Mazur - 2025-05-12, 22:27 Temat postu: reset przetwornicy 4000/2000 tylko przy mikrofali 900W Pacjent to nowa mikrofalówka Amica AMGF23E3GS Grill , moc mikrofal 900W , moc grilla 1000W. Zasilanie: dwa równoległe LiFePo4 -suma ok.600Ah, połączone krótkimi ok. 50cm przewodami 35mm2 z przetwornicą AZO sinus 2000/4000W . Problem: włączenie mikrofali na pełnej mocy (900W) po około 40-60sek. powoduje reset przetwornicy. Wentylatory przetwornicy się włączają, ale nie chodzą non stop na full, czyli chłodzenie chyba ok. Po włączenia grilla (1000W) tejże mikrofali , wszystko działa jak należy. Bez problemu również działają dużo mocniejszy ekspres czy czajnik. Jak wstawiłem marketowy miernik mocy (taki z wyświetlaczem wkładany do gniazdka) to pokazuje pobór mikrofali ok 1300W. To i tak daleko do ciągłej mocy 2000W przetwornicy. Mikrofalówka pracuje w cyklach , może wtedy te piki są duże i przegrzewa zabezpieczenie przetwornicy ? Ale że aż tak ? Prawidłowo pracuje jak przestawię moc mikrofal na 60% , chociaż na mierniku nadal pokazuje podczas pracy od kilku watów do 1300W (cykle pracy mikrofali). Testy robiłem również przy podłączeniu bezpośrednio do przetwornicy. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, tym bardziej że napięcie na aku nie spada poniżej 12,9V. Ktoś ma może wiedzę dlaczego tak jest ? chemik - 2025-05-13, 07:49 miałem podobny problem - mikrofala 700 W ( ale jest to liczone - jak już wiesz - moc średnia!) przetwornica 1000 W nie dawała rady, jeden akumulator LiFePO4 - okazało się po dokładnych pomiarach - pobór prądu na poziomie 120 A w chwili włączania, czyli 0koło 1500 W. Jeżeli zmniejszasz moc mikrofali, to przetwornica ma czas na odpoczynek , ( miałem to samo ) - czyli moc mikrofali podawana przez producenta jest mocą średnią na średnim obciążeniu ( tak wydedukowałem - podobnie jest z lodówkami dotyczącymi zużycia energii i czasem trzymania temperatury). Grill pracuje ciągle z mocą podaną i nie ma problemów. Podczas włączania czajnika następuje chwilowy skok natężenia prądu z powodu zimnej grzałki, potem natężenie spada podczas jej rozgrzewania - ale skok jest mały. Rozwiązania problemu - zmniejszyć moc mikrofali na mniejsze urządzenie lub zwiększyć moc przetwornicy ...albo nie włączać pełnej mocy . Miernik mocy może nie pokazywać pełnej mocy ze względu na bezwładność ( też testowałem toto ...) maro88pl - 2025-05-13, 11:23 A ja zapytam o taki parametr jak maksymalny prąd jaki daje BMS z akumulatorów. Samoróbki z popularnymi BMSami i dostępne na rynku gotowe chińczyki mają zazwyczaj maksymalny prąd chwilowy z akumulatora 150-200A, a maksymalny prąd ciągły około 100A. Także pytanie czy po prostu akumulatory przez BMS dają tyle prądu ile potrzebuje przetwornica? Dokładnie z tego względu ja zrezygnowałem z samoróbki LFP, na rzecz markowego, niestety dużo droższego, akumulatora, w którym prądy mam na poziomie 200 / 400 A (ciągły / chwilowy) i odpala mi na tym wszystko co do tej pory podłączyłem. Mazur - 2025-05-14, 07:12 Serdecznie dziękuję za rzeczowe odpowiedzi. Dobrym tropem jest tez bms który u mnie ma 150A , tylko ze sprzęty 2x mocniejsze od micro , czyli w tym zakresie 1800W działają . Mimo wszystko trochę bardziej mi się rozjaśniło , dzięki 
AndyS - 2025-05-22, 22:50 Ja myślę że mikrofalówka ma tyrystorowe/triakowe sterowanie mocą grzania ze zmienną częstotliwością napięcia czyli impulsowy pobór prądu różny od 50Hz. To zakłóca pracę przetwornicy. Dlaczego tak sądzę? Ano moja druga połowa nadzwyczaj lubi kawę z kapsułek pewnego producenta a tam grzałka wody ma takie sterowanie. Efekt jest taki że nawet mój energoblok w kamperze przy podłączeniu do słupka "gra" mocno słyszalnie modulowanym buczeniem w takt pracy ekspresu i to nawet wtedy gdy podłączę ekspres rozdzielaczem jeszcze przed gniazdem wejściowym na ścianie kampera czyli teoretycznie prosto do słupka. Ekspres innej firmy tego nie robi. Wniosek jest jeden....... Mazur - 2025-08-23, 19:48 Znalazłem przyczynę!  Długo to trwało, bo jakoś nie miałem do tego głowy, a mikrofalówkę włączałem na 70% mocy. Dzisiaj od nowa drążyłem temat i zrobiłem test. Włączyłem mikrofalówkę na 100% i zauważyłem, że na wyświetlaczu przetwornicy procent naładowania baterii spada za szybko. Ze 100% w ciągu jakichś 3 minut skacze, a raczej gwałtownie leci w dół – 90%, 80%, aż w końcu reset przetwornicy. Bateria to LiFePO4 314 Ah, więc niemała, a 60 Ah miałoby zniknąć w trzy minuty? Sprawdzam aplikację BMS – bateria w porządku, minimalna różnica poniżej pełnego naładowania.
Zrobiłem kolejny test, który już wcześniej przeprowadzałem, czyli "macanko" przewodów. Owszem, trochę ciepłe, ale bez przesady. Natomiast chiński bezpiecznik automatyczny –  – w jednej części bardzo, bardzo gorący. Wcześniej go nie sprawdzałem, bo przecież się nie wybijał. Hmm, pomyślałem, połączę przewody bez bezpiecznika i zobaczę. Mikrofalówka działa 10 minut, przewody ledwo ciepłe, wszystko śmiga!  :
Założyłem porządny bezpiecznik Megaval i problem rozwiązany. Nie wiem tylko, dlaczego np. przy czajniku czy suszarce nic takiego się nie działo – to pewnie specyfika pracy mikrofalówki. Aplikacja BMS pokazywała prąd 110-112 A, co przy napięciu około 13 V daje jakieś 1400 W, a nie 900 W, jak w specyfikacji mikrofalówki. Wniosek? Chiński bezpiecznik to jednak chiński bezpiecznik. Grzał się na stykach, tworząc opór, ale nie powodował zadziałania zabezpieczenia. Morał z tego prosty. |
