian konstrukcyjnych względem nieistniejącej homologacji. Takie działanie było by jawnym i poważnym naruszeniem prawa przez urzędnika, a taki dokument byłby nic nie znaczącym papierkiem.
Bez homologacji producenta nie da się nawet stwierdzić, że dokonano jakiejś zmiany , więc nie ma jakichkolwiek podstaw prawnych do żądania jakiegokolwiek dokumentu ją potwierdzającego czy legalizującego
Tak sobie dyskutujemy oczywiście teoretycznie , bo zmiana czy modyfikacja skrzyni ładunkowej w pickupie (bez znaczenia czy europejskim z homologacją czy tym amerykańskim bez) nie jest zmianą konstrukcyjna , która wymagała by jakichkolwiek uzgodnień z kimkolwiek, dopóki nie zmieniamy ani nie modyfikujemy punktów mocowania do ramy.
Skrzynia ładunkowa w moim samochodzie przykręcana jest sześcioma śrubami do odpowiednich uchwytów w samej ramie nośnej i ten nowy flatbed będzie tymi samymi śrubami zamocowany dokładnie w tych samych miejscach . Nawet lampy tylne przeniosę oryginalne bo mi się nie chce instalacji przerabiać .
Ja rozumiem, że w Polsce te kwestie homologacji, legalizacji i innych "acji" osiągnęły już dawno granicę absurdu i wielu ludziom wali na dekiel , ale nie można dac się zwariować joko - 2025-02-16, 01:06
Komplecik napisał/a:
BIGL napisał/a:
Komplecik napisał/a:
joko napisał/a:
Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ?
Nie nie.... Nie, ciężko takiego pickup a bez budy do 170 bujnąć, tak mi się wydaje, ale ja się nie znam
Ten środek ciężkości areoo stworzone do paczki70
Takie bajki to młodym Cielentom
Podjedź do salonu, poproś - może ktoś da ci się...
Mało wiedzy , zamknięty w swoim świecie - no ale najgłośniejszy z mojszą racją.
Teraz aktualnie mam 2 pickupy co prawda nie jest to ford a jedynie toyoda i L200
Aż się z ciekawości przejadę na jakiś autobahn i spróbuję zamknąć budzik (u mnie są 2 paczki) . Myślisz że z 5,7HEMI nie da rady ?
Wprawdzie RAM chodzi znacznie gorzej od elektryka mojej żony , który na 180 kończy zabawę , ale tamten ma założony unijny kaganiec, a RAM pochodzi z kraju wolnych ludzi ...... czy może szybkich ?, ...zgłupiałem już Darson - 2025-02-16, 04:26
joko napisał/a:
świadectwo homologacji do zmian konstrukcyjnych jest jak najbardziej umocowanym prawnie dokumentem
Czy Ty będziesz musiał robić jakiekolwiek kontrole, oprócz przeglądu technicznego ?
A co z kwestią, z jaką boryka się wielu użytkowników forum, pt " przeróbka blaszaka na specjalny kampingowy"?
Czy Ty nie musisz homologować " przeróbki pickup'a na specjalny kampingowy ?Komplecik - 2025-02-16, 07:45
joko napisał/a:
Komplecik napisał/a:
BIGL napisał/a:
Komplecik napisał/a:
joko napisał/a:
Robercik ale że co , że silnik nie podoła , czy że budka spadnie ?
Nie nie.... Nie, ciężko takiego pickup a bez budy do 170 bujnąć, tak mi się wydaje, ale ja się nie znam
Ten środek ciężkości areoo stworzone do paczki70
Takie bajki to młodym Cielentom
Podjedź do salonu, poproś - może ktoś da ci się...
Mało wiedzy , zamknięty w swoim świecie - no ale najgłośniejszy z mojszą racją.
Teraz aktualnie mam 2 pickupy co prawda nie jest to ford a jedynie toyoda i L200
Aż się z ciekawości przejadę na jakiś autobahn i spróbuję zamknąć budzik (u mnie są 2 paczki) . Myślisz że z 5,7HEMI nie da rady ?
Wprawdzie RAM chodzi znacznie gorzej od elektryka mojej żony , który na 180 kończy zabawę , ale tamten ma założony unijny kaganiec, a RAM pochodzi z kraju wolnych ludzi ...... czy może szybkich ?, ...zgłupiałem już
Nim Ty zrobisz budkę to jesze chwilę zejdzie , aaaa i jeszcze jedno, joko pędzoncy złoty70 a w głowie burza myśli,, nie no wszystko pochowałem garnki nie latają, nie nie latają
k... Nie no te śruby to najlepsze najlepsze k... już nic lepszego nie ma będą trzymać nie nic się nie urwie, o k... Jak ja tymi 5tonami wychamuje, nie k...! Nie, jadę 70, pier.. to
joko Ty naprawdę ty chcesz żebym uwierzył że Ty z budą na plechach zapi.... 170 no weź przestań proszę cię, przecież jeździsz elektrykiem za friii
Chłopaki dziękuję że mnie rozsmieszyliscie, nie zlosccie się, w głowie miałem tą wysublimowaną areodynamiczną bryłe pedzaca 170 i nie mogłem się oprzeć komentarzem, w każdym razie nie szalejcie tak ostro BIGL - 2025-02-16, 07:54
joko napisał/a:
przemo.d napisał/a:
Te pikupy to chyba mają w dowodzie samochód ciężarowy do 3.5T ?
Zawsze VAT od tego można było odliczać
Ciężarowy może być tylko wtedy kiedy część towarowa (paka) jest dłuższa od połowy rozstawu osi.
Mój by się kwalifikował bo jest z długą paką , ale nie chciałem . Zapłaciłem akcyzę , mam osobowy do 3,5t i mam święty spokój
Europejskie pickupy raczej nie kwalifikują się pod ciężarowe , może jedynie wersje z single cab i długą paką, ale nie wiem czy takie w ogóle są.
W większości są ciężarowe ( w dowodzie) - rozliczenie z US to inna sprawa tu ogranicza nas 2 rząd siedzeń.Zbynek - 2025-02-16, 09:45
przemo.d napisał/a:
Miejsca w tym jest więcej jak w blaszance bo szerokość pozostaje słuszna i proste ściany robią robotę.
Jakim to cudem? Mam blaszankę L4H2, długość samej paki to 4,2m, a po zdjęciu ściany grodziowej dochodzi przestrzeń kabiny, więc razem na luzie jest 5 metrów długości. Szerokość i wysokość wnętrza powiedzmy że podobne, więc nijak mi nie wychodzi że kapsuła ma więcej miejsca jak blaszaki...coxWlkp - 2025-02-16, 09:51
joko napisał/a:
coxWlkp napisał/a:
I świadectwo homologacji to prawnie nie umocowany papierek …
A i owszem, świadectwo homologacji do zmian konstrukcyjnych (bo rozumiem że o takie Ci chodzi) jest jak najbardziej umocowanym prawnie dokumentem , ale tylko pod warunkiem , ze odnosi się do zmian względem homologacji pierwotnej (producenta) lub innych wcześniejszych zmian potwierdzonych stosownym świadectwem.
To jest jakby logiczne, bo ma ono (to świadectwo) potwierdzić , że dokonana zmiana jest zgodna ze sztuką, z prawem, oraz wymogami homologacji.
Jeśli samochód homologacji nie miał , nie ma i miał nie będzie , a jak powszechnie wiadomo samochody produkowane w USA nie mają (bo tam cos takiego zwyczajnie nie istnieje) , to nie da się zgodnie z prawem wystawić świadectwa homologacji do zmian konstrukcyjnych względem nieistniejącej homologacji. Takie działanie było by jawnym i poważnym naruszeniem prawa przez urzędnika, a taki dokument byłby nic nie znaczącym papierkiem.
Bez homologacji producenta nie da się nawet stwierdzić, że dokonano jakiejś zmiany , więc nie ma jakichkolwiek podstaw prawnych do żądania jakiegokolwiek dokumentu ją potwierdzającego czy legalizującego
Tak sobie dyskutujemy oczywiście teoretycznie , bo zmiana czy modyfikacja skrzyni ładunkowej w pickupie (bez znaczenia czy europejskim z homologacją czy tym amerykańskim bez) nie jest zmianą konstrukcyjna , która wymagała by jakichkolwiek uzgodnień z kimkolwiek, dopóki nie zmieniamy ani nie modyfikujemy punktów mocowania do ramy.
Skrzynia ładunkowa w moim samochodzie przykręcana jest sześcioma śrubami do odpowiednich uchwytów w samej ramie nośnej i ten nowy flatbed będzie tymi samymi śrubami zamocowany dokładnie w tych samych miejscach . Nawet lampy tylne przeniosę oryginalne bo mi się nie chce instalacji przerabiać .
Ja rozumiem, że w Polsce te kwestie homologacji, legalizacji i innych "acji" osiągnęły już dawno granicę absurdu i wielu ludziom wali na dekiel , ale nie można dac się zwariować
To pozostaje życzyć udanej eksploatacji … mój pickup ma homologację (wersja europejska) auto ciężarowe DMC 3270kg a buda jeździ jako cargo i takie ubezpieczenie posiadam. Sprawdza się. Oczywiście słusznie zauważono, że miejsca szkoda przy montażu na oryginalnej skrzyni. Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że pasuje do wszystkich europejskich pickupów więc zmiana auta nie będzie problemem joko - 2025-02-16, 10:01
Darson napisał/a:
Czy Ty będziesz musiał robić jakiekolwiek kontrole, oprócz przeglądu technicznego ?
Nie
Darson napisał/a:
A co z kwestią, z jaką boryka się wielu użytkowników forum, pt " przeróbka blaszaka na specjalny kampingowy"?
No borykają się nadal. Ja nie przerabiam blaszaka na specjalny kempingowy więc się nie borykam
Darson napisał/a:
Czy Ty nie musisz homologować " przeróbki pickup'a na specjalny kampingowy ?
Nie muszę , bo pickup'a na specjalny kempingowy też nie przerabiam.
W polskim prawie nie istnieje taki rodzaj pojazdu jak pickup, to jest tylko tzw.nazwa potoczna.
W papierach (i w CEPiKu) jest osobowy z DMC do 3,5t i taki zostaje.
Ja w ogóle nic nie przerabiam , tylko buduję budkę , którą potem będę sobie woził tym autkiem bo się do tego super nadaje
Ludzie wożą sobie osobówkami namioty, lodówki, krzesła i inne graty , a ja sobie będę woził budke
Na autostradzie będę osobowy, na parkingach będę osobowy ,na drogach z ograniczeniami będę osobowy i w mieście też. Jedyne ograniczenia jakie mnie mogą zatrzymać to tonażowe i wysokościowe, ale nie mozna mieć wszystkiego przemo.d - 2025-02-16, 10:16 [/quote]Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że pasuje do wszystkich europejskich pickupów więc zmiana auta nie będzie problemem [/quote]
Jak rozumiesz lansujesz to jako + bo dla większości wymiana kamperka polega na wymianie całości. I radość jest właśnie w tym, że jest nowy koń i zabudowa koń służy tylko do tej gorszej części wypoczynku Czyli na dojechanie do celu. Radość przy wymianie polega na nowej zabudowie, nowe pstryczki, szafeczki i zawsze jest tak jakoś milej a koń to tylko dodatek to jak by człowiek mówił, że zmienił garnitur a marynarka stara ciągle zostawała... Nie widzę w tym żadnego plusa.joko - 2025-02-16, 10:53
przemo.d napisał/a:
Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że pasuje do wszystkich europejskich pickupów więc zmiana auta nie będzie problemem
Jak rozumiesz lansujesz to jako + bo dla większości wymiana kamperka polega na wymianie całości. I radość jest właśnie w tym, że jest nowy koń i zabudowa koń służy tylko do tej gorszej części wypoczynku Czyli na dojechanie do celu. Radość przy wymianie polega na nowej zabudowie, nowe pstryczki, szafeczki i zawsze jest tak jakoś milej a koń to tylko dodatek to jak by człowiek mówił, że zmienił garnitur a marynarka stara ciągle zostawała... Nie widzę w tym żadnego plusa
Ale to działa w dwie strony
Jak ktoś lubi i chce zmienić sobie budkę to w tej wersji ma szybciej , prościej i taniej
To daje większą swobodę, bo zależnie od potrzeb możemy w dowolnym momencie wymieć jedno , drugie , albo oba.
Konieczność wymiany całości w przypadku tradycyjnego kampera to wada nie zaleta.
Częsty jest przypadek, że np. chcemy zmienić sobie kampera aby mieć nowsze autko, a potem okazuje się że nowa zabudowa nie jest taka fajna funkcjonalna i solidna jak stara.
Nie zgadzam się też z tym że koń służy tylko do tej gorszej części wypoczynku. Dla mnie na ten przykład kamper jest bardziej samochodem z możliwością spania niż domem którym można przejechać z punktu A do B .
W rozwiązaniu które realizuję najbardziej pasuje mi właśnie to, że będę mógł podróżować w nieporównywalnie większym komforcie niż dotychczas dostawczakiem.joko - 2025-02-16, 11:08
Zbynek napisał/a:
przemo.d napisał/a:
Miejsca w tym jest więcej jak w blaszance bo szerokość pozostaje słuszna i proste ściany robią robotę.
Jakim to cudem? Mam blaszankę L4H2, długość samej paki to 4,2m, a po zdjęciu ściany grodziowej dochodzi przestrzeń kabiny, więc razem na luzie jest 5 metrów długości. Szerokość i wysokość wnętrza powiedzmy że podobne, więc nijak mi nie wychodzi że kapsuła ma więcej miejsca jak blaszaki...
Tutaj całą "robotę" robi szerokość i proste ściany, dokładnie tak jak w przypadku tradycyjnych kamperów .
Jak porównasz zabudowaną blaszankę do tej samej długości kampera z prostymi ścianami to w kamperze masz 50% więcej przestrzeni (i tej rzeczywistej i tej odczuwalnej) i są dużo większe możliwości aranżacji wnętrza.
Te 20-30cm szerokości i ukos ścian plus belki które dodatkowo ograniczają możliwości to jest własnie to czego brakuje blaszance.
Osobiście uważam, że przestrzeń odczuwalna jest ważniejsza nawet od tej rzeczywistej bo to jak się czujemy we wnętrzu jest ważniejsze od cyferek w katalogu.
Panuje np. ogólna opinia że integry są wieksze w środku od półintegr , choć w rzeczywistości tak nie jest, a wynika to z tego że jest więcej powietrza w szoferce .
Kapsuła kempingowa , nawet ta mała daje z pewnością większe odczucie przestrzeni niż nawet najlepiej zaprojektowana blaszka (no może poza wynalazkiem typu AZUR4, bo tam jest jak w czołgu )coxWlkp - 2025-02-16, 11:08
przemo.d napisał/a:
Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że pasuje do wszystkich europejskich pickupów więc zmiana auta nie będzie problemem [/quote]
Jak rozumiesz lansujesz to jako + bo dla większości wymiana kamperka polega na wymianie całości. I radość jest właśnie w tym, że jest nowy koń i zabudowa koń służy tylko do tej gorszej części wypoczynku Czyli na dojechanie do celu. Radość przy wymianie polega na nowej zabudowie, nowe pstryczki, szafeczki i zawsze jest tak jakoś milej a koń to tylko dodatek to jak by człowiek mówił, że zmienił garnitur a marynarka stara ciągle zostawała... Nie widzę w tym żadnego plusa.[/quote]
Jak zbudujesz sobie własną zabudowę szytą na miarę to zrozumiesz
Po co wymieniać coś co się sprawdza i z czego jesteś zadowolony … a samochód…hmmm w tym przypadku Ford Ranger jest jaki jest i nie widzę go przy 500tys km … Pamiętaj jeszcze o jednym to jest auto użytkowane cały rok a budę zakładasz wtedy gdy ją potrzebujesz coxWlkp - 2025-02-16, 11:12
joko napisał/a:
Zbynek napisał/a:
przemo.d napisał/a:
Miejsca w tym jest więcej jak w blaszance bo szerokość pozostaje słuszna i proste ściany robią robotę.
Jakim to cudem? Mam blaszankę L4H2, długość samej paki to 4,2m, a po zdjęciu ściany grodziowej dochodzi przestrzeń kabiny, więc razem na luzie jest 5 metrów długości. Szerokość i wysokość wnętrza powiedzmy że podobne, więc nijak mi nie wychodzi że kapsuła ma więcej miejsca jak blaszaki...
(no może poza wynalazkiem typu AZUR4, bo tam jest jak w czołgu )
Tu się zgadzam w 100% … przemo.d - 2025-02-16, 11:16 O ile wymianę konia w tym przypadku potrafię sobie wyobrazić Bo montaż 4 okrągłych uchwytów w rogach tej paki to lot w kosmos nie jest to już wymianę samej tej kapsuły .... kto to kupi bez auta ? Bądźmy poważni
Chyba, że rolnik na kurnik I traktorem z przyczepką przyjedzie po to ..joko - 2025-02-16, 11:27
coxWlkp napisał/a:
Pamiętaj jeszcze o jednym to jest auto użytkowane cały rok a budę zakładasz wtedy gdy ją potrzebujesz
Dokładnie tak.
Jako zapalony samochodziarz zawsze starałem się mieć ich dużo i na każdą okazję, ale im jestem starszy to zaczyna mnie to irytować. Limuzyna na elegancko, SUV, sportowy do zabawy, terenówka, kamper (przez jakiś czas dwa w tym samym czasie), dostawczak , itd.
Jeżdzisz jednym reszta stoi, w kazdym pasuje zapłacić ubezpieczenie, zrobić przegląd co roku, co roku wymienić oleje i filtry, opony na lato, opony na zimę , bo nie wiadomo kiedy który będzie potrzebny , o każdym myśleć czy cos nie trzeba zrobić, naprawić poprawić , bo jak przyjdzie jechac dalej żeby był sprawny ...... pierd..ca mozna dostać
Pojazd ogarniający kilka funkcji zaczyna mnie przekonywać. Wiadomo, że użytkowany intensywnie szybciej się zużyje, ale paradoksalnie będzie cały czas w lepszym stanie niż te które więcej stoją jak jeżdżą.
A jak się szybko zużyje to też dobrze , bo będzie dobry pretekst aby kupić nowy joko - 2025-02-16, 11:33
przemo.d napisał/a:
O ile wymianę konia w tym przypadku potrafię sobie wyobrazić Bo montaż 4 okrągłych uchwytów w rogach tej paki to lot w kosmos nie jest to już wymianę samej tej kapsuły .... kto to kupi bez auta ? Bądźmy poważni
Chyba, że rolnik na kurnik I traktorem z przyczepką przyjedzie po to ..
Ale nowe kapsuły też się kupuje bez auta , więc używane taki sam towar.
Przyczepy kempingowe też kupujesz bez auta, a używane sprzedają się nawet lepiej jak nowe (bo taniej )przemo.d - 2025-02-16, 11:48 https://pl.aliexpress.com/item/1005007693560987.html#gad_source_1
O takie coś mi wskoczyło w temacie / co za jak zwykle przypadek / ale skoro i tak całymi dniami się busem jeździ to można na Sprintera 4x4 taki kiosk wrzucić sobie na pakę i spełnia znowu niby te wszystkie założenia o przyoszczędzeniu, jednym aucie i inne marzenia ...cena przystępna I na kiosk albo budkę ciecia łatwiej będzie sprzedać na 100% niż tą kapsułę
Bus zarabia na siebie a na wyjazdy kiosk na pakę . I z plusów prawdziwych to w oczy nie razi a na kamperka zupełnie nie wygląda.
Kitajce małe są to pewnie się mieszczą gorzej ze mną by było i dużą załogą.
Ale to na pewno 170km/h poleci bez trudu, żadnych przeróbek i gwiazda w podwoziu.
O ile taki pikup na codzień to taki naciągany niezbędnik szczegolnie z jakimś V8 to bus zawsze może się przydać a i jako towarowe taxi może jeszcze dorabiać SlawekEwa - 2025-02-16, 11:49 Chłopaki tak sobie czytam o tych Waszych kapsułach na pikapy różnej maści, szybkościach podróży, przestrzeni życiowej itp itd, ale czy w tym wszystkim nie będzie mieli takiego samego problemu jak ja 23 lata temu jak podróżowałem swoim kamperkiem /pierwszy z lewej w moim podpisie/ jak nagle człowieka dopadają dolegliwości żołądkowe /czytaj: sraczka/ deszcz leje jak z cebra, ruch na drodze ja w szczycie na Marszałkowskiej, a przejścia z szoferki do kibelka niet i co pampers ?joko - 2025-02-16, 12:08
SlawekEwa napisał/a:
Chłopaki tak sobie czytam i tych Waszych kapsułach na pikapy różnej maści, szybkościach podróży, przestrzeni życiowej itp itd, ale czy w tym wszystkim nie będzie mieli takiego samego problemu jak ja 23 lata temu jak podróżowałem swoim kamperkiem /pierwszy z lewej w moim podpisie/ jak nagle człowieka dopadają dolegliwości żołądkowe /czytaj: sraczka/ deszcz leje jak z cebra, ruch na drodze ja w szczycie na Marszałkowskiej, a przejścia z szoferki do kibelka niet i co pampers ?
No ja Sławku będę miał przejście z kabiny do zabudowy i było to jedno z pierwszych założeń na samym początku projektu. Głównie ze względu na moją małżonkę, która bez tego nie zaakceptowała by całego pomysłu
Nie będzie to wprawdzie takie przejście jakie mamy w kamperku i trzeba będzie się lekko schylić , ale tylko lekko i nie będzie to problemem, ani dla starszego pana ani starszej pani SlawekEwa - 2025-02-16, 12:14
joko napisał/a:
No ja Sławku będę miał przejście z kabiny do zabudowy
Szacun, i dlaczego ja Ciebie nie znałem ćwierć wieku temu przy realizacji mojego projektu ? joko - 2025-02-16, 15:00
SlawekEwa napisał/a:
joko napisał/a:
No ja Sławku będę miał przejście z kabiny do zabudowy
Szacun, i dlaczego ja Ciebie nie znałem ćwierć wieku temu przy realizacji mojego projektu ?
Bo ćwierć wieku temu nie było CT Darson - 2025-02-16, 16:28
joko napisał/a:
będę miał przejście z kabiny do zabudowy
Za cholerę nie mogę sobie tego wyobrazić 🤔
Przez to małe okienko, z szoferki ?LukF - 2025-02-16, 21:53
joko napisał/a:
będę miał przejście z kabiny do zabudowy i było to jedno z pierwszych założeń
Kuba,
Ale jak kiedyś będziesz sprzedawał te swoje pickupy to z dziurą w dachu? Kto to kupi i po co? Może faktycznie z przeznaczeniem na mobilny kurnik LukF - 2025-02-16, 21:55
przemo.d napisał/a:
.... kto to kupi bez auta ? Bądźmy poważni
Chyba, że rolnik na kurnik I traktorem z przyczepką przyjedzie po to ..
Oplułem telefon ze śmiechu i padłem joko - 2025-02-16, 23:02
LukF napisał/a:
Ale jak kiedyś będziesz sprzedawał te swoje pickupy to z dziurą w dachu? Kto to kupi i po co?
Ale ja w dachu mam szyberdach a nie dziurę
Naprawdę uważasz , że ja teraz zaprzątam sobie głowę tym kto to kiedyś kupi
Ja jestem dziecko szczęścia, w czepku urodzony ..... więc nie bój ...... kupi , dobrze zapłaci i jeszcze w rączkę pocałuje
A jak nie to będzie jak znalazł do pługa na moje rancho joko - 2025-02-16, 23:04
Darson napisał/a:
Za cholerę nie mogę sobie tego wyobrazić 🤔
Kombinuj, kombinuj Zbynek - 2025-02-17, 09:21
joko napisał/a:
Zbynek napisał/a:
przemo.d napisał/a:
Miejsca w tym jest więcej jak w blaszance bo szerokość pozostaje słuszna i proste ściany robią robotę.
Jakim to cudem? Mam blaszankę L4H2, długość samej paki to 4,2m, a po zdjęciu ściany grodziowej dochodzi przestrzeń kabiny, więc razem na luzie jest 5 metrów długości. Szerokość i wysokość wnętrza powiedzmy że podobne, więc nijak mi nie wychodzi że kapsuła ma więcej miejsca jak blaszaki...
Tutaj całą "robotę" robi szerokość i proste ściany, dokładnie tak jak w przypadku tradycyjnych kamperów .
Jak porównasz zabudowaną blaszankę do tej samej długości kampera z prostymi ścianami to w kamperze masz 50% więcej przestrzeni (i tej rzeczywistej i tej odczuwalnej) i są dużo większe możliwości aranżacji wnętrza.
Te 20-30cm szerokości i ukos ścian plus belki które dodatkowo ograniczają możliwości to jest własnie to czego brakuje blaszance.
Osobiście uważam, że przestrzeń odczuwalna jest ważniejsza nawet od tej rzeczywistej bo to jak się czujemy we wnętrzu jest ważniejsze od cyferek w katalogu.
Panuje np. ogólna opinia że integry są wieksze w środku od półintegr , choć w rzeczywistości tak nie jest, a wynika to z tego że jest więcej powietrza w szoferce .
Kapsuła kempingowa , nawet ta mała daje z pewnością większe odczucie przestrzeni niż nawet najlepiej zaprojektowana blaszka (no może poza wynalazkiem typu AZUR4, bo tam jest jak w czołgu )
To muszę "pomacać" taką kapsułę joko - 2025-02-17, 12:52
Zbynek napisał/a:
To muszę "pomacać" taką kapsułę
Tylko miej na uwadze, że "towar macany należy do macanta" Zbynek - 2025-02-18, 07:57
joko napisał/a:
Zbynek napisał/a:
To muszę "pomacać" taką kapsułę
Tylko miej na uwadze, że "towar macany należy do macanta"
A to bez problemu, bo niedługo zaczynam zabawę z wyprawami 4x4 i pickup z zabudową jest jedną z możliwości na przyszłość